Koronawirus coraz bliżej :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Koronawirus coraz bliżej :(

Strony Poprzednia 1 69 70 71 72 73 87 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4,551 do 4,615 z 5,628 ]

4,551 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-04 14:09:15)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:

Ale ja nie wątpię w skuteczność ich, czy metod opracowania. Niemniej mogę obawiać się NOP, jak i długotrwałego rezultatu dawkowania.

Od 12 lat nie szczepię się na grypę - dlaczego?
Po szczepieniu kończyłem rozłożony w szpitalu. Od tamtego okresu okres infekcji przechodzę zwykle łagodnie.

Więc mam obawy przed szczepieniem, zwłaszcza, że COVIDa wygląda na to przeszedłem 2 razy tzw. Bezobjawowo.

Powiedz mi, tak z ciekawości, skoro przechodziłeś bezobjawowo, to na jakiej podstawie stwierdziłeś, że przechodziłeś covid, i to dwukrotnie? big_smile Nie miałeś objawów, czyli nic Ci nie było. To co? Robiłeś test? Robiłeś przeciwciała? Skąd wniosek i pewność o przebyciu zakażenia? Na jakiej podstawie?

Nie ma czegoś takiego jak bezobjawowo. "Bezobjawowo" to można być nosicielem i zarażać innych, ale samemu nie chorować. A to zasadnicza różnica. Bo covid to średni przyjemniaczek ( ja przychodziłam raz, objawowo aż miło, bo bezobjawowo to ja byłam zdrów jak ryba).

Zobacz podobne tematy :

4,552

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

Nie ma czegoś takiego jak bezobjawowo. "Bezobjawowo" to można być nosicielem i zarażać innych, ale samemu nie chorować. A to zasadnicza różnica. Bo covid to średni przyjemniaczek ( ja przychodziłam raz, objawowo aż miło, bo bezobjawowo to ja byłam zdrów jak ryba).

Muszę to powiedzieć mojemu koledze, bo przed szczepieniem z głupia frant zrobił sobie badanie przeciwciał i miał ich 180. Znaczy musiał mieć kontakt z wirusem i to na tyle istotny, że pobudził układ odpornościowy do wytworzenia przeciwciał. W niemałej ilości, bo mam znajomych co po objawowym, wytestowanym covidzie mieli przeciwciała na poziomie 15 - 30. No i kolega tylko taki miał problem z tą informacją, że nie był w stanie wskazać momentu, w którym mógł być chory. Żadnego kataru, przeziębienia, utraty węchu, no po prostu nic podobnego w przeciągu ostatnich lat.

4,553

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Z racji pracy sporo czasu spędzam z ludźmi, więc robiłem sobie sprawdzenie przeciwciał. Kilkaset na wyniku robi swoje.

Wręcz test, którzy przed przyjęciem szczepionki powinno zrobić.

4,554 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-04 16:58:19)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Nie ma czegoś takiego jak bezobjawowo. "Bezobjawowo" to można być nosicielem i zarażać innych, ale samemu nie chorować. A to zasadnicza różnica. Bo covid to średni przyjemniaczek ( ja przychodziłam raz, objawowo aż miło, bo bezobjawowo to ja byłam zdrów jak ryba).

Muszę to powiedzieć mojemu koledze, bo przed szczepieniem z głupia frant zrobił sobie badanie przeciwciał i miał ich 180. Znaczy musiał mieć kontakt z wirusem i to na tyle istotny, że pobudził układ odpornościowy do wytworzenia przeciwciał. W niemałej ilości, bo mam znajomych co po objawowym, wytestowanym covidzie mieli przeciwciała na poziomie 15 - 30. No i kolega tylko taki miał problem z tą informacją, że nie był w stanie wskazać momentu, w którym mógł być chory. Żadnego kataru, przeziębienia, utraty węchu, no po prostu nic podobnego w przeciągu ostatnich lat.

A jakieś powikłania?  Też pewnie żadnych.

No cóż, Ci wszyscy którzy przeszli bezobjawowo (czyli w sumie nie przeszli) nazywają covid - srovid.

To jest nosicielstwo, bez objawów, de facto chorzy.  Bezobjawowi zarażają i to ma ogromne znaczenie dla pandemii. Dlatego powinna pojawić się jakaś nowa kategoria np. chory objawowy, zakażony bez objawów, nosiciel bezobjawowy ( Dr n med. Paweł Grzesiowski w rozmowie z Eska.pl)

Zwróć uwagę na różnicę pomiędzy: chory, zakażony a nosiciel.

4,555

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

A jakieś powikłania?  Też pewnie żadnych.

Biega dłuższe dystanse w maratonach. Kolega inny spędził 2 tygodnie w domu na Covida, kaszlał w telefon tak, że ciężko się było z nim dogadać. A potem jakby nic dalej dzień w dzień wyjeżdża te swoje 30 km na rowerze
Moja mama - emerytka z wielochorobowością, inwalidka I grupy, po 7 operacjach, pokaszlała tydzień z temperaturą 37,5 łykając paracetamol, miesiąc po chorobie zrobiła sobie test na przeciwciała i 480 wyskoczyło.

4,556

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

A jakieś powikłania?  Też pewnie żadnych.

Biega dłuższe dystanse w maratonach. Kolega inny spędził 2 tygodnie w domu na Covida, kaszlał w telefon tak, że ciężko się było z nim dogadać. A potem jakby nic dalej dzień w dzień wyjeżdża te swoje 30 km na rowerze
Moja mama - emerytka z wielochorobowością, inwalidka I grupy, po 7 operacjach, pokaszlała tydzień z temperaturą 37,5 łykając paracetamol, miesiąc po chorobie zrobiła sobie test na przeciwciała i 480 wyskoczyło.

Może licytuj się z tymi pod respiratorami.

4,557

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

To jest nosicielstwo, bez objawów, de facto chorzy.  Bezobjawowi zarażają i to ma ogromne znaczenie dla pandemii. Dlatego powinna pojawić się jakaś nowa kategoria np. chory objawowy, zakażony bez objawów, nosiciel bezobjawowy ( Dr n med. Paweł Grzesiowski w rozmowie z Eska.pl)

Zwróć uwagę na różnicę pomiędzy: chory, zakażony a nosiciel.

Ale numer - dokładnie te same zjawiska dotyczą zaszczepionych wink

4,558 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-04 17:22:53)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

To jest nosicielstwo, bez objawów, de facto chorzy.  Bezobjawowi zarażają i to ma ogromne znaczenie dla pandemii. Dlatego powinna pojawić się jakaś nowa kategoria np. chory objawowy, zakażony bez objawów, nosiciel bezobjawowy ( Dr n med. Paweł Grzesiowski w rozmowie z Eska.pl)

Zwróć uwagę na różnicę pomiędzy: chory, zakażony a nosiciel.

Ale numer - dokładnie te same zjawiska dotyczą zaszczepionych wink

Dlatego słucham się mojego lekarza oraz własnego rozsądku.  Nie wiem co by było gdybym się nie zaszczepiła. Może teraz właśnie nie pisałabym do Ciebie. Mój lekarz twierdzi, że ma to sens. Znaczy to dla mnie więcej niż czyjekolwiek komentarze. Nie chcesz, nie szczep się. Ja to przeszłam w miarę lekko (oczywiście w porównaniu z pobytem w szpitalu, bo relaks na L4 to jednak nie był).

Po przejściu tego, i odczuciu na własnej skórze, skutków covid, już nie chojrakuję tekstami "ale numer". Wirus jest nie do końca poznany, agresywny i nie pójdzie sobie skąd przyszedł. Ja widzę sens ratowania się wszelkimi metodami. Jeżeli będzie taka możliwość i medyczne wskazania ku temu, wezmę trzecią dawkę.

4,559

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

Ja widzę sens ratowania się wszelkimi metodami.

Ja też! Przybij piątkę! U mnie opakowanie amantadyny leży w apteczce. Powinno starczyć dla dwóch osób.

GangOlsena napisał/a:

Jeżeli będzie taka możliwość i medyczne wskazania ku temu, wezmę trzecią dawkę.

No ale to przed Bożym Narodzeniem, bo przed Wielkanocą, to bez czwartej dawki będziesz foliarą, a kto chce być foliarą?

4,560

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

gratuluję  wiary w tę amantadynę smile
Szkoda że Ci nieszczepieni o niej nie wiedzieli bo jeszcze przed przyjazdem karetki zdążyliby łyknąć.

4,561 Ostatnio edytowany przez Snake (2021-12-04 19:41:15)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Ela210 napisał/a:

gratuluję  wiary w tę amantadynę smile
Szkoda że Ci nieszczepieni o niej nie wiedzieli bo jeszcze przed przyjazdem karetki zdążyliby łyknąć.

Wtedy jest za późno. Zalecane podawanie, to od pierwszego momentu kiedy się wie, że jest się chorym. Do szpitala trafiają ludzie, których pozostawiono na pastwę paracetamolu przez 7-10 dni.
Niemniej wiara w amantadynę nie jest gorsza niż wiara w szczepionkę mimo której co dzień umiera na covida ok. 140 zaszczepionych.

4,562

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Zdradzę Ci tajemnicę. Od pierwszego momentu jak jest sie chorym i zaaplikuje się leczenie przeciwzapalne i wzmacniajace- bardzo, ale to bardzo wiele rzewczy jest w stanie Ci pomóc.
Bo tak naprawde to wspierasz organizm i On broni się sam.
jesli pózniej ten lek nie działa na zmniejszenie ilości wirusa w odpowiednio powiększonej dawce, to znaczy że trudno go nazwać czymś skutecznym na tą chorobę.

4,563

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Ela210 napisał/a:

Zdradzę Ci tajemnicę. Od pierwszego momentu jak jest sie chorym i zaaplikuje się leczenie przeciwzapalne i wzmacniajace- bardzo, ale to bardzo wiele rzewczy jest w stanie Ci pomóc.
Bo tak naprawde to wspierasz organizm i On broni się sam.
jesli pózniej ten lek nie działa na zmniejszenie ilości wirusa w odpowiednio powiększonej dawce, to znaczy że trudno go nazwać czymś skutecznym na tą chorobę.

Elu! Eureka! To jeszcze musisz tą prawdę objawioną sprzedać setkom czy tysiącom polskich lekarzy, którzy pozostawiają swoich pacjentów bez tych "bardzo wielu rzeczy". Które są dostępne, które mogą zmniejszyć szansę na ciężki przebieg infekcji, które mogą zwiększyć szansę na brak powikłania w postaci zapalenia płuc. Bo wiesz, tu chodzi o to żeby nie dopuścić do tego stanu ciężkiego.

4,564

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Kolejny znajomy 50 latek. Jedyny nieszczepiony w rodzinie  pod respiratorem
Dlaczego ludzie tak w d..mają swoje dzieci?

4,565

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Ela210 napisał/a:

Kolejny znajomy 50 latek. Jedyny nieszczepiony w rodzinie  pod respiratorem
Dlaczego ludzie tak w d..mają swoje dzieci?

Nie bój się Ela. Zaraz przyjdzie Snake i jak zawsze empatycznie to skomentuje.

Co poradzisz, to ruletka, jeden przejdzie jak zwykle przeziębienie, nawet nie zauwazy, innego trafi gorzej, ciężki przebieg, powikłania, a inny nie przeżyje.
Grypa grypą, też ludzie umierali, ale nie aż tylu, przynajmniej w moim otoczeniu. Przypadek?

4,566 Ostatnio edytowany przez Snake (2021-12-05 16:02:53)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
rossanka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Kolejny znajomy 50 latek. Jedyny nieszczepiony w rodzinie  pod respiratorem
Dlaczego ludzie tak w d..mają swoje dzieci?

Nie bój się Ela. Zaraz przyjdzie Snake i jak zawsze empatycznie to skomentuje.

Shit happens jak mawiają Anglosasi.

rossanka napisał/a:

Co poradzisz, to ruletka, jeden przejdzie jak zwykle przeziębienie, nawet nie zauwazy, innego trafi gorzej, ciężki przebieg, powikłania, a inny nie przeżyje.
Grypa grypą, też ludzie umierali, ale nie aż tylu, przynajmniej w moim otoczeniu. Przypadek?

Jak wyżej ale czasem z innej strony. Z twittera, fejsbuka mógłbym wskazać "od ręki" z kilkanaście osób, które się naśmiewały z foliarzy, szurów antyszczepionkowych, wrzucali z dumą zdjęcia swoich zaświadczeń o zaszczepieniu, oczywiście okraszone żartami z 5G, trzeciej ręki itp. Tych osób już nie ma na tych serwisach, bo gryzą trawę od spodu. Ktoś z rodziny, znajomych informował, że "nagle i niespodziewanie odszedł". Cóż w tym, w końcu niezwykłego? Ludzie przecież umierają, nawet jak mając 30-40 lat i czasem ot tak nagle bez powodu. Shit happens...

Przy czym tak gwoli przypomnienia ostatnia podawana mediana wieku osób zmarłych na Covid-19 w Polsce, to 75 lat. Średnia 72,9.

4,567 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 16:11:29)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Ja widzę sens ratowania się wszelkimi metodami.

Ja też! Przybij piątkę! U mnie opakowanie amantadyny leży w apteczce. Powinno starczyć dla dwóch osób.

GangOlsena napisał/a:

Jeżeli będzie taka możliwość i medyczne wskazania ku temu, wezmę trzecią dawkę.

No ale to przed Bożym Narodzeniem, bo przed Wielkanocą, to bez czwartej dawki będziesz foliarą, a kto chce być foliarą?

W d*pie mam to kim będę, byleby to g*wno, drugi raz trzymało się z dala ode mnie.

W moim przypadku potwierdza się, jeszcze oficjalnie niepotwierdzone, błogosławione działanie aspiryny, po uprzednim naszpikowaniu się czym popadło, byleby cokolwiek w końcu złagodziło objawy, bo jak wiadomo na wirusa leku nie ma, póki co.

4,568

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Spotyka się dwóch Polaków w niedalekiej przyszłości:
- cześć!
- cześć!
- szczepiony jesteś?
- tak!
- która dawka?
- 13
- ty foliarzu, ja po 17-tej!

4,569

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Ela210 napisał/a:

Kolejny znajomy 50 latek. Jedyny nieszczepiony w rodzinie  pod respiratorem
Dlaczego ludzie tak w d..mają swoje dzieci?

A powiem Ci Elu, że właśnie tutaj jest ten przykład, który uważam za głupi.
To już wiek grupy ryzyka, gdzie ryzyko cięższego przebycia jest znacznie wyższe.
Dlatego np. sam swoich rodziców do tego zachęcać nie musiałem, ale sam radziłem, że jak mają obawy, jak i świadomość chorób, to może im to pomóc.

4,570

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Spotyka się dwóch Polaków w niedalekiej przyszłości:
- cześć!
- cześć!
- szczepiony jesteś?
- tak!
- która dawka?
- 13
- ty foliarzu, ja po 17-tej!

I co to ma znaczyć i czego ma dowodzić? Mam podejmować decyzje odnośnie własnego zdrowia i życia przez pryzmat tego, że mnie ktoś wyśmieje, czy jak?

4,571

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
rossanka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Kolejny znajomy 50 latek. Jedyny nieszczepiony w rodzinie  pod respiratorem
Dlaczego ludzie tak w d..mają swoje dzieci?

Nie bój się Ela. Zaraz przyjdzie Snake i jak zawsze empatycznie to skomentuje.

Shit happens jak mawiają Anglosasi.

rossanka napisał/a:

Co poradzisz, to ruletka, jeden przejdzie jak zwykle przeziębienie, nawet nie zauwazy, innego trafi gorzej, ciężki przebieg, powikłania, a inny nie przeżyje.
Grypa grypą, też ludzie umierali, ale nie aż tylu, przynajmniej w moim otoczeniu. Przypadek?

Jak wyżej ale czasem z innej strony. Z twittera, fejsbuka mógłbym wskazać "od ręki" z kilkanaście osób, które się naśmiewały z foliarzy, szurów antyszczepionkowych, wrzucali z dumą zdjęcia swoich zaświadczeń o zaszczepieniu, oczywiście okraszone żartami z 5G, trzeciej ręki itp. Tych osób już nie ma na tych serwisach, bo gryzą trawę od spodu. Ktoś z rodziny, znajomych informował, że "nagle i niespodziewanie odszedł". Cóż w tym, w końcu niezwykłego? Ludzie przecież umierają, nawet jak mając 30-40 lat i czasem ot tak nagle bez powodu. Shit happens...

Przy czym tak gwoli przypomnienia ostatnia podawana mediana wieku osób zmarłych na Covid-19 w Polsce, to 75 lat. Średnia 72,9.

Urocze :*

BTW, jakiś czas temu zmarł nagle kolega, 38 lat. Myślicie, że to związek ze szczepieniem?

4,572

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Właśnie starałam się sobie przypomnieć wśród znanych przypadków kogokolwiek kto zszedł z powodu szczepionki. I znalazłam jednego 90 +
A z powodu Covida wiele osób.
To dziwne że znasz tak wiele osób które zmarły po szczepionce., jeśli znasz, a nie gdzieś tam z którejś ręki uslyszalas w jakichś mediach.

4,573 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 17:04:47)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Będę się czepiać big_smile Ale słusznie, dla precyzji wypowiedzi.

Zmarły "po" szczepionce czy w bezpośrednim związku przyczynowo - skutkowym z "powodu podania" im szczepionki ? tongue

4,574

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

Będę się czepiać big_smile Ale słusznie, dla precyzji wypowiedzi.

Zmarły "po" szczepionce czy w bezpośrednim związku przyczynowo - skutkowym z "powodu podania" im szczepionki ? tongue

To do mnie? smile smile:)
Pytam na forum, ciekawią mnie opinie.

4,575

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
rossanka napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Będę się czepiać big_smile Ale słusznie, dla precyzji wypowiedzi.

Zmarły "po" szczepionce czy w bezpośrednim związku przyczynowo - skutkowym z "powodu podania" im szczepionki ? tongue

To do mnie? smile smile:)
Pytam na forum, ciekawią mnie opinie.


To do ogółu dyskutujących.

Bo "po" szczepionce to pewnie zmarło wiele osób. A ile faktycznie zmarło w "wyniku podania" szczepionki, to inna kwestia tongue

4,576

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:
rossanka napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Będę się czepiać big_smile Ale słusznie, dla precyzji wypowiedzi.

Zmarły "po" szczepionce czy w bezpośrednim związku przyczynowo - skutkowym z "powodu podania" im szczepionki ? tongue

To do mnie? smile smile:)
Pytam na forum, ciekawią mnie opinie.


To do ogółu dyskutujących.

Bo "po" szczepionce to pewnie zmarło wiele osób. A ile faktycznie zmarło w "wyniku podania" szczepionki, to inna kwestia tongue

To właśnie pytam o przyczynę:)

4,577

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Proszę tu bez takich głupich, foliarskich dyskusji. Nikt nie umarł w wyniku podania szczepionki!
Ludzie umierają, bo są istotami śmiertelnymi. Każdemu może się zdarzyć udar czy zakrzepica.
Jak pisałem shit happens ale w Polsce mówi się to ładniej - koincydencja.
Piękne słowo.

4,578

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Ale tak samo osoby niezaszczepione mogą mieć obawy przed NOP, jak i skuteczności specyfiku, co długoterminowo obecnie nie przedstawia się specjalnie pozytywnie, jak chodzi o budowę odporności.

Mogą mieć obawy jak są „płasokoziemcami” i zwolennikami wszelakich teorii spiskowych, bo nie przeczę, że są tacy, którzy znajdują nową religię w wyznawaniu teorii spiskowych. A jak ktoś potrafi czytać dane, to nie będzie miała szczególnych wątpliwości.
Osobno zostawiam tu osoby, które mają obawy, znajdujące uzasadnienie w ich własnych chorobach, wcześniejszych wstrząsach itp.

Nie mówię o szurach, którzy widzą skrajne teorie spiskowe, tylko ludzi, którzy słusznie mają obawy przyjąć słabo sprawdzony środek do swojego organizmu.
Patrząc, że mowa już o 4, czy 5 dawce przypominającej oraz zagrożenie dla mojej grupy wiekowej, jak i wcześniejsze doświadczenia ze szczepieniami i powodu, dla którego przestałem je stosować to owszem... mam obawy przed przyjęciem pierwszej dawki i preferuję przejść chorobę naturalnie... z konsekwencją, że mogę się przeliczyć na tym.


Nikt nikomu nie kaze przyjmować „slabo sprawdzonego środka” :-O Jesli mowisz omszczepiniu przeciw covid, to jedno, co nie zostalo dobrze przebadane przed dopuszczeniem szczepionki do obrotu, to jak długo będą one skuteczne. Z wiadomych względów.

Wiesz jakie jest ryzyko NOPa?
0,05%
A znasz ryzyko ciężkiego NOPa?
3,5% z 0,05%. Sam sobie wylicz. Zapewniam Cię, że wyjdzie dużo, dużo, dużo mniej niż ryzyko cięzkiego przechorowania covidu.
Szczegóły tutaj: https://www.pzh.gov.pl/wp-content/uploa … 1.2021.pdf

Jak już to przechodziłeś bezobjawowo, to nawet rozumiem wstrzymywanie się od szczepienia. Chociaż niby o niczym to nie swiadczy i straszą, że kolejńym razem może nie być kolorowo.

4,579 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 17:53:43)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Proszę tu bez takich głupich, foliarskich dyskusji. Nikt nie umarł w wyniku podania szczepionki!
Ludzie umierają, bo są istotami śmiertelnymi. Każdemu może się zdarzyć udar czy zakrzepica.

W przeważającej większości poważny ewentualny skutek uboczny niektórych dopuszczonych do obrotu leków big_smile Zwłaszcza w połączeniu z innym  lekami i predyspozycjami chorobowymi pacjenta big_smile


O oczywistej korelacji pomiędzy najzwyklejszymi tabletkami anty a zakrzepicą nawet nie wspomnę.

4,580

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Od zwykłego paracetamolu zmarło więcj osób, ale jakoś aferki foliarze nie krecą z tego powodu :-P

4,581 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-12-05 17:40:33)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
MagdaLena1111 napisał/a:

Jak już to przechodziłeś bezobjawowo, to nawet rozumiem wstrzymywanie się od szczepienia. Chociaż niby o niczym to nie swiadczy i straszą, że kolejńym razem może nie być kolorowo.

Pełna zgoda.
I ja sam to mówię, że robię to na swoje własne, prywatne ryzyko.

Dlatego w rozmowach o szczepieniach nigdy nikogo nie zachęcałem, jak i nie zniechęcałem.
Uważam, że jak w przypadku każdego innego środka, który człowiek przyjmuje, to po prostu każdy sam odpowiada za siebie i swoje zdrowie.
A sam do siebie w tym przypadku trochę darwinistycznie podchodzę, co np. rodzicom się pierońsko nie podoba.

Z resztą to, co wyżej napisałem o szczepieniu się u mnie, tak samo dotyczy antybiotyków, które mi zwykle niezwykle bokiem wychodziły. Może po prostu mam porąbany organizm.

4,582 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-12-05 17:49:04)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Jak już to przechodziłeś bezobjawowo, to nawet rozumiem wstrzymywanie się od szczepienia. Chociaż niby o niczym to nie swiadczy i straszą, że kolejńym razem może nie być kolorowo.

Pełna zgoda.
I ja sam to mówię, że robię to na swoje własne, prywatne ryzyko.

Dlatego w rozmowach o szczepieniach nigdy nikogo nie zachęcałem, jak i nie zniechęcałem.
Uważam, że jak w przypadku każdego innego środka, który człowiek przyjmuje, to po prostu każdy sam odpowiada za siebie i swoje zdrowie.
A sam do siebie w tym przypadku trochę darwinistycznie podchodzę, co np. rodzicom się pierońsko nie podoba.

Z resztą to, co wyżej napisałem o szczepieniu się u mnie, tak samo dotyczy antybiotyków, które mi zwykle niezwykle bokiem wychodziły. Może po prostu mam porąbany organizm.

W grupie ryzyka raczej nie jesteś :-/

Na Twoim miejscu obawiałabym się, że wylądujesz na kwarantannie, gdy będziesz miał kontakt z chorym. A przecież pracujesz z ludźmi.
Mój niezaszczepiony brat juz drugi raz siedzi w domu na kwarantannie, podczas gdy jego zaszczepieni koledzy mogą łazić, gdzie chcą.

4,583

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
MagdaLena1111 napisał/a:

Mój niezaszczepiony brat juz drugi raz siedzi w domu na kwarantannie, podczas gdy jego zaszczepieni koledzy mogą łazić, gdzie chcą.

Co dla mnie jest przykładem absurdu całej sytuacji, bowiem czy osoba zaszczepiona, czy nie i tak ostatecznie może emitować i zarażać smile
U mnie też na osiedlu tak to wygląda, że np. dzieci na kwarantannie, bo w szkole ktoś był chory, a rodzice do pracy.

Najlepsze jest to, że zaraziłem się od ojca, który w ramach zdrowia swojej mamy (czyli mojej babci) zrobił z domu iście obóz koncentracyjny na pełnej izolacji XD

No z przymrużeniem oka napiszę, że w przypadku stanu płuc, to żyjąc w Sączu nie muszę się przejmować COVIDem wink

https://miastons.pl/wp-content/uploads/2021/01/FB_IMG_1611045128634.jpg

4,584

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Mój niezaszczepiony brat juz drugi raz siedzi w domu na kwarantannie, podczas gdy jego zaszczepieni koledzy mogą łazić, gdzie chcą.

Co dla mnie jest przykładem absurdu całej sytuacji, bowiem czy osoba zaszczepiona, czy nie i tak ostatecznie może emitować i zarażać smile

O Jezu! Bo prawda jest taka że wszystkich musieliby posłać na kwarantannę.

4,585

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Mój niezaszczepiony brat juz drugi raz siedzi w domu na kwarantannie, podczas gdy jego zaszczepieni koledzy mogą łazić, gdzie chcą.

Co dla mnie jest przykładem absurdu całej sytuacji, bowiem czy osoba zaszczepiona, czy nie i tak ostatecznie może emitować i zarażać smile

O Jezu! Bo prawda jest taka że wszystkich musieliby posłać na kwarantannę.

No tak, ale można założyć, że realnie jest wdrażana polityka nabierania odporności zbiorowej.
Ogólnie patrząc na działania w Europie, to faktycznie nikt dobrego rozwiązania nie znalazł, bo albo rosnący zamordyzm i centralizacja albo więcej samowoli.

Za parę lat ciekawe raporty i badania będą z tego okresu, że aż człowieka będzie zastanawiać, która ścieżka okazała się być lepsza.

A co do szczepień - no państwa z wyższym % choć mają wysoki wskaźnik zarażeń, tak z pewnością zgony są mniejsze.
Zastanawia mnie przy tym też forma stylu życia. Jednak pokolenie starsze i średnie w Polsce niezbyt dobrze się prowadziło w okresie PRL, co też może u nas odbijać się właśnie w dobie testu wytrzymałości organizmu.
Wiele czynników tutaj może być, ale na wnioski jakiekolwiek stanowczo jest za wcześnie.

4,586

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
MagdaLena1111 napisał/a:

Od zwykłego paracetamolu zmarło więcj osób, ale jakoś aferki foliarze nie krecą z tego powodu :-P

Z tego co się zorientowałem w środowisku foliarskim nie robią z tego powodu afery, bo nikt przed wejściem do sklepu z elektroniką, do opery, do kina nie pyta się ich czy wzięli już dziś zalecaną dawkę paracetamolu i czy mogą to udowodnić stosownym dokumentem urzędowym. Ponadto jak ich boli głowa, to nikt nie każe im przyjmować paracetamolu. Mogą sobie kupić ibuprofen (też szkodliwy), pyralginę (mój ulubiony środek przeciwbólowy, rozpi...a szpik kostny, kiedyś na receptę, potem z reglamentowaną ilością do 1-razowego zakupu, dziś sprzedawany na kilogramy), aspirynę lub natrzeć skronie chińską maścią wyrabianą z kotów.

4,587 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 18:13:39)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Od zwykłego paracetamolu zmarło więcj osób, ale jakoś aferki foliarze nie krecą z tego powodu :-P

Z tego co się zorientowałem w środowisku foliarskim nie robią z tego powodu afery, bo nikt przed wejściem do sklepu z elektroniką, do opery, do kina nie pyta się ich czy wzięli już dziś zalecaną dawkę paracetamolu i czy mogą to udowodnić stosownym dokumentem urzędowym. Ponadto jak ich boli głowa, to nikt nie każe im przyjmować paracetamolu. Mogą sobie kupić ibuprofen (też szkodliwy), pyralginę (mój ulubiony środek przeciwbólowy, rozpi...a szpik kostny, kiedyś na receptę, potem z reglamentowaną ilością do 1-razowego zakupu, dziś sprzedawany na kilogramy), aspirynę lub natrzeć skronie chińską maścią wyrabianą z kotów.

Bo paracetamol nie roznosi się drogą kropelkową i nie prowadzi do masowych zakażeń. Jakbyś jeszcze nie zauważył, paracetamol nie wywołał fali masowych zgonów, np. we Włoszech.

Ta pandemia i tak nie jest utrzymywana w ryzach, w żadnym państwie, i długo jeszcze nie będzie.

Przypomniał mi się teraz taki film horrof/sf  "28 dni póżniej" big_smile Sf mnie teraz rozbawiło najbardziej big_smile

4,588 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-12-05 18:13:28)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Od zwykłego paracetamolu zmarło więcj osób, ale jakoś aferki foliarze nie krecą z tego powodu :-P

Z tego co się zorientowałem w środowisku foliarskim nie robią z tego powodu afery, bo nikt przed wejściem do sklepu z elektroniką, do opery, do kina nie pyta się ich czy wzięli już dziś zalecaną dawkę paracetamolu i czy mogą to udowodnić stosownym dokumentem urzędowym. Ponadto jak ich boli głowa, to nikt nie każe im przyjmować paracetamolu. Mogą sobie kupić ibuprofen (też szkodliwy), pyralginę (mój ulubiony środek przeciwbólowy, rozpi...a szpik kostny, kiedyś na receptę, potem z reglamentowaną ilością do 1-razowego zakupu, dziś sprzedawany na kilogramy), aspirynę lub natrzeć skronie chińską maścią wyrabianą z kotów.

Gwoli ścisłości przed wejściem do jakiego sklepu czy urzędu zadają Tb pytania, wymagaja od Cb okazania jakiegokolwiek dokumentu?

Jest coś na rzeczy, czy tak sobie tylko tutaj bajdurzysz przy niedzieli?

4,589

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

Bo paracetamol nie roznosi się drogą kropelkową i nie prowadzi do masowych zakażeń. Jakbyś jeszcze nie zauważył, paracetamol nie wywołał fali masowych zgonów, np. we Włoszech.

A szczepionki roznoszą się drogą kropelkową? Że wziewne inhalatorem?
Ach te słynne ciężarówki z trupami w Bergamo! U nas w Lublinie też takie były! Tak było! Nie kłamię!

MagdaLena1111 napisał/a:

Gwoli ścisłości przed wejściem do jakiego sklepu czy urzędu zadają Tb pytania, wymagaja od Cb okazania jakiegokolwiek dokumentu?

Jest coś na rzeczy, czy tak sobie tylko tutaj bajdurzysz przy niedzieli?

W Polsce na szczęście jeszcze nie mimo skoncentrowanego ostrzału rządu przez pułki celebrycko - opozycyjne. Każdy program informacyjno - publicystyczny na TVN zaczyna się lub kręci wokół kwestii "kiedy w końcu rząd wprowadzi obostrzenia dla niezaszczepionych i certyfikat szczepienia będzie wreszcie coś znaczył"?! W niektórych krajach UE bez certyfikatu nie wejdziesz już do sklepu innego niż spożywczy. Najbardziej rozczuliła mnie opowieść polskiego kierowcy robiącego dla Niemców. Firma poinformowała go, że w myśl nowego prawa musi jeżdżąc być 3G, to znaczy zaszczepiony albo ozdrowieniec, albo mieć ważny test. W sprawie testów firma powiedziała, że odpadają logistycznie. Musi się zaszczepić. Nasz Polak poprosił w takim razie o rozwiązanie umowy, roboty jest w huk i nie musi robić na tym kierunku. Podpisali rozwiązanie umowy z okresem wypowiedzenia. Ten nie minął jeszcze, gdy dzwonią do niego z firmy żeby wracał, bo takich jak on musiało być sporo i rząd zmodyfikował wymagania 3G w transporcie. To co? Drzemy to rozwiązanie umowy?

4,590 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 18:52:49)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Bo paracetamol nie roznosi się drogą kropelkową i nie prowadzi do masowych zakażeń. Jakbyś jeszcze nie zauważył, paracetamol nie wywołał fali masowych zgonów, np. we Włoszech.

A szczepionki roznoszą się drogą kropelkową? Że wziewne inhalatorem?
Ach te słynne ciężarówki z trupami w Bergamo! U nas w Lublinie też takie były! Tak było! Nie kłamię!

Bez komentarza.

I koniecznie zrób zapasy amantadyny.

4,591

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

Bez komentarza.

Słusznie, nie komentuj jeśli nie masz o czymś pojęcia. Gdybyś miała o temacie śladowe pojęcie, to mogłabyś napisać na przykład coś takiego:
- jest epidemia wirusowej choroby roznoszącej się kropelkowo więc słuszna jest idea reglamentacji dostępu do miejsc masowego pobytu ludzi w zależności od noszenia lub nie środków ochrony osobistej np. masek ochronnych o standardzie minimum FFP2/3.
- jest epidemia wirusowej choroby roznoszącej się kropelkowo więc nie słuszna jest idea reglamentacji dostępu do miejsc masowego pobytu ludzi w zależności od faktu przyjęcia lub nie szczepionki, bo wirusa roznoszą zarówno niezaszczepieni jak zaszczepieni.

No ale to trzeba coś niecoś jarzyć...

GangOlsena napisał/a:

I koniecznie zrób zapasy amantadyny.

Spokojnie, opakowanie wystarcza dla dwóch osób.

4,592 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 19:42:56)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Bez komentarza.

Słusznie, nie komentuj jeśli nie masz o czymś pojęcia. Gdybyś miała o temacie śladowe pojęcie, to mogłabyś napisać na przykład coś takiego:
- jest epidemia wirusowej choroby roznoszącej się kropelkowo więc słuszna jest idea reglamentacji dostępu do miejsc masowego pobytu ludzi w zależności od noszenia lub nie środków ochrony osobistej np. masek ochronnych o standardzie minimum FFP2/3.
- jest epidemia wirusowej choroby roznoszącej się kropelkowo więc nie słuszna jest idea reglamentacji dostępu do miejsc masowego pobytu ludzi w zależności od faktu przyjęcia lub nie szczepionki, bo wirusa roznoszą zarówno niezaszczepieni jak zaszczepieni.

No ale to trzeba coś niecoś jarzyć...

GangOlsena napisał/a:

I koniecznie zrób zapasy amantadyny.

Spokojnie, opakowanie wystarcza dla dwóch osób.

Spokojnie, ja doskonale wiem że nie wychodzisz poza te dwie osoby. Reszta jest czystą cyniczną kpiną. To widać, słychać i czuć w każdym słowie wklepanym przez klawiaturę, w każdym temacie, w którym kreujesz się na wybitnego znawcę.

Ciekawe dlaczego interlokutorzy nie chcą pisać do Ciebie w sposób w jaki tego oczekujesz? Jakaś autorefleksja zamiast tyrady z wyżyn protekcjonalizmu i pseudo elokwencji?


Piszą do Ciebie tak jak sam z nimi rozmawiasz. Oczekujesz czegoś więcej, to daj to najpierw od siebie. Więcej jak dwóm osobom.

4,593

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

Ciekawe dlaczego interlokutorzy nie chcą pisać do Ciebie w sposób w jaki tego oczekujesz? Jakaś autorefleksja zamiast tyrady z wyżyn protekcjonalizmu i pseudo elokwencji?

To znaczy na określonym poziomie intelektualnym niezbędnym do prowadzenia dyskusji? Nie wiem, różne są dysfunkcje , nie wnikam. Nie sądź jednak, że narzekam. Jest tu na forum wystarczająco liczna grupa użytkowników, z którymi da się podyskutować. Gdyby było inaczej, to już bym się na forum nie pojawiał, bo choć dyskusje poniżej pewnego poziomu pobudzają jakieś tam pierwotne instynkty i potrzeby ale na dłuższą metę jest to nużąca rozrywka.

4,594

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

W renomowanym czasopiśmie Nature pojawił się kolejny artykuł potwierdzający duży potencjał terapeutyczny amantadyny. Tym razem międzynarodowy zespół naukowców z Danii, Niemiec i Grecji opublikował bardzo wnikliwe badania molekularne na temat skuteczności adamantanów, w tym amantadyny w zakażeniu wirusem SARS-CoV-2.

Poniżej fragment tej publikacji:

Pilna potrzeba leczenia COVID-19 zainspirowała strategie ponownego użycia zatwierdzonych leków. Zasugerowano amantadynę, a badania komórkowe i kliniczne wykazały korzystne działanie tego leku. W naszym badaniu wykazujemy, że amantadyna i heksametylenoamiloryd (HMA) blokują aktywność kanału jonowego białka E z SARS-CoV-2, konserwatywnej wiroporyny wśród koronawirusów. Odkrycia te potwierdzają wiązaniem z białkiem E, co oceniono za pomocą symulacji NMR roztworu i dynamiki molekularnej. Ponadto identyfikujemy dwie nowe wiroporyny SARS-CoV-2; ORF7b i ORF10, pokazując aktywność kanału jonowego w systemie ekspresji oocytów (X. laevis). Warto zauważyć, że amantadyna blokuje również aktywność kanału jonowego ORF10, zapewniając w ten sposób dwa cele kanałów jonowych w SARS-CoV-2 do leczenia amantadyną u pacjentów z COVID-19. Badanie przesiewowe znanych inhibitorów wiroporyny na białku E, ORF7b, ORF10 i białka 3a z SARS-CoV-2 ujawniło hamowanie białka E i ORF7b przez emodynę i ksanten, które również blokuje białko 3a. Ilustruje to ogólny potencjał dobrze znanych blokerów kanałów jonowych przeciwko SARS-CoV-2, a w szczególności podwójną podstawę molekularną obiecujących efektów amantadyny w leczeniu COVID-19. (...)

Wykazano wcześniej, że amantadyna wiąże i blokuje wirusa grypy typu A i hamuje przewodnictwo białka E SARS-CoV-1, HCV p7, wirusa dengi M i wirusa chikungunya 6K. Na poparcie działania przeciwwirusowego, ostatnio wykazano, że amantadyna hamuje replikację SARS-CoV-2 in vitro w komórkach Vero 6.

Produkcja amantadyny jest nieskomplikowana i tania, a system dystrybucji już istnieje, dzięki czemu lek jest łatwo dostępny dla globalnej społeczności. Dlatego proponujemy amantadynę jako nowy, tani, łatwo dostępny i skuteczny sposób leczenia COVID-19.

Amantadyna na ten moment jest jedynym lekiem, który naprawdę leczy chorobę, nie dopuszczając do namnażania wirusa w organizmie, wszystkie inne leczą jedynie objawowo, wspomagając proces.

Swoją drogą czy to nie dziwne, że MZ najpierw pod wpływem oczekiwań pacjentów ogłosił rozpoczęcie badań klinicznych nad skutecznością amantadyny w leczeniu Covid-19, potem zatwierdził dwa równolegle pracujące zespoły, z czego ostatecznie został jeden i nie był to zespół dr Bodnara (pisałam o tym kilka miesięcy temu), aby na koniec tych badań w ogóle nie wykonać?

I czy to nie dziwne, że pod koniec października wpłynął wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego przeciwko dr Bodnarowi jakoby ten miał prowadzić działania o charakterze eksperymentu medycznego przeprowadzonego w dużej skali, podczas gdy eksperyment szczepionkowy uznawany jest za w pełni legalny, a na domiar złego nieomal nam narzucany? Nic Wam tu nie zgrzyta?

I jeszcze: czy to nie dziwne, że kiedy zmienia się narracja, bo okazuje się, że szczepionki wcale nie rozwiązują problemu, a na pewno nie w takiej skali, jak to szumnie ogłaszano, zaś amantadyna okazuje się być skuteczna, co już potwierdzono badaniami, to za chwilę (choć właściwie to się już dzieje) będzie sprzedawana przez te same koncerny farmaceutyczne, które sprzedawały całemu światu szczepionki, z tą różnicą, że pod inną nazwą handlową i za zupełnie inne pieniądze?
Serio nic Wam tu nie zgrzyta?

P.S.
Nie jest żadną tajemnicą, że niemal od roku ja też mam swoje opakowanie, które w razie "W" wystarczy dla trzech dorosłych osób, a które to wykupił dla nas prowadzący własną praktykę lekarską, leczący amantadyną swoich niemieckich, chorujących na Covid-19 pacjentów, szwagier. Żeby było zabawnie, to ja mu poleciłam kontakt z dr Bodnarem, kiedy temat wypłynął w niemieckich mediach i zaczęło być o nic głośno.

4,595

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Serio nic Wam tu nie zgrzyta?

Bo to czysta polityka Olinko.
Wystarczy zobaczyć przekaz medialny itd. w sprawie roli wirusa i choroby jaką wywołuje.

A że są grupy interesów, które na tym zarabiają i będą chciały, żeby pewne kwestie trwały długo to rzecz normalna.
Na ludzkiej tragedii toczy się ogromny pieniądz.

4,596

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:


Bo to czysta polityka Olinko.
Wystarczy zobaczyć przekaz medialny itd. w sprawie roli wirusa i choroby jaką wywołuje.

A że są grupy interesów, które na tym zarabiają i będą chciały, żeby pewne kwestie trwały długo to rzecz normalna.
Na ludzkiej tragedii toczy się ogromny pieniądz.

I to jest właśnie straszne. Równie straszna jest niewiedza oraz udawanie, że tego problemu nie ma. Człowiek to tylko puch marny, który wart jest tyle, ile można na nim zarobić.

4,597

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Ciekawe dlaczego interlokutorzy nie chcą pisać do Ciebie w sposób w jaki tego oczekujesz? Jakaś autorefleksja zamiast tyrady z wyżyn protekcjonalizmu i pseudo elokwencji?

To znaczy na określonym poziomie intelektualnym niezbędnym do prowadzenia dyskusji? Nie wiem, różne są dysfunkcje , nie wnikam. Nie sądź jednak, że narzekam. Jest tu na forum wystarczająco liczna grupa użytkowników, z którymi da się podyskutować. Gdyby było inaczej, to już bym się na forum nie pojawiał, bo choć dyskusje poniżej pewnego poziomu pobudzają jakieś tam pierwotne instynkty i potrzeby ale na dłuższą metę jest to nużąca rozrywka.

To nawet zabawne, bo dla mnie do tej licznej grupy użytkowników nigdy akurat nie należałeś big_smile Jak jeszcze nie dostrzegasz, ten kij ma dwa końce. Więc spuść z tonu, bo ten balon zadufania w końcu pęknie.

4,598

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ale tak to zawsze działa.
Każdy ośrodek wpływów korzysta ze swoich możliwości, co napisałem wyżej.
Widać to po rosnącym zamordyzmie biurokracji, jak i centralizacji, która dwa lata temu nie przyszłaby nam do głowy (choćby w formie mówienia publicznie o sposobach segregacyjnych ludzi).

4,599 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 20:09:15)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Serio nic Wam tu nie zgrzyta?

Zgrzyta mi to że cała ta wiedza o amatandynie jest tyle samo warto co aktualna wiedza o szczepionkach. Oraz to, że wmawia się teorie spiskowe typu: wywołanie pandemii covid celem zarabiania na szczepionkach big_smile

4,600

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:
Olinka napisał/a:

Serio nic Wam tu nie zgrzyta?

Zgrzyta mi to że cała ta wiedza o amatandynie jest tyle samo warto co aktualna wiedza o szczepionkach. Oraz to, że wmawia się teorie spiskowe typu: wywołanie pandemii covid celem zarabiania na szczepionkach big_smile

Oczywiście, że nie.
Ale to, że Ci co mogą korzystają z tego stanu, jak i paniki społecznej (spadającej z czasem) jest niezaprzeczalne.
Podobnie widać to w procesach transformacyjnych, które Pandemia po prostu przyspieszyła.

4,601

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

To nawet zabawne, bo dla mnie do tej licznej grupy użytkowników nigdy akurat nie należałeś big_smile Jak jeszcze nie dostrzegasz, ten kij ma dwa końce. Więc spuść z tonu, bo ten balon zadufania w końcu pęknie.

Ojej... wódka z pomarańczem na tą okoliczność!

4,602

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:
GangOlsena napisał/a:
Olinka napisał/a:

Serio nic Wam tu nie zgrzyta?

Zgrzyta mi to że cała ta wiedza o amatandynie jest tyle samo warto co aktualna wiedza o szczepionkach. Oraz to, że wmawia się teorie spiskowe typu: wywołanie pandemii covid celem zarabiania na szczepionkach big_smile

Oczywiście, że nie.
Ale to, że Ci co mogą korzystają z tego stanu, jak i paniki społecznej (spadającej z czasem) jest niezaprzeczalne.
Podobnie widać to w procesach transformacyjnych, które Pandemia po prostu przyspieszyła.

Niezaprzeczalne jest to, że jednak jakiś wirus wywołuje masowe zachorowania. Panika może spada u tych, co przeszli bezobjawowo, poza tym człowiek ma tzw. zdolność asymilacji w określonych warunkach, w sytuacji pandemii, zachodzi konieczność życia w jej warunkach. Siłą rzeczy na zwalczeniu pandemii ktoś zarobi. Nie wiem tylko jak to ma się do samej pandemii. Czy w związku z tym żeby nikt na niej nie zarobił należy zaprzestać szukania rozwiązania?

4,603

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

To nawet zabawne, bo dla mnie do tej licznej grupy użytkowników nigdy akurat nie należałeś big_smile Jak jeszcze nie dostrzegasz, ten kij ma dwa końce. Więc spuść z tonu, bo ten balon zadufania w końcu pęknie.

Ojej... wódka z pomarańczem na tą okoliczność!

Pij co chcesz. Kogo to obchodzi

4,604

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Zgrzyta mi to że cała ta wiedza o amatandynie jest tyle samo warto co aktualna wiedza o szczepionkach. Oraz to, że wmawia się teorie spiskowe typu: wywołanie pandemii covid celem zarabiania na szczepionkach big_smile

Oczywiście, że nie.
Ale to, że Ci co mogą korzystają z tego stanu, jak i paniki społecznej (spadającej z czasem) jest niezaprzeczalne.
Podobnie widać to w procesach transformacyjnych, które Pandemia po prostu przyspieszyła.

Niezaprzeczalne jest to, że jednak jakiś wirus wywołuje masowe zachorowania. Panika może spada u tych, co przeszli bezobjawowo, poza tym człowiek ma tzw. zdolność asymilacji w określonych warunkach, w sytuacji pandemii, zachodzi konieczność życia w jej warunkach. Siłą rzeczy na zwalczeniu pandemii ktoś zarobi. Nie wiem tylko jak to ma się do samej pandemii. Czy w związku z tym żeby nikt na niej nie zarobił należy zaprzestać szukania rozwiązania?

Tak. Badziewie się rozlazło i temu nikt nie zaprzeczy.

Oczywiście, że nie. Należy szukać skutecznych rozwiązań.
Co nie zmienia, że dane grupy również wykorzystują ten fakt do swoich nadużyć, o czym warto pamiętać.

4,605 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 20:38:54)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:
GangOlsena napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Oczywiście, że nie.
Ale to, że Ci co mogą korzystają z tego stanu, jak i paniki społecznej (spadającej z czasem) jest niezaprzeczalne.
Podobnie widać to w procesach transformacyjnych, które Pandemia po prostu przyspieszyła.

Niezaprzeczalne jest to, że jednak jakiś wirus wywołuje masowe zachorowania. Panika może spada u tych, co przeszli bezobjawowo, poza tym człowiek ma tzw. zdolność asymilacji w określonych warunkach, w sytuacji pandemii, zachodzi konieczność życia w jej warunkach. Siłą rzeczy na zwalczeniu pandemii ktoś zarobi. Nie wiem tylko jak to ma się do samej pandemii. Czy w związku z tym żeby nikt na niej nie zarobił należy zaprzestać szukania rozwiązania?

Tak. Badziewie się rozlazło i temu nikt nie zaprzeczy.

Oczywiście, że nie. Należy szukać skutecznych rozwiązań.
Co nie zmienia, że dane grupy również wykorzystują ten fakt do swoich nadużyć, o czym warto pamiętać.

A Twoim zdaniem szukanie metody zapobiegania rozprzestrzenianiu się pandemii jest niecelowe? Przecież to jest pierwszy logiczny etap eliminacji zagrożenia. Zapobieganie. To jak zapobiegać jeśli nie przez np. szczepionki, tak jak się zapobiega innym zakażeniom wirusowym?

O co ten ból d*py z tymi szczepionkami? To jakie inne rozwiązania mają być skuteczne?


Maseczki -nie, bo zamordyzm.
Testy i zaświadczenia - nie, bo zamordyzm.
Kwarantanny - nie, bo zamordyzm.
Szczepionki - nie, bo cholera wie co to jest.
Masowe zgony - bzdury, propaganda, śmiechu warte.


To co jeśli nic powyżej?


A może to zmowa producentów respiratorów? big_smile


No bo przecież ktoś na tym musi zarobić, tak? Pytanie za 100 punktów - kto był zainteresowany wypuszczeniem w Świat koronawirusa?
a) koncerny farmaceutyczne celem produkcji szczepionek
b) producenci amantadyny
c) producenci respiratorów


A może to Matrix? Może wcale nie ma żadnego koronowirusa? wink

4,606 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-12-05 20:40:59)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Po prostu praktyka polityczna Droga Olsenko smile
Zwykle biurokracja z raz wdrożonych zasad nie lubi się wycofywać.
Więc owszem - mam obawy o konsekwencje zaostrzania wszelkich praktyk, zwłaszcza w dobie rosnącego zawodu wielu ludzi państw rozwiniętych demokracją.

O ile pierwszy okres uważam za słuszny (lockdown itp.) z racji nieznanego, tak obecnie mam wrażenie, że im dalej w las, tym bardziej biurokraci się bawią ludźmi.

Ale o co Tobie chodzi z bólem tyłka nt. szczepionek? big_smile
Przecież ja o to nic nie mam.
Co nie zmienia faktu, że mądrość etapu w ich przypadku również się pięknie zmieniła i nagle powrót do normalności zmienił się w ciąg dawek, które nie wiadomo ile potrwają w przypadku choroby, która ma, nie ukrywajmy, charakter sezonowy i na stale u nas będzie.

I zadając pytania.
Maseczki to nie problem, bo takie rozwiązania od dawna się w Azji stosowało.
U nas ( w Polsce) jest patologiczna kultura pracy, gdzie osoba chora idzie pracować, zamiast się wyleczyć.
Test i zamordyzm?... no fiu, fiu - nie wiem gdzie, ale z chęcią usłyszę smile
Paszport Covidowy właśnie okazuje się być absurdalnym rozwiązaniem, skoro np. do takiej Portugalii należy i tak zrobić test.
Szczepionki tak... ale w normalnym procesie testów. Patrząc na sam fakt mówienia w Izraelu o 5 dawce, to mogę mieć wątpliwości nt. skuteczności produktów.

Masowe zgony - w Polsce i bez Pandemii mieliśmy rosnący wskaźnik zgonów. (a przy wskaźniku urodzeń, to już zupełnie).
I jak napisałem wyżej. Będzie bardzo ciekawa analiza społecznej kondycji, stanu zdrowia pokolenia żyjącego w PRLu, gdzie choćby alkohol i papierosy niespecjalnie był ograniczane (i co gorsza, obecnie też nie są), a wpływają na zdrowie.
Nie ukrywajmy. Polacy nie prowadzą się dobrze i brakuje nam to kultury zdrowia naszych zachodnich partnerów.

Po prostu należy przyjąć przykrą, brutalną prawdę.
Ten wirus będzie i po prostu kto ma zginąć ten zginie.
I mówiąc to mam na myśli również siebie.
A reszta będzie żyć dalej z wyrobioną odpornością.

GangOlsena napisał/a:

No bo przecież ktoś na tym musi zarobić, tak? Pytanie za 100 punktów - kto był zainteresowany wypuszczeniem w Świat koronawirusa?
a) koncerny farmaceutyczne celem produkcji szczepionek
b) producenci amantadyny
c) producenci respiratorów

Patrząc na geopolityczne przemiany i ognisko pojawienia się nie zdziwiłbym się jakby kiedyś to było działanie służb USA, które miało uderzyć w Chiny, ale wymknęło się spod kontroli wink
Ale to oczywiście pozostaje teorią spiskową.
Niemniej patrząc jak przemiany geopolityczne przyspieszyły dzięki temu procesowi, to można tylko zgadywać.
Tak więc spiskowa odpowiedź D) tongue

4,607 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 20:46:01)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Moment, moment. Co jest sprawą polityczną? Pojawienie się wirusa? Ale podobno mądre głowy wykluczyły że ma charakter broni biologicznej big_smile Słabo działa jak na taki rodzaj broni big_smile

4,608 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-12-05 20:44:56)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

Moment, moment. Co jest sprawą polityczną? Pojawienie się wirusa? Ale podobno mądre głowy wykluczyły że ma charakter broni biologicznej big_smile Słabo działa jak na taki rodzaj broni big_smile

To może trzecie pokolenie wnuków się dowie, co faktycznie się odwaliło big_smile
My tak znamy II Wojnę Światową, ze brytyjskie archiwa dalej niedostępne są wink

4,609 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 20:47:30)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:

Ten wirus będzie i po prostu kto ma zginąć ten zginie.

A reszta będzie żyć dalej z wyrobioną odpornością.

A u kogoś już taką odporność stwierdzono na ten wirus? Ile się utrzymuje?

Bo ja znam osobę, u której testy i objawy wystąpiły trzykrotnie. To hurra optymistyczne stwierdzenie nie wiedząc o tym wirusie prawie NIC.

4,610

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Ten wirus będzie i po prostu kto ma zginąć ten zginie.

A reszta będzie żyć dalej z wyrobioną odpornością.

A u kogoś już taką odporność stwierdzono na ten wirus? Ile się utrzymuje?

Bo ja znam osobę, u której testy i objawy wystąpiły trzykrotnie. To hurra optymistyczne stwierdzenie nie wiedząc o tym wirusie prawie NIC.

W zależności od przeciwciał. Czasami po szczepieniu o po 3 miesiącach ma się zaniżone wyniki.
Tutaj naprawdę różnie bywa.

Będzie, jak z grypą. Co roku nowa odmiana.
Jedynie na co można liczyć, że jak w przypadku grypy po prostu środki leczenia będą bardziej powszechne.
Plus szczepienia dla osób z grup ryzyka.

4,611 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 20:52:32)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:
GangOlsena napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Ten wirus będzie i po prostu kto ma zginąć ten zginie.

A reszta będzie żyć dalej z wyrobioną odpornością.

A u kogoś już taką odporność stwierdzono na ten wirus? Ile się utrzymuje?

Bo ja znam osobę, u której testy i objawy wystąpiły trzykrotnie. To hurra optymistyczne stwierdzenie nie wiedząc o tym wirusie prawie NIC.

W zależności od przeciwciał. Czasami po szczepieniu o po 3 miesiącach ma się zaniżone wyniki.
Tutaj naprawdę różnie bywa.

Będzie, jak z grypą. Co roku nowa odmiana.
Jedynie na co można liczyć, że jak w przypadku grypy po prostu środki leczenia będą bardziej powszechne.
Plus szczepienia dla osób z grup ryzyka.

Ale kto to stwierdził? Gdzie są oficjalnie uznane wyniki badań na ten temat?

4,612

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

A u kogoś już taką odporność stwierdzono na ten wirus? Ile się utrzymuje?

Bo ja znam osobę, u której testy i objawy wystąpiły trzykrotnie. To hurra optymistyczne stwierdzenie nie wiedząc o tym wirusie prawie NIC.

W zależności od przeciwciał. Czasami po szczepieniu o po 3 miesiącach ma się zaniżone wyniki.
Tutaj naprawdę różnie bywa.

Będzie, jak z grypą. Co roku nowa odmiana.
Jedynie na co można liczyć, że jak w przypadku grypy po prostu środki leczenia będą bardziej powszechne.
Plus szczepienia dla osób z grup ryzyka.

Ale kto to stwierdził? Gdzie są oficjalnie uznane wyniki badań na ten temat?

Trwają. Przecież wszystko to jest obserwacja w czasie rzeczywistym.
Dlatego napisałem, że faktycznie o całej aktualnej sytuacji i tej sprzed roku, dopiero za jakiś czas będzie porządna literatura naukowa w postaci raportów itd.

4,613 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-05 20:56:02)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lucyfer666 napisał/a:
GangOlsena napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

W zależności od przeciwciał. Czasami po szczepieniu o po 3 miesiącach ma się zaniżone wyniki.
Tutaj naprawdę różnie bywa.

Będzie, jak z grypą. Co roku nowa odmiana.
Jedynie na co można liczyć, że jak w przypadku grypy po prostu środki leczenia będą bardziej powszechne.
Plus szczepienia dla osób z grup ryzyka.

Ale kto to stwierdził? Gdzie są oficjalnie uznane wyniki badań na ten temat?

Trwają. Przecież wszystko to jest obserwacja w czasie rzeczywistym.
Dlatego napisałem, że faktycznie o całej aktualnej sytuacji i tej sprzed roku, dopiero za jakiś czas będzie porządna literatura naukowa w postaci raportów itd.


Ach. Trwają. To tak jak nad szczepionkami i dalej nikt nic nie wie.

Jakie środki leczenia? Jak na razie wszyscy poruszają się po omacku.

Za jakiś czas? A jaki to czas i co do tego czasu?

4,614

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

A to ja wszechwiedzący nie jestem big_smile

W końcu coś faktycznie skutecznego będzie.

4,615

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
GangOlsena napisał/a:

Bo ja znam osobę, u której testy i objawy wystąpiły trzykrotnie. To hurra optymistyczne stwierdzenie nie wiedząc o tym wirusie prawie NIC.

Ja też znam! Na przykład ja, na pewno więcej niż 3 razy miałem przeziębienie. No co prawda od lat tak góra raz w roku ale kiedyś częściej. Poza tym raczej prawie każdy kogo znam więcej niż raz mierzył się z przeziębieniem.

Posty [ 4,551 do 4,615 z 5,628 ]

Strony Poprzednia 1 69 70 71 72 73 87 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Koronawirus coraz bliżej :(

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024