Co o tym myśleć? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 85 z 85 ]

66

Odp: Co o tym myśleć?
kalina59 napisał/a:

Myślę, że nie dobraliście się, a każdy ma swoją bratnią duszę smile

Czemu się nie dobraliśmy?

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
kalina59 napisał/a:

Myślę, że nie dobraliście się, a każdy ma swoją bratnią duszę smile

Czemu się nie dobraliśmy?

Bo Ty jesteś typem kobiety zaborczej. A on nie chce być kontrolowany, sprawdzany i ograniczany. Dlatego.

68

Odp: Co o tym myśleć?

Dziewczyno z igły robisz widły. Odpuść sobie i Twojemu chłopakowi. Wrzuć na luz a wszystko się dobrze ułoży. Powodzenia

69

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
kalina59 napisał/a:

Myślę, że nie dobraliście się, a każdy ma swoją bratnią duszę smile

Czemu się nie dobraliśmy?

Nie dobierzesz się z żadnym facetem dopóki nie zrozumiesz, że Twoje zachowanie jest toksyczne.

70

Odp: Co o tym myśleć?
Lady Loka napisał/a:
Kajlana napisał/a:
kalina59 napisał/a:

Myślę, że nie dobraliście się, a każdy ma swoją bratnią duszę smile

Czemu się nie dobraliśmy?

Nie dobierzesz się z żadnym facetem dopóki nie zrozumiesz, że Twoje zachowanie jest toksyczne.

A co w moim zachowaniu jest toksycznego?

71

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kajlana napisał/a:

Czemu się nie dobraliśmy?

Nie dobierzesz się z żadnym facetem dopóki nie zrozumiesz, że Twoje zachowanie jest toksyczne.

A co w moim zachowaniu jest toksycznego?

Każdy człowiek zasługuję na odrobinę wolności. Patrzy na inne kobiety, ale żyje z Tobą, więc prawdopodobnie kocha Ciebie. Daj mu żyć i oddychać wink

72

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kajlana napisał/a:

Czemu się nie dobraliśmy?

Nie dobierzesz się z żadnym facetem dopóki nie zrozumiesz, że Twoje zachowanie jest toksyczne.

A co w moim zachowaniu jest toksycznego?

Jeżeli po przeczytaniu odpowiedzi z tego tematu i odpowiedzi z tematu Eh dalej nie wiesz, to nie ma dla Ciebie ratunku.

Życzę facetowi żeby szybko się obudził i kopnął w tyłek na pożegnanie.

73

Odp: Co o tym myśleć?
Lady Loka napisał/a:
Kajlana napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie dobierzesz się z żadnym facetem dopóki nie zrozumiesz, że Twoje zachowanie jest toksyczne.

A co w moim zachowaniu jest toksycznego?

Jeżeli po przeczytaniu odpowiedzi z tego tematu i odpowiedzi z tematu Eh dalej nie wiesz, to nie ma dla Ciebie ratunku.

Życzę facetowi żeby szybko się obudził i kopnął w tyłek na pożegnanie.


A ja życzę tobie znalezienia innego zajęcia prócz odpisywania na każdy wątek na tym forum dodatkowo zazwyczaj chamskimi tekstami

74 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2018-10-02 17:43:40)

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kajlana napisał/a:

A co w moim zachowaniu jest toksycznego?

Jeżeli po przeczytaniu odpowiedzi z tego tematu i odpowiedzi z tematu Eh dalej nie wiesz, to nie ma dla Ciebie ratunku.

Życzę facetowi żeby szybko się obudził i kopnął w tyłek na pożegnanie.


A ja życzę tobie znalezienia innego zajęcia prócz odpisywania na każdy wątek na tym forum dodatkowo zazwyczaj chamskimi tekstami

A Ty już zdążyłaś przekopać się przez wszystkie wątki w których się udzielam?
Proponuję terapię i mówię poważnie. Przeczytaj to, co od początku tematu się do Ciebie mówi i zamiast mnie atakować zacznij to wcielać w życie.
Bo serio żaden facet tego nie wytrzyma.

Aj tam. Wrócę do domu to Ci wypiszę Twoje toksyczne zachowania. Nie musisz dziękować.

edit.
proszę bardzo. Wrzucam w zbiorczy cytat, bo nie chce mi się każdego cytować osobno:

Kajlana napisał/a:

-> Ob twierdzi ze ciagle się go czepiam i oskarżam go o rzeczy których nie robi o ciagle poruszam te same tematy.
-> A kłótnia to zazwyczaj dramat. Ja płacze histeryzuje panikuje.
-> Jak spytałam się czemu nie odejdzie (ad. LL. Typowe, u eh było to samo)
-> Często mu mówię ze zachowuje się inaczej niż kiedyś ze daje mi za mało czułości ze nie przytula tak często. Do tego temat o inne, często mu zadaje pytania czy myśli o innych.
-> często mu powtarzam ze ogląda te dziewczyny, ze ma w głowie inne.
-> Myśle sobie ej on powienien zachowywać się tak mówić to i tamto to jest miłość a tego nie robi
-> I wtedy zaczynam pytać drążyć anazlizowac. Mecze go tym wiem
-> żeby świata poza mną nie widział, żeby szlal z milosci (ad. LL. To nie istnieje)
-> On twierdzi ze gdybym się tak często nie czepiała i akceptowała go takim jakim jest to byłoby idealnie.
-> jeśli ogląda takie zdjęcia to nie znaczy ze fos jest nie tak

Proszę bardzo, masz na tacy to, czym rozwalasz swoj związek.
Czepiasz sie, oskarżasz, analizujesz, nie potrafisz wytrzymać w spokoju. Masz to jak na tacy podane na poprzedniej stronie, serio. Po prostu wróc do tego co tam było i przeczytaj, co musisz zmienić, żeby było ok.

Jak terapia?

75

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kajlana napisał/a:

A co w moim zachowaniu jest toksycznego?

Jeżeli po przeczytaniu odpowiedzi z tego tematu i odpowiedzi z tematu Eh dalej nie wiesz, to nie ma dla Ciebie ratunku.

Życzę facetowi żeby szybko się obudził i kopnął w tyłek na pożegnanie.


A ja życzę tobie znalezienia innego zajęcia prócz odpisywania na każdy wątek na tym forum dodatkowo zazwyczaj chamskimi tekstami

Prawda aż tak zabolała, że musiałaś się odgryźć na tak niskim poziomie?
Twoje życie, Twoja sprawa, ale nie stworzysz szczęśliwego związku, jeśli nie popracujesz nad sobą.

76

Odp: Co o tym myśleć?
Cyngli napisał/a:
Kajlana napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Jeżeli po przeczytaniu odpowiedzi z tego tematu i odpowiedzi z tematu Eh dalej nie wiesz, to nie ma dla Ciebie ratunku.

Życzę facetowi żeby szybko się obudził i kopnął w tyłek na pożegnanie.


A ja życzę tobie znalezienia innego zajęcia prócz odpisywania na każdy wątek na tym forum dodatkowo zazwyczaj chamskimi tekstami

Prawda aż tak zabolała, że musiałaś się odgryźć na tak niskim poziomie?
Twoje życie, Twoja sprawa, ale nie stworzysz szczęśliwego związku, jeśli nie popracujesz nad sobą.


Nie, prawda nie zabolała bo jestem świadoma swoich błędów. Ale życzenie komuś takich rzcezy jest po prostu chamskie i nie na miejscu, zwłaszcza od obcej mi totalnie osoby.
Tez mam życzyć wam żeby wasi faceci kopnęli was w tyłek bo wredne z was baby i nie macie w sobie emoatii( bo z waszych odpowiedzi to właśnie wynika).

77

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Cyngli napisał/a:
Kajlana napisał/a:

A ja życzę tobie znalezienia innego zajęcia prócz odpisywania na każdy wątek na tym forum dodatkowo zazwyczaj chamskimi tekstami

Prawda aż tak zabolała, że musiałaś się odgryźć na tak niskim poziomie?
Twoje życie, Twoja sprawa, ale nie stworzysz szczęśliwego związku, jeśli nie popracujesz nad sobą.


Nie, prawda nie zabolała bo jestem świadoma swoich błędów. Ale życzenie komuś takich rzcezy jest po prostu chamskie i nie na miejscu, zwłaszcza od obcej mi totalnie osoby.
Tez mam życzyć wam żeby wasi faceci kopnęli was w tyłek bo wredne z was baby i nie macie w sobie emoatii( bo z waszych odpowiedzi to właśnie wynika).

Żadna z nas nie założyła tutaj tematu, w którym narzeka na to, że facet jej wredności nie akceptuje i w związku z tym on ma się zmienić i zacząć akceptować.
A Twój temat właśnie taki jest.

78

Odp: Co o tym myśleć?
Lady Loka napisał/a:
Kajlana napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Prawda aż tak zabolała, że musiałaś się odgryźć na tak niskim poziomie?
Twoje życie, Twoja sprawa, ale nie stworzysz szczęśliwego związku, jeśli nie popracujesz nad sobą.


Nie, prawda nie zabolała bo jestem świadoma swoich błędów. Ale życzenie komuś takich rzcezy jest po prostu chamskie i nie na miejscu, zwłaszcza od obcej mi totalnie osoby.
Tez mam życzyć wam żeby wasi faceci kopnęli was w tyłek bo wredne z was baby i nie macie w sobie emoatii( bo z waszych odpowiedzi to właśnie wynika).

Żadna z nas nie założyła tutaj tematu, w którym narzeka na to, że facet jej wredności nie akceptuje i w związku z tym on ma się zmienić i zacząć akceptować.
A Twój temat właśnie taki jest.

A ty serio nic innego nie masz do roboty niż tylko siedzieć na tym forum, co przeczytam jakiś wątek to pojawiasz się ty. No coz nawet faceta przez neta poznałaś.
Może na tym forum? Xdd

79

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kajlana napisał/a:

Nie, prawda nie zabolała bo jestem świadoma swoich błędów. Ale życzenie komuś takich rzcezy jest po prostu chamskie i nie na miejscu, zwłaszcza od obcej mi totalnie osoby.
Tez mam życzyć wam żeby wasi faceci kopnęli was w tyłek bo wredne z was baby i nie macie w sobie emoatii( bo z waszych odpowiedzi to właśnie wynika).

Żadna z nas nie założyła tutaj tematu, w którym narzeka na to, że facet jej wredności nie akceptuje i w związku z tym on ma się zmienić i zacząć akceptować.
A Twój temat właśnie taki jest.

A ty serio nic innego nie masz do roboty niż tylko siedzieć na tym forum, co przeczytam jakiś wątek to pojawiasz się ty. No coz nawet faceta przez neta poznałaś.
Może na tym forum? Xdd

Rozumiem, że trudno zrozumieć fakt, że po prostu lubię tu siedzieć? big_smile

Mało wątków czytasz w takim razie smile albo jesteś psycho fanką i szukasz tych, w których faktycznie jestem big_smile nie wiem co gorsze.

80

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kajlana napisał/a:

Nie, prawda nie zabolała bo jestem świadoma swoich błędów. Ale życzenie komuś takich rzcezy jest po prostu chamskie i nie na miejscu, zwłaszcza od obcej mi totalnie osoby.
Tez mam życzyć wam żeby wasi faceci kopnęli was w tyłek bo wredne z was baby i nie macie w sobie emoatii( bo z waszych odpowiedzi to właśnie wynika).

Żadna z nas nie założyła tutaj tematu, w którym narzeka na to, że facet jej wredności nie akceptuje i w związku z tym on ma się zmienić i zacząć akceptować.
A Twój temat właśnie taki jest.

A ty serio nic innego nie masz do roboty niż tylko siedzieć na tym forum, co przeczytam jakiś wątek to pojawiasz się ty. No coz nawet faceta przez neta poznałaś.
Może na tym forum? Xdd

Argumenty i reagowanie atakiem na krytykę na poziomie podstawówki.
Nic tu po mnie.

81

Odp: Co o tym myśleć?
Cyngli napisał/a:
Kajlana napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Żadna z nas nie założyła tutaj tematu, w którym narzeka na to, że facet jej wredności nie akceptuje i w związku z tym on ma się zmienić i zacząć akceptować.
A Twój temat właśnie taki jest.

A ty serio nic innego nie masz do roboty niż tylko siedzieć na tym forum, co przeczytam jakiś wątek to pojawiasz się ty. No coz nawet faceta przez neta poznałaś.
Może na tym forum? Xdd

Argumenty i reagowanie atakiem na krytykę na poziomie podstawówki.
Nic tu po mnie.


Żeby ta krytyka była chociaż konstruktywna

82

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Cyngli napisał/a:
Kajlana napisał/a:

A ty serio nic innego nie masz do roboty niż tylko siedzieć na tym forum, co przeczytam jakiś wątek to pojawiasz się ty. No coz nawet faceta przez neta poznałaś.
Może na tym forum? Xdd

Argumenty i reagowanie atakiem na krytykę na poziomie podstawówki.
Nic tu po mnie.


Żeby ta krytyka była chociaż konstruktywna

Bardzo bardzo współczuję Twojemu mężczyźnie. W swym głupim trwaniu z Tobą staje się męczennikiem. Od samego czytanie postów o tym jak mu gęgasz boli głowa, tedy co dopiero musi czuć on?

83 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-10-03 17:21:26)

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Cyngli napisał/a:
Kajlana napisał/a:

A ty serio nic innego nie masz do roboty niż tylko siedzieć na tym forum, co przeczytam jakiś wątek to pojawiasz się ty. No coz nawet faceta przez neta poznałaś.
Może na tym forum? Xdd

Argumenty i reagowanie atakiem na krytykę na poziomie podstawówki.
Nic tu po mnie.


Żeby ta krytyka była chociaż konstruktywna

Była jak najbardziej konstruktywna. Ale po pewnym czasie, jak nie dociera, to nawet najbardziej cierpliwi forumowicze tracą cierpliwość.

84

Odp: Co o tym myśleć?
Cyngli napisał/a:
Kajlana napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Argumenty i reagowanie atakiem na krytykę na poziomie podstawówki.
Nic tu po mnie.


Żeby ta krytyka była chociaż konstruktywna

Była jak najbardziej konstruktywna. Ale po pewnym czasie, jak nie dociera, to nawet najbardziej cierpliwi forumowicze tracą cierpliwość.

Tak? A czemu sądzisz ze nie dociera?
Założę się ze jesteś matką, bo piszesz do mnie jakbym była twoim dzieckiem

85

Odp: Co o tym myśleć?
Kajlana napisał/a:
Cyngli napisał/a:
Kajlana napisał/a:

Żeby ta krytyka była chociaż konstruktywna

Była jak najbardziej konstruktywna. Ale po pewnym czasie, jak nie dociera, to nawet najbardziej cierpliwi forumowicze tracą cierpliwość.

Tak? A czemu sądzisz ze nie dociera?
Założę się ze jesteś matką, bo piszesz do mnie jakbym była twoim dzieckiem

Tak, jestem matką i mam ogromne pokłady cierpliwości.

Posty [ 66 do 85 z 85 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024