Bardzo, bardzo podoba mi się Twój wpis. I jest mi bardzo bliski.
W życiu dostajemy, co dostajemy i nie ma co się obrażać na rzeczywistość.
Ale widzę fajnego człowieka, który potrafił z klasą wyjść z trudnej bardzo sytuacji i stara się żyć szczęśliwie w tym, co jest mu dane.
Cieszę się, jak coś takiego czytam.
Można? Można.
Bravo
Odp: 9 lat małżeństwa, dwoje dzieci, i koniec pieśni
Zobacz podobne tematy :
Odp: 9 lat małżeństwa, dwoje dzieci, i koniec pieśni
Twoja historia i jej finał to jaki teraz jesteś jak ci się udało podtrzymuje na duchu i pokazuje że jest światełko w tunelu ..ze może być lepiej fajniej że trzeba zacząć na nowo i poradzić sobie.Życzę ci szczęścia na jakie niewatpliwie zadluzyles po trudach jakie przeszedłes. Jesteś dla wielu inspiracją...ze można! Dzięki
Odp: 9 lat małżeństwa, dwoje dzieci, i koniec pieśni
Twoje zdrowie Mrooz!
134 2020-05-26 20:55:47 Ostatnio edytowany przez PainIsFinite (2020-05-26 20:56:34)
Odp: 9 lat małżeństwa, dwoje dzieci, i koniec pieśni
O jaaa! Brawo Mrooz! I gratki, że opamietales się przed zemsta. Twój post daje nadzieję zdradzonym, którzy nie widzą już szczęścia po drugiej stronie.
Jesteś mądrym i dojrzałym facetem, Twoje zdrowie (właśnie sączę białe wino)!!!
Odp: 9 lat małżeństwa, dwoje dzieci, i koniec pieśni
Piszesz że się nie zemściłeś bo zrezygnowałeś z wyciągania brudów , jej zdrad itp. To nie prawda , właśnie przez pokazanie obojętności dokonałeś najlepszej zemsty, pokazałeś że już Ci na niej kompletnie nie zależy, nie darzysz jej żadnym uczuciem ani miłości ani nienawiści. Poczuła się jako osoba niepotrzebna, pominięta, nie warta jakiegokolwiek zachodu by o niej choc trochę pomyśleć a to kobiety najbardziej boli. Myslała że będą awantury, żebranie o szansę, o opamiętanie się a tu zonk. Na dokładkę trzymasz ramę swojej osobowości nie interesując się nią kompletnie. Na dodatek tak jak odczytałem z twojego wpisu zniknął kochaś albo pogoniła bo co innego popychać mężatkę a co innego się z nią związać więc tym większa rozpacz że tak sobie spierd...oliła sobie życie o czym świadczą buteleczki. Pilnuj dzieci i tylko dzieci (może popaś w alkoholizm), bądz gotowy że któregoś dnia powiedzą że nie chcą z matką mieszkac bo... więc dowiedz się wcześniej jak reagować i co zrobić by zamieszkały z tobą. Mam nadziej z drugiej strony że ta lekcja jej uświadomi co narozrabiała i jako pokute obierze sobie bycia nalepszą matką jaka może być. Ech żeby człowiek był pozbawiony emocji, nerwów tylko czysto kalkólował to ile zdrowia zaoszczędzilibysmy sobie i czasu na niepotrzebne usiłowanie czegoś co jest niemożliwe do spełnienia. Z perspektywy czasu jak przeczytasz swoje wypowiedzi na początku to jakie masz przemyślenia i rady dla ewentualnych nowicjuszy którzy tu trafią , tak od siebie typu dobra rada ?
- bagienni_k
- Net-facet
- Nieaktywny
Odp: 9 lat małżeństwa, dwoje dzieci, i koniec pieśni
Dla kobiet brak JAKICHKOLWIEK emocji towarzyszących takim wydarzeniom wydaje się być najbardziej ujmujący. Zależy im na szumie wokół własnej osoby a jednocześnie same lubią robić dużo szumu odgrywając się na kimś. Jeśli Ty Autorze przemilczałeś to wszystko i zniosłeś to z podniesioną głową TO ją mogło najbardziej zaboleć. Na dodatek chyba się pomyliła w swoich wyborach, skoro tamten kochaś zniknął...
137 2020-05-29 14:25:59 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2020-05-29 15:34:29)
Odp: 9 lat małżeństwa, dwoje dzieci, i koniec pieśni
Ta historia powinna być przestrogą, jak koncertowo można sobie
w u l g a r y z m życie. Finalnie los się odwrócił, jak widać nie zbuduje się szczęścia na nieszczęściu innych.
Szkoda waszej rodziny tylko.
Z romansów, to chyba w ogóle nie ma związków? Co do byłej, to skoro są butelki, to może i pojawiły się jakieś refleksje.
Powodzenia! Oby Ci się wszystko ułożyło.
