mój chłopak pisze z inną - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » mój chłopak pisze z inną

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 105 ]

Temat: mój chłopak pisze z inną

Jestem z nim tak na poważnie od września 2019.  Znamy się od ponad roku i próbowaliśmy juz raz być razem, lecz zraziło mnie do niego, jego skąpstwo. Teraz już tego problemu nie ma, dogadujemy się znakomicie odnośnie kasy.
Nie mieszkamy razem, spotykamy się tylko.

Gdy dałam mu szansę to zaczęliśmy poważny związek. Poznałam jego rodzinę, spotykamy się często, duzo czasu z sobą spędzamy, nawet kupuje mi biżuterie, pierścionki i gdy je daje, to klęczy  i wymawia regułkę, że mam być dla niego wyrozumiała, że nie jest idealny, że  chce by było jak najlepiej. ( bez oświadczyn)

Mieliśmy ostatnio pierwszy raz ciche dni, czyli mała kłótnie. Po luźnej rozmowie telefonicznej, powiedział, że zaczyna chodzić na kijki ( w lesie), na to odrzekłam, że mogę z nim chodzić. A ten odpowiedział, że możemy w trójkę. Na to ja.. W TRÓJKĘ???? oczywiście, z jego koleżanką.  Koleżanką, która jest sama i nie wie pewnie , że to nie wypada za czyiś facetów się brać.  Gdy zorientował się, że źle zrobił, uspokoił mnie i sprawę wyjaśniliśmy.
Zastanawiałam się, czemu ten mój 40letni facet nie pomyślał SAM, że pewnych rzeczy nie wypada, bo może mi zrobić przykrość.
już było dobrze.. i...
Dał mi ostatnio swoją opaskę na rękę smart watch, lecz zapomniał o tym, że mogę przeczytać jego historię smsów. No i oczywiście przeczytałam.
Okazało się, że pisuje do niego jakaś dziewczyna z sympatii i sa to smsy bardzo śmiałe, gdzie zwraca się do niego "kotku, skarbie, całuski.."/
Szlag mnie trafił.  Wszystko mi runęło.

Gdy powiedziałam mu, jakim prawem mnie tak oszukał, to stwierdził, że nie widzi w tym swojej winy, bo to ta dziewczyna się do niego zwraca, nie on do niej.  Okazało się, że ONA nawet nie wie, że mój facet jest w związku. Dał jej prawo do tego, by robiła sobie nadzieje, pisała do niego w ten sposób. Nie pomyślał, że może mnie tym bardzo zranić.
Nie wiem, czemu faceci flirtują, po co..
Jak mówię mu, że ma zrobić z koleżanka porządek, zerwać kontakt, to nie rozumie dlaczego. Wie, że mnie zranił, smutno mu jest, ale NIE rozumie, dlaczego ma z nią zerwać kontakt, skoro do niczego więcej nie doszło.
Kocha mnie, chce ze mną być.
Ja nie wiem, czy za duzo od niego wymagam, czy to wina jego, czy tej dziewczyny, która pisała do niego w taki sposób. Z drugiej strony, gdyby jej napisał, że jest w związku, to pewnie by nie pisała.
Co ja mam zrobić, czy za duzo wymagam, by zerwał kontakt z ta dziewczyną ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: mój chłopak pisze z inną

To nie jest w porządku mówić komuś, że ma zerwać kontakt z kolegą/koleżanką.
W Twoim przypadku tą z kijków.

A z tą koleżanką z portalu to postawiłbym sprawę jasno. Albo ja albo ona.

On niewinny, sama pisze kotku itd.?
A jakby zaproponowała sex, to co? Przecież kobieta była w potrzebie...

3

Odp: mój chłopak pisze z inną

Nie masz prawa wymagac od niego zerwania kontaktu. Nie masz prawa oczekiwac, ze sie z zadną inną kolezensko nie spotka.

Jedyne co, to masz prawo oczekiwać, ze powie jej, ze jest w związku. Ale dla mnie to jestescie jak dzieci. Raz Wam nie wyszlo, probujecie drugi raz, on odstawia jakies cyrki z wręczaniem bizuterii na klęcząco. Obstawialam, ze nie ma wiecej niz 20 lat, a tu niespodzianka.

4

Odp: mój chłopak pisze z inną
Lady Loka napisał/a:

Nie masz prawa wymagac od niego zerwania kontaktu. Nie masz prawa oczekiwac, ze sie z zadną inną kolezensko nie spotka.

Jedyne co, to masz prawo oczekiwać, ze powie jej, ze jest w związku. Ale dla mnie to jestescie jak dzieci. Raz Wam nie wyszlo, probujecie drugi raz, on odstawia jakies cyrki z wręczaniem bizuterii na klęcząco. Obstawialam, ze nie ma wiecej niz 20 lat, a tu niespodzianka.


To tak trochę za szybko na zaręczyny, zresztą.. to zwykłą biżuteria, nie złota, a że tak robi.. no cóż.. na klęcząco..

co do dziewczyny z kjków.. GDBYBY to było NIEWINNE to powiedziałby mi od razu, zapytał o zdanie. jest to koleżanka jego z siłowni. Też samotna, szukająca męskiego wsparcia. Takim nie ufam. Gdybym ja wiedziała, że facet ma kobietę, to bym nie proponowała mu samotnych wypadów do lasu na kijki. A  o trj sprawie dowiedziałam się przypadkowo.. podczas rozmowy..

Tak, oczekuję, że każdej powie, że jest ze mną w związku.

Zresztą, mój facet ma charakter takiego faceta , która chce pomagać wszystkim. I tak robi, często nie myśląc , że nawet jakaś zwykła kawa  z koleżanka u niej w domu -bo ma zły dzień i szuka przyjaciela - może mnie zranić. Niech postawi się w mojej sytuacji i wyobrazi sobie, że to ja z facetami latam po lesie, czy spotkam sie z nimi u nich w domu. O tak.. i jeszcze ich nie zna.

5

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

Jestem z nim tak na poważnie od września 2019.  Znamy się od ponad roku i próbowaliśmy juz raz być razem, lecz zraziło mnie do niego, jego skąpstwo. Teraz już tego problemu nie ma, dogadujemy się znakomicie odnośnie kasy.
Nie mieszkamy razem, spotykamy się tylko.

Gdy dałam mu szansę to zaczęliśmy poważny związek. Poznałam jego rodzinę, spotykamy się często, duzo czasu z sobą spędzamy, nawet kupuje mi biżuterie, pierścionki i gdy je daje, to klęczy  i wymawia regułkę, że mam być dla niego wyrozumiała, że nie jest idealny, że  chce by było jak najlepiej. ( bez oświadczyn)

Mieliśmy ostatnio pierwszy raz ciche dni, czyli mała kłótnie. Po luźnej rozmowie telefonicznej, powiedział, że zaczyna chodzić na kijki ( w lesie), na to odrzekłam, że mogę z nim chodzić. A ten odpowiedział, że możemy w trójkę. Na to ja.. W TRÓJKĘ???? oczywiście, z jego koleżanką.  Koleżanką, która jest sama i nie wie pewnie , że to nie wypada za czyiś facetów się brać.  Gdy zorientował się, że źle zrobił, uspokoił mnie i sprawę wyjaśniliśmy.
Zastanawiałam się, czemu ten mój 40letni facet nie pomyślał SAM, że pewnych rzeczy nie wypada, bo może mi zrobić przykrość.
już było dobrze.. i...
Dał mi ostatnio swoją opaskę na rękę smart watch, lecz zapomniał o tym, że mogę przeczytać jego historię smsów. No i oczywiście przeczytałam.
Okazało się, że pisuje do niego jakaś dziewczyna z sympatii i sa to smsy bardzo śmiałe, gdzie zwraca się do niego "kotku, skarbie, całuski.."/
Szlag mnie trafił.  Wszystko mi runęło.

Gdy powiedziałam mu, jakim prawem mnie tak oszukał, to stwierdził, że nie widzi w tym swojej winy, bo to ta dziewczyna się do niego zwraca, nie on do niej.  Okazało się, że ONA nawet nie wie, że mój facet jest w związku. Dał jej prawo do tego, by robiła sobie nadzieje, pisała do niego w ten sposób. Nie pomyślał, że może mnie tym bardzo zranić.
Nie wiem, czemu faceci flirtują, po co..
Jak mówię mu, że ma zrobić z koleżanka porządek, zerwać kontakt, to nie rozumie dlaczego. Wie, że mnie zranił, smutno mu jest, ale NIE rozumie, dlaczego ma z nią zerwać kontakt, skoro do niczego więcej nie doszło.

Kocha mnie, chce ze mną być.
Ja nie wiem, czy za duzo od niego wymagam, czy to wina jego, czy tej dziewczyny, która pisała do niego w taki sposób. Z drugiej strony, gdyby jej napisał, że jest w związku, to pewnie by nie pisała.
Co ja mam zrobić, czy za duzo wymagam, by zerwał kontakt z ta dziewczyną ?

On chce z Tobą być, a jednocześnie nie rozumie dlaczego nie podoba Ci się jego flirtowanie z innymi kobietami?
Nie dostrzegasz tutaj dysonansu?
Zażądałaś, żeby zrobił porządek z tą dziewczyną, gdy tymczasem on powinien zrobić porządek z sobą. Problem w tym, że on nie rozumie, nie widzi w tym niczego złego, a Ty nie możesz go do niczego zmusić. Takie żądanie ucięcia kontaktu, gdy on tego nie chce i nie czuje, jest moim zdaniem, bez sensu.
Myślę, że gdyby traktował Cię poważnie nie utrzymywałby kontaktu z kobietami z Sympatii (czy on cały czas ma tam konto?), nie ukrywałby związku z Tobą. Najwyraźniej sprawia mu przyjemność atencja innych kobiet i nie chce z tego rezygnować.
Flirty, spotkania z innymi paniami i w tym wszystkim Ty. Jeśli on ma 40 lat i jeszcze się nie wyszumiał, to raczej to już nie nastąpi.
On lubi takie życie, Ty wręcz przeciwnie, więc zastanów się, czy chcesz być w związku, gdzie Ty będziesz ciągle walczyć o wyłączność, a on będzie nieszczęśliwy, bo siłą odbierasz mu to, co sprawia mu przyjemność?

6

Odp: mój chłopak pisze z inną
Ein napisał/a:

To nie jest w porządku mówić komuś, że ma zerwać kontakt z kolegą/koleżanką.
W Twoim przypadku tą z kijków.

A z tą koleżanką z portalu to postawiłbym sprawę jasno. Albo ja albo ona.

On niewinny, sama pisze kotku itd.?
A jakby zaproponowała sex, to co? Przecież kobieta była w potrzebie...

Tez chcę, by zerwal z nią kontakt. Nie wiem kto bardziej jest nie w porządku. 
dziewczyna z portalu- pisząc takie słowa..   ( mogła zapytać, czy jest z kimś)
czy mój facet- nie informując jej, że jest zajęty.  ( milcząc, pozwolił jej na takie pisanie i z nią korespondował)

Nie rozumie , czemu ma z nią zerwać kontakt, chce tylko jej napisać że jest ze mną, oraz ma przestać w taki sposób pisać. może gdbym ją poznała, to byłoby inaczej.
ale tą sprawą nadszarpnął mojego zaufania.

7

Odp: mój chłopak pisze z inną

Facet jest niepoważny jak na swój wiek. Jeśli chcesz budować stały związek to na pewno nie z nim...

8 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-18 16:57:58)

Odp: mój chłopak pisze z inną

No bądźmy poważni. Facet 40 lat, od 1.5 roku w związku z kontem na Sympatii nie wie kto mu na złość kotkuje i po co? To ta z portalu winna bo on nie wie jak się stamtąd wypisać i poblokować wiadomości. Albo facet ściemnia że mu zależy ( stąd te pierścionki z odpustu) albo liczy że może dwie sroki za ogon złapać. Z tymi kijkami też jakoś nie poważnie. Jeśli wiem że partnerowi sprawiają przykrość takie sytuacje to chodzę na kijki (i nie tylko) ze swoją partnerką jeśli chce. Jeżeli chcesz to możesz z nimi chodzić i zobaczysz co to za kijki. Rozwaliło mnie tłumaczenie:dlaczego mam zerwać z dziewczyną która mi kotkuje? Bo to nie fair w stosunku do partnera. Faceci flirtują po to aby także poczuć motylki, połechtać swoje ego oraz czasami poczuć się jak zdobywca.

9

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:

No bądźmy poważni. Facet 40 lat, od 1.5 roku w związku z kontem na Sympatii nie wie kto mu na złość kotkuje i po co? To ta z portalu winna bo on nie wie jak się stamtąd wypisać i poblokować wiadomości. Albo facet ściemnia że mu zależy ( stąd te pierścionki z odpustu) albo liczy że może dwie sroki za ogon złapać. Z tymi kijkami też jakoś nie poważnie. Jeśli wiem że partnerowi sprawiają przykrość takie sytuacje to chodzę na kijki (i nie tylko) ze swoją partnerką jeśli chce. Jeżeli chcesz to możesz z nimi chodzić i zobaczysz co to za kijki. Rozwaliło mnie tłumaczenie:dlaczego mam zerwać z dziewczyną która mi kotkuje? Bo to nie fair w stosunku do partnera. Faceci flirtują po to aby także poczuć motylki, połechtać swoje ego oraz czasami poczuć się jak zdobywca.

Tez tak uważam, tylko, konta na sympatii nie ma, lecz wymienili sie nr telefonu i smsują. Kontakt pozostał;
też nie rozumiem, po co mu kontakt z kobieta która mu kotkuje.
Gdy pisał mi facet, a  byłam już w związku, był on trochę nachalny, chciał się spotkać, i nie rozumiał moich odmów, to go zablokowałam. Najzwyczajniej na świecie użyłam opcji BLOKUJ kontakt.

10

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

Tez chcę, by zerwal z nią kontakt. Nie wiem kto bardziej jest nie w porządku. 
dziewczyna z portalu- pisząc takie słowa..   ( mogła zapytać, czy jest z kimś)
czy mój facet- nie informując jej, że jest zajęty.  ( milcząc, pozwolił jej na takie pisanie i z nią korespondował)

Nie rozumie , czemu ma z nią zerwać kontakt, chce tylko jej napisać że jest ze mną, oraz ma przestać w taki sposób pisać. może gdbym ją poznała, to byłoby inaczej.
ale tą sprawą nadszarpnął mojego zaufania.

Dlaczego czepiasz się tej dziewczyny? Pisze do niego, nazywa go kotkiem, bo może, bo ma na to jego przyzwolenie.
Czemu też miałaby służyć Twoja znajomość z nią, przecież ona podbija do niego, Tobą nie jest zainteresowana, chcesz ją odstraszyć?
Nie uważasz, że Twoja walka o chłopa jest nieco żenująca w sytuacji, gdy on chce tego kontaktu, bo to sprawia mu przyjemność?
Wasze oczekiwania w podstawowych kwestiach rozmijają się, a presją niczego pozytywnego nie osiągniesz.

11 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-18 17:43:16)

Odp: mój chłopak pisze z inną

No cóż, faceci lubią flirtować, żeby podbudowąć swoje ego. W takich jednak sytuacjach, jak ta wydaje się to zupełnie niedojrzałe. Gość 40-letni a trochę wykazuje szczeniackie wybryki. Jasno powinien określić, że jest w związku i tyle a na takie zaczepki reagowąc zdecydowanie. Wprawdzie ciężko oczekiwać, żeby ktokolwiek w związku miał byc ograniczany i nie mieć innych znajomych płci obojga, ale lepiej nie stwarzać takich sytuacji, bo zwyczajnie partner moze się poczuć urażony. Zatem sprawa wymaga rozwiązania nie tyle drogą oczekiwania do zerwania kontaktu, ale raczej uświadomienia mu że sprawia się komuś przykrość takimi wygłupami.
Koleżanki można oczywiście mieć, tylko po co odstawiać takie jazdy z serduszkami i kotkami? NO raczej ciężko byłoby mi zaakceptować to, że ktoś do mnie takie rzeczy wypisuje, gdy jestem w związku.
Po co w ogóle dalej ma konto na tej Sympatii?

EDIT: Teraz zauważyłem, że konta niby nie ma, ale jeśli ma nr telefonyu to tym bardziej, po kiego grzyba z nią pisze? Widocznie nie do końca rozumie Twoje wątpliwości, nie szanuje Twoich uczuć a sam związek rozumie trochę "na opak".

12 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-18 17:50:38)

Odp: mój chłopak pisze z inną
josz napisał/a:

Wasze oczekiwania w podstawowych kwestiach rozmijają się, a presją niczego pozytywnego nie osiągniesz.

Kotku, w każdym zdrowym związku nikt chyba nie lubi jak ktoś trzeci krąży wokół tego związku. Naciski i presja może nie, ale poważna rozmowa jest bardzo wskazana ( bez zbywania stwierdzeniami: nie wiem dlaczego ona do mnie pisze).
Buziaki, papatki. smile

13

Odp: mój chłopak pisze z inną
bagienni_k napisał/a:

No cóż, faceci lubią flirtować, żeby podbudowąć swoje ego. W takich jednak sytuacjach, jak ta wydaje się to zupełnie niedojrzałe. Gość 40-letni a trochę wykazuje szczeniackie wybryki. Jasno powinien określić, że jest w związku i tyle a na takie zaczepki reagowąc zdecydowanie. Wprawdzie ciężko oczekiwać, żeby ktokolwiek w związku miał byc ograniczany i nie mieć innych znajomych płci obojga, ale lepiej nie stwarzać takich sytuacji, bo zwyczajnie partner moze się poczuć urażony. Zatem sprawa wymaga rozwiązania nie tyle drogą oczekiwania do zerwania kontaktu, ale raczej uświadomienia mu że sprawia się komuś przykrość takimi wygłupami.
Koleżanki można oczywiście mieć, tylko po co odstawiać takie jazdy z serduszkami i kotkami? NO raczej ciężko byłoby mi zaakceptować to, że ktoś do mnie takie rzeczy wypisuje, gdy jestem w związku.
Po co w ogóle dalej ma konto na tej Sympatii?

EDIT: Teraz zauważyłem, że konta niby nie ma, ale jeśli ma nr telefonyu to tym bardziej, po kiego grzyba z nią pisze? Widocznie nie do końca rozumie Twoje wątpliwości, nie szanuje Twoich uczuć a sam związek rozumie trochę "na opak".

W sumie nie pisząc jej o mnie na poczatku, dał jej powolenie na to.
Kazałm mu przemyslec to wszystko , że mnie zranił on wie. Dziś ma zakończyc ten temat. Ale napisał mi tak:

"Nie dobrze,ze tak to wszystko wygląda i nie rozumiem dlaczego mam zrywać kontakt jeżeli do niczego nie doszło"

"Wyjasnie jej całą sytuacje i to ,że nie jest na miejscu takie pisanie. Postarajmy się o odrobinę zaufania do siebie a z czasem powinno wrócić wszystko do normalnego zycia,wiem ,że duzo pracujesz,szanuje to z całego serca i nie chcę żebyś zatraciła sie w tym wszystkim,i w życiu nie przyszło mi do głowy żeby zrobić Tobie krzywdę"

Boję się, że zakończy ten temat tak, że nie zerwie z nią kontaktu, tylko powiadomi, że ma dziewczynę. A wtedy niestety .. ja będę musiała zakończyć ten związek.
Jak mam mu zaufać, skoro przez te miesiące jakoś zapomniał o mnie jej powiedzieć.

14

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

"Nie dobrze,ze tak to wszystko wygląda i nie rozumiem dlaczego mam zrywać kontakt jeżeli do niczego nie doszło"

Sorry ale napiszę tak : tłumaczenie Dzbana. Niech jej napisze: nie wysyłaj już całusków tylko buziaki i nie pisz kotku tylko piesku, zamiast serduszek wysyłaj uśmiechy.

15 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-18 18:00:34)

Odp: mój chłopak pisze z inną

Jeśli tamta dziewczyna sie dowie, że jest zajęty to jest spora szansa, że zerwie z nim kontakt sama. Chociaż nie wiadomo, czy już się nie zadurzyła..
Nie każdy zwraca się do swoich kolegów/koleżanek per "słonko" czy "kotku", a raczej zdecydowana mniejszość, bo takie odzywi zwykle wymieniają między sobą oosby w parach.

Janix Prędzej "mordeczko Ty moja" smile

16

Odp: mój chłopak pisze z inną

A jeśli z tą dziewczyną z sympatii , którą zna długo, w miedzy czasie ze mną się związał i zapomniał jej poinformować o tym, że ma kogoś, ale relacje nadal z nią utrzymuje..  NIE zerwie z nią kontaktu..  to jak mam się zachować..  mam rozumieć, że jest ona dla niego jakoś ważna osobą, oraz na tym kontakcie mu zależy.

17

Odp: mój chłopak pisze z inną

On ma 40 lat a ile Ty masz jeśli można wiedzieć?

18

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:

On ma 40 lat a ile Ty masz jeśli można wiedzieć?

35 i jeden poważniejszy wieloletni związek za sobą. Tez zaczęło się od flirtu, a potem była zdrada.

19 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-18 18:18:32)

Odp: mój chłopak pisze z inną

Nie wierzę że dorośli ludzie zachowują się jak nastolatki. Prosisz go o rozmowę i wykładasz kawę na ławę co Cię boli i co Ci sprawia przykrość. Skoro przyjaźń(sic) z nią jest dla niego taka ważna to chyba coś jest nie tak. Jak się wam układają w związku sprawy np. seksu. Inicjowanie, satysfakcja itp. W tym wieku faceci szukając związków myślą raczej nie o białych koniach tylko o innym koniu.

20

Odp: mój chłopak pisze z inną

Tamte dziewczyny - nie wiemy na co liczą i czego od niego chcą. Może pogadać, poflirtować z nim. Może sobie przywłaszczyć. Jak dla mnie nie ma to różnicy. Natomiast on, no cóż, on to lubi i jemu to pasuje. Pewnie podbudowuje sobie ego bądź wciąż szuka swojego przeznaczenia. Kto go wie? W każdym razie te kobiety zaspokajają pewne jego potrzeby.
A Twoje potrzeby? Sama widzisz, że nie liczy się z nimi. Mało tego, doskonale wie jak Ciebie podejść(na klęczkach - tak, niektórzy faceci wiedzą jak kupić kobietę).
Zależy na czym Tobie zależy smile Jak na związku, w którym jesteś jedyną, to nie tu.
Jeśli chcesz przyjaciela i nie zależy Tobie, ile takich przyjaciółek ma w życiu, trzymaj się go.

Jedno jest pewne. Dla mnie. Jak kogoś kocham, nie mam najmniejszej chęci na utrzymywanie kontaktów z innymi; jest to łatwe; oczywiste. I choć by stanął przede mną sam mister świata, rzucę okiem, odwrócę się na pięcie i bez problemu dochowam wierności swojemu. Nikt mnie nie zainteresuje i inna znajomość nie wyjdzie poza "Cześć, mam sprawę".

21 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-01-18 19:02:45)

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:

Nie wierzę że dorośli ludzie zachowują się jak nastolatki. Prosisz go o rozmowę i wykładasz kawę na ławę co Cię boli i co Ci sprawia przykrość. Skoro przyjaźń(sic) z nią jest dla niego taka ważna to chyba coś jest nie tak. Jak się wam układają w związku sprawy np. seksu. Inicjowanie, satysfakcja itp.

Janix.. ja o tej kobiecie się dowiedziałam przedwczoraj.  Była rozmowa od razu. kawa na ławę. Powiedziałam, że sprawił mi tym ogromną przykrość. I nie życzę sobie takich jego romansików na boku, flirtów z koleżankami z portalu randkowego , czy schadzek w lesie.   Nie rozumiał, że źle robi, bo przecież NIC złego z nimi robi. Jak mu powiedziałam, że ma się zastanowić co chce i ma nie marnować mojego cennego czasu, to płakał. zapewniał, że chce ze mną być i wszelki kontakt z dziewczyną z sympatii urwie. 
Oprócz tego układa nam się świetnie we wszystkich sprawach.

Moj facet jest taką osobą, niestety, która jest pomocna dla wszystkich.. i to mnie wulgaryzm.. uczynny, miły, przyjacielski. ALe to już mnie wkurza.. bo koleżeństwo ma swoje granice i dozwolone słowa.

Ale dziś, jak pytałam, czy już się zastanowił co robi.. to owszem, chce być ze mną, ale nie rozumie, dlaczego ma zerwać kontakt z koleżanka. Napisał, że powie jej wszystko. "Nie dobrze,ze tak to wszystko wygląda i nie rozumiem dlaczego mam zrywac kontakt jezeli do niczego nie doszło".

22 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-18 18:32:27)

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

Ale dziś, jak pytałam, czy już się zastanowił co robi.. to owszem, chce być ze mną, ale nie rozumie, dlaczego ma zerwać kontakt z koleżanka. Napisał, że powie jej wszystko. "Nie dobrze,ze tak to wszystko wygląda i nie rozumiem dlaczego mam zrywac kontakt jezeli do niczego nie doszło".

Bo on tego kontaktu nie chce zerwać. Takie koło ratunkowo-zapasowe, taka pani "na czarną godzinę" gdyby tu nie wyszło. Takie "od przybytku głowa nie boli".

23 Ostatnio edytowany przez słaba kobietka (2020-01-18 18:34:42)

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:
Janix2 napisał/a:

Nie wierzę że dorośli ludzie zachowują się jak nastolatki. Prosisz go o rozmowę i wykładasz kawę na ławę co Cię boli i co Ci sprawia przykrość. Skoro przyjaźń(sic) z nią jest dla niego taka ważna to chyba coś jest nie tak. Jak się wam układają w związku sprawy np. seksu. Inicjowanie, satysfakcja itp.

Janix.. ja o tej kobiecie się dowiedziałam przedwczoraj.  Była rozmowa od razu. kawa na ławę. Powiedziałam, że sprawił mi tym ogromną przykrość. I nie życzę sobie takich jego romansików na boku, flirtów z koleżankami z portalu randkowego , czy schadzek w lesie.   Nie rozumiał, że źle robi, bo przecież NIC złego z nimi robi. Jak mu powiedziałam, że ma się zastanowić co chce i ma nie marnować mojego cennego czasu, to płakał. zapewniał, że chce ze mną być i wszelki kontakt z dziewczyną z sympatii urwie. 
Oprócz tego układa nam się świetnie we wszystkich sprawach.

Moj facet jest taką osobą, niestety, która jest pomocna dla wszystkich.. i to mnie wulgaryzm.. uczynny, miły, przyjacielski. ALe to już mnie wkurza.. bo koleżeństwo ma swoje granice i dozwolone słowa.

Ale dziś, jak pytałam, czy już się zastanowił co robi.. to owszem, chce być ze mną, ale nie rozumie, dlaczego ma zerwać kontakt z koleżanka. Napisał, że powie jej wszystko. "Nie dobrze,ze tak to wszystko wygląda i nie rozumiem dlaczego mam zrywac kontakt jezeli do niczego nie doszło".

Każdy ma inne granice, ale ja bym mogła być z facetem, który ma koleżanki którym pomaga, wspiera je itd., ale w taki sposób, że ze mną omawia czy nie będzie mi to przeszkadzało, co o tym sądzę, co bym doradziła. W sensie, że jesteśmy wszyscy razem w tych relacjach. To świadczyłoby o szacunku do mnie, zaufaniu, partnerstwie. Ale nie do przyjęcia są, jak dla mnie, takie tajemnice.

24

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:
maskotek00 napisał/a:

Ale dziś, jak pytałam, czy już się zastanowił co robi.. to owszem, chce być ze mną, ale nie rozumie, dlaczego ma zerwać kontakt z koleżanka. Napisał, że powie jej wszystko. "Nie dobrze,ze tak to wszystko wygląda i nie rozumiem dlaczego mam zrywac kontakt jezeli do niczego nie doszło".

Bo on tego kontaktu nie chce zerwać. Takie koło ratunkowo-zapasowe, taka pani "na czarną godzinę" gdyby tu nie wyszło. Takie "od przybytku głowa nie boli".

Ale go się zapytałam wprost, że jak z nią chce być, to  niech powie, szanujmy swój czas. Powiedział, że jak by chciał być to by był.

25

Odp: mój chłopak pisze z inną
słaba kobietka napisał/a:
maskotek00 napisał/a:
Janix2 napisał/a:

Nie wierzę że dorośli ludzie zachowują się jak nastolatki. Prosisz go o rozmowę i wykładasz kawę na ławę co Cię boli i co Ci sprawia przykrość. Skoro przyjaźń(sic) z nią jest dla niego taka ważna to chyba coś jest nie tak. Jak się wam układają w związku sprawy np. seksu. Inicjowanie, satysfakcja itp.

Janix.. ja o tej kobiecie się dowiedziałam przedwczoraj.  Była rozmowa od razu. kawa na ławę. Powiedziałam, że sprawił mi tym ogromną przykrość. I nie życzę sobie takich jego romansików na boku, flirtów z koleżankami z portalu randkowego , czy schadzek w lesie.   Nie rozumiał, że źle robi, bo przecież NIC złego z nimi robi. Jak mu powiedziałam, że ma się zastanowić co chce i ma nie marnować mojego cennego czasu, to płakał. zapewniał, że chce ze mną być i wszelki kontakt z dziewczyną z sympatii urwie. 
Oprócz tego układa nam się świetnie we wszystkich sprawach.

Moj facet jest taką osobą, niestety, która jest pomocna dla wszystkich.. i to mnie wkurwia.. uczynny, miły, przyjacielski. ALe to już mnie wkurza.. bo koleżeństwo ma swoje granice i dozwolone słowa.

Ale dziś, jak pytałam, czy już się zastanowił co robi.. to owszem, chce być ze mną, ale nie rozumie, dlaczego ma zerwać kontakt z koleżanka. Napisał, że powie jej wszystko. "Nie dobrze,ze tak to wszystko wygląda i nie rozumiem dlaczego mam zrywać kontakt jezeli do niczego nie doszło".

Każdy ma inne granice, ale ja bym mogła być z facetem, który ma koleżanki którym pomaga, wspiera je itd., ale w taki sposób, że ze mną omawia czy nie będzie mi to przeszkadzało, co o tym sądzę, co bym doradziła. W sensie, że jesteśmy wszyscy razem w tych relacjach. To świadczyłoby o szacunku do mnie, zaufaniu, partnerstwie. Ale nie do przyjęcia są, jak dla mnie, takie tajemnice.

Otóż to..
informuje mnie o wszystkich błahych sprawach, typu jestem w rodziców, w sklepie, w domu, gotuje, golę się, oglądam film, gram, a zapomniał o koleżance..

coś myślę, że jeśli nie zerwie z nią kontaktu, to ja z nim zerwę.

26 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-18 18:44:18)

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

Ale go się zapytałam wprost, że jak z nią chce być, to  niech powie, szanujmy swój czas. Powiedział, że jak by chciał być to by był.

Ciężko coś radzić, opinie forumowiczów znasz. Dalej tylko Twój wybór, albo akceptujesz taki stan albo nie. Przypuszczam że frustracja Twoja będzie się zwiększała. Spytaj co dają mu te kontakty z tą panią, co o niej wiesz, ile ma lat, jak wygląda?
Pisałaś coś o zdradzie w poprzednim związku. Ale kto kogo, on Ciebie?

27

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:
maskotek00 napisał/a:

Ale go się zapytałam wprost, że jak z nią chce być, to  niech powie, szanujmy swój czas. Powiedział, że jak by chciał być to by był.

Ciężko coś radzić, opinie forumowiczów znasz. Dalej tylko Twój wybór, albo akceptujesz taki stan albo nie. Przypuszczam że frustracja Twoja będzie się zwiększała. Spytaj co dają mu te kontakty z tą panią, co o niej wiesz, ile ma lat, jak wygląda?
Pisałaś coś o zdradzie w poprzednim związku. Ale kto kogo, on Ciebie?

Poprzedni związek, tak, on mnie. Flirtował z jakaś panią smsy, itp.. a gdy się czepiałam, to tez zapewnienia, że koleżanka, a potem, że urwał kontakt. Takim sposobem, że kasował wszystko od razu, wyciszał, chował telefon. Aż potem sprawdziłam billingi i miałam jej numer. Okazało się, ze ona o mnie nie wiedziała, a byliśmy przed ślubem, termin był, zaproszenia wysłane. Byłam z nim 8 lat. 
Także jestem uważna, mój obecny partner wie, jak zostałam skrzywdzona, 5 lat dochodziłam do siebie. Dlatego od razu z nim się nie wiązałam, wolałam poczekać, by mieć pewność. Dlatego tym bardziej dziwi mnie jego zachowanie.
Każda kobieta wie, że nie ma miejsca dla tej trzeciej osoby w związku. Teraz nawet gdy mam negatywne doświadczenie z jej osobą, że ją ukrywał, itp.. to podejrzewam, że nawet jak zapewni mnie, ze nie ma z nią kontaktu, to i tak nie będę wierzyć.
bo na chłopski rozum- gdy facet nie ma nic do ukrycia i jest szczery- to niczego nie ukrywa.

28

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

Poprzedni związek, tak, on mnie. Flirtował z jakaś panią smsy, itp.. a gdy się czepiałam, to tez zapewnienia, że koleżanka, a potem, że urwał kontakt. Takim sposobem, że kasował wszystko od razu, wyciszał, chował telefon. Aż potem sprawdziłam billingi i miałam jej numer. Okazało się, ze ona o mnie nie wiedziała, a byliśmy przed ślubem, termin był, zaproszenia wysłane. Byłam z nim 8 lat.

I wcale Ci się nie dziwie bo sytuacja jakby się powtarzała. Bądź czujna, ma aby jedną taką przyjaciółkę czy więcej?

29

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:
maskotek00 napisał/a:

Poprzedni związek, tak, on mnie. Flirtował z jakaś panią smsy, itp.. a gdy się czepiałam, to tez zapewnienia, że koleżanka, a potem, że urwał kontakt. Takim sposobem, że kasował wszystko od razu, wyciszał, chował telefon. Aż potem sprawdziłam billingi i miałam jej numer. Okazało się, ze ona o mnie nie wiedziała, a byliśmy przed ślubem, termin był, zaproszenia wysłane. Byłam z nim 8 lat.

I wcale Ci się nie dziwie bo sytuacja jakby się powtarzała. Bądź czujna, ma aby jedną taką przyjaciółkę czy więcej?

z tych smsów to:
1- to z tańców kolezanka meżatka - ale ma sprawy- zresztą - z tańców zrezygnował, bo też przez nie nie miał czasu na nic
2- z siłowni, blondyneczka, w moim wieku, samotna, narzuca się z tego co się zorientowałam, ale pewnie temu, że o mnie nie wie. Ona chciała biegać w lesie, stad pomysł, że mój facet macho bohater będzie jej towarzyszył, na kijkach.- ta opcje juz wykreślił, bo zrobiłam raban
3.koleżanka z sympatii, którą zna długo, ale nie powiedział jej  o mnie. Nie wiem jak wygląda, ma dziecko, ale pewnie jak to portal- umówili się parę razy by się poznać.
pewnie nie zaiskrzyło, skoro z nią nie jest. Ale ona do niego w ten sposób pisze, a ten wcale jej nie powiedział, że kogoś poznał i że jest w związku.  z tego co wyczytałam z tych smsów: " już idę spać skarbie, dobranoc :* "jak się dziś czujesz słońce?",  smsy takiej kategorii.. do byle kolegi tak się nie pisze. I to mnie dołuje, bo nie wiem co miedzy nimi jest. Niestety nie wiem, w jaki sposób on odpisywał, co pisał, jak pisał. Ale jeśli ona mu tak słodziła, to musiała być do tego zachęcona.

30 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-18 19:50:27)

Odp: mój chłopak pisze z inną

Poczekaj aż może Panie zaczną się wypowiadać. Ja jakbym był dzbanem to tak bym robił. Nie wyjdzie z Tobą to może z inną. Pobiegać po lesie też mógłbym z koleżanką z ochotą a nóż i widelec, jeśli nie seks to może pogłaskał bym sobie tu i tam. W końcu nie jestem żonaty. Sorry za te obleśne gadki ale tak czasami jest sposób rozumowania co niektórych co można wyczytać w wielu wątkach na forum.

31

Odp: mój chłopak pisze z inną

Ewidentnie macie zupełnie różne potrzeby i wyobrażenia, jak wygląda związek. SKoro ktoś oficjalnie się z kimś spotyka, to do diaska nie flirtuje na boku z innymi osóbkami. Na dodatek, kiedy ukochana osoba mówi Ci wyraźnie, że sprawia Ci to przykrość, to ta udaje, że nic isę nie dzieje. Facet ma widocznie jakieś dziwne potrzeby bycia dodatkowo adorowanym czy uprawiania jakiegoś dziecinnego flirtu. Jeszcze zamiast jednej to ma 3 koleżaneczki widzę. No to ładnie..Mając świadomość, że zostałaś skrzywdzona, odstawia jeszcze takie akcje..Szkoda gadać..
Bo o ile posiadanie koleżanek czy znajomych jest normalne i nie ma co nikogo ogranicząć, ale musi to wygladać na koleżeństwo a nie na jakiś flirt z uśmieszkami, godny nastpolatka. Sam będąc singlem mam sporo koleżanek zajętych, czy zamężnych, ale to są właśnie relacje kumpelskie czy wręcz typu znajomy -znajoma. Takie teksty typu słońće, skarbie, wysyłane jeszcze na dobranoc to już zwyczajne przegięcie..Facetowi przyda się kubeł zimnej wody na głowę...

32 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2020-01-18 19:56:05)

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:

Poczekaj aż może Panie zaczną się wypowiadać. Ja jakbym był dzbanem to tak bym robił. Nie wyjdzie z Tobą to może z inną. Pobiegać po lesie też mógłbym z koleżanką z ochotą a nóż i widelec, jeśli nie seks to może pogłaskał bym sobie tu i tam. W końcu nie jestem żonaty. Sorry za te obleśne gadki ale tak czasami jest sposób rozumowania co niektórych co można wyczytać w wielu wątkach na forum.


Może to autorkę ma na wszelki wypadek, uważa że sobie zaklepał, ale co mu szkodzi porozglądać się jeszcze za lepszą, a nuż widelec smile

Edit: jeśli koleś ma 40 lat i tak się zachowuje, to absolutnie nie ma co liczyć na zmiany.

33

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie masz prawa wymagac od niego zerwania kontaktu. Nie masz prawa oczekiwac, ze sie z zadną inną kolezensko nie spotka.

Jedyne co, to masz prawo oczekiwać, ze powie jej, ze jest w związku. Ale dla mnie to jestescie jak dzieci. Raz Wam nie wyszlo, probujecie drugi raz, on odstawia jakies cyrki z wręczaniem bizuterii na klęcząco. Obstawialam, ze nie ma wiecej niz 20 lat, a tu niespodzianka.


To tak trochę za szybko na zaręczyny, zresztą.. to zwykłą biżuteria, nie złota, a że tak robi.. no cóż.. na klęcząco..

co do dziewczyny z kjków.. GDBYBY to było NIEWINNE to powiedziałby mi od razu, zapytał o zdanie. jest to koleżanka jego z siłowni. Też samotna, szukająca męskiego wsparcia. Takim nie ufam. Gdybym ja wiedziała, że facet ma kobietę, to bym nie proponowała mu samotnych wypadów do lasu na kijki. A  o trj sprawie dowiedziałam się przypadkowo.. podczas rozmowy..

Tak, oczekuję, że każdej powie, że jest ze mną w związku.

Zresztą, mój facet ma charakter takiego faceta , która chce pomagać wszystkim. I tak robi, często nie myśląc , że nawet jakaś zwykła kawa  z koleżanka u niej w domu -bo ma zły dzień i szuka przyjaciela - może mnie zranić. Niech postawi się w mojej sytuacji i wyobrazi sobie, że to ja z facetami latam po lesie, czy spotkam sie z nimi u nich w domu. O tak.. i jeszcze ich nie zna.

Ale on nie ma obowiązku pytać Cię o zdanie w kwestii jego wyjścia z każdą koleżanką. Czy to winne czy nie inne, on nie ma 5 lat, a Ty nie jesteś jego matką. Może wychodzić z kim chce, gdzie chce i kiedy chce. To, że jest samotna nie oznacza, że od razu chce się wepchać do Twojego faceta.
Ty byś nie proponowała, a inni nie mają problemów z damsko-męskim koleżeństwem czy nawet przyjaźnią. Dla mnie nie byłoby to żadnym problemem.

34

Odp: mój chłopak pisze z inną
Lady Loka napisał/a:
maskotek00 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie masz prawa wymagac od niego zerwania kontaktu. Nie masz prawa oczekiwac, ze sie z zadną inną kolezensko nie spotka.

Jedyne co, to masz prawo oczekiwać, ze powie jej, ze jest w związku. Ale dla mnie to jestescie jak dzieci. Raz Wam nie wyszlo, probujecie drugi raz, on odstawia jakies cyrki z wręczaniem bizuterii na klęcząco. Obstawialam, ze nie ma wiecej niz 20 lat, a tu niespodzianka.


To tak trochę za szybko na zaręczyny, zresztą.. to zwykłą biżuteria, nie złota, a że tak robi.. no cóż.. na klęcząco..

co do dziewczyny z kjków.. GDBYBY to było NIEWINNE to powiedziałby mi od razu, zapytał o zdanie. jest to koleżanka jego z siłowni. Też samotna, szukająca męskiego wsparcia. Takim nie ufam. Gdybym ja wiedziała, że facet ma kobietę, to bym nie proponowała mu samotnych wypadów do lasu na kijki. A  o trj sprawie dowiedziałam się przypadkowo.. podczas rozmowy..

Tak, oczekuję, że każdej powie, że jest ze mną w związku.

Zresztą, mój facet ma charakter takiego faceta , która chce pomagać wszystkim. I tak robi, często nie myśląc , że nawet jakaś zwykła kawa  z koleżanka u niej w domu -bo ma zły dzień i szuka przyjaciela - może mnie zranić. Niech postawi się w mojej sytuacji i wyobrazi sobie, że to ja z facetami latam po lesie, czy spotkam sie z nimi u nich w domu. O tak.. i jeszcze ich nie zna.

Ale on nie ma obowiązku pytać Cię o zdanie w kwestii jego wyjścia z każdą koleżanką. Czy to winne czy nie inne, on nie ma 5 lat, a Ty nie jesteś jego matką. Może wychodzić z kim chce, gdzie chce i kiedy chce. To, że jest samotna nie oznacza, że od razu chce się wepchać do Twojego faceta.
Ty byś nie proponowała, a inni nie mają problemów z damsko-męskim koleżeństwem czy nawet przyjaźnią. Dla mnie nie byłoby to żadnym problemem.

Nie. w zdrowej relacji facet powinien i ma obowiązek mówić, że jest w kimś w związku, a nie zapominać o tym i ukrywać ten fakt przed koleżankami. Gdybym koleżankę znała, i wiedziała, że jest w porządku to bym nie miała nic przeciwko. A jej nie znam, i swoje spotykanie jakoś w tajemnicy trzymali.
A powiedz PO CO?? mój facet czy inny ma sie spotykać z koleżanka sam na sam na kawę?? PO CO?? Jeszce za moimi plecami, bo przecież nie musi mnie o tym informować.

35 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-18 20:54:35)

Odp: mój chłopak pisze z inną
Lady Loka napisał/a:

Ale on nie ma obowiązku pytać Cię o zdanie w kwestii jego wyjścia z każdą koleżanką. Czy to winne czy nie inne, on nie ma 5 lat, a Ty nie jesteś jego matką. Może wychodzić z kim chce, gdzie chce i kiedy chce. To, że jest samotna nie oznacza, że od razu chce się wepchać do Twojego faceta.
Ty byś nie proponowała, a inni nie mają problemów z damsko-męskim koleżeństwem czy nawet przyjaźnią. Dla mnie nie byłoby to żadnym problemem.

Taa.. i SMSy od sympatii z Sympatii "Cześć kotku, buziaczki, dobranoc skarbie" to też Pikuś pewnie. W związku z tym że jak piszesz: nie ma prawa od niego nic żądać to jakie ma prawa w tym związku? Czy lojalność, prawdomówność to tak dużo?. Może ma jeszcze koleżanek na portalach pomagać szukać? Nie wiem czy masz partnera, męża ale ciekawi mnie jak byś się czuła gdyby do niego przychodziły wieści typu Dobranoc kotku? Jak to dla Ciebie nic nie znaczy to ja przestałem rozumieć kobiety.

36

Odp: mój chłopak pisze z inną

W tym wszystkim uderza mnie jedno: o ile koleżeństwo między dwiema osobami różnej płci, bedącymi w związku jest zjawiskiem normalnym, to akurat ten przykład wydaje się mocno zastanawiający. O ile tylko partnerzy sobie ufają, to nkt się nie musi specjalnie tłumaczyć, chociaż osobiście nie widzę niczego złego w zwyczajnym poinformowaniu partnera. Tutaj jednak facet w ogóle nie informuje tych koleżanek o swoim związku a takie teksty w SMS-ach to juz raczej pisałbym do swojej dziewczyny a nie koleżanki.

37 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2020-01-18 21:09:51)

Odp: mój chłopak pisze z inną

Ja akurat nie o pani z sympatii mówię tylko o tej od kijków.

Już w pierwszym moim poście tutaj napisałam, że to, co on powinien zrobić to właśnie panią z sympatii powiadomić o swoim związku.

Natomiast odnośnie koleżanki od kijków uważam, że tutaj nie ma żadnego obowiązku pytać Autorki o pozwolenia na takie wyjścia. Miło byłoby, gdyby jej powiedział, że wychodzi z taką i taką koleżanką, ale dalej to informacja bardziej niż pytanie o pozwolenie. Bo z jakiej paki 40letni facet ma pytać o pozwolenie?

Maskotek, jeżeli nie odpowiada Ci takie jego zachowanie i on nic nie robi z tym, jak mu o tym powiedziałaś, to po prostu pora zastanowić się nad sensownością danej relacji.
Ja ogólnie wychodzę z założenia, że nie po to jestem w związku, żeby komuś czegoś zabraniać albo, żeby druga osoba pytała mnie o pozwolenie na coś, albo ja kogoś. Jeżeli nie podoba mi się to, co robi mój partner (albo w drugą stronę) to o tym rozmawiamy. Jak nie ma możliwości porozumienia, to pora się rozstać, bo po co się ze sobą męczyć?

Swoją drogą ja tam nie mam bladego pojęcia, jakie smsy dostaje mój partner, więc w sumie gdyby ktoś do niego tak pisał, to i tak bym o tym nie wiedziała i nie mam z tym żadnego problemu.

38

Odp: mój chłopak pisze z inną

Dokładnie chodziło mi o zwykłą informacje a nie o pytanie o pozwolenie, bo pytać to się możę 10 letnie dziecko swoje matki smile Problem możę byc w tym, że nawet gdyby utrzymywał kontakt tylko z tą koleżanką od kijków, gdzie poza wspólnym chodzeniem absolutnie nic by ich nie łączyło to i tak Autorka mogłaby mieć obawy. Sama przyznaje, ze ma problem z zaufaniem.

39

Odp: mój chłopak pisze z inną

Problem z zaufaniem to jej problem i nie powinna przerzucać go na swojego partnera.
Facet nie jest fair, temu nikt nie zaprzecza. Ale Autorka też nie jest przykładem idealnej partnerki. I tu też jest problem. I problem będzie w każdym związku jaki będzie chciała stworzyć w przyszłości.

40

Odp: mój chłopak pisze z inną
bagienni_k napisał/a:

Dokładnie chodziło mi o zwykłą informacje a nie o pytanie o pozwolenie, bo pytać to się możę 10 letnie dziecko swoje matki smile Problem możę byc w tym, że nawet gdyby utrzymywał kontakt tylko z tą koleżanką od kijków, gdzie poza wspólnym chodzeniem absolutnie nic by ich nie łączyło to i tak Autorka mogłaby mieć obawy. Sama przyznaje, ze ma problem z zaufaniem.

Nie, wchodząc w nowy związek z czystą kartką nie miałam żadnych obaw, ani problemów z zaufaniem. Żle rozumiecie.
Weszłam w ten związek z zaangażowaniem, oraz z miłości, bo się zakochałam.
A nadszarpnąć zaufania może każdy facet w związku, czy mąż, jeśli za plecami swojej partnerki/ żony w tajemnicy się z kimś spotyka lub flirtuje smsami. Takie niewinne , a może zniszczyć zaufanie.

41

Odp: mój chłopak pisze z inną
Lady Loka napisał/a:

Ja akurat nie o pani z sympatii mówię tylko o tej od kijków.

Już w pierwszym moim poście tutaj napisałam, że to, co on powinien zrobić to właśnie panią z sympatii powiadomić o swoim związku.

Natomiast odnośnie koleżanki od kijków uważam, że tutaj nie ma żadnego obowiązku pytać Autorki o pozwolenia na takie wyjścia. Miło byłoby, gdyby jej powiedział, że wychodzi z taką i taką koleżanką, ale dalej to informacja bardziej niż pytanie o pozwolenie. Bo z jakiej paki 40letni facet ma pytać o pozwolenie?

Maskotek, jeżeli nie odpowiada Ci takie jego zachowanie i on nic nie robi z tym, jak mu o tym powiedziałaś, to po prostu pora zastanowić się nad sensownością danej relacji.
Ja ogólnie wychodzę z założenia, że nie po to jestem w związku, żeby komuś czegoś zabraniać albo, żeby druga osoba pytała mnie o pozwolenie na coś, albo ja kogoś. Jeżeli nie podoba mi się to, co robi mój partner (albo w drugą stronę) to o tym rozmawiamy. Jak nie ma możliwości porozumienia, to pora się rozstać, bo po co się ze sobą męczyć?

Swoją drogą ja tam nie mam bladego pojęcia, jakie smsy dostaje mój partner, więc w sumie gdyby ktoś do niego tak pisał, to i tak bym o tym nie wiedziała i nie mam z tym żadnego problemu.

Pytać o pozwolenie, wystarczy że powie, że się wybiera, to usłyszy od razu co o tym myślę. Pewnie, nie ja jedna by podobnie zareagowała.
Posłuchaj, PO CO mój partner ma się z kimś spotykać w lesie na kijkach? PO CO?  nie ma co z czasem robic? gdyby to była jakaś nasza kumpela serdeczna, owszem, niech idzie. ALe z kobietą, której nie znam i nie miałam o niej pojęcia? Jeszcze za moimi plecami? - no PO CO?Nie jesteśmy starym, znudziałym swoją obecnością  małżeństwem.
Dlatego PO CO??  Najlepiej zapytam jego, chociaż nie umiał mi udzielić informacji, bo przecież nie mam się czego czepiać. A takie wyskoki do lasu mojego, czy Twojego faceta za naszymi plecami uważasz za normalną rzecz na świecie. Brawo. 
Jeżeli bym nie reagowała, to dopiero by było dziwne.
telefonu nikomu nie sprawdzam, bo nigdy to mnie nie interesowało. Ale najwidoczniej..czasem można się przejechać.

42

Odp: mój chłopak pisze z inną

A dlaczego miałby na te kijki nie iść?
Może on właśnie dlatego Ci tego nie powiedział, bo wiedział, jaka będzie Twoja reakcja?
To, że się jest w związku nie oznacza, że trzeba wszystko robić razem i spędzać ze sobą każdą chwilę. Jak się chce iść gdzieś samemu czy z kimś innym to też się idzie i jeżeli nie jest to notoryczne i nie przeszkadza w rozwoju związku to czemu miałby nie iść?

Po co się chodzi na kije? tongue po to, żeby chodzić.
Różnica między nami jest taka, że gdyby mój facet mi powiedział, że idzie na kije z koleżanką to bym powiedziała, żeby dobrze się bawił i zapytała, o której wróci i czy zje ze mną obiad/kolację czy na niego nie czekać.
I jego reakcja jest dokładnie taka sama, kiedy ja informuję go, że nie będzie mnie wieczorem, bo jadę na kawę i ploty do mojego kolegi. Z tego co kojarzę, to to się zaufanie nazywa. I wolność przy okazji też. Bo związek nie pozwolił mojemu partnerowi na kontrolowanie mnie.

43

Odp: mój chłopak pisze z inną
Lady Loka napisał/a:

A dlaczego miałby na te kijki nie iść?
Może on właśnie dlatego Ci tego nie powiedział, bo wiedział, jaka będzie Twoja reakcja?
To, że się jest w związku nie oznacza, że trzeba wszystko robić razem i spędzać ze sobą każdą chwilę. Jak się chce iść gdzieś samemu czy z kimś innym to też się idzie i jeżeli nie jest to notoryczne i nie przeszkadza w rozwoju związku to czemu miałby nie iść?

Po co się chodzi na kije? tongue po to, żeby chodzić.
Różnica między nami jest taka, że gdyby mój facet mi powiedział, że idzie na kije z koleżanką to bym powiedziała, żeby dobrze się bawił i zapytała, o której wróci i czy zje ze mną obiad/kolację czy na niego nie czekać.
I jego reakcja jest dokładnie taka sama, kiedy ja informuję go, że nie będzie mnie wieczorem, bo jadę na kawę i ploty do mojego kolegi. Z tego co kojarzę, to to się zaufanie nazywa. I wolność przy okazji też. Bo związek nie pozwolił mojemu partnerowi na kontrolowanie mnie.

Też nigdy nikogo nie kontrolowałam i zaufanie miałam.
Ale zawsze szczerze informowałam partnera gdzie, co i z kim/ o to tu chodzi. Nie taiłam nic za jego plecami, bo po co. Dlatego jeśli on nie był szczery wobec mnie, to nadużył mojego zaufania. Tym bardziej, że nie widzi w tym nic złego, nie informując mnie, że z kimś się spotyka na kijki i jest to samotna kobieta, która o mnie nie wie.

44

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

A dlaczego miałby na te kijki nie iść?
Może on właśnie dlatego Ci tego nie powiedział, bo wiedział, jaka będzie Twoja reakcja?
To, że się jest w związku nie oznacza, że trzeba wszystko robić razem i spędzać ze sobą każdą chwilę. Jak się chce iść gdzieś samemu czy z kimś innym to też się idzie i jeżeli nie jest to notoryczne i nie przeszkadza w rozwoju związku to czemu miałby nie iść?

Po co się chodzi na kije? tongue po to, żeby chodzić.
Różnica między nami jest taka, że gdyby mój facet mi powiedział, że idzie na kije z koleżanką to bym powiedziała, żeby dobrze się bawił i zapytała, o której wróci i czy zje ze mną obiad/kolację czy na niego nie czekać.
I jego reakcja jest dokładnie taka sama, kiedy ja informuję go, że nie będzie mnie wieczorem, bo jadę na kawę i ploty do mojego kolegi. Z tego co kojarzę, to to się zaufanie nazywa. I wolność przy okazji też. Bo związek nie pozwolił mojemu partnerowi na kontrolowanie mnie.

Też nigdy nikogo nie kontrolowałam i zaufanie miałam.
Ale zawsze szczerze informowałam partnera gdzie, co i z kim/ o to tu chodzi. Nie taiłam nic za jego plecami, bo po co. Dlatego jeśli on nie był szczery wobec mnie, to nadużył mojego zaufania. Tym bardziej, że nie widzi w tym nic złego, nie informując mnie, że z kimś się spotyka na kijki i jest to samotna kobieta, która o mnie nie wie.

No to zamiast robić awanturę zaproponuj, żebyście się spotkali któregoś razu w trójkę, bo skoro traktujecie się poważnie, to fajnie jest wzajemnie poznać swoich znajomych. Ty mu w ramach wzajemności przedstaw kogoś ze swojej strony i na drugi raz daj mu przestrzeń do tego, żeby Cię o takich spotkaniach informował. Przestań mu truć nad głową co może, a czego nie może robić, bo to nie Twoja rola, żeby zabraniać i nakazywać. Dalej uważam, że bycie w związku nie obliguje Twojego faceta do zrywania jakichś jego znajomości.
Tak, powinien poinformować te dziewczyny, że jest z Tobą w związku. Tak, nie wygląda to na najlepsze zachowanie z jego strony. I tu jest Twoje pole do przemyślenia czy dla Ciebie jest to jeszcze do naprawy czy jest to już na tyle mocne przegięcie, że nie zaufasz. Jeżeli widzisz pole do naprawy to powinnaś z nim o tym porozmawiać. Zapytać, dlaczego nie powiedział im, że jest w związku. Zapytać, jakie ma powody i dlaczego tak robi. Zapytać, czy jest gotowy na jakąś pracę nad Waszym związkiem, żeby na przyszłość było lepiej.
Jeżeli jego tłumaczenia Ci się nie spodobają, to znowu jest to dla Ciebie do przemyślenia czy się rozstajecie czy nie.

45 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-18 22:00:30)

Odp: mój chłopak pisze z inną

Autorko, nadszarpnąć zaufania może zawsze każdy, zarówno facet jak i kobieta w związku, przyjaciel, kumpela czy syn/cóka lub ojciec/matka. Zastanawiające jest dla mnie dlaczego nie chciałaś iść RAZEM z nim i tą koleżanką?
Loka ma rację na pewno w jednym - trzeba sobie ufać. Zwiżek to więzienie, gdzie trzeba wszystko robić razem i wspólnie spędzać czas 24 godz/dobę. Zalęzy ile się angażujemy w związek. W zdrowej relacji powinno być tak, zę ma sie swoja prywatną przestrzeń poza związkiem. Błędem Twojego faceta było to, że nie powiedział nikomu o Twoim związku oraz że odbiera bez skrępowania te tanie tekściki o podtekście flirciarskim i się na to godzi. W sytuacji z tymi kijkami to trochę inna sprawa. Na pewno złe jest to, zę Ci o tym nie mówi, ale właśnie może się obawiać Twojej reakcji, akurat nieuzasadnionej w TEJ kwestii. Nie może być tak, że wszężdzie się chodzi razem za rączkę, będąc spiętym ze sobą łańcuchem. Potem będzie w Tobie narastać obawy do tego stopnia, że jak będzie do pracy wychodził, to będziesz się bać zdrady. Powiedz, czy jeżeli ma się sporo znajomych i to często długoletnich a potem wchodząc w związek, mamy zrezygnować z eznajomości z tymi ludźmi? Tym bardziej, jeśli znamy swoją drugą połówkę króćej? Wiadomo, że trzeba partnera szanować i spędzać z nim czas, ale bez przesady smile Jeżeli tylko Ciebie poinformuje, tak zwyczajnie, to czemu ma nie iść? Niech tylko uświadomi tą koleżankę, że jest zajęty smile Co za problem też, żeby się spotkać we trójkę? Warto wprowadząć partnera w swój świat, poznawać go ze swoimi znajomymi, rodziną itp.

46

Odp: mój chłopak pisze z inną

Witam .Moim zdaniem bez sensu jest mówić Twojemu facetowi ,żeby urwał kontakt z jakąś dziewczyną z sympatii,ponieważ on sam się o ten kontakt postarał i chce go utrzymywać.On gdyby naprawdę mu na Tobie zależało to by sam zerwał i nie szukałby kolejnych dziewczyn na sympatii czy jeszcze gdzieś indziej.Ja bym z kimś takim zerwała,chyba,że Ci odpowiada w związku osoba trzecia.,która zawsze gdzieś będzie w waszym związku sądząc po tym co napisałaś.Szkoda Twojego czasu,poszukaj sobie kogoś poważnego.Pozdrawiam i życzę powodzenia.

47

Odp: mój chłopak pisze z inną

w sumie tak, ją -kobietę z Sympatii odbieram jako kogoś trzeciego w związku. Pisała do mojego faceta czułe smsy, a ten jej nie prostował, że tak nie wypada. Czyli..miał coś do ukrycia. Pewnie, widzieli się nie raz, na kawie, jak juz ze mną był. tylko tyle, że nie widział potrzeby mi o tym powiedzieć.
mało tego- on gdy odkryłam jego flirt, płakał mi, mówiąc że źle zrobił, że jej nie powiedział, oraz wie, że mnie zranił. Był jak małe dziecko.
Obawy zawsze są, jak się jeszcze nie mieszka razem. On ma swoje mieszkanie, proponował bym się wprowadziła, ale chciałam jeszcze poczekać.
Pracuję i studiuję, plus podyplomówka, wiec czasu nie mam zbyt wiele. Ale staramy się widywać codziennie, chociaż na chwile. 

z jego reakcji na dziewczynę z kijków- nie ma problemu, nie będzie kijków,
jego reakcja na dziewczynę z sympatii- ok, nie ma problemu, urwę kontakt, jak chcesz , ale nie rozumiem po co , jeśli do niczego nie doszło. 
A mnie boli fakt, że nie powiedział jej o mnie, że to UKRYŁ, bo nie wierze w to, że był nieświadomy że może mnie tym zranić.

48

Odp: mój chłopak pisze z inną

Niektórzy będą uparcie twierdzić że to autorka ma problem z sobą, skoro nie ufa, ale po co osoba w związku w ogóle szuka kontaktów na Sympatii?
Nikt mnie nie przekona, że mężczyźni szukają tam koleżanek smile

49

Odp: mój chłopak pisze z inną

Miałam raz przyjemność poznać ciekawego Pana, który od początku twierdził i wielokrotnie podkreślał, że Jego serce należy do pewnej kobiety. Wiedział, że wpadł mi w oko. Ale mnie lubił i cenił za to, że pomogłam kiedy był na dnie. I kontaktowaliśmy się, co było dla mnie fajne, bo mogłam zawsze się zwierzyć. On mi też. Szczerze mówiąc było mi wszystko jedno z kim jest. Ceniłam sobie tą przyjaźń.
On nie zerwał kontaktu, ja tez nie. Nie wiem, czy ona wiedziała o mnie. To było najlepsze, co w życiu mnie spotkało. Świetny facet.
Nie byłam gotowa na związek z żadnym mężczyzną. Gdybyśmy oboje byli wolni, z pewnością chciałabym tą relację przenieść na inny poziom. Dużo radości wniósł do mojego życia. No szkoda, ale co zrobić...
Może to co napisałam wniesie coś nowego do dyskusji w tym temacie.

50

Odp: mój chłopak pisze z inną

kobietka i co, dalej macie kontakt? On w końću zszedł sie z tamtą kobietą? Ciekawa historia smile

51

Odp: mój chłopak pisze z inną
słaba kobietka napisał/a:

Miałam raz przyjemność poznać ciekawego Pana, który od początku twierdził i wielokrotnie podkreślał, że Jego serce należy do pewnej kobiety. Wiedział, że wpadł mi w oko. Ale mnie lubił i cenił za to, że pomogłam kiedy był na dnie. I kontaktowaliśmy się, co było dla mnie fajne, bo mogłam zawsze się zwierzyć. On mi też. Szczerze mówiąc było mi wszystko jedno z kim jest. Ceniłam sobie tą przyjaźń.
On nie zerwał kontaktu, ja tez nie. Nie wiem, czy ona wiedziała o mnie. To było najlepsze, co w życiu mnie spotkało. Świetny facet.
Nie byłam gotowa na związek z żadnym mężczyzną. Gdybyśmy oboje byli wolni, z pewnością chciałabym tą relację przenieść na inny poziom. Dużo radości wniósł do mojego życia. No szkoda, ale co zrobić...
Może to co napisałam wniesie coś nowego do dyskusji w tym temacie.

To inna sytuacja, bo wszystko było tam jasne i postawione uczciwie, a kolega nie udawał że jest z Tobą w związku jednocześnie szukając innych kobiet.
Też miałam takie przyjaźnie. Ktoś mnie pocieszał po stracie albo ja wspierałam. Bez nastawienia na coś więcej.

52

Odp: mój chłopak pisze z inną
bagienni_k napisał/a:

kobietka i co, dalej macie kontakt? On w końću zszedł sie z tamtą kobietą? Ciekawa historia smile

Tak, są razem. Kontakt czasem mamy. Możemy sobie popłakać wzajemnie w słuchawkę.

53

Odp: mój chłopak pisze z inną

Wiesz co Maskotek00 twój facet to zachowuje się jakby miał 8 lat i nie wiedział co jest dobre a co złe . Ty musisz mu mówić że zadawanie się z innymi kobietami za twoimi plecami Ciebie rani a on tego nie wie? Rozumiem może mieć znajome i koleżanki i nie możesz mu tego zabronić ale on chyba nie potrafi odróżnić flirtowania z koleżeństwem.To tak jakbyś tłumaczyła dziecku że nie może wkładać palców do kontaktu bo  prąd kopnie . A po drugie to skoro jest z Tobą w związku to po co ma konto na sympatii? Ja osobiście gdybym już kogoś miał to zajął bym się swoją kobietą a nie bajerowal laski na portalach randkowych nie mówiąc im że jest w związku no bo w sumie żadna z nich tego się nie spodziewa bo chyba po to jest ten portal żeby pisali tam do siebie single a on nie wiem czy szuka czegoś więcej czy nie jest świadomy że Ciebie tym rani ale chyba 40 letni facet powinien to wiedzieć chyba że robi z Ciebie idiotkę i udaję głupa. Ja  na twoim miejscu autorko poważnie bym z nim pogadał bo wg mnie tak 40- letni facet nie powinien tak postępować a mówi Ci to 28 latek bo jak dla mnie zachowuje się bardzo nie w porządku w stosunku do Ciebie

54

Odp: mój chłopak pisze z inną
Mariusz 28 napisał/a:

Wiesz co Maskotek00 twój facet to zachowuje się jakby miał 8 lat i nie wiedział co jest dobre a co złe . Ty musisz mu mówić że zadawanie się z innymi kobietami za twoimi plecami Ciebie rani a on tego nie wie? Rozumiem może mieć znajome i koleżanki i nie możesz mu tego zabronić ale on chyba nie potrafi odróżnić flirtowania z koleżeństwem.To tak jakbyś tłumaczyła dziecku że nie może wkładać palców do kontaktu bo  prąd kopnie . A po drugie to skoro jest z Tobą w związku to po co ma konto na sympatii? Ja osobiście gdybym już kogoś miał to zajął bym się swoją kobietą a nie bajerowal laski na portalach randkowych nie mówiąc im że jest w związku no bo w sumie żadna z nich tego się nie spodziewa bo chyba po to jest ten portal żeby pisali tam do siebie single a on nie wiem czy szuka czegoś więcej czy nie jest świadomy że Ciebie tym rani ale chyba 40 letni facet powinien to wiedzieć chyba że robi z Ciebie idiotkę i udaję głupa. Ja  na twoim miejscu autorko poważnie bym z nim pogadał bo wg mnie tak 40- letni facet nie powinien tak postępować a mówi Ci to 28 latek bo jak dla mnie zachowuje się bardzo nie w porządku w stosunku do Ciebie


ja wiem, dobrze piszesz.
On konto miał już kiedyś, tam ją poznał. Konto skasował, ale mają kontakt sms. Pewnie się poznali w realu, ( jak jeszcze z nim nie byłam), stad ta zanjomośc trwa. Piszą do siebie co dziennie. Mi o tym nie powiedział.
Jak był sam, to rozumiem, flirt mógł być, ale powinien go zatrzymać, jak zaczął ze mną być. Nie powiedział jej, że ze kogoś ma, a jestem z nim 5 miesięcy. Miał czas to jej wytłumaczyć.
Jak zobaczyłam te słowa "kotku, skarbie, całuski, i takie one jak od jakiejś dziewczyny, a nie koleżanki" to mnie szlag trafił. On sam był w szoku, że wiem, oraz nie wiedział co powiedzieć. Wie, że źle zrobił, ale wina w sumie jest jego, bo nie powiadomił jej o tym, że kogoś ma. Być może ta dziewczyna z sympatii, robiła sobie nadzieje.
Ale robić sobie nadzieje przez 5 miesięcy, kurcze nie wiem.. może to był niewinny flirt, może ta kobieta tak ma, że tak sie zwraca do kolesiów.
A z drugiej strony, czemu mój facet zwlekał z poinformowaniem jej. Przecież nie uwierzę w to, że NIE wiedział, że tak nie wypada, że może mi przykrość zrobić. Ale tez nie wiem, jak on się do niej w tych smsach zwracał. Wole chyba nie wiedzieć.

55

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

Okazało się, że pisuje do niego jakaś dziewczyna z sympatii i sa to smsy bardzo śmiałe, gdzie zwraca się do niego "kotku, skarbie, całuski.."/
Gdy powiedziałam mu, jakim prawem mnie tak oszukał, to stwierdził, że nie widzi w tym swojej winy, bo to ta dziewczyna się do niego zwraca, nie on do niej.

A jemu jej winność bardzo pasuje.

56

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:
Mariusz 28 napisał/a:

Wiesz co Maskotek00 twój facet to zachowuje się jakby miał 8 lat i nie wiedział co jest dobre a co złe . Ty musisz mu mówić że zadawanie się z innymi kobietami za twoimi plecami Ciebie rani a on tego nie wie? Rozumiem może mieć znajome i koleżanki i nie możesz mu tego zabronić ale on chyba nie potrafi odróżnić flirtowania z koleżeństwem.To tak jakbyś tłumaczyła dziecku że nie może wkładać palców do kontaktu bo  prąd kopnie . A po drugie to skoro jest z Tobą w związku to po co ma konto na sympatii? Ja osobiście gdybym już kogoś miał to zajął bym się swoją kobietą a nie bajerowal laski na portalach randkowych nie mówiąc im że jest w związku no bo w sumie żadna z nich tego się nie spodziewa bo chyba po to jest ten portal żeby pisali tam do siebie single a on nie wiem czy szuka czegoś więcej czy nie jest świadomy że Ciebie tym rani ale chyba 40 letni facet powinien to wiedzieć chyba że robi z Ciebie idiotkę i udaję głupa. Ja  na twoim miejscu autorko poważnie bym z nim pogadał bo wg mnie tak 40- letni facet nie powinien tak postępować a mówi Ci to 28 latek bo jak dla mnie zachowuje się bardzo nie w porządku w stosunku do Ciebie


ja wiem, dobrze piszesz.
On konto miał już kiedyś, tam ją poznał. Konto skasował, ale mają kontakt sms. Pewnie się poznali w realu, ( jak jeszcze z nim nie byłam), stad ta zanjomośc trwa. Piszą do siebie co dziennie. Mi o tym nie powiedział.
Jak był sam, to rozumiem, flirt mógł być, ale powinien go zatrzymać, jak zaczął ze mną być. Nie powiedział jej, że ze kogoś ma, a jestem z nim 5 miesięcy. Miał czas to jej wytłumaczyć.
Jak zobaczyłam te słowa "kotku, skarbie, całuski, i takie one jak od jakiejś dziewczyny, a nie koleżanki" to mnie szlag trafił. On sam był w szoku, że wiem, oraz nie wiedział co powiedzieć. Wie, że źle zrobił, ale wina w sumie jest jego, bo nie powiadomił jej o tym, że kogoś ma. Być może ta dziewczyna z sympatii, robiła sobie nadzieje.
Ale robić sobie nadzieje przez 5 miesięcy, kurcze nie wiem.. może to był niewinny flirt, może ta kobieta tak ma, że tak sie zwraca do kolesiów.
A z drugiej strony, czemu mój facet zwlekał z poinformowaniem jej. Przecież nie uwierzę w to, że NIE wiedział, że tak nie wypada, że może mi przykrość zrobić. Ale tez nie wiem, jak on się do niej w tych smsach zwracał. Wole chyba nie wiedzieć.

Może zostawia sobie furtkę, gdyby z Tobą nie wyszło. Bo dziewczyna fajna.

57

Odp: mój chłopak pisze z inną
słaba kobietka napisał/a:
maskotek00 napisał/a:
Mariusz 28 napisał/a:

Wiesz co Maskotek00 twój facet to zachowuje się jakby miał 8 lat i nie wiedział co jest dobre a co złe . Ty musisz mu mówić że zadawanie się z innymi kobietami za twoimi plecami Ciebie rani a on tego nie wie? Rozumiem może mieć znajome i koleżanki i nie możesz mu tego zabronić ale on chyba nie potrafi odróżnić flirtowania z koleżeństwem.To tak jakbyś tłumaczyła dziecku że nie może wkładać palców do kontaktu bo  prąd kopnie . A po drugie to skoro jest z Tobą w związku to po co ma konto na sympatii? Ja osobiście gdybym już kogoś miał to zajął bym się swoją kobietą a nie bajerowal laski na portalach randkowych nie mówiąc im że jest w związku no bo w sumie żadna z nich tego się nie spodziewa bo chyba po to jest ten portal żeby pisali tam do siebie single a on nie wiem czy szuka czegoś więcej czy nie jest świadomy że Ciebie tym rani ale chyba 40 letni facet powinien to wiedzieć chyba że robi z Ciebie idiotkę i udaję głupa. Ja  na twoim miejscu autorko poważnie bym z nim pogadał bo wg mnie tak 40- letni facet nie powinien tak postępować a mówi Ci to 28 latek bo jak dla mnie zachowuje się bardzo nie w porządku w stosunku do Ciebie


ja wiem, dobrze piszesz.
On konto miał już kiedyś, tam ją poznał. Konto skasował, ale mają kontakt sms. Pewnie się poznali w realu, ( jak jeszcze z nim nie byłam), stad ta zanjomośc trwa. Piszą do siebie co dziennie. Mi o tym nie powiedział.
Jak był sam, to rozumiem, flirt mógł być, ale powinien go zatrzymać, jak zaczął ze mną być. Nie powiedział jej, że ze kogoś ma, a jestem z nim 5 miesięcy. Miał czas to jej wytłumaczyć.
Jak zobaczyłam te słowa "kotku, skarbie, całuski, i takie one jak od jakiejś dziewczyny, a nie koleżanki" to mnie szlag trafił. On sam był w szoku, że wiem, oraz nie wiedział co powiedzieć. Wie, że źle zrobił, ale wina w sumie jest jego, bo nie powiadomił jej o tym, że kogoś ma. Być może ta dziewczyna z sympatii, robiła sobie nadzieje.
Ale robić sobie nadzieje przez 5 miesięcy, kurcze nie wiem.. może to był niewinny flirt, może ta kobieta tak ma, że tak sie zwraca do kolesiów.
A z drugiej strony, czemu mój facet zwlekał z poinformowaniem jej. Przecież nie uwierzę w to, że NIE wiedział, że tak nie wypada, że może mi przykrość zrobić. Ale tez nie wiem, jak on się do niej w tych smsach zwracał. Wole chyba nie wiedzieć.

Może zostawia sobie furtkę, gdyby z Tobą nie wyszło. Bo dziewczyna fajna.


nie wiem.. gdyby ona była fajniejsza, to by z nią był. A poznał ją wcześniej ode mnie, zanim byliśmy razem. Za mna latał rok, ale go zlewałam. Mógł z nią być, ale najwidoczniej nie jest w jego typie.

W sumie, te niejasności doprowadzają mnie do szału.
Wczoraj miał jej napisać, że nie jest stosowne pisanie do niego takich tekstów "kotku, skarbie.." bo jest w związku, miał jej to wytłumaczyć.
Nie wiem czy to zrobił. Nie pytałam się.
Dzis się z nim widzę, więc nie wiem od czego zaczać spotkanie.. od suszenia mu głowy? naciskania?  czy to ma sens?

58

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

A z drugiej strony, czemu mój facet zwlekał z poinformowaniem jej. Przecież nie uwierzę w to, że NIE wiedział, że tak nie wypada, że może mi przykrość zrobić. Ale tez nie wiem, jak on się do niej w tych smsach zwracał. Wole chyba nie wiedzieć.

I jak masz zamiar rozwiązać problem w waszym związku bo wszystko wskazuje na to że facet jest bardzo niepoważny albo mało rozgarnięty jak na 40 lat (o tym że ma Cię za naiwną nie wspominając) ?

59

Odp: mój chłopak pisze z inną

No właśnie niewiadomo tak naprawdę co mu w głowie siedzi .Może ta dziewczyna z sympatii nie wie nawet o twoim istnieniu i dlatego zwraca się do  niego w ten sposób? Bo jeżeli piszą do siebie od pięciu miesięcy to muszą mieć jakieś wspólne tematy do rozmowy bo nie wierzę że codziennie do  siebie piszą w stylu :co u Ciebie ? Bo ile można się ciągle o to pytać?  Pytanie jakie mi się nasówa to czemu on się z nią zadaje jak ma Ciebie? Ja też mam konto na sympatii i jak zacząłem pisać z jedną dziewczyną właśnie stamtąd to po paru wiadomościach przeszliśmy na fb i przez cały ten czas z którym miałem z nią kontakt ani razu nie zajrzałem na sympatię bo chciałem być w porządku wobec niej i właśnie na niej skupić swoją uwagę a nie szukać opcji zapasowych bo mi to tak wygląda  i nie jest to dla mnie fair wobec tej osoby .A to co robi to wg mnie to udawanie głupa przed Tobą że jest niewiniątkiem i wydaje mu się że wszystko robi dobrze .No nie wiem ale tak czterdziestolatek nie powinien się zachowywać. A Ty jesteś dużo młodsza od niego?

60

Odp: mój chłopak pisze z inną
maskotek00 napisał/a:

Wczoraj miał jej napisać, że nie jest stosowne pisanie do niego takich tekstów "kotku, skarbie.." bo jest w związku, miał jej to wytłumaczyć.
Nie wiem czy to zrobił. Nie pytałam się.
Dzis się z nim widzę, więc nie wiem od czego zaczać spotkanie.. od suszenia mu głowy? naciskania?  czy to ma sens?

Jemu to wszystko nie przeszkadza. Co możesz zrobić, to podziękować panu za atrakcję.  Konto na sympatiach+koteczki+jakieś kobiety do kijków, o których nie raczył tobie powiedzieć.
No nie wiem, jak nie to konto i nie ten koteczek, to pewnie będą inne. Jak nie ta babka od kijków, to inna na joggingu. Na moje on dalej szuka.

61

Odp: mój chłopak pisze z inną
marakujka napisał/a:

Jemu to wszystko nie przeszkadza. Co możesz zrobić, to podziękować panu za atrakcję.  Konto na sympatiach+koteczki+jakieś kobiety do kijków, o których nie raczył tobie powiedzieć.
No nie wiem, jak nie to konto i nie ten koteczek, to pewnie będą inne. Jak nie ta babka od kijków, to inna na joggingu. Na moje on dalej szuka.

Zgadzam się. Tym bardziej że na uwagi autorki że pisze z inną odpowiada: no nie wiem dlaczego się złościsz, przecież do niczego nie doszło. Szuka i udaje że wszystko jest OK. Autorko, w ilu związkach był wcześniej?

62

Odp: mój chłopak pisze z inną
Janix2 napisał/a:
marakujka napisał/a:

Jemu to wszystko nie przeszkadza. Co możesz zrobić, to podziękować panu za atrakcję.  Konto na sympatiach+koteczki+jakieś kobiety do kijków, o których nie raczył tobie powiedzieć.
No nie wiem, jak nie to konto i nie ten koteczek, to pewnie będą inne. Jak nie ta babka od kijków, to inna na joggingu. Na moje on dalej szuka.

Zgadzam się. Tym bardziej że na uwagi autorki że pisze z inną odpowiada: no nie wiem dlaczego się złościsz, przecież do niczego nie doszło. Szuka i udaje że wszystko jest OK. Autorko, w ilu związkach był wcześniej?

W sumie staramy się nie rozmawiać o byłych związkach i skupiamy się tylko na nas. Owszem, wiedział o tym, co mnie spotkało, bo chciał ze mną być wcześniej, ale nie byłam gotowa. Stad mu opowiedziałam, co mnie spotkało. On też coś tam wspomniał, że rozszedł się po 11 ltach z partnerką, gdzie 11 lat mieszkali osobno, a gdy zamieszkali był krach ich związku. Powód- niezgodność charakteru. tylko tyle powiedział.
Potem własnie, poznał kogoś przez badoo , ale z Gorzowa, wiec pare km dalej. Spotkał sie dwa razy, ale to nie było to. Odległość.  Potem poznał mnie. Kręcił sie około rok, nie wyszło, bo nie byłam gotowa. Straciłam z nim kontakt na 3 miesiące. Po wakacjach się odezwałam do niego , umówiliśmy sie i zaczęliśmy być razem. Wydawało mi się wszystko być ok, aż do teraz.
Tym bardziej, że pytałam go niedawno czy ma jakieś konta na portalach randkowych, to zaprzeczał. Może i nie ma, ale wiem, że powinnam zapytać- czy korespondujesz z innymi kobietami poznanymi na portalu randkowym.

63

Odp: mój chłopak pisze z inną

Mariusz 28, marakujka , janix 2 dobrze piszą. Normalny człowiek, jesli kogoś znalazł, powinien przestać pisać czy spotykac się z innymi i nie tłumaczyc, że do " nieczego nie doszło" . Dziewczyno obudż sie, bo pan tym swoim przyjaciołeczkom zapewne nadal pokazuje ( pisze, mówi)że jest WOLNY, a Ty po prostu jesteś jedną z wielu w jego haremie.


może inne traktuje DOKŁADNIE tak, jak Ciebie?
powinnaś zapytać? a co to da, jeśli pan prowadzi podwojną grę, to zaprzeczy, oburzy się, ba , i jeszcze zrobi rolę skrzywdzonego misia, że śmiesz go o to pytać i podejrzewać

powinnaś to go poobsewrwować i to bardzo, bardzo uważne. Sama się zorientujesz, czy pan  Cię robi w balona,  ale - o tym, że juz jedną kobiete robi - tą, z ktorą wiesz ,że pisze  - to już wiesz . TAk chętnie by pisała, gdyby wiedziala, że jest zajęty?

64

Odp: mój chłopak pisze z inną

To, ze ma jakaś koleżankę z którą wychodzi na kijki, nie byłoby podejrzane, gdyby nie fakt, że posiada konto na sympatii, na którym rozmawia z innymi kobietami.

Co z tego, że do niczego nie doszło. Kobieta do niego pisze, bo na coś liczy, a on nie chce zerwać znajomości, bo fajnie sobie podbudować ego. Po co z nią pisze, skoro jest w związku? Czemu w ogóle posiada konto na sympatii? To jest portal randkowy, a nie forum o wędkowaniu.

Nie wiadomo tak naprawdę, z iloma kobietami pisze. Jak ktoś ma takie zapędy, to raczej wątpie, że można mu zaufać w kwestii wierności.

65

Odp: mój chłopak pisze z inną

Na pewno czegoś szuka, czegoś innego i czegoś poza tobą. Niekoniecznie musi szukać kolejnego związku - może lubi towarzystwo kobiet podszyte leciuteńkim flirtem. Wówczas nie wspomniał tobie nic o kijkach, a tamtej od sympatii o związku z tobą, by nie psuć sobie atmosfery - wiedząc, że się wściekniesz, a tamta przestanie nazywać go koteczkiem. Co to by było...
Osobiście jednak stawiam na wersję z poszukiwaniem kobiety do związku.

Posty [ 1 do 65 z 105 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » mój chłopak pisze z inną

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024