Koronawirus coraz bliżej :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Koronawirus coraz bliżej :(

Strony Poprzednia 1 36 37 38 39 40 87 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,406 do 2,470 z 5,628 ]

2,406

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:
Znerx napisał/a:

(...) więc w najlepszym razie, taka szczepionka da "lżejsze" przechorowanie następnej fali.

Co na dobrą sprawę daje również zwykła szczepionka przeciw grypie. Notabene, osobiście na grypę jak dotąd nigdy się nie zaszczepiłam.

Myślę, że w pierwszej kolejności szczepić się będą głównie osoby najbardziej narażone czy w grupie ryzyka. Ja również na grypę nigdy nie szczepiłam i raczej na covid też nie zamierzam. To co jednak najbardziej mnie martwi w tym momencie to (oprócz wiadomo przepełnionych szpitali), właśnie te powikłania, które wciąż nie są do końca rozpoznane. Mam nadzieję, że z czasem im więcej będziemy o nim wiedzieć, tym mniej będzie straszny.

Zobacz podobne tematy :

2,407

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Nie wiem jak wy, ale ja mam wrasżenie ze panuje jakas spora blokada informacyjna na przykład na temat tego, jak się leczyć w domu, bo i tak większość ludzi leczy się w domu i jak podnosić odporność. uważam że o tym powinni lekarze mówić.
nawet w średniowieczu ludzie mieli jakieś swoje sposoby na zarazy, a u nas to tylko o maskach.

2,408

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Nie wiem czy ta blokada nie wynika po prostu z tego, że nie ma jednej skutecznej metody. Z tego co słyszałam, to różni lekarze stosują/rekomendują różne leki. Często są to eksperymenty. Przecież nie bez powodu powstał postulat by wyłączyć lekarzy zajmujących się pacjentami z covidem z odpowiedzialności karnej. Przecież nie chodzi tu tylko o brak umiejętności obsługiwania respiratora.
Jak rozmawiałam ze znajomym lekarzem pracującym w Niemczech, to on wręcz powiedział, że (podobno), ci co szczepili na grypę gorzej przechodzą covid. Podobnie jest z różnymi niby podobnymi lekami. Wszystko to jednak wciąż są różne obserwacje a nie potwierdzone badania naukowe. Jakieś wnioski można na pewno po tych miesiącach wyciągnąć ale nie na tyle by brać za nie odpowiedzialność.

2,409

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Przede wszystkim wydając publiczne pieniądze sprawdza się kontrahenta - w tym jego rzetelność i wiarygodność, czego tutaj wyraźnie nie zrobiono.

Ależ Olinko jak najbardziej zrobiono. Ten kontrahent, to człowiek służb. 30 lat temu może nawet przypadkowy człowiek mógł dostać koncesję na handel bronią ale na pewno nie przypadkowy człowiek z koncesją mógł realnie handlować bronią poza granicami Polski. To jest pan wyciągnięty z kapelusza bardzo smutnych panów. Rzecz jasna jakieś respiratory przy okazji miały do Polski trafić ale nawet nikomu się nie chciało tego zrobić porządnie. Pisałem już to kiedyś. Była potrzeba na pieniądze operacyjne, a nie można było ich wydatkować oficjalnie. Temu panu włos z głowy nie spadnie w rozumieniu poczucia sprawiedliwości społecznej. Od tego on jest żeby brać takie rzeczy na klatę wink

Co do łażenia do pracy ludzi z wirusem. Ludzie będą łazić do pracy z "katarkiem" covidowym czy nie, bo nikt nie przegłosował tak jak w przypadku służby zdrowia, że na kwarantannie będą mieć 100 % pensji. Kwarantanna, to 80 % pensji zasadniczej i w wielu przypadkach utrata premii itp. Realnie odczuwalny uszczerbek finansowy. No to czego oczekiwać?

2,410

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Ależ Olinko jak najbardziej zrobiono. Ten kontrahent, to człowiek służb. 30 lat temu może nawet przypadkowy człowiek mógł dostać koncesję na handel bronią ale na pewno nie przypadkowy człowiek z koncesją mógł realnie handlować bronią poza granicami Polski. To jest pan wyciągnięty z kapelusza bardzo smutnych panów. Rzecz jasna jakieś respiratory przy okazji miały do Polski trafić ale nawet nikomu się nie chciało tego zrobić porządnie. Pisałem już to kiedyś. Była potrzeba na pieniądze operacyjne, a nie można było ich wydatkować oficjalnie. Temu panu włos z głowy nie spadnie w rozumieniu poczucia sprawiedliwości społecznej. Od tego on jest żeby brać takie rzeczy na klatę wink

No nieźle. Wychodzi na to, że wygląda to jeszcze ciekawiej niż wskazuje stan mojej wiedzy na ten temat wink.

2,411

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Mój mąż jest na oddziale covidowym. Trafił tam "wtornie" - niedługo pogrzebie mojego taty dostał ciężkiego obustronnego bakteryjnego zapalenia płuc (potwierdzone potem ze bakteryjne) na początku leczył się antybiotykiem przepisanym z ewizyty ale on pomógł tylko częściowo, nie był w stanie wyeliminować infekcji. Po tym jak któregoś dnia (już z antybiotykiem) pulsoksymetr (kupiliśmy) wskazał u niego saturacje 83 (u mnie 97, ja bez żadnych objawow) zdecydował się na szpital. Pierwsze dwa testy na covid negatywne, a potem po tygodniu w tym szpitalu już test pozytywny. Przewieźli go do innego szpitala na oddział czysto covidowy. On sam wychodzi ze swojego zapalenia, z tego co mówi na razie nie czuje się gorzej bo covid, ale widzi i słyszy wiele różnych historii. Pacjentowi, z którym leży na sali umarł na rękach ojciec bo covid, jego samego (tego pacjenta) wzięli do szpitala dzień później. Do tego jest na  sali z jednym co się ciągle modli i z drugim co (z podsłuchanych mimochodem, bo nikt z sali nie wyjdzie) rozmów przez telefon, jest jakimś starym zatwardziałym komuchem. Pytałam czy są rozmowy swiatopogladowe ale mąż pisze ze nie, "proszę" "dziekuje" "może podać oanu harbate" itd. W sumie dobrze w tej sytuacji.

2,412

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
gracjana1992 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie będzie szczepionek wink zobaczycie, że nie będzie.

A Gracjanno, nawet jeżeli ktoś umiera w karetce czekając na miejsce w szpitalu to dalej umiera przez covid, a nie przez brak miejsc. I to nie jest panika, tylko takie mamy realia, że w niektórych szpitalach po prostu już nie ma miejsc.

A czemu nie bedzie? Nie będzie teraz czy wcale? Pandemia wygaśnie przez odporność zbiorowa?
No tak umierają przez covid, ale gdyby były te miejsca w szpitalu może udałoby się uratować. Więc raz, że covid dwa, że brak miejsc - stąd panika

Nie będzie, bo:
- do tej pory wszystkie próby skończyły się na niczym
- nie ma po covidzie odporności na dłużej, 3-4 miesiące.
- wirus mutuje, więc po pierwsze stworzenie szczepionki jest trudniejsze, a po drugie skoro on w pół roku już zrobił 2 albo 3 mutacje, to co ile musieliby wypuszczać nową szczepionkę i co ile musiałabyś się szczepić, żeby to faktycznie miało sens?

2,413

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Oj, ciekawe jaki to kraj zastanę, jak wrócę za 3 miesiące...Mam nadzieję, że nie do całkowitej pustki.. wink

2,414

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Wczoraj słyszałam wypowiedź któregoś z epidemiologów, że szczyt zachorowań przewiduje się mniej więcej na 20 listopada, potem powinniśmy obserwować tendencję spadkową. Prawdę mówiąc biorę na to sporą poprawkę.

Ufam, Bagienniku, i tego nam wszystkim życzę, że krajobraz po covidowej burzy mimo wszystko emocjonalnie, a tym bardziej fizycznie, nas nie przygniecie i nie będzie tu żadnej pustki wink.

2,415

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

A jak ogólnie przechodzicie wszystkie restrykcje związane z pandemia, sama pandemie, strach oraz utrudnienia w podróżowaniu , gospodarka itp. ogólnie WSZYSTKO. Czy wasze życie mocno się zmieniło i mocno wam to uwiera? Czy z utęsknieniem czekacie na koniec? Czy może widzicie tego jakieś plusy?
I kiedy w końcu będzie "normalnie" czyli kiedy nadejdzie koniec?

2,416

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
gracjana1992 napisał/a:

A jak ogólnie przechodzicie wszystkie restrykcje związane z pandemia, sama pandemie, strach oraz utrudnienia w podróżowaniu , gospodarka itp. ogólnie WSZYSTKO. Czy wasze życie mocno się zmieniło i mocno wam to uwiera? Czy z utęsknieniem czekacie na koniec? Czy może widzicie tego jakieś plusy?
I kiedy w końcu będzie "normalnie" czyli kiedy nadejdzie koniec?

Od marca pracuje z domu i w sumie na poczatku sie cieszylam, teraz bardzo tesknie za biurem. Niby w domu wygodniej, ale jednak to nie to samo i wolalabym juz faktycznie dojezdzac.
Bardzo siadla mi rutyna, ruch i dieta. Ogolnie od ponad roku jestem na diecie i wlasciwie do marca szlo mi super, potem w marcu siadlo, czerwiec - wrzesien szlo calkiem spoko i teraz znowu siadlo. Brakuje mi rutyny, ktora mialam wyrobiana kiedy jezdzilam codziennie do pracy. Wtedy mialam regularnie przygotowane posilki, mniej mnie ciagnelo do podjadania bo nie mialam co podjadac, pilam zdecydowanie mniej kawy i duzo wiecej sie ruszalam. Teraz tez sie ruszam, ale brakuje mi otwartej silowni i mozliwosci pojscia tak po prostu. Teraz nawet na spacer musze miec maseczke i to mi bardzo przeszkadza.

Nie wiem kiedy bedzie normalnie, na wrzesien przyszlego roku planuje wesele na 100 osob i mam nadzieje, ze sie uda i ze do tego czasu juz bedzie normalniej. Po slubie chcielibysmy leciec w podroz poslubna za granice i tez fajnie gdyby to bylo juz mozliwe.

Poki co czekam na czas, kiedy bedzie mozna wypic na luzie kawe w kawiarni, ale patrzac na to, ze przedluzyli dzisiaj gastronomii obostrzenia, to nie wiem, co bedzie.
Boje sie troche covidowego Bozego Narodzenia, ze nie bedzie mialo tej magii, ktora normalnie czuc w miescie. Krakow w grudniu to magia.

Nie czytam wiekszosci doniesien i wiadomosci, bo mam ataki paniki jak mysle o tym, co sie dzieje. Ogladam tylko konferencje prasowe, gdzie Morawiecki faktycznie podaje konkrety.

2,417

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Mnie już powoli irytuje ta niestabilność, że wielu rzeczy nie można sobie z góry zaplanować, bo nie wiadomo jaka będzie sytuacja. Na wiosnę o wiele lepiej to przechodziłam, później był spokój, a teraz gdy jestem na kwarantannie to już powoli mam coraz bardziej tego dość. A możliwe, że skończy mi się kwarantanna i wprowadza lockdown. Cieszę się, że nie miałam żadnych zabiegów zaplanowanych na teraz ani nie potrzebuje hospitalizacji, ale współczuję tym ludziom ktorych właśnie teraz dopadła jakaś poważniejsza choroba. Ogólnie to mam nadzieję, że na wiosnę przyszłego roku będzie już prawie "po sprawie".

2,418

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Ela210 napisał/a:

Nie wiem jak wy, ale ja mam wrasżenie ze panuje jakas spora blokada informacyjna na przykład na temat tego, jak się leczyć w domu, bo i tak większość ludzi leczy się w domu i jak podnosić odporność. uważam że o tym powinni lekarze mówić.
nawet w średniowieczu ludzie mieli jakieś swoje sposoby na zarazy, a u nas to tylko o maskach.

Możesz wzorem średniowiecza upuścić sobie krwi....
A poważnie na wirusa NIE MA lekarstwa. Możesz zbić gorączkę paracetamolem, trzymać się cieplo, nie wychodzić z domu i modlić się, by burza cytokinowa cię nigdy dopadła....bo to zwykle kończy się śmiercią.
Leczenie w tym ostatnim przypadku polega na podłączeniu do respiratora i podawanie tlenu.
Jedyne dotychczas zbadane i skuteczne lekarstwo to surowica z krwii ozdrowieńców....ale to tylko dla osób w krytycznym stanie. I tyle.
Nasza nauka i cywilizacja wobec wirusa jest BEZRADNA.

Acha...najważniejsza jest prewencja i ograniczenie kontaktów.

2,419

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Chyba nikt tego tu nie pisał:
Trochę bezczelna copypasta za serwisami newsowymi.

moneypl napisał/a:

13 godzin temu
Od dekady tak wielu Polaków nie umarło w ciągu zaledwie jednego tygodnia. Od półtora miesiąca konsekwentnie rośnie liczba wydawanych aktów zgonu. W statystykach brakuje już kilkunastu tysięcy pośrednich i bezpośrednich ofiar epidemii – tych którzy zmarli na COVID-19, jak i przypadków, których w codziennych raportach Ministerstwo Zdrowia nie uwzględnia.(...)
Aż 12 tys. 257 aktów zgonu wystawiły polskie urzędy stanu cywilnego w ubiegłym tygodniu (od 26 października do 1 listopada). (...)
W 2019 roku w tym czasie (na przełomie października i listopada) umierało zwykle 7,7 tys. osób. Dziś mamy o 4,5 tys. więcej.

https://i.ibb.co/0hM2dvs/moneyzgony.jpg

roll

2,420

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ciekawe skad pomysł upuszczania krwi.
Może lekarze zauważyli że kobiety lepiej przechodzą zarazę..

2,421

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

W Holandii obecnie przypomina się o zasadach bezpieczeństwa, ale nie ma tutaj chyba takiej burzy wokół samej pandemii. Maseczki się stosuje tylko w pomieszczeniach zamkniętych a jak nosisz na zewnątrz, to dziwnie się na Ciebie patrzą... Sklepy są czynne a wszystkie knajpy wydają jedzenie na wynos. Podobnie wygląda sytuacja z innymi obiektami..

2,422

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

Chyba nikt tego tu nie pisał:
Trochę bezczelna copypasta za serwisami newsowymi.

moneypl napisał/a:

13 godzin temu
Od dekady tak wielu Polaków nie umarło w ciągu zaledwie jednego tygodnia. Od półtora miesiąca konsekwentnie rośnie liczba wydawanych aktów zgonu. W statystykach brakuje już kilkunastu tysięcy pośrednich i bezpośrednich ofiar epidemii – tych którzy zmarli na COVID-19, jak i przypadków, których w codziennych raportach Ministerstwo Zdrowia nie uwzględnia.(...)
Aż 12 tys. 257 aktów zgonu wystawiły polskie urzędy stanu cywilnego w ubiegłym tygodniu (od 26 października do 1 listopada). (...)
W 2019 roku w tym czasie (na przełomie października i listopada) umierało zwykle 7,7 tys. osób. Dziś mamy o 4,5 tys. więcej.

https://i.ibb.co/0hM2dvs/moneyzgony.jpg

roll



Gdzieś już wspominałam o zwiększonej umieralności Polaków w tegorocznym październiku w stosunku do wieloletniej średniej, ale chyba nie w tym wątku.
Dane mówią, że jest to wzrost o niemal 40%, bo o ile dotychczas w październiku umierało ok. 30 tys. osób, to w tym roku mówimy o czterdziestu kilku tysiącach.
Ale nie sądzę, że zmarły sposoby bezpośrednio z powodu covid, raczej są to ofiary destabilizacji służby zdrowa, braku diagnozowania, unikania lekarzy tak długo, jak się da, ale także ewizyt, czyli de facto ofiary pośrednie paniki covidowej.

2,423

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
bagiennik napisał/a:

W Holandii obecnie przypomina się o zasadach bezpieczeństwa, ale nie ma tutaj chyba takiej burzy wokół samej pandemii. Maseczki się stosuje tylko w pomieszczeniach zamkniętych a jak nosisz na zewnątrz, to dziwnie się na Ciebie patrzą... Sklepy są czynne a wszystkie knajpy wydają jedzenie na wynos. Podobnie wygląda sytuacja z innymi obiektami..

To samo w Szwajcarii szkoły są czynne,  dzieci musza chodzić w maskach do szkoły. Baseny czynne, ograniczenia są w imprezach i spotkaniach. Maski zakłada się tylko w zamkniętych pomieszczeniach. Ludzie są zachęcani do aktywności na dworze..W Polsce media nakręcają ogromną spiralę strachu. Naprawdę po czytaniu informacji z Polski czuje się ogromny stres i zagubienie, a to przecież bardzo źle wpływa na zdrowie.

2,424

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
MagdaLena1111 napisał/a:

Ale nie sądzę, że zmarły sposoby bezpośrednio z powodu covid, raczej są to ofiary destabilizacji służby zdrowa, braku diagnozowania, unikania lekarzy tak długo, jak się da, ale także ewizyt, czyli de facto ofiary pośrednie paniki covidowej.

Też tak uważam. Choć muszę przyznać, że jestem na etapie diagnozowania i wszystko odbywa się szybko i sprawnie, ale raz, że po zauważeniu niepokojących objawów pomimo koronawirusa nawet chwili nie zwlekałam ze zgłoszeniem się do lekarza, dwa - moja poradnia umożliwia telekonsultacje, ale też nie robi problemów z osobistymi wizytami, kiedy okazują się konieczne, trzy - mam już pewne doświadczenie, a że z natury swojej jestem dosyć operatywna, to wiem jak się w tym wszystkim poruszać, a cztery - nie ma co czarować, ale częściowo muszę wspierać się płatnymi wizytami, notabene na sugestię samych lekarzy, którzy od razu sugerują, żeby tu czy tu teraz się nie pchać, bo to jest dramat. Niemniej w poniedziałek byłam na kolejnej konsultacji u specjalisty, który precyzyjnie pokierował gdzie i z czym mam się jeszcze udać, by szybko otrzymać wynik kolejnego, ale ważnego badania, a dziś w ramach tej samej konsultacji będzie do mnie dzwonił, by zinterpretować wyniki i porozmawiać co dalej. Jednym słowem sami lekarze naprawdę zdają sobie sprawę z tego co się dzieje i podchodzą do tematu z ogromnym zrozumieniem oraz wsparciem. Albo to ja mam takie szczęście, że na takich trafiam?

Z drugiej strony, o czym zresztą już wcześniej pisałam, kardiolodzy czy onkolodzy sami apelują, by niczego nie odkładać na później. Mimo wszystko znajomy, który na kwiecień/maj miał zaplanowany przeszczep nerki po dziś dzień musi wspomagać się dializami, bo operacja została odwołana i przełożona na bliżej nieokreśloną przyszłość. Z otoczenia mojego syna znam też przypadek dziewczyny, która zmarła, bo w porę nie udzielono jej pomocy - na karetkę z lekarzem czekała kilka godzin.

2,425

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
MagdaLena1111 napisał/a:

że zmarły sposoby bezpośrednio z powodu covid, raczej są to ofiary destabilizacji służby zdrowa, braku diagnozowania, unikania lekarzy tak długo, jak się da, ale także ewizyt, czyli de facto ofiary pośrednie paniki covidowej.

Pewnie po części.
Tak swoją drogą to jak kwalifikują zgony? Znaczy jak ktoś umrze, jeszcze bez testu na covid, to robią pośmiertne badania czy wrzucają w inną przegródkę? Znaczy jaka jest w tym wypadku procedura.

Raz jesteśmy w czymś najlepsi na świecie.... +24,692 nowych przepadków covida. Druga jest Rosja z prawie 20k.
A na, aktualnie prowadzonej, konferencji premiera już wprost mówi o wizji 2go pełnego lockdownu oraz 3ciej i 4tej fali wirusa.

roll

2,426 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-11-04 15:59:24)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

No niestety są glosy, że w marcu służba zdrowia już będzie całkowicie niewydolna, restrykcje będa coraz większe, budżet państwa nie wytrzyma itp. wiadomo to są takie "plotki", że wchodzic będą mogli tylko ludzie którzy już przeszli lub zostali zaszczepieni a reszta w domach. To nie są informacje rzetelne, tak tylko pisze, ale nie wiadomo, może tak być. A i jeszcze, że w marcu szczep wirusa będzie jeszcze bardziej śmiertelny.

Szkoda tych wszystkich ludzi, którzy teraz mają zaplanowane ważne operacje, zabiegi itp. Strach chorować.

2,427

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Olinko, otóż to, Ty jesteś operatywna, nie zasypujesz gruszek w popiele, ale też nie jesteś specjalnie lękliwa i Ciebie koronawirus nie przestraszył, więc bez zwłoki zaczęłaś proces diagnozowania. Zdrowia życzę :-)

A przecież to, co się u nas dzieje, w zakresie epatowania informacjami covidowymi, to jest dosłownie straszne, więc ludzie odłożyli dbałość o zdrowie na po-covidzie, zaniedbali diagnostykę i leczenie. O ciche ofiary sytuacji.

2,428

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Większego lockdownu, bo związanego z zakazem przemieszczania się. Przy 75 przypadkach na 100 tys., czyli w okolicy 28 tys. przypadków dziennie. Dziś mieliśmy prawie 25 tys., a zaczynają wchodzić do systemu szybkie testy genetyczne i testy z prywatnych ośrodków.

2,429

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

https://youtu.be/4fs7IkmhWkI

Lekarz opowiada o leku którym leczy pacjentów chorych na covid.
Jest to amantydyna - lek przeciwwirusowy oraz na chorobę Parkinsona na receptę. Czytałam artykuły w Internecie, że on faktycznie pomaga.

2,430

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
MagdaLena1111 napisał/a:

Olinko, otóż to, Ty jesteś operatywna, nie zasypujesz gruszek w popiele, ale też nie jesteś specjalnie lękliwa i Ciebie koronawirus nie przestraszył, więc bez zwłoki zaczęłaś proces diagnozowania. Zdrowia życzę :-)

A przecież to, co się u nas dzieje, w zakresie epatowania informacjami covidowymi, to jest dosłownie straszne, więc ludzie odłożyli dbałość o zdrowie na po-covidzie, zaniedbali diagnostykę i leczenie. O ciche ofiary sytuacji.

Dziękuję i wzajemnie, bo co jak co, ale zdrowie nam wszystkim jest bardzo potrzebne smile.

Już wcześniej pisałam, że moim zdaniem u nas brakuje takiego zwykłego, ludzkiego podejścia do tematu - powinno się informować, ale nie straszyć, nie siać paniki, nie bombardować pesymistycznymi informacjami. To naprawdę niczemu nie służy. Z kolei stres osłabia odporność, także psychiczną, która z kolei potrzebna jest, by umieć walczyć z wirusem, kiedy już się z nim zetkniemy.

Dla przykładu wyobraźmy sobie, że obok informacji o SARS-CoV-2 codziennie podaje się u ilu Polaków wykryto raka, ilu na raka zmarło, ilu mieliśmy zawałowców i zgonów z powodu udaru. Mało tego, nie tylko, że się te liczby podaje do publicznej wiadomości, ale że się nimi na okrągło bombarduje i to we wszystkich mediach. Konia z rzędem temu, kto w takich warunkach uniknie nerwicy, depresji czy jakiejś innej choroby wynikającej z permanentnego obciążania psychiki. My musimy nauczyć się z tym żyć (teraz mam już na myśli wirusa), a nie da się normalnie funkcjonować w ciągłym lęku. 

Można przecież apelować o rozsądek, zadbać o profilaktykę, ale w taki sposób, by rozumiano co się dookoła dzieje i jakimi konsekwencjami grożą zaniedbania, a przy tym nie doprowadzać do sytuacji, kiedy człowiek boi się o siebie zadbać. Tymczasem można odnieść wrażenie, że chorujemy już tylko na covid.

Swoją drogą coraz wyraźniej zauważam, że pandemia w połączeniu z tym, co ogólnie dzieje się w kraju (polityka), ta niepewność jutra, chaos, ograniczenia, brak możliwości i rozrywek, a na dokładkę coraz bardziej ponura jesień - to wszystko wywołuje w ludziach coraz większe przygnębienie i jakiś ogólny smutek. To jest bardzo niepokojące.

2,431 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-11-05 11:12:50)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Nie mogę już edytować poprzedniego postu, ale czytałam też, ze pacjenci którzy stosowali
Chloropromazyna również bardzo lekko przechodzili covid.

Chloropromazyna (psychotrop)– organiczny związek chemiczny, pochodna fenotiazyny o budowie zbliżonej do chlorprotiksenu. W postaci chlorowodorku stosowana jako lek psychotropowy o działaniu przeciwpsychotycznym, przeciwautystycznym i uspokajającym. Lek zaliczany do leków typowych działających głównie na receptory dopaminergiczne.



Amantadyna używana jest również w leczeniu choroby Parkinsona, ze względu na nasilanie przewodnictwa dopaminergicznego. Jej działanie jest słabsze od lewodopy.


Nie jestem farmaceuta czy lekarzem, ale widać, że oba leki działają na receptory dopaminergiczne, więc - być może - właśnie to daje właściwości lecznicze  covid-19.

2,432

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Leczniczo na choroby wirusowe działa tylko likwidacja wirusa.
A jeśli coś działa na jakiś  objaw to z jakiegoś powodu i na konkretny objaw.

Co do działań rządu ws Koronawirusa to ten rząd jest kompletnie bez jaj i bez pomyślunku.
Lepiej byłoby zamknąć wszystkich z wojskiem na ulicach na 2 tygodnie  niż miesiącami zabijać i wykańczać kolejne branże na raty zadluzajac ludzi.
Zamiast  tworzyć tony biurokracji  zwolnić
Z wszystkich opłat na rzecz państwa w tym gazu i prądu. Wziąć na siebie pracowników.
A wcześniej zamiast ograniczyć zbiorowe spędy bez masek i pilnować tych masek w miejscach zamknietych  robi się kupę bezsensownych zlosliwosci wobec ludzi ktorzy sie dostosowali do obostrzeń.
Temu rządowi najlepiej wychodzi w...nie ludzi.
Mistrze..

2,433 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-11-05 12:48:21)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Tzn. te leki właśnie niby zabijają wirusa. Pewnie nie wzięłabym ich na lekkie objawy, ale w sytuacji, gdy faktycznie czarny scenariusz się sprawdzi i już nie będzie miejsc w szpitalach a ludzie w ciężkim stanie będą pozostawieni sami sobie to może - z desperacji - bym wzięła.

2,434

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Ela210 napisał/a:

Co do działań rządu ws Koronawirusa to ten rząd jest kompletnie bez jaj i bez pomyślunku.
Lepiej byłoby zamknąć wszystkich z wojskiem na ulicach na 2 tygodnie  niż miesiącami zabijać i wykańczać kolejne branże na raty zadluzajac ludzi.

To by nic nie dało - zastosowane raz. Trzeba by, tak zresztą jak to robią np Chińczycy, przy nawet jednym przypadku robić skrajną kwarantannę dla całego np. miasta.
Wybijanie zwierząt domowych, co na zachodzie uznawano za fejk newsi (bo zwierzątka nie łapią korony), a ostatecznie okazało się prawdą. Widać Chińczycy dobrze wiedzą, co im "uciekło" z laboratorium. wink

Widzieliście ostatnie newsy o farmach norek w Danii?
Wykryto covid u norek i zaczęto masową eksterminację tych zwierzątek. No cóż, widać futerkowcy i tak znikną, bo ich korona załatwi. 

Sytuacja związana z pandemią koronawirusa COVID-19, zwłaszcza w Europie staje się coraz bardziej niepokojąca. Złe informacje dotarły z Danii. Okazuje się, że na tamtejszych 63 fermach norek wykryto koronawirusa COVID-19! Z tego powodu Dania rozpoczęła odstrzał lub usypianie co najmniej 2,5 miliona norek

A WHO już ogłosiło, że będzie kontrolować wszystkie farmy na świecie.

money napisał/a:

Koronawirus mutuje. WHO sprawdzi fermy norek na całym świecie.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zbada biobezpieczeństwo w gospodarstwach, gdzie hoduje sie norki. Wszystko po doniesieniach z Danii, gdzie odnotowano przechodzenie wirusa między zwierzętami a ludźmi.
(...)
Co gorsza już zmutowany przeniósł się na 12 osób, co może skomplikować prace nad szczepionką.

O ilu nie wiadomo, no i ile jest nowych mutacji ganie indziej. roll

Trochę mi się norki wcięły, a chciałem o Nowej Zelandii i kwarantannach narodowych:

9.10.2020 polityka napisał/a:

W liczbach bezwzględnych było oczywiście bez porównania mniejsze od europejskich czy amerykańskich, bo w szczycie na przełomie sierpnia i września nowych zachorowań było maksymalnie kilkanaście na dobę. Rząd był jednak w gotowości do działania.

Całe miasto, liczące ponad półtora miliona mieszkańców, objęto tzw. trzecim poziomem restrykcji, co oznaczało przymusową dwutygodniową kwarantannę dla wszystkich, zamknięcie restauracji i lokali usługowych oraz limity liczby klientów w sklepach. I choć wielu Nowozelandczykom tak zdecydowana reakcja na zaledwie kilka nowych przypadków, wywołanych przez zakażenia w jednej rodzinie, wydawała się przesadzona i zbędna, dziś widać, że Ardern znów miała rację.

(...)

Rząd Ardern wirusa nie zlekceważył. Wręcz przeciwnie, niemal natychmiast wprowadził kwarantannę w całym kraju, pozamykał restauracje, kina i szkoły, a przede wszystkim granice. Utrzymanie Nowej Zelandii w izolacji, zarówno wewnętrznej, jak i wobec reszty świata, dziś uznawane jest za kluczowe posunięcie. Granice kraju pozostają zresztą zamknięte do dzisiaj. Na jego teren mogą wlecieć tylko Nowozelandczycy, członkowie ich najbliższych rodzin lub bardzo wąska grupa obcokrajowców podróżujących zawodowo. Wiosną restrykcje w podróżach międzynarodowych były tak ostre, że problemy z powrotem do domu mieli nawet obywatele kraju. Jeśli nie mieli w Nowej Zelandii oficjalnego adresu, gdzie mogli od razu przejść kwarantannę, celnicy potrafili ich zawrócić z lotniska.

Zobacz co zrobili w wcześniej. Granice były zamknięte pół roku - dla wszystkich. Właśni obywatele, którzy mieli pecha i byli wtedy za granicą, no cóż... mieli pecha i mogli mieć problem z powrotem. I cała ta pierwsza fala przeszła u nich praktycznie bez przypadków. Ale też całkowicie nie i pojawiały się ogniska zakażań.

news z połowy sierpnia napisał/a:

Nowozelandzkie władze prowadzą dochodzenie w sprawie źródła pierwszych od ponad stu dni zakażeń koronawirusem mimo zamkniętych granic. Główną hipotezą jest przewóz mrożonych towarów z zagranicy.

2,435

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Co do działań rządu ws Koronawirusa to ten rząd jest kompletnie bez jaj i bez pomyślunku.
Lepiej byłoby zamknąć wszystkich z wojskiem na ulicach na 2 tygodnie  niż miesiącami zabijać i wykańczać kolejne branże na raty zadluzajac ludzi.

To by nic nie dało - zastosowane raz. Trzeba by, tak zresztą jak to robią np Chińczycy, przy nawet jednym przypadku robić skrajną kwarantannę dla całego np. miasta.
Wybijanie zwierząt domowych, co na zachodzie uznawano za fejk newsi (bo zwierzątka nie łapią korony), a ostatecznie okazało się prawdą. Widać Chińczycy dobrze wiedzą, co im "uciekło" z laboratorium. wink

Oczywiście, że nic by nie dało z punktu widzenia kraju takiego jak Polska, bo po wyjściu z domów znów wrócilibyśmy do świata, gdzie wirus jest. To jest skuteczna metoda, gdy:
- jest możliwość wyegzekwowania zamknięcia całego społeczeństwa,
- jest możliwość testowania od ręki wielkich populacji,
- jest możliwość pełnej kontroli przepływu do innych ośrodków.

W realiach chińskich mają możliwość zamknąć na amen kilkumilionowe miasto, dosłownie zamykając ludzi w domach i przetestować ich w kilka dni. W realiach europejskich jest to możliwe np. na różnych wyspach, gdzie można łatwo kontrolować komunikację ze światem zewnętrznym.
W warunkach polskich taka metoda nie ma żadnych szans na powodzenie. U nas realizuje się nieoficjalnie tzw. wariant szwedzki. Znaczy się oficjalnie coś tam się robi, a realnie chodzi o to żeby wirus przeszedł przez jak największą część społeczeństwa i wytracił swój potencjał zakaźności.

2,436

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

- jest możliwość wyegzekwowania zamknięcia całego społeczeństwa,
- jest możliwość testowania od ręki wielkich populacji,
- jest możliwość pełnej kontroli przepływu do innych ośrodków.

Dokładnie.
Obowiązkowa apka, bez której nigdzie nie wejdziesz/pojedziesz/musisz się nią legitymować policji, podająca twój stan epidemiologiczny. Cos jak nasze protegosafe - jak ci pozwala wyjść to wychodzisz, jak każe się zamknąć na 30 dni w domu to siedzisz, dopóki masz czerwoną ikonkę.
Da się ogarnąć, ale państwo musi być sprawne, no i trochę jednak zamordystyczne i nie bojące się użycia siły.


realnie chodzi o to żeby wirus przeszedł przez jak największą część społeczeństwa i wytracił swój potencjał zakaźności.

Tylko, że to też nic nie da.
Coraz więcej badań, pomijając badania nad innymi koronawirusami które już były robione lata temu,  potwierdza, że na covid19 nie ma nabywania odporności.

Pierwsze z brzegu

A new longitudinal study has found coronavirus antibodies diminish rapidly within three months of peaking.
The research, which was conducted by King’s College London but is yet to be peer-reviewed, is the first to have monitored antibody levels of such a prolonged length of time.

Blood tests taken from more than 90 patients and healthcare workers during the study period revealed that while 60% of people were able to mount a ‘potent’ antibody response to the virus, only 17% retained the same potency three months later.

Antibody levels fell by as much as 23-fold during this time and in some cases became undetectable.

If proven accurate, the King’s College London study would add more evidence to previous findings from China and Spain that also indicate the body does not produce long-term antibodies against SARS-CoV-2.

Czyli żadna nowość. Chińczykom, Hiszpanom, Anglikom wyszło tak samo.
Czyli 2 fale covida na rok...

2,437

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

Obowiązkowa apka, bez której nigdzie nie wejdziesz/pojedziesz/musisz się nią legitymować policji, podająca twój stan epidemiologiczny. Cos jak nasze protegosafe - jak ci pozwala wyjść to wychodzisz, jak każe się zamknąć na 30 dni w domu to siedzisz, dopóki masz czerwoną ikonkę.
Da się ogarnąć, ale państwo musi być sprawne, no i trochę jednak zamordystyczne i nie bojące się użycia siły..

Nie da się ogarnąć. Czy państwo będzie rozdawać smartfony? Czy będzie je rozdawać z zainstalowaną apką? Wiem, że to może być dla wielu osób szok ale naprawdę dużo osób nie ma smartfona. Moja matka na przykład ma stary, dobry telefon komórkowy z guziczkami i nie weźmie do ręki żadnego innego. Jej telefon nie obsługuje taki apek. Dwa, jest w internecie taki schemat co trzeba zrobić żeby podobną apkę zainstalować. Zaczynając od założenia konta w serwisach zagranicznych, gdzie użytkownik polski korzystając z kalekiego tłumaczenia nawet nie bardzo wie na jakie warunki się zgadza. Na przykład takie, że nie ma żadnej możliwości walki sądowej z operatorem serwisu w polskim sądzie. Obowiązek państwowy założenia sobie takiego konta na zagranicznym serwisie, to byłaby po prostu granda. Trzy, ten schemat jest nie do ogarnięcia dla wielu starszych osób. Cztery, to byłby raj dla wszystkich wciskających oprogramowanie szpiegujące itp.
Oczywiście jeśli państwo rozda każdemu obywatelowi taki smartfon z apką, to czemu nie wink

Znerx napisał/a:

Tylko, że to też nic nie da.
Coraz więcej badań, pomijając badania nad innymi koronawirusami które już były robione lata temu,  potwierdza, że na covid19 nie ma nabywania odporności.

Oczywiście, tak jak nie ma odporności na przeciętne wirusowe infekcje zwane przeziębieniami, również te wywoływane przez inne koronawirusy. Niemniej większość organizmów ludzkich ma już wypracowane mechanizmy walki z takimi infekcjami, dlatego też bagatelizujemy je jako "zwykłe przeziębienie". To zwykłe przeziębienie jest zewnętrznym obrazem walki organizmu z infekcją. Większość osób taką infekcję zwalcza w sposób niezauważalny dla siebie i otoczenia. Tak samo jest w przypadku Covid-19. Większość osób zakażenie przechodzi bezobjawowo.

Właśnie odkryłem na Netflixie serial "Ku jezioru". Ha, ha w Rosji miał premierę w zeszłym roku...

2,438 Ostatnio edytowany przez Znerx (2020-11-08 13:23:20)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Czy państwo będzie rozdawać smartfony? Czy będzie je rozdawać z zainstalowaną apką?

Czy państwo rozdaje konta bankowe? wink i za nie płaci?
A jak chcesz, albo musisz - bo cię wysłali na samozatrudnienie w ramach covida i rządowych sukcesów, prowadzić działalność to nie masz wyboru.

Czy państwo daje obywatelom darmowy internet? I komputer?
Skoro np. dziecko do szkoły można zapisać tylko elektronicznie.

Jeszcze parę lat temu trzeba było płacić za wydanie dowodu osobistego... dowodu którego posiadanie jest wymagane przez prawo. tongue No i zdjęcie trzeba mieć. Jak ostatnio, zmieniałem dowód, to też musiałem wyskoczyć z iluś PLNów na zdjęcie. Może teraz są darmowe punktu foto w urzędach?

Więc wiesz... to tak nigdy nie działało.

Snake napisał/a:

To zwykłe przeziębienie jest zewnętrznym obrazem walki organizmu z infekcją. Większość osób taką infekcję zwalcza w sposób niezauważalny dla siebie i otoczenia. Tak samo jest w przypadku Covid-19. Większość osób zakażenie przechodzi bezobjawowo.

Jasne.
Tylko tylko wszystko się będzie rozbijać o procenty, łatwość przenoszenia, ilość powikłań, itd.
Jak będą niskie to wszyscy przechorują, a potem będzie z głowy. Jak będzie gorzej to dalej będą zapychać szpitale ciężko przechodzącymi przypadkami.
Zauważ, że w normalnym sezonie grypowym to szpitale nie były zawalone pod korek.

2,439 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-11-08 13:15:35)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Cała ta sytuacja pokazuje wielka nieudolność wojska.
A jakby była wojna to co? Jak długo budowaliby szpitale połowe dlaczego nie ma przeszkolenia medycznego? Gdzie pieniądze rządu na jakąś profilaktykę odpornosci?
Pora na zamykanie  była wcześniej . Teraz jak już się rozprzestrzenilo to
Trzeba zamknąć wszelkie masowki i zapłacić tym branzom odszkodowanie a resztę otworzyć z obostrzebiami  minimum i tyle.
Czesi się zamknęli  na amen i na tym etapie i tak to nic nie pomogło.

2,440 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-11-08 16:31:39)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

Czy państwo rozdaje konta bankowe? wink i za nie płaci?
A jak chcesz, albo musisz - bo cię wysłali na samozatrudnienie w ramach covida i rządowych sukcesów, prowadzić działalność to nie masz wyboru.

W określonych przypadkach. W większości przypadków nie musisz mieć konta w banku. Będziesz niewygodnym elementem systemu ale masz taką możliwość. Poza tym w Polsce założysz konto w polskim banku (nie wnikam w jego strukturę własnościową), działającym na podstawie polskiego prawa i spory z tym bankiem będziesz rozwiązywał w polskim sądzie. Serwisy umożliwiające działanie aplikacji na smartfonach nie dają możliwości podjęcia z nimi sporu przed polskim sądownictwem.

Znerx napisał/a:

Czy państwo daje obywatelom darmowy internet? I komputer?
Skoro np. dziecko do szkoły można zapisać tylko elektronicznie.

Coś musiałem przegapić, bo w tym roku zapisałem dziecko do szkoły średniej całkowicie analogowo, że tak powiem wink

Znerx napisał/a:

Jeszcze parę lat temu trzeba było płacić za wydanie dowodu osobistego... dowodu którego posiadanie jest wymagane przez prawo. tongue No i zdjęcie trzeba mieć. Jak ostatnio, zmieniałem dowód, to też musiałem wyskoczyć z iluś PLNów na zdjęcie. Może teraz są darmowe punktu foto w urzędach?

Patrz wyżej, państwo w tym wypadku nie wymaga rzeczy niemożliwych, utrudniających życie obywatelowi lub narażających go na kłopoty. Państwo nie każe ci dostarczyć zdjęcia wykonanego u fotografa, który do zrobienia zdjęcia żąda od ciebie podpisania grubej książki zawierającej umowę na świadczenie usług fotograficznych, gdzie sąd właściwy do rozstrzygania sporu o to czy zdjęcie jest wystarczająco ostre znajduje się na jakiejś egzotycznej wyspie na drugiej półkuli.

Znerx napisał/a:

Zauważ, że w normalnym sezonie grypowym to szpitale nie były zawalone pod korek.

Naprawdę nie byłeś nigdy w polskim szpitalu, gdzie ludzie leżeli poupychani na korytarzach? W każdy sezon grypowy masz zawalone szpitale tylko normalnie, to była wiadomość na czwartą stronę gazet. Zauważ, że zniknęła grypa. No cudownie, nie mamy już grypy. Jak twierdzą fachowcy dzieje się tak dzięki temu, że ludzie z powodu pandemii noszą maseczki i zachowują dystans. Mamy za to zawalone szpitale z powodu koronawirusa. Czemu? Fachowcy twierdzą, że to z powodu tego, że ludzie nie noszą maseczek i nie zachowują dystansu. Czego nie rozumiesz? wink

Ela210 napisał/a:

Trzeba zamknąć wszelkie masowki i zapłacić tym branzom odszkodowanie a resztę otworzyć z obostrzebiami  minimum i tyle.

Masz pieniądze, to płać ze swoich. Ja nie potrzebuję, żeby moje wnuki jeszcze za to płaciły.

Ela210 napisał/a:

Czesi się zamknęli  na amen i na tym etapie i tak to nic nie pomogło.

I nic ci to nie mówi?

2,441

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Państwo nie każe ci dostarczyć zdjęcia wykonanego u fotografa, który do zrobienia zdjęcia żąda od ciebie podpisania grubej książki zawierającej umowę na świadczenie usług fotograficznych, gdzie sąd właściwy do rozstrzygania sporu o to czy zdjęcie jest wystarczająco ostre znajduje się na jakiejś egzotycznej wyspie na drugiej półkuli.

A jak to się ma do aplikacji zrobionej na zamówienie polskiego rządu? Gdzie ten nieszczęsny google play jest tylko pośrednikiem w jej sprzedaży - tu akurat za darmo. I czemu chcesz wchodzić w spór z googlem tongue skoro oni i tak całą odpowiedzialność zrzucą na oficjalnego dewelopera -> ministerstwo cyfryzacji.

Znerx napisał/a:

Zauważ, że zniknęła grypa. No cudownie, nie mamy już grypy. Jak twierdzą fachowcy dzieje się tak dzięki temu, że ludzie z powodu pandemii noszą maseczki i zachowują dystans. Mamy za to zawalone szpitale z powodu koronawirusa. Czemu? Fachowcy twierdzą, że to z powodu tego, że ludzie nie noszą maseczek i nie zachowują dystansu. Czego nie rozumiesz? wink

Kojarzysz wirusa WZW A/B/C i HIV?
One wszystkie przenoszą się w podobny sposób. Tylko, że do zarażenia może być wymagana inna ilość wirusa, co w efekcie powoduje różnice w możliwości zachorowania np.: po kontakcie z krwią osoby chorej.
Pamiętam, że kiedyś widziałem liczby, była bardzo duża różnica w minimalnej ilości pomiędzy jednym typem WZW a HIV... ale sobie nie przypomnę. Więc pierwszy z góry wynik wyszukiwania:

Ryzyko zależy od ilości zakażonej krwi, która dostała się do organizmu. Szacuje się, że do zakażenia WZW B wystarcza śladowa ilość krwi, natomiast zakażenie WZW C i HIV wymaga przynajmniej około 0,1 ml zakażonej krwi.

WZW B wymaga mniej wirusa żeby się zarazić. Niby taka sama droga, a jednak jest inaczej.

Więc z grypą i covidem może być analogicznie.
Przecież to są inne typy wirusów. Inne rozmiary, inna ilość potrzebna do wywołania zarażenie, itd.
Więc maseczki mogą być świetne na ograniczanie grypy, a takie sobie na koronę. Nie odrzucam takiej tezy, z miejsca na chłopski rozum tongue

2,442

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

A jak to się ma do aplikacji zrobionej na zamówienie polskiego rządu? Gdzie ten nieszczęsny google play jest tylko pośrednikiem w jej sprzedaży - tu akurat za darmo. I czemu chcesz wchodzić w spór z googlem tongue skoro oni i tak całą odpowiedzialność zrzucą na oficjalnego dewelopera -> ministerstwo cyfryzacji.

No właśnie tak. Żeby zainstalować rządową aplikację musisz:
- kupić odpowiedną platformę tj. np. smartfon,
- zawrzeć umowę z operatorem telefonicznym,
- zawrzeć umowę z serwisem pośredniczącym w udostępnianiu aplikacji.
Sorki ale zawieranie umów wiążących obywatela, to nie jest ot taka tam drobnostka. Oczywiście, że 99 % użytkowników Google Play i podobnych serwisów nie przeczytała nawet pierwszej strony umowy podczas jego instalacji ale robiła to na własny rachunek i z własnej woli. Zupełnie co innego jeśli zmusza do tego rząd. O dziwo obywatele na swój zdrowy rozsądek bardzo dobrze to czują, bo te rządowe aplikacje mają znikomą popularność, wręcz śladową.

Znerx napisał/a:

Więc z grypą i covidem może być analogicznie.

Wiem, wiem naturalną, zdrową reakcją człowieka jest racjonalizowanie sobie rzeczywistości. Ja jednak trzymam się brzytwy Ockhama. Jeśli najprostsze wytłumaczenie brzmi, że to bzdura, to raczej jest to bzdura. Podobnie z lockdownami itp. ograniczeniami. Prawie w całej Europie mamy już zamordyzm jakiego Europa przynajmniej ta zachodnia nie widziała od dawna. Nie bardzo widać efekt. A przepraszam, odrzuciłem koronny argument - jest dalej źle ale gdyby nie zamordyzm, to byłoby o wieeele gorzej... Na tym tle pisowski rząd o dziwo wcale nie wygląda najgorzej z tym zamordyzmem. Jakaś spiskowa teoria kazałaby mi wierzyć, że polski rząd wyłamuje się z ogólnego trendu, bo ma dziesiątki ważnych, światłych i wolnościowych powodów. Znów jednak pojawia się brzytwa Ockhama i najprostsze wytłumaczenia, że pisowcy to takie patałachy, że nawet własnego społeczeństwa nie potrafią złapać za mordę. W tym cała nadzieja... wink

2,443

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Po prostu koronawirus ma ciezszy przebieg niż grypa i cała tajemnica zapchanych szpitali.
Było nie czekać  na cuda tylko przygotowywać te szpitale całe lato.
Przecież zakażonych grypą było więcej tylko że sok malinowy paracetamol i leżenie w łóżku to bajka w porównaniu do duszenia się.

2,444

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Internety piszą, że od poniedziałku ludzie masowo robią sobie testy na koronawirusa. To rodzice dzieci z klas 1-3. Liczą, że się trafi i pójdą na izolację czyli opiekę nad dzieckiem. Działa też już całkiem dobrze czarny rynek testami. Negatywne wyniki dla chętnych do wyjazdu tam, gdzie taki jest wymagany, pozytywny dla tych, którzy chcą sobie posiedzieć w domu, remont zrobić... Za to kocham ten naród wink

2,445

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Internety piszą także, jak "świetnie" funkcjonuje, a raczej nie funkcjonuje, nasze państwo. Otóż nie wiem jak jest w innych województwach, ale w śląskim szpital polowy ma być gotowy za około dwa tygodnie. To jest rzecz jasna inwestycja finansowana z państwowych środków, których w budżecie niestety brak, a obok pieniędzy mamy też czas, który w pewnych sytuacjach okazuje się bezcenny. W obecnych okolicznościach nie byłoby w tym nic zaskakującego, bo szpitale tymczasowe są potrzebne (tego chyba nikt nie neguje), gdyby nie fakt, że w Katowicach stoi nowy, kompletnie wyposażony szpital na 250 łóżek. Budynek należy do prywatnej firmy, która zbankrutowała, bo NFZ nie podpisał z nią kontraktu. Tu powstaje pytanie po co rząd marnuje publiczne pieniądze i bezcenny czas na tworzenie szpitala tymczasowego, skoro można było wykorzystać gotowy - nowy i pusty, a jedyne czego brakuje, to personel. Krążą pogłoski, że to wojewoda śląski nie zgodził się na rozmowy z właścicielem szpitala argumentując swoją decyzję w ten sposób, że "nie będzie nabijał mu kabzy".

Na moje oko coś tu mocno śmierdzi, a szpital tymczasowy jest po prostu "biznesem do zrobienia" dla tych, którzy podejmują w tym zakresie decyzje. Jednym słowem nie jest to nic innego, jak kolejne wyprowadzanie pieniędzy, zapewne niemałych pieniędzy. Prywatny właściciel nie zarobi, bo zarobić muszą inni, czyli w jakiś sposób powiązani z jedynie słuszną opcją polityczną, w tym ci, którzy bezpośrednio lub pośrednio zajmują się tworzeniem tymczasowej lecznicy. W końcu jeśli mamy istniejący już szpital, to jak tu zawyżyć jakieś faktury? Notabene, wieść niesie, że katowickie Międzynarodowe Centrum Kongresowe, w którym tworzy się rzeczony polowy, podobno otrzyma za to 3 mln. złotych. Tu pojawia się kolejne pytanie czy w opisanej sytuacji naprawdę nie można było tych środków inaczej wykorzystać? <pytanie retoryczne>

Idąc dalej. Spotkałam się z informacją, że za jedną dobę leczenia pod respiratorem chorego z covid-19 NFZ zapłaci szpitalowi na Stadionie Narodowym 4300 zł. W tym samym czasie "zwykły" szpital covidowy dostanie za to samo 1100 zł. Przypuszczam, że w województwie śląskim może to wyglądać analogicznie. 
Kurtyna!

2,446 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-11-09 02:03:13)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:

Na moje oko coś tu mocno śmierdzi

No to już wiesz dlaczego pandemia trwa i trwać będzie? Uważaj, bo te nędzne interesiki jak wyżej, to tylko odpryski prawdziwej kasy. Zresztą pisałem jakiś czas temu o gotowym szpitalu w Warszawie, który jednak nie nadaje się na tymczasowy. Na wiosnę ma mieć pozwolenie na użytkowanie. To oznacza, że dzisiaj technicznie jest zasadniczo gotowy do działania, bo przy takiej inwestycji kilka miesięcy trwają odbiory. No ale urzędnicy z poważną miną mówili, że to formalnie teren budowy i nie można, bo nadzór budowlany itd. Ten sam nadzór, który podlega pod ministra i premiera. Jedna decyzja ministerstwa i od jutra można by w nim stawiać łóżka. Nie trzeba jak na Narodowym ciągnąć kilometrów instalacji gazów, zasilania, na durnych ściankach kończąc. No właśnie, nie trzeba...
Ale a propos nędznych interesików. Cała Europa zadłuża się na potęgę żeby pokrywać koszty swoich narodowych Tarcz, zadłuża się UE. Co to znaczy zadłuża się? To znaczy, że sprzedaje się komuś obligacje za pieniądze. Kurczę, no to ktoś się nieźle obłowi ale widać ktoś ma pieniądze żeby pożyczać całym rządom grube miliardy.

2,447 Ostatnio edytowany przez Znerx (2020-11-09 19:30:07)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Jak przeciętny polski polityk w sprawozdaniu majątkowym ma głównie kredyt tongue
To czego się spodziewać.

businessinsider "Posłowie toną w długach. Kto ma je w SKOK-ach, w państwowym banku, a kto we frankach?" napisał/a:

Spośród 460 posłów zadłużenie ma aż 272, czyli ponad połowa. Długi posłów opiewają na łączną kwotę ponad 110 mln zł.(...)

Średnie zadłużenie jednego posła z Wiejskiej sięga 240,1 tys. zł. Kwota ta wliczając prawdopodobny dług ministra zdrowia sięga 247 tys. zł. Jest to znacznie więcej niż zobowiązania przeciętnego Kowalskiego. Według danych Krajowego Rejestru Długów, łączne zadłużenie Polaków to 44,8 mld zł. Na statystycznego Polaka przypada więc 18.335 zł, czyli 13 razy mniej niż na posła.

2,448

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

O co chodzi z tym sprawdzaniem przez wojsko, czy czasem w szpitalach nie są ukrywane łóżka przed chorymi na covid?

2,449

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Bo szpitale chomikują łóżka dla "swoich" wink
U mnie właśnie wojsko łazi po ulicy sprawdzając kwarantanny. Okazuje się, że mają delikwentów w każdym budynku wink Paliłem sobie bezczelnie papieroska bez maseczki i jeden z żołnierzy jakoś tak mierzył mnie powłóczyście wzrokiem wink

2,450 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-11-10 12:42:54)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Znerx napisał/a:

Jeszcze parę lat temu trzeba było płacić za wydanie dowodu osobistego... dowodu którego posiadanie jest wymagane przez prawo. tongue No i zdjęcie trzeba mieć. Jak ostatnio, zmieniałem dowód, to też musiałem wyskoczyć z iluś PLNów na zdjęcie. Może teraz są darmowe punktu foto w urzędach?

Ostatnio składałam wniosek na dowód osobisty przez Profil Zaufany (czyli przez neta), zdjęcie zrobił mi komórką na białym tle (tłem była biała kołdra, którą trzymał za mną chłop) syn.  Obrobiłam je sobie do właściwego ułożenia i rozmiarów. Po dwóch tygodniach odebrałam gotowy dowód.
Taka ciekawostka jak można mieć dowód za darmo.

2,451

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

A ja mam do Was pytanie tak z czystej ciekawości, czy macie prace?
Ja nie pracuje od maja. Pierwszy raz mam taką sytuacje w życiu i jako osoba która pracuje od 16natego roku życia jest mi po prostu tak źle że mam ochotę zniknąć !! Oszczędności starczy mi na jakieś jeszcze 2-3 miesiące a w dodatku kupiłam swoje pierwsze mieszkanie w zeszłym roku. Mam najczarniejsze myśli. Szukam pracy bez powodzenia. Dla mnie to dramat. Jeszcze wkoło słyszę tylko jak nasz rząd oszukuje i nas dobija.
Z osoby tętniącej życiem w pol roku jestem jakimś smutkiem. Na prawdę tkwię w maraźmie i nie wiem w która stronę iść...

2,452 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-11-10 14:42:00)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Znajdź  cokolwiek. Z założeniem że na ten moment tylko.
Jest szansa że pracodawca się pozbiera i zatrudni Cię?
Ja zaolinwestowalam czas i środki w branżę  najgorsza jak na covidowe czasy  i w tamtym roku zaczęłam zarabiać  a w tym zapowiadalo się na żniwa smile
Więc teraz walka o przetrwanie, ale w sumie jak się nie uda to mogę robić cokolwiek. Żyłam już za 5 cyfrowe kwoty miesięcznie i za 2000 ..
A mam jeszcze kredycik niewielki.
Ale wiele osób  tak ma. Głowa pracuje nad innymi opcjami po prostu.

2,453

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
takaja87 napisał/a:

A ja mam do Was pytanie tak z czystej ciekawości, czy macie prace?
Ja nie pracuje od maja. Pierwszy raz mam taką sytuacje w życiu i jako osoba która pracuje od 16natego roku życia jest mi po prostu tak źle że mam ochotę zniknąć !! Oszczędności starczy mi na jakieś jeszcze 2-3 miesiące a w dodatku kupiłam swoje pierwsze mieszkanie w zeszłym roku. Mam najczarniejsze myśli. Szukam pracy bez powodzenia. Dla mnie to dramat. Jeszcze wkoło słyszę tylko jak nasz rząd oszukuje i nas dobija.
Z osoby tętniącej życiem w pol roku jestem jakimś smutkiem. Na prawdę tkwię w maraźmie i nie wiem w która stronę iść...

Współczuję sytuacji.
Ja pracuję. Czasami sobie myślę, że miałam cholerne szczęście, bo prawie rok przed covidem postanowiłam zawiesić swoje dotychczasowe zajęcie i zupełnie się przebranżowić. Gdybym tego nie zrobiła, to też byłoby słabo i pewnie musiałabym żyć z oszczędności. Obecna praca nie jest spełnieniem moich marzeń, ale to branża, która nie jest zagrożona w dobie koronawirusa, więc nie narzekam.

2,454

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Możesz Takaja szukać jakiegoś zajęcia za mniejsze pieniądze które sprawi Ci trochę  radości? Coś co lubisz?
A może za pół roku sytuacja się odmieni?
Są branże które nie ucierpiały oczywiście.
Mój syn student znalazł w Covidzie pracę chociaż nie szukał i to dobrze płatną. To dla mnie ulga duża  przyznam.

2,455

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
takaja87 napisał/a:

A ja mam do Was pytanie tak z czystej ciekawości, czy macie prace?
Ja nie pracuje od maja. Pierwszy raz mam taką sytuacje w życiu i jako osoba która pracuje od 16natego roku życia jest mi po prostu tak źle że mam ochotę zniknąć !! Oszczędności starczy mi na jakieś jeszcze 2-3 miesiące a w dodatku kupiłam swoje pierwsze mieszkanie w zeszłym roku. Mam najczarniejsze myśli. Szukam pracy bez powodzenia. Dla mnie to dramat. Jeszcze wkoło słyszę tylko jak nasz rząd oszukuje i nas dobija.
Z osoby tętniącej życiem w pol roku jestem jakimś smutkiem. Na prawdę tkwię w maraźmie i nie wiem w która stronę iść...

Szukaj czegoś!
Ale nastaw się na długie szukanie.

Ja pracę mam, mój partner od maja szukał i dopiero w zeszłym tygodniu go zatrudnili.

2,456

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

U mnie od sierpnia lipa. Ilość zleceń też spadła.

2,457 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-11-10 15:30:18)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Słabe covidowe  pocieszenie jest takie że teraz  pieniędzy wydajemy mniej..
Kawa z własnego ekspresu  obiad gotowany zawsze w domu..tusz do rzęs schodzi ale na szmince to można zaoszczędzić;)
Parę dni temu miałam dzień gdzie spotkałam wiele osób i wszystkie w maskach. A potem jak wróciłam  i myślałam o tych sytuacjach to widziałam ludzi z całymi twarzami. Chyba mózg dorabiał resztę.  Nie wiem czy to zdrowe. smile

2,458

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Szukam wszędzie już. To nie jest tak że wybrzydzam bo naprawdę wysyłam cv na różne stanowiska bo mam świadomość ze potrzebuje czegokolwiek ! Ale nawet z czymkolwiek jest ciężko a dodam że mieszkam w dużym mieście.
U mnie w życiu lipa. Jeśli chodzi o moja sytuacje to bardzo się zmieniła.
Dalej jednak szukam i nam nadzieje że szybko przyjdą zmiany.

2,459

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
takaja87 napisał/a:

Szukam wszędzie już. To nie jest tak że wybrzydzam bo naprawdę wysyłam cv na różne stanowiska bo mam świadomość ze potrzebuje czegokolwiek ! Ale nawet z czymkolwiek jest ciężko a dodam że mieszkam w dużym mieście.
U mnie w życiu lipa. Jeśli chodzi o moja sytuacje to bardzo się zmieniła.
Dalej jednak szukam i nam nadzieje że szybko przyjdą zmiany.

Życzę tego z całego serca, ale obawiam się, że będzie coraz gorzej.

2,460

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Wysyłanie CV na różne stanowiska ...

to wysyłanie CV A nie szukanie pracy. niestety..

2,461

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Ela210 napisał/a:

Przecież zakażonych grypą było więcej tylko że sok malinowy paracetamol i leżenie w łóżku to bajka w porównaniu do duszenia się.

Mam wśród rodziny i znajomych całkiem pokaźne grono osób po zdiagnozowanym i objawowym COV-19. U wszystkich cały proces leczenia opierał się na soku malinowym, paracetamolu i leżeniu w łóżku domowym. Przedział wiekowy 40-60 lat. Mam też zdiagnozowanych bezobjawowych. Mam też objawowych nie zdiagnozowanych, bo nie mieli odpowiedniej ilości objawów albo nie zawracali sobie głowy próbami kontaktu z POZ. Co oczywiście nie znaczy, że zaprzeczam istnieniu cięższych przebiegów choroby, bo te są.
Media obiegła informacja, że jest, jest potwierdzenie jak śmiertelną chorobą jest COVID-19, bo w statystykach października 2020 w stosunku do lat ubiegłych widać skok śmiertelności o 13 tysięcy w górę. Tak, tylko w okresie kiedy odnotowano ten skok zmarło 3100 osób z wykrytym koronawirusem. Z tego niech będzie, że tysiąc zmarło tylko i wyłącznie z powodu COV-19. Z jakiego powodu zmarło więc pozostałe 12 tysięcy Polaków? Z powodu tego, że nie doczekali się diagnozy i leczenia na inne choroby.
Albo tak jak dwójka motocyklistów z ubiegłego tygodnia. Zostali potrąceni przez samochód. Z miejsca wypadku w stanie ciężkim zabrała ich karetka i zawiozła do najbliższego szpitala we Włodawie. Szpital odmówił pomocy z racji tego, że jest szpitalem covidowym i nie może przyjmować ofiar banalnych wypadków drogowych. No chyba żeby mieli koronawirusa więc może trzeba by im zrobić test ale kto by czekał na wynik skoro motocykliście właśnie umierali w karetce? Załoga karetki udała się do pobliskiego Chełma, byłego miasta wojewódzkiego. Tam również odprawiono ich z kwitkiem, ponieważ cały personel, który mógłby udzielić pomocy odbywał w domach kwarantannę. Zdrowy personel lekarzy i pielęgniarek zapewne popijając piwko i oglądające seriale na Netfliksie. Dla jednego z motocyklistów było już tego za wiele i zmarł w karetce. Drugiego zawieziono do Lublina, a po drodze pomocy odmówiła Łęczna. W Lublinie na szpitalnym podjeździe trwały godzinne targi aż u żyjącej ofiary ustały funkcje życiowe. Załoga karetki podjęła reanimacje, którą w końcu kontynuował personel szpitala. Niestety dwa dni później i drugi motocyklista zmarł w lubelskim szpitalu. Jeśli w między czasie zrobiono mu w szpitalu test i wyszedł pozytywny, to na 100 % zasilił rządową statystykę zmarłych z chorobami współistniejącymi...

Ela210 napisał/a:

Po prostu koronawirus ma ciezszy przebieg niż grypa i cała tajemnica zapchanych szpitali.
Było nie czekać  na cuda tylko przygotowywać te szpitale całe lato.

Nie, jest w mediach całkiem liczna grupa lekarzy pracujących na pierwszej linii frontu, którzy od pół roku wołają żeby przestać traktować COVID-19 jak ospę czy ebolę. Od pół roku apelują żeby pozwolić lekarzom i szpitalom leczyć COVID-19 jak inne choroby i pozwolić leczyć te inne choroby. Apelują żeby przestać wysyłać na kwarantanny bezbjawowych i skąpoobjawowych lekarzy i pielęgniarki, bo szpitalne oddziały świecą pustkami albo w ogóle są zamykane, a personel nudzi się w domach kiedy na szpitalnych podjazdach umierają ludzie.

2,462

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

No to Ty masz przypadki bezobjawowych czy ludzi z lekkim przebiegiem.
Ja w dalszej rodzinie mam obecnie przykład ciężkiego przebiegu covidu. Zdrowy facet z dnia na dzień złapał takich duszności, że leży pod tlenem na intensywnej i póki co nie ma perspektyw na poprawę. Kolejnym krokiem jest już respirator.
Co ciekawe, gość był takim koronasceptykiem, że głowa mała wink

Więc nie, ja nie jestem za tym, żeby przestać wysyłać ludzi na kwarantannę. Bo taki skąpoobjawowy może sobie pracować i w pracy zarazi kogoś, kto w efekcie wyląduje na intensywnej.

Btw jak jakiś lekarz sobie weźmie teraz urlop, do którego ma prawo, to też będziesz się żalił jak to zdrowy personel pije piwo i ogląda netflixa?

2,463

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ci motocyklisci to nie przemysleli sprawy. Przy tak zawalonej służbie zdrowia wsiadanie na motor to szalenstwo. Przeciez wiadomo, ze nikt takim osobom nie pomoze.

2,464

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lady Loka napisał/a:

No to Ty masz przypadki bezobjawowych czy ludzi z lekkim przebiegiem.
Ja w dalszej rodzinie mam obecnie przykład ciężkiego przebiegu covidu. Zdrowy facet z dnia na dzień złapał takich duszności, że leży pod tlenem na intensywnej i póki co nie ma perspektyw na poprawę. Kolejnym krokiem jest już respirator.

Czy ja zaprzeczyłem, że są i ciężkie przebiegi Covid-19? Czy nie ma ciężkich przebiegów grypy? Czy ludzie nie umierają na grypę?

Lady Loka napisał/a:

Więc nie, ja nie jestem za tym, żeby przestać wysyłać ludzi na kwarantannę. Bo taki skąpoobjawowy może sobie pracować i w pracy zarazi kogoś, kto w efekcie wyląduje na intensywnej.


Jak myślisz, czy tych dwóch zmarłych motocyklistów wolałoby zostać uratowanym z obrażeń wypadkowych i ewentualnie później ciężko przechorować Covid-19 czy też umrzeć od razu od obrażeń bez ryzyka późniejszej choroby i nawet śmierci po zakażeniu Covid-19?
Jak myślisz, czy lekarz codziennie stosujący w pracy środki ochronne jest głupi i nie umie skalkulować ryzyka dla chorego?

Lady Loka napisał/a:

Btw jak jakiś lekarz sobie weźmie teraz urlop, do którego ma prawo, to też będziesz się żalił jak to zdrowy personel pije piwo i ogląda netflixa?

A ty będziesz się żalić jak dyrektor twojego najbliższego i jedynego w okolicy szpitala tak zaplanuje urlopy pracowników, że przez miesiąc nikogo w nim nie będzie? No przecież pracownicy mają prawo do urlopu więc można ich wszystkich wysłać do domu, prawda?

2,465

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Brakuje jakiejś elementarnej logiki w tym wszystkim. Jak jest ryzyko, że ktoś w ciężkim stanie, po wypadku, zaraz im umrze to należałoby wpierw się nim zająć, a to czy dostanie covida, bo to covidowy szpital, to martwić się później. Trudno, mamy pandemię, i złapanie covida w szpitalu, szczególnie takim z oddziałem przyjmującym z wypadków, jest po prostu normalnym ryzykiem na infekcję szpitalną... zresztą PIS już się z tym uporał, pakietem "lekarska bezkarność na błędy covid+". Więc i tak prokuratura by na to nie weszła, w razie W.

2,466 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-11-11 12:26:06)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

No ja niestety też mam w otoczeniu przypadki śmiertelne. Ludzie w wieku 40-55lat. Ostatnio jeden policjant (ok.40lat) czekał na osocze, dziś już zmarł. Mam też przypadki ludzi którzy przeszli to jak przeziębienie jednak nie ma co ukrywać - co chwila dowiaduje się o czyjejś śmierci na covid - na grypę tylu ludzie nie umierało.

2,467

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Oczywiście, że mamy ciężkie przypadki grypy, ale grypa jest z nami od lat i wiemy, jak ją leczyć. To jest różnica.

Ja proponuję małą zabawę. Podmień, Snake "covid" na np. "dżumę". Czy dalej rzucałbyś się, że lekarze, którzy mieli bliski kontakt z dżumą leczą ją we własnych domach zamiast pracować i dalej zarażać innych?
Ja się cieszę, że jednak zamiast dżumy mamy covid. A dżuma w tym roku też trochę sobie przyszalała w Chinach wink jakiś mądry człowiek zjadł chorego świstaka smile

Wiadomo, że ze szpitalami jest ciężko. Z POZ też jest ciężko. Lekarzy się jak najbardziej oszczędza po to, żeby sami nie wylądowali w szpitalach jako pacjenci i żeby cały system nie padł na głowę, jak już kompletnie nie bedzie miał kto leczyć ani covidu ani grypy.

2,468 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-11-11 14:47:52)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

no to albo albo.
albo się nudzą na oddziałach niecovidowych albo ludzie nie maja leczyć gdzie innych chorób.
jak widać na oiomach się nie nudzą patrząc po motocylistach.
Ale: podejrzewam że samych zdarzeń drogowych jest mniej z oczywistych względów- więc tu w statystykę też ktoś wpada i czymś ją uzupełnia, śmierciami z innego powodu.
Covid zaostrza przebieg każdej choroby- więc jednak Covidowi bym przypisała przyczynę śmierci. Bo jak ktoś z cukrzycą mają 60 lat umiera to nie udajmy że na cukrzycę.
ten efekt nieleczonych chorób jeszcze przyjdzie niestety tego chyba jeszcze w statystykach nie widać.
jak chcesz leczyć kowidowców na tych samych oddziałach? to przecież skazanie na śmierć osłabionych ludzi na tej samej sali. Utopia jakaś.

ale ludszi z wypadków trzeba przyjmować z założeniem że to ludzie z covidem chyba. Bo nie ma wyjścia.

2,469

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

A co z tą szczepionka? Po nowym roku już niby mają szczepić, niby "dobrowolnie", ale jak się nie zaszczepisz to nie będziesz mógł wyjeżdżać za granicę, będziesz musiał chodzic w maseczce (czyli trędowaty - o ten ma maseczkę, czyli nie szczepiony). Według wyliczeń jednak do wiosny to już tyle osob przejdzie te chorobe, że szczepionka nie będzie będzie potrzebna. O co tu chodzi?

2,470

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Ela210 napisał/a:

jak chcesz leczyć kowidowców na tych samych oddziałach? to przecież skazanie na śmierć osłabionych ludzi na tej samej sali. Utopia jakaś.

Wiem, głupi lekarz z doświadczeniem nie wie co mówi. To znaczy, że w szczycie sezonu grypowego szpitale były zapchane ciężkimi przebiegami grypy, gdzie chorych na tą chorobę zakaźną upychano gdzie się dało. Oprócz zakaźnych na pulmonologii, internach itd. Bezwzględni lekarze ryzykowali wówczas życie innych pacjentów.

Posty [ 2,406 do 2,470 z 5,628 ]

Strony Poprzednia 1 36 37 38 39 40 87 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Koronawirus coraz bliżej :(

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024