mój chłopak pisze z inną - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » mój chłopak pisze z inną

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 105 z 105 ]

66

Odp: mój chłopak pisze z inną

Witaj piszesz ze twój chłopak pisze z inną otóż ja Cię doskonale rozumie właśnie 3 dni temu wyprowadziła się od meza a to moja historia.Otóż jestem po ślubie 30 lat.Mąż przed naszym ślubem miał dziewczyne z którą miał się żenić ale wyszło tak ze to ja nią zostałam. W naszym malzenstwie zawsze się ona pojawiał; przyjeżdżała do pracy męża dzwoniła pisała. Po zrobionej awanturze na jakiś czas był spokój ale po pewnym czasie znowu.I co odkryłam otóż mąż wszędzie zaczął chodzić z telefonem wieczorami dostawał sms.Wzięłam bilingi z telefonu i dowiedziałam się że do siebie piszą oprócz tego znalazłam wiadomości na nk ze on ją zaprasza do domu podczas mojej nieobecności wszystko wydrukowlam i pokazałam mężowi odpowiedział ze to jego przyjaciółka zapewniał ze mnie z nią nie zdradził na chwilę obecną się wyprowadziła. Jak rozmawiałam z mężem i tez rzadalam aby zerwał znajomość powiedział ze tego nie zrobi najgorsze jest to ze oszukiwal tyle lat.Nie wiem co robić narazie czekam wiem ze on nie zadzwoni bo powiedział ze jest niewinny Doradzcie co robić wracac czy nie tęsknię za nim a z drugiej strony chce być twarda

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-19 22:04:25)

Odp: mój chłopak pisze z inną
Victoria1 napisał/a:

Witaj piszesz ze twój chłopak pisze z inną otóż ja Cię doskonale rozumie właśnie 3 dni temu wyprowadziła się od meza a to moja historia.Otóż jestem po ślubie 30 lat.Mąż przed naszym ślubem miał dziewczyne z którą miał się żenić ale wyszło tak ze to ja nią zostałam. W naszym malzenstwie zawsze się ona pojawiał; przyjeżdżała do pracy męża dzwoniła pisała. Po zrobionej awanturze na jakiś czas był spokój ale po pewnym czasie znowu.I co odkryłam otóż mąż wszędzie zaczął chodzić z telefonem wieczorami dostawał sms.Wzięłam bilingi z telefonu i dowiedziałam się że do siebie piszą oprócz tego znalazłam wiadomości na nk ze on ją zaprasza do domu podczas mojej nieobecności wszystko wydrukowlam i pokazałam mężowi odpowiedział ze to jego przyjaciółka zapewniał ze mnie z nią nie zdradził na chwilę obecną się wyprowadziła. Jak rozmawiałam z mężem i tez rzadalam aby zerwał znajomość powiedział ze tego nie zrobi najgorsze jest to ze oszukiwal tyle lat.Nie wiem co robić narazie czekam wiem ze on nie zadzwoni bo powiedział ze jest niewinny Doradzcie co robić wracac czy nie tęsknię za nim a z drugiej strony chce być twarda

Poproś moderatorki aby przeniosły posta jako oddzielny temat. Zasada, jeden problem-jeden wątek inaczej wszystko się pomiesza.

68

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

Wczoraj miał jej napisać, że nie jest stosowne pisanie do niego takich tekstów "kotku, skarbie.." bo jest w związku, miał jej to wytłumaczyć.
Nie wiem czy to zrobił.

Dlaczego niestosowne, jeśli ona o Tobie nie wie, a on flirtował z nią w najlepsze, dając jej przyzwolenie? Chyba nie sądzisz, że zrobi z siebie idiotę i nagle sprowadzi ją do parteru narażając się  być może, na nieprzyjemną reakcję z jej strony i utratę ekscytującego kontaktu?
Twoje oczekiwania i żądania wobec niego  kojarzą mi się z żądaniami zdesperowanych, zdradzanych żon, które nakazują wiarołomnym mężom wykonanie telefonu do kochanki z oświadczeniem, że "to koniec i nigdy cię nie kochałem" big_smile. Po czym wiarołomny dyskretnie przeprasza kochankę i tłumaczy, że działał pod presją, ale nadal kocha kochankę i  nadal zdradza żonę, tylko bardziej się pilnuje.
Nie dociera do Ciebie, że przymus, presja, szantaż, żądania  nie sprawią, że on będzie lojalny?
Zadajesz pytania "po co?" on dzwoni, pisze, kontaktuje się, flirtuje, spotyka w tajemnicy, jakbyś naprawdę nie wiedziała po co?
BO LUBI, bo związek z Tobą widocznie nie daje mu pełni szczęścia, bo uwielbia atencję innych kobiet, bo być może liczy na to, że trafi mu się "lepsza" okazja.
Walcz jednak nadal, jeśli satysfakcjonuje Cię związek z facetem, którego będziesz musiała wiecznie pilnować i kontrolować, bo przecież już wiesz, że monogamia nie jest jego mocną stroną.

69 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-19 22:38:19)

Odp: mój chłopak pisze z inną

Z pewnością wszelkie próby przymusu czy presji albo nawet szantażowanie, NIGDY nie są dobrym rozwiązaniem, szczególnie zaś kiedy komuś wyraźnie pasuje taki styl życia. Jest on dla mnie kompletnie niezrozumiały, ale ten facet widocznie nie może żyć bez damskiej adoracji i samego adorowania kobiet, co jest w moim odczuciu zwyczajnie żałosne. Chce mieć po prostu wiele kobiet na raz a przed każdą gra tego jednego jedynego. No zwyczajnie być z kimś i pisać do drugiej takie czułe słówka to dyskwalifikuje gościa - inaczej będziesz się nim dzielić co najmneij z dwiema kobietami.

70 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2020-01-19 22:31:54)

Odp: mój chłopak pisze z inną

Takie wątki to dowód na to, że dojrzałość w relacjach nie jest kwestią wieku, tylko czegoś co się ma w mentalu albo nie i z wiekiem się nie zmienia. Będziesz jedną z kilku, będziesz walczyc o jego uwagę, próbowac go zmienić, a w końcu i tak kopnie Cię w d...
To się bardzo kiepsko zaczyna. Początek związku to czas, gdy jest się zafascynowanym drugą osobą i świata poza nią nie widzi - o ile jest się zaangażowanym. A ten już od początku szuka następnych opcji. Nawet gdyby nie serwisy randkowe i znajomości i flirty, które przed Tobą ukrywał,  to intuicja powinna Cię ostrzec, że bardzo "towarzyski" facet, kiedy zupełnym przypadkiem ma same koleżanki i to koniecznie one mu są potrzebne do różnych aktywności oraz wygadywania się, jest podejrzany. Oni są inni, zawieranie coraz to nowych znajomości bez podtekstu, gdy gośc jest w związku, nalezy między bajki włożyć. Oczywiście to nic złego, że ma JAKIEŚ koleżanki, no ale to będą raczej wcześniejsze znajomości, a nie wyszukiwane na bieżąco i nie z portali randkowych, nie flirty, nie ukrywanie, bo po co ukrywać coś co jest uczciwe i nie stanowi zagrożenia dla partnerki? No i nie na pęczki tych koleżanek..

71

Odp: mój chłopak pisze z inną
Newdawnfades napisał/a:

To, ze ma jakaś koleżankę z którą wychodzi na kijki, nie byłoby podejrzane, gdyby nie fakt, że posiada konto na sympatii, na którym rozmawia z innymi kobietami.

Co z tego, że do niczego nie doszło. Kobieta do niego pisze, bo na coś liczy, a on nie chce zerwać znajomości, bo fajnie sobie podbudować ego. Po co z nią pisze, skoro jest w związku? Czemu w ogóle posiada konto na sympatii? To jest portal randkowy, a nie forum o wędkowaniu.

Nie wiadomo tak naprawdę, z iloma kobietami pisze. Jak ktoś ma takie zapędy, to raczej wątpie, że można mu zaufać w kwestii wierności.

Mój facet nie był z żadną na kijkach. Chodzi na siłownię, a tam ma koleżankę.  Ona jest samotna. Znają się.  Mój facet zaczął chodzić na kijki, bo przytył i zamiast biegania woli ten typ ruchu. Ona natomiast biega. Stąd to ona, od słowa do słowa, zaproponowała mu wspólne wyjścia, on niech na kijkach chodzi, a ona obok biegnie.
Wstępnie się zgodził, ale gdy przypadkiem mi o tym wspomniał, o tym pomyśle, to go sprowadziłam do parteru.

Konta na sympatii już dano nie posiada. Ma natomiast nr tel do laski, którą tam poznał i z nią smsował. Ona nie wiedziała o mnie. To był jego błąd, że jej nie powiedział. Ma jej powiedzieć o mnie, oraz, by zwracała uwagę na słowa, że jest zajęty. Sa dwa wyjścia. Ja będąc na miejscu tej dziewczyny z sympatii , urwałabym z nim kontakt, bo skoro jest zajęty..  to nie ma sensu. Zresztą może czuć się urażona tym że jej nie poinformował. Lub, będą mieć zwykly koleżeński kontakt. Ale podejrzewam, po dzissiejszym spotkaniu z nim, że urwał z nią kontakt na zawsze.
Znam mojego faceta i wiem jedno, że nie umie odmawiać innym pomocy. Taki ma charakter. 
Nie chce od razu zrywać, bo wole naprawiać niż trzaskać drzwiami. Dostał szansę, jest na obserwacji.

72

Odp: mój chłopak pisze z inną
niepodobna napisał/a:

Takie wątki to dowód na to, że dojrzałość w relacjach nie jest kwestią wieku, tylko czegoś co się ma w mentalu albo nie i z wiekiem się nie zmienia. Będziesz jedną z kilku, będziesz walczyc o jego uwagę, próbowac go zmienić, a w końcu i tak kopnie Cię w d...
To się bardzo kiepsko zaczyna. Początek związku to czas, gdy jest się zafascynowanym drugą osobą i świata poza nią nie widzi - o ile jest się zaangażowanym. A ten już od początku szuka następnych opcji. Nawet gdyby nie serwisy randkowe i znajomości i flirty, które przed Tobą ukrywał,  to intuicja powinna Cię ostrzec, że bardzo "towarzyski" facet, kiedy zupełnym przypadkiem ma same koleżanki i to koniecznie one mu są potrzebne do różnych aktywności oraz wygadywania się, jest podejrzany. Oni są inni, zawieranie coraz to nowych znajomości bez podtekstu, gdy gośc jest w związku, nalezy między bajki włożyć. Oczywiście to nic złego, że ma JAKIEŚ koleżanki, no ale to będą raczej wcześniejsze znajomości, a nie wyszukiwane na bieżąco i nie z portali randkowych, nie flirty, nie ukrywanie, bo po co ukrywać coś co jest uczciwe i nie stanowi zagrożenia dla partnerki? No i nie na pęczki tych koleżanek..

On tak jak ja, miał konta na serwisach, bo obydwoje byliśmy samotni i szukaliśmy kogoś. I znaleźliśmy siebie.
żadne z nas kont już nie ma.
DO TEJ  pory mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że był dla mnie w 100% i byłam dla niego piorytetem , kiedy potrzebowałam to był, nic się nie liczyło tylko ja i moje potrzeby.
Emocje mi juz opadły, wszystko juz wiem. jestem spokojna. Smsmy to tylko ona takie pisała. Dziewczyny z sympatii już nie ma. Nie będę go skreślać na poczaku naszej drogi, bo musimy się dotrzeć, poznać, wyznaczyć granice.
Tak czy owak, pozostaje on pod dyskretną kontrolą.

73

Odp: mój chłopak pisze z inną

To chyba najbardziej rozsądna opcja na tą chwilę bo widać że zależy Ci na nim .My tu z forum go nie znamy więc nasze wypowiedzi to tylko sugestie a Ty jesteś z nim na codzień więc możesz go obserwować i oceniać na bieżąco sytuację. Ale bądź ostrożna żeby nie wyciął Ci numeru na boku bo czasem najsilniejszy charakter może się złamać ale życzę Ci żeby jednak wam wyszło

74

Odp: mój chłopak pisze z inną

W dalszym ciągu ani trochę nie rozumiem tego sprowadzania faceta do parteru, bo idzie na kijki z koleżanką...
A Ty chociaż pójdziesz z nim w zastępstwie czy nie? To jest chore, że facet Ci mówi, żę gdzieś idzie, a Ty go musisz sprowadzać do parteru jak mama 5 latka, który chce iść się pobawić z kolegami.

75 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-20 08:54:40)

Odp: mój chłopak pisze z inną
Lady Loka napisał/a:

W dalszym ciągu ani trochę nie rozumiem tego sprowadzania faceta do parteru, bo idzie na kijki z koleżanką...

W dalszym ciągu ani trochę nie rozumiem tego sprowadzania faceta do parteru, bo pisze potajemnie z kobietą z portalu randkowego a ta mu przesyła całuski, kotki, buziaki, skarby a on nie wie dlaczego, przecież do niczego nie doszło no bo jest on nastolatkiem a nie 40 letnim facetem i może pisać z kim chce.

76

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

W dalszym ciągu ani trochę nie rozumiem tego sprowadzania faceta do parteru, bo idzie na kijki z koleżanką...

W dalszym ciągu ani trochę nie rozumiem tego sprowadzania faceta do parteru, bo pisze potajemnie z kobietą z portalu randkowego a ta mu przesyła całuski, kotki, buziaki, skarby a on nie wie dlaczego, przecież do niczego nie doszło no bo jest on nastolatkiem a nie 40 letnim facetem i może pisać z kim chce.

Janix, mącisz. W żadnym momencie nie napisałam, że on jest fair. W żadnym momencie nie napisałam, że Autorka nic z tym nie może zrobić. Ale sprowadzać 40latka do parteru bo chce wyjść gdzieś z koleżanką? To tak teraz wyglądają związki damsko-męskie?

Cieszę się, że mnie nauczono inaczej, bo gdybym miała na każdym kroku pilnować mojego faceta to chyba bym nie wyrobiła. A co, jak pilnuje się faceta i 2 dzieci? To już jak praca na cały etat.

77 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-20 10:14:56)

Odp: mój chłopak pisze z inną
Lady Loka napisał/a:

Janix, mącisz. W żadnym momencie nie napisałam, że on jest fair. W żadnym momencie nie napisałam, że Autorka nic z tym nie może zrobić. Ale sprowadzać 40latka do parteru bo chce wyjść gdzieś z koleżanką? To tak teraz wyglądają związki damsko-męskie?
Cieszę się, że mnie nauczono inaczej, bo gdybym miała na każdym kroku pilnować mojego faceta to chyba bym nie wyrobiła. A co, jak pilnuje się faceta i 2 dzieci? To już jak praca na cały etat.

Może jakieś szczegóły co do tego mącenia przeze mnie. Skoro pretensje o to że partner w poważnym związku potajemnie kotkuje, buziakuje i serduszkuje z laską z portalu to sprowadzenie do parteru i Tu nie chodzi o kijki tylko o to że kłamie. Partnerka nie ma dzieci i nie musi ich pilnować. Natomiast szuka partnera który będzie lojalny w związku. Oczywiście Ciebie nic by nie obchodziło jakby Twój mąż potajemnie flirtował z inną kobietą, singielką i nie miała byś nic przeciwko temu żeby na dobranoc buziaki sobie wymieniali. Co w takim razie znaczy dla Ciebie lojalność w związku?

78

Odp: mój chłopak pisze z inną

Zupełnie inna sytuacja zachodzi w przypadku tej laski z sympatii a zupełnie co innego jest chodzenie na wspólne bieganie czy nordic walking z koleżanką. Pierwsze co musi facet zrobić to poinformować otwarcie, ze jest zajęty. To powinno ostudzić zapały chętnych koleżanek. W tym wypadku facet ewidentnie kręci, bo będąc w związku, takie korespondencje jak z tamtą laską są, delikatnie mówiac, nie na miejscu.

Z drugiej strony, gdybym był na miejscu tego faceta, mając czyste intencje to nie widzę osobiści nic złego w spotkaniu nuetralnym z kumpelą na te nieszczęsne kijki. Co więcej gdyby partnerka miała do mnie o to pretensje, pomimo moich szczerych zapewnień że nic się nie dzieje, tylko wspólnie sobie biegamy, to bym się z kolei zastanowił czy warto być z kimś, kto ma tak bardzo kontrolujący i zaborczy charakter. Sprowadzanie do parteru to może źle użyte słowa, bo sam facet powinien się ogarnąć i zastanowić się czego tak naprawdę chce.

79

Odp: mój chłopak pisze z inną
bagienni_k napisał/a:

Z drugiej strony, gdybym był na miejscu tego faceta, mając czyste intencje to nie widzę osobiści nic złego w spotkaniu nuetralnym z kumpelą na te nieszczęsne kijki. Co więcej gdyby partnerka miała do mnie o to pretensje, pomimo moich szczerych zapewnień że nic się nie dzieje

Kotkowanie z laską z Sympatii wyszło przypadkowo, gdyby nie to, dalej buziaki na dobranoc by były. Stąd ten brak zaufania. Co mu daje pisanie z obcymi kobietami? Skoro dla niego to normalne to po ślubie będzie pisał z pięcioma laskami, przecież nic się nie stanie i do niczego nie dojdzie. Albo mamy jakieś zasady w związku albo nie.

80 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2020-01-20 10:53:36)

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Janix, mącisz. W żadnym momencie nie napisałam, że on jest fair. W żadnym momencie nie napisałam, że Autorka nic z tym nie może zrobić. Ale sprowadzać 40latka do parteru bo chce wyjść gdzieś z koleżanką? To tak teraz wyglądają związki damsko-męskie?
Cieszę się, że mnie nauczono inaczej, bo gdybym miała na każdym kroku pilnować mojego faceta to chyba bym nie wyrobiła. A co, jak pilnuje się faceta i 2 dzieci? To już jak praca na cały etat.

Może jakieś szczegóły co do tego mącenia przeze mnie. Skoro pretensje o to że partner w poważnym związku potajemnie kotkuje, buziakuje i serduszkuje z laską z portalu to sprowadzenie do parteru i Tu nie chodzi o kijki tylko o to że kłamie. Partnerka nie ma dzieci i nie musi ich pilnować. Natomiast szuka partnera który będzie lojalny w związku. Oczywiście Ciebie nic by nie obchodziło jakby Twój mąż potajemnie flirtował z inną kobietą, singielką i nie miała byś nic przeciwko temu żeby na dobranoc buziaki sobie wymieniali. Co w takim razie znaczy dla Ciebie lojalność w związku?

Mącisz, bo mieszasz obie sytuacje ze sobą. Ja piszę o jednej, a Ty dogryzasz tutaj pisząc zupełnie o innej i wytykasz mi ciągle, że coś jest nie tak, a to nie jest prawdą.
Ja w życiu nie napisałam, że to, że on pisze z laską z sympatii jest ok. I w życiu nie napisałam, że wysyłanie innej buziaczków jest ok.

Ale laska od kijków to nie jest laska z sympatii tylko jakaś koleżanka z siłowni, z którą on miał kontakt od dłuższego czasu. Tutaj nie ma informacji odnośnie serduszek i kotków. W tej sytuacji nie widzę powodów, dla którego Autorka miałaby go sprowadzać do parteru i czegokolwiek mu zabraniać.
Można być w związku i mieć koleżanki i kolegów płci przeciwnej.

edit. Janix, bycie w związku nie sprawia od razu, że masz odciąć się od wszystkich innych przedstawicieli płci przeciwnej. Bycie w związku nie daje też prawa do zabraniania partnerowi jego wyjść.
Tu jest problem z brakiem zaufania, UZASADNIONY, co też powiedziałam wcześniej, ale tutaj to oni powinni usiąść razem i się zastanowić czy to zaufanie da się jakoś odbudować. A nie tak, że ona go będzie sprawdzać, a on się będzie krył, bo tak to nigdzie nie dojdą, a mogą i 10 lat się tak ze sobą szarpać.

81 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-20 11:19:51)

Odp: mój chłopak pisze z inną
Lady Loka napisał/a:

Mącisz, bo mieszasz obie sytuacje ze sobą. Ja piszę o jednej, a Ty dogryzasz tutaj pisząc zupełnie o innej i wytykasz mi ciągle, że coś jest nie tak, a to nie jest prawdą.
Ja w życiu nie napisałam, że to, że on pisze z laską z sympatii jest ok. I w życiu nie napisałam, że wysyłanie innej buziaczków jest ok.
Ale laska od kijków to nie jest laska z sympatii tylko jakaś koleżanka z siłowni, z którą on miał kontakt od dłuższego czasu. Tutaj nie ma informacji odnośnie serduszek i kotków. W tej sytuacji nie widzę powodów, dla którego Autorka miałaby go sprowadzać do parteru i czegokolwiek mu zabraniać.
Można być w związku i mieć koleżanki i kolegów płci przeciwnej.
edit. Janix, bycie w związku nie sprawia od razu, że masz odciąć się od wszystkich innych przedstawicieli płci przeciwnej. Bycie w związku nie daje też prawa do zabraniania partnerowi jego wyjść.
Tu jest problem z brakiem zaufania, UZASADNIONY, co też powiedziałam wcześniej, ale tutaj to oni powinni usiąść razem i się zastanowić czy to zaufanie da się jakoś odbudować. A nie tak, że ona go będzie sprawdzać, a on się będzie krył, bo tak to nigdzie nie dojdą, a mogą i 10 lat się tak ze sobą szarpać.

Ha, ha. Czyli za laskę z kijkami ma nie napierać faceta a za laskę z Sympatii ma napierać. Pewnie że można mieć kolegów i koleżanki ale jak mają się obie sytuacje dla atmosfery w związku? Do zaufania. I tu nie chodzi o kijki. W poprzednim związku autorka miała podobną sytuację i wiadomo jak to się skończyło. Ma pewne wymagania o których partner wie.
"Tu jest problem z brakiem zaufania, UZASADNIONY, co też powiedziałam wcześniej, ale tutaj to oni powinni usiąść razem i się zastanowić czy to zaufanie da się jakoś odbudować"
Przecież cały czas o tym pisze ale dla Ciebie-mące. Partner autorki zachwiał to zaufanie czy on tajnymi kontaktami z gorącymi wiadomościami i idiotycznym tłumaczeniem że nie wie dlaczego laska do niego tak pisze. Jedna laska singielka, druga singielka, czy gościo dla świętego spokoju w związku nie może sobie znaleźć jakiejś nie singielki albo kolegi?

82

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Mącisz, bo mieszasz obie sytuacje ze sobą. Ja piszę o jednej, a Ty dogryzasz tutaj pisząc zupełnie o innej i wytykasz mi ciągle, że coś jest nie tak, a to nie jest prawdą.
Ja w życiu nie napisałam, że to, że on pisze z laską z sympatii jest ok. I w życiu nie napisałam, że wysyłanie innej buziaczków jest ok.
Ale laska od kijków to nie jest laska z sympatii tylko jakaś koleżanka z siłowni, z którą on miał kontakt od dłuższego czasu. Tutaj nie ma informacji odnośnie serduszek i kotków. W tej sytuacji nie widzę powodów, dla którego Autorka miałaby go sprowadzać do parteru i czegokolwiek mu zabraniać.
Można być w związku i mieć koleżanki i kolegów płci przeciwnej.
edit. Janix, bycie w związku nie sprawia od razu, że masz odciąć się od wszystkich innych przedstawicieli płci przeciwnej. Bycie w związku nie daje też prawa do zabraniania partnerowi jego wyjść.
Tu jest problem z brakiem zaufania, UZASADNIONY, co też powiedziałam wcześniej, ale tutaj to oni powinni usiąść razem i się zastanowić czy to zaufanie da się jakoś odbudować. A nie tak, że ona go będzie sprawdzać, a on się będzie krył, bo tak to nigdzie nie dojdą, a mogą i 10 lat się tak ze sobą szarpać.

Ha, ha. Czyli za laskę z kijkami ma nie napierać faceta a za laskę z Sympatii ma napierać. Pewnie że można mieć kolegów i koleżanki ale jak mają się obie sytuacje dla atmosfery w związku? Do zaufania. I tu nie chodzi o kijki. W poprzednim związku autorka miała podobną sytuację i wiadomo jak to się skończyło. Ma pewne wymagania o których partner wie.

To, co miała w poprzednim związku to jest jej problem.
Nikt nie ma prawa zabraniać drugiej osobie spotkań z kolegami i koleżankami. Może wymagać od faceta, żeby nie pisał kotków i misiaczków innej dziewczynie. Może go poprosić, żeby uświadomił ją, że jest w związku. Może zaproponować spotkanie w trójkę - on, ona i pani od kijków. Może zaproponować poznanie wzajemne swoich znajomych.
Ale nie może mu niczego zabraniać w myśl tego, że w poprzednim związku było tak i tak. Paradoksalnie to nie zawsze tak się kończy tylko obie strony muszą być dojrzałe i wiedzieć, co robią.

Nie ma związku bez zaufania, a Autorka mu nie ufa. Ten związek już nie istnieje, bo zamiast rozmawiać i próbować cos naprawić, to ona mu zabrania, a on jej nie słucha, bo i z jakiej paki miałby jej słuchać? Nie jest jego matką. Z drugiej strony on też fair nie jest, co napisałam miliard razy (ale zawsze warto pocisnąć po rozmówcy wink )

83

Odp: mój chłopak pisze z inną

Od czego się problem zaczął?
Od tego, że facet NIE POWIEDZIAŁ ani jednej ani drugiej, że jest zajęty. Gdyby wspomniał wcześniej że jest w związku, zapewne inaczej by to wszystko wyglądało. Wtedy, gdyby chciał z jakąkolwiek koleżanką kontakt utrzymywać, choćby ze względu na wspólne hobby, to zabranianie mu czegokolwiek świadczyłoby o niezrozumieniu na czym związek polega. Fakt, że Autorka i tak nic nie osiągnie swoimi zakazami czy wymuszaniem, al egość jakwi się jako totalnie niedojrzały lowelas, który nie potrafi się skupić na jednej kobiecie.

84

Odp: mój chłopak pisze z inną
cataga napisał/a:

Mariusz 28, marakujka , janix 2 dobrze piszą. Normalny człowiek, jesli kogoś znalazł, powinien przestać pisać czy spotykac się z innymi i nie tłumaczyc, że do " nieczego nie doszło" . Dziewczyno obudż sie, bo pan tym swoim przyjaciołeczkom zapewne nadal pokazuje ( pisze, mówi)że jest WOLNY, a Ty po prostu jesteś jedną z wielu w jego haremie.


może inne traktuje DOKŁADNIE tak, jak Ciebie?
powinnaś zapytać? a co to da, jeśli pan prowadzi podwojną grę, to zaprzeczy, oburzy się, ba , i jeszcze zrobi rolę skrzywdzonego misia, że śmiesz go o to pytać i podejrzewać

powinnaś to go poobsewrwować i to bardzo, bardzo uważne. Sama się zorientujesz, czy pan  Cię robi w balona,  ale - o tym, że juz jedną kobiete robi - tą, z ktorą wiesz ,że pisze  - to już wiesz . TAk chętnie by pisała, gdyby wiedziala, że jest zajęty?

Ta kobieta z portalu może być samotna i absolutnie nic do stracenia nie ma, pisząc do niego o kotkach, miśkach, słonkach itd. Nikogo nie zdradza, nie oszukuje. Może ma taki styl, może taka jest, tak robi z każdym. Co za różnica. Pytanie: dlaczego akurat do niego pisze? Bo on jest dostępny, chętny, nie mówi "nie". Czyli jemu to się podoba, pasuje. I to jest sedno sprawy droga Autorko.
A Twoje proszenie i grożenie sprowadzi go jedynie do podziemia. Z tą czy inną. Po prostu on tego potrzebuje. Chce.
Pytanie do Ciebie: chcesz takiego faceta? Wszyscy już to powiedzieli, a Ty dalej swoje.

85

Odp: mój chłopak pisze z inną

Tak czy owak..
Owszem, NIE powiedział, ani jednej, ani drugiej.  Gdy się dowiedziałam przypadkiem, wykazał skruchę, oraz niedojrzałość, myśląc "a to niestosowne?" po czym zorientował się, że źle zrobił bo nie był z nimi i ze mną szczery, Wprowadził je i mnie w błąd.
Popsuł wszystko. Relacje są takie jakie są. Oziebłe. Pomimo tego,że gdy go nie widzę, to tęsknię, myślę o nim. A gdy go widzę, to czuję, że traktuję go z dystansem, chociaż nie chcę. Bo ja nigdy w życiu, bym nie popełniła takiego błędu wobec drugiej osoby jak on wobec mnie.
Myślę, że nawalił na całej linii. Spotykanie się teraz to kwestia .. nie wiem, uświadomienia sobie jeszcze bardziej,że zaufanie przepadło.

Nie wiem do końca co on sobie myśli. Nie wiem, czy rozmawiał z tymi kobietami. Nie poruszam tego tematu, bo nie chcę sie zgnębić do reszty. Czekam chyb an potwierdzenie od siebie, że moje uczucie tak zostało podkopane, że aż wyrwane z korzeniami.

Znając go, domyślam się, jak rozwiązał problem: "Przestanę do nich pisać, odzywać się, bo przecież.. głupio się przyznać, że miałem dziewczynę, a pozwoliłem im myśleć inaczej- w sumie, to nie spodziewałem się, że one mogą coś ode mnie chcieć"

Jest jeszcze jedna ważna kwestia.
Zaczełam z nim być od września. Natomiast w wakacje zeszłego roku-  nasz kontakt był wtedy ograniczony do zera-, zapisał się on na wycieczkę z pracy do Bułgarii. Akurat wypada ona na czerwiec br. Mnie wtedy  nie miał w planach. Jedzie sama ekipa z pracy z żonami, a on jest w pokoju z kolegą. Wpłacił już tam prawie całą sumę od razu. Nie może tego wycofać, bo pieniędzy nie oddadzą.
I teraz.. dla mnie nie ma tam miejsca. Wszystko zaklepane.
Jest mi przykro, że jedzie sam, beze mnie. Nie chce mu zabraniać jechać, bo wolałabym z nim gdzieś wyjechać. No trudno.. Chociaż wiem, po sobie, że wycofałabym się z wyjazdu,będąc z kimś już. Ale to ja..
Temat wycieczki jest tematem tabu, nie rozmawiamy o nim.

86

Odp: mój chłopak pisze z inną

Minęło trochę czasu. Wstepnie się pogodziliśmy. Pomyślałam, że poobserwuję drania.
Jednak zadra została w sercu.
Było ok, po paru dniach trafiłam do szpitala, miałam umówioną wizytę. Prosiłam, by mnie nie odwiedzał, bo nie lubię odwiedzin w szpitalu. Nie protestował.
Tam sobie przemyślałam to i owo. Pisał czasem, co słychać, jak zdrowie. lecz obudziły się we mnie jakieś negatywne uczucia i z niechęcią mu odpisywałam, po paru godzinach lub nawet na drugi dzień.

Chyba muisało minąć trochę czasu, bym przebaczyła mu tak 100%. Teraz wiem, że jestem "wyleczona".i nie ma już tej zadry.

on natomiast widząc, że go zlewam, przestał pisac. Ograniczył na początku do dzień dobry, dobranoc, a teraz 2 dzień ciszy.
Myślę, że to chyba koniec, lu on sam się pogubił, odnośnie mojego nastawienia do jego osoby.
Zawsze słyszałam, by się nie narzucać chłopakowi. Teraz nie wiem, czy pisać, czy nie.. czy może on nie wytrzyma i w końcu napisze o spotkanie.
Jak to jest chłopcy?

87

Odp: mój chłopak pisze z inną

powiem szczerze dla mnie to troche dziecinada, bo spotykasz sie z facetem raz czy dwa w tygodniu, nic razem ze saba nie macie, a wymagasz od niego jak od meza, to raczej nie ten etap, daj mu poczuc ze to TWOJ FACET, ze jestescie naprawde razem, razem sie budzicie, jecie posilki, I wtedy wymagaj od niego bezwzglednej lojalnosci, a tu ty nawet nie pozwalasz mu byc przy tobie kiedy trafiasz do szpitala, to partner czy seks-kolega?

88

Odp: mój chłopak pisze z inną
12miecio12 napisał/a:

powiem szczerze dla mnie to troche dziecinada, bo spotykasz sie z facetem raz czy dwa w tygodniu, nic razem ze saba nie macie, a wymagasz od niego jak od meza, to raczej nie ten etap, daj mu poczuc ze to TWOJ FACET, ze jestescie naprawde razem, razem sie budzicie, jecie posilki, I wtedy wymagaj od niego bezwzglednej lojalnosci, a tu ty nawet nie pozwalasz mu byc przy tobie kiedy trafiasz do szpitala, to partner czy seks-kolega?

WIkszość czasu odkąd jesteśmy razem spimy razem u niego, proponował mieszkanie razem, ale to za wcześnie za mnie. Jemy razem, zakupy razem, wyjazdu razem. Jestesmy razem jak normalna para, z tymże nie mieszkamy razem.

89

Odp: mój chłopak pisze z inną

skoro jestes kolo niego niemal caly czas, to jak najbardziej wymagaj, ty I on, reszta lasek najwyzej z daleka popatrzec

90

Odp: mój chłopak pisze z inną
12miecio12 napisał/a:

skoro jestes kolo niego niemal caly czas, to jak najbardziej wymagaj, ty I on, reszta lasek najwyzej z daleka popatrzec

ale teraz od tygodnia ciche dni i nie odzywał się dwa dni nic. Kontakt taki urwany, ograniczony. Także sama rozkminiam, a nie chcę być natarczywa, bo go zniechęcę,

91

Odp: mój chłopak pisze z inną

skoro na czas twojej choroby facet dostaje kopa, to nie dziw mu sie ze czuje sie jak piate kolo u wozu, co potrzebny ci tylko jako zapachaj dziura kiedy tobie pasuje

92

Odp: mój chłopak pisze z inną
12miecio12 napisał/a:

skoro na czas twojej choroby facet dostaje kopa, to nie dziw mu sie ze czuje sie jak piate kolo u wozu, co potrzebny ci tylko jako zapachaj dziura kiedy tobie pasuje

On wiedział, że nabroił, tym, że będąc ze mną pisał z inną kobietą, nawet nie wspominając jej, że ma dziewczynę, czym mnie kompletnie zranił.  Wiedział, że muszę to przemyśleć, bo tak do końca nie wiem czy TYLKO pisali, czy moze i spotykali si,ę na kawę... itp./.
Potrzebowałam tego czasu, by sie wyciszyć. On o tym wiedział. Teraz cisza trwa.. a ja nie wiem czy mam co pisac do niego. Lub zapytac go  czy nadal jesteśmy razem.

93

Odp: mój chłopak pisze z inną

Wsumie to on chyba nie wie czy ty juz przemyslalas I jaka jest twoja decyzja, wiec ruch zdecydowanie nalerzy do ciebie - jestem facetem I wierz mi faceci to prosty mechanism. powiesz mu konktretnie czy chcesz z nim byc, jakie sa twoje warunki I bedzie wiedzial na czym stoicie

94

Odp: mój chłopak pisze z inną
12miecio12 napisał/a:

Wsumie to on chyba nie wie czy ty juz przemyslalas I jaka jest twoja decyzja, wiec ruch zdecydowanie nalerzy do ciebie - jestem facetem I wierz mi faceci to prosty mechanism. powiesz mu konktretnie czy chcesz z nim byc, jakie sa twoje warunki I bedzie wiedzial na czym stoicie

ale gdyby on chciał ze mną być, to sam by napisał?
POprzedni facet to inaczej się zachowawył. Latał jak poparzony za mną, dopytywał, nie dawał spokoju.. a ten .. przeciwieństwo. Dlatego nie wiem. głupieje. Nigdy nie był w sumie wylewny w uczuciach, słownie nie mówił...lecz czynami okazywał, że zależy.. zawsze był gdy chciałam.

95

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

Jestem z nim tak na poważnie od września 2019.  Znamy się od ponad roku i próbowaliśmy juz raz być razem, lecz zraziło mnie do niego, jego skąpstwo. Teraz już tego problemu nie ma, dogadujemy się znakomicie odnośnie kasy.
Nie mieszkamy razem, spotykamy się tylko.

Gdy dałam mu szansę to zaczęliśmy poważny związek. Poznałam jego rodzinę, spotykamy się często, duzo czasu z sobą spędzamy, nawet kupuje mi biżuterie, pierścionki i gdy je daje, to klęczy  i wymawia regułkę, że mam być dla niego wyrozumiała, że nie jest idealny, że  chce by było jak najlepiej. ( bez oświadczyn)

Mieliśmy ostatnio pierwszy raz ciche dni, czyli mała kłótnie. Po luźnej rozmowie telefonicznej, powiedział, że zaczyna chodzić na kijki ( w lesie), na to odrzekłam, że mogę z nim chodzić. A ten odpowiedział, że możemy w trójkę. Na to ja.. W TRÓJKĘ???? oczywiście, z jego koleżanką.  Koleżanką, która jest sama i nie wie pewnie , że to nie wypada za czyiś facetów się brać.  Gdy zorientował się, że źle zrobił, uspokoił mnie i sprawę wyjaśniliśmy.
Zastanawiałam się, czemu ten mój 40letni facet nie pomyślał SAM, że pewnych rzeczy nie wypada, bo może mi zrobić przykrość.
już było dobrze.. i...
Dał mi ostatnio swoją opaskę na rękę smart watch, lecz zapomniał o tym, że mogę przeczytać jego historię smsów. No i oczywiście przeczytałam.
Okazało się, że pisuje do niego jakaś dziewczyna z sympatii i sa to smsy bardzo śmiałe, gdzie zwraca się do niego "kotku, skarbie, całuski.."/
Szlag mnie trafił.  Wszystko mi runęło.

Gdy powiedziałam mu, jakim prawem mnie tak oszukał, to stwierdził, że nie widzi w tym swojej winy, bo to ta dziewczyna się do niego zwraca, nie on do niej.  Okazało się, że ONA nawet nie wie, że mój facet jest w związku. Dał jej prawo do tego, by robiła sobie nadzieje, pisała do niego w ten sposób. Nie pomyślał, że może mnie tym bardzo zranić.
Nie wiem, czemu faceci flirtują, po co..
Jak mówię mu, że ma zrobić z koleżanka porządek, zerwać kontakt, to nie rozumie dlaczego. Wie, że mnie zranił, smutno mu jest, ale NIE rozumie, dlaczego ma z nią zerwać kontakt, skoro do niczego więcej nie doszło.
Kocha mnie, chce ze mną być.
Ja nie wiem, czy za duzo od niego wymagam, czy to wina jego, czy tej dziewczyny, która pisała do niego w taki sposób. Z drugiej strony, gdyby jej napisał, że jest w związku, to pewnie by nie pisała.
Co ja mam zrobić, czy za duzo wymagam, by zerwał kontakt z ta dziewczyną ?

Usmialam sie troche(sorry, ale potrzebowalam tego) czytam i mysle sobie to jak nic zachowanie moich rowiesnikow 18 letnich a tu szok!40 letni dzieciuch !
Cos mi sie wydaje , ze ta bizuterie to tak bez przyczyny Ci nie wrecza , na kolanach na dodatek!
Po co Ci facet, ktory potrzebuje inne laski na kijki po lesie? Tych sms-ow juz nie skomentuje.

96 Ostatnio edytowany przez maskotek00 (2020-08-15 23:46:11)

Odp: mój chłopak pisze z inną

Minęło trochę czasu. Dokładnie pół roku.
Jednak po przeanalizowaniu Waszych wpisów, częściowo macie rację.  Pogodziłam się, że z tego nic nie będzie. Chciałam wrócić, ale miałam ból i niezrozumienie w sercu. Nic na siłę.
Potem nastała kwarantanna i tym podobne..
Tęskniłam, myślałam o nim prawie co dziennie. Czasem pisał, co słychać.. a ja odpisywałam w paru słowach. Nie widywaliśmy się wcale, nawet przypadkiem gdzieś w mieście.
Minęło pół roku. Wyjechałam nad morze wypocząć. Napisał akurat "co porabiam". Więc wysłałam mu zdjęcie z plaży. No i się zaczęło. Nawet nie wiem kiedy- tego samego dnia- zaplanowaliśmy wspólny wyjazd nad morze. Cieszyłam się, bo naprawdę tęskniłam za nim i bardzo chciałam się spotkać.
Urlop się skończył, Wróciłam do domu, i oczywiście spotkaliśmy się u niego. Emocje niestety wzięły w górę. Wylądowaliśmy w łóżku. Spotykamy się  aktualnie.
Urlop mamy zaplanowany wspólnie już od 17.08. także za "chwilę".

Niestety martwi mnie pewna sytuacja. Akurat teraz od tygodnia , są u jego rodziców- jego rodzeństwo - brat z żoną i siostra z chłopakiem.
Oraz pewnie z  racji tego, że NIE spotykałam się z nim pół roku ( sprawa opisywana była wyżej)  i teraz właściwie odnowiliśmy kontakt, NIE zaprosił mnie na spotkanie z nimi.
Trochę mi przykro. Wiem, że to spotkanie dość ważne, bo siostra "przedstawia" swojego chłopaka mamie, także jestem teraz na uboczu w tym wszystkim, kimś najmniej ważnym, kto wyjeżdża z nim na tydzień nad morze.

Z rodzeństwem ma czas zaplanowany głównie na "rozrywkach", grillu rodzinnym, wyjazdem nad jezioro, kempingiem. Oczywiście będzie alkohol. Nie są to jakieś imprezy rodzinne u cioci przy stole, tylko imprezy "wakacyjne" z alkoholem. Także jak o tym myślę, jest mi przykro, że nawet nie zaproponował. Ja siedzę w domu, a on się w najlepsze bawi.
do końca byłam przekonana, że chociaż zaproponuje, a ja z :"grzeczności" odmówię, bo nie wypada się pchać, bo przecież mieliśmy pol roku przerwy. Dobrze myślę?

NAsuwa mi się pytanie, jeśli on nie zaproponował, nie  pomyślał o moim samopoczuciu, nawet mało co się odzywa przez telefon bo jest zajęty "imprezowaniem z rodzeństwem" to zaczynam się zastanawiać nad tym naszym wspólnym wyjazdem nad morze.

97

Odp: mój chłopak pisze z inną

przeczytałam cały wątek big_smile ciekawa jestem czy przez czas waszej "przerwy" był z kotkiem czy z panią od kijków wink

autorko- ale ty wiesz, że ty byłaś przez cały czas w związku z nim, a on z tobą nie?
przecież on zachowywał się jak singiel przez większość czasu, a drobne romantyczne gesty miały służyć temu by tworzyć przed tobą iluzję pseudozwiązku chyba domyślasz się po co smile

ponad pół roku temu nie włączył cię w bułgarskie plany, dziś nie zamierza włączać cię nawet w impreze rodzinną.
przecież on w ogóle nie traktuje cię poważnie.
gość ma 40 lat, nie 23 -on wie co robi, szczwany lis smile

wiesz co zrób? pobajeruj go tym wyjazdem nad morze, do ostatniej chwili, ale nie jedz. po prostu się nie zjaw.
pewnie jesteś na to za cienka ale ja bym tak zrobiła. taka zemsta na zimno.
a później zerwała kontakt.

nie daj się mu wbajerować w taki seks-weekend po tym wszystkim. jemu na tobie NIE ZALEŻY.

98

Odp: mój chłopak pisze z inną
sosenek napisał/a:

przeczytałam cały wątek big_smile ciekawa jestem czy przez czas waszej "przerwy" był z kotkiem czy z panią od kijków wink

autorko- ale ty wiesz, że ty byłaś przez cały czas w związku z nim, a on z tobą nie?
przecież on zachowywał się jak singiel przez większość czasu, a drobne romantyczne gesty miały służyć temu by tworzyć przed tobą iluzję pseudozwiązku chyba domyślasz się po co smile

ponad pół roku temu nie włączył cię w bułgarskie plany, dziś nie zamierza włączać cię nawet w impreze rodzinną.
przecież on w ogóle nie traktuje cię poważnie.
gość ma 40 lat, nie 23 -on wie co robi, szczwany lis smile

wiesz co zrób? pobajeruj go tym wyjazdem nad morze, do ostatniej chwili, ale nie jedz. po prostu się nie zjaw.
pewnie jesteś na to za cienka ale ja bym tak zrobiła. taka zemsta na zimno.
a później zerwała kontakt.

nie daj się mu wbajerować w taki seks-weekend po tym wszystkim. jemu na tobie NIE ZALEŻY.


Czy się spotykał z kimś? pewnie nie.
Jak sobie przypomnę, to więcej chwil było tych dobrych, pokazywał, że mu zależy. I to mnie jakoś trzyma. Inaczej by było, gdyby nic od siebie nie dawał.

A teraz, no przykro mi, że jest na grillu,  nad jeziorem, z rodziną. A ja? pocieszam się, że ten wyjazd mieli zaplanowany juz jakiś czas temu, a ja z nim zeszłam się tydzień temu. także, z jego strony nie zaprosił mnie, a ja się nie upominałam.
Tyle dobrego, że swój pobyt tam skaraca, bo jutro - w poniedziałek 17.08 wyjezdzamy nad morze.

99

Odp: mój chłopak pisze z inną

Układ facet + koleżaneczka zawsze źle wróży. Szczególnie jak koleżaneczkę poznał na jakimś portalu randkowym jak jeszcze był singlem... Wiadomo faceci mają znajome, ale jednak łatwo rozpoznać zwykłą znajomą od baby która kręci się wokół faceta wink No i miałaś rację

100

Odp: mój chłopak pisze z inną

Wczoraj miałam sytuację, że wracając od kolezanki, zauważyłam mojego faceta u jego koleżanki na balkonie.  Zrobiłam mu zdjęcie. Dzwoniłam od razu, nie odbierał. napisałam, co porabia. Napisał, że jest na działce. Okłamał. Więc wysłałam mu zdjęcie fotkę jak siedzi u niej na balkonie.
Po paru minutach napisał, że bał mi się powiedzieć, że ma z nią kontakt, bo bał się mojej reakcji.
Także ile razy byłam tak okłamywana? Niby nie ma między nimi seksu. Ale nie wiem moje zaufanie jest poniżej zera.

101

Odp: mój chłopak pisze z inną

No to teraz usiądz na spokojnie i się zastanów czy chcesz to dalej kontynuować. Okłamał Cię i ćmi Ci dalej. Ja bym już mu nigdy nie zaufała. Pamiętaj, że kłamstwo ma baaardzo krótkie nogi i czasem nawet nie trzeba się wysilać żeby je odkryć. Tak jak Ty teraz, przypadkiem, nie szukałaś, a masz... Właśnie, to ciekawe ile razy byłaś okłamywana, a może nawet nie chcesz wiedzieć

102

Odp: mój chłopak pisze z inną

Przeniesione z kolejnego wątku autorki:

maskotek00 napisał/a:

Hej, poproszę o poradę.
Spotykam się kimś od sierpnia 2020. Wcześniej się również znaliśmy od około 2 lat, i mieliśmy mały epizod 3 miesięczny na początku 2020 zakończyło się.
Pierwszy epizod zakończył się z powodu jego koleżanki, która pchała się między nas. A poznał ją na siłowni.- rozwódka, 2 dorosłych dzieci. Proponowała mu bieganie po lesie, pisała do niego "kochanie, skarbie" lub pisała wieczorem, gdy już leżeliśmy w łózku. Mój macho natomiast nie rozumiał dlaczego się denerwuję. Przecież nic złego nie robił.  Nie rozumiał, że ja tak do sowich kolegów nie piszę, ani nie chodzę na żadne schadzki po lesie. Mało tego, nawet nie powiedział mi wtedy, że ma taką koleżankę. Czysto koleżeńskich relacji nie zabraniam mu mieć, ale jeśli ta relacja  zbiega się do takich słów: kochanie, skarbie, misu itp.. oraz do kontaktów o 24.00 to nie podoba mi się. W dodatku jeździł do niej na kawę, a ja nie wiedziałam. Ukrywał to.
odeszłam od niego w styczniu 2020.
Mieliśmy jakiś kontakt przez cały czas, ale taki bardziej oficjalny.
w sierpniu wyjechałam na urlop i wysłałam mu zdj znad morza, odpisał mi w taki sposób, jakby za mną tęsknił itp.. więc gdy wróciłam, spotkaliśmy się i zaczęliśmy na nową naszą relację.
Po wydarzeniach z początku roku, miałam nadzieję, że pamięta, że nie toleruje pewnych rzeczy. Aż do wrześniowego dnia, gdy wracając od koleżanki- zobaczyłam go u niej na balkonie. Zadzowniłam do niego, nie odebrał. Napisałam, co porabia- odpisał, że jest nad jeziorem u mamy. Czyli mnie okłamał. wysłałam mu zdjęcie z tego balkonu-przyłapałam go na kłamstwie. Nie było awantury, dałam mu się wypowiedzieć. PO paru dniach zerwał z nią znajomość. Wyszły wtedy "kwiatki" z jej strony, że próbowała nas skłócić, specjalnie itp..
od tego września było błoogi spokój, osoba która mieszała w naszym życiu została od nas odcięta.
Aż do czasu, gdy dowiedziałam się,. że jak wróciliśmy do siebie z początkiem sierpnia to 2 tygodnie później , gdy przyjechała jego siostra z amantem, powiedział mi, że jedzie nad jezioro z nimi, będa pić itp.. ok.. pojechał, ale dziwiło mnie to, że nie zaproponował mi.
Jak się teraz okazało, był wtedy na weselu u swojego kuzyna, z nią.
Jak się tłumaczy? że gdy musiał podać z kim idzie, to nie miał ze mną kontaktu- a miał, bo trochę pisaliśmy z sobą. Więc, tłumaczył dalej, że jej już zaproponował i trochę głupio było to zmieniać itp..że już wtedy na weselu, tłumaczył innym, że wolałby ze mną iść. Był z nią na weselu, a po 3 dniach ze mną na urlopie nad morzem z jego rodzicami.

Nie wiem, co mam zrobić. pocieszam się, że od września, gdy zakończył z nią znajomość, mamy spokój i widzę, że on kocha mnie dba o mnie, jest dla mnie w 1000%, to się czuje. Nie mam co do tego wątpliwości. Nawet wcześniejsze sprawy zostały wyjaśnione i wyczyszczone. Nigdy z nią spał.
aż do teraz, gdy ukrył przede mną to wesele. Rozumiem, to był tydzień/dwa odkąd się zaczęliśmy spotykać i sami nie wiedzieliśmy co z tego będzie.
co mam robić?

103

Odp: mój chłopak pisze z inną

Kłamał  i będzie kłamał,  chcesz z kimś takim spędzić  życie?

104

Odp: mój chłopak pisze z inną

Nie marnuj swojego cennego czasu na klamce. Najprawdopodobniej cały czas Cię zwodzi.

105 Ostatnio edytowany przez mar3 (2021-01-06 13:46:31)

Odp: mój chłopak pisze z inną

Jak dla mnie to z nim cos nie tak, szkoda twojego czasu i emocji na takiego czlowieka. Z jednej strony dziwny z ta bizuteria jakby chial przekupic a to co mowi to odnsze wrzenie ze jakis dziwag delikatnie mowiac z niego. To po 2 jak sie wchodzi w zwiazek ktos nas inetresuje to ie dziala a nie rz razem raz nie, i powazna osoba mowi o wszystkim i kasuje konta na ronych portalach.

Posty [ 66 do 105 z 105 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » mój chłopak pisze z inną

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024