Niski facet - szczera opinia. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Niski facet - szczera opinia.

Strony Poprzednia 1 8 9 10 11 12 27 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 586 do 650 z 1,705 ]

586 Ostatnio edytowany przez NTN (2021-01-14 19:37:18)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Jako niski facet mierzący 163cm dodam swoją cegiełkę do dyskusji. Gdy miałem 17 lat koleżanki z klasy traktowały mnie jako coś gorszego. Wyraźnie dawały mi to odczuć. Wprost naśmiewały się z mojego wzrostu. Słyszałem opinię pani pedagog, nie martw się potem po 20 roku życia dziewczyny kierują się innymi cechami niż wzrost. Skończyłem 23 lata i nadal miałem problem z dziewczynami. Gdy startowałem do nich w pubach, czy empikach, spoglądały na mnie z góry na dół, a ja wiedziałem, że to koniec. Opisałem swój problem na forum psychologicznym. Napisali mi, to młode dziewczyny dopiero około i po 30-sctce przestają zwracać uwagę na wzrost.

Dzisiaj mam 29lat. I wiecie co? Dziewczyny w moim wieku mają jeszcze większego świra niż dawniej. A starsze kobiety, tym bardziej. Wystarczy przejrzeć sympatie by zobaczyć, że nawet dojrzałe kobiety po 45 roku życia piszą "pan musi być wysoki bo lubię szpilki". A co przeszkadza w noszeniu butów na wysokim obcasie poza spotkaniami z facetem? Zresztą czy noszenie szpilek jest sensem życia? Raczej powinno się je dopasować pod partnera, a nie wybierać faceta do szpilek.

Zawsze chciałem mieć związek z dziewczyną o ciepłej osobowości, z którą spędzałbym czas, robił różne rzeczy, mógł pogadać. Zawsze jednak dziewczyny nie były mną zainteresowane.

Na tinderze wprost pytają - ile masz wzrostu?

Gdyby to nie było dla kobiet ważne, nie padałyby podobne pytania.

O ile na wagę ma się wpływ i są faceci lubiący większe dziewczyny, tak niscy nie cieszą się popularnością. Tego typu tematów jak ten było na tym forum, jak również innych, wiele. Pokazuje to problem niskich mężczyzn. Ale oczywiście zaraz pojawią się głosy, że to wina charakteru.

Dla porównania. Ilu wysokich, przystojnych gości ma problem z dziewczynami? Nie ma takich. Czy wszyscy z nich mają dobry charakter? Wiadomo, że nie.

Skoro nie każdy z nich ma porządną osobowość, a jednak i tak cieszą się towarzystwem kobiet, co to oznacza? Że wygląd jest ważniejszy od charakteru.

W internecie można poczytać historie gości, którzy nie ciesząc się powodzeniem słyszeli, że wina znajduje się w ich charakterze. Zalogowali się na portale randkowe pod maską zdjęć przystojnych facetów i nagle okazało się, że relacje z kobietami są proste i charakter też mają super smile

Zobacz podobne tematy :

587

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

Jako niski facet mierzący 163cm dodam swoją cegiełkę do dyskusji. Gdy miałem 17 lat koleżanki z klasy traktowały mnie jako coś gorszego. Wyraźnie dawały mi to odczuć. Wprost naśmiewały się z mojego wzrostu. Słyszałem opinię pani pedagog, nie martw się potem po 20 roku życia dziewczyny kierują się innymi cechami niż wzrost. Skończyłem 23 lata i nadal miałem problem z dziewczynami. Gdy startowałem do nich w pubach, czy empikach, spoglądały na mnie z góry na dół, a ja wiedziałem, że to koniec. Opisałem swój problem na forum psychologicznym. Napisali mi, to młode dziewczyny dopiero około i po 30-sctce przestają zwracać uwagę na wzrost.

Dzisiaj mam 29lat. I wiecie co? Dziewczyny w moim wieku mają jeszcze większego świra niż dawniej. A starsze kobiety, tym bardziej. Wystarczy przejrzeć sympatie by zobaczyć, że nawet dojrzałe kobiety po 45 roku życia piszą "pan musi być wysoki bo lubię szpilki". A co przeszkadza w noszeniu butów na wysokim obcasie poza spotkaniami z facetem? Zresztą czy noszenie szpilek jest sensem życia? Raczej powinno się je dopasować pod partnera, a nie wybierać faceta do szpilek.

Zawsze chciałem mieć związek z dziewczyną o ciepłej osobowości, z którą spędzałbym czas, robił różne rzeczy, mógł pogadać. Zawsze jednak dziewczyny nie były mną zainteresowane.

Na tinderze wprost pytają - ile masz wzrostu?

Gdyby to nie było dla kobiet ważne, nie padałyby podobne pytania.

O ile na wagę ma się wpływ i są faceci lubiący większe dziewczyny, tak niscy nie cieszą się popularnością. Tego typu tematów jak ten było na tym forum, jak również innych, wiele. Pokazuje to problem niskich mężczyzn. Ale oczywiście zaraz pojawią się głosy, że to wina charakteru.

Dla porównania. Ilu wysokich, przystojnych gości ma problem z dziewczynami? Nie ma takich. Czy wszyscy z nich mają dobry charakter? Wiadomo, że nie.

Skoro nie każdy z nich ma porządną osobowość, a jednak i tak cieszą się towarzystwem kobiet, co to oznacza? Że wygląd jest ważniejszy od charakteru.

W internecie można poczytać historie gości, którzy nie ciesząc się powodzeniem słyszeli, że wina znajduje się w ich charakterze. Zalogowali się na portale randkowe pod maską zdjęć przystojnych facetów i nagle okazało się, że relacje z kobietami są proste i charakter też mają super smile

No, ale co na to poradzisz ? smile No nic. Musisz szukać, szukać, szukać, aż znajdziesz taką która nie zwraca uwagę na wzrost. Są takie, chociaż faktycznie niestety stanowią mniejszość.

588

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Daj spokój. Jeśli 1000 razy spotka cię odrzucenie to tracisz motywację. Zresztą nawet jeśli trafiłbym na taką, to byłaby 1 na 1000. Jaki miałbym wybór? Musiałbym ożenić się z pierwszą lepszą. Czy któraś z pań wyjdzie za mąż za pierwszego, który okaże zainteresowanie? No nie bo to nie wróży niczego dobrego. A ja mogę być postawiony w takiej sytuacji.

589 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-01-14 20:16:09)

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

Dla porównania. Ilu wysokich, przystojnych gości ma problem z dziewczynami? Nie ma takich.

Pfff śmiechłam. Chociażby w tym wątku przykładów podawano dziesiątki


W tych dylematach zawsze koniec końców chodzi nie o to ze facet nie może sobie znaleźć kobiety a o to ze nie może przebierac w setkach lasek 10/10.

590

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

Jako niski facet mierzący 163cm dodam swoją cegiełkę do dyskusji. Gdy miałem 17 lat koleżanki z klasy traktowały mnie jako coś gorszego. Wyraźnie dawały mi to odczuć. Wprost naśmiewały się z mojego wzrostu. Słyszałem opinię pani pedagog, nie martw się potem po 20 roku życia dziewczyny kierują się innymi cechami niż wzrost. Skończyłem 23 lata i nadal miałem problem z dziewczynami. Gdy startowałem do nich w pubach, czy empikach, spoglądały na mnie z góry na dół, a ja wiedziałem, że to koniec. Opisałem swój problem na forum psychologicznym. Napisali mi, to młode dziewczyny dopiero około i po 30-sctce przestają zwracać uwagę na wzrost.

Dzisiaj mam 29lat. I wiecie co? Dziewczyny w moim wieku mają jeszcze większego świra niż dawniej. A starsze kobiety, tym bardziej. Wystarczy przejrzeć sympatie by zobaczyć, że nawet dojrzałe kobiety po 45 roku życia piszą "pan musi być wysoki bo lubię szpilki". A co przeszkadza w noszeniu butów na wysokim obcasie poza spotkaniami z facetem? Zresztą czy noszenie szpilek jest sensem życia? Raczej powinno się je dopasować pod partnera, a nie wybierać faceta do szpilek.

Zawsze chciałem mieć związek z dziewczyną o ciepłej osobowości, z którą spędzałbym czas, robił różne rzeczy, mógł pogadać. Zawsze jednak dziewczyny nie były mną zainteresowane.

Na tinderze wprost pytają - ile masz wzrostu?

Gdyby to nie było dla kobiet ważne, nie padałyby podobne pytania.

O ile na wagę ma się wpływ i są faceci lubiący większe dziewczyny, tak niscy nie cieszą się popularnością. Tego typu tematów jak ten było na tym forum, jak również innych, wiele. Pokazuje to problem niskich mężczyzn. Ale oczywiście zaraz pojawią się głosy, że to wina charakteru.

Dla porównania. Ilu wysokich, przystojnych gości ma problem z dziewczynami? Nie ma takich. Czy wszyscy z nich mają dobry charakter? Wiadomo, że nie.

Skoro nie każdy z nich ma porządną osobowość, a jednak i tak cieszą się towarzystwem kobiet, co to oznacza? Że wygląd jest ważniejszy od charakteru.

W internecie można poczytać historie gości, którzy nie ciesząc się powodzeniem słyszeli, że wina znajduje się w ich charakterze. Zalogowali się na portale randkowe pod maską zdjęć przystojnych facetów i nagle okazało się, że relacje z kobietami są proste i charakter też mają super smile


Ok, masz rację. Świat taki jest że ładni (wysocy) mają lepiej. A teraz idź, znajdź sobie dziewczynę dopasowaną do siebie, taką której uroda odrzuca ewentualnych adoratorów, która ma przez to masę kompleksów i nie wierzy w to że można zakochać się w jej charakterze bo nie jest atrakcyjna. Na pewno znasz takie. Daj jej miłość i uczyń ten świat lepszym miejscem chociaż dla jednej osoby... A jeżeli tego nie zrobisz to jesteś hipokrytą i nie powinieneś więcej się żalić.

591

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Airuf napisał/a:
NTN napisał/a:

Jako niski facet mierzący 163cm dodam swoją cegiełkę do dyskusji. Gdy miałem 17 lat koleżanki z klasy traktowały mnie jako coś gorszego. Wyraźnie dawały mi to odczuć. Wprost naśmiewały się z mojego wzrostu. Słyszałem opinię pani pedagog, nie martw się potem po 20 roku życia dziewczyny kierują się innymi cechami niż wzrost. Skończyłem 23 lata i nadal miałem problem z dziewczynami. Gdy startowałem do nich w pubach, czy empikach, spoglądały na mnie z góry na dół, a ja wiedziałem, że to koniec. Opisałem swój problem na forum psychologicznym. Napisali mi, to młode dziewczyny dopiero około i po 30-sctce przestają zwracać uwagę na wzrost.

Dzisiaj mam 29lat. I wiecie co? Dziewczyny w moim wieku mają jeszcze większego świra niż dawniej. A starsze kobiety, tym bardziej. Wystarczy przejrzeć sympatie by zobaczyć, że nawet dojrzałe kobiety po 45 roku życia piszą "pan musi być wysoki bo lubię szpilki". A co przeszkadza w noszeniu butów na wysokim obcasie poza spotkaniami z facetem? Zresztą czy noszenie szpilek jest sensem życia? Raczej powinno się je dopasować pod partnera, a nie wybierać faceta do szpilek.

Zawsze chciałem mieć związek z dziewczyną o ciepłej osobowości, z którą spędzałbym czas, robił różne rzeczy, mógł pogadać. Zawsze jednak dziewczyny nie były mną zainteresowane.

Na tinderze wprost pytają - ile masz wzrostu?

Gdyby to nie było dla kobiet ważne, nie padałyby podobne pytania.

O ile na wagę ma się wpływ i są faceci lubiący większe dziewczyny, tak niscy nie cieszą się popularnością. Tego typu tematów jak ten było na tym forum, jak również innych, wiele. Pokazuje to problem niskich mężczyzn. Ale oczywiście zaraz pojawią się głosy, że to wina charakteru.

Dla porównania. Ilu wysokich, przystojnych gości ma problem z dziewczynami? Nie ma takich. Czy wszyscy z nich mają dobry charakter? Wiadomo, że nie.

Skoro nie każdy z nich ma porządną osobowość, a jednak i tak cieszą się towarzystwem kobiet, co to oznacza? Że wygląd jest ważniejszy od charakteru.

W internecie można poczytać historie gości, którzy nie ciesząc się powodzeniem słyszeli, że wina znajduje się w ich charakterze. Zalogowali się na portale randkowe pod maską zdjęć przystojnych facetów i nagle okazało się, że relacje z kobietami są proste i charakter też mają super smile


Ok, masz rację. Świat taki jest że ładni (wysocy) mają lepiej. A teraz idź, znajdź sobie dziewczynę dopasowaną do siebie, taką której uroda odrzuca ewentualnych adoratorów, która ma przez to masę kompleksów i nie wierzy w to że można zakochać się w jej charakterze bo nie jest atrakcyjna. Na pewno znasz takie. Daj jej miłość i uczyń ten świat lepszym miejscem chociaż dla jednej osoby... A jeżeli tego nie zrobisz to jesteś hipokrytą i nie powinieneś więcej się żalić.

Chłopie, hipokrytą to jesteś Ty. Czy ja mając 163 płaczę że wysokie modelki mnie nie chcą? Nie. Zwracam uwagę na dziewczyny mojego wzrostu i niższe. Jednak one lgną do wysokich. Ja celuję w dziewczyny średnie z urody, często z nadwagą, do tego niewysokie, ale mnie odrzucają. Sam mam dobrą sylwetkę po silowni, z twarzy jak najbardziej ok. Nadal uważasz, że mam za wysokie wymagania?

Gdyby jakiś facet przypominający Zgredka ubolewał, że miss word nie zwraca na niego uwagi, a sam odrzucałby brzydką dziewczynę, to mógłbyś go nazwać hipokrytą, ale nie mnie.

592

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

Daj spokój. Jeśli 1000 razy spotka cię odrzucenie to tracisz motywację. Zresztą nawet jeśli trafiłbym na taką, to byłaby 1 na 1000. Jaki miałbym wybór? Musiałbym ożenić się z pierwszą lepszą. Czy któraś z pań wyjdzie za mąż za pierwszego, który okaże zainteresowanie? No nie bo to nie wróży niczego dobrego. A ja mogę być postawiony w takiej sytuacji.

Ale Ty nie rozumiesz chyba o co chodzi. Startujesz do kobiet, które Ci się podobają, tak ? No zakładam, że tak. Więc będziesz startował i startował, aż w końcu trafisz na taką z którą Ci się uda, bo dla niej akurat Twój wzrost nie będzie miał znaczenia. No tak to po prostu wygląda. Że po 1000 razy jest problem z motywacją ? No jest. To wtedy sobie rozpisz jakie pozostają Ci opcje z wyjątkiem tej, żeby dalej próbować. Jeśli uznasz, że któraś z nich jest bardziej kusząca to ją zastosuj i koniec.
Nie będzie lekko. Życie nie jest sprawiedliwe. Pogódź się z tym. Jednym pewne rzeczy przychodzą łatwiej, a innym trudniej.

593 Ostatnio edytowany przez NTN (2021-01-14 21:31:09)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

W innym temacie przeczytałem, że jesteś podobnego wzrostu. Gdy byłeś w moim wieku łatwiej. Bez internetu kobiety aż tak nie wybrzydzały.
Poza tym przyjęło się, że kobiety są płcią przymykającą oko na wygląd. A to nieprawda.  Nawet jeśli "przejdę" 1000 kobiet i ta 1000 zaakceptuje mój wzrost, co kiedy okaże się, że nie odpowiada mi pod względem charakteru? Mam przejść kolejnych 1000 kobiet, czy brać na zasadzie, lepszy rydz ?

594

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

W innym temacie przeczytałem, że jesteś podobnego wzrostu. Jesteś starszy więc w Twoich czasach było łatwiej. Bez internetu kobiety aż tak nie wybrzydzały.
Poza tym przyjęło się, że kobiety są płcią przymykającą oko na wygląd. A to nieprawda.  Poza tym nawet jeśli "przejdę" 1000 kobiet i ta 1000 zaakceptuje mój wzrost, co kiedy okaże się, że nie odpowiada mi pod względem charakteru? Mam przejść kolejnych 1000 kobiet, czy brać na zasadzie, lepszy rydz ?

Jeśli będziesz do kogoś podchodził na zasadzie, że ona jest tym "lepszym rydzem", to masz gotowy przepis na to, żeby to nie wyszło. Poza tym nikt nie lubi być "lepszym rydzem". Musisz sobie też uświadomić, że szukanie jakiejś super-wyśnionej kobiety, która Ci wynagrodzi te lata upokorzeń, to też droga donikąd. Nie znajdziesz takiej.
Ja Ciebie nie znam. Nie wiem jaki masz charakter, osobowość. Może to co "odstrasza" kobiety od Ciebie to wcale nie jest wzrost. Może to Ty tak odbierasz. Może jest tak, że na 10 kobiet, 2 odrzucają Cię ze względu na wzrost, a 8 z powodu jakiejś cechy charakteru. Nie wiem. Nie znam Cię. To nigdy nie jest takie proste, że decyduje jeden aspekt.

W moich czasach wcale nie było łatwiej. To teraz jest łatwiej, bo dzięki internetowi możesz łatwiej poznać kogoś z poza swojego najbliższego otoczenia.

595

Odp: Niski facet - szczera opinia.

dzięki internetowi możesz łatwiej poznać kogoś z poza swojego najbliższego otoczenia

dzięki internetowi może i masz więcej potencjalnych kobiet, ale i więcej wysokiej konkurencji, więc szanse maleją

poza tym jedna z kobiet na fioletowym forum napisała, że niskiego faceta większość odrzuci na starcie za sam wzrost

A w innym temacie kobiety pisały, że cechą fizyczną przez którą odrzucają facetów jest wzrost

596

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

dzięki internetowi możesz łatwiej poznać kogoś z poza swojego najbliższego otoczenia

dzięki internetowi może i masz więcej potencjalnych kobiet, ale i więcej wysokiej konkurencji, więc szanse maleją

poza tym jedna z kobiet na fioletowym forum napisała, że niskiego faceta większość odrzuci na starcie za sam wzrost

A w innym temacie kobiety pisały, że cechą fizyczną przez którą odrzucają facetów jest wzrost

Chłopie, ale Ty nie zakładasz partii politycznej. Ciebie nie interesuje jakaś większość, mniejszość. Tobie potrzebna JEDNA kobieta. I znalezienie tej jednej to nie jest mission impossible. I to mówię Ci ja, który ożenił się z kobietą WYŻSZĄ od siebie. Nawet takie cuda są !!!

597

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Misinx napisał/a:
NTN napisał/a:

dzięki internetowi możesz łatwiej poznać kogoś z poza swojego najbliższego otoczenia

dzięki internetowi może i masz więcej potencjalnych kobiet, ale i więcej wysokiej konkurencji, więc szanse maleją

poza tym jedna z kobiet na fioletowym forum napisała, że niskiego faceta większość odrzuci na starcie za sam wzrost

A w innym temacie kobiety pisały, że cechą fizyczną przez którą odrzucają facetów jest wzrost

Chłopie, ale Ty nie zakładasz partii politycznej. Ciebie nie interesuje jakaś większość, mniejszość. Tobie potrzebna JEDNA kobieta. I znalezienie tej jednej to nie jest mission impossible. I to mówię Ci ja, który ożenił się z kobietą WYŻSZĄ od siebie. Nawet takie cuda są !!!

Bingoooo
Tekst o partii dobry hehe zapamietam big_smile

598

Odp: Niski facet - szczera opinia.

W tamtych czasach takie rzeczy były możliwe. Mnie nie interesuje wianuszek dziewczyn, ale jednak zerowy brak powodzenia daje we znaki.

599

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Partia polityczna big_smile Dobre smile

600

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

W tamtych czasach takie rzeczy były możliwe. Mnie nie interesuje wianuszek dziewczyn, ale jednak zerowy brak powodzenia daje we znaki.

Mistrzu, ale big_smile Ty mi nie pisz ciągle "w tamtych czasach", "w tamtych czasach". Ja się ożeniłem w 2011 roku big_smile To dla Ciebie prehistoria ? Uwierz mi, że dinozaurów już wtedy nie było.

Ja wiem, że brak powodzenia daje się we znaki. Znam to. Masz jakieś sprecyzowane zainteresowania ? Szukaj może w tych kręgach. Znam małżeństwo, które znalazło się, bo oboje byli fanami gier planszowych. Zmień taktykę. Nie szukaj panny w klubach, na dyskotekach itd. Tam będziesz miał faktycznie bardzo ciężko.
I wyluzuj, bo może od Ciebie aż wyziera ta desperacja i to kobiety też odstrasza. Ja naprawdę Ciebie nie znam. Nikt Cię tu nie zna i ciężko o jakieś precyzyjne rady.

601

Odp: Niski facet - szczera opinia.

To pokazuje jak trudno miałeś, że żonę znalazłeś dopiero w wieku 38 lat. A to jedynie potwierdza że niskim facetom jest ciężko i biorą ich jedynie zdesperowane 38 latki.

602

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Ja miałam partnera mojego wzrostu. Ba! Mamy nawet dziecko!  Ale to było "w dawnych czasach"...
W każdym razie rozstaliśmy się, nie dlatego,że był niski, tylko z zupełnie innych powodów.

603

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

To pokazuje jak trudno miałeś, że żonę znalazłeś dopiero w wieku 38 lat. A to jedynie potwierdza że niskim facetom jest ciężko i biorą ich jedynie zdesperowane 38 latki.

Ej, Gosciu! Ja mam 48 i jak jeszcze nie wiem, czy trafi mi się mały czy duży, ale za desperatkę się nie mam!

604 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-01-14 22:21:35)

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

To pokazuje jak trudno miałeś, że żonę znalazłeś dopiero w wieku 38 lat. A to jedynie potwierdza że niskim facetom jest ciężko i biorą ich jedynie zdesperowane 38 latki.

No przecież cały czas Ci piszę, że jest ciężko. No jest. Mało tego. Teraz się rozwodzę i chciałem poznać kogoś, i widzę, że jest ciężko big_smile Chociaż w zeszłym roku na tym forum poznałem bardzo fajną kobietę dla której wzrost nie stanowił problemu. Nawet mówiła, że lepiej się całować jak jest się mniej więcej na tym samym poziomie smile Niestety nie wyszło nam, ale całkiem z innych powodów.

A kto powiedział, że żona była w moim wieku ? big_smile Ale Ty sobie chłopie potrafisz wszystko dopowiedzieć tak, żeby pasowało do Twojej tezy big_smile Żona jest ode mnie młodsza o 5 lat. Wiem, wiem... Czyli była zdesperowaną 33 latką big_smile
No dobra, ale przyjmując nawet taki tok rozumowania, to ja Ci powiem "Szukaj desperatki !!! " big_smile Wśród desperatek też są prawdziwe diamenty.

adela 07 napisał/a:

Ja miałam partnera mojego wzrostu. Ba! Mamy nawet dziecko!  Ale to było "w dawnych czasach"...
W każdym razie rozstaliśmy się, nie dlatego,że był niski, tylko z zupełnie innych powodów.

Adela Ty też jesteś z "dawnych czasów". Jak zaszłaś w ciążę to jeszcze prądu nie wynaleźli, ciemno było i nie zorientowałaś się, że się seksiłaś z kurduplem wink big_smile

Żartuję oczywiście smile Nie obraź się.

605 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-01-14 22:27:29)

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

To pokazuje jak trudno miałeś, że żonę znalazłeś dopiero w wieku 38 lat. A to jedynie potwierdza że niskim facetom jest ciężko i biorą ich jedynie zdesperowane 38 latki.

NTN widze że znacie się jak łyse konie skoro Ty wiesz czemu on w takim a nie innym wieku ślub brał big_smile

Poza tym czy to by nie oznaczalo że wszyscy wysocy będą żonaci do 25 roku życia max?

606 Ostatnio edytowany przez Britan (2021-01-14 22:37:51)

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

To pokazuje jak trudno miałeś, że żonę znalazłeś dopiero w wieku 38 lat. A to jedynie potwierdza że niskim facetom jest ciężko i biorą ich jedynie zdesperowane 38 latki.

Mi się wydaje, że odstraszasz kobiety desperacją, a nie wzrostem.

Mam 184 cm wzrostu, ale za to prawie całe życie byłem gruby (100kg+, w krytycznym momencie aż 120).
Myślałem przez pół życia, że przez wagę nie mogę sobie znaleźć kobiety.
Byłem w dużym błędzie smile

607

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Airuf napisał/a:

Ok, masz rację. Świat taki jest że ładni (wysocy) mają lepiej. A teraz idź, znajdź sobie dziewczynę dopasowaną do siebie, taką której uroda odrzuca ewentualnych adoratorów, która ma przez to masę kompleksów i nie wierzy w to że można zakochać się w jej charakterze bo nie jest atrakcyjna. Na pewno znasz takie. Daj jej miłość i uczyń ten świat lepszym miejscem chociaż dla jednej osoby... A jeżeli tego nie zrobisz to jesteś hipokrytą i nie powinieneś więcej się żalić.

O chłopie, aleś teraz popłynął. Dlaczego niby ma interesować się brzydkimi i niechcianymi? Tylko dlatego, że urodził się niski?
Powiem tak - jeżeli ktoś jest sam gruby to nie powinien szukać szczupłej kobiety (w drugą stronę - kobieta->faceta tak samo) - bo na wagę ma się wpływ i tak naprawdę 99% leniwych ludzi jest otyła, a 0.1% to skrajnie ciężkie przypadki chorych osób.
Gdyby ktoś miał trądzik na twarzy to trądzik u partnera/partnerki nie powinien mu przeszkadzać - bo ma na to wpływ.
Tak samo z innymi czynnikami.

Natomiast jeżeli jest sobie facet 165cm, ale ma mocno wysportowaną sylwetkę, jest przystojny z twarzy, dobrze zadbany (odpowiednia fryzura, dobrane i dopasowane ciuchy, higiena na najwyższym poziomie - gładka twarz, zarost, białe i proste zęby itd.) do tego inteligenty, dobrze zarabia itd - to dlaczego miałby uganiać się za brzydkimi i niechcianymi? Tylko dlatego, że urodził się z jedną cechą, która go skreśla u ładnych (nie modelkach ani insta-modelkach) kobiet?

Otóż nie. Na wzrost nie ma wpływu, na resztę rzeczy ma. Jeżeli jest zadbany i dobrze wygląda to zasługuje na ładną dziewczynę, koniec kropka.

Druga kwestia jest taka, że to co proponujesz to zwykłe chamstwo i oszustwo. Tzw. związki z rozsądku, gdzie partner nam nie pasuje to czyste chamstwo i oszukiwanie drugiej osoby. Jak miałby jej powiedzieć, że ją kocha, że świata poza nią niewidzi, skoro to byłoby kłamstwo? Taka "miłość", że byłaby dla niego ostatnią opcją, bo 10 dziewczyn z którymi chciał być zanim ją poznał go odrzuciło. A gdyby któraś go nieodrzuciła to nigdy by nawet na nią nie spojrzał. Druga połówka to zawsze powinna być nasza "pierwsza opcja", a nie "opcja zapasowa", bo ta pierwsza odrzuciła. Tak samo jeżeli kobieta pragnie wysokiego, przystojnego, ambitnego, itd. - to niech zawsze takiego szuka i nie zniża wymagań. Jeżeli takiego znajdzie to tylko wtedy będzie szczerze darzyła uczuciem partnera. Jeżeli facet koniecznie chce mieć ładną, szczupłą, zadbaną dziewczynę - to niech takiej szuka i nie zniża wymagań, by na końcu być z kimś  z desperacji. Z kimś, kto wcale mu sie nie podoba. W takim związku z rozsądku/desperacji czy zaniżonych wymagań ze strachu przed samotnością druga połówka nigdy nie będzie czuć się szczęśliwa. Nie krzywdzimy niewinnych osób.

Wszyscy niscy faceci czytający ten wątek powinni sobie uświadomić, że kobiety od zawsze pragnęły wysokich i to nie jest często ich logiczny wybór, tylko imperatyw biologiczny. Tak samo my faceci nie mamy wpływu na to czy nam się podobają szczupłe czy grube. Większości facetów nigdy gruba kobieta się nie spodoba i to nie jest tak samo logiczny wybór, tylko imperatyw biologiczny. Niski facet powinien przede wszystkim skupić się na sobie, znaleźć dobrze płatną pracę, hobby/zainteresowania, które dają satysfakcję, dbać o kondycję psychiczną oraz zdrową formę. Rozwijać się dla siebie, ale jednocześnie nigdy nie próbować "nadrabiać" żeby być na równi z wysokimi, bo to żałosne i nigdy tak nie będzie. Ewentualnie możemy wtedy skończyć tylko jako ta "opcja pocieszenia" gdy wszyscy wysocy oleją tą kobietę. No ale odpowiedzcie sobie na pytanie - czy warto być w związku jako ta opona zapasowa? A co jak "główna opcja" jednak się odezwie?

Trzeba przejść przez życie z nastawieniem, że prawdopodobnie będziemy zawsze samotni - taki nasz los. A jak uda nam się być szczęśliwymi sami za sobą to może akurat trafi się jakaś 1 na 100000 której akurat wzrost nie będzie przeszkadzał i jeszcze spełni inne wymagania.

608 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-15 00:11:36)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

nikt nie powinien uderzać ani do kogoś, kogo uważa za opcję z braku laku, ani do kogoś, kogo uważa za lepszego, a siebie za niegodnego bo to przepis na klęskę.
nie rozumiem co jest celem tego tematu, serio..
brunetki mają zakładać tematy, że męzczyżni wolą blondynki? a łysi że owłosionych? Ile tychg babek potrzebuje jeden niski facet? musi się wszystkim podobać??
przez takie tematy kobiety zaczną naprawdę unikać niskich, ze strachu że tam taka góra kompleksów drzemie.

609

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Ela210 napisał/a:

nikt nie powinien uderzać ani do kogoś, kogo uważa za opcję z braku laku, ani do kogoś, kogo uważa za lepszego, a siebie za niegodnego bo to przepis na klęskę.
.

Wypisz wymaluj moja przeszlosc, bo wielokrotnie przerabialam oba warianty.
Jakos nie napawa mnie to optymizmem.

610

Odp: Niski facet - szczera opinia.
niski_facet napisał/a:

równie dobrze możnaby zapytać dlaczego kobiety 3/10 też startują do facetów 9/10 i gardzą facetami 3/10. Otóż odpowiedź jest prosta - każdy z nas jest wzrokowcem i chce mieć atrakcyjnego partnera. Brzydki chce mieć ładną, brzydka chce mieć przystojniaka. Przeciętny chce mieć ładną, przeciętna chce mieć przystojniaka. Przystojny chce mieć ładną, ładna chce mieć przystojniaka.

Mylisz się. Kobiety nie zakochują się w przystojnych, ale w atrakcyjnych facetach, a to nie zawsze jest to samo. Mało tego, wygląd, z którym można zresztą zrobić bardzo wiele, jest tylko jej częścią składową, bo na całość składa się jeszcze osobowość, sposób bycia i charakter. Tak, wiem, wkurza Was to stwierdzenie, ale z tym nie ma co polemizować, bo takie są fakty. Jeśli więc komuś brakuje centymetrów, to zawsze może to nadrobić. Kobiety pociągają mężczyźni elokwentni, zaradni, ogarnięci życiowo, w jakiś sposób ciekawi. Atrakcyjne bywają również pieniądze i sukces, ale wcale nie dlatego, że kasa sama w sobie jest pociągająca (choć są kobiety dla których jest najważniejsza, temu nie zaprzeczam), a dlatego, że aby do tego dojść, trzeba posiadać rzeczone osobowość i charakter - w ten oto sposób błędne koło się zamyka. 

niski_facet napisał/a:

Faceci trochę więcej wad w wyglądzie wybaczają, natomiast kobiety w kwestii wyglądu są bardziej wybredne.

Moje obserwacje pokazują, że jest dokładnie odwrotnie.
Generalnie jednak powtórzę, co już wcześniej w tym wątku napisałam, że zawsze łatwiej jest przyjąć, że za brak powodzenia odpowiedzialny jest niski wzrost, bo z tym przecież nic się nie da zrobić. Gdyby zaś zmierzyć się z prawdą, że winne są kiepska osobowość i charakter, to raz, że jest to trudniejsze do przełknięcia, a dwa - nad tym przecież można popracować, jednak zawsze prościej jest tego nie robić. W ogóle zawsze najłatwiej jest szukać winy w innych.

611

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Ja się źle czuję jeśli facet jest niższy ode mnie, nawet jeśli jest odrobinę wyższy to jednak jest to za mało dla mojego własnego komfortu.
W swoim zyciu spotkałam 3 niskich gości z czego 2 było mega przystojnych. I prawdę mówiąc nigdy by na nich nie patrzyłam jak na potencjalnych partnerów, na to że K. jest przystojny zwróciła mi uwagę koleżanka i faktycznie był ale dla mnie był taki jakby przeźroczysty- totalnie poza moim zainteresowaniem.
Myślę że to nie kwestia tego czy chcemy wyższego faceta, czy nie tylko innych uwarunkowań głęboko zakorzenionych, czasami nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.

612 Ostatnio edytowany przez Airuf (2021-01-15 10:32:17)

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:
Airuf napisał/a:
NTN napisał/a:

Jako niski facet mierzący 163cm dodam swoją cegiełkę do dyskusji. Gdy miałem 17 lat koleżanki z klasy traktowały mnie jako coś gorszego. Wyraźnie dawały mi to odczuć. Wprost naśmiewały się z mojego wzrostu. Słyszałem opinię pani pedagog, nie martw się potem po 20 roku życia dziewczyny kierują się innymi cechami niż wzrost. Skończyłem 23 lata i nadal miałem problem z dziewczynami. Gdy startowałem do nich w pubach, czy empikach, spoglądały na mnie z góry na dół, a ja wiedziałem, że to koniec. Opisałem swój problem na forum psychologicznym. Napisali mi, to młode dziewczyny dopiero około i po 30-sctce przestają zwracać uwagę na wzrost.

Dzisiaj mam 29lat. I wiecie co? Dziewczyny w moim wieku mają jeszcze większego świra niż dawniej. A starsze kobiety, tym bardziej. Wystarczy przejrzeć sympatie by zobaczyć, że nawet dojrzałe kobiety po 45 roku życia piszą "pan musi być wysoki bo lubię szpilki". A co przeszkadza w noszeniu butów na wysokim obcasie poza spotkaniami z facetem? Zresztą czy noszenie szpilek jest sensem życia? Raczej powinno się je dopasować pod partnera, a nie wybierać faceta do szpilek.

Zawsze chciałem mieć związek z dziewczyną o ciepłej osobowości, z którą spędzałbym czas, robił różne rzeczy, mógł pogadać. Zawsze jednak dziewczyny nie były mną zainteresowane.

Na tinderze wprost pytają - ile masz wzrostu?

Gdyby to nie było dla kobiet ważne, nie padałyby podobne pytania.

O ile na wagę ma się wpływ i są faceci lubiący większe dziewczyny, tak niscy nie cieszą się popularnością. Tego typu tematów jak ten było na tym forum, jak również innych, wiele. Pokazuje to problem niskich mężczyzn. Ale oczywiście zaraz pojawią się głosy, że to wina charakteru.

Dla porównania. Ilu wysokich, przystojnych gości ma problem z dziewczynami? Nie ma takich. Czy wszyscy z nich mają dobry charakter? Wiadomo, że nie.

Skoro nie każdy z nich ma porządną osobowość, a jednak i tak cieszą się towarzystwem kobiet, co to oznacza? Że wygląd jest ważniejszy od charakteru.

W internecie można poczytać historie gości, którzy nie ciesząc się powodzeniem słyszeli, że wina znajduje się w ich charakterze. Zalogowali się na portale randkowe pod maską zdjęć przystojnych facetów i nagle okazało się, że relacje z kobietami są proste i charakter też mają super smile


Ok, masz rację. Świat taki jest że ładni (wysocy) mają lepiej. A teraz idź, znajdź sobie dziewczynę dopasowaną do siebie, taką której uroda odrzuca ewentualnych adoratorów, która ma przez to masę kompleksów i nie wierzy w to że można zakochać się w jej charakterze bo nie jest atrakcyjna. Na pewno znasz takie. Daj jej miłość i uczyń ten świat lepszym miejscem chociaż dla jednej osoby... A jeżeli tego nie zrobisz to jesteś hipokrytą i nie powinieneś więcej się żalić.

Chłopie, hipokrytą to jesteś Ty. Czy ja mając 163 płaczę że wysokie modelki mnie nie chcą? Nie. Zwracam uwagę na dziewczyny mojego wzrostu i niższe. Jednak one lgną do wysokich. Ja celuję w dziewczyny średnie z urody, często z nadwagą, do tego niewysokie, ale mnie odrzucają. Sam mam dobrą sylwetkę po silowni, z twarzy jak najbardziej ok. Nadal uważasz, że mam za wysokie wymagania?

Gdyby jakiś facet przypominający Zgredka ubolewał, że miss word nie zwraca na niego uwagi, a sam odrzucałby brzydką dziewczynę, to mógłbyś go nazwać hipokrytą, ale nie mnie.


"Chłopie", najwyraźniej Twoja "dobra sylwetka po siłowni i twarz jak najbardziej ok" nie rekompensują Twojego wzrostu w takim stopniu jak Ci się wydaje. Albo to wina sposobu bycia, charakteru. Ale skoro sam widzisz że te "średni z urody, często z nadwagą" też Cię odrzucają to może jednak dalej za wysoko mierzysz, mimo że myślisz że tak nie jest.

Oczywiście, najbardziej odstrasza bycie "needy", ale o tym napewno wiesz i nie szukasz na siłę, jak desperat.

I jako mężczyzna mający 170cm (tak, wiem że to więcej - ale dalej w kategorii niski), z brzuszkiem i twarzą w stylu późnojesiennego kartofla, z tradzikiem którego nawet długoletnia kuracja lekami po których usta mi krwawiły, nie zlikwidowała do końca - miałem kilkukrotnie w życiu związkim z kobietami które definitywnie nie były z mojej ligi i miały wielu przystojniejszych adoratorów. A wiesz kiedy? Jak przestałem się wszystkimi powyższymi mankamentami przejmować.

Ty masz jeden problem, a skupiasz się tylko na nim. Wyrzuć go z głowy może po prostu... A jak nie potrafisz to patrz wyżej (obniż poprzeczkę).

613

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Olinka, wzrost stanowi fundament atrakcyjności. Facet wysoki, przystojny może mieć do bólu średni charakter, a i tak wianuszek dziewczyn będzie się przy nim kręcił.

Dla wielu dziewczyn jest system taki, że widząc niskiego kolesia mnożą jego atrakcyjność przez 0.
Wtedy wynik składowy jego atrakcyjności wynosi 0.

Żeby nie było, że jestem gołosłowny Onaja12345 o tym napisała.

I nie wynioka to w żaden sposób z ewolucji. Tylko kobiety mają wyprane mózgi przez media, które lansują wysokich gości. Dawno temu kiedy ludzie mieszkali w jaskiniach liczyła się siła. Wtedy ludzie mieli poo 130-140cm wzrostu. Skoro ówczesny wysoki mężczyzna mając 140 cm wzrostu radził sobie w walce o przetrwanie to koleś 160-170 tym bardziej by dał radę.

Napiszecie, żeodpowiednik tamtych 140 to dzisiaj kolesie 180+. Tylko, że kiedyś nie było przepaści we wzroście mężczyzn. Wszyscy byli mniej więcej w tym samym wzroście. Poza tym liczyło się przetrwanie, a sam wzrost tego nie gwarantował.

W wielu kulturach azjatyckich, wzrost ma mniejsze znaczenie dla kobiet niż w krajach zachodnich. Jednak tam gdzie widzimy spory wpływ zachodu jak Japonia, czy Korea, to jest moda na wysokich.
Dlatego to wszystko jest wynikiem wpajania kobietom od dziecka, że facet musi być wysoki.

614

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Też to umawianie się ze średnimi na zasadzie "a żeby mieć większe szanse" bywa zludne. Myślę że można wyczuć na którejś randce ze się facetowi wcale jakoś mega nie podobam. Ja np zwracałam na to uwagę, jeśli on mi się super podobał i to okazywalam to chciałam tego samego. Jak dostawałam w zamian energię która wyła "no, jesteś okej" to mi wszystko opadało lol

Celujmy po prostu w tego kto nam się podoba. Mi się czasem podobało faceci z duuuuuużo wyższej ligi, czasem z podobnej a czasem z niższej. Natomiast nie wybierałam sobie nigdy partnera na zasadzie "a ten niezbyt ładny to będę miała mniejsza konkurencje"

615

Odp: Niski facet - szczera opinia.
NTN napisał/a:

Olinka, wzrost stanowi fundament atrakcyjności. Facet wysoki, przystojny może mieć do bólu średni charakter, a i tak wianuszek dziewczyn będzie się przy nim kręcił.

Dla wielu dziewczyn jest system taki, że widząc niskiego kolesia mnożą jego atrakcyjność przez 0.
Wtedy wynik składowy jego atrakcyjności wynosi 0.

Żeby nie było, że jestem gołosłowny Onaja12345 o tym napisała.

I nie wynioka to w żaden sposób z ewolucji. Tylko kobiety mają wyprane mózgi przez media, które lansują wysokich gości. Dawno temu kiedy ludzie mieszkali w jaskiniach liczyła się siła. Wtedy ludzie mieli poo 130-140cm wzrostu. Skoro ówczesny wysoki mężczyzna mając 140 cm wzrostu radził sobie w walce o przetrwanie to koleś 160-170 tym bardziej by dał radę.

Napiszecie, żeodpowiednik tamtych 140 to dzisiaj kolesie 180+. Tylko, że kiedyś nie było przepaści we wzroście mężczyzn. Wszyscy byli mniej więcej w tym samym wzroście. Poza tym liczyło się przetrwanie, a sam wzrost tego nie gwarantował.

W wielu kulturach azjatyckich, wzrost ma mniejsze znaczenie dla kobiet niż w krajach zachodnich. Jednak tam gdzie widzimy spory wpływ zachodu jak Japonia, czy Korea, to jest moda na wysokich.
Dlatego to wszystko jest wynikiem wpajania kobietom od dziecka, że facet musi być wysoki.

Masz rację. Wzrost obiektywnie nie ma żadnego znaczenia i w naszym kraju jest to czynnik tylko uwarunkowany kulturowo (?). Książęta w bajkach są zawsze znacząco wyżsi od swoich księżniczek i tak to się potem dalej kręci. Nawet jak w jakimś filmie gra niski aktor to przeważnie jako partnerkę dobiera mu się niższą aktorkę. A na ekranie nie widać, że aktor jest kurduplem smile I tak dalej, i tak dalej. Ale takie uwarunkowania dotyczą nie tylko wzrostu. To samo dotyczy np. białych zębów. Jest moda na śnieżno biały uśmiech, które są wyznacznikiem zdrowia i aktrakcyjności osoby, chociaż genetycznie ludzie wcale takiej bieli nie mają, a to nie oznacza, że mają niezdrowe uzębienie. No, ale to też czynnik kulturowy.
Ale nic na to nie poradzisz. Możesz jedynie siąść i czekać aż się moda zmieni big_smile Pewnie się kiedyś zmieni, ale najprawdopodobniej nie za naszego życia.
To, że Onaja ma takie preferencje nie oznacza, że wszystkie kobiety mają. Ja Ci podałem dwa przykłady kobiet, które nie miały. Na tym forum znajdziesz jeszcze na pewno kolejne. Skup się więc na tym i nie wpatruj się w statystyki.

616 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-15 10:47:35)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Autorze, no cóż, wzrost faceta jest ważny, nic na to nie poradzisz..Nie sprawisz nagle, że kobiety zmienią swoje preferencje..Zakładając takie wątki, jedyne, co potwierdzacie, to swoją frustrację i kompleksy a to jeszcze bardziej od Was kobiety odrzuca.
Inna sprawa, że jest różnica, kiedy ktoś jest wyższy o co najmniej pół głowy a kiedy różnca wynosi te powiedzmy 2-3 cm lub oboje są równi. Polemizować można ze stwierdzeniem, że kobieta odrzuca faceta, bo woli często nosić szpilki, w których jest od niego wyższa, niż przerzucić się na buty o bardziej płaskiej podeszwie, gdzie już ten niby komfort jest zapewniony. Nie patrząc oczywiście na całą resztę..
Dodatkowo, nie dziwi sytruacja, kiedy dośc wysoka kobieta woli wyższych, zastanawia dopiero, kiedy ta niska lub bardzo niska woli wysokich i podkreśla wyraźnie, że faceci się zaczynają od iluś tam..Do tego stopnia, że nawet rozmowa z kimś, kto z wyglądu nam nie odpowiada, będzie dla niej katuszą..

617 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-15 11:18:14)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Onaja prawdopodobnie nie jest wysoką kobietą. Bo te mniejsze bardzo zwracają uwagę na wzrost tak z obserwacji..
Startuj do równych albo trochę wyższych. Zwiekszasz szansę.
Wysoki wzrost sam z siebie nie jest żadną atrakcyjną cechą.
Atrakcyjna jest inteligencja życiową mądrość opanowanie zaradność i to nie to samo co Kasa  bo kas3 można stracić przez Covidy wojny i co dalej?
Optymizm życiowy konkretność.
Ciepło, uwaznosc na kobietę. Szerokie horyzonty.
Osobowość przebija się nad wzrost.
Poza tym chłopie smile dlaczego tak do siebie bierzesz każde odrzucenie?
Jak ktoś traktuję Ciebie jak przezroczystego to po co mu poświęcać czas?

Bagiennik, ale dla czyjego komfortu?
Jeżeli kobieta z mężczyzną są równego wzrostu np 170
Czyli w miarę wysoka  kobieta wybrała sobie niskiego faceta i ona lubi chodzić w szpilkach to znaczy że idąc z nim czuje się komfortowo.
Jeśli jemu to przeszkadza te marne 5cm max to nie powinien się z nią związać. Bo dla swojego komfortu nie pozwala jej być sobą.
Moja siostra 173 jej mąż 170 uwielbia ją w szpilkach. To był pierwszy prezent jaki od niego dostała.

618 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-01-15 11:18:43)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Co by tu nie zostało napisane to i tak nikt nie rozwiąże Ci problemu i nie znajdzie kobiety. Na cudze wymagania nie mamy wpływu, każdy ma prawo do własnych. Masz wpływ na siebie. Wzrostu nie zmienisz, więc po co się tym zadręczać? Przyjmij, że to jest ok, tak jest a jak komuś nie pasuje to trudno. Zawsze możesz być świetnym facetem, który dobrze się ze sobą czuje i z którym kobiety dobrze się czują. Nie polecam obniżania poprzeczki i udawania, że ktoś ci się podoba. Nic z tego fajnego nie wyjdzie i jako kobieta też bym nie chciała kogoś tak nieszczerego niezależnie od mojej atrakcyjności.

619 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-15 11:34:18)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Raczej mi chodziło o komfort kobiety, bo rzadko faceci o tym wspominają, raczej są gotowi przymknąć na to oko, tzn kiedy różnica jest niewielka lub kiedy są sobie równi. W takich przypadkach jestem szczerze i mile zaskoczony, kiedy kobiecie to odpowiada.
Sam nigdy wprost tego nie usłyszałem(mimo, że ma te 10 cm więcej od Autora), ale jeśli niscy lub bardzo niscy Koledzy tutaj narzekają na odrzucenie, to może bardziej irytuje ich SPOSÓB w jaki dostają tego kosza.. Mam wrażenie, że niektóre kobiety uznają, że mogą faceta wyśmiać lub zgnoić( za cokolwiek) i nie widza w tym nic dziwnego. Zamiast komuś odmówić kulturalnie i z klasą.
Z kolei jeśli facet ordynarnie odrzuca kobietę to wiemy, jak to jest odbierane..

Tyle moich przemyśleń..

620

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Prawdą jest, że za wiele cech można zostać teoretycznie odrzuconym. Czasem jest to nadwaga, lub niski wzrost. Albo nie takie wykształcenie, czy nza małe zarobki. Albo za za dużą niezależność czy p0rzebojowość albo odwrotnie, za lenistwo i za uzależnienie od drugiej osoby.
A prawda jest taka, że jak nie ma uczucia, to łatwiej powiedzieć: sorry jestes za niski/za gruby/ za gruba/ za stara itd, bo to łatwiejsze niż powiedzenie, nic do Ciebie nie czuję, możemy się tylko przyjaznic.
A już odrębna kwestia to przyciąganie i preferencje. Jednej spodoba się chudy dryblas, innej niższy, napakowany łysy z tatuażami, a jeszcze iinej blady intelektualista w okularach, to jeśli chodzi o sam wygląd.

621

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Tylko właśnie uczucie powstaje chyba z jakiś powodów, tzn trzeba czegoś, żeby to uczucie powstało..Chyba że da się kochać za tzw "nic"..

O ile sam mam naprawdę wywalone na mój wzrost, bo i tak pewnie kogoś bym znalazł, gdybym chciał(pisały do mnie kobiety niższe ode mnie), to Koledzy tutaj podkreślają, żę akurat wzrost jest czymś, czego zmienić się nie da i dlatego mogą czuć się trochę, jak "towar" gorszej kategorii.

622

Odp: Niski facet - szczera opinia.
bagienni_k napisał/a:

Tylko właśnie uczucie powstaje chyba z jakiś powodów, tzn trzeba czegoś, żeby to uczucie powstało..Chyba że da się kochać za tzw "nic"..

O ile sam mam naprawdę wywalone na mój wzrost, bo i tak pewnie kogoś bym znalazł, gdybym chciał(pisały do mnie kobiety niższe ode mnie), to Koledzy tutaj podkreślają, żę akurat wzrost jest czymś, czego zmienić się nie da i dlatego mogą czuć się trochę, jak "towar" gorszej kategorii.

To cos ala wiek-tego tez nie cofniesz, albo fajt, ze nie urodzusz dzieci, czy fakt, ze masz taka a nie inna sytuacje chorobową i tym podobne orzyklady. Tylko co z tego?

623

Odp: Niski facet - szczera opinia.
bagienni_k napisał/a:

Tylko właśnie uczucie powstaje chyba z jakiś powodów, tzn trzeba czegoś, żeby to uczucie powstało..Chyba że da się kochać za tzw "nic"..

O ile sam mam naprawdę wywalone na mój wzrost, bo i tak pewnie kogoś bym znalazł, gdybym chciał(pisały do mnie kobiety niższe ode mnie), to Koledzy tutaj podkreślają, żę akurat wzrost jest czymś, czego zmienić się nie da i dlatego mogą czuć się trochę, jak "towar" gorszej kategorii.

Z gustem ciężko dyskutować. Ja też mam swoje preferencje i jakaś kobieta mogłoby się poczuć urażona, gdyby wiedziała, że ją skreślam z jakiś tam fizycznych względów. No takie jest życie. Coś mi się podoba, a coś mi się nie podoba.
Myślę, że na kurdupli najbardziej wkurzająco działają teksty typu, że "facet zaczyna się od 1,80", albo coś w tym rodzaju smile A z takim czymś się można czasem spotkać.

624

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Mam pytanie odwrotne, pdoba Wam sie kobieta z wygkadu, bardzo Was pociaga. W czasie rozmowy gadacie godzinami, godzina mija jak 5 minut, nie mozecie sie nagadac. Czujecie silny pociag fizyczny, mimo tego nie chcecie wchidzic z tą osoba w zwiazek, w blizsza relacje.Jaka moze byc przyczyna?

625

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Jeżeli uczucie ma się opierać na wygladzie czy wieku, to zaiste głębokość tego uczucia powala.
natomiast jak ktoś ma kompleksy to wyłażą one  uszami i toi jest nieaatrakcyjne.
jako niższy gość nie masz obowiązku dbać o komfort Pani która niepewnie się czuje ubierając szpilki przy swoim mężczyznie- bo jak to jest dla niej aż tak istotne to na Boga co to za związek?- po co Ona się z nim związała. ?
w związkach to oczekujemy jakiejś stabilności i akceptacji rzeczy których zmienić nie można, a nie takiego siania fermentu.
gość jest niski- ilu ja spotykam niższych od siebie męzczyzn na ulicy z żonami, rodzinami?
może warto założyć jednak taki temat na męskim forum i zapytać skad biorą kobiety?

626

Odp: Niski facet - szczera opinia.
rossanka napisał/a:

Mam pytanie odwrotne, pdoba Wam sie kobieta z wygkadu, bardzo Was pociaga. W czasie rozmowy gadacie godzinami, godzina mija jak 5 minut, nie mozecie sie nagadac. Czujecie silny pociag fizyczny, mimo tego nie chcecie wchidzic z tą osoba w zwiazek, w blizsza relacje.Jaka moze byc przyczyna?

Możemy być żonaci big_smile Możemy mieć problem generalnie z wchodzeniem w bliskie relacje. Może jest tak, że w rozmowie za bardzo nakłamaliśmy o sobie i boimy się, że w relacji to wyjdzie na jaw.... Powodów pewnie może być wiele.

627

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Mam pytanie odwrotne, pdoba Wam sie kobieta z wygkadu, bardzo Was pociaga. W czasie rozmowy gadacie godzinami, godzina mija jak 5 minut, nie mozecie sie nagadac. Czujecie silny pociag fizyczny, mimo tego nie chcecie wchidzic z tą osoba w zwiazek, w blizsza relacje.Jaka moze byc przyczyna?

Możemy być żonaci big_smile Możemy mieć problem generalnie z wchodzeniem w bliskie relacje. Może jest tak, że w rozmowie za bardzo nakłamaliśmy o sobie i boimy się, że w relacji to wyjdzie na jaw.... Powodów pewnie może być wiele.

Żony nie bylo. Przeszle dzieje.
Super sie gadalo, znasz to uczucie, gdy tenaty pojawiaja sie same i godzina mija jak z bicza strzelil. Potem dowiedzialam sie, ze dodatkowo bardzo mu sie podobam fizycznie. Myslalam, jest porozumienie na poziomie charakterow, w rozmowie, jest pociag fizyczny - byly rozmowy na zywo, smsy itd jesli chodzi o psyche, a tu nagle facet przestal sie odzywac. Do dzis glowie sie, co tam bylo nie tak. Byl wolny, zony nie mial na 100%.Innej kobiety tez, bo sam mowil, ze nikogo nie ma.
Moze cos nie tak powiedzialam?

628

Odp: Niski facet - szczera opinia.
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Mam pytanie odwrotne, pdoba Wam sie kobieta z wygkadu, bardzo Was pociaga. W czasie rozmowy gadacie godzinami, godzina mija jak 5 minut, nie mozecie sie nagadac. Czujecie silny pociag fizyczny, mimo tego nie chcecie wchidzic z tą osoba w zwiazek, w blizsza relacje.Jaka moze byc przyczyna?

Możemy być żonaci big_smile Możemy mieć problem generalnie z wchodzeniem w bliskie relacje. Może jest tak, że w rozmowie za bardzo nakłamaliśmy o sobie i boimy się, że w relacji to wyjdzie na jaw.... Powodów pewnie może być wiele.

Żony nie bylo. Przeszle dzieje.
Super sie gadalo, znasz to uczucie, gdy tenaty pojawiaja sie same i godzina mija jak z bicza strzelil. Potem dowiedzialam sie, ze dodatkowo bardzo mu sie podobam fizycznie. Myslalam, jest porozumienie na poziomie charakterow, w rozmowie, jest pociag fizyczny - byly rozmowy na zywo, smsy itd jesli chodzi o psyche, a tu nagle facet przestal sie odzywac. Do dzis glowie sie, co tam bylo nie tak. Byl wolny, zony nie mial na 100%.Innej kobiety tez, bo sam mowil, ze nikogo nie ma.
Moze cos nie tak powiedzialam?

Inny wariant: Facio z którym Ci się tak dobrze rozmawiało po prostu "jechał na kilka frontów", czyli być może spotykał się, albo spotkał jeszcze kogoś z kim mu się jeszcze lepiej rozmawiało, albo raczej, kto mu się jeszcze bardziej podobał. Nie wiedział jak sprawę załatwić z Tobą, więc po prostu przestał się odzywać. Z Twojej strony nic nie było źle.

629

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:

Możemy być żonaci big_smile Możemy mieć problem generalnie z wchodzeniem w bliskie relacje. Może jest tak, że w rozmowie za bardzo nakłamaliśmy o sobie i boimy się, że w relacji to wyjdzie na jaw.... Powodów pewnie może być wiele.

Żony nie bylo. Przeszle dzieje.
Super sie gadalo, znasz to uczucie, gdy tenaty pojawiaja sie same i godzina mija jak z bicza strzelil. Potem dowiedzialam sie, ze dodatkowo bardzo mu sie podobam fizycznie. Myslalam, jest porozumienie na poziomie charakterow, w rozmowie, jest pociag fizyczny - byly rozmowy na zywo, smsy itd jesli chodzi o psyche, a tu nagle facet przestal sie odzywac. Do dzis glowie sie, co tam bylo nie tak. Byl wolny, zony nie mial na 100%.Innej kobiety tez, bo sam mowil, ze nikogo nie ma.
Moze cos nie tak powiedzialam?

Inny wariant: Facio z którym Ci się tak dobrze rozmawiało po prostu "jechał na kilka frontów", czyli być może spotykał się, albo spotkał jeszcze kogoś z kim mu się jeszcze lepiej rozmawiało, albo raczej, kto mu się jeszcze bardziej podobał. Nie wiedział jak sprawę załatwić z Tobą, więc po prostu przestał się odzywać. Z Twojej strony nic nie było źle.

Tez tak pomyślałam, ze moze byla inna. Ale potem ciagle go widywalam samego . Moze u niej sie spotykali.
Albo jest jeszcze jedna kwestia. Powiedzialam mu o nerwicy. Moglo go to zniechecic.

630

Odp: Niski facet - szczera opinia.
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Żony nie bylo. Przeszle dzieje.
Super sie gadalo, znasz to uczucie, gdy tenaty pojawiaja sie same i godzina mija jak z bicza strzelil. Potem dowiedzialam sie, ze dodatkowo bardzo mu sie podobam fizycznie. Myslalam, jest porozumienie na poziomie charakterow, w rozmowie, jest pociag fizyczny - byly rozmowy na zywo, smsy itd jesli chodzi o psyche, a tu nagle facet przestal sie odzywac. Do dzis glowie sie, co tam bylo nie tak. Byl wolny, zony nie mial na 100%.Innej kobiety tez, bo sam mowil, ze nikogo nie ma.
Moze cos nie tak powiedzialam?

Inny wariant: Facio z którym Ci się tak dobrze rozmawiało po prostu "jechał na kilka frontów", czyli być może spotykał się, albo spotkał jeszcze kogoś z kim mu się jeszcze lepiej rozmawiało, albo raczej, kto mu się jeszcze bardziej podobał. Nie wiedział jak sprawę załatwić z Tobą, więc po prostu przestał się odzywać. Z Twojej strony nic nie było źle.

Tez tak pomyślałam, ze moze byla inna. Ale potem ciagle go widywalam samego . Moze u niej sie spotykali.
Albo jest jeszcze jedna kwestia. Powiedzialam mu o nerwicy. Moglo go to zniechecic.

Może i mogło, a może nawet nie wiedział co to jest nerwica. A to, że potem go widziałaś samego też niczego nie oznacza. Może z inną mu też nie wyszło. A może po prostu facet się boi z kimś wiązać i w pewnym momencie ze strachu się wycofuje racjonalizując to sobie w ten sposób, że coś mu tam nie odpowiada np. dykcja big_smile

631

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:

Inny wariant: Facio z którym Ci się tak dobrze rozmawiało po prostu "jechał na kilka frontów", czyli być może spotykał się, albo spotkał jeszcze kogoś z kim mu się jeszcze lepiej rozmawiało, albo raczej, kto mu się jeszcze bardziej podobał. Nie wiedział jak sprawę załatwić z Tobą, więc po prostu przestał się odzywać. Z Twojej strony nic nie było źle.

Tez tak pomyślałam, ze moze byla inna. Ale potem ciagle go widywalam samego . Moze u niej sie spotykali.
Albo jest jeszcze jedna kwestia. Powiedzialam mu o nerwicy. Moglo go to zniechecic.

Może i mogło, a może nawet nie wiedział co to jest nerwica. A to, że potem go widziałaś samego też niczego nie oznacza. Może z inną mu też nie wyszło. A może po prostu facet się boi z kimś wiązać i w pewnym momencie ze strachu się wycofuje racjonalizując to sobie w ten sposób, że coś mu tam nie odpowiada np. dykcja big_smile

Ale czemu sie boi, zupelnie to niepotrzebne?
Ja nie gryze.

632

Odp: Niski facet - szczera opinia.
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Tez tak pomyślałam, ze moze byla inna. Ale potem ciagle go widywalam samego . Moze u niej sie spotykali.
Albo jest jeszcze jedna kwestia. Powiedzialam mu o nerwicy. Moglo go to zniechecic.

Może i mogło, a może nawet nie wiedział co to jest nerwica. A to, że potem go widziałaś samego też niczego nie oznacza. Może z inną mu też nie wyszło. A może po prostu facet się boi z kimś wiązać i w pewnym momencie ze strachu się wycofuje racjonalizując to sobie w ten sposób, że coś mu tam nie odpowiada np. dykcja big_smile

Ale czemu sie boi, zupelnie to niepotrzebne?
Ja nie gryze.

Nie boi się Ciebie konkretnie, tylko ogólnie smile Są takie typy.

633

Odp: Niski facet - szczera opinia.

wniosek taki Rossanka, jak szuka się związku, nie gadać za wiele na czatach
czy telefonach, czy nawet kawach, spotykać się intymniej a potem opowiadać całe życie.

634

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Ela210 napisał/a:

wniosek taki Rossanka, jak szuka się związku, nie gadać za wiele na czatach
czy telefonach, czy nawet kawach, spotykać się intymniej a potem opowiadać całe życie.

Znaczy bylo isc do lozka?

635 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-15 13:04:55)

Odp: Niski facet - szczera opinia.
rossanka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

wniosek taki Rossanka, jak szuka się związku, nie gadać za wiele na czatach
czy telefonach, czy nawet kawach, spotykać się intymniej a potem opowiadać całe życie.

Znaczy bylo isc do lozka?

nie o to chodzi. Chodziło mi o zbudowanie jakiejś intymności, zanim zacznie odsłaniać intymne rzeczy
moim zdaniem długie rozmowy o wszystkim niekoniecznie ją budują.

ale to off top- jak chcesz to pisz w Kafejce

636

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:

Może i mogło, a może nawet nie wiedział co to jest nerwica. A to, że potem go widziałaś samego też niczego nie oznacza. Może z inną mu też nie wyszło. A może po prostu facet się boi z kimś wiązać i w pewnym momencie ze strachu się wycofuje racjonalizując to sobie w ten sposób, że coś mu tam nie odpowiada np. dykcja big_smile

Ale czemu sie boi, zupelnie to niepotrzebne?
Ja nie gryze.

Nie boi się Ciebie konkretnie, tylko ogólnie smile Są takie typy.

Nie. On byl z tych, co rzadko kiedy bywal sam
.

637

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Ela210 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

wniosek taki Rossanka, jak szuka się związku, nie gadać za wiele na czatach
czy telefonach, czy nawet kawach, spotykać się intymniej a potem opowiadać całe życie.

Znaczy bylo isc do lozka?

nie o to chodzi. Chodziło mi o zbudowanie jakiejś intymności, zanim zacznie odsłaniać intymne rzeczy
moim zdaniem długie rozmowy o wszystkim niekoniecznie ją budują.

Czyli budujesz intymność, bez intymności. Czego tu nie rozumieć ? big_smile

638

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Ela210 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

wniosek taki Rossanka, jak szuka się związku, nie gadać za wiele na czatach
czy telefonach, czy nawet kawach, spotykać się intymniej a potem opowiadać całe życie.

Znaczy bylo isc do lozka?

nie o to chodzi. Chodziło mi o zbudowanie jakiejś intymności, zanim zacznie odsłaniać intymne rzeczy
moim zdaniem długie rozmowy o wszystkim niekoniecznie ją budują.

Ale ja na poczatku niczego nie budowalam, tak sibie tylko rozmawialam i uczuc do niego nie mialam, bo go nie znałam.

639 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-01-15 13:06:09)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Właśnie? Najpierw telefon, potem kawa, a dalej intymnie. I życiorys.No chyba, że jest takie przyciąganie, że seks przed kawą.Ale życiorys faktycznie na końcu.

640

Odp: Niski facet - szczera opinia.
Misinx napisał/a:
Ela210 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Znaczy bylo isc do lozka?

nie o to chodzi. Chodziło mi o zbudowanie jakiejś intymności, zanim zacznie odsłaniać intymne rzeczy
moim zdaniem długie rozmowy o wszystkim niekoniecznie ją budują.

Czyli budujesz intymność, bez intymności. Czego tu nie rozumieć ? big_smile

Nie rozumiem.

641

Odp: Niski facet - szczera opinia.
adela 07 napisał/a:

Właśnie? Najpierw telefon, potem kawa, a dalej intymnie. I życiorys.No chyba, że jest takie przyciąganie, że kawa przed seksem. Ale życiorys faktycznie na końcu.

Nienie. To na poczatku byla tylko znajomosc, bez planow na zwiazek. Nie w glowie mi bylo z nim czegos planowac.

642

Odp: Niski facet - szczera opinia.
adela 07 napisał/a:

Właśnie? Najpierw telefon, potem kawa, a dalej intymnie. I życiorys.No chyba, że jest takie przyciąganie, że seks przed kawą.Ale życiorys faktycznie na końcu.

A przez ten telefon to rozmawiać o "huzarze i dupie Marynie" ? Żadnych życiorysów big_smile ? Życiorys dopiero po seksie ?

643 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-15 13:12:16)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

to jest temat o niskim facecie.podobno.. odpowiem u Adeli, jak nie ma nic przeciw

644

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Znów źle się wyraziłam. Przez telefon życiorys, jak najbardziej, ale nie biografię. Przecież z czegoś ciekawość się bierze. Z dupy Maryni nie, przynajmniej u mnie.

645 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-15 13:22:16)

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Właśnie, kiedyś byłem zdania, że bliskie relacje z drugim człowiekiem można poznać po tym, że pewne rzeczy mogą nam nie odpowiadać, ale akceptujemy te wady, szczególnie to, na które dana osoba nie ma wpływu. Ponadto, kiedy powiedzmy pozostałe cechy odpowiadają nam w 100 %.
Akurat różnicę wieku można pokonać, problemy ze zdrowiem złagodzić a dziecko adoptować. Nie mówiąc już o zrzuceniu wagi..Są jednak pewne rzeczy, których zmienić się nie da. Jedni powinni to zaakceptować a inni zwyczajnie szanować, zamiast wyśmiewania czy szykanowania z samego faktu,że ktoś jest niski.

Rossanka, po jednej rozmowie, choćby nie wiem jak przyjemnie było, to ja się nie zakocham smile Poza tym, takie rozmowy można prowadzić z wieloma ludźmi, którzy niekoniecznie będą Twoimi partnerami a na pewno nie w każdym z nich będę takiego partnera widział.. : )

646

Odp: Niski facet - szczera opinia.
bagienni_k napisał/a:

ale jeśli niscy lub bardzo niscy Koledzy tutaj narzekają na odrzucenie, to może bardziej irytuje ich SPOSÓB w jaki dostają tego kosza.. Mam wrażenie, że niektóre kobiety uznają, że mogą faceta wyśmiać lub zgnoić( za cokolwiek) i nie widza w tym nic dziwnego. Zamiast komuś odmówić kulturalnie i z klasą.
Z kolei jeśli facet ordynarnie odrzuca kobietę to wiemy, jak to jest odbierane..

Myślę, że to zawsze jest podobnie odbierane, chamskiego zachowania nikt nie lubi.. Jakieś teksty pt "Facet zaczyna się od 1.80" to jest chamstwo. Szkoda tego komentować. Nie widzę też powodu by komuś mówić, że jest za niski, za brzydki czy coś podobnego. Jak widzisz coś takiego to już wiesz, że ta osoba nie cechuje się empatią czy taktem. Możesz lubić facetów o określonym wyglądzie, ale nie mówi się, że ktoś jest za <dowolna cecha>. Bo on jest taki jaki jest. Po prostu ci się nie podoba.

647

Odp: Niski facet - szczera opinia.
bagienni_k napisał/a:

Właśnie, kiedyś byłem zdania, że bliskie relacje z drugim człowiekiem można poznać po tym, że pewne rzeczy mogą nam nie odpowiadać, ale akceptujemy te wady, szczególnie to, na które dana osoba nie ma wpływu. Ponadto, kiedy powiedzmy pozostałe cechy odpowiadają nam w 100 %.
Akurat różnicę wieku można pokonać, problemy ze zdrowiem złagodzić a dziecko adoptować. Nie mówiąc już o zrzuceniu wagi..Są jednak pewne rzeczy, których zmienić się nie da. Jedni powinni to zaakceptować a inni zwyczajnie szanować, zamiast wyśmiewania czy szykanowania z samego faktu,że ktoś jest niski.

Rossanka, po jednej rozmowie, choćby nie wiem jak przyjemnie było, to ja się nie zakocham smile Poza tym, takie rozmowy można prowadzić z wieloma ludźmi, którzy niekoniecznie będą Twoimi partnerami a na pewno nie w każdym z nich będę takiego partnera widział.. : )

Po jakiej jednej rozmowie??
Przecież pisze, że na początku, pamietam, nie miałam żadnych planów matrymonialnych czy związkowych, tak sobie po prostu rozmawiałam, bo miło było i zawsze jakiś temat do rozmowy.
Potem rozmowy stały się częstrze, ale myślałam, że może jestem tylko koleżanką, która nie pociąga fizycznie. Potem okazało się, że pociąg fizyczny to on czuje i to bardzo do mnie, a potem nagle przestał się odzywać.
Wiec racja z tym zdaniem, że może on poznał w tamtym czasie innę.

Co do niskich facetów - to jest coś takiego co zależy od osoby. Tak samo jak kobieta. Mówi się, że te z nadwagą się nie podobają,ale jak się naokoło patrzy to i kobiety 10kg na plusie, mają partnerów. Może ktoś powie, że to związek na siłę, ale związek na siłę może być o z kobietą o 50kg wadze. Wszystko więc zależy od człowieka.
W każdym razie lepszy już niski wzrost niż nerwica, przynajmniej człowiek jest normalny, chociaż niewysoki.

648

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Otóż to! Zbyt często sposób, w jaki komunikujemy swoje potrzeby czy oczekiwania jest zbyt dosadny czy wręcz chamski. Wszystko da się przekazać z minimalną dawką empatii.

649

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Przypominam, że ten wątek został założony, aby dyskutować na konkretny temat, nie omawiamy tu innych problemów. Bardzo proszę, aby nie robić off topu, a jeśli pojawia się potrzeba poruszenia innego zagadnienia, o znalezienie właściwego dla danego tematu miejsca lub założenie nowego wątku.
Z pozdrowieniami, Olinka

650

Odp: Niski facet - szczera opinia.

Uppss..

Nawiązałem do sposobu przekazywania informacji na temat naszych oczekiwań w związku z tym, że być może takie wątki, jak temn powstają, gdyż Koledzy słyszą niewybredne komentarze na temat swojego wzrostu. Innymi słowy, czują sie jak "towar" gorszej kategorii..

Posty [ 586 do 650 z 1,705 ]

Strony Poprzednia 1 8 9 10 11 12 27 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Niski facet - szczera opinia.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024