Odnoszę się do treści posta, a post jaki jest, każdy widzi.
Zacytujesz moją wypowiedź z tego wątku świadczącą, że jestem po rozwodzie?
To jak jest jest wreszcie, seks jest czy nie jest dla Ciebie fundamentem związku?
To jak jest wreszcie, czytanie jest czy nie jest u Ciebie opanowane?
Wskazówka: napisałem o tym o 21:55. W tym wątku
Dobranoc szanownej Pani, kłaniam nisko wyczekując z drżeniem riposty.
amsterrdam@onet.pl
Przecież masz napisane.