assassin napisał/a:Nie mogę edytować posta wyżej, więc cytat umieszczam w nowym
"Rzecznik MZ zaznaczył, że Polska jest jednym z czterech państw, w których w najbliższym czasie będą prowadzone badania przez firmę Pfizer BioNTtech w zakresie możliwości szczepień od 6. miesiąca życia. „Więc Polska jest jednym z tych państw, w których Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych zatwierdził badania kliniczne w zakresie stosowania szczepionki od 6. miesiąca życia, do 12. roku życia” – powiedział Andrusiewicz." (PAP)
Genialnie! A tak poważnie, to krew się we mnie burzy, że nawet ta grupa, która dotąd uznawana była przecież jako bezpieczna, nagle okazuje się być zagrożona - byleby szczepić.
Nigdzie nie natknęłam się na statystyki, ale może ktoś z Was wie ile niemowląt zmarło w efekcie zarażenia się Sars-CoV-2?
Z innych absurdów naszej rzeczywistości, choć na szczęście mniej niebezpiecznych:
Pamiętacie być może opisywaną tu, głównie przeze mnie, dosyć brutalną pacyfikację dokonaną przez policję, jaka jakiś czas temu miała miejsce w rybnickim klubie Face 2 Face? Doszło tam do nadużycia uprawnień, użycia gazu pieprzowego, na zewnątrz granatów hukowych i innych dosyć nieprzyjemnych zdarzeń. Był to efekt otworzenia lokalu w trakcie obowiązywania obostrzeń przez postawionych pod ścianą jego właścicieli. Niedługo potem doszło do absurdalnego zatrzymania jednego z nich, nałożenia przez sanepid ogromnych kar (notabene błyskawicznie pojawiła się zrzutka i szybko uzbierano pełną kwotę), na koniec wręczenia zakazu prowadzenia działalności. Nikt nie miał wątpliwości, że to była pokazówka, której celem było wyraźne postraszenie innych i naświetlenie co ich czeka, jeśli spróbują złamać ograniczenia i podobnie się zachować.
Ostatecznie sanepid sprawę umorzył, a do zakazu prowadzenia działalności właściciele klubu dostosowali się, cierpliwie czekając na wyrok sądu, który miał zapaść w ich sprawie, ale przez cały czas z powodzeniem służyli swoim wsparciem i zdobytą prawniczą wiedzą działającym w branży gastronomicznej lokalnym przedsiębiorcom. Ci, o dziwo, całkiem nieźle radzili sobie z systemem i funkcjonowali także w czasie lockdownu.
Tyle tytułem wstępu, bo zmierzam do tego, że kilka dni temu Sąd Rejonowy w Gliwicach postanowił uchylić zakaz prowadzenia działalności oraz dozór policyjny nałożony przez prokuratora na właściciela Face 2 Face. Sąd uznał, że nie było żadnych prawnych podstaw, by go nałożyć. Tym samym od jutra klub w pełni legalnie od nowa się otwiera, a po wyroku sądu, który stał się prawomocny ani policja, ani sanepid, ani w ogóle nikt nie będzie już mógł im przeszkadzać.
I teraz (uwaga!) niemal w tym samym czasie, bo wczoraj, czyli 2 czerwca, podczas konferencji dotyczącej luzowania obostrzeń minister Adam Niedzielski ogłosił, że jeśli chodzi o dyskoteki i kluby nocne, to ta branża jeszcze poczeka.
Tak więc coś tu mocno zgrzyta, nieprawdaż? 