Z tym ciągłym patrzeniem, jak to u nas jest strasznie to bym nie przesadzał, przynajmniej jeśli chodzi o podtrzymywanie obostrzeń. W sklepach czy urzędach rzeczywiście panuje dość luźna atmosfera, wprawdzie maski na twarzach są, ale bywają zakładane tak od niechcenia. Ludzie czują, jakby wirusik sobie nagle zniknął
3,511 2021-07-14 08:37:45
3,512 2021-07-14 09:03:27
Swoją drogą czy Wy też widzicie wyraźne rozluźnienie społeczeństwa? U nas zauważyłam na przykład, że wejście do sklepu bez maseczki jest czymś coraz bardziej powszechnym i nawet personel coraz rzadziej reaguje. Coraz więcej mamy też masowych imprez, mieszkańcy bardzo swobodnie spotykają się i bawią, jakby pandemia była poza nami.
Owszem, nie widziałem już żeby ktoś reagował na brak maseczki w sklepie. Niby wciąż ludzie noszą ale te praktycznie nie widuje już takich "profesjonalnych" masek z filtrami itd. Nawet zatwardziali maseczkowcy jeśli noszą ją pod oczami, to jest to zwykła tzw. chirurgiczna w najlepszym wypadku. Większość ma jakąś maseczkę jak nie pod nosem, to na brodzie. Śmiało chodzą ludzie w ogóle bez. To w pomieszczeniach zamkniętych. Na zewnątrz, wiadomo, nikogo.
Dwa tygodnie temu byłem na imprezie masowej, zabezpieczanej przez straż pożarną, karetkę i nikt nie miał maseczki. Służby też nie No, a dystansu nie było
Potem poszliśmy rodziną do popularnej restauracji. Wchodzę z maseczką w garści myśląc, że jakoś przemknę do stolika nie nakładając. Tymczasem w restauracji nikt nie miał maseczki, łącznie z personelem Totalny luzik...
Oczywiście w kontraście do informacji o 90-100 zakażonych dziennie media straszą Deltą, 4 falą itd.
Że wszędzie, to niezaszczepieni chorują na potęgę i tylko szczepienia mogą nas uratować. Niestety lub stety dane, które pojawiają się z UK, Hiszpanii mówią, że owszem gros nowych zakażeń, to niezaszczepieni ale jakoś nie bardzo chcą oni umierać. Porównanie parametrów epidemicznych dla Alfy czyli strasznej mutacji brytyjskiej i dla Delty, czyli jeszcze straszniejszej mutacji indyjskiej czy skądś tam mówi, że Delta jest co najmniej kilkukrotnie mniej śmiertelna niż Alfa. Jest już ewidentnie na poziomie zwykłym dla grypy ale w mediach... UWAGA! STRASZLIWA DELTA NADCIĄGA!
Co do przyszłych obostrzeń dla niezaszczepionych. W Polsce jest ten problem, że widać wyraźnie, że gros niechcących się szczepić, to elektorat rządzącej partii PiS Mieszkańcy Polski południowo - wschodniej, małych miejscowości, wsi. Czekam z drżeniem podniecenia na ten moment kiedy PiS posadzi swoich wyborców w chałupach nie dając pójść do knajpy, kina, zrobić I komunię, wesele...
3,513 2021-07-14 15:30:19
„zakażony, może obdarować covidem całe zgromadzone towarzystwo, z tą różnicą, że zaszczepieni teoretycznie mają szansę przejść go lżej niż gdyby tego nie zrobili.
Dla mnie to wygląda jak celowe narażanie nieszczepionych, czyli dokładnie odwrotnie niż w przypadku powyższego cytatu”
Medycyna nie jest arytmetyką. Wykorzystuje statystykę do podjęcia decyzji o leczeniu, zapobieganiu bez gwarancji 100% o skuteczności metody.
Pandemii świat się ciagle uczy, nie ma sprawdzonych ścieżek postępowania jak no w przypadku dżumy , która sobie trwała z 5 lat aż wykorzystała swój potencjał do selekcji naturalnej społeczeństw o 30-40%.
Zaszczepiony może się zakazić - wg obecnych badań ma na to 35% szansy i zaraża - wg obecnych badań jego zdolność do zakazania to 40% osoby niezaszczepionej. Łącznie - osoba zaszczepiona daje 12% prawdopodobieństwa zakażenia innej osoby w porównaniu do osoby niezaszczepionej.
Jest to radykalnie niższe ryzyko zakazanie niż osoby niezaszczepionej, co uprawnia do zastosowania pewnych przywilejów w imprezach masowych.
Różnica skali zagrożeń nie daje żadnych podstaw do stawiania równości pomiędzy zaszczepionymi i niezaszczepionymi.
Rząd niechętnie podaje dane na temat geograficznego rozkładu osób w pełni zaszczepionych. Okazuje się, że jest prawie idealny z rozkładem wyborców obecnie nam panujących, oraz z odwiecznym podziałem na Polskę A i B.
Wszystko zmierza ku temu, że COVID zniweluje ten odwieczny podział.
3,514 2021-07-14 16:06:09 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-07-14 16:16:22)
Podzial na Polske A i B jest ewidentny.
No chyba że uznamy że Podkarpacie czy Białą Podlaska to najbardziej medycznie wyksztalcona cześć społeczeństwa.
Tymczasem myślę że to część społeczeństwa najłatwiejsze do przestraszenia.
A łatwiej wciąż straszyć szczepionka niż Covidem.
Przyznam że wewnętrznie mnie wkurza
juz obowiązek noszenia masek teraz gdy szczepionki są dostępne. Tylko że względu na dzieci widzę sens.
Zamiast wykluczać niezaszczepionych powinno się im wystawiać rachunek za leczenie Covida, jeżeli nie mieli przeciwwskazań do szczepienia i tyle.
Ogólnie jestem za wolnością wyboru, tylko niech każdy płaci za swoją wolność.
Bo niby dlaczego największe koszty mają ponieść medycy, branza turystyczna czy gastronomiczna?
3,515 2021-07-14 16:07:52
Zamiast wykluczać niezaszczepionych powinno się im wystawiać rachunek za leczenie Covida, jeżeli nie mieli przeciwwskazań do szczepienia i tyle.
Ela, Ela, Ela... dlaczego mnie to nie dziwi.
Rozumiem, że składka zdrowotna to nic?
3,516 2021-07-14 16:18:15 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-07-14 16:19:34)
Składki się podwyższa wraz z niebezpieczenstwem korzystania.
No jak palisz papierosy to składka u prywatnego ubezpieczyciela to uwzględni.
Powinno być podobnie z państwową składką. I czynnikami ryzyka.
3,517 2021-07-14 16:21:16 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-07-14 16:21:40)
Składki się podwyższa wraz z niebezpieczenstwem korzystania.
No jak palisz papierosy to składka u prywatnego ubezpieczyciela to uwzględni.
Powinno być podobnie z państwową składką. I czynnikami ryzyka.
Ale obecnie jest jeden wielki monopol, który i tak patologicznie funkcjonuje, wiec wiesz
Niemniej co do zagadnienia z tego posta to... zgoda
3,518 2021-07-14 17:31:50
U mnie już prawie nikt nie zakłada masek, ani w biedronce, ani na imprezach, nawet w szpitalnej poradni wiele starszych osób nie miało szmaty. Lekarz rodzinny założył szmatę, dopiero jak weszłam No i nareszcie przyjmują normalnie.
Mam drobny zabieg chirurgiczny nad kolanem, który przełożyłam na wrzesień, aby nie musieć rezygnować ze sportów wodnych i nikt się mnie nie pytał, czy byłam szczepiona.
Cieszmy się tą normalnością, póki nie wróci sezon grypowy
3,519 2021-07-14 18:45:14 Ostatnio edytowany przez assassin (2021-07-14 18:48:31)
Podzial na Polske A i B jest ewidentny.
No chyba że uznamy że Podkarpacie czy Białą Podlaska to najbardziej medycznie wyksztalcona cześć społeczeństwa.
Tymczasem myślę że to część społeczeństwa najłatwiejsze do przestraszenia.
A łatwiej wciąż straszyć szczepionka niż Covidem.
Przyznam że wewnętrznie mnie wkurza
juz obowiązek noszenia masek teraz gdy szczepionki są dostępne. Tylko że względu na dzieci widzę sens.
Zamiast wykluczać niezaszczepionych powinno się im wystawiać rachunek za leczenie Covida, jeżeli nie mieli przeciwwskazań do szczepienia i tyle.
Ogólnie jestem za wolnością wyboru, tylko niech każdy płaci za swoją wolność.
Bo niby dlaczego największe koszty mają ponieść medycy, branza turystyczna czy gastronomiczna?
Czyli osoby mające końskie zdrowie jak między innymi ja, mogą płacić mikroskopijne składki zdrowotne czy jednak nie...?
I jeden detal, Polska B umownie przyjmijmy pisowska powinna być w największym stopniu zaszczepiona, skoro słucha władzy...
3,520 2021-07-14 18:58:05
tak uważam. powinna być premia za końskie zdrowie, bo w dużej mierze zawdzięczamy swoim zachowaniom, czy zachowaniom rodziców.
nie dotyczy wad wrodzonych, wypadków itd.
3,521 2021-07-14 19:02:41
tak uważam. powinna być premia za końskie zdrowie, bo w dużej mierze zawdzięczamy swoim zachowaniom, czy zachowaniom rodziców.
nie dotyczy wad wrodzonych, wypadków itd.
O, w czymś się zgadzamy
3,522 2021-07-14 19:24:18
Podzial na Polske A i B jest ewidentny.
No chyba że uznamy że Podkarpacie czy Białą Podlaska to najbardziej medycznie wyksztalcona cześć społeczeństwa.
Tymczasem myślę że to część społeczeństwa najłatwiejsze do przestraszenia.
A łatwiej wciąż straszyć szczepionka niż Covidem.
Wytłumacz, jak to możliwe, że łatwiej nastraszyć mitycznymi powikłaniami po szczepionce niż straszliwym wirusem, gdy potykamy się o trupy jego ofiar?
Acha, nie potykamy się...?
Przyznam że wewnętrznie mnie wkurza
juz obowiązek noszenia masek teraz gdy szczepionki są dostępne. Tylko że względu na dzieci widzę sens.
Zamiast wykluczać niezaszczepionych powinno się im wystawiać rachunek za leczenie Covida, jeżeli nie mieli przeciwwskazań do szczepienia i tyle.
Ogólnie jestem za wolnością wyboru, tylko niech każdy płaci za swoją wolność.
Bo niby dlaczego największe koszty mają ponieść medycy, branza turystyczna czy gastronomiczna?
Ja to bym się nawet z tobą zgodził w tym zakresie ale tylko i wyłącznie pod jednym warunkiem. Ten warunek brzmi: rząd wprowadza obowiązek szczepień.
Tymczasem nie ma i założę się, że nie będzie obowiązku szczepień. Skoro tak, to całujcie psa w nos...
3,523 2021-07-14 23:35:24 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-07-14 23:37:36)
Ogólnie jestem za wolnością wyboru, tylko niech każdy płaci za swoją wolność.
Bo niby dlaczego największe koszty mają ponieść medycy, branza turystyczna czy gastronomiczna?
Zakładasz, że będą kolejne lockdowny?
Anglicy mimo stale zwiększającej się liczby zdiagnozowanych przypadków (dzisiaj 42k, a ich prognozy wskazują na 100k za kilka tygodni), od poniedziałku znoszą wszelkie obostrzenia. Jedyne zastrzeżenie dotyczy pojawienia się mutacji, z którymi nie poradzi sobie dotychczasowe szczepienie. To z założenia zwolni branże turystyczną i gastronomiczną z płaceniem za cudze zaniechania, a medycy już taki mają zawód, że ponoszą koszty braku czyjejś wyobraźni i/lub dbałości o własne zdrowie, oprócz samych zainteresowanych.
3,524 2021-07-14 23:49:48 Ostatnio edytowany przez Morfeusz1 (2021-07-14 23:53:36)
Ela 210
,, Zamiast wykluczać niezaszczepionych powinno się im wystawiać rachunek za leczenie Covida, jeżeli nie mieli przeciwwskazań do szczepienia i tyle."
Jak na razie należę do tych ludzi którzy wpłacają sporo a mało korzystają z opieki zdrowotnej. Jak zachoruję na Covid to i tak będę próbował się sam wyleczyć, ale różnie w życiu bywa.
To że nie jestem zaszczepiony ma być powodem abym płacił za ewentualną pomoc medyczną? Jesteś za segregacją?
Serio? To może jednak opaski na ramieniu?
Elu teraz tak całkiem serio, lubię Cię czytać jak piszesz o życiowych czy związkowych sprawach i często podzielam Twoje wypowiedzi, ale w tym temacie całkowicie nie rozumiem. Ja mam problem z wiarą w prawdomówność tych którzy nazywają nas foliarzami
,, Poniżej informacje dot. KONFLIKTU INTERESÓW członków Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych
Prof. dr hab. Robert Flisiak – prezes – konsultacje i fundusze na
badania od AbbVie, Gilead, Merck i Roche.
Prof. dr hab. Małgorzata Pawłowska – wiceprezes – konsultacje od AbbVie, Gilead, Merck, and Roche oraz fundusze na badania od AbbVie, Gilead, and Roche
Prof. dr hab. Krzysztof Tomasiewicz – wiceprezes – konsultacje od AbbVie, Alfa Wasserman, BMS, Gilead, Janssen, Merck, and Roche oraz fundusze na badania od AbbVie, BMS, Gilead, Janssen, Merck, and Roche.
Prof. dr hab. Michał Garlicki – konsultacje od AbbVie, Bristol‐Myers Squibb, Gilead, GlaxoSmithKline, Janssen, Roche, Sanofi Pasteur oraz fundusze na badania od Amgen, Janssen, and Pfizer.
Prof. dr hab. Waldemar Halota – konsultacje od AbbVie, BMS, Gilead, Janssen, Merck, Roche oraz fundusze na badania od AbbVie, Gilead, and Roche
Prof. dr hab. Anna Piekarska – konsultacje od AbbVie, Gilead, Merck i Roche.
Prof. dr hab. Krzysztof Simon – konsultacje i wykłady sponsorowane od AbbVie, Gilead i Merck, konsultacje od.Alfa‐Wassermann, Novartis, Lilly, and Bayer oraz fundusze na badania od AbbVie, Allergan, Bayer, EISAI, Gilead, Intercept, and Pfizer.
Dr hab. Jerzy Jaroszewicz – konsultacje od AbbVie, Gilead, and Roche and jest rzecznikiem dla AbbVie, Alfasigma, MSD, Gilead i PRO.MED. CS
Dr hab. Dorota Zarębska-Michaluk – konsultacje i wykłady sponsorowane od received consultancy od AbbVie, Gilead, and Merck."
Źródło Stolik wolności
Z racji wykonywanego zawodu, bywam na sponsorowanych wykładach, już po kilku minutach nie mam problemu aby określić kto jest sponsorem
3,525 2021-07-15 20:24:46
Ela 210
,, Zamiast wykluczać niezaszczepionych powinno się im wystawiać rachunek za leczenie Covida, jeżeli nie mieli przeciwwskazań do szczepienia i tyle."Jak na razie należę do tych ludzi którzy wpłacają sporo a mało korzystają z opieki zdrowotnej. Jak zachoruję na Covid to i tak będę próbował się sam wyleczyć, ale różnie w życiu bywa.
To że nie jestem zaszczepiony ma być powodem abym płacił za ewentualną pomoc medyczną? Jesteś za segregacją?
Serio? To może jednak opaski na ramieniu?
O segregacji można mówić wtedy, gdy ktoś zostaje pozbawiony jakichś praw w społeczeństwie , nie mając wpływu na taką decyzje.
Jeżeli ktoś nie zdobędzie np. uprawnień do wykonywania jakiegoś zawodu, odpowiedniego wykształcenia, to nie jest segregacją to, że nie może wykonywać zawodu np. lekarza, adwokata, projektanta.
Decyzje o tym czy się szczepić czy nie, każdy podejmuje sam. Nikt mu tego nie zakazuje, poza przypadkami przeciwwskazań medycznych.
Dlatego, nie jest segregacja to, że zaszczepieni maja uprawnienia których nie maja zaszczepieni.
Jest to kwestia indywidualnej decyzji, mając pełna świadomość konsekwencji która za sobą niesie.
Kwestia przenikania się biznesu i nauki to zupełnie odrębna kwestia, dotycząca nie tylko medycyny ale również innych nauk np. technicznych.
Bardziej kwestia etyki, ale nie przekreśla wszystkiego co tacy naukowcy maja do powiedzenia.
Kiedyś naukowcami zostawali ci których status finansowy pozwalał na poświęcenie się poznawaniu jakiejś dziedziny i robili to bezinteresownie.
Dzisiaj naukowcy zależni są od polityków i biznesu stad tyle np. ograniczenia w swobodnym wypowiadaniu się. Co nie znaczy, że wszystko co robią nie ma sensu - świat mimo wszystko rozwija się coraz szybciej.
3,526 2021-07-15 20:39:47
O segregacji można mówić wtedy, gdy ktoś zostaje pozbawiony jakichś praw w społeczeństwie , nie mając wpływu na taką decyzje.
Jeżeli ktoś nie zdobędzie np. uprawnień do wykonywania jakiegoś zawodu, odpowiedniego wykształcenia, to nie jest segregacją to, że nie może wykonywać zawodu np. lekarza, adwokata, projektanta.
Decyzje o tym czy się szczepić czy nie, każdy podejmuje sam. Nikt mu tego nie zakazuje, poza przypadkami przeciwwskazań medycznych.
Dlatego, nie jest segregacja to, że zaszczepieni maja uprawnienia których nie maja zaszczepieni.
Jest to kwestia indywidualnej decyzji, mając pełna świadomość konsekwencji która za sobą niesie.
Krótko ale treściwie, bo nie mam czasu - BREDZISZ!
3,527 2021-07-15 21:01:12
„Krótko ale treściwie, bo nie mam czasu - BREDZISZ”
Zaiste, krótko.
Natomiast treść tak głęboka, że aż trudno z nią polemizować
3,528 2021-07-15 21:08:37
Z bredniami się nie polemizuje. Wytyka się je i omija z daleka.
3,529 2021-07-15 21:13:53 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-07-15 21:15:15)
Ale chyba zdarzyło Ci się Morfeusz oferować produkt jakiegoś sponsora po prostu dlatego że był klientowi przydatny? Związki praktyków i firm producenckich są wszędzie i mnie nie szykują. Sam zresztą wymieniłeś wiele powiązań firm konkurencyjnych wobec siebie.
Nie ma bezpośredniego przełożenia że jak coś jest sponsorowane to znaczy że zle czy nieprzydatne.
3,530 2021-07-15 21:15:03
Zaszczepiony może się zakazić - wg obecnych badań ma na to 35% szansy i zaraża - wg obecnych badań jego zdolność do zakazania to 40% osoby niezaszczepionej. Łącznie - osoba zaszczepiona daje 12% prawdopodobieństwa zakażenia innej osoby w porównaniu do osoby niezaszczepionej.
Jest to radykalnie niższe ryzyko zakazanie niż osoby niezaszczepionej, co uprawnia do zastosowania pewnych przywilejów w imprezach masowych.
Różnica skali zagrożeń nie daje żadnych podstaw do stawiania równości pomiędzy zaszczepionymi i niezaszczepionymi.
Ale wiesz, że to brzmi jakby stwierdzić, że jedno istnienie ludzkie nic nie znaczy, a skoro tak, to można je poświęcić? Swoją drogą tutaj poświęcić w imię lepszej (czytaj: liczniejszej) imprezy, co już jest jakimś makabrycznym żartem, żeby nie napisać szaleństwem.
Mniejsze ryzyko zakażania wciąż nie oznacza jego braku i dla mnie nie jest to wystarczający powód, by dzielić ludzi i jednym nadawać przywileje, a innych piętnować oraz karać.
3,531 2021-07-15 21:16:59
Bill Garet
,, Dlatego, nie jest segregacja to, że zaszczepieni maja uprawnienia których nie maja zaszczepieni. "
To jest segregacja tworzyć takie przywileje dla zaszczepionych a tworzyć problemy nie zaszczepionym w dostępie do podstawowych rzeczy, jak choćby zakupy w galerii handlowej. Dziś pewna pani w wiadomościach taki stan rzeczy ładnie nazwała tworzonymi zachętami do szczepień. We Francji i nie nie tylko już tysiące ludzi na ulicach protestuje, komentarze tych ludzi nie pozostawiają złudzeń, mają to samo zdanie, to są działania sprzeczne z konstytucją i wolnością. Tyle.
3,532 2021-07-15 21:53:42
Bill Garet
,, Dlatego, nie jest segregacja to, że zaszczepieni maja uprawnienia których nie maja zaszczepieni. "
To jest segregacja tworzyć takie przywileje dla zaszczepionych a tworzyć problemy nie zaszczepionym w dostępie do podstawowych rzeczy, jak choćby zakupy w galerii handlowej. Dziś pewna pani w wiadomościach taki stan rzeczy ładnie nazwała tworzonymi zachętami do szczepień. We Francji i nie nie tylko już tysiące ludzi na ulicach protestuje, komentarze tych ludzi nie pozostawiają złudzeń, mają to samo zdanie, to są działania sprzeczne z konstytucją i wolnością. Tyle.
Morfeuszu, dyskutujesz z kimś kto ma najwidoczniej zupełnie inny od nas zestaw startowy dogmatów humanistyczno - społecznych. To tak jakbyś podjął dyskusję nad zaletami izolowania Żydów w gettach, bo to jeszcze nie obozy koncentracyjne.
3,533 2021-07-15 22:05:54
Dlatego, nie jest segregacja to, że zaszczepieni maja uprawnienia których nie maja zaszczepieni.
Jest to kwestia indywidualnej decyzji, mając pełna świadomość konsekwencji która za sobą niesie.
Ok, pójdźmy dalej tym tokiem rozumowania. Partia x ogranicza ci twoje konstytucyjne prawo, jakim jest swoboda poruszania się, dopóki nie zapiszesz się w szeregi jedynej słusznej opcji politycznej. Sama rejestracja jest oczywiście w pełni darmowa i "nieobowiązkowa", nikt nie będzie ci przecież palą do kieszeni wpychał książeczki partyjnej. Prawda jest jednak taka, że bez niej jakimkolwiek swobodnym dalszym wyjazdom mówisz papa. Nie wspominając już o tym, że zrobienie jakiekolwiek większej kariery wewnątrz tego systemu, nie posiadając tegoż złotego bilecika, jest zwyczajnie niemożliwe, a o jakiejkolwiek działalności prywatnej można było co najwyżej pomarzyć. Oczywiście wszystko jest twoim "wyborem". Musisz liczyć się z konsekwencjami.
Brzmi znajomo? Bo mam wrażenie, że już przerabialiśmy coś podobnego i to stosunkowo niedawno. Rozumiem, że dla ciebie była to oaza wolności.
3,534 2021-07-15 22:07:24
Szakisz, pojechałeś łopatologicznie jak dla bardzo niekumatego osobnika
3,535 2021-07-15 22:21:21
Morfeusz1 napisał/a:Ela 210
,, Zamiast wykluczać niezaszczepionych powinno się im wystawiać rachunek za leczenie Covida, jeżeli nie mieli przeciwwskazań do szczepienia i tyle."Jak na razie należę do tych ludzi którzy wpłacają sporo a mało korzystają z opieki zdrowotnej. Jak zachoruję na Covid to i tak będę próbował się sam wyleczyć, ale różnie w życiu bywa.
To że nie jestem zaszczepiony ma być powodem abym płacił za ewentualną pomoc medyczną? Jesteś za segregacją?
Serio? To może jednak opaski na ramieniu?O segregacji można mówić wtedy, gdy ktoś zostaje pozbawiony jakichś praw w społeczeństwie , nie mając wpływu na taką decyzje.
Jeżeli ktoś nie zdobędzie np. uprawnień do wykonywania jakiegoś zawodu, odpowiedniego wykształcenia, to nie jest segregacją to, że nie może wykonywać zawodu np. lekarza, adwokata, projektanta.
Decyzje o tym czy się szczepić czy nie, każdy podejmuje sam. Nikt mu tego nie zakazuje, poza przypadkami przeciwwskazań medycznych.
Dlatego, nie jest segregacja to, że zaszczepieni maja uprawnienia których nie maja zaszczepieni.
Jest to kwestia indywidualnej decyzji, mając pełna świadomość konsekwencji która za sobą niesie.Kwestia przenikania się biznesu i nauki to zupełnie odrębna kwestia, dotycząca nie tylko medycyny ale również innych nauk np. technicznych.
Bardziej kwestia etyki, ale nie przekreśla wszystkiego co tacy naukowcy maja do powiedzenia.
Kiedyś naukowcami zostawali ci których status finansowy pozwalał na poświęcenie się poznawaniu jakiejś dziedziny i robili to bezinteresownie.
Dzisiaj naukowcy zależni są od polityków i biznesu stad tyle np. ograniczenia w swobodnym wypowiadaniu się. Co nie znaczy, że wszystko co robią nie ma sensu - świat mimo wszystko rozwija się coraz szybciej.
O w mordę... Towarzyszu więcej tego poproszę.
3,536 2021-07-15 22:36:10
Morfeusz1 napisał/a:Bill Garet
,, Dlatego, nie jest segregacja to, że zaszczepieni maja uprawnienia których nie maja zaszczepieni. "
To jest segregacja tworzyć takie przywileje dla zaszczepionych a tworzyć problemy nie zaszczepionym w dostępie do podstawowych rzeczy, jak choćby zakupy w galerii handlowej. Dziś pewna pani w wiadomościach taki stan rzeczy ładnie nazwała tworzonymi zachętami do szczepień. We Francji i nie nie tylko już tysiące ludzi na ulicach protestuje, komentarze tych ludzi nie pozostawiają złudzeń, mają to samo zdanie, to są działania sprzeczne z konstytucją i wolnością. Tyle.
Morfeuszu, dyskutujesz z kimś kto ma najwidoczniej zupełnie inny od nas zestaw startowy dogmatów humanistyczno - społecznych. To tak jakbyś podjął dyskusję nad zaletami izolowania Żydów w gettach, bo to jeszcze nie obozy koncentracyjne.
Trafiłeś Snake, dlatego wcześniej pisałem o opaskach, bo miałem właśnie to skojarzenie z gettem. Zdaje się, że w Grecji lub Włoszech wpadli jeszcze na pomysł, że pracodawca będzie mógł zwolnić osobę nie szczepioną. Brakuje słów do jakich absurdów ten świat pędzi.
Kolejny dzień korzystam z tego, że woda w jeziorze jest taka ciepła, jak tylko czas pozwala to jeździmy codziennie. Jak przyjemnie popatrzeć jak ludzie śmieją się,dzieciaki dokazują na całego, nie czuć w takich miejscach tej całej psychozy. Wieczorem jeszcze byliśmy z psem nad rzeką, pies też wymęczony upałami.
3,537 2021-07-15 22:36:51
Sirs :
Snake&Marfeusz&szakisz -
Idąc Waszym tokiem rozumowania niedopuszczalnym ograniczeniem swobód obywatelskich jest kwarantanna po kontakcie z zakażonym, odizolowanie od społeczeństwa gościa z „żółtymi papierami”, skierowanie na leczenia kleptomana a tym bardziej zapuszkowanie gangstera.
Niestety, społeczeństwa nałożyły na siebie ograniczenia - najprościej można by to określić „asertywnością społeczna” - „bronimy się przed wchodzeniem na nasze terytorium i niepozwalania sobie samym na wchodzenie na czyjeś terytorium”.
Kontakt z gościem niezaszczepionym daje mi prawie 90% większe zagrożenie zakażeniem niż gościu zaszczepiony - nie mam prawa żądać żeby nie przebywał w moim otoczeniu ?
Przekładając to na „asertywność społeczeństwa” - niezaszczepieni : „idźcie się bujać”, jesteście za dużym zagrożeniem dla społeczeństwa.
Dla zaczepionych, a poza tym sami dla siebie co powoduje, że pandemia ciagle ma na kim żerować i zagraża wszystkim.
Na dżumę nie było szczepionki i grasowała pare lat, aż wytrzebila 30-40% populacji. Naprawdę chcemy się cofnąć do tych czasów ?
3,538 2021-07-15 23:09:12
Naprawdę chcemy się cofnąć do tych czasów ?
Ty nie wyszłaś/wyszedłeś mentalnie z wieżyczki obozowej w Auschwitz. Nie, przepraszam. Nie łapiesz się do tej kategorii, aczkolwiek na zdrowy rozum była to całkiem rozsądna w swoim świecie grupa ludzi. Ty bardziej pasujesz do żydowskiej policji w gettach zaganiającej braci i siostry do transportów obozowych żeby na koniec samym tam trafić. Chciałbym napisać, że chce mi się rzygać jak coś takiego czytam ale szczerze mówiąc nigdy nie miałem większych złudzeń co do kondycji społeczeństwa. Ludzie mają taką zdrową tendencję, że wypierają ze świadomości, że bez problemu oddają się denuncjacjom jakichś Żydów (a zawsze jacyś umowni Zydzi się znajdą). Ludzie to tak naprawdę uwielbiają, to poczucie, że można kogoś upodlić, można być gdzieś, gdzie ktoś inny nie może, patrzeć tym ludziom w oczy i czuć w podbrzuszu tą rozkosz...
3,539 2021-07-15 23:15:36
Tak kwarantanna po kontakcie z zakażonym jak i dla osoby zakażonej jest zła. Taka osoba powinna mieć szansę na normalne leczenie u lekarza 1 kontaktu, czy też jak kto woli, lekarza rodzinnego. Jeśli masz szybko rozwijającą chorobę a jedynie może Cię przebadać lekarz pogotowia i zabrać do szpitala już w złym stanie to mamy to co mamy.
Co do ludzi z,, żółtymi papierami " to znam osobiście taką osobę. Bardzo sympatyczny facet, muchy by nie skrzywdził, rozmawiałem z nim wiele razy. Nie myl pojęć z ciężką schizofremią, dodatkowo nie leczoną.
Jeśli jesteś osobą zaszczepioną, czyli z założenia nie powinieneś przechodzić Covida ciężko, jakim ja jestem dla Ciebie zagrożeniem. Serio nie rozumiem, możesz być takim samym nosicielem jak ja. To ja więcej ryzykuję po kontakcie z Tobą. Szakisz świetnie to Ci napisał, szkoda że jeszcze nie dotarło.
3,540 2021-07-15 23:16:26
@Snake... cóż mogę powiedzieć... schlebiasz mi
Same inwektywy, zero argumentów.
Super.
Trafiłem w punkt
3,541 2021-07-15 23:19:43 Ostatnio edytowany przez Morfeusz1 (2021-07-15 23:37:59)
Snake, po tym co napisałeś przypomniał mi się pewien eksperyment,, Stanfordzki eksperyment więzienny ". Trafiłeś idealnie.
Szakisz nawiązał do PRL, i jakże podobne działania były prowadzone przez policję wobec kobiet, jak na protestach były nawalane metalową rozkładaną pałką, policjant łamiący rękę młodej dziewczynie, ,, przecież nic się nie stało"... .
Sorki Ela, dopiero zobaczyłem wpis
,, Ale chyba zdarzyło Ci się Morfeusz oferować produkt jakiegoś sponsora po prostu dlatego że był klientowi przydatny? Związki praktyków i firm producenckich są wszędzie i mnie nie szykują. Sam zresztą wymieniłeś wiele powiązań firm konkurencyjnych wobec siebie.
Nie ma bezpośredniego przełożenia że jak coś jest sponsorowane to znaczy że zle czy nieprzydatne."
Oczywiście, że sprzedaję takie produkty, tylko są 2 rzeczy, czasem bo muszę, a czasem bo chcę. To drugie ma większe znaczenie jak sam w coś wierzę, jak widzę jaką w sobie wartość ma dany produkt to potrafię to wykorzystać na jego większą sprzedaż przez, , język korzyści ". Ale w farmacji jest trochę inaczej, generalnie od wielu lat funkcjonują programy lojalnościowe w różnych firmach, też w Big Farmie a tu w sumie w szczególności. I czasem było to tak nie zdrowe, że firmy dostawały potężne kary za to jak to robiły. Wywierane naciski na lekarzy 1 kontaktu, a, sorki,zachęty, bywały nie przyzwoite. Prym w tym wiodło chyba Glaxo. Poszukaj, poczytaj. Pozdrawiam
3,542 2021-07-15 23:38:53
@Snake... cóż mogę powiedzieć... schlebiasz mi
Same inwektywy, zero argumentów.
Super.
Trafiłem w punkt
Hm, jakie argumenty mógłbym mieć ja, jako Polak, mieszkaniec Warszawy słuchając funkcjonariusza Jüdischer Ordnungsdienst wychwalającego potrzebę zagonienia sąsiadów do obozowego transportu?
Bo ja, widzisz jestem zaszczepiony. Moja cała rodzina poza dziećmi jest zaszczepiona i mógłbym mieć to w dupie. Jednakże, ponieważ mimo pięciu dekad życia na tym świecie wciąż mierzi mnie takie coś. Coś jakbym nowym, ślicznym pantoflem wdepnął w psie gówno.
Mam bardzo proste podejście do nowego ładu światowego. Mogę żyć jak mnich ale nie skorzystam z żadnej usługi, która będzie stosować sanitaryzm. Mam piękny kod QR, a nie pójdę do siłowni, która go zażąda. Na basen, do kina, do restauracji, do hotelu. Nie pojadę do kraju, który będzie go żądał na wjeździe. Nie muszę. Mam piękną okolicę wokół i poczucie własnej godności. Takim jak ja będą kiedyś sadzić drzewka. Takich jak ty będą wytykać palcami...
3,543 2021-07-15 23:47:35
No zobaczcie:
Koronawirus. Singapur ma plan, by zacząć traktować COVID jak grypę
Rządowa grupa zadaniowa ds. walki z COVID-19 w Singapurze przygotowała mapę drogową działań prowadzących do tego, by traktować koronawirus SARS-CoV-2 i wywoływaną przez tego wirusa chorobę, COVID-19, jako chorobę endemiczną (stale obecną w populacji, jak np. grypa).
"Nie możemy się go (koronawirusa - red.) pozbyć, ale możemy zmienić pandemię w coś mniej przerażającego, jak grypa czy ospa wietrzna i wrócić do normalnego życia" - dodają ministrowie.
Ich plan przewiduje, że rząd nie będzie stawiał sobie jako celu doprowadzenie do całkowitej eliminacji koronawirusa SARS-CoV-2 i redukcji liczby zakażeń do zera. Zamiast tego koronawirus zacznie być traktowany jak wirus grypy - jako stale obecny w społeczeństwie wirus.
Plan przewiduje m.in. zaprzestanie podawania codziennych informacji o liczbie zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, zniesienie obowiązku kwarantanny dla podróżnych i izolacji bliskich kontaktów osób zakażonych.
(...)
"Zła wiadomość jest taka, że COVID-19 może nigdy nie zniknąć. Dobra - że jest możliwe, by z nim żyć normalnie" - napisali ministrowie ds. handlu Singapuru Gan Kim Yong, minister finansów Lawrence Wong i minister zdrowia Ong Ye Kung na łamach dziennika "Straits Times". To właśnie ci ministrowie tworzą grupę zadaniową ds. walki z COVID-19.
Azja, ostoja rozumu i godności człowieka.
3,544 2021-07-15 23:56:07
Bill.Garret napisał/a:@Snake... cóż mogę powiedzieć... schlebiasz mi
Same inwektywy, zero argumentów.
Super.
Trafiłem w punktHm, jakie argumenty mógłbym mieć ja, jako Polak, mieszkaniec Warszawy słuchając funkcjonariusza Jüdischer Ordnungsdienst wychwalającego potrzebę zagonienia sąsiadów do obozowego transportu?
Bo ja, widzisz jestem zaszczepiony. Moja cała rodzina poza dziećmi jest zaszczepiona i mógłbym mieć to w dupie. Jednakże, ponieważ mimo pięciu dekad życia na tym świecie wciąż mierzi mnie takie coś. Coś jakbym nowym, ślicznym pantoflem wdepnął w psie gówno.
Mam bardzo proste podejście do nowego ładu światowego. Mogę żyć jak mnich ale nie skorzystam z żadnej usługi, która będzie stosować sanitaryzm. Mam piękny kod QR, a nie pójdę do siłowni, która go zażąda. Na basen, do kina, do restauracji, do hotelu. Nie pojadę do kraju, który będzie go żądał na wjeździe. Nie muszę. Mam piękną okolicę wokół i poczucie własnej godności. Takim jak ja będą kiedyś sadzić drzewka. Takich jak ty będą wytykać palcami...
Fajnie to napisałeś, też nie zamierzam wspierać żadnego kraju który stawia takie wymogi,czy też wyżej wymienionych. Część urlopu spędziłem w Polskich górach. Część mojej rodziny, znajomych, klientow jest zaszczepiona i szanuję ich decyzję, tak samo oni moją.
3,545 2021-07-16 00:35:19 Ostatnio edytowany przez szakisz (2021-07-16 00:37:03)
szakisz napisał/a:Bill.Garret napisał/a:Dlatego, nie jest segregacja to, że zaszczepieni maja uprawnienia których nie maja zaszczepieni.
Jest to kwestia indywidualnej decyzji, mając pełna świadomość konsekwencji która za sobą niesie.Ok, pójdźmy dalej tym tokiem rozumowania. Partia x ogranicza ci twoje konstytucyjne prawo, jakim jest swoboda poruszania się, dopóki nie zapiszesz się w szeregi jedynej słusznej opcji politycznej. Sama rejestracja jest oczywiście w pełni darmowa i "nieobowiązkowa", nikt nie będzie ci przecież palą do kieszeni wpychał książeczki partyjnej. Prawda jest jednak taka, że bez niej jakimkolwiek swobodnym dalszym wyjazdom mówisz papa. Nie wspominając już o tym, że zrobienie jakiekolwiek większej kariery wewnątrz tego systemu, nie posiadając tegoż złotego bilecika, jest zwyczajnie niemożliwe, a o jakiejkolwiek działalności prywatnej można było co najwyżej pomarzyć. Oczywiście wszystko jest twoim "wyborem". Musisz liczyć się z konsekwencjami.
Brzmi znajomo? Bo mam wrażenie, że już przerabialiśmy coś podobnego i to stosunkowo niedawno. Rozumiem, że dla ciebie była to oaza wolności.
Szakisz, pojechałeś łopatologicznie jak dla bardzo niekumatego osobnika
Niestety Snake, czasem nawet taka obrazkowa opowiastka rodem z bajki dla dzieci nie pomaga.
Bill, zdajesz sobie sprawę, że:
BEZPIECZEŃSTWO
DOBRO NARODU
SOLIDARNOŚĆ SPOŁECZNA
to trzy największe populizmy. I tak naprawdę to właśnie nimi próbowano usprawiedliwić wszelkie możliwe ku*estwa, jakie totalitaryzmy wyrządziły ludzkości w ciągu ostatniego stulecia.
3,546 2021-07-16 08:14:17 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-07-16 08:40:14)
U komunistów solidarność spoleczna działa tylko w jedną stronę
Są Ci którzy mają wypracować zysk i się podzielić, reszta nie musi być solidarna.
Przyszłe lockdowny jak będą to powinny być miejscowe.
Jeśli w Lublinie będzie epicentrum delty, hotelarze w KRK mają prawo zamknąć dla nich swoje drzwi w imię swoich interesów czy nie?
Wyobraź sobie Szakisz że jesteś na statku w czasie sztormu
Które z tych 3 haseł uwazalabyś za konieczne do realizacji i w jakiej kolejności?
Jako osoba zaszczepiona czuję się bezpiecznie.
Chętnie bym zdjęła maskę w tłumie.
Ale są tam dzieci i osoby co zaszczepić się nie mogą chociaż chcą. Więc stwierdzam za 10 min dla nich wytrzymam..
Gorzej jak jest to godzina.
Niezaszczepieni niestety natomiast dają pole do popisu dla mutacji wirusa.
Dane wskazują, że chociaż szczepionka nie była wymyślona na deltę, działa na nią
Ale na kolejną mutację nie musi.
Tą może pójść w kierunku łagodnym oby..albo skręcić w inna stronę.
A jak skręcić w inną stronę to mam gdzieś to ze niezaszczepieni z własnego wyboru nie pójdą na koncert czy zjedzą domowy obiadek. Nie bierzcie osobiście.
3,547 2021-07-16 10:01:54
Jako osoba zaszczepiona czuję się bezpiecznie.
No to w ogóle nie rozumiem po co jest to poniżej?
Chętnie bym zdjęła maskę w tłumie.
Po co ci jako osobie zaszczepionej maska? W tłumie? To znaczy gdzie? Na świeżym powietrzu? Serio?
JAle są tam dzieci i osoby co zaszczepić się nie mogą chociaż chcą. Więc stwierdzam za 10 min dla nich wytrzymam.
Po pierwsze, to jednak po cudownej szczepionce można innych zarażać, bo po cóż innego masz dla kogoś wytrzymywać?
Po drugie, przed czym chcesz chronić dzieci? Rozumiem ogólne przepalenie obwodów natłokiem propagandy ale naprawdę nietrudno znaleźć wiarygodne informacje, że dzieci praktycznie nie chorują na Covid-19. Praktycznie, oznacza zauważalnie statystycznie. Praktycznie, oznacza, że prędzej cię trafi w głowę meteoryt niż spotkasz na swojej drodze dziecko tak schorowane, że Covid jest dla niego zagrożeniem. Oczywiście, są ludzie, którzy mają z takimi dziećmi styczność na co dzień lub często ale to inna para kaloszy. Ty, wychodząc na pole (ukłony) raczej takiego dziecka nie spotkasz, a tym, które spotkasz Covid-19 grozi katarem...
Po trzecie, jeśli ktoś nie może się zaszczepić choć chciałby, a jest w jakiś sposób zagrożony, to sam odpowiada za swoje zdrowie. Skoro wirus jest dla niego groźny, to niech się nie szwenda po galeriach albo zakłada super maskę, a nie to ja i tysiąc innych osób mamy zakładać maski.
Niezaszczepieni niestety natomiast dają pole do popisu dla mutacji wirusa.
Naprawdę nie widzisz, że sama sobie zaprzeczasz tą argumentacją? Skoro zaszczepienie nie zabezpiecza przed zachorowaniem, przed zarażaniem innych, to w jaki sposób wpływa na mniejszą zmienność genetyczną wirusa?
Ba! Ja ci powiem, że nie tyle w ogóle wpływa co akurat może wpływać na naturalną selekcję w niekorzystnym kierunku. Otóż widzisz ten wirus jak miliony innych podlega cały czas mutacjom. Niezależnie od tego czy ktoś tam się zaszczepił, czy nie. Po prostu taka natura wynikająca z replikacji materiału genetycznego. Każdego dnia powstają jakieś mutacje tego wirusa. Większość bez znaczenia dla wirusa, dla nas ale niektóre okazują się ważne, bo np. w ich wyniku ten konkretny wirus dłużej przetrwał na powietrzu, albo łatwiej się przemieścił w organizmie, albo łatwiej pokonał barierę komórkową, albo tysiąc innych rzeczy. Ważne jest to, że któraś z tych mutacji powoduje, że jego nośniki szybciej się replikują niż konkurencja bez tej mutacji. W ten sposób po pewnym czasie okazuje się, że te właśnie nośniki mutacji są dominujące, a ich gorsi, wirusowi bracia konkurencję przegrali. W przypadku wirusów najczęściej tą bratobójczą walkę wśród mutacji wygrywa ta, która więcej się replikuje, a więc jest bardziej zakaźna. Ważnym czynnikiem większej zakaźności jest mniejsza śmiertelność nosiciela, a nawet mniejsze obciążenie jego organizmu dzięki czemu może on dłużej roznosić wirusa w sposób nieświadomy. I naprawdę tą prawidłowość widać w statystykach dla mutacji Alfa (brytyjskiej) i Delta (indyjskiej). Delta łatwiej zaraża ale mniej ludzi na nią umiera.
Teraz wracając do szczepionki. Z milionów mutacji będą również takie, które będą polegać na obejściu mechanizmu obronnego indukowanego przez szczepionkę. W sytuacji bratobójczej wojny między mutacjami w pewnym momencie może się okazać, że premiowana będzie właśnie taka mutacja "antyszczepionkowa". Jeśli więc ktoś wyhoduje taką mutację, to nie osoby, które się nie zaszczepiły.
3,548 2021-07-16 10:05:08 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-07-16 10:05:48)
Snake Rewelacyjnie opisany proces doboru naturalnego Oczywiście bez żadnego sarkazmu
3,549 2021-07-16 10:25:03
Snake Rewelacyjnie opisany proces doboru naturalnego
Oczywiście bez żadnego sarkazmu
Dzięki, wkuwanie na pamięć biologii Villee'go na coś się przydaje Niemniej naprawdę nie rozumiem czego ludzie nie rozumieją w tym, że sukces ewolucyjny odnoszą wirusy takie jak grypowe, grypopodobne, koronawirusy, a nie Ebola? Nawet nasza swojska odra bije na głowę ebolę sukscesem ewolucyjnym, bo jest jak cholera nomen omen zakaźna (kilkadziesiąt razy bardziej niż SARS-COV2) ale przegrywa z grypopodobnymi i koronawirusami. Dlatego, że choć bardzo zakaźna ma dużo mniejszą zmienność genetyczną niż wirusy grypowe i koronawirusy. Przechorowanie odry daje odporność na nią praktycznie na całe życie. Przechorowanie grypy czy infekcji koronawirusowych daje odporność rzędu miesięcy, a nie lat. Ogólnie rzecz biorąc rzecz jasna i zazwyczaj to w naszym obszarze geograficznym i sezonowością infekcji oddechowych wystarcza. Dlatego program szczepień przeciwko odrze jest skuteczny, tak jak skutecznie wyeliminował ospę prawdziwą, która na szczęście nie miała takiej zmienności genetycznej i przegrała ona ze szczepieniami, które trwały lata.
No i tak na marginesie. Dwa dni temu dopadła mnie jakaś infekcja. Ból gardła, trochę mięśniobólów, stan podgorączkowy. W normalnych czasach pomyślałbym o pójściu do lekarza, bo może to wywołana upałami angina. Teraz nie chcąc ryzykować testu PCR, bo Covid ma już objawy wszystkiego łyknąłem garść witamin i spędziłem dzień ze szlifierką i szpadlem na dworze. No i rozeszło się po kościach...
3,550 2021-07-16 10:53:21 Ostatnio edytowany przez szakisz (2021-07-16 10:56:26)
Elu, no ale przecież dzisiaj robi się dokładnie to samo. Używa się "solidarności społecznej", aby wpłynąć na ludzi i zrealizować założenia polityki państwa na czas pandemii. Już teraz narracja medialna jest taka, że szczepionka to akt wielkiego patriotyzmu, a ci niezaszczepieni to generalnie zdrajcy narodu, którzy powinni dostać od społeczeństwa bilet w jedną stronę na księżyc. To jak to nazwiesz?
Ja bym nawet może i w to uwierzył. Jest globalne zagrożenie, musimy wszyscy spiąć dupy, kij z tym. Gdyby nie to, że rząd robi debila nie z ludzi, tylko z siebie. Jeżeli najpierw szczepiliśmy masowo seniorów, jako najbardziej zagrożonych to to było Ok. Tylko wiesz co, później zaczęliśmy szczepić młodych używając argumentacji, że teraz to młodzi są zagrożeniem dla swoich starszych bliskich… tych zaszczepionych xD
I powiem ci jeszcze, że wbrew temu co sobie niektórzy mogą o mnie pomyśleć, ja czuję odpowiedzialność za społeczeństwo, jako jednostka, na tym najbardziej podstawowym poziomie. Ograniczam kontakty do maksymalnego minimum, a że jestem tłumaczem-copywriterem, to praktycznie w ogóle nie mam potrzeby wychodzenia. Jeżeli już w ogóle muszę gdzieś wyjść, to maseczkę mam ZAWSZE. Po prostu ludzie wokół mnie czują się wtedy spokojniejsi. Dezynfekuję się po każdym powrocie do domu. Na pewno nie będę sobie robił wycieczek po świecie w środku zarazy, bo i po co? Nikt mnie do tego nie zmusza. Uważam, że to jest takie absolutne obywatelskie minimum, które mogę spełnić bez większego wysiłku. I to robię.
Natomiast żadna piękna narracja o odpowiedzialności społecznej nie zmusi mnie do tego, żeby dać sobie wstrzyknąć preparat o niewiadomym do końca działaniu, którego testy tak naprawdę dopiero trwają, i to na całej populacji. Mam cały zespół czegoś, co dzisiaj wszyscy ładnie nazywają "chorobami współistniejącymi" i nikt mi nie da gwarancji, jak szczepionka na mnie zadziała. A swoje życie cenię, bo mam je tylko jedno.
3,551 2021-07-16 11:24:08 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-07-16 11:26:35)
Snake Z punktu widzenia ewolucyjnego, strategia wirusa Ebola jest nieopłacalna, bo doprowadza gospodarza do szybkiej śmierci, utrudniając tym samym szybkość i efektywność rozprzestrzeniania się wirusa. Dlatego Ebola jest takim patogenem, który powoduje chorobę ograniczoną do pewnego ścisłego obszaru. Z tego tez powodu, im dłużej wirus inkubuje, tym większą szansę ma na zakażenie innych nosicieli/gospodarzy.
Można sobie tylko wyobrazić, jaką zjadliwość miałbym taki wirus, gdyby wywoływał podobny poziom śmiertelności, ale był dużo bardziej zmienny genetycznie, choć takie zjawiska raczej się będą wykluczać.
Same mutacje są zjawiskiem naturalnym i następują CAŁY CZAS, zatem ich skutkiem a nie przyczyną jest poziom oporności wirusa na szczepionkę. Wirusy( w sumie bakterie też) jako twory/organizmy, u których materiał gentyczny jest niewielki i szybko się replikuje a poza tym mechanizm tej replikacji jest prostszy niż np u człowieka, mutacje te zachodza częściej i mają większy zasięg i skutek dla samego wirusa i jego gospodarza. Pojawia się szczepionka i to ona jest czynnikiem selekcyjnym- który swoją obecnością działa na odmienne szczepy/mutacje - jedne zostają wyeliminowane inne nie, jak to opisałeś. Natomiast większość obecnych szczepionek, stosowanych na COVID ma dość szerokie spektrum działania, co jest brane pod uwage przy produkcji i testach, zatem wiaodmo, że żadna szczepionka nie będzie cąłkowicie chronić przed zakażeniem, ale skutki jej podania mogą po prostu złagodzić objaw choroby. Tak, jak z grypą - zaszczepisz się, to możesz przejść łagodnie. Przy braku szczepień możę Cię rozłożyć na kilka albo i kilkanaście dni.
Poza tym zdolność do mutacji też się wiąże z danym rodzajem wirusa i budową jego materiału gnetycznego, co oznacza, że jedne mogą "na wyjściu" podlegać łatwiej mutqacjom niż inne.
3,552 2021-07-16 11:46:53
Jeśli jesteś osobą zaszczepioną, czyli z założenia nie powinieneś przechodzić Covida ciężko, jakim ja jestem dla Ciebie zagrożeniem. Serio nie rozumiem, możesz być takim samym nosicielem jak ja. To ja więcej ryzykuję po kontakcie z Tobą. Szakisz świetnie to Ci napisał, szkoda że jeszcze nie dotarło.
Rozmawiajmy o liczbach, szczytne słowa można wykorzystywać dowolnie, w zależności od potrzeb.
1. Osoba zaszczepiona :
- ryzyko, że zarazi się od osoby niezaszczepionej : 30 %
- ryzyko, że zarazi się od osoby zaszczepionej : 3,6% ( 0,3*0,4*0,3)
2. Osoba niezaszczepiona :
- ryzyko, że zarazi się od osoby zaszczepionej : 12% ( w jednym z poprzednich postow pisałem dlaczego)
Wnioski :
1. Osoba zaszczepiona ponosi o ok. 2,5 raza wieksze ryzyko zakażenia w kontaktach z osoba niezaszczepiona niż na odwrót
2. Ryzyko zakażenia się osoby zaszczepionej od osoby zaszczepionej jest o ponad 9 razy mniejsze niż w kontaktach z osoba niezaszczepiona,
3. Ryzyko przenoszenia wirusa z osoby na osobę jest znacznie większe ze względu na kontakty z osobą niezaszczepiona - konsekwencja jest krążenie wirusa wśród ludzi co wiąże się z rozwojem jego mutacji w kierunku większej odporności na szczepienia.
Jeżeli to nie są argumenty do premiowania zaszczepionych, to rzeczywiście nie mamy szansy na znalezienie wspólnej płaszczyzny porozumienia.
Jak powiedziałem, piękne słowa, szczytne idee i emocje które wzbudzają maja dla mnie znacznie mniejsze znaczenie niż liczby.
3,553 2021-07-16 13:23:22
Nie, nie mamy szansy na znalezienie wspólnej płaszczyzny.
3,554 2021-07-16 16:13:54 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-07-16 16:17:18)
Wirus żeby zmutowac musi się odpowiednio namnozyc jak to niejasne dlaczego na zaszczepionych nie ma warunków do namnazania się tak dobrych jak na nieszczepionych to dobry Boże nie pomoże byś to pojąl..
Bez odbioru.
Ps całkiem możliwe że przeszedłeś deltę tylko lekko.
Prawdopodobnie ja też bo miałam podoibnie
Te bóle mięśniowe nie są typowe dla letnich infekcji.
3,555 2021-07-16 16:54:01
Wirus żeby zmutowac musi się odpowiednio namnozyc jak to niejasne dlaczego na zaszczepionych nie ma warunków do namnazania się tak dobrych jak na nieszczepionych to dobry Boże nie pomoże byś to pojąl..
Bez odbioru.
Coś ci ktoś głupot nagadał. Każda replikacja, to potencjalna mutacja. Nie ma jakiegoś progu od którego wirus może zmutować. Wirusy RNA mają większą zmienność niż DNA. Wirusy w ogóle mogą występować u gospodarza nie wywołując żadnych negatywnych dla niego efektów, a będą się mnożyć i zmieniać.
Ps całkiem możliwe że przeszedłeś deltę tylko lekko.
Prawdopodobnie ja też bo miałam podoibnie
Te bóle mięśniowe nie są typowe dla letnich infekcji.
Eee tam, jestem staromodny więc to jakiś starodawny patogen.
3,556 2021-07-16 17:36:24 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-07-16 17:39:18)
Z tego, co wiem i co zostało mi z kursu mikrobiologii, muszę się całkowicie zgodzić ze Snake.
Mutacje są procesem spontanicznym w normalnych warunkach lub tez czasami wywołanym rozmaitymi czynnikami, jak chociażby promieniowaniem - to ogólnie dotyczy wszystkich organizmów. Nie zawsze mutacja ma wyraźny czy niekorzystny wpływ na ogranizm czy tez wirusa. Jak Kolega wspomniał, wirusy RNA są dużo mniej stabilne niż te DNA m.in. dlatego, że mutacje tych drugich podlegają w komórkach gospodarza częstszej niwelacji, tzn istnieją mechanizmy naprawcze w genomie zdolne wyeliminować efekty tych mutacji, czy właściwie nawet same mutacje przed pojawieniem się ich efektów. Wirus natomiast NIE JEST wstanie namnożyć się bez udziału genomu, enzymów i komórek gospodarza. Najlepiej wyraża to częstość z jaką powstają mutacje u organizmów zawierająćych genom jądrowy, w większości zawierająćy DNA, w którym te mechanizmy naprawcze działają a częstością mutacji u wirusów RNA: u tych pierwszych częstość wynosi około jeden na bilion, u drugich jeden na tysiąc. Sęk w tym, że pomimo iż podczas każdej replikacji powstaje wiele mutacji,większość z nich nie zmienia zasadniczej budowy czy funkcji wirusa, czyli nie ma dla niego i w konsekwencji dla gospodarza, większego znaczenia.
Również w komórkach organizmów żywych(wirusy według współczesnej wiedzy biologicznej NIE SĄ w pełni uznawane za istoty żywe) sporo mutacje to tzw mutacje milczące czy synonimiczne, niepowodujące żadnych zmian w genomie.
3,557 2021-07-16 18:17:18
no to jeżeli wirus wystepujący u 100 osób ma takie same szanse zmutować i rozprzestrzenić się jak wystepujacy u 100 000 to czuję się całkowicie uspokojona przez wysoką radę naukową netkobiet
3,558 2021-07-16 18:21:54
no to jeżeli wirus wystepujący u 100 osób ma takie same szanse zmutować i rozprzestrzenić się jak wystepujacy u 100 000 to czuję się całkowicie uspokojona przez wysoką radę naukową netkobiet
Zależy co rozumiesz przez "wirus"? Patogen jako specyficzny rodzaj czy jeden, malutki wirusik? Tu nie chodzi o szansę mutacji ale o ilość mutacji. Im więcej egzemplarzy wirusa i więcej replikacji tym więcej możliwych odmian mutacji.
3,559 2021-07-16 18:25:56 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-07-16 18:28:57)
jakby kogoś interesowal temat mutacji: To z jakiejś stronki pasjonatów nauki
1. Do czego doprowadzą mutacje koronawirusa?
Co kilka dni w mediach pojawiają się informacje o zidentyfikowaniu kolejnych mutacji koronawirusa. Wiemy o istnieniu wariantu brytyjskiego, południowoafrykańskiego, brazylijskiego, nigeryjskiego oraz kalifornijskiego. Wszystkie te mutacje są bardziej zaraźliwe, a część z nich również może powodować cięższy przebieg COVID-19.
W jakim kierunku pójdą mutacje koronawisa?W jakim kierunku pójdą mutacje koronawisa? (Getty Images)
Zdaniem naukowców SARS-CoV-2 może mutować w nieskończoność.
"Liczba możliwych mutacji genetycznych jest większa niż liczba wszystkich atomów w widzialnym wszechświecie" - uważa prof. Vincent Racaniello, mikrobiolog i immunolog z Columbia University w Nowym Jorku.
Ekspertów jednak nie martwią nieustanne mutacje, tylko kierunek, w jakim będą się rozwijać. Część naukowców uważa, że jeśli szybko nie przeprowadzimy masowej wakcynacji, która ograniczy transmisję wirusa, to będą pojawiać się coraz bardziej złośliwe szczepy SARS-CoV-2, w tym odporne na szczepionki. Przykładem tu może być wariant południowoafrykański, przed którym większość szczepionek na COVID-19 wykazuje mniejszą skuteczność.
Druga grupa ekspertów uważa jednak, że ciągłe mutacje koronawirusa w końcu doprowadzą do tego, że SARS-CoV-2 stanie się nieszkodliwy, jak zwykłe przeziębienie.
Który z tych scenariuszy jest bardziej prawdopodobny, wyjaśnia dr Łukasz Rąbalski, wirusolog z Zakładu Szczepionek Rekombinowanych Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, który jako pierwszy uzyskał pełną sekwencję genetyczną SARS-CoV-2.
Obecnie Rąbalski bada mutacje koronawirusa w Polsce.
2. Dwie zasady mutacji koronawirusów
Jak tłumaczy dr Łukasz Rąbalski, pierwsza zasada wirusologii mówi, że wirusy stają się bardziej zjadliwe, kiedy przechodzą z jednego gatunku na inny. Tak było z SARS-CoV-2, który ze zwierzęcia (prawdopodobnie nietoperza) przeszedł na człowieka.
- Druga zasada mówi, że z czasem pasażowania wirusa w gospodarzu następuje naturalne przystosowanie się. Oznacza to, że wirus dąży do tego, aby bez aktywacji układu odpornościowego namnażać się w jak największej liczbie cząstek potomnych - opowiada dr Rąbalski.
Idealnym przykładem przystosowania są wirusy wywołujące katar, na przykład rinowirusy.
- Wirus namnaża się w jamie nosowej, co powoduje objawy w postaci kataru. Objawy jednak są na tyle nieuciążliwe, że układ odpornościowy nie walczy z patogenem, a po prostu go pomija. W efekcie osoba zakażona może normalnie funkcjonować, a więc i rozsiewać wirusa dalej. Dlatego rinowirusy nigdy nie znikną. Do takiego "układu" ze swoim gospodarzem dąży każdy patogen - tłumaczy dr Rąbalski.
W historii są znane przypadki, kiedy złośliwe patogeny mutowały i w końcu stawały się nieszkodliwe. Jest to jedna z przyczyn, dlaczego wszystkie epidemie w końcu wygasają.
- Problem pojawia się wtedy, kiedy mamy do czynienia z nowym wirusem czy bakterią. Takie patogeny są najbardziej złośliwe i stanowią największe zagrożenie - podkreśla dr Rąbalski.
3. Złośliwe mutacje koronawirusa. W jakich warunkach są możliwe?
Jednak zasada zakładająca, że wirus stopniowo będzie mutował, stając się coraz bardziej nieszkodliwym, nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przykładem może być wirus HIV, który również bardzo szybko mutuje. Niektóre szczepy HIV rozwijają lekooporność oraz mogą przyczynić się do szybszego rozwoju AIDS. Jeszcze bardziej powszechnym przykładem jest grypa.
- Wirus grypy wykazuje bardzo silną zdolność do mutacji. Większość z tych zmian jest nieistotna, ale co jakiś czas pojawia się bardziej złośliwa wersja, która powoduje pandemię - opowiada dr Rąbalski. - Zazwyczaj jednak niebezpieczne szczepy to są wirusy, które przeszły tak zwaną rearanżację materiału genetycznego. Dzieje się tak, kiedy jeden gatunek zwierzęcia zostaje zakażony dwoma albo trzema mutacjami wirusa jednocześnie. Wówczas powstaje nowy wariant wirusa, który jest zbudowany po części z wirusów potomnych. Taka mutacja może być znacznie bardziej zjadliwa dla człowieka - opowiada dr Rąbalski.
Rearanżacja doprowadziła w 1918 r. do wybuchu epidemii grypy hiszpanki. Z jej powodu śmierć poniosło nawet 100 mln ludzi.
Dr Rąbalski jednak podkreśla, że żeby doszło do powstania bardzo złośliwego szczepu koronawirusa, musi nastąpić naprawdę duża zmiana w genomie wirusa. Punktowe zmiany, jakie obserwujemy w przypadku brytyjskiego i południowoafrykańskiego szczepu SARS-CoV-2, mogą powodować, że mutacje będą szybciej się rozprzestrzeniać.
Jednak nowej pandemii one raczej nie spowodują.
4. Pandemia wygaśnie za 5 lat?
Profesor Maciej Kurpisz, kierownik Zakładu Biologii Rozrodu i Komórek Macierzystych PAN uważa, że w przypadku koronawirusa bardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym ciągłe mutacje spowodują unieszkodliwienie wirusa.
Jako przykład ekspert podaje przypadek pierwszej epidemii SARS, która wybuchła w 2002 roku. Choć zasięg zakażeń SARS-CoV-1 był zdecydowanie mniejszy, sam wirus był bardziej śmiertelny. Zgodnie z danymi WHO śmiertelność sięgała wówczas 10 proc., kiedy z powodu SARS-CoV-2 umiera ok. 2-3 proc. zakażonych.
- Całkowite wykluczenie SARS zajęło około 5 lat. Sądzę, że w podobny sposób stanie się w przypadku SARS-CoV-2. Za pięć lat nie będziemy już o nim pamiętać. Nawet jeśli sam wirus nadal będzie krążył w społeczeństwie, stanie się na tyle nieszkodliwy, że nie będziemy go zauważać – prognozuje prof. Maciej Kurpisz.
Zobacz również: Te osoby najbardziej zarażają koronawirusem. 3 cechy superroznosicieli
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
3,560 2021-07-16 21:47:11
Ela210 napisał/a:no to jeżeli wirus wystepujący u 100 osób ma takie same szanse zmutować i rozprzestrzenić się jak wystepujacy u 100 000 to czuję się całkowicie uspokojona przez wysoką radę naukową netkobiet
Zależy co rozumiesz przez "wirus"? Patogen jako specyficzny rodzaj czy jeden, malutki wirusik? Tu nie chodzi o szansę mutacji ale o ilość mutacji. Im więcej egzemplarzy wirusa i więcej replikacji tym więcej możliwych odmian mutacji.
Chodzi zapewne o konkretny "wirusik", czyli cząstkę wirusa lub jego kopie, które właśnie znalazły się w żywicielu
Te mutacje zachodzą praktycznie CIĄGLE podczas replikacji(namnażania się wirusa). Jak się okazuje, różnych mutacji wirusa Sars-covid jest obecnie ok 15 tysięcy(!!!). Nie ma zatem tak, że jeden wariant jest zbiorem jednakowych klonów a drugi zbiorem innych. Najistotniejsze jest to, że te mutacje, póki co, nie mają istotnego wpływu na skutecznośći działanie szczepionek, bo szczepionka jest cząśtką białkową, którą wirus sie przyczepia do komórki gospodarza. Jeśliby mutacja miała zmienić strukturę tego białaj i wirus by się nie przyczepił to nie ma zagrożęnia, bo on poza komórką NIE DZIAŁA. Inaczej jest z bakeriami, bo one z kolei samodzielnie potrafią funkcjonować i nie potrzebują do namnażania się materiału genetycznego gospodarza.
3,561 2021-07-16 21:52:42
Gdzieś czytałem, że szczepionka powinna działać w marginesie ok. 30 % zmiany struktury białka kolca.
3,562 2021-07-16 22:09:12
Bardzo możliwe, choć przyznam się, że akurat o tym nie czytałem..
W każdym razie, ze wględu na prosta strukturę materiału genetycznego, u wirusów zachodza tylko mutacje punktowe, które w znacznej większości nie powodują znaczących skutków.
Nie ma szeregu genów zgrupowanych w chromosomach(jak chociażby u organizmów wielokomórkowych), gdzie zachodzące mutacje obejmują nieraz całe fragmenty tych chromosomów lub więcej - wtedy dochodzi do takich zmian, które okazują się po prostu letalne, bo np nie działają niektóre narządy wewnętrzne, czego przykładem jest chociażby zepół Patau u dzieci, napomknięty tutaj przy okazji dyskusji o zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej.
3,563 2021-07-20 13:39:19
A tak w ogóle w ciągu raptem 2-3 dni odeszło dwóch wysportowanych, w sumie młodych ludzi. Jeden, to instruktor łucznictwa po 40-tce. Serce mu stanęło. Oczywiście fakt, że był miesiąc po zaszczepieniu nie ma tu znaczenia. Zatrzymania serca się zdarzają. Drugi, to 32-letni instruktor gwiazd od fitnessu i takich tam. Tydzień po szczepieniu tętniak w głowie. Zoperowany ale 3 dni później drugi i po chłopie. No zdarza się.
3,564 2021-07-20 18:32:09
A tak w ogóle w ciągu raptem 2-3 dni odeszło dwóch wysportowanych, w sumie młodych ludzi. Jeden, to instruktor łucznictwa po 40-tce. Serce mu stanęło. Oczywiście fakt, że był miesiąc po zaszczepieniu nie ma tu znaczenia. Zatrzymania serca się zdarzają. Drugi, to 32-letni instruktor gwiazd od fitnessu i takich tam. Tydzień po szczepieniu tętniak w głowie. Zoperowany ale 3 dni później drugi i po chłopie. No zdarza się.
Pewnie oba przypadki nie będą Nopami. Słychać głosy, że jest dużo więcej takich przypadków ale oficjalne źródła milczą.
Czytałem kilka dni temu fajny artykuł, wkleję kawałek, może ma to związek z tym, co napisałeś
,, Według Malone, FDA wiedziała, że białko kolczaste COVID jest biologicznie aktywne i może przemieszczać się z miejsca wstrzyknięcia i powodować zdarzenia niepożądane. A białko kolczaste, jeśli jest aktywne biologicznie, jest bardzo niebezpieczne.
W rzeczywistości Malone był jednym z wielu naukowców, którzy ostrzegali FDA o niebezpieczeństwach związanych z uwolnionym białkiem kolczastym.
Malone zasugerował, że problemy autoimmunologiczne mogą być związane z wolno krążącym białkiem kolczastym, co, jak zapewniali twórcy, nie nastąpi. Aby wykryć problemy autoimmunologiczne, wymagany byłby 2-3letni okres obserwacji u pacjentów w fazie 3 w celu monitorowania potencjalnych konsekwencji autoimmunologicznych po szczepionkach – ale to monitorowanie nie miało miejsca w przypadku szczepionek Pfizer i Moderna."
Źródło Bibuła.com
3,565 2021-07-20 18:34:52 Ostatnio edytowany przez assassin (2021-07-20 18:36:59)
A tak w ogóle w ciągu raptem 2-3 dni odeszło dwóch wysportowanych, w sumie młodych ludzi. Jeden, to instruktor łucznictwa po 40-tce. Serce mu stanęło. Oczywiście fakt, że był miesiąc po zaszczepieniu nie ma tu znaczenia. Zatrzymania serca się zdarzają. Drugi, to 32-letni instruktor gwiazd od fitnessu i takich tam. Tydzień po szczepieniu tętniak w głowie. Zoperowany ale 3 dni później drugi i po chłopie. No zdarza się.
Podbijam, troje nauczycieli z gliwickich szkół, jeden z nich - wysportowany wuefista, wszyscy świeżo po udziale w tym niby niegroźnym eksperymencie medycznym.
Edit. Morfeuszu kilka stron wcześniej wstawiłem wywiad z tym człowiekiem, w którym porusza tą kwestię.
3,566 2021-07-20 18:52:57
Snake napisał/a:A tak w ogóle w ciągu raptem 2-3 dni odeszło dwóch wysportowanych, w sumie młodych ludzi. Jeden, to instruktor łucznictwa po 40-tce. Serce mu stanęło. Oczywiście fakt, że był miesiąc po zaszczepieniu nie ma tu znaczenia. Zatrzymania serca się zdarzają. Drugi, to 32-letni instruktor gwiazd od fitnessu i takich tam. Tydzień po szczepieniu tętniak w głowie. Zoperowany ale 3 dni później drugi i po chłopie. No zdarza się.
Podbijam, troje nauczycieli z gliwickich szkół, jeden z nich - wysportowany wuefista, wszyscy świeżo po udziale w tym niby niegroźnym eksperymencie medycznym.
Edit. Morfeuszu kilka stron wcześniej wstawiłem wywiad z tym człowiekiem, w którym porusza tą kwestię.
Jesteś na bieżąco , mi dopiero spływają tłumaczone artykuły.
3,567 2021-07-20 20:50:52 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-07-20 20:51:20)
Młody wysportowany 35 latek kolega brata zmarł. Na tyle głupio że po Covidzie.
Nie wpisał się w trendy.
3,568 2021-07-20 21:18:21 Ostatnio edytowany przez Morfeusz1 (2021-07-20 21:32:33)
Przykre, niestety te przypadki coś łączy, i te Covidove i szczepionkowe. To są błędne decyzje władzy,jak i potęgowanie strachu w mediach co miało wpływ na taki a nie inny rozwój sytuacji. Powtarzam po raz enty, każda osoba, też i ta pozytywnie wytestowana powinna mieć dostęp od samego początku jak się źle czuje do lekarza. Dziś rozmawiałem że starszym facetem który też poważnie to przeszedł. Oczywiście miał kwarantannę i teleporady, czuł się coraz gorzej. W końcu osłuchała go znajoma lekarka, dostał sterydy i coś jeszcze i z każdym dniem było coraz lepiej. Lekarz sama mu mówiła,zdala od szpitala.
3,569 2021-07-20 21:36:17
Te przypadki szczepionkowe i cividowe łączy koronawirus po prostu.
Jak ciężko przychodzisz szczepionkę to pewnie Covida tym bardziej.
I jeszcze dochodzi moment ogólnej kondycji organizmu.
Jak to się przetacza przez organizm to u jednych zrobi szkody a inni sobie poradzą.
3,570 2021-07-20 22:06:16
Te przypadki szczepionkowe i cividowe łączy koronawirus po prostu.
Jak ciężko przychodzisz szczepionkę to pewnie Covida tym bardziej.
I jeszcze dochodzi moment ogólnej kondycji organizmu.
Jak to się przetacza przez organizm to u jednych zrobi szkody a inni sobie poradzą.
Super pocieszenie dla pana trenera, wysportowanego, potężnego, młodego mężczyzny, i tak by zmarł na Covida skoro szczypionka dała mu radę...
3,571 2021-07-21 00:23:35
Te przypadki szczepionkowe i cividowe łączy koronawirus po prostu.
Jak ciężko przychodzisz szczepionkę to pewnie Covida tym bardziej.
I jeszcze dochodzi moment ogólnej kondycji organizmu.
Jak to się przetacza przez organizm to u jednych zrobi szkody a inni sobie poradzą.
Ostatnio Janek Pospieszalski robi kopę świetnych wywiadów z lekarzami i nie tylko .
Ile wnoszą sama oceń.
https://youtu.be/qcZg_31VTWU
3,572 2021-07-21 07:13:10 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-07-21 07:14:01)
Ela210 napisał/a:Te przypadki szczepionkowe i cividowe łączy koronawirus po prostu.
Jak ciężko przychodzisz szczepionkę to pewnie Covida tym bardziej.
I jeszcze dochodzi moment ogólnej kondycji organizmu.
Jak to się przetacza przez organizm to u jednych zrobi szkody a inni sobie poradzą.Super pocieszenie dla pana trenera, wysportowanego, potężnego, młodego mężczyzny, i tak by zmarł na Covida skoro szczypionka dała mu radę...
Jakie brednie opowiadasz Snake to głowa mała :-O
Wyobraź sobie, że szczepionka przeciwko covid nie chroni przed innymi poza covid (a i tu nie w pełni) schorzeniami/chorobami/wypadkami/zdarzeniami.
Może do nomów też powinni dodawać wypadki samochodowe, nowotwory i cokolwiek, każdą diagnozę, która wydarzy się w kilka tygodni po szczepieniu?
Rozumiem działania przeciwko zmuszaniu ludzi do szczepień, każdy ma wolną wolę, ale to, co robisz, czyli wykorzystywanie tragicznej śmierci przypadkowych osób do propagandy antyszczepionkowej, jest po prostu ohydne.
3,573 2021-07-21 08:12:22 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-07-21 08:14:10)
Tym bardziej że nigdzie nie zapewniają że szczepionki są całkiem bezpieczne, wiadomo było niestety że będą ofiary.
Liczy się procent tych ofiar.
Ile nieszczepionych a zakażonych bezobjawowo jeszcze odpokutuje to zakażenie?
Jeden fakt jaki mamy to że zaszczepieni nie są hospitalizowani w znakomitej większości.
Więc może zwolnią miejsca w szpitalach dla innych chorych .
Wiadomo że szczepionka to nie cukierek.
I większość szczepi się z obawami. Ja też.
Ale co macie lepszego? 5 letni lockdown i 500 procent inflacji? Karetki wozace kogos z Częstochowy do Szczecina?
3,574 2021-07-21 09:36:15
Jak to nie zapewniali, że jest bezpieczna? Nie będę tu wrzucał, bo nie chce mi się szukać cytatów, nagrań przedstawicieli władzy, lekarzy, że jest 100 % bezpieczna
Każdy normalnie myślący wiedział, że kłamią w żywe oczy, bo nie ma w 100 % bezpiecznych leków, szczepionek. Przy dużej skali stosowania rzadkie skutki uboczne będą szły w setki i tysiące. Efekt skali.
A oni się do tego w ogóle nie przygotowali, nie opracowali planu wyjaśniania tego, tłumaczenia. Poszli na żywioł w najgorszym, możliwym kierunku tj. na zmianę zaprzeczania albo przemilczenia. Potem zaś dziwią się, że w dzisiejszych, wszech medialnych czasach krążą zwielokrotnione plotki. Nazwiska, zdjęcia ludzi, któych dopadła koincydencja... Magdaleno nie będę komentował twoich cudnych przemyśleń na temat tego, że szczypionka nie chroni przed innymi schorzeniami...
3,575 2021-07-21 09:51:09 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-07-21 09:51:46)
widocznie każdy słyszy co chce.
ja o NOPach słyszałam od początku, a nie jestem na tyle głupia by uznać, że mnie to nie dotyczy- tak samo jak tragiczne skutk ewentualnego Covidu zresztą.
to raczej wśród antyszczepionkowo nastawionych osób jest sporo przekonanych o swojej nadzwyczajnej odporności.