Koronawirus coraz bliżej :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Koronawirus coraz bliżej :(

Strony Poprzednia 1 39 40 41 42 43 87 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,601 do 2,665 z 5,628 ]

2,601 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-12-11 15:06:55)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

bez sensu jest podawanie jakichkolwiek grypowych statystyk, bo grypa nawet bpuszczona luzem nie zapychała szpitali.
A Covid jakoś zapycha nawet z maskami zakazami itd. Czy większa szansa umrzeć na grypę czy na Covid? Nie wiem.
Al;e zauważcie że grypę można jakoś powstrzymać leczyć- coś wiemy.
Zwykle po 3 dniach jest lepiej. A tu jak już kogos mocno zaatakuje to nie ma czym.
Poza tym z grypą mnóstwo ludzi zwłaszcza płci męskiej łaziło po świecie aż do złapania zapalenia płuc. Z Koroną się trochę hamują smile
więc już skończmy z tym porównywaniem nieporównywalnego
Grypa jest grożna, ale znajoma. zwykle jakl się od razu zareaguje to się ją ogarnia. powikłania i śmierci to Ci mądrzejsio od grypy zwykle, co do pracy pójdą i tak, pieca nie ustawia na wyższą temperaturę, bez czapki fryzura lepsza itd.

Zobacz podobne tematy :

2,602 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-12-11 15:14:27)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Pomijając faktyczne różnice między grypą, a koronawirusem, to owszem grypa zapychała szpitale w sezonie tylko mało kogo to obchodziło. Po prostu jest sezon, to w szpitalach pełno. Po drugie, w przypadku grypy do szpitala wysyłano naprawdę ciężkie przypadki, głównie osoby w podeszłym wieku. Po trzecie, mimo że grypa to choroba zakaźna i w sezonie występująca wszędzie nikomu nie przychodziło do głowy przyjmować pacjenta w kombinezonie. Po prostu sprawę grypy zamiatano pod dywan, szczególnie że do momentu zrobienia testu PCR grypę można było traktować jako zwykłe przeziębienie. Na marginesie w części przypadków wywoływane przez koronawirusy, choć większość to rhinowirusy.
Ja tam grypy nie lekceważyłem. Od dziecka mi mówiono, że nie wolno grypy lekceważyć i "przechodzić", bo to grozi poważnymi powikłaniami. Od zapalenia płuc do zapalenia mięśnia sercowego. Standardowe postępowanie lecznicze w przypadku grypy i Covid-19 niczym się nie różni. Łóżko, środki na gorączkę, bóle, nawadnianie. Nie ma dostępnych w sprzedaży leków zwalczających infekcję grypy, są tylko objawowe.

2,603 Ostatnio edytowany przez Znerx (2020-12-11 15:36:25)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ciekawe jest to, że Azjaci poradzili sobie z covidem bez szczepionki. Widać maska, dezynfekcja rąk, sensownie robiona kwarantanna, wyższy poziom kultury co do współżycia społecznego (albo chiński zamordyzm wink) działają.
Najwięcej przypadków miało miejsce w takich krajach jak USA, Indie, Brazylia, Włochy, Hiszpania, Francja, Meksyk czy UK. Przypadek? A może jednak połączenie najgorszych cech "zachodniego indywidualizmu"  w stylu: - ojojojo ja jestem taki  wyjątkowy, że nikt nie będzie mi nic kazał np.: nosić maseczki.
Z, typowo południowym, tumiwisizmem czy tam "maniana, maniana".

O ile odpuścimy sobie foliarskie teorie wink, że np. Chińczycy zakopali gdzieś miliony zmarłych. Była taka teoria w oparciu o analizy abonamentów telefonicznych - takich tam publikowanych przez ichnich operatorów.
To np w Szanghaju - 24 mln ludzi, ponad 2000 osób/km^2, było tylko 1400 przypadków.

Z innej beczki.
Wiecie, że google podaje łączną liczbę przypadków covida dla Polski na 1,1 mln? Jak się pododaje te ogłaszane codzienne przypadki z całego roku.
To nagle 7,5 mln, wspomniane wcześniej, osób które przechorowały nie jest jakieś abstrakcyjne.

edit:
lit

edit2:
nie mogę sobie podarować wink

snake napisał/a:

momentu zrobienia testu PCR grypę można było traktować jako zwykłe przeziębienie

Zwykłe przeziębienie? wink
A co je wywołuje?
No tak... m.in. koronawirusy, które zostały odkryte gdzieś w latach 80tych. Przypisuje się im około 20% przepadków przeziębień.

2,604

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

nieprawda, wysyłano do szpitala z infekcjami lżekszymi niż teraz ludzie walczą z Covidem.  szpitale były zapchane ale karetki nie jeżdziły na wycieczki krajoznawcze

2,605 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-12-11 20:27:18)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Fakt, mój syn 2 razy leżał kilka dni w szpitalu całkiem zdrowy. W dodatku, jako że z "listy" pani ordynator, to elegancko na sali, gdzie kupa dzieciaków leżała na korytarzach. Bardzo możliwe, że te na korytarzach były jakoś i na coś chore.
Karetki zawsze jeździły na wycieczki, bo zawsze mógł się zdarzyć jakiś splot okoliczności. Za pandemii splot okoliczności stał się regułą. Tak jak u mnie w okolicy, gdzie dwóch motocyklistów po wypadku było wożonych po całym województwie. Jeden szpital ich nie przyjął, bo był cały covidowy, a motocykliści umierali na banalne obrażenia komunikacyjne, a nie wirusa. No żeby jeszcze mieli przy sobie pozytywny wynik testu na covid-19 ale nie. Drugi szpital ich nie przyjął, bo co prawda nie był covidowy i miał wolne miejsca, niestety cały personel oglądał Netflixa w domach ze względu na przymusową kwarantannę po kontakcie z chorym na covid-19. Jeden motocyklista nie dożył transportu do trzeciego szpitala, a drugi zmarł na drugi dzień. Na całe szczęście ich zgony nie wpłynęły na wzrost liczby zgonów z powodu covid-19.
Tak poza tym dziś rano koleżanka obok której spędzam 8 godzin dziennie nie przyszła do pracy. Dała znać, że udaje się na dobrowolną kwarantannę, bo kolega z pracy jej narzeczonego ma covida. Narzeczony siedzi w domu na kwarantannie, to i ona z nim. Narzeczony to już chyba z trzeci raz na kwarantannie. Parę dni temu odbył się pogrzeb mojego ojca chrzestnego, nie wiem czy go zaliczyli do oficjalnych statystyk czy nie. Pewnie tak, bo zmarł w szpitalu i miał covida.

2,606

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

W Anglii wykryto nową mutację covida. Wielka panika w UE, ban na podróże zagraniczne i cały ten cyrk. Tylko czy oni się serio nie spodziewali? Szczególnie, że w ciągu ostatniego roku już wyodrębniono kilka mutacji. Tak się ekscytowali szczepionką, a jak widać teraz robią panikę. Czemu? Przecież jest szczepionka. Czyżby jednak nie była dobra? Bo np. nie obejmuje nowej mutacji? No zobaczcie.

A teraz czeka nas nowy lockdown od 28.12 do 17.01. I pewnie potrwa...a potem, jak to mówił Kononowicz, nic już nie będzie. roll

2,607 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-12-20 22:22:31)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ta nowa mutacja jest ponoć 70 % bardziej zakaźna. Szkopuł w tym, że ponoć za obecną jesienną falę zachorowań odpowiada inny szczep wirusa niż za wiosenną. Ten jesienny szczep, który pojawiał się już latem jest kilka razy bardziej zjadliwy tj. zakaźny niż wiosenny. Jednocześnie jest dużo mniej groźny dla organizmu człowieka powodując mniej ciężkich przypadków. Oczywiście ze względu na to, że przez zakaźność dużo więcej ludzi zostało zakażonych, to  w liczbach bezwzględnych ilość ciężkich przypadków wzrosła. Podobał mi się wczorajszy chyba wywiad z prezydentem Macronem. No chłop powiedział, że nic nie pomogło. Jako głowa państwa był szczególnie pilnowany, nosił maseczkę, rękawiczki, odkażał się co chwila, a i tak zachorował na Covid-19. To znaczy, że te wszystkie zabezpieczenia są totalnie bez sensu no ale trzeba...
Co do rządowych pomysłów, to trudno coś z sensem skomentować smile Aczkolwiek ponoć na Śląsku likwidują oddziały covidowe, bo nie mają kogo leczyć. Prawda li to, ktoś ze Śląska?

Aaa, nie jestem covidowym negacjonistą. Jeden mój kolega wylądował parę dni temu w szpitalu, a drugi, mój rówieśnik leży pod respiratorem.

2,608

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

No chłop powiedział, że nic nie pomogło. Jako głowa państwa był szczególnie pilnowany, nosił maseczkę, rękawiczki, odkażał się co chwila, a i tak zachorował na Covid-19. To znaczy, że te wszystkie zabezpieczenia są totalnie bez sensu no ale trzeba...

Tu się nie zgodzę.
Ilość wirusa, jaka początkowo wnika do organizmu w ramach, ma znaczący przebieg na ryzyko ciężkiego przechodzenia choroby. Przynajmniej takie są wyniki badań, m.in. odnośnie efektywności maseczek, co do zwykłej grypy, wiec czemu to miałoby być inaczej.
Jak dzięki maseczce wink wciągniesz 50% wirusa mniej to masz, statystycznie większe szanse, że lżej to przejdziesz. Organizm ma wtedy trochę więcej czasu na reakcje, bo wirusy covida mnożą się wykładniczo, więc te kilka mniej wirusów to dużo daje.

2,609

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

Jak dzięki maseczce wink wciągniesz 50% wirusa mniej to masz, statystycznie większe szanse, że lżej to przejdziesz. Organizm ma wtedy trochę więcej czasu na reakcje, bo wirusy covida mnożą się wykładniczo, więc te kilka mniej wirusów to dużo daje.

Ja tego ogólnie nie neguję. Informacja z pierwszej ręki tj. od lekarza POZ jakie mają lub późnym latem mieli wytyczne epidemiczne. Dopuszczalne jest 15 minut przebywania z zakaźnym pacjentem w jednym, małym pomieszczeniu bez ryzyka zakażenia, które skutkuje obowiązkową kwarantanną, przy użyciu zwykłej maseczki. Powyżej 15 minut pełny kombinezon lub kwarantanna. Dlatego nie neguję sensu stosowania zabezpieczeń w zamkniętych kubaturach ale na otwartych przestrzeniach, szczególnie przy braku kontaktu jest to tylko i wyłącznie bezsensowna szykana. Logika przepisów mówi, w tych wszystkich przypadkach wystarcza przyłbica. Policja ma mieć teraz taki elegancki model pół przyłbicy. Otóż ta jak i inne przyłbice nijak nie chronią przed zakażeniem nosiciela. Chronią jedynie przed opluciem siebie lub innych ale pozwalają swobodnie wdychać aerozol z wirusami krążący w powietrzu. Pomijając przypadek pani Lempart plującej policjantowi w twarz, to ile znasz przypadków, że ktoś komuś napluł, nakichał w twarz?

2,610

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

U nas w sezonie grypowym przychodnie zawsze były przepełnione, dlatego od ładnych kilku lat w tym okresie proszono, aby jeśli nie jest to konieczne, bo pacjent planuje pojawić się na przykład wyłącznie w celu wypisania recepty, by zgłosił zapotrzebowanie na nią telefonicznie, a potem już tylko pojawił się w recepcji po odbiór. Teraz i to nie jest potrzebne, bo przecież mamy e-recepty. Swoją drogą mamy też teleporady, więc przypuszczam, że obecnie ilość pacjentów jest zdecydowanie mniejsza niż standardowo o tej porze.

Za to krew w żyłach mrozi to, co dzieje się na SOR. Właściwie nie ma tygodnia, żeby nie docierała do nas kolejna bulwersująca historia. Problem wynika z obowiązujących procedur, a właściwie z faktu, że szpitale nie chcą podejmować ryzyka i do "zwykłego" szpitala przyjmować pacjentów, którzy nie zostali przebadani pod kątem obecności SARS-CoV-2. I pal sześć, jeśli jest na to czas, ale niestety coraz częściej odbywają się "spychologiczne", nawet wielogodzinne podróże od placówki do placówki, co doprowadza do strasznych sytuacji.
Żeby było „zabawniej”, po serii zarzutów, w tym nieumyślnego narażenia na utratę zdrowia, a nawet życia, "nasz" SOR rozbudowano, solidnie doposażono, a przede wszystkim wprowadzono nowe standardy opieki nad pacjentem potrzebującym pomocy. Działało, ale tylko do momentu pandemii.

Tyle się mówi o wątpliwej szczepionce, a przecież jest już lek na Covid-19 – znana od lat amantadyna, ale nie wiedzieć czemu resort zdrowia podejrzanie się przed nim broni, pomimo że wypracowany schemat leczenia przynosi doskonałe efekty. Właściwie już po 48 godzinach obserwuje się brak wirusa w organizmie chorego. Mało tego, lek można podawać nie przerywając terapii chorób współistniejących, co ma niebagatelne znaczenie.
W każdym razie ja w przypadku "W" nie zamierzam czekać z założonymi rękami na cud, któy może się nei zdarzyć, ale wdrożyć procedurę, którą kiedyś z pozytywnym skutkiem wykorzystałam podczas choroby brata. Tu musi jednak działać osoba, która znajduje się poza oddziałem szpitalnym, czyli w przypadku jeśli zachoruje mąż - będę to ja i odwrotnie. Wtedy doprowadziłam do bardzo odważnego eksperymentu, choć początkowo nawet nie chciano mnie słuchać, a tym razem mamy przecież czarno na białym, że lek działa u zdecydowanej większości chorych na Covid-19, a przy tym nikomu nie zaszkodził. Niemniej dla pełnego efektu wyleczenia ważne jest, by podać go jak najszybciej, potem wirus co prawda się wycofa, ale powikłania, które zdążył wywołać, niestety już nie. 

Snake napisał/a:
Olinka napisał/a:

Jeśli zaś chodzi o samą szczepionkę, to tak jak nigdy nie zaszczepiłam się przeciw grypie, tak i teraz też nie mam zamiaru tego zrobić.

To jest bardzo ciekawe, bo jak pisałem w ubiegłym sezonie odnotowano w Polsce 4,7 miliona zachorowań na grypę i grypopodobne, a sezon wcześniej 3,3 miliona.

Snake, mówi się, aby się nie domyślać, jeśli można wprost zapytać, zatem pytam: co jest dla Ciebie ciekawe? wink Sam fakt, że nigdy nie zaszczepiłam się na grypę czy że na covid też nie zamierzam? smile

2,611

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Snake, mówi się, aby się nie domyślać, jeśli można wprost zapytać, zatem pytam: co jest dla Ciebie ciekawe? wink Sam fakt, że nigdy nie zaszczepiłam się na grypę czy że na covid też nie zamierzam? smile

Ogólnie postawa społeczeństwa, bo na grypę szczepi się jakieś 2-4 % społeczeństwa i to w sytuacji kiedy co sezon 3-4 miliony Polaków na grypę choruje. Przy czym pisałem, że efekty grypy są w Polsce ewidentnie zaciemniane, zupełnie odwrotnie do covida.
Uważaj z tym nieszczepieniem, bo teraz jeden medialny doktór głosi hasło, że kto się nie zaszczepi powinien pokrywać koszty leczenia z własnej kasy.
Na szczęście ten wirus jest inteligentny i daje się z nim negocjować. Na przykład nasz rząd wynegocjował z nową mutacją, że będzie zakaźna w Polsce dopiero od wtorku. Znaczy się do wtorku może przybywać do Polski bez przeszkód!
I to jest właśnie sedno tego dlaczego ludzie mają w d.... rządowe "strategie" lol

2,612 Ostatnio edytowany przez assassin (2020-12-21 11:49:54)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Za amantadynę żaden doktorek w łapę nie wziął, na sponsorowane sympozja nie jeździł itd. Więc siłą rzeczy nie ma zrobionego PR'u.

Za szczepienia zaś należy podziękować wariatom z UE i naszym rodzimym euroentuzjastom...

2,613

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

No i amantadyna jest w aptekach za parę złotych lol Lek przebadany i znany od lat. To znaczy znane są jego skutki uboczne, działania niepożądane itd. Co nie przeszkadzało panu profesorkowi, medialnemu ekspertowi od covida straszyć ludzi, że im nerki odpadną od amantadyny. Była stosowana jako lek przeciwwirusowy, konkretnie przeciw grypie. Dziś skuteczna tylko przeciw jednemu typowi grypy, bo te z grupy B wykształciły oporność na amantadynę. Ten lekarz co sprawę nagłośnił stosuje ją normalnie w leczeniu chorych na Parkinsona i w tej grupie zauważył, że działa i na covida.

2,614

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Jankesi stosowali również środek znany z "W pustyni i w puszczy", dopóki jego stosowanie nie zostało zaszczekane przez tamtejszego profesorka, ciągnącego kasę a jakże, od dużego gracza z viagrą na liście osiągnięć.

2,615

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Dziś czytałam, że na amantadynę zniesiono reglamentację, a to już jest jakieś światełko w tunelu.

Snake napisał/a:

Uważaj z tym nieszczepieniem, bo teraz jeden medialny doktór głosi hasło, że kto się nie zaszczepi powinien pokrywać koszty leczenia z własnej kasy.

Taaa... słyszałam coś jeszcze o tym, że zaszczepionych nie będą obowiązywały ograniczenia dotyczące zakazu zgromadzeń do pięciu osób ani żadne kwarantanny. Jak znam nasz mądry inaczej rząd, jestem skłonna w to uwierzyć, ale wtedy to już nie będzie to niczym innym, jak zwykłą formą nacisku, a nawet przemocą emocjonalną. Dla mnie nieetyczne.

Snake napisał/a:

I to jest właśnie sedno tego dlaczego ludzie mają w d.... rządowe "strategie" lol

Bo jak można poważnie traktować to, co obserwujemy dookoła? Raz tak, a raz dokładnie odwrotnie, by po chwili wrócić do tego, co było pierwsze. Niczego się nie uczą i niestety wciąż błądzą po omacku.
Grunt, że tymczasowy na Narodowym generuje gigantyczne koszty. Nie wiem czy wiecie, ale wieść niesie, że w ubiegłym miesiącu wystawiono fakturę za sprzątanie obiektu na "symboliczną" kwotę (w zaokrągleniu) 2.300.000 zł, a warto dodać, że zajęte były "aż" 53 łóżka, zaś pacjenci na pewno nie znajdowali się w stanie ciężkim, bo takich się tam nie przyjmuje. O pensjach "przepracowanych" lekarzy nawet nie wspomnę, w końcu za tę samą robotę na Narodowym należą się narodowe pieniądze, nie to co w zwykłym zakaźnym. Także tego... Bareja miałby na noc.

Nie wiem jak u Was, ale u nas mamy całkiem nieźle oblegany jarmark bożonarodzeniowy z będącym główną atrakcją diabelskim młynem. Do karuzeli kolejka, a w kolejce dystansu społecznego brak i nikt tego nie kontroluje. Z kolei w Sylwestra planowana jest duża impreza na rynku, oczywiście "spontaniczna". Stwierdziłam, że jeśli będę miała możliwość, to przed północą się tam wybiorę - mieszkam kilka kroków dalej. Mąż pyta czy nie mam obaw, że mnie spiszą, ja na to, że tym bardziej się wybieram big_smile.

Swoją drogą znajomy odmówił przyjęcia mandatu za brak maseczki i dziś dostał informację z sądu o umorzeniu sprawy, a to jeszcze bardziej mnie zachęciło wink. Niemniej żeby nie było - w miejscach publicznych maseczkę grzecznie noszę, ręce dezynfekuję, dystans i inne środki ostrożności zachowuję, ale... nie dajmy się zwariować, choć nie ukrywam, że powoli sama zaczynam się czuć jak bohaterka "Lotu nad kukułczym gniazdem" i to jest coraz mniej zabawne.

2,616 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2020-12-22 09:48:34)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Z kolei w Sylwestra planowana jest duża impreza na rynku, oczywiście "spontaniczna". Stwierdziłam, że jeśli będę miała możliwość, to przed północą się tam wybiorę - mieszkam kilka kroków dalej. Mąż pyta czy nie mam obaw, że mnie spiszą, ja na to, że tym bardziej się wybieram big_smile.

Nie żeby coś, ale właśnie przez takie postawy mamy co mamy tongue bo zamiast normalnie i racjonalnie siedzieć w domu, nie mówię nawet, żeby się stosować do tego, co mówi rząd. Ale siedzieć w domu skoro sytuacja jest jaka jest, to my krzyczymy, że będziemy wychodzić, krzyczymy, że będą imprezy itd. A już kolejny raz rząd wprost mówi, że takie opinie w internecie wyłapuje i na ich podstawie zaostrza zakazy.
I robi się takie koło. Oni zakazują, my krzyczymy w internecie, oni zakazują jeszcze bardziej, żeby nie doszło do tego, o czym krzyczymy.
Wystarczyłoby po prostu przestać krzyczeć. Chcesz iść na sylwestra to sobie idź, ale po co jeszcze się tym popisywać?

2,617

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Taaa... słyszałam coś jeszcze o tym, że zaszczepionych nie będą obowiązywały ograniczenia dotyczące zakazu zgromadzeń do pięciu osób ani żadne kwarantanny. Jak znam nasz mądry inaczej rząd, jestem skłonna w to uwierzyć, ale wtedy to już nie będzie to niczym innym, jak zwykłą formą nacisku, a nawet przemocą emocjonalną. Dla mnie nieetyczne.

Prochu nie wymyślili. Stare i znane od wielu lat. Różnie nazywane jak np. apartheid; nur für Deutsche; czarnym, meksykańcom i psom wstęp wzbroniony. Zobaczysz jeszcze, że będą opaski na ramię...

Olinka napisał/a:

Grunt, że tymczasowy na Narodowym generuje gigantyczne koszty. Nie wiem czy wiecie, ale wieść niesie, że w ubiegłym miesiącu wystawiono fakturę za sprzątanie obiektu na "symboliczną" kwotę (w zaokrągleniu) 2.300.000 zł, a warto dodać, że zajęte były "aż" 53 łóżka, zaś pacjenci na pewno nie znajdowali się w stanie ciężkim, bo takich się tam nie przyjmuje. O pensjach "przepracowanych" lekarzy nawet nie wspomnę, w końcu za tę samą robotę na Narodowym należą się narodowe pieniądze, nie to co w zwykłym zakaźnym. Także tego... Bareja miałby na noc.

Oczywiście i wszystko poza procedurą przetargu publicznego, w imię celu wyższego wink Tak jak muzea zabijają, a kasyna nie. Rząd ma na to bardzo poważne opracowania naukowe!

Olinka napisał/a:

Nie wiem jak u Was, ale u nas mamy całkiem nieźle oblegany jarmark bożonarodzeniowy z będącym główną atrakcją diabelskim młynem. Do karuzeli kolejka, a w kolejce dystansu społecznego brak i nikt tego nie kontroluje. Z kolei w Sylwestra planowana jest duża impreza na rynku, oczywiście "spontaniczna". Stwierdziłam, że jeśli będę miała możliwość, to przed północą się tam wybiorę - mieszkam kilka kroków dalej. Mąż pyta czy nie mam obaw, że mnie spiszą, ja na to, że tym bardziej się wybieram big_smile.

No, no jeszcze będzie z Szefowej buntowniczka pierwszej klasy wink

Olinka napisał/a:

Swoją drogą znajomy odmówił przyjęcia mandatu za brak maseczki i dziś dostał informację z sądu o umorzeniu sprawy, a to jeszcze bardziej mnie zachęciło wink

Przed ustawą covidową oczywista oczywistość i tak kończyła się większość spraw w sądzie o mandaty. Po ustawie covidowej przegłosowanej również głosami opozycji jest podstawa prawna do karania za brak maseczki. Niemniej można skończyć tak jak panie dziennikarki, którym sąd jeszcze parę miesięcy temu wysłał mandaty do śmietnika, a komornik zajął im konta na poczet 10 tysięcy kary z sanepidu.

Lady Loka napisał/a:

Nie żeby coś, ale właśnie przez takie postawy mamy co mamy tongue bo zamiast normalnie i racjonalnie siedzieć w domu, nie mówię nawet, żeby się stosować do tego, co mówi rząd. Ale siedzieć w domu skoro sytuacja jest jaka jest, to my krzyczymy, że będziemy wychodzić, krzyczymy, że będą imprezy itd. A już kolejny raz rząd wprost mówi, że takie opinie w internecie wyłapuje i na ich podstawie zaostrza zakazy.
I robi się takie koło. Oni zakazują, my krzyczymy w internecie, oni zakazują jeszcze bardziej, żeby nie doszło do tego, o czym krzyczymy.
Wystarczyłoby po prostu przestać krzyczeć. Chcesz iść na sylwestra to sobie idź, ale po co jeszcze się tym popisywać?

Efekt traktowania ludzi jak debili. Nikt się nie zbierał na imprezę u Jarka dopóki rząd nie ogłosił bezprawnej godziny policyjnej. To nie jest kwestia wirusa, bo te przychodzą i odchodzą. To kwestia na co ludzie pozwolą władzy. Jeśli ludzie pozwolą władzy łamać prawo pod jednym pretekstem,  to władza będzie je łamać pod dowolnie innym, a wygodnym dla władzy.

2,618

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie żeby coś, ale właśnie przez takie postawy mamy co mamy tongue bo zamiast normalnie i racjonalnie siedzieć w domu, nie mówię nawet, żeby się stosować do tego, co mówi rząd. Ale siedzieć w domu skoro sytuacja jest jaka jest, to my krzyczymy, że będziemy wychodzić, krzyczymy, że będą imprezy itd. A już kolejny raz rząd wprost mówi, że takie opinie w internecie wyłapuje i na ich podstawie zaostrza zakazy.
I robi się takie koło. Oni zakazują, my krzyczymy w internecie, oni zakazują jeszcze bardziej, żeby nie doszło do tego, o czym krzyczymy.
Wystarczyłoby po prostu przestać krzyczeć. Chcesz iść na sylwestra to sobie idź, ale po co jeszcze się tym popisywać?

Efekt traktowania ludzi jak debili. Nikt się nie zbierał na imprezę u Jarka dopóki rząd nie ogłosił bezprawnej godziny policyjnej. To nie jest kwestia wirusa, bo te przychodzą i odchodzą. To kwestia na co ludzie pozwolą władzy. Jeśli ludzie pozwolą władzy łamać prawo pod jednym pretekstem,  to władza będzie je łamać pod dowolnie innym, a wygodnym dla władzy.

Dla mnie ogolnie debilnym pomysłem jest wprowadzanie obostrzeń, bo ktoś coś powiedział w internecie. A oni naprawdę tak to motywują. W marcu było tak samo. Zakaz zgromadzeń, bo jakaś dzieciarnia się umawiała na ławeczkach. Teraz mamy zakaz pobytu w hotelach, bo w internecie krążyły sposoby na to, jak ominąć konieczność wyjazdu jako podróż służbowa. Godzina policyjna, bo ktoś planował imprezę. To jest żałosne z obu stron. I z tej, która zabrania i z tej, która musi koniecznie poprzegadywać się w internecie, jacy to nie są fajni, bo ominą zakazy i pójdą na imprezę.

I wiadomo, że to jest kwestia tego, na ile się im pozwoli, ale naprawdę myślicie, że mamy jakiś realny wpływ na pozwalanie im bądź niepozwalanie na coś? big_smile złudzenia. Mieliśmy możliwość przy okazji wyborów, to bardzo im pokazaliśmy, jak bardzo się nie zgadzamy.

Inne kraje wprowadziły dużo większe restrykcje i ograniczenia niż te, które są u nas. Ciekawe, czy mając całkowity lockdown jak w Niemczech czy w Australii (gdzie przez miesiąc nie można było wychodzić dalej niż 5km od swojego miejsca zamieszkania), też twierdzilibyście, że spokojnie możecie iść na imprezę tongue

I nie, ja nie popieram tego, co się dzieje, jak dla mnie panuje potworny chaos informacyjny, natomiast chciałabym, żeby wszystko się już skończyło, a jak będziemy robić to, co robimy, to się nie skończy.

2,619

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lady Loka napisał/a:

Inne kraje wprowadziły dużo większe restrykcje i ograniczenia niż te, które są u nas. Ciekawe, czy mając całkowity lockdown jak w Niemczech czy w Australii (gdzie przez miesiąc nie można było wychodzić dalej niż 5km od swojego miejsca zamieszkania), też twierdzilibyście, że spokojnie możecie iść na imprezę tongue

Mogę siedzieć na dupie nawet 3 miesiące jeśli państwo, czyli wszyscy współobywatele pokryją moje koszty utrzymania. Jeśli jak w Niemczech państwo pokryje moje firmowe długi i zobowiązania, to proszę bardzo, siedzę w domu! W Polsce natomiast państwo zamyka ci knajpę ale każe zapłacić koncesję na alkohol, podatki od nieruchomości, czynsze dzierżawne za lokale i nieruchomości, a spółki skarbu państwa egzekwują bezlitośnie należność za prąd, gaz, ogrzewanie. Myślisz, że hotelarze "bawili" się z obostrzeniami w kotka i myszkę dla jaj?

2,620

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Dlatego mowię, że nie popieram tego, w jaki sposob jest to robione.
Natomiast mam wrażenie, że u obu stron wynika to po prostu z naszegi cwaniactwa, które urosło do rangi narodowej cechy.

2,621 Ostatnio edytowany przez dobrakobieta90 (2020-12-22 13:24:10)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Co za bzdura yikes Nie jest cwaniactwem ratowanie swojego biznesu przed upadkiem a ludzi przed zwolnieniem.


Edit:
To nie cwaniactwo, to desperacja

2,622

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Jeśli cwaniactwem nazywać umiejętność zapewnienia bytu swojej rodzinie to tak, jesteśmy mistrzami. Ja ogólnie to aktualne kombinowanie mam w nosie. Moja działalność nie została w żaden sposób utrudniona. Mam normalnie robotę, mam dochody, patrząc rok do roku mijający nie był ani gorszy, ani lepszy. Ja jednak nie mieszczę się w żadnej branży, której działalność państwo ograniczyło lub wręcz uniemożliwiło działanie. Z tych branż to są setki tysięcy firm i działalności gospodarczych, którym państwo uniemożliwiło zarabianie na siebie. Sporo z nich zarabia na cały rok działalności w określonym czasie. Branża rozrywkowo - imprezowa, hotelarstwo, gastronomia, turystyka, kluby sportowe. To ludzie obciążeni kredytami, leasingami, najmem, podatkami. Mają koszty stałe, bo hotel nie odłączy ogrzewania budynku w zimie, bo zniszczeniu ulegnie jego wyposażenie i tkanka. Nie odłączą prądu, bo na ten działa choćby wentylacja, instalacje pożarowe, ewakuacyjne, alarmowe. Zawieszenie spłat kredytów? Banki pobierają za to słone opłaty, a dług i tak rośnie. Banki nie chcą takim branżom nie tylko udzielać ale i kontynuować kredytowanie obrotowe. Do firm i ludzi przychodzą już windykatorzy, firmy bankrutują. Ludzie się wieszają z rozpaczy. Widać nie umieli w cwaniactwo... ale kasyna nie zabijają.

2,623

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

A jeszcze taki profesorek śmie powiedzieć
"W Polsce w ostatnich tygodniach zakwitło cwaniactwo. Rząd nie mógł udawać, że tego nie widzi. Dlatego, jeżeli hotele chciały zarabiać na lewo, to teraz stracą wszystko

– powiedział prof. Gut."
Rząd, lekarze, profesorowie doradzający i medialni mają za co żyć.Nie potrafię zrozumieć jak niby wykształconym ludziom ciężko pojąć, że inni też chcą utrzymać siebie, rodziny, pracowników i chwytają się wszystkich możliwych sposobów. Miesiąc zamknięcia ok, wszyscy by się zgodzili,tak jak w marcu, ale ile można. Moim zdaniem mamy powtórkę jak za świńskiej grypy
Co do wywierania emocjonalnego do zaszczepienia się to przecież jakiś czas temu p.Pinkas o tym wspominał, że takowe zostanie wygenerowane.

2,624 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-12-22 15:24:59)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

ale ludzie może i by się zgodzili na zamknięcie, gdyby wszystkie cięcia miały charakter przemyślany i precyzyjny i gdyby słuchano poszczególnych grup zawodowych. A tu jest wdzięk rzeźnika co robi operację serca po pijaku.
jak wytłumaczyć logicznie skrócenie ferii. czy to ze zakupy w galerii są mniej niebezpieczne niż jazda na stoku?
jak wytłumaczyć, że tłum ludzi w kościele to żadne zagrożenie , a spotkanie Pana z Panią w wynajętej kwaterze na Sylwestra, gdzie  nawet nie widzą się z wydajacym kluczew tylko wchoidzą kodem to zbrodnia?
to są absurdy i ludzie to widza.
po co wpiernioczać ludzi w koszty przystosowania się do obostrzeń 100 razy bardziej wymagających niż wizyta w spożywczaku by im powiedzieć ze niepotrzebnie? To chyba dlatego że leniom się po prostu nie chce wszystkiego przemyśleć to włażą jak słoń w składzie porcelany. Bo już myśli też że to działania celowe też mi przyszły do głowy..
to było takie banalne: wstrzymać spłacanie kredytów- dać gwarancje bankom
zwolnic niektóre branże od opłat PGnige, Tauron- państwowe spółki
zwolnić z podatków.
zapłacić postojowe pracownikom- jak nie chcą- odekdą niektórzy.
dlaczego tego nie zrobili?
głupcy czy zdrajcy?

2,625 Ostatnio edytowany przez Znerx (2020-12-22 17:35:21)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
dobrakobieta90 napisał/a:

Co za bzdura yikes Nie jest cwaniactwem ratowanie swojego biznesu przed upadkiem a ludzi przed zwolnieniem.


Edit:
To nie cwaniactwo, to desperacja

Dokładnie.
Tylko, że to nic nowego. W końcu mamy 30 lat socjalizmu, a jak wiadomo socjalisci dzielnie rozwiązują problemy które sami stworzyli.

Choćby taki "test przedsiębiorcy", żeby sprawdzać czy firma to firma czy "umowa o pracę". Dlaczego firmy wywalają ludzi na samozatrudenienie (czy tam te słynne śmieciówki)? Bo tzw. umowa o pracę jest tak oskładkowana i nieelastyczna, że tylko wariat by kogoś tak zatrudniał.
Przypominam sobie jak jakiś ministerek, czy tam vice.. chwalił się: "pomimo covida w Polsce założono x tysięcy nowych firm. gospodarka ma się dobrze, rozwój, bla bla bla...". Taaaa... tylko ciekawe ile z tych firm to firmy jednoosobowe, które zostały podwykonawcą pracującym z domu dla tej samej firmy dla której robili wcześniej.

Od stycznia wchodzi 13, iirc, nowych podatków. Z czegoś trzeba te tarcze, i spadające wpływy, finansować. M.in. obniżą powierzchnię jaką trzeba używać żeby załapać się na podatek deszczowy. Nie ma to jak mocniej drenować przedsiębiorstwa. Brawo rząd.

ela210 napisał/a:

nie chce wszystkiego przemyśleć to włażą jak słoń w składzie porcelan

Powiedziałbym ,zę to kwestia kilku rzeczy. Możliwości działania są raczej ograniczone i w dużej mierze wszystkim znane oraz zależą od dobrej woli społeczeństwa/skrajnego wymuszenia terrorem policyjnym. Na tajwanie im się całkiem udało, (ale to mały kraj, dobrze zorganizowany i ludzie się dostosowali. U nas nawet głupie maseczki to życiowy problem dla niektórych wink. Nawet "wybrańców narodu z wiejskiej", tak samo jak przestrzeganie własnych zakazów.
Problemem jest/była też sytuacja polityczna/podział społeczny/kalendarz wyborczy. Politycy muszą się wykazać działaniami, nawet pozornymi bo ryzykują, że opozycja ich zakrzyczy... a opozycja zawsze może krzyczeć, a nic nie musi robić, więc zawsze "będzie źle".

jak wytłumaczyć logicznie skrócenie ferii. czy to ze zakupy w galerii są mniej niebezpieczne niż jazda na stoku?
jak wytłumaczyć, że tłum ludzi w kościele to żadne zagrożenie , a spotkanie Pana z Panią w wynajętej kwaterze na Sylwestra, gdzie  nawet nie widzą się z wydajacym kluczew tylko wchoidzą kodem to zbrodnia?

A jak wytłumaczyć unijną dyrektywę o mobilności czy delegowaniu pracowników? wink
Jeżeli nie wiesz OCB to jest ta, wylansowana przez Macrona, w ramach której płace mają być wyrównywane do kraju w którym wykonuje się pracę/usługi. Tak w skrócie. Oczywiście tylko w górę wink np. francuski pilot towarowy/kierowca lecący do Warszawy, nie będzie zarabiał tyle co kolega u lokalnego przewoźnika po przekroczeniu granicy ale polski już będzie musiał. Więc firmy z europy zachodniej zostaną wykopane z rynków państw zachodnich.
BO ten... no wiesz... jak to jest... kapitał nie ma narodowości wink a podstawą istnienia unii europejskiej jest jest wolny przepływ wszystkiego.
Ktoś w to jeszcze w ogóle wierzy? Poza Morawieckim lol

edit:
Skleroza nie boli.
Wytłumaczysz tak samo. Grupami interesu które mają lepszy lobbing, więc mogą sobie załatwić.

2,626

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Ela210 napisał/a:

ale ludzie może i by się zgodzili na zamknięcie, gdyby wszystkie cięcia miały charakter przemyślany i precyzyjny i gdyby słuchano poszczególnych grup zawodowych. A tu jest wdzięk rzeźnika co robi operację serca po pijaku.
jak wytłumaczyć logicznie skrócenie ferii. czy to ze zakupy w galerii są mniej niebezpieczne niż jazda na stoku?
jak wytłumaczyć, że tłum ludzi w kościele to żadne zagrożenie , a spotkanie Pana z Panią w wynajętej kwaterze na Sylwestra, gdzie  nawet nie widzą się z wydajacym kluczew tylko wchoidzą kodem to zbrodnia?
to są absurdy i ludzie to widza.
po co wpiernioczać ludzi w koszty przystosowania się do obostrzeń 100 razy bardziej wymagających niż wizyta w spożywczaku by im powiedzieć ze niepotrzebnie? To chyba dlatego że leniom się po prostu nie chce wszystkiego przemyśleć to włażą jak słoń w składzie porcelany. Bo już myśli też że to działania celowe też mi przyszły do głowy..
to było takie banalne: wstrzymać spłacanie kredytów- dać gwarancje bankom
zwolnic niektóre branże od opłat PGnige, Tauron- państwowe spółki
zwolnić z podatków.
zapłacić postojowe pracownikom- jak nie chcą- odekdą niektórzy.
dlaczego tego nie zrobili?
głupcy czy zdrajcy?

Bo to są ludzie niezdolni do ogarnięcia, że można z ludźmi po ludzku. Ogłosili jakiś plan według którego właśnie powinniśmy wejść do strefy żółtej. Czyli powinny być odblokowane wesela, imprezy, gastronomia, siłownie itd. Mógłby wyjść przed kamerę ten ponoć pierwszy obywatel, razem z premierem, zrobić orędzie i powiedzieć ludziom po prostu - ludzie posłuchajcie, wytrzymajmy jeszcze trochę. Prosimy, kto naprawdę nie musi niech się bawi w Sylwestra w domu. Kto już nie może wytrzymać, róbmy to z głową. Nie zbiegajmy się w kupę. Nie dokładajmy pracy lekarzom, niech oni też odpoczną. I takie tam wink
No ale to jest za trudne. Lepiej traktować ludzi jak bydło. Zaostrzą? Niech ostrzą! To jest równia pochyła ale dla władzy, każdej władzy, bo nawet bydło ma swoją wytrzymałość.

2,627

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Dokładnie o to chodzi. U nas przede wszystkim, no może poza wyjątkami, bo te wciąż są, społeczeństwo przestało rządowi i jego decyzjom ufać. To wszystko jest nie tylko chaotyczne, nieprzemyślane, nie tylko nie przynosi ŻADNYCH wymiernych efektów, ale też na pewno nie jest nakierowane na rzeczywistą pomoc dla Polaków. Wbrew tym wielkim hasłom głoszonym w mediach zwanych narodowymi, zwykłym Kowalskim nikt się nie przejmuje, dlatego Kowalski sam musi o siebie zadbać, kierując się własnym rozumem i radząc sobie na tyle, na ile potrafi. Działania, które podejmuje rząd, mają tylko stwarzać wrażenie, że coś się robi, a tak naprawdę tam się przez cały czas rozgrywa polityka i kręci się własne biznesy.

Gdybym była pewna, że tak jest właściwie, gdybym ufała słowom premiera i ministrów, to siedziałabym na tyłku, robiła co mi każą i nawet nie pisnęła, ale mamy co mamy, w tym mnóstwo sprzeczności i niestety prowokacji. Tak, rząd sam nas do pewnych zachowań prowokuje i to niestety prowokuje coraz bardziej.

Snake napisał/a:

No, no jeszcze będzie z Szefowej buntowniczka pierwszej klasy wink

A wiesz, że właściwie to ja tak zawsze i od zawsze? big_smile Już w podstawówce moja mama na wywiadówkach słyszała, że jestem prowodyrką. Uczyłam się bardzo dobrze, więc mi to uchodziło na sucho, ale co najmniej dwa razy zdarzyło się, że nie miałam na świadectwie czerwonego paska z uwagi na obniżone zachowanie cool. No cóż, nie będę ukrywać, że klasowe wagary zwykle były moją inicjatywą albo przynajmniej mocno maczałam w tym palce wink.

Generalnie jednak dążę do tego, że człowiek może dużo znieść i dużo zrozumieć, ale to wszystko musi mieć ręce i nogi, a przede wszystkim logiczne uzasadnienie. Nie jesteśmy przecież intelektualnymi amebami, które nie widzą i nie rozumieją co się dzieje. Nie jesteśmy pozbawionymi rozumu istotami, które można dociskać do granicy wytrzymałości udając, że to dla naszego "dobra". Jeśli o mnie chodzi, to ja mam w d*pie takie fałszywe dobro. Inni też widocznie mają i wtedy siłą rzeczy zaczynamy się buntować. Jeśli do tego dodać walkę o przetrwanie, którą miliony z nas prowadzi oraz świadomość, że jak się ją przegra, to nikt nie pomoże, to nie wiem czego innego można się było spodziewać? <pytanie retoryczne>
Jak najbardziej zgadzam się przy tym ze stwierdzeniem, że milczenie daje przyzwolenie.

2,628

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

A wiesz, że właściwie to ja tak zawsze i od zawsze? big_smile Już w podstawówce moja mama na wywiadówkach słyszała, że jestem prowodyrką. Uczyłam się bardzo dobrze, więc mi to uchodziło na sucho, ale co najmniej dwa razy zdarzyło się, że nie miałam na świadectwie czerwonego paska z uwagi na obniżone zachowanie cool. No cóż, nie będę ukrywać, że klasowe wagary zwykle były moją inicjatywą albo przynajmniej mocno maczałam w tym palce wink.

Ja kilka tygodni temu zrobiłem w domu coming out wink Sprzeczałem się z żoną jaką mam grupę krwi, a konkretnie rh. Ona mi, że +, ja pytam skąd wie. No, że tak w ciąży przecież miała wpisane. Też mi dowód. To znajdę ci twój stary dowód osobisty, gdzie jeszcze mieli dobry zwyczaj wbijania grupy krwi. Przy okazji odnalazła się moja książeczka wojskowa i świadectwa szkolne. Żona zawołała dzieci i odbyła się prezentacja świadectw tatusia. Te rzędy czerwonych pasków kłuły ich w oczy lol
No ale nie posunąłem się dalej we wspomnieniach o wagarach, piciu jaboli i bimbru, czy specjalnym spotkaniu z dyrektorem szkoły, który chciał ustalić personalia niebezpiecznych osobników. Na szczęście solidarna postawa klasy uratowała skóry "elementom".

W sieci ciekawy wywiad z panią profesor dr hab. genetyk. Pani profesor bardzo nie podoba się szczepionka RNA. Zaczyna od tego, że to nie powinno nazywać się szczepieniem tylko terapią genową. Ponieważ taką w rzeczywistości jest, a siedzi na co dzień w problematyce, to ma dużo pytań na które nie widzi odpowiedzi.

2,629 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-12-23 14:49:41)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

No ja się do szczepienia nie wyrywam to ale akurat na świadectwie maturalnym z biologii której zapewne Snake nie zdawałeś mam 5.
A w szczepionce RNA występuje jako nośnik który szybko się rozpada więc zwał jak zwał szczepionkę w zwierzę cię nie zmieni:) już szybciej jedzenie podrobów. smile Więc ten argument jest naprawdę śmieszny.
Mam inne zastrzeżenia a decyzje o zaszczepieniu zostawiam sobie  na później.

Vo do samego PiSu nieprzypadkowo są tam  głównie starzy 70 lat i karierowicze młodzi.
Rząd wydał mi się komuszy już w 2015 i wszystkie się potwierdziło. Mam nieszczsscie pamiętać jeszcze z liceum przemówienia pierwszych sekretarzy wink

2,630

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Nie zdawałem matury z biologii tylko dlatego, że w ostatniej chwili postanowiłem zostać inżynierem. Ponieważ jednak wcześniej planowałem zostać lekarzem, to uczęszczałem do klasy biologiczno - chemicznej, gdzie przedmiot biologia kończyłem każdego roku z oceną 6.
Przytoczyłem wywiad z panią profesor genetyki, to ona ma wątpliwości. Co do RNA, tak mówi, że ono ma krótki czas trwania ale zmienny od godzin do dni. Na dodatek RNA takiego wirusa jak HIV przy pomocy odwrotnej transkrypcji elegancko wciska swój materiał genetyczny w DNA człowieka. Tak przy okazji pani profesor wspomniała, że 60 % ludzkiego DNA, to nabytki od wirusowe.

Opublikowane polską ulotkę tej szczepionki od Pfeizera. Ulotka mówi, że nie jest znany okres na jaki szczepionka zabezpiecza, bo jest wciąż przedmiot badań klinicznych. Kurczę, a w mediach co najmniej kilku medycznych ekspertów twierdzi od iluś dni, że ho, ho rok z okładem...

2,631 Ostatnio edytowany przez assassin (2020-12-24 02:00:30)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Nie zdawałem matury z biologii tylko dlatego, że w ostatniej chwili postanowiłem zostać inżynierem. Ponieważ jednak wcześniej planowałem zostać lekarzem, to uczęszczałem do klasy biologiczno - chemicznej, gdzie przedmiot biologia kończyłem każdego roku z oceną 6.
Przytoczyłem wywiad z panią profesor genetyki, to ona ma wątpliwości. Co do RNA, tak mówi, że ono ma krótki czas trwania ale zmienny od godzin do dni. Na dodatek RNA takiego wirusa jak HIV przy pomocy odwrotnej transkrypcji elegancko wciska swój materiał genetyczny w DNA człowieka. Tak przy okazji pani profesor wspomniała, że 60 % ludzkiego DNA, to nabytki od wirusowe.

Opublikowane polską ulotkę tej szczepionki od Pfeizera. Ulotka mówi, że nie jest znany okres na jaki szczepionka zabezpiecza, bo jest wciąż przedmiot badań klinicznych. Kurczę, a w mediach co najmniej kilku medycznych ekspertów twierdzi od iluś dni, że ho, ho rok z okładem...

Polecam bieżący Komentarz Tygodnia Red. Gadowskiego, z imienia i nazwiska podana jest lista "profesórów", którzy brali kasę od  koncernów, które przygotowały "szczepionki" na rynek polski, konkretnie trzy. I trzeba być skończonym debilem, żeby wierzyć w uczciwość wyroków sędziów we własnej sprawie, w tym przypadku tych "specjalistów"...

2,632

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Szczepienie wystartowało.
Medycy, służby mundurowe, nauczyciele, seniorzy..

Nie ma na liście księży, których moim zdaniem powinno się zaszczepić w pierwszej kolejności.

2,633

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Kleoma napisał/a:

Nie ma na liście księży, których moim zdaniem powinno się zaszczepić w pierwszej kolejności.

Wszyscy bowiem wiemy, że księża to mundurowe służby państwa? Wyczuwam w tobie taką myśl - a zaszczepić ich! Tymczasem szczepionka jest dobrowolna... jeszcze wink Lista pierwszeństwa dotyczy tego tylko kto ma pierwszeństwo. Wbrew medialnej histerii medycy jakoś się nie garną. Możesz sobie sprawdzić w lokalnych mediach, że największe lokalne placówki medyczne mają na listach chętnych do szczepienia ok. 1/3 personelu. No jakoś nie garną się... W Gorzowie szef placówki ratownictwa, który próbował nakazać pracownikom zaszczepienie się wycofał się z tego kiedy wrzucono do internetu jego okólnik w tej sprawie, a sam jak się skarżył zaczął otrzymywać groźby.
A o księży to ty się nie martw. Jakby była potrzeba, to kościelnymi kanałami zdobyto by każdą potrzebną im ilość szczepionek lol

2,634

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Amantadyna - nie, nie ma na tę chwilę żadnych dobrze udokumentowanych badań na jej skuteczność vs Covid -19.
Co powypisywał w swojej genialnej książce Pan Poseł Klaun, to już woła o pomstę do nieba, serio.

2,635

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Episkopat wydał oświadczenie, że katolikom wolno się szczepić nawet jeśli szczepionka powstała przy udziale abortowanych płodów ludzkich.
Jest to moralne w przypadku gdy nie ma szczepionki na covid bez tego udziału.

2,636

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Czarna Kotka napisał/a:

Amantadyna - nie, nie ma na tę chwilę żadnych dobrze udokumentowanych badań na jej skuteczność vs Covid -19.
Co powypisywał w swojej genialnej książce Pan Poseł Klaun, to już woła o pomstę do nieba, serio.

Nie wiem co na ten temat powypisywał poseł Klaun, ale dr Bodnar udokumentował wszystkie przypadki wyleczonych przez siebie pacjentów, a pierwszym z nich był on sam. Dodatkowo służy informacją, jeśli ktoś będzie tematem bliżej zainteresowany. Coś się zresztą w tej sprawie dzieje i MZ wreszcie wzięło go pod lupę.
Mało tego. Wczoraj dzwonił do nas szwagier z Niemiec, stwierdzając, że ma coraz większą ilość pacjentów ze stwierdzonym Covid-19 (szwagier jest lekarzem internistą, prowadzi prywatną praktykę), a w Polsce podobno z powodzeniem wirusa zwalcza się amantadyną, co samo w sobie dla mnie znaczy, że informacja ma coraz większy zasięg.

2,637

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Nie wiem co na ten temat powypisywał poseł Klaun, ale dr Bodnar udokumentował wszystkie przypadki wyleczonych przez siebie pacjentów, a pierwszym z nich był on sam. Dodatkowo służy informacją, jeśli ktoś będzie tematem bliżej zainteresowany.

Bo on nie tworzy "dobrze udokumentowanych badań" tylko leczy. Tak w ogóle nie Covid-19 tylko Parkinsona, a jego pacjenci przyjmują amantadynę właśnie w leczeniu tej choroby. Przy okazji, gdy zakażali się koronawirusem można było obserwować przebieg zakażenia i choroby jeśli wystąpiła w powiązaniu z przyjmowaniem amantadyny.
Żeby robić to jako "dobrze udokumentowane badania" trzeba zarejestrować odpowiedni projekt badawczy, dostać zgodę itd. i to apelował do odpowiednich władz dr Bodnar. No ale takie badania to niebezpieczne są! Badania przy pomocy leku dostępnego na rynku od dawna, którego skutki są dawno przebadane.
Natomiast nie jest niebezpieczne przyjmowanie medykamentu, który producent sprzedaje rządom tylko pod warunkiem braku odpowiedzialności za jego podawanie ludziom, rządy też nie ponoszą za ten medykament odpowiedzialności. W końcu szczepionka jest dobrowolna i każdy bierze ją na własną odpowiedzialność, nie? No ale jakby ktoś chciał tym zaszczepionym sprzedać w sklepie telewizor bez gwarancji producenta, sklepu czy choćby ustawowej rękojmi, to by patrzyli na sprzedawcę jak na wariata...

2,638

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Czarna Kotka napisał/a:

Amantadyna - nie, nie ma na tę chwilę żadnych dobrze udokumentowanych badań na jej skuteczność vs Covid -19.
Co powypisywał w swojej genialnej książce Pan Poseł Klaun, to już woła o pomstę do nieba, serio.

Bodnar na oficjalnej stronie przychodni zamieścił wszystkie informacje jak stosować amantadynę, oczywiście zaleca prowadzenie u lekarza smile. Komentarze nie pozostawiają wiele złudzeń. To działa.

2,639

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Bo on nie tworzy "dobrze udokumentowanych badań" tylko leczy. Tak w ogóle nie Covid-19 tylko Parkinsona, a jego pacjenci przyjmują amantadynę właśnie w leczeniu tej choroby. Przy okazji, gdy zakażali się koronawirusem można było obserwować przebieg zakażenia i choroby jeśli wystąpiła w powiązaniu z przyjmowaniem amantadyny.

I właśnie dlatego, że leczy i to leczy skutecznie, dla mnie jest wystarczająco wiarygodny, by w razie "W" zaryzykować i poddać się stosowanej przez niego terapii. Gdyby tego ode mnie wymagano, podpisanie stosownego dokumentu, że robię to na własną odpowiedzialność, nie stanowi tu żadnego problemu. No chyba, że znajdę się pod respiratorem, ale wtedy może zrobić to za mnie mąż. Za to na ten moment żadna siła nie zmusi mnie do przyjęcia wiadomej szczepionki, o której wiadomo tylko tyle, że podobno działa. Nic na temat przyszłych efektów ubocznych, nic na temat ryzyka. No może poza tym, że nie można być uczulonym na żaden ze składników ani pod wpływem alkoholu.
Swoją drogą daje do myślenia, że na dzień dzisiejszy tylko 30% pracowników służby zdrowia zadeklarowało chęć zaszczepienia się.
 
Z tego co wiem, amantadyna tuż po wprowadzeniu na rynek stosowana była w leczeniu którejś z odmian grypy, ale potem wirus grypy zmutował i okazała się mało skuteczna. Zauważono natomiast, że daje radę przy leczeniu Parkinsona i do dziś takie było jej główne zastosowanie. Co będzie dalej, to już czas pokaże.

Morfeusz1 napisał/a:

Bodnar na oficjalnej stronie przychodni zamieścił wszystkie informacje jak stosować amantadynę, oczywiście zaleca prowadzenie u lekarza smile. Komentarze nie pozostawiają wiele złudzeń. To działa.

Dokładnie tak. Na stronie poradni, w której pracuje, znajdują się wszystkie najważniejsze informacje. Dostępne są także nagrania z jego udziałem, w których dosyć dokładnie opisuje działanie i skuteczny schemat leczenia.

2,640

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Za to na ten moment żadna siła nie zmusi mnie do przyjęcia wiadomej szczepionki, o której wiadomo tylko tyle, że podobno działa. Nic na temat przyszłych efektów ubocznych, nic na temat ryzyka. No może poza tym, że nie można być uczulonym na żaden ze składników ani pod wpływem alkoholu.

Ja bym się zaszczepił bez problemu, gdyby ta szczepionka była w obrocie detalicznym tzn. można byłoby ją kupić w aptece. Na takie dictum słyszałem, że nie da rady, bo szczepionka wymaga MEGA warunków przechowywania itp. Po pierwsze, to problem producenta, nie mój. Szczepionki innych producentów nie wymagają temperatur przechowywania -75. Po drugie, w praktyce widać jak to MEGA wygląda w praktyce. Skrzynka z suchym lodem... Znam bardzo dobrze lokalną hurtownię leków, która obsługuje sporą część kraju. Dla takiej hurtowni, to żaden problem, musi mieć warunki na przechowywanie naprawdę w różnych warunkach. W praktyce wygląda to banalnie. Masz skierowanie na szczepienie, idziesz do apteki zamówić szczepionkę, która na drugi dzień przyjeżdża do apteki z hurtowni. Odbierając masz przykładowe 3-5 dni w ciągu których musisz stawić się ze szczepionką u lekarza. Spóźnisz się, to lekarz taką szczepionką nie zaszczepi i tyle.
Tyle, że taka procedura dotyczy leków i szczepionek, które mają wszystkie dopuszczenia do stosowania i obrotu. Sprzedając szczepionkę producent zawiera umowę z odbiorcą i ponosi odpowiedzialność za swój produkt i jego działanie. Po to są zresztą w ulotkach wymieniane działania uboczne i niepożądane, bo KONSUMENT ma prawo do INFORMACJI. W razie gdyby uznał, że został wprowadzony w błąd ma PRAWO na normalnej drodze prawnej dochodzić swoich racji wobec producenta.
Przy obecnej szczepionce KONSUMENT nie ma takiej możliwości, ponieważ przyjmuje preparat, który producent sprzedaje poza normalnym trybem państwom, pod warunkiem ochrony przed niepożądanymi skutkami swojego produktu. Na zasadzie: to jest dobry produkt i raczej nie powinien zaszkodzić ale nie skończyliśmy wszystkich badań ale jak bardzo chcecie, to na wasze ryzyko możemy wam nasz produkt sprzedać. Czyje ryzyko? Państwa? Przecież, to nie państwo się szczepi tylko obywatel. W razie konieczności od kogo oczekiwać zadośćuczynienia? Przecież państwo nam tej szczepionki nie wpychało na siłę wink Sami dobrowolnie, nieodpłatnie ją przyjęliśmy. Urzędnika? Przecież zwolnili się z odpowiedzialności prawnej za działanie nawet bezprawne jeśli w dobrej intencji zwalczenia pandemii.

2,641

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Hej jak tam w czasie lockdownu? Ja pojechałem dziś do pewnego hipermarketu, gdzie jest potrzebny mi punkt zwany "wyspą" w pasażu. Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem takie wyspy nie mogą prowadzić handlu do 17 stycznia. Pojechałem tak z głupia frant, bo kiedyś sprzedawczyni mówiła mi, że jak ich zamkną, to będzie czynny ich punkt handlowy jako "normalny" sklep, no i potrzebowałem adresu tego sklepu. W hipermarkecie od groma ludzi. Parking zapchany, pasaż zapchany, sklep zapchany ludźmi. Oczywiście klientami hipermarketu, którzy przyjechali na sylwestrowe zakupy. Wchodzę i idę do "mojej" wyspy, a tam jest w środku pani! Na innych wyspach również. Na szybie z pleksi wisi kartka: zgodnie z rozporządzeniem takim i owakim nie możemy prowadzić sprzedaży detalicznej na terenie galerii. Punkt będzie czynny tylko do odbioru zamówień dokonywanych internetowo i telefonicznie. Tu adres strony i numer telefonu. Uśmiechnąłem się do pani i pytam - to co, mam zadzwonić? Nooo wink Ok, to ja się na razie rozpytam czy będzie to czego szukam. Tu wyłuszczyłem pani swój problem, ustaliliśmy, że co trzeba jest na miejscu. To co, dzwonić? Dobraaa, darujmy sobie wink Mówię do niej - widzi pani co oni z nas robią? Nooo... sad Ale żeby zapłacić kartą pani wyszła z terminalem z wyspy (sic!) i zapłaty dokonaliśmy jak starzy, dobrzy znajomi w pasażu...
Ten naród nie zginie!

2,642

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Hej jak tam w czasie lockdownu?

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1607040273KzjeLlv6T48fNVPC1wffE0.jpg


Tak w ramach 01.01.2021 i nowych podatków dla ratowania gospodarki przed koronakryzysem. Wchodzi 5 nowych i rosną 4 stare podatki, głównie od przedsiębiorstw ale nie tylko.

2,643

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

Hej jak tam w czasie lockdownu?

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1607040273KzjeLlv6T48fNVPC1wffE0.jpg


Tak w ramach 01.01.2021 i nowych podatków dla ratowania gospodarki przed koronakryzysem. Wchodzi 5 nowych i rosną 4 stare podatki, głównie od przedsiębiorstw ale nie tylko.

Eeeee mem nieaktualny, Szumi już nie szumi wink

2,644 Ostatnio edytowany przez Znerx (2021-01-01 17:09:13)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Nie ma się co faceta czepiać. Dobrze wiedział kiedy uciec, żeby 2 falą nie oberwać wink.

Teraz rząd tłumaczy, że powikłania po szczepionkach to fejk news...
8 miesięcy temu mówili, że przenoszenie covida na zwierzęta to fejknews. Teraz WHO gazuje farmy norek (bo złapały covida). Jak im można wierzyć. roll

BBC - 15.12.2020 podało:

The first known case of coronavirus in a wild animal has been reported, leading to calls for widespread monitoring of wildlife.
The US Department of Agriculture (USDA) said a wild mink had tested positive around an infected mink farm in Utah.

Norki będą miały przekichane wink.

No to teraz czekamy na COVID21.

2,645

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Najlepsze są flimy i zdjęcia z Sylwestra w Wuhan lol
Ja się do tej konkretnej szczepionki w ogóle nie palę ale rozumiem ludzi, którzy chcą się zaszczepić. Szczególnie tych z tzw. grupy "0" tj. medyków z pierwszej linii kontaktu. Właśnie dostali w pysk od czołowych celebrytów walki o wolność, praworządność i takie tam dyrdymały, znaczy od pani aktorki Jandy i pana byłego premiera Millera. Szczepionka od kolegi...

2,646

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Wiesz, że w Wuhan zlikwidowano covida w maju? Po, łącznie, 76 dniach lockdownu?

A u nas przez 10 miesięcy dzień świra.
Zamykamy, otwieramy.
Zamykamy, otwieramy.
Zamykamy, otwieramy.
Zamykamy, otwieramy.
Zamykamy, otwieramy.
roll

2,647

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

CHIWD lol Znaczy głównie naszym wink

2,648

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

Nie ma się co faceta czepiać. Dobrze wiedział kiedy uciec, żeby 2 falą nie oberwać wink.

Teraz rząd tłumaczy, że powikłania po szczepionkach to fejk news...
8 miesięcy temu mówili, że przenoszenie covida na zwierzęta to fejknews. Teraz WHO gazuje farmy norek (bo złapały covida). Jak im można wierzyć. roll

BBC - 15.12.2020 podało:

The first known case of coronavirus in a wild animal has been reported, leading to calls for widespread monitoring of wildlife.
The US Department of Agriculture (USDA) said a wild mink had tested positive around an infected mink farm in Utah.

Norki będą miały przekichane wink.

No to teraz czekamy na COVID21.

A gdzie są ekolodzy....?!?!? Własną piersią powinni bronić tych zwierzaków, chociaż pewnie im się nie opłaci.. wink
Nie od dziś wiadomo, że WHO jest zinfiltrowana przez Chińczyków, ot taki szczególik.

2,649 Ostatnio edytowany przez Morfeusz1 (2021-01-02 01:08:20)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

,, Przedstawiciele Chin są już na czele co najmniej czterech z 15 agencji ONZ, Amerykanie szefują tylko jednej.

Pekin od pewnego czasu starał się też o wzmocnienie wpływów w WHO. Po pierwsze zwiększył jej finansowanie o ponad połowę od 2014 roku, do 86 mln dol. w aktualnym dwuletnim cyklu rozliczeniowym.

Chiny mocno wspierały też ponad dwa lata temu na szefa WHO jej aktualnego dyrektora generalnego Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa, byłego etiopskiego polityka. Zaprosiły go np. do Pekinu przed jego nominacją." Cyt.Gazeta.

Nie zdziwię się jak za jakiś czas europejska norka, też i nasza zostanie wybita, a pozostaną na rynku tylko Chińskie. Przymiarki ku temu już były.
Zobaczcie polskich skoczków, niby jeden w teście dodatni,  mieli skakać, testy następne i już ujemne smile

2,650

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

W Polsce kolejny dzień na froncie walki z koronawirusem, oczywiście po polsku...
Zaczęły się szczepienia i już afera. big_smile Pewni celebryci wkręcili się na listę poza kolejnością. W końcu w pierwszej turze mieli sczepić lekarzy/kluczowy personel medyczny... a zaszczepili, dodatkowo, 18 celebrytów.

Jak podaje WP

Nie tylko Krystyna Janda. Na liście zaszczepionych mają być kolejne nazwiska
Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił kontrolę po tym, jak okazało się, że szczepionki otrzymują nie tylko pracownicy medyczni, ale też ludzie kultury. Poza Krystyną Jandą na liście WUM-u mają być też m.in. Wiktor Zborowski i Krzysztof Materna.

O kolejnych nazwiskach donosi reporter Polsat News Mateusz Maranowski. "Wiktor Zborowski i Krzysztof Materna są także na liście osób zaszczepionych w puli z WUM-u" - napisał. "Andrzej Seweryn, Maria Seweryn - kolejne nazwiska na liście zaszczepionych w WUM" - dodał.

Jak twierdzi, Janda dzwoniła do aktorów seniorów przed świętami z propozycją szczepień w WUM. Mieli być ambasadorami akcji promującej szczepienia.

Przyjęcie pierwszej dawki szczepionki potwierdziła też Maria Seweryn. - Tak, zaszczepiłam się. Nie sądziłam, że będzie afera z tego powodu, a teraz żałuję - powiedziała w rozmowie z Polsat News.

Jak tu nie lubić tego kraju big_smile

2,651

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

W Polsce kolejny dzień na froncie walki z koronawirusem, oczywiście po polsku...
Zaczęły się szczepienia i już afera. big_smile Pewni celebryci wkręcili się na listę poza kolejnością. W końcu w pierwszej turze mieli sczepić lekarzy/kluczowy personel medyczny... a zaszczepili, dodatkowo, 18 celebrytów.

Jak podaje WP

Nie tylko Krystyna Janda. Na liście zaszczepionych mają być kolejne nazwiska
Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił kontrolę po tym, jak okazało się, że szczepionki otrzymują nie tylko pracownicy medyczni, ale też ludzie kultury. Poza Krystyną Jandą na liście WUM-u mają być też m.in. Wiktor Zborowski i Krzysztof Materna.

O kolejnych nazwiskach donosi reporter Polsat News Mateusz Maranowski. "Wiktor Zborowski i Krzysztof Materna są także na liście osób zaszczepionych w puli z WUM-u" - napisał. "Andrzej Seweryn, Maria Seweryn - kolejne nazwiska na liście zaszczepionych w WUM" - dodał.

Jak twierdzi, Janda dzwoniła do aktorów seniorów przed świętami z propozycją szczepień w WUM. Mieli być ambasadorami akcji promującej szczepienia.

Przyjęcie pierwszej dawki szczepionki potwierdziła też Maria Seweryn. - Tak, zaszczepiłam się. Nie sądziłam, że będzie afera z tego powodu, a teraz żałuję - powiedziała w rozmowie z Polsat News.

Jak tu nie lubić tego kraju big_smile

Celebrytom wydaje się, że są inteligentni itd., a tak naprawdę płaci się im za udawanie, że takimi są wink

2,652

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

korona jednak istnieje, boje sie smierci wielu bliskich osób a także wielu starszych wartosciowych jak babcia albo profesorowie czy znajome sasiadki mowa o staruszkach

2,653

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Mowa o staruszkach?
Ktoś trafnie napisał, że świat uwierzył, że śmierć, to tylko jedna z opcji w życiu.

2,654

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Własna?
Jak najbardziej.

Już któryś filozof w starożytności wink zauważył, że jak umrzesz to cię niema, więc śmierć staje się bezprzedmiotowa.

Znalazłem:
"Śmierć, najstraszniejsze z nieszczęść, wcale nas nie dotyczy, bo gdy my istniejemy, śmierć jest nieobecna, a gdy tylko śmierć się pojawi, wtedy nas już nie ma" - Epikur.

2,655

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
assassin napisał/a:

Celebrytom wydaje się, że są inteligentni itd., a tak naprawdę płaci się im za udawanie, że takimi są wink

Nie wiem jak z innymi, ale tych to akurat wsadzili na minę. Nikogo nie dziwi, że są to osoby wyraźnie niesprzyjające partii rządzącej? Zresztą tłumaczenie Jandy wydaje się bardzo wiarygodne.
No chyba, że masz na myśli, że już na wstępie nie zorientowali się dlaczego to właśnie oni otrzymali telefony z propozycją, bo jeśli tak, to rzeczywiście czegoś tu zabrakło wink.

2,656

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:
assassin napisał/a:

Celebrytom wydaje się, że są inteligentni itd., a tak naprawdę płaci się im za udawanie, że takimi są wink

Nie wiem jak z innymi, ale tych to akurat wsadzili na minę. Nikogo nie dziwi, że są to osoby wyraźnie niesprzyjające partii rządzącej? Zresztą tłumaczenie Jandy wydaje się bardzo wiarygodne.
No chyba, że masz na myśli, że już na wstępie nie zorientowali się dlaczego to właśnie oni otrzymali telefony z propozycją, bo jeśli tak, to rzeczywiście czegoś tu zabrakło wink.

Piszę nie tylko o tej sytuacji a o wielu, wielu innych z różnych dziedzin życia. Niezależnie jaką opcję dani celebryci popierają.

Porażką naszych czasów jest wynoszenie idiotów na świeczniki, a później wzorowanie się młodych ludzi na tych idiotach, bo przekaz medialny dociera teraz nieporównywalnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

2,657 Ostatnio edytowany przez Znerx (2021-01-05 14:43:56)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Nie wiem jak z innymi, ale tych to akurat wsadzili na minę. Nikogo nie dziwi, że są to osoby wyraźnie niesprzyjające partii rządzącej? Zresztą tłumaczenie Jandy wydaje się bardzo wiarygodne.
No chyba, że masz na myśli, że już na wstępie nie zorientowali się dlaczego to właśnie oni otrzymali telefony z propozycją, bo jeśli tak, to rzeczywiście czegoś tu zabrakło wink.

Wytłumacz mi proszę jak można ich było, głównych inspiratorów ze strony celebrytów + dyrekcje szpitala, wsadzić na tę minę?
Nie możesz tak sobie pójść i dostać szczepionki z miejsca, administracja WUM ma też coś do powiedzenia wink. Robią coś, jakieś szczepienia, niezgodnie z obowiązującymi rozporządzeniami i nikt nic nie wie. Gdzie na 100% każda dawka szczepionki jest rygorystycznie rozliczana i kontrolowana.

Przecież to było jasno powiedziane:
- w jednej fiolce jest 5-6 dawek.
- jak coś zostaje i trzeba zużyć w x czasu.
- komu to dać? Pracownikom medycznym następnym w kolejce, ich rodzinom, pacjentom danej placówki.

Nie ma tam nigdzie "celebrytów ambasadorów szczepień".

Leszek Miller, którego też zaszczepili, twierdzi, że od lat jest zarejestrowanym pacjentem WUM. Jak jest, była otwarta fiolka, szukali na szybko chętnych to mogli go zgodnie z przepisami zaprosić i zaszczepić. Przykład fatalnej organizacji, bo musieli kogoś na gwałt szukać, ale zgonie z planem na fazę 0.

Tylko, że:

Do 6 stycznia, oprócz szczepienia pracowników szpitali, dopuszczalne jest także szczepienie członków ich rodzin oraz pacjentów, którzy w tym czasie przebywają w szpitalu, a których stan zdrowia na to pozwala – poinformował Narodowy Fundusz Zdrowia

Nawet jeżeli Miller jest pacjentem WUM to nie mógłby być zaszczepiony, zgodnie z procedurami, o ile nie był w tamtym czasie hospitalizowany.

Do tego aktorzy + jakieś wyciekające maile. big_smile
To wygląda na typowo polskie kolesiostwo. Szef się zna z celebrytami z określonej opcji, wiec wymyśla jakiś "program promocji szczepień" - chociaż promocja szczepień to nie jest w ogóle jego działka. Janda miała promować szczepienia wśród kadry szpitala? Litości, bo chyba WUM nie będzie organizował ogólnopolskiej promocji szczepień? - i, mając podkładkę, załatwia dojścia.
Przecież to się wszystko tak kręci w tym kraju od głębokiego PRLu. Procedury? Trolololo.

2,658

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

[To wygląda na typowo polskie kolesiostwo. Szef się zna z celebrytami z określonej opcji, wiec wymyśla jakiś "program promocji szczepień" - chociaż promocja szczepień to nie jest w ogóle jego działka. Janda miała promować szczepienia wśród kadry szpitala? Litości, bo chyba WUM nie będzie organizował ogólnopolskiej promocji szczepień? - i, mając podkładkę, załatwia dojścia.
Przecież to się wszystko tak kręci w tym kraju od głębokiego PRLu. Procedury? Trolololo.

Dokładnie tak. Można w taki układ wejść tylko będąc głupim lub cynicznym. Wam pozostawiam przypisanie tych cech do konkretnych nazwisk lol
A wszyscy na koniec wpisani do papierów jako "niemedyczni pracownicy WUM". Beznadziejny wał. Nie mówię, że z inspiracji "celebrytów", po prostu na 100 % tak to działa na co dzień. Teraz się rypło, bo studenci się wkurzyli.

2,659

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Zastanowiło mnie dlaczego to była pula szczepionki, którą trzeba było szybko powyszczepiac aby się nie zmarnowała , takie było stanowisko Wum.
Czytałem dziś, że kupiliśmy taniej za 10 procent wartości 1000 szczepionek,których nie przyjęły Niemcy, bo prawdopodobnie były po drodze rozmrożone.Jesli to się potwierdzi, to Ci celebryci zostali wpuszczeni w niezły kanał. Raz, że robią sensację i odwracają uwagę ,2 jak podpadli to niezła forma zemsty.

2,660

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

Wytłumacz mi proszę jak można ich było, głównych inspiratorów ze strony celebrytów + dyrekcje szpitala, wsadzić na tę minę?

Nie mam pojęcia co stało za działaniem dyrekcji, jednak celebryci, głównie aktorzy, zostali wykorzystani do jakichś rozgrywek i dla mnie to jest właśnie ta mina, na którą ich wpuszczono. Wszyscy wiemy jakie jest nastawienie ogromnej części społeczeństwa do samego faktu zaszczepienia się - delikatnie mówiąc mocno sceptyczne, dlatego oni w założeniu mieli być "ambasadorami szczepień", czyli promować akcję i w taki sposób zostało im to przedstawione. Trudno stwierdzić ilu z nich rzeczywiście chciało skorzystać z możliwości przyjęcia szczepionki poza kolejnością, a ilu zdecydowało się na to głównie "w imię wyższego dobra", być może zostali zwyczajnie oszukani, za to nie ulega wątpliwości, że obróciło się to przeciwko nim i teraz wszystkim z tego grona odbija się czkawką.

W każdym razie Krystyna Janda twierdzi, że propozycja, by się zaszczepić, pojawiła się niespodziewanie w trakcie jednej z prób teatralnych. Podobno aktorzy, którzy w niej uczestniczyli, nie zastanawiali się ani chwili, przerwali zobowiązania zawodowe i udali się do przychodni WUM.
Tak o tym mówiła:

Krystyna Janda napisał/a:

Najpierw z nami rozmawiano na temat promocji szczepień i wielu aktorów seniorów się zgodziło. Mieliśmy być szczepieni po medykach. To znaczy powiedziano nam, że prawdopodobnie gdzieś koło połowy lutego będziemy my szczepieni, seniorzy. Rozmawiał ktoś z uniwersytetu. Z mojej fundacji było osiem osób, ale te plany były szersze, jeśli chodzi o promocję. Dostaliśmy informację, że ta ilość dawek zostanie zmarnowanych i w ogóle się nie zastanowiliśmy nad tym. To była sprawa zupełnie jakoś natychmiastowa. Myśmy przerwali tę próbę i pojechali.
(...)
Powiedziano nam, że 6 (stycznia – red.) zaczną się działania promocyjne, tak żeby 15 (stycznia) cała akcja promocyjna wyszła ponieważ od 15 są oficjalne zapisy wszystkich na szczepienia.

Ze swojej strony dodam, że to jest aż nienormalne, żeby temat kilkunastu szczepionek rozdmuchiwać do takiej skali. W tym samym czasie "zagubione" miliony z przeznaczeniem na walkę z pandemią wciąż są przemilczane, jakby to w ogóle nie miało znaczenia. Równocześnie właśnie obcięto środki na onkologię, głównie na leki do chemioterapii, w efekcie czego lekarze być może będą musieli dokonywać selekcji pacjentów, bo pieniędzy na ich leczenie na pewno nie wystarczy. Bo o tym, że koronawirus wybitnie obnażył w jakiej zapaści jest polska służba zdrowia, nawet nie wspomnę. Tym samym trudno nie odnieść wrażenia, że te szczepionki to jest po prostu zasłona dymna.   

Aaaa... Wieść niesie, że na terenie tymczasowego szpitala Targów Lublin znajduje się 66 łóżek, przebywa 4 pacjentów, a do ich obsługi zatrudnionych jest 115 osób. Cała inwestycja kosztowała społeczeństwo "jedyne" 48 mln złotych. Ktoś powie, że w szpitalach jest ścisk, a tu jeden pacjent ma do dyspozycji 16 łóżek i 28 osób personelu. Także tego...

2,661

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Aaaa... Wieść niesie, że na terenie tymczasowego szpitala Targów Lublin znajduje się 66 łóżek, przebywa 4 pacjentów, a do ich obsługi zatrudnionych jest 115 osób. Cała inwestycja kosztowała społeczeństwo "jedyne" 48 mln złotych. Ktoś powie, że w szpitalach jest ścisk, a tu jeden pacjent ma do dyspozycji 16 łóżek i 28 osób personelu. Także tego...

Bez przetargu wybrana lokalizacja. Bez przetargu wybrany wykonawca robót. Co miesiąc kasa dla właściciela hali targowej za najem. W środku nie żadne tam gips-kartony ale drogie, modułowe ścianki. Położono nowe podłogi żeby było bezpiecznie. Znaczy istniejąca posadzka przewidziana pod różnorakie imprezy masowe, targi itp. nie była bezpieczna? Tak, nie była bezpieczna nie mając certyfikatu dla służby zdrowia lol Za 50k papieru można zrobić przewidzianą prawem ekspertyzę z indywidualnym dopuszczeniem przez odpowiednie instytucje ale kto oglądał Misia ten wie, że nie o to chodzi lol Zrobi się nową podłogę za milion ze wszystkim certyfikatami, atestami, pieczątkami, a potem jak się skończy pandemia co? Ano zrobi się protokół zniszczenia tj. rozebrania podłogi i reszty. Oczywiście przez firmę bez przetargu.
Z tym, że gwoli prawdy szpital tymczasowy na terenie Targów Lublin będzie się składał z dwóch obiektów. Ten z 66 łóżkami miał być respiratorowy, a drugi na 400 łóżek bez respiratorów.
Tak a propos kosztów, bo nie każdy się orientuje. Koszt zrobienie szpitala tymczasowego w istniejących obiektach Targów, to ok. 48 milionów złotych polskich. Za 50 milionów buduje się budynek w niezłym standardzie jakościowym, który ma 6 kondygnacji mieszkań i lokali usługowych, 2 kondygnacje parkingu podziemnego wraz otoczeniem jak doprowadzenie dróg dojazdowych, sieci i przyłączy mediów, przebudową różnych istniejących kolidujących w terenie obiektów. Taki budynek ma prawie 200 mieszkań i 200 miejsc postojowych w parkingach podziemnych, 6-7 wind osobowych, tyleż klatek schodowych, nieproste instalacje wentylacji mechanicznej, oddymiania, sygnalizacji pożaru, mnóstwo drzwi, bram i klap pożarowych itp. Kosztuje to 50 milionów.

2,662 Ostatnio edytowany przez Znerx (2021-01-12 17:27:30)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Minister Michał Dworczyk przekonywał, że tempo realizacji szczepień wkrótce się zwiększy. W tym tygodniu ma zostać zaszczepionych już 250 tys. osób, a po 25 stycznia uruchomiona zostanie sieć licząca ponad 6 tys. punktów szczepień. – Ten system ma możliwość osiągnięcia wydajności 3,5–4 mln szczepień miesięcznie – podkreślał

3,5 mln na miesiąc to ze 30 milionów do października. Zakładając, że będą szczepionki, wirus po drodze nie zmutuje i będzie nas na nie stać.

Komórki pamięci immunologicznej powstałe u osób po przebytym COVID-19 utrzymują się co najmniej do ośmiu miesięcy - wskazują najnowsze badania, które publikuje pismo "Science Immunology". Rodzi to nadzieję na dłuższe działanie ochronne szczepionek przeciw SARS-CoV-2.

Wyglądana to, że jak jeszcze nie dojedziemy do końca, szczególnie, że już podnieśli % społeczeństwa jaki trzeba zaszczepić, bo "nowy angielski covid" jest bardziej zaraźliwy, to już trzeba będzie zacząć szczepić od nowa.

Ambitnie.

2,663 Ostatnio edytowany przez Czarna Kotka (2021-01-12 19:06:05)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Działanie amantadyny vs Covid nie jest porządnie przebadane.
Ale to dlatego, że, jak to tam było, "pan doktor nie bawi się w badania tylko LECZY LUDZI".
Lekiem, którego dzialanie zaobserwował na podstawie "tak mi się wydaje", a ktory ma szereg działań ubocznych. Ale spoko.


Tak, sporo naszego genomu to pozostałości po wirusach.
Retrowirusach głownie.
Co szczepionki mRNA i prawdopodobieństwa włączenia jej materiału genetycznego w nasz genom - w naszych komórkach przez cały czas jest cała masa różnych mRNA, bo na podstawie ich sekwencji syntezowane sa białka. Gdyby tak prosto było (jak straszą) wstawić jakiś jeden rodzaj mRNA do genomu (nie, odwrotna transkryptaza wirusów nie tłumaczy co popadnie ani telomeraza też), to taki organizm nie miałby żadnych szans na przetrwanie.

To nie jest "zupełnie nowa i nieprzebadana szczepionka". Badania nad szczepionkami mRNA trwaja od lat, zmieniła się tylko jedna składowa, czyli sekwencja mRNA.

2,664

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Czarna Kotka napisał/a:

Działanie amantadyny vs Covid nie jest porządnie przebadane.
Ale to dlatego, że, jak to tam było, "pan doktor nie bawi się w badania tylko LECZY LUDZI".
Lekiem, którego dzialanie zaobserwował na podstawie "tak mi się wydaje", a ktory ma szereg działań ubocznych. Ale spoko.

W Lublinie właśnie rusza zatwierdzony projekt badań klinicznych stosowania amantadyny w leczeniu covid-19.
Leku stosowanego od lat w leczeniu choroby Parkinsona, gdzie skutki uboczne zostały rozpoznane w nudnych i banalnych badaniach, po których uzyskał on nudne i banalne dopuszczenie do sprzedaży w każdej aptece na rogu. Nie to co super nowoczesna szczepionka, którą w aptece będzie można kupić za TRZY LATA jeśli producent skończy i dostarczy wyniki badań klinicznych. Pewnie tego nie zrobi, bo i po co skoro sprzedając szczepionkę w aptece będzie stroną normalnej umowy handlowej z odpowiedzialnością prawną i finansową wobec kupującego? Nie lepiej sprzedawać szczepionkę rządom pod warunkiem, że te biorą na siebie pełnię odpowiedzialności za działanie ICH PRODUKTU? Właśnie minister zdrowia ogłosił, że MY, wszyscy podatnicy będziemy się zrzucać na odszkodowania za NOP po szczepieniach. Złoty interes.

Znerx, 2 miliony osób miesięcznie max, bo już za tydzień, dwa druga dawka wchodzi do kolejki. To daje ZA ROK 24 miliony zaszczepionych i zabawa zaczyna się od nowa. Dziś prawie nikt nie szczepi w weekendy, bo rząd daje szczepionki ale punkty szczepień same muszą zapłacić wynagrodzenia. W weekend 200 % taksy wink

2,665

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

To bardzo dobrze ze rusza projekt badań nad amantadyną.
Przynajmniej zostanie potwierdzone jak skutecznie ona działa vs Covid. Jak działa dobrze, to super, ocali wiele istnień.
Tak, skutki uboczne działania amanadyny sa poznane.
I przy braku rzetelnych badań odnosnie dzialania vs Covid, przepisywanie tego leku z całą gama jego dobrze poznanych "nudnych" skutów ubocznych, na podstawie " u mnie działa", nie jest ok.
Talidomid jak sie okazało też nie został wystarczająco dobrze przebadany.
Polska dopusciła te szczepionki warunkowo. "Zgodnie z warunkowym pozwoleniem, odpowiedzialność spoczywa na posiadaczu pozwolenia dopuszczającego". CMA. 

Tak przy okazji, święte oburzenie że Janda i się zaszczepiła (i inni celebryci) jakos znacząco gdzieniegdzie przycichło kiedy sie okazało, że oprócz
Jandy zaszczepilł się ten czy ów lokalny przedsiębiorca.

Posty [ 2,601 do 2,665 z 5,628 ]

Strony Poprzednia 1 39 40 41 42 43 87 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Koronawirus coraz bliżej :(

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024