Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 160 z 160 ]

131

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
Burzowy napisał/a:

Może poczucie bezpieczeństwa, wierność, przyjaźń i bycie dobrym kompanem do życia? ...

to nie interesuje normalnego faceta na pierwszej, drugiej ani na 10 randce.

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

No to będzie musiała znaleźć nienormalnego wg Twoich standardów.

133 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-06-28 20:34:55)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
Bonzo napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Może poczucie bezpieczeństwa, wierność, przyjaźń i bycie dobrym kompanem do życia? ...

to nie interesuje normalnego faceta na pierwszej, drugiej ani na 10 randce.

ciekawe.. A Twoja czym Cię ujęła? Oprócz cycków i tyłka ofkors... smile

134

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
Ela210 napisał/a:
Bonzo napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Może poczucie bezpieczeństwa, wierność, przyjaźń i bycie dobrym kompanem do życia? ...

to nie interesuje normalnego faceta na pierwszej, drugiej ani na 10 randce.

ciekawe.. A Twoja czym Cię ujęła?

Pierwsze wrażenie to zawsze jest uroda i szeroki pojęty sexapil....moja miałą te walory, do tego z czasem okazało sie, że jest z nią o czym pogadać, nie jest zmanierowana i ma iq wyższe niż średnia w naszym pięknym kraju. Kobieta w dobrym  starym stylu. No i wpadłem jak śliwka w kompot.

135

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
Bonzo napisał/a:
Ela210 napisał/a:
Bonzo napisał/a:

to nie interesuje normalnego faceta na pierwszej, drugiej ani na 10 randce.

ciekawe.. A Twoja czym Cię ujęła?

Pierwsze wrażenie to zawsze jest uroda i szeroki pojęty sexapil....moja miałą te walory, do tego z czasem okazało sie, że jest z nią o czym pogadać, nie jest zmanierowana i ma iq wyższe niż średnia w naszym pięknym kraju. Kobieta w dobrym  starym stylu. No i wpadłem jak śliwka w kompot.

No to na 1 randkach rozumiem- da się na tym chwilę jechać, zwłaszcza jak nie mieszkacie razem. Ale na związek to za mało.

136

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
Ela210 napisał/a:
Bonzo napisał/a:
Ela210 napisał/a:

ciekawe.. A Twoja czym Cię ujęła?

Pierwsze wrażenie to zawsze jest uroda i szeroki pojęty sexapil....moja miałą te walory, do tego z czasem okazało sie, że jest z nią o czym pogadać, nie jest zmanierowana i ma iq wyższe niż średnia w naszym pięknym kraju. Kobieta w dobrym  starym stylu. No i wpadłem jak śliwka w kompot.

No to na 1 randkach rozumiem- da się na tym chwilę jechać, zwłaszcza jak nie mieszkacie razem. Ale na związek to za mało.

znamy sie ponad 10 lat, mieszkamy juz ponad 4 , jak Bóg da to niedługo we trójke. POzdrawiam i koniec offtopu.

137

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
marta929292 napisał/a:

Problem w tym, że chciałabym stworzyć stały związek z dojrzałym mężczyzną, a nie bawić się w kotka i myszkę, a później cierpieć, bo facet nie chce się zaangażować.

Jak to wyważyć? Jak postępować, żeby przyciągać odpowiednich mężczyzn, z którymi jest szansa coś zbudować? Jak nie spłoszyć faceta? Jak wybadać jego intencje? Coraz częściej mam wrażenie, że tylko duży dystans przyciąga faceta na NIECO dłużej, bo gdy gram w bardziej otwarte karty („cieszę się, że do mnie napisałeś”, „fajnie, że w końcu trafiłam na osobę, która ma takie same poglądy na ten temat” itd.), to facet już na starcie się do niczego nie kwapi... sad


No to nie bierz się za niego. Przecież teraz już nie umiecie się skomunikować w sposób zadowalający, to gdzie tam dopiero myśleć o związku.

Nic nie wyważysz. On chyba nie ma na cię ochoty. Bo jakieś to wszystko takie mdławe i miałkie.
Ty chcesz nadgryźć jabłuszko, ale ono ciągle odwraca się do ciebie swoją świeżą stroną nie dając się dobrze ugryźć - no nic z tego nie będzie. Tylko tracisz twój czas.

138

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

życzę szczęścia- celem pytania nie było wścibstwo bynajmniej, tylko podzielenie się receptą na dobry związek
Zgodnie z życzeniem koniec off topa.

139

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
marta929292 napisał/a:
Szkot napisał/a:

marta929292 ma poniekąd rację, obecną erę można śmiało nazwać erą ekstrawertyków. Będąc głębokim introwertykiem nieraz czułem się przez to kimś gorszym... na przykład na maturze z języka polskiego dyrektorka obniżyła mi ocenę o jeden stopień bo... za cicho mówiłem. Nie mogłem tego pojąć o co chodzi, przecież wszystko wiedziałem i mówiłem z sensem... Zrozumiałem to dopiero po latach, a z czasem nabyłem nieco cech ekstrawertyka smile i myślę że pomogła mi w tym emigracja, tutaj gdzie mieszkam jakoś tak bardziej się ludzie doszukują pozytywów w innych zamiast negować i odrzucać. No i pomimo introwertyzmu posiadam wrodzoną śmiałość, to pomaga się przebić.

Chora kobieta! yikes Co to za różnica, przecież nie każdy ma donośny głos, już nie wspominając o tym, że niektórzy mają wadę wymowy, czy też się jąkają... Nie wiem jak za coś takiego można dyskryminować, to wiedza powinna się liczyć.
Cieszę się, że udało Ci się uporać ze swoimi problemami i stałeś się odważniejszy i ciut bardziej przebojowy smile
Też staram się nad tym pracować i też widzę poprawę w stosunku do tego, co było w latach szkolnych. Niemniej wciąż mam sporo blokad w sobie i różnych strachów z tyłu głowy, że jak zrobię <to i to>, to ludzie będą się śmiać i mnie oceniać. Boję się wyzwań, nawet takich malutkich, tak samo odrzucenia, bo od dziecka cierpiałam z tego powodu na każdym froncie, również w domu rozdzinnym. Ale to długa historia, nie chce mi się do tego wracać.


Marta, ciągniesz historię z dzieciństwa.
pomyśl o rozmowie z terapeutą i spróbujcie rozbroić tę starą bombę.
to ona odstrasza kandydatów.
my się nawzajem wyczuwamy, swoje potencjały i deficyty, chęci i racjonalne tłumaczenia nie wystarczają, jeśli ciągniemy za sobą takie traumatyczne ogony.

140 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-06-29 13:19:59)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

marta929292 fajnie że mój post podobał Ci sie:) smile widzę że trochę znasz moje poglądy:)u mnie to jest sprzeczne, chciałbym relacji która nigdy nie skończy się, z jedną dziewczyną która jest najlepszą przyjaciółką, dzieci na pewno nie, mieszkanie i ślub to bardziej skomplikowane, ale dalszy off-topic o mnie chyba nie byłby dla Ciebie pomocny. Rozsądna granica to chyba do 30-50 km, jeśli u Ciebie w mieście jest pod tym względem słabo.

Nie wiem z czego wynikają te ogromne wymagania mężczyzn o których piszesz, ale doradziłbym ignorować takie profile, zwłaszcza jeśli nie spełnia się kryteriów jakie oni określają. Najprawdopodobniej zresztą nie byłoby to odwzajemnione, i dziewczyna będąca ich wymarzoną nie mogłaby liczyć na specjalne traktowanie. Masz rację, że profili dziewczyn jest mniej, ale pod względem estetycznym prezentują się one lepiej. Ja korzystam z portalu S. i czasami zdarzało mi się oglądać strony innych mężczyzn, czasem był tam ktoś, z kim pewnie można by popisać. Niemniej jeśli wyobrażę sobie bycie dziewczyną to miałbym problem znaleźć kogoś kto odpowiadałby mi, ale raczej postawiłbym na samodzielne szukanie (jeśli weźmiemy pod uwagę internet, na żywo trudniejsze do zrealizowania), a nie odpisywanie tym którzy napisali pierwsi. Zgadzam się, że około 4-10 lat temu wyglądało to lepiej, aczkolwiek pamiętam założenie konta na S. w czasach gimnazjalnych (miałem 16 lat) i nie miałem powodzenia:) ale nic dziwnego, nie wiedziałem o czym pisać i wymyślałem jakieś fizyczno-matematyczno-filozoficzne teksty które raczej nie były ciekawe.

Praca - nie wprowadzałbym takich pojęć jak wartość na rynku matrymonialnym (w innym poście starałem się porównać do matematycznej średniej ważonej, ale tam chodziło o coś innego), jest więcej istotnych czynników. Sukces dziewczyny na rynku pracy to coś co podziwiam, natomiast brak pracy sam w sobie to okoliczność neutralna, w niektórych przypadkach może wymagać wyrozumiałości i wsparcia (np. długotrwałe bezrobocie, brak wiary w siebie, brak odpowiedzi na cv, brak odpowiedzi po rozmowach kwalifikacyjnych) lub może wiązać się z poglądami których unikałbym (np. przeświadczenie, że mężczyzna powinien jako jedyny odpowiadać za rodzinę którą zakłada). Wysoce niepożądaną sytuacją byłby układ, w którym jedna osoba zarabia, a druga osoba wydaje pieniądze, czyli po jednej stronie mamy obowiązek dostarczenia środków bez prawa samodzielnego kupienia sobie czegokolwiek, bo przez drugą stronę zaraz byłoby to uznane jako marnotrawienie "wspólnych" pieniędzy i prowadziłoby do konfliktu. Autorka trochę napisała o rzeczach jakie słyszała w dzieciństwie i mam nadzieję że opinie niektórych użytkowników nie będą miały negatywnego skutku.

Bonzo napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Może poczucie bezpieczeństwa, wierność, przyjaźń i bycie dobrym kompanem do życia? ...

to nie interesuje normalnego faceta na pierwszej, drugiej ani na 10 randce.

ciekawe Burzowy:) w większości przypadków mam inne zdanie niż Ty, a w pozostałych zdarza się coś naprawdę świetnego:D to chyba jestem nienormalny, przyjaźń i poczucie bezpieczeństwa to jedne z tych rzeczy które są na 1 miejscu.

marta929292 napisał/a:

Coraz częściej mam wrażenie, że tylko duży dystans przyciąga faceta na NIECO dłużej, bo gdy gram w bardziej otwarte karty („cieszę się, że do mnie napisałeś”, „fajnie, że w końcu trafiłam na osobę, która ma takie same poglądy na ten temat” itd.), to facet już na starcie się do niczego nie kwapi...

może zależeć od konkretnej osoby, mi podoba się wtedy, gdy nie jest to jedyna treść napisana w wiadomości, "cieszę się że do mnie napisałeś" i na tym koniec powodowałoby że nie wiedziałbym co odpowiedzieć, a gdyby było na początku dłuższego tekstu, cieszyłbym się że moje zainteresowanie jest odwzajemnione.

Ela210 napisał/a:

Zobacz..Nudnemu Trudnemu napisalas komplement a zaraz potem dostal na czolo kategorię smile) tak selekcjonujesz..a to wszystko przewrotnie dziala inaczej.

kategorię to ja już mam:D hahhaha

141 Ostatnio edytowany przez TuliPani32 (2019-06-29 13:31:39)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Nudny.trudny, przepraszam za offtop, ale mam pytanie, ponieważ też byłam bywalczynią portali typu S.
Czy Ty zapytany przez potencjalną kandydatkę, od razu opisujesz swoje wymagania czy wizję związku jaki chciałbyś stworzyć?
Pytanie, w zależności od odpowiedzi zostanie przeze mnie rozwinięte w temacie, w kontekście tematu autorki.

142 Ostatnio edytowany przez Angesleif (2019-06-29 21:44:57)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Pytanie, co rozumiesz, że po 3 spotkaniach "chcesz trochę więcej". Ważne też, jak im to dajesz do zrozumienia?

Totalnie nie rozumiem, dlaczego "facet powinien na początku "pisać jak szalony"? Dlaczego niby miałby się pokazywać w sensie "desperata" jakiegoś? Nie wiem, nawet o czym Ty mówisz?

Moja diagnoza. Jesteś rozpieszczona. Taki Duży Bachor, takie małe dziecko smile Resztę sama rozkmiń. Bo mi na to szkoda czasu tongue Sorrki.

143 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-06-29 21:14:06)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

[język wypowiedzi zdecydowanie poniżej poziomu forum]

144

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
authority napisał/a:

Bonzo Boga nie ma big_smile Wiem czemu wierność przyjaźń itp rzeczy nie zainteresują kogoś takiego jak ty boś za przeproszeniem prymityw a takie cechy w razie czego gdybyś kopnął kobietę w zad bo by ci zbrzydła nie dały ci by pretekstu do bezinwazyjnego odejścia bez np zszargania swojej nieskazitelnej opinii. I resztka twego sumienia mogła by tego nie znieść a i taka osoba nie da sobą fikać.  A dupę blacharę łatwo wymienić na inną dupę co ma np większe cycki bez większych konsekwencji.

Wierność i przyjaźń to istnieje u facetów...U kobiet jest "mądrość etapu". Ja sie z tym pogodziłem, i podchodze do tego na chłodno, natury i biologi nie jestem w stanie zmienić, ale znając jej prawidła jestem w stanie przewidzieć pewne sytuacje dużo wczesniej. Odczytanie "prawdziwych intencji kobiety" nie jest takie trudne. Szukanie tu jakichś sił wyższych, uczuć itp to jest gadka dla ludzi co lubią bajki i baśnie fantasy. Ja podchodze do spraw uczuciowych bardziej z punktu naukowego, wolną wolę posiadamy, ale hormony i bodźce zewnętrzne czesto mają na nią decydujący wpływ. A co do mnie to od 10 lat nie rozglądam sie za cycatkami, bo już jedna w domu mam, do tego nie blachara bo o dziwo wykształcona i dobrze zarabia. ALe lubie takie wycieczki ad vocem.

145 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-07-01 04:52:49)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
TuliPani32 napisał/a:

Nudny.trudny, przepraszam za offtop, ale mam pytanie, ponieważ też byłam bywalczynią portali typu S.
Czy Ty zapytany przez potencjalną kandydatkę, od razu opisujesz swoje wymagania czy wizję związku jaki chciałbyś stworzyć?
Pytanie, w zależności od odpowiedzi zostanie przeze mnie rozwinięte w temacie, w kontekście tematu autorki.

offtopic o mnie to nie problem:)aczkolwiek generalnie wolę u siebie, w innych tematach tylko jeśli ma to być pomocne dla autora/ki, jeśli masz pomysł na rozwinięcie to super:) na S. ani ogólnie na portalach nie rozmawiałem na tematy związków, ponieważ tak jak pisałem u siebie w temacie, po około 100 wysłanych wiadomościach odpowiedzi były 4, i w żadnym z przypadków nie doprowadziło to do dalszej rozmowy (tzn. po moim kolejnym wysłanym tekście już brak kontaktu). Dlatego nie jestem w stanie opisać żadnego własnego doświadczenia, ponieważ nie otrzymywałem takich pytań o wymagania albo wizję związku. Sądzę jednak, że w zależności od tego czego pytanie dotyczyłoby, mógłbym odpowiedzieć zgodnie z prawdą, chociażby to co w poprzednim poście, że odpowiada mi związek na większą odległość. Jeśli moja odpowiedź na Twój post nie jest wystarczająca, zachęcam do bardziej szczegółowych pytań, postaram się ustosunkować.

146

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
nudny.trudny napisał/a:
TuliPani32 napisał/a:

Nudny.trudny, przepraszam za offtop, ale mam pytanie, ponieważ też byłam bywalczynią portali typu S.
Czy Ty zapytany przez potencjalną kandydatkę, od razu opisujesz swoje wymagania czy wizję związku jaki chciałbyś stworzyć?
Pytanie, w zależności od odpowiedzi zostanie przeze mnie rozwinięte w temacie, w kontekście tematu autorki.

offtopic o mnie to nie problem:)aczkolwiek generalnie wolę u siebie, w innych tematach tylko jeśli ma to być pomocne dla autora/ki, jeśli masz pomysł na rozwinięcie to super:) na S. ani ogólnie na portalach nie rozmawiałem na tematy związków, ponieważ tak jak pisałem u siebie w temacie, po około 100 wysłanych wiadomościach odpowiedzi były 4, i w żadnym z przypadków nie doprowadziło to do dalszej rozmowy (tzn. po moim kolejnym wysłanym tekście już brak kontaktu). Dlatego nie jestem w stanie opisać żadnego własnego doświadczenia, ponieważ nie otrzymywałem takich pytań o wymagania albo wizję związku. Sądzę jednak, że w zależności od tego czego pytanie dotyczyłoby, mógłbym odpowiedzieć zgodnie z prawdą, chociażby to co w poprzednim poście, że odpowiada mi związek na większą odległość. Jeśli moja odpowiedź na Twój post nie jest wystarczająca, zachęcam do bardziej szczegółowych pytań, postaram się ustosunkować.

No tak, jeśli nie miałeś okazji, to nie miałeś jak się określić. Pytam w kontekście tematu autorki, bo często użytkownicy portali randkowych nie mówią od razu czego oczekują, a potem dopiero ktoś marnuje czas a i tak nic z tego nie będzie.
Najważniejsze moim zdaniem to od razu Autorko określić cel- związek i jeśli po rozmowie czy randce ktoś nie podziela Twojej wizji, szukać dalej.

147

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Marta, odbył się już ten festyn? Testowałaś jakieś nowe sposoby poznawania ludzi, wychodzenie do innych z własnej inicjatywy z zainteresowaniem i otwartością?

148

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
TuliPani32 napisał/a:

No tak, jeśli nie miałeś okazji, to nie miałeś jak się określić. Pytam w kontekście tematu autorki, bo często użytkownicy portali randkowych nie mówią od razu czego oczekują, a potem dopiero ktoś marnuje czas a i tak nic z tego nie będzie.
Najważniejsze moim zdaniem to od razu Autorko określić cel- związek i jeśli po rozmowie czy randce ktoś nie podziela Twojej wizji, szukać dalej.

Zgadzam się w zupełności, należy się od razu określić. Niestety, ludzie kłamią i niektórzy będą ściemniać że chcą stałego związku i naopowiadają różnych rzeczy aby przekonać do tego drugą osobę, a w rzeczywistości chodzi im tylko o seks.

149

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
MagdaLena1111 napisał/a:

Marta, odbył się już ten festyn? Testowałaś jakieś nowe sposoby poznawania ludzi, wychodzenie do innych z własnej inicjatywy z zainteresowaniem i otwartością?

Byłam, ale nic spektakularnego się nie wydarzyło, no bo co niby miałoby się wydarzyć? smile chwilę pospacerowałam po okolicy, chwilę byłam na koncercie, no i tyle. Z czystej ciekawości obserwowałam ludzi jak się przemieszczają i tak jak podejrzewałam wcześniej - nie widziałam ani jednej osoby, która by chodziła sama. Ani jednej. Poza mną oczywiście smile

Nie wiem za bardzo co rozumiesz przez "wychodzenie do innych z własnej inicjatywy", masz na myśli zwykłe zaczepianie innych na siłę i przeszkadzanie im w spędzaniu wolnego czasu w swoim gronie? Takie wciskanie się? Jeśli tak, to ja tak nie potrafię, czułabym się jak natręt i zapewne słusznie. I - tak nawiasem mówiąc - nie znam osoby, która by coś takiego robiła.

150

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

To prawda, nie ma co przesadzać. Bądź ze sobą szczera, po prostu.

151 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-07-02 13:02:35)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
marta929292 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Marta, odbył się już ten festyn? Testowałaś jakieś nowe sposoby poznawania ludzi, wychodzenie do innych z własnej inicjatywy z zainteresowaniem i otwartością?

Byłam, ale nic spektakularnego się nie wydarzyło, no bo co niby miałoby się wydarzyć? smile chwilę pospacerowałam po okolicy, chwilę byłam na koncercie, no i tyle. Z czystej ciekawości obserwowałam ludzi jak się przemieszczają i tak jak podejrzewałam wcześniej - nie widziałam ani jednej osoby, która by chodziła sama. Ani jednej. Poza mną oczywiście smile

Nie wiem za bardzo co rozumiesz przez "wychodzenie do innych z własnej inicjatywy", masz na myśli zwykłe zaczepianie innych na siłę i przeszkadzanie im w spędzaniu wolnego czasu w swoim gronie? Takie wciskanie się? Jeśli tak, to ja tak nie potrafię, czułabym się jak natręt i zapewne słusznie. I - tak nawiasem mówiąc - nie znam osoby, która by coś takiego robiła.

Marta, naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy „wychodzeniu do innych z własną inicjatywą z zainteresowaniem i otwartością” a „zaczepianiem innych na siłę i przeszkadzaniem im w spędzaniu wolnego czasu w swoim gronie, wciskaniem się”?
Nie ma nic pomiędzy?
Właściwie czego Ty oczekujesz? Że ludzie będą zabiegać o kontakt z Tobą? Niby dlaczego mieliby to robić, skoro Ty sama uważasz siebie za kogoś gorszego od innych, kto ma w sobie w najlepszym razie pustkę, w najgorszym coś, co innych od Ciebie odstrasza?
OK, rozumiem, że na festynie nie spotkałaś nikogo będącego tam tak jak Ty samotnie, ale nawet jeśli nie tam, to w życiu, choćby na spacerze nie sposób nie spotkać takich ludzi. Ale ja mam wrażenie, że znajomość z Tobą trzeba zacząć od przekonania Ciebie, że jesteś kimś, kogo chce się poznać, a przecież tak naprawdę to w miarę rozwoju znajomości przekonujemy się, czy z daną osobą jest nam po drodze.
Nie chcę Cię tu dołować, a tak to trochę wygląda, ale Ty powinnaś się zastanowić nad sobą a dokładnie nad swoimi umiejętnościami budowania relacji z innymi ludźmi tak, żeby chcieli się do Ciebie zbliżyć.

152

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
MagdaLena1111 napisał/a:
marta929292 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Marta, odbył się już ten festyn? Testowałaś jakieś nowe sposoby poznawania ludzi, wychodzenie do innych z własnej inicjatywy z zainteresowaniem i otwartością?

Byłam, ale nic spektakularnego się nie wydarzyło, no bo co niby miałoby się wydarzyć? smile chwilę pospacerowałam po okolicy, chwilę byłam na koncercie, no i tyle. Z czystej ciekawości obserwowałam ludzi jak się przemieszczają i tak jak podejrzewałam wcześniej - nie widziałam ani jednej osoby, która by chodziła sama. Ani jednej. Poza mną oczywiście smile

Nie wiem za bardzo co rozumiesz przez "wychodzenie do innych z własnej inicjatywy", masz na myśli zwykłe zaczepianie innych na siłę i przeszkadzanie im w spędzaniu wolnego czasu w swoim gronie? Takie wciskanie się? Jeśli tak, to ja tak nie potrafię, czułabym się jak natręt i zapewne słusznie. I - tak nawiasem mówiąc - nie znam osoby, która by coś takiego robiła.

Marta, naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy „wychodzeniu do innych z własną inicjatywą z zainteresowaniem i otwartością” a „zaczepianiem innych na siłę i przeszkadzaniem im w spędzaniu wolnego czasu w swoim gronie, wciskaniem się”?
Nie ma nic pomiędzy?
Właściwie czego Ty oczekujesz? Że ludzie będą zabiegać o kontakt z Tobą? Niby dlaczego mieliby to robić, skoro Ty sama uważasz siebie za kogoś gorszego od innych, kto ma w sobie w najlepszym razie pustkę, w najgorszym coś, co innych od Ciebie odstrasza?
OK, rozumiem, że na festynie nie spotkałaś nikogo będącego tam tak jak Ty samotnie, ale nawet jeśli nie tam, to w życiu, choćby na spacerze nie sposób nie spotkać takich ludzi. Ale ja mam wrażenie, że znajomość z Tobą trzeba zacząć od przekonania Ciebie, że jesteś kimś, kogo chce się poznać, a przecież tak naprawdę to w miarę rozwoju znajomości przekonujemy się, czy z daną osobą jest nam po drodze.
Nie chcę Cię tu dołować, a tak to trochę wygląda, ale Ty powinnaś się zastanowić nad sobą a dokładnie nad swoimi umiejętnościami budowania relacji z innymi ludźmi tak, żeby chcieli się do Ciebie zbliżyć.

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie co przez to dokładnie rozumiesz. Proszę o konkrety. Twierdzisz, że nie zaczepianie i nie wciskanie się na siłę do jakiejś grupki, to niby w jaki inny sposób miałabym nawiązać z kimś kontakt? Chyba nie telepatycznie? Bo według mnie innego sposobu nie ma.

Nigdzie nie napisałam, że oczekuję, że ktoś mnie będzie zagadywał, bo - jak już wspomniałam - nie widzę na co dzień, by ludzie w ten sposób postępowali, takie rzeczy dzieją się raczej bardzo rzadko, a zwłaszcza w małych miasteczkach, gdzie jednak mentalność jest inna.

Czytałam tutaj ostatnio wątek innego użytkownika czy można znaleźć nowych znajomych po 30 zaczynając właściwie od zera. I widzę, że wnioski są tam podobne - jest to bardzo ciężkie, według niektórych wręcz nierealne. Czyli jak widać tamte osoby też nie poznają ludzi nagle na ulicy i nie zaczepiają. Jeśli jest się całkiem samemu, to nie ma jak i gdzie się wkręcić i koło się zamyka. Pozostaje chyba zaakceptować i nauczyć się z tym żyć, przestać się oszukiwać, bo robienie sobie nadziei jest chyba jednak bardziej bolesne.

153

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Marta, czytając Twoje posty maluje mi się przed oczyma przestraszona dziewczynka uwięziona w wieży czekająca na wystrzałowego księcia na białym rumaku co pokona smoki które hodujesz.

Problem jest głęboko w Tobie i od tego zacznij, na tym się skoncentruj a nie na poznawaniu facetów. Oczekujesz że ktoś Tobie poda jakąś strategię... relacje budują się samoistnie bo ludzie po prostu chcą ze sobą przebywać. Nie ma na to recepty, nie ma że to złe to dobre.

Zobacz jak odpisujesz nam tutaj w swoim własnym wątku, bardzo wybiórczo, robisz non stop uniki, złościsz się jak ktoś Ci na coś zwraca uwagę... a przecież jesteśmy dla siebie wszyscy obcy i nigdy się nie zobaczymy więc powinno być łatwiej się otworzyć. Jeżeli taka jesteś w normalnej rozmowie to nie dziwię się że faceci wieją nawet jak byli na początku zainteresowani. Nikomu normalnemu nie będzie się chciało zabiegać i walczyć o Ciebie. I nikt nie chce niesamodzielnej i niezaradnej życiowo kobiety, no chyba że wygląda jak modelka z okładki to wtedy jeszcze ma jakieś szanse.

154 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-07-02 13:27:14)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Wiesz Marta, myślę, że nadzieję to Ty porzuciłaś już bardzo dawno i ewentualnie czekasz na jakiś cud, który i tak nie nastąpi, bo cudów nie ma.
Odpowiedziałam na Twoje pytanie, ale nie literalnie. Nie oczekuję, że będziesz „zaczepiać ludzi na siłę”,  „przeszkadzać im”, „wciskała się”, ale że się nimi zainteresujesz jak będzie ku temu sprzyjająca okoliczność, np. przytoczony przeze mnie spacer.

A byłoby też miło, gdybyś słuchała innych z uwagą, bo tak jak zinterpretowałaś moje pytanie, przekształcając je w fantasmagorię, to pokazuje, że doszukujesz się nawet w przejawach życzliwości jakiś ataków a przynajmniej nieżyczliwości i wpędzania na manowce, więc je trzeba natychmiast odpierać.
W ten sposób bardzo łatwo zniechęcić do siebie ludzi, bo ja np. już nie mam ochoty na kontakt z Tobą.

155

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Proszę o zamknięcie tematu.

156 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2019-07-02 14:27:53)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
marta929292 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
marta929292 napisał/a:

Byłam, ale nic spektakularnego się nie wydarzyło, no bo co niby miałoby się wydarzyć? smile chwilę pospacerowałam po okolicy, chwilę byłam na koncercie, no i tyle. Z czystej ciekawości obserwowałam ludzi jak się przemieszczają i tak jak podejrzewałam wcześniej - nie widziałam ani jednej osoby, która by chodziła sama. Ani jednej. Poza mną oczywiście smile

Nie wiem za bardzo co rozumiesz przez "wychodzenie do innych z własnej inicjatywy", masz na myśli zwykłe zaczepianie innych na siłę i przeszkadzanie im w spędzaniu wolnego czasu w swoim gronie? Takie wciskanie się? Jeśli tak, to ja tak nie potrafię, czułabym się jak natręt i zapewne słusznie. I - tak nawiasem mówiąc - nie znam osoby, która by coś takiego robiła.

Marta, naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy „wychodzeniu do innych z własną inicjatywą z zainteresowaniem i otwartością” a „zaczepianiem innych na siłę i przeszkadzaniem im w spędzaniu wolnego czasu w swoim gronie, wciskaniem się”?
Nie ma nic pomiędzy?
Właściwie czego Ty oczekujesz? Że ludzie będą zabiegać o kontakt z Tobą? Niby dlaczego mieliby to robić, skoro Ty sama uważasz siebie za kogoś gorszego od innych, kto ma w sobie w najlepszym razie pustkę, w najgorszym coś, co innych od Ciebie odstrasza?
OK, rozumiem, że na festynie nie spotkałaś nikogo będącego tam tak jak Ty samotnie, ale nawet jeśli nie tam, to w życiu, choćby na spacerze nie sposób nie spotkać takich ludzi. Ale ja mam wrażenie, że znajomość z Tobą trzeba zacząć od przekonania Ciebie, że jesteś kimś, kogo chce się poznać, a przecież tak naprawdę to w miarę rozwoju znajomości przekonujemy się, czy z daną osobą jest nam po drodze.
Nie chcę Cię tu dołować, a tak to trochę wygląda, ale Ty powinnaś się zastanowić nad sobą a dokładnie nad swoimi umiejętnościami budowania relacji z innymi ludźmi tak, żeby chcieli się do Ciebie zbliżyć.

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie co przez to dokładnie rozumiesz. Proszę o konkrety. Twierdzisz, że nie zaczepianie i nie wciskanie się na siłę do jakiejś grupki, to niby w jaki inny sposób miałabym nawiązać z kimś kontakt? Chyba nie telepatycznie? Bo według mnie innego sposobu nie ma.

Nigdzie nie napisałam, że oczekuję, że ktoś mnie będzie zagadywał, bo - jak już wspomniałam - nie widzę na co dzień, by ludzie w ten sposób postępowali, takie rzeczy dzieją się raczej bardzo rzadko, a zwłaszcza w małych miasteczkach, gdzie jednak mentalność jest inna.

Czytałam tutaj ostatnio wątek innego użytkownika czy można znaleźć nowych znajomych po 30 zaczynając właściwie od zera. I widzę, że wnioski są tam podobne - jest to bardzo ciężkie, według niektórych wręcz nierealne. Czyli jak widać tamte osoby też nie poznają ludzi nagle na ulicy i nie zaczepiają. Jeśli jest się całkiem samemu, to nie ma jak i gdzie się wkręcić i koło się zamyka. Pozostaje chyba zaakceptować i nauczyć się z tym żyć, przestać się oszukiwać, bo robienie sobie nadziei jest chyba jednak bardziej bolesne.

Podzielę się pewną obserwacją i doświadczeniem.
W mojej pracy od czasu do czasu odbywają się "imprezy". Z tej okazji przygotowuje się poczęstunek. Dziś to raczej katering, ale dawniej same coś piekłyśmy, pani X. przyrządzała boooskie kanapki z pomoca koleżanek.
Długo nie uczestniczyłam w tych przygotowaniach, nie śmiałam, nie chciałam się wtrącać, nikt mnie nie prosił. Aż pewnego razu jakoś tak wyszło, że się w te przygotowania włączyłam. Wiecie, jaki był komentarz? Że wreszcie i Piegowata pomogła robić kanapki.
Od tamtej pory nie czekam na zaproszenie, tylko pytam, czy "coś pomóc".
Uczę się od innych, bardziej otwartych osób, obserwuję je. Sąsiadka na przykład nauczyła mnie, że zamiast wzdychać, że nie mam z kim pójść na festyn, mogę zapytać tej miłej pani, z którą zawsze gawędzę o pogodzie, czy się przypadkiem nie wybiera.
I tak dalej.
Przy odrobinie odwagi oraz szczęścia można i jakiegoś miłego pana "upolować".

157 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-12-18 13:29:35)

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

...

158

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Jezeli chodzi o portale randkowe to tak to mniej wiecej wyglada, 90% sama nie wie czego szuka i czego chce. No poza sexem big_smile

Moze byc tak, ze oni też czekają na inicjatywe z Twojej strony - o dziwo wielu facetów tak ma, bo sparzyli się w przeszłości latając za jakąś babką, więc teraz wolą, żeby kobieta też pokazała jakieś zaangażowanie. Tobie może się wydawać, że pokazujesz, ale kij wie jak to oni widzą ze swojej perspektywy.

Wez pod uwage, ze kazdy ma swoje zycie. Jak sie nie odezwiesz, to inna sie odezwie - tak to dziala big_smile A te cale zołzy tez nie siedza z założonymi rękami, to jest mit. Kobiety często robia 1szy krok bo wielu facetow nie bardzo wie jak sie za to zabrać. To, ze przejmiesz inicjatywe nie znaczy ze jesteś jego, zależy jak to rozegrasz.

Wedlug mnie powinnas wybrac sobie kilku facetow, porozmwiac z nimi i nie koncentruj sie na jednym.... No chyba ze ten 1 akurat odwzajemnia zainteresowanie na tyle, ze warto się na nim skupić smile ale to się wyczuwa.

159

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Nie trzeba niczego grać ani udawać.
Trzeba mieć szacunek do siebie, granice i empatie. Trzeba automatycznie nauczyć się reagować na dystansowanie się. Trzeba być lustrem i natychmiast zamykać granice przed kimś kto zamyka je przed nami. Trzeba nie patrzeć na słowa tylko na czyny. I nie chować się w iluzjach. Jeśli ktoś chce napisać to nie ma takiej siły która by go powstrzymała. Jeśli komuś zależy na nas to my będziemy to wiedzieć i żadne pytania nie będą powstawać. Pytania i szukanie dowodów na to że ktoś jest zainteresowany powstaje wtedy kiedy mu widzimy że chyba coś nie bardzo ale nie chcemy tego przyjąć do wiadomości. I przede wszystkim najważniejsze. Trzeba mieć siebie, kochać siebie i mieć ciekawe, wypełnione życie jak najbardziej się da. Tak żeby nie siedzieć z nosem w telefonie i oddawać tam całą swoją energię zastanawiając się co kto myśli, kiedy odpisze. Trzeba mieć zajęcia i nie mieć czasu na takie głupoty. Fajnie się gada to gadać, być szczerym i otwartym. Kiedy ktoś traci nami zainteresowanie to nie trzeba stawać na głowie i pajacować żeby kogoś zainteresować sobą. Ale takim można być tylko wtedy kiedy druga osoba nie jest w centrum naszego życia, zainteresowania i jedynym co nas obchodzi. Ktoś się dystansuje to my dystansujemy się dwa razy bardziej. Na dalej robimy dwa razy dalej. Na bliżej robimy bliżej. I wtedy żadne gry czy manipulacje nie są potrzebne. Przy okazji nie polecam pisać w nieskończoność tylko spotkać się. Wtedy najlepiej i najszybciej można zobaczyć co druga osoba ma w planach, jaka jest. Trzeba nie być egoistą, słuchać drugiego człowieka, obserwować i wtedy można zobaczyć co jest ważne dla niego, czego potrzebuje. Dzięki temu będziemy mogli dać mu przyjemność z przebywania czy rozmowy z nami. Większość ludzi w ogóle nie mają empatii i nie są zainteresowani drugą osobą tylko tym żeby się jak najwięcej nagadać o sobie. Żeby poznać kogoś ciekawego samemu trzeba być osobą ciekawą. Trzeba czytać książki, interesować się czymś, mieć pasję. I trzeba myśleć nie o tym jak on mi się strasznie podoba, tylko co ja mogę mu dać, jak sprawić mu przyjemność żeby chciał ze mną przebywać. Jeśli mimo tego ktoś nie jest zainteresowany to mówimy do widzenia. Wytatuować sobie na piersi :nie jestem zainteresowany relacjami z kimś kto nie chce tych relacji ze mną. Trzeba być skromnym i wiedzieć że nic nam się nie należy z racji urodzenia od nikogo. Jeśli ktoś nam coś daje, swój czas, uwagę trzeba to doceniać a nie brać za pewnik. To tak w wielkim skrócie smile

160

Odp: Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?
Lacrymossa55 napisał/a:

Nie trzeba niczego grać ani udawać.
Trzeba mieć szacunek do siebie, granice i empatie. Trzeba automatycznie nauczyć się reagować na dystansowanie się. Trzeba być lustrem i natychmiast zamykać granice przed kimś kto zamyka je przed nami. Trzeba nie patrzeć na słowa tylko na czyny. I nie chować się w iluzjach. Jeśli ktoś chce napisać to nie ma takiej siły która by go powstrzymała. Jeśli komuś zależy na nas to my będziemy to wiedzieć i żadne pytania nie będą powstawać. Pytania i szukanie dowodów na to że ktoś jest zainteresowany powstaje wtedy kiedy mu widzimy że chyba coś nie bardzo ale nie chcemy tego przyjąć do wiadomości. I przede wszystkim najważniejsze. Trzeba mieć siebie, kochać siebie i mieć ciekawe, wypełnione życie jak najbardziej się da. Tak żeby nie siedzieć z nosem w telefonie i oddawać tam całą swoją energię zastanawiając się co kto myśli, kiedy odpisze. Trzeba mieć zajęcia i nie mieć czasu na takie głupoty. Fajnie się gada to gadać, być szczerym i otwartym. Kiedy ktoś traci nami zainteresowanie to nie trzeba stawać na głowie i pajacować żeby kogoś zainteresować sobą. Ale takim można być tylko wtedy kiedy druga osoba nie jest w centrum naszego życia, zainteresowania i jedynym co nas obchodzi. Ktoś się dystansuje to my dystansujemy się dwa razy bardziej. Na dalej robimy dwa razy dalej. Na bliżej robimy bliżej. I wtedy żadne gry czy manipulacje nie są potrzebne. Przy okazji nie polecam pisać w nieskończoność tylko spotkać się. Wtedy najlepiej i najszybciej można zobaczyć co druga osoba ma w planach, jaka jest. Trzeba nie być egoistą, słuchać drugiego człowieka, obserwować i wtedy można zobaczyć co jest ważne dla niego, czego potrzebuje. Dzięki temu będziemy mogli dać mu przyjemność z przebywania czy rozmowy z nami. Większość ludzi w ogóle nie mają empatii i nie są zainteresowani drugą osobą tylko tym żeby się jak najwięcej nagadać o sobie. Żeby poznać kogoś ciekawego samemu trzeba być osobą ciekawą. Trzeba czytać książki, interesować się czymś, mieć pasję. I trzeba myśleć nie o tym jak on mi się strasznie podoba, tylko co ja mogę mu dać, jak sprawić mu przyjemność żeby chciał ze mną przebywać. Jeśli mimo tego ktoś nie jest zainteresowany to mówimy do widzenia. Wytatuować sobie na piersi :nie jestem zainteresowany relacjami z kimś kto nie chce tych relacji ze mną. Trzeba być skromnym i wiedzieć że nic nam się nie należy z racji urodzenia od nikogo. Jeśli ktoś nam coś daje, swój czas, uwagę trzeba to doceniać a nie brać za pewnik. To tak w wielkim skrócie smile

Bardzo dobrze ujęte smile

Posty [ 131 do 160 z 160 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak budować relację z mężczyzną, aby zmierzała do związku?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024