ze strony o znamiennym tytule fakehunter
:
Werdykt
Prawda
Raport eksperta
Data werdyktu: 15.07.2021 14:09
Zaszczepieni przeciwko Covid-19 Izraelczycy znajdują się wśród obecnie hospitalizowanych, jednak - jak podkreślają lekarze i eksperci – są to najczęściej łagodne przypadki, co wskazuje na słuszność i skuteczność akcji szczepień.
„Najlepsze wnioski z eksperymentu medycznego, jakim są szczepionki kowidowe mamy z Państwa żydowskiego. Osoby tam zaszczepione, chorują i trafiają do szpitali” – czytamy na portalu robertbrzoza.pl. Publikacja została zgłoszona do Fake Hunter PAP.
To prawda, że osoby zaszczepione są wśród nowych zachorowań na Covid-19 w Izraelu; prawda, że zdarza się, iż trafiają do szpitala. Jednak przytoczone wyżej stwierdzenie pozostawione bez komentarza może wprowadzać w błąd.
Izrael zmaga się obecnie z kolejną falą zakażeń koronawirusem, tym razem spowodowaną wariantem Delta, o którym mówi się, że jest nawet dwa razy bardziej zaraźliwy, niż jego oryginalny poprzednik. Jednocześnie państwo to jest pionierem szczepień przeciw Covid-19, co sprawia, że zwrócone są na niego oczy całego medycznego (i nie tylko) świata.
Krytycy szczepień, w ponownie rosnącej liczbie przypadków zachorowań chcą widzieć potwierdzenie braku sensu szczepień. Jednak, jak przekonują eksperci, sytuacja w Izraelu, mimo że złożona, wręcz odwrotnie – pokazuje jak dotąd skuteczność wakcynacji.
MNIEJ ZACHOROWAŃ I ZGONÓW NIŻ PRZED SZCZEPIENIAMI
W Izraelu w środę, 14 lipca odnotowano 765 nowych zakażeń koronawirusem, co jest najwyższym wynikiem od 25 marca. Jednocześnie jednak liczba pacjentów chorych na Covid-19 i znajdujących się w ciężkim staniem jest relatywnie niska: w ciężkim stanie obecnie jest ich 54, w tym 16 podłączonych do respiratorów, a dwie osoby zmarły.
Warto jednak pamiętać, że zanim szczepienia w Izraelu mogły przynieść skutek, w styczniu tego roku dzienna liczba zakażeń sięgała tam nawet 10 tysięcy przypadków, a umierało nawet sto osób dziennie.
„[W Izraelu – PAP] Obserwuje się co prawda nowe przypadki, 8 lipca odnotowano ich już 611, ale w dniach 1–9 lipca łącznie odnotowano: 2 zgony – 9 lipca, 3 zgony – 8 lipca, 1 zgon – 5 lipca. Wcześniej jedna osoba zmarła 24 czerwca. Można powiedzieć, że ten kraj ma już epidemię COVID-19, pod względem zgonów, za sobą” – komentuje w rozmowie z medonet.pl prof. n. med. Krzysztof J. Filipiak.
Zwraca przy tym uwagę na dane opublikowane przez Public Health of England o ryzyku zgonu z powodu COVID-19 osób z wariantem Delta szczepionych i nieszczepionych.
„Nawet nowy minister zdrowia Wielkiej Brytanii przyznaje, że można spodziewać się 50 tys., a może nawet 100 tys. nowych zakażeń dziennie do końca wakacji, a mimo to jest dobrej myśli, bo dzięki szczepieniom liczba hospitalizacji i zgonów nie rośnie tak, jakbyśmy mogli się spodziewać, patrząc na przyrost nowych zakażeń” - wskazuje.
Według danych publikowanych przez izraelskie Ministerstwo Zdrowia, spośród 5372 aktywnych przypadków tylko sto przebywa w szpitalach.
Wśród aktualnie diagnozowanych w Izraelu przypadków są osoby zaszczepione.
Według „The Jerusalem Post” ok. połowa środowych przypadków wykryta została wśród zaszczepionych (330 osób), wśród poważnych przypadków odsetek zaszczepionych wynosi 61 proc. (33 osoby). Ale w pełni zaszczepionych jest tam obecnie aż 5,2 mln ludzi z ok. 9-milionowej populacji, co daje odsetek na poziomie 56 proc. (przynajmniej po pierwszej dawce jest 62 proc.).
Z danych zebranych przez izraelski resort zdrowia i opublikowanych pod koniec czerwca wynika z kolei, że skuteczność szczepionki Pfizer-BioNTech w zapobieganiu łagodniejszemu objawowemu przebiegowi wynosi 64 proc., ale nadal w 93 proc. zapobiega poważnemu przebiegowi choroby wywołanej przez wariant Delta.
Potwierdzają to eksperci na podstawie obserwacji w szpitalach. Jak podkreśla prof. Jonathan Halevy, zaszczepieni pacjenci bardzo słabo doświadczają wirusa i nawet ci, którzy są hospitalizowani, mają się dobrze.
„Właśnie mieliśmy zaszczepionego pacjenta, który został przywieziony po pozytywnym wyniku testu. Został przyjęty, ponieważ jego saturacja tlenem wynosiła poniżej 92 procent i potrzebował dotlenienia, ale został zwolniony po 24 godzinach. Taki stan rzeczy obserwujemy w całym Izraelu” – relacjonuje ekspert, cytowany przez „The Times of Israel”.