30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka - Netkobiety.pl

Niby ciepło w słońcu, ale jak zawieje wiatrem, to ciary przechodzą..Czuć jeszcze chłód, musiałoby porzadnie się ocieplić, aby mówić o zmianie Swoją drogą dobrym sposobem na zrzucenie wagi jest jazda na rowerze wałem przeciwpodziowoym pod wiatr Sukces gwarantowany
W Krk jeździłem swego czsau regularnie z Prądnika Czerwonego, gdzie mieszkałem, wałem wzdłuż Wisły do Tyńca i z powrotem Tak 2 razy w tygodniu i można było mówić o dobrej kondycji

Ciekawie brzmi

O, no to ja sobie fasoli zagrzeję i zjem, cobym sie nie wyziębiła.

Siłownia zrobiona - od rana na rowerku śmigałem, właśnie śniadanko zjadłem i kawusię piję. Potem znowu na rower

Miłego dnia życzę

Misinx,  zrób zdjęcie i wstaw.  chętnie zobaczę te Twoje góry.

Czuję dzisiaj że żyję, bo mi się zakwasy porobiły od wczorajszej pracy na działce.
Za chwilę ruszam tyłek na tę komunię.  Idę tylko na przyjęcie w domu. Mam w nosie mszę, kiedy nie można wejść do kościoła.

Proszę bardzo.
Jakość zdjęć nie będzie rewelacyjna.
Tutaj widać Tatry. Dzisiaj nie jest najlepsza widoczność

A tutaj połowę Babiej. No zasłonili mi całą jakimś blokiem

Poszłabym gdzieś ale dzisiaj pół dnia spałam. Tak się kończy wstawanie codziennie o 4:40 takie mi pobudki urządzają maluchy. Mają jakiś problem z przestawieniem sobie po zimie godzin i jak się robi wcześniej jasno, to chcą, żebym wstawała.

Dziwisz się? Jest tak przyjemnie ciepło, w maseczce się ciężko oddycha.
Ja dzisiaj ograniczyłam się do wyjścia do parku na osiedlu jak jest ciepło, to chodzę sobie tam z książką wieczorami, panuje wtedy idealna dla mnie temperatura.

No ja myślę, że wirus został poinformowany, że od 15 jest już mniej groźny.

Tak, fotki super.
Ja się bardzo waham co do szczepienia i najchętniej olałabym sprawę.
Byłam kilka dni temu u fryzjerki, z którą zgadało mi się o szczepionkach. Fryzjerka powiedziała, że ze 20 lat temu lekarz kategorycznie zakazał jej szczepić się na grypę, a to z powodu choroby autoimmunologicznej. Ja też "autoimmunologiczna" jestem.
A dziś każdy lekarz mówi inaczej i kogo tu słuchać? Komu wierzyć?

Nigdy nie szczepiłam się na grypę i jak żyję, prawdziwej, porządnej grypy nie miałam, jedynie mało znaczące przeziębienia. Dopiero ta dziwna infekcja w okolicach dnia Wszystkich Świętych. Krótka, ale mocna i do dziś jestem po niej przygłucha, po cztery razy czasem proszę o powtórzenie, co do mnie mówią. Może właśnie covida złapałam wtedy? Nie wiem, bo się nie badałam.
Tak właśnie zamierzam: skonsultować się z moją reumatolog, ale i tak czuję duży opór przed szczepieniem. A jak wiadomo, intuicja czasem dobrze gada.

Przede wszystkim jesteś w grupie wiekowej, w której ryzyko niepożądanych skutków szczepionki jest większe niż ryzyko utraty zdrowia i życia z powodu Covid-19

Elu - od 5 maja mogę się zapisać, więc...

No nie wiem. Dla mnie Pfizer to jakaś niemiecka odmiana śledzi.
Ale od wczoraj skrzela mi nie wyrosły, ani aryjskie cechy się nie objawiły.

"Widmo wszystko widzi i o wszystkim wie."

no i wylądował w ........ ehh dzieciaku,dzieciaku.

wreszcie!
Raportowalam kilkukrotnie ufff!
Nawet kojarzy mi sie, czyj to mogl byc dubel, ale nie pamietam nicka tylko styl pisania.

Przypominają niektóre krajobrazy trochę Mazowsze ,gdyby nie te góry w tle

Już się trzęsę

Masz farta bo mu nie podpadłaś ,ale my - strach się bać

Dzień dobry.
A cóż tu takie pustki?

Jakie szaro ,pięknie jest

chociaż ostatnio zagrzmiało dwa razy w oddali ,może być burza co czasem zwiastuje nieco więcej pracy w terenie .

Kurde, kolegę mi z PełO wywalili, no Ludzie to już wstydu nie mają.

Pewnie Raś, bo ón z Krakówka

Nie bój żaby, to najlepszy kwit jaki mógł mu się trafić. PO to tonąca, stara łajba ale zawsze trochę wstyd jak szczur uciekać, a tak ma kwit, że go wywalili

No Raś. Kolega z osiedla i z podstawówki. On chodził do klasy A, a ja do B Na meczach też się spotykaliśmy.
A jego żona mi za dobrą cenę stare mieszkanie sprzedała, a to w którym mieszkam kupiła Jest pośrednikiem nieruchomości.
Irek jest spoko, poza tym, że jest "konserwą" Właśnie go zapytałem na fejsie, czy do PiSu wraca

Śmierć PO ogłaszają już od dawna, ale to jest partia, która ma najwięcej kasy po PiSie. Tacy szybko nie umierają. Poza tym mają struktury regionalne i rządzą w paru miastach. Mnie PO wk... od dawna, bo to niewiele mniejsze "konserwy" niż PiS, więc po nich płakał nie będę, ale oni nie prędko dokonają żywota.

W tym kraju władzy nie zdobywa opozycja, tylko traci ją aktualna władza. PiS był też mało poważną opozycją.

No, proszę, jakie to Kolega ma(miał) znajomości

Z polityków dużego kalibru kiedyś udało mi się widzieć na żywo legendę KOR-u i opozycji z czasów PRL Jacka Kuronia, w typowym dla niego odzieniu - dżinsowej kurtce

Słabe znajomości, skoro się do żadnej Spółki nie załapałem

No to ja na studiach miałem wykłady z Handke. Pewnie jeszcze wtedy nie marzył, że kiedyś będzie ministrem edukacji.

Nie wiem, czy to w temacie ale kiedyś śnilo mi się że ktoś do mnie przyszedł i powiedział " Pan Ziobro czeka na Panią na korytarzu"

A kto to jest ? Sasha Grey - nie chce mi się googlować .

Mnie  z kolei zobowiązuje anonimowość  i nie napisze wam kogo znanego znam.
Za to po raz drugi w życiu spotkałem kogoś o tym samym nazwisku i imieniu jak ja
Pierwszy raz parę lat temu młody urzędnik w urzędzie dzielnicowym ,a drugi raz w zeszłym tygodniu.

Loka wygrałaś, zdecydowanie