Anal analem, ale szantażowanie Autorki, że jak nie nadstawi dupki, to prostytutka nadstawi, jest mocno nie fair. Dziewczyna może mieć opory, nie każdy musi lubić to samo i można nie chcieć spróbować.
Poza tym, nie oszukujmy się, zachowania seksualne podlegają procesom uczenia się i w ten sposób porno kształtuje pragnienia mężczyzn oraz kobiet (do tego dochodzi znieczulenie na znane rzeczy i potrzeba szukania mocniejszych bodźców). Całe szczęście, że natura wyposażyła nas w przegrodę nosową.
Jeden lubi herbatkę, a drugi jak mu się nogi pocą
Zmuszanie kogoś do .....picia herbatki, choć jest dla niego obrzydliwa ......i jeszcze wymuszanie szantażem.....
Pogonić dziada.....
Ale jak kto lubi niech pije hektolitry......nawet z prądem
A ja uwielbiam takie wyssane z palca historie i nie zrozumienie faktu, ze seks analny nie ma NIC wspólnego z homoseksualizmem.
:S
Noooo zupełnie nic, a kaliber pupy to całkiem przypadkiem się powiększa.....
Iceni napisał/a:A ja uwielbiam takie wyssane z palca historie i nie zrozumienie faktu, ze seks analny nie ma NIC wspólnego z homoseksualizmem.
:S
![]()
Noooo zupełnie nic, a kaliber pupy to całkiem przypadkiem się powiększa.....
Zdradze ci sekret... geje uwielbiają też oral.
Czyli 99% hereroseksualistow to tak naprawdę kryptogeje, którzy podczas orala z partnerką marzą o tym, by byl to facet...
Dokladnie TO wynika z takiego rozumowania jak wyżej.
Brawo z logikę.
w pupie jest ciasniej i przyjemniej jesli nie chcesz tego powinnas wymyslic inna alternatywe rownie kuszaca
71 2018-03-29 16:57:44 Ostatnio edytowany przez balin (2018-03-29 16:58:09)
w pupie jest ciasniej i przyjemniej
jesli nie chcesz tego powinnas wymyslic inna alternatywe rownie kuszaca
Ciekawe co można wymyślić równie kuszącego?
Owinąć penisa gąbką przed klasycznym seksem? Bedzie w cipce ciasniej bez dwóch zdań!
zwyczajny gość napisał/a:Iceni napisał/a:A ja uwielbiam takie wyssane z palca historie i nie zrozumienie faktu, ze seks analny nie ma NIC wspólnego z homoseksualizmem.
:S
![]()
Noooo zupełnie nic, a kaliber pupy to całkiem przypadkiem się powiększa.....Zdradze ci sekret... geje uwielbiają też oral.
Czyli 99% hereroseksualistow to tak naprawdę kryptogeje, którzy podczas orala z partnerką marzą o tym, by byl to facet...
Dokladnie TO wynika z takiego rozumowania jak wyżej.
Brawo z logikę.
I nadal twierdzisz, że sex analny nie ma NIC wspólnego z gejami ???
74 2018-03-29 18:09:42 Ostatnio edytowany przez Iceni (2018-03-29 18:12:14)
Ma tyle samo wspolnego co jeżdżenie Toyotą.
denerwuje mnie zarzucanie ciagotek homosexualnych normalnym mezczyzna ktorzy dla urozmaicenia lubia wsadzic w pupe kobiecie
Ja lubię seks analny z mezczyznami i to ja jestem stroną aktywna.
Jestem wiec gejem?
Czy oni sa gejami bo lubią poczuc cos w tyłku kiedy mi robią minetke?
To geje lubia minetki?
Bawią mnie osoby, których światopogląd jest węższy od ich odbytu ))
w pupie jest ciasniej i przyjemniej
jesli nie chcesz tego powinnas wymyslic inna alternatywe rownie kuszaca
jakiś facet wyżej napisał, ze odczucia fizyczne sa takie same, jedynie działa to na psychikę. Ja mam podobne zdanie- chociaż wiadomo, że nie sprawdzone, gdyż nie jestem facetem. Ale na logikę wychodzi, że dziura to dziura, no chyba, że jakas laska ma rozklapioche to wtedy jest różnica.
infinity00 napisał/a:w pupie jest ciasniej i przyjemniej
jesli nie chcesz tego powinnas wymyslic inna alternatywe rownie kuszaca
jakiś facet wyżej napisał, ze odczucia fizyczne sa takie same, jedynie działa to na psychikę. Ja mam podobne zdanie- chociaż wiadomo, że nie sprawdzone, gdyż nie jestem facetem. Ale na logikę wychodzi, że dziura to dziura, no chyba, że jakas laska ma rozklapioche to wtedy jest różnica.
Serio nie widzicie różnicy w budowie pochwy i odbytu? Nie, dziura dziurze nierówna. Odbyt przez swą budowę po prostu jest ciaśniejszy, przy czym chodzi o wejście. W środku z kolei jest bardziej miękko. Czy to lepiej, czy gorzej - wedle uznania, ale różnica jest.
Ma tyle samo wspolnego co jeżdżenie Toyotą.
99% gejów uprawia sex analny......czyli wszyscy jeżdżą .....
Chyba sprzedam moją Toyotę
Serio nie widzicie różnicy w budowie pochwy i odbytu? Nie, dziura dziurze nierówna. Odbyt przez swą budowę po prostu jest ciaśniejszy, przy czym chodzi o wejście. W środku z kolei jest bardziej miękko.
Chyba, że kto ma hemoroidy
81 2018-03-29 21:12:51 Ostatnio edytowany przez RafalG (2018-03-29 21:14:29)
Iceni napisał/a:Ma tyle samo wspolnego co jeżdżenie Toyotą.
99% gejów uprawia sex analny......czyli wszyscy jeżdżą .....
Chyba sprzedam moją Toyotę
Anal wymaga odpowiedniego przygotowania by nie sprawial dyskomfortu a nawet bolu.
Jak sie jest podnieconym to nie chce sie czlowiekowi bawic w rozluznianie zwieraczy ktore jest czasochlonne i zalatwia sie sprawe inaczej.
Tak na prawde to prawdziwi geje rzadko uprawiaja anal a na codzien to raczej ręczno _oralne sprawy.
A porno nie ma co sie sugerowac bo podobnie jak u hetero znieksztalca rzeczywistosc.
A i sa geje ktorzy w ogole tego nie robia z roznych przyczyn.
82 2018-03-29 21:28:21 Ostatnio edytowany przez Nirvanka87 (2018-03-29 21:28:40)
Nana666 napisał/a:Serio nie widzicie różnicy w budowie pochwy i odbytu? Nie, dziura dziurze nierówna. Odbyt przez swą budowę po prostu jest ciaśniejszy, przy czym chodzi o wejście. W środku z kolei jest bardziej miękko.
Chyba, że kto ma hemoroidy
oczywiście, że jest różnica w budowie, ale nie aż taka by diametralnie zmieniała doznania, tym bardziej jeżeli jest sie w prezerwatywie. I kobiety mają przeróżne budowy, ja np mam na tyle nietypową, że wątpie, żebym w odwłoku była ciaśniejsza. a poza tym powinni sie wypowiadać na temat różnic panowie, którzy mają porównanie.
zwyczajny gość napisał/a:Nana666 napisał/a:Serio nie widzicie różnicy w budowie pochwy i odbytu? Nie, dziura dziurze nierówna. Odbyt przez swą budowę po prostu jest ciaśniejszy, przy czym chodzi o wejście. W środku z kolei jest bardziej miękko.
Chyba, że kto ma hemoroidy
oczywiście, że jest różnica w budowie, ale nie aż taka by diametralnie zmieniała doznania, tym bardziej jeżeli jest sie w prezerwatywie. I kobiety mają przeróżne budowy, ja np mam na tyle nietypową, że wątpie, żebym w odwłoku była ciaśniejsza. a poza tym powinni sie wypowiadać na temat różnic panowie, którzy mają porównanie.
Ty panem nie jesteś, więc się ustosunkowałam do Twojej wypowiedzi Od mojego mam opinię, że różnica jest tak samo fizyczna, jak i psychiczna - są zwyczajnie obie. A na logikę - nawet przy najciaśniejszej pochwie (choć w życiu nie słyszałam o takiej, która zupełnie by się zamykała jak zad) i tak nie będzie tak samo, właśnie przez te różnice w budowie.
tak offtopując może zatem ktoś ma tak jak ja i to wcale nie jest jakaś dziwna pochwa. Mianowicie mam tak, że podczas stosunku, partner nie suwa się we mnie tylko moja pochwa tak go przytrzymuje, że penis jakby suwał się tylko w napletku. Pochwa wszystko przytrzymuje. Natomiast z czasem w trakcie stosunku troche się rozluźnia, ale jest bardzo ciasna. W ciązy zauważyliśmy, że w ogóle się rozluźniła. tzn nie jest rozklapiochą, ale jest tak bardziej zbliżona do pochw poprzednich normalnych partnerek męża. Co nie zmienia faktu, że przez to mam wskazanie do cc, a badana zawsze jestem przez najcieńszy wziernik tzw. dla dziewic.
Iceni napisał/a:Ma tyle samo wspolnego co jeżdżenie Toyotą.
99% gejów uprawia sex analny......czyli wszyscy jeżdżą .....
Chyba sprzedam moją Toyotę
W badaniach zawartych w Mercer C.H. i inni. "Increasing prevalence of male homosexual partnerships" wyszło, że na seks analny decyduje się jedynie 60% par homoseksualnych.
zwyczajny gość napisał/a:Iceni napisał/a:Ma tyle samo wspolnego co jeżdżenie Toyotą.
99% gejów uprawia sex analny......czyli wszyscy jeżdżą .....
Chyba sprzedam moją Toyotę
W badaniach zawartych w Mercer C.H. i inni. "Increasing prevalence of male homosexual partnerships" wyszło, że na seks analny decyduje się jedynie 60% par homoseksualnych.
Hetero okolo 50 % A wiec proporcje prawie porownywalne. Jestem bi, obecnie w zwiazku z chlopakiem.... Bawi mnie to ze ludzie mysla ze relacje mesko meskie to tylko anal
Anal analem, ale szantażowanie Autorki, że jak nie nadstawi dupki, to prostytutka nadstawi, jest mocno nie fair. Dziewczyna może mieć opory, nie każdy musi lubić to samo i można nie chcieć spróbować.
Poza tym, nie oszukujmy się, zachowania seksualne podlegają procesom uczenia się i w ten sposób porno kształtuje pragnienia mężczyzn oraz kobiet (do tego dochodzi znieczulenie na znane rzeczy i potrzeba szukania mocniejszych bodźców). Całe szczęście, że natura wyposażyła nas w przegrodę nosową.
tak offtopując może zatem ktoś ma tak jak ja i to wcale nie jest jakaś dziwna pochwa. Mianowicie mam tak, że podczas stosunku, partner nie suwa się we mnie tylko moja pochwa tak go przytrzymuje, że penis jakby suwał się tylko w napletku. Pochwa wszystko przytrzymuje. Natomiast z czasem w trakcie stosunku troche się rozluźnia, ale jest bardzo ciasna. W ciązy zauważyliśmy, że w ogóle się rozluźniła. tzn nie jest rozklapiochą, ale jest tak bardziej zbliżona do pochw poprzednich normalnych partnerek męża. Co nie zmienia faktu, że przez to mam wskazanie do cc, a badana zawsze jestem przez najcieńszy wziernik tzw. dla dziewic.
Gratuluję! Nirwanko, wyryj sobie ten tekst na nagrobku, albowiem to największe osiągnięcie życiowe rodzaju żeńskiego. Baby są jednak dziwne...
89 2018-03-30 12:02:11 Ostatnio edytowany przez Nirvanka87 (2018-03-30 12:08:51)
Nirvanka87 napisał/a:tak offtopując może zatem ktoś ma tak jak ja i to wcale nie jest jakaś dziwna pochwa. Mianowicie mam tak, że podczas stosunku, partner nie suwa się we mnie tylko moja pochwa tak go przytrzymuje, że penis jakby suwał się tylko w napletku. Pochwa wszystko przytrzymuje. Natomiast z czasem w trakcie stosunku troche się rozluźnia, ale jest bardzo ciasna. W ciązy zauważyliśmy, że w ogóle się rozluźniła. tzn nie jest rozklapiochą, ale jest tak bardziej zbliżona do pochw poprzednich normalnych partnerek męża. Co nie zmienia faktu, że przez to mam wskazanie do cc, a badana zawsze jestem przez najcieńszy wziernik tzw. dla dziewic.
Gratuluję! Nirwanko, wyryj sobie ten tekst na nagrobku, albowiem to największe osiągnięcie życiowe rodzaju żeńskiego. Baby są jednak dziwne...
to nie jest osiągnięcie i ani się żalę, ani chwalę. Skoro został poruszony temat ciasności i porównań odnośnie seksu analnego, a waginalnego. To chciałam się dowiedzieć, czy więcej i jak dużo też tak ma. Co w tym złego? Osiągnięciami są rzeczy, zachowania, teorie, także zmiany cielesne itp wypracowane przez danego człowieka. Jest to związane tylko z jego silną wolą i chęcią rozwoju. To sa osiągnięcia. Cechy fizyczne, min. to co opisałam to żadne osiągnięcie, jedynie wrodzona cecha, na którą nie ma się wpływu. Więc sorry, ale nie wrzucaj wszystkich, a w tym przypadku kobiet do jednego wora debilów, dla których osiągnięciem jest ciasna pochwa, duży cyc, czy wielka fujara. A to przecież Panowie chwalą sie i porównują swoje przyrodzenia. Na pewno częściej i jawnie niż kobiety. Jakoś nigdy się nie spotkałam z propozycją koleżanek chodźcie obejrzymy sobie nasze cycki, które fajniejsze, a u facetów to stosunkowo czeste zachowanie, żeby ogladać i porównywać, a przynajmniej opisywać długość swoich penisów. Zatem czyżby penis był największym osiągnięciem?
uzytkownik444 napisał/a:Nirvanka87 napisał/a:tak offtopując może zatem ktoś ma tak jak ja i to wcale nie jest jakaś dziwna pochwa. Mianowicie mam tak, że podczas stosunku, partner nie suwa się we mnie tylko moja pochwa tak go przytrzymuje, że penis jakby suwał się tylko w napletku. Pochwa wszystko przytrzymuje. Natomiast z czasem w trakcie stosunku troche się rozluźnia, ale jest bardzo ciasna. W ciązy zauważyliśmy, że w ogóle się rozluźniła. tzn nie jest rozklapiochą, ale jest tak bardziej zbliżona do pochw poprzednich normalnych partnerek męża. Co nie zmienia faktu, że przez to mam wskazanie do cc, a badana zawsze jestem przez najcieńszy wziernik tzw. dla dziewic.
Gratuluję! Nirwanko, wyryj sobie ten tekst na nagrobku, albowiem to największe osiągnięcie życiowe rodzaju żeńskiego. Baby są jednak dziwne...
to nie jest osiągnięcie i ani się żalę, ani chwalę. Skoro został poruszony temat ciasności i porównań odnośnie seksu analnego, a waginalnego. To chciałam się dowiedzieć, czy więcej i jak dużo też tak ma. Co w tym złego? Osiągnięciami są rzeczy, zachowania, teorie, także zmiany cielesne itp wypracowane przez danego człowieka. Jest to związane tylko z jego silną wolą i chęcią rozwoju. To sa osiągnięcia. Cechy fizyczne, min. to co opisałam to żadne osiągnięcie, jedynie wrodzona cecha, na którą nie ma się wpływu. Więc sorry, ale nie wrzucaj wszystkich, a w tym przypadku kobiet do jednego wora debilów, dla których osiągnięciem jest ciasna pochwa, duży cyc, czy wielka fujara. A to przecież Panowie chwalą sie i porównują swoje przyrodzenia. Na pewno częściej i jawnie niż kobiety. Jakoś nigdy się nie spotkałam z propozycją koleżanek chodźcie obejrzymy sobie nasze cycki, które fajniejsze, a u facetów to stosunkowo czeste zachowanie, żeby ogladać i porównywać, a przynajmniej opisywać długość swoich penisów. Zatem czyżby penis był największym osiągnięciem?
Masz rację, faceci porównują penisy i chwalą się nimi. Jakoś żaden jednak nie chwali się mikropenisem. Piszesz, że byłaś w ciąży. Facet z mikropenisem też jest zdolny do zapłodnienia. Jednocześnie nie da zaprzeczyć, że to coś w rodzaju niedorozwoju tego organu. Może twoją pochwę też ominął okres dojrzewania i nie w pełni się wykształciła? Jak tak już szczegółowo opisujesz swoją vulvę to napisz czy łechtaczkę i wargi sromowe masz normalnie rozwinięte, jak u dorosłej kobiety czy miniaturki jak u dziewczynki przed okresem powitania? Pozdrawiam cieplutko.
Masz rację, faceci porównują penisy i chwalą się nimi. Jakoś żaden jednak nie chwali się mikropenisem. Piszesz, że byłaś w ciąży. Facet z mikropenisem też jest zdolny do zapłodnienia. Jednocześnie nie da zaprzeczyć, że to coś w rodzaju niedorozwoju tego organu. Może twoją pochwę też ominął okres dojrzewania i nie w pełni się wykształciła? Jak tak już szczegółowo opisujesz swoją vulvę to napisz czy łechtaczkę i wargi sromowe masz normalnie rozwinięte, jak u dorosłej kobiety czy miniaturki jak u dziewczynki przed okresem powitania? Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję, wszystko w normie, również pozdrawiam, oczywiście cieplutko.
Nirvanka87 napisał/a:uzytkownik444 napisał/a:Gratuluję! Nirwanko, wyryj sobie ten tekst na nagrobku, albowiem to największe osiągnięcie życiowe rodzaju żeńskiego. Baby są jednak dziwne...
to nie jest osiągnięcie i ani się żalę, ani chwalę. Skoro został poruszony temat ciasności i porównań odnośnie seksu analnego, a waginalnego. To chciałam się dowiedzieć, czy więcej i jak dużo też tak ma. Co w tym złego? Osiągnięciami są rzeczy, zachowania, teorie, także zmiany cielesne itp wypracowane przez danego człowieka. Jest to związane tylko z jego silną wolą i chęcią rozwoju. To sa osiągnięcia. Cechy fizyczne, min. to co opisałam to żadne osiągnięcie, jedynie wrodzona cecha, na którą nie ma się wpływu. Więc sorry, ale nie wrzucaj wszystkich, a w tym przypadku kobiet do jednego wora debilów, dla których osiągnięciem jest ciasna pochwa, duży cyc, czy wielka fujara. A to przecież Panowie chwalą sie i porównują swoje przyrodzenia. Na pewno częściej i jawnie niż kobiety. Jakoś nigdy się nie spotkałam z propozycją koleżanek chodźcie obejrzymy sobie nasze cycki, które fajniejsze, a u facetów to stosunkowo czeste zachowanie, żeby ogladać i porównywać, a przynajmniej opisywać długość swoich penisów. Zatem czyżby penis był największym osiągnięciem?
Masz rację, faceci porównują penisy i chwalą się nimi. Jakoś żaden jednak nie chwali się mikropenisem. Piszesz, że byłaś w ciąży. Facet z mikropenisem też jest zdolny do zapłodnienia. Jednocześnie nie da zaprzeczyć, że to coś w rodzaju niedorozwoju tego organu. Może twoją pochwę też ominął okres dojrzewania i nie w pełni się wykształciła? Jak tak już szczegółowo opisujesz swoją vulvę to napisz czy łechtaczkę i wargi sromowe masz normalnie rozwinięte, jak u dorosłej kobiety czy miniaturki jak u dziewczynki przed okresem powitania? Pozdrawiam cieplutko.
Siedzisz na KOBIECYM forum i masz jakies ale, że dziewczyna pisze na temat swojej pochwy?
Brawo.
Brawo...
Okazuje się, że można mówić o małej i ciasnej pochwie, bez narażania się na śmieszność. Ale o małym penisie już nie.
Okazuje się, że można mówić o małej i ciasnej pochwie, bez narażania się na śmieszność. Ale o małym penisie już nie.
ani jedno, ani drugie nie jest powodem do wyśmiewania, czy wychwalania, bo tak jak napisałam wcześniej nie jest to zależne od człowieka. Poza tym, ja tutaj nie szukam rad i porad, jedynie skoro temat zszedł na ciasność to byłam ciekawa, czy moja budowa nie jest jakimś ewenementem i może więcej kobiet tak ma.
Między Bogiem, a prawdą to faceci wyśmiewają się z małych penisów, dla kobiet to nie jest tak bardzo istotne, tak samo piersi u kobiet. Mało, które babki smieją się z cycków innych- no chyba, ze sa mega nienaturalne- sztuczne. Co nie zmienia faktu, że kobiety eksponują swój biust, nie tylko po to, zeby faceci zwracali na nie większa uwagę, ale tez po to żeby wkurzyć te małocyckowe "koleżanki". OCzywiśćie nie wszystkie kobiety, ale spora część.
Okazuje się, że można mówić o małej i ciasnej pochwie, bez narażania się na śmieszność. Ale o małym penisie już nie.
Sorry, ale dla mnie post @uzytkownika byl po prostu niesmaczny. Jaki,kurde, prawem facet krytykuje wpis KOBIETY n KOBIECYM forum dotyczacy jej budowy anatomicznej?
Bo co? Bo jak tak mozna pisac o wlasnej pochwie czy co, u licha?
I nie podoba mi sie ton jego komentarza. Jak mu to przeszkadza to niech sobie znajdzie męskie forum z męskimi problemami. Tu go nikt na sile nie trzyma.
Gdyby Nirvanka napisala cos takiego na męskim forum byloby to nie na miejscu - ale to forum jest wlasnie ODPOWIEDNIM miejscem by pisac o kobiecych sprawach BEZ SKRĘPOWANIA i narażania sie, ze jakiemuś przypadkowemu użytkownikowi sie nie spodoba.
Ciasna czy nie ciasna to nie ważne, najważniejsze że nie jest ""zszargana" .
No ale wracając do tematu.
Wszystko zależy od preferencji, aby odbyć stosunek analny trzeba mieć do siebie 100% zaufanie.
Nie można pójść na żywioł, pupka to inny organ i potrzebuje specjalnego traktowania.
Trzeba brać też pod uwagę, że dla niektórych osób przełamanie się może okazać niemożliwe do przeskoczenia.
Czyli jak ktoś nie chce to nie powinno się nalegać
balin napisał/a:Okazuje się, że można mówić o małej i ciasnej pochwie, bez narażania się na śmieszność. Ale o małym penisie już nie.
Sorry, ale dla mnie post @uzytkownika byl po prostu niesmaczny. Jaki,kurde, prawem facet krytykuje wpis KOBIETY n KOBIECYM forum dotyczacy jej budowy anatomicznej?
Bo co? Bo jak tak mozna pisac o wlasnej pochwie czy co, u licha?
I nie podoba mi sie ton jego komentarza. Jak mu to przeszkadza to niech sobie znajdzie męskie forum z męskimi problemami. Tu go nikt na sile nie trzyma.
Gdyby Nirvanka napisala cos takiego na męskim forum byloby to nie na miejscu - ale to forum jest wlasnie ODPOWIEDNIM miejscem by pisac o kobiecych sprawach BEZ SKRĘPOWANIA i narażania sie, ze jakiemuś przypadkowemu użytkownikowi sie nie spodoba.
Iceni, na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem akurat mężczyzną?
Iceni napisał/a:balin napisał/a:Okazuje się, że można mówić o małej i ciasnej pochwie, bez narażania się na śmieszność. Ale o małym penisie już nie.
Sorry, ale dla mnie post @uzytkownika byl po prostu niesmaczny. Jaki,kurde, prawem facet krytykuje wpis KOBIETY n KOBIECYM forum dotyczacy jej budowy anatomicznej?
Bo co? Bo jak tak mozna pisac o wlasnej pochwie czy co, u licha?
I nie podoba mi sie ton jego komentarza. Jak mu to przeszkadza to niech sobie znajdzie męskie forum z męskimi problemami. Tu go nikt na sile nie trzyma.
Gdyby Nirvanka napisala cos takiego na męskim forum byloby to nie na miejscu - ale to forum jest wlasnie ODPOWIEDNIM miejscem by pisac o kobiecych sprawach BEZ SKRĘPOWANIA i narażania sie, ze jakiemuś przypadkowemu użytkownikowi sie nie spodoba.
Iceni, na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem akurat mężczyzną?
Może na takiej, że słowo "użytkownik" jest rodzaju męskiego.
A i żadnej kobiecie nie przeszkadzałby opis waginy na KOBIECYM forum.
Spokojnie, nie chcę żeby moja pochwa stała się pochwą niezgody na forum żarcik
uzytkownik444 napisał/a:Iceni napisał/a:Sorry, ale dla mnie post @uzytkownika byl po prostu niesmaczny. Jaki,kurde, prawem facet krytykuje wpis KOBIETY n KOBIECYM forum dotyczacy jej budowy anatomicznej?
Bo co? Bo jak tak mozna pisac o wlasnej pochwie czy co, u licha?
I nie podoba mi sie ton jego komentarza. Jak mu to przeszkadza to niech sobie znajdzie męskie forum z męskimi problemami. Tu go nikt na sile nie trzyma.
Gdyby Nirvanka napisala cos takiego na męskim forum byloby to nie na miejscu - ale to forum jest wlasnie ODPOWIEDNIM miejscem by pisac o kobiecych sprawach BEZ SKRĘPOWANIA i narażania sie, ze jakiemuś przypadkowemu użytkownikowi sie nie spodoba.
Iceni, na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem akurat mężczyzną?
Może na takiej, że słowo "użytkownik" jest rodzaju męskiego.
A i żadnej kobiecie nie przeszkadzałby opis waginy na KOBIECYM forum.
A słowo "Iceni" jest jakiego rodzaju?
Cóż, jeśli jesteś kobietą, to chyba jeszcze gorzej..
Ktoś tu zazdrości Nirvance najwyraźniej, hihihi. . Zawsze myślałam, że małe i ciasne to jest to, co faceci lubią najbardziej...
Tekst "baby są jednak dziwne" mógł napisać tylko osobnik z członkiem.
Cyngli napisał/a:uzytkownik444 napisał/a:Iceni, na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem akurat mężczyzną?
Może na takiej, że słowo "użytkownik" jest rodzaju męskiego.
A i żadnej kobiecie nie przeszkadzałby opis waginy na KOBIECYM forum.
A słowo "Iceni" jest jakiego rodzaju?
Iceni jest tu od lat i nie ma żadnych wątpliwości co do jej płci.
Nie przejmujcie się użytkowniczka Użytkownik ma tak pewnie z 75% postów niesmacznych, dziwnych albo wręcz pokazujących jakieś własne poglądy, które w większości są nieprzystające do rzeczywistości
balin napisał/a:Okazuje się, że można mówić o małej i ciasnej pochwie, bez narażania się na śmieszność. Ale o małym penisie już nie.
ani jedno, ani drugie nie jest powodem do wyśmiewania, czy wychwalania, bo tak jak napisałam wcześniej nie jest to zależne od człowieka. Poza tym, ja tutaj nie szukam rad i porad, jedynie skoro temat zszedł na ciasność to byłam ciekawa, czy moja budowa nie jest jakimś ewenementem i może więcej kobiet tak ma.
Między Bogiem, a prawdą to faceci wyśmiewają się z małych penisów, dla kobiet to nie jest tak bardzo istotne, tak samo piersi u kobiet. Mało, które babki smieją się z cycków innych- no chyba, ze sa mega nienaturalne- sztuczne. Co nie zmienia faktu, że kobiety eksponują swój biust, nie tylko po to, zeby faceci zwracali na nie większa uwagę, ale tez po to żeby wkurzyć te małocyckowe "koleżanki". OCzywiśćie nie wszystkie kobiety, ale spora część.
Moja siostra ma śliczne małe piersi i płaski brzuch.. Ile bym dała, żeby się z nią zamienić na moje wałeczki (nawet gdy reszta ciała jest wychudzona) i wielgaśne dyndale.
Wyglądam czasem jakbym miała zniekształcenie jakieś.
Hahaha. Ależ się uśmiałam. Temat idealny do kawki. Dać w d..e czy nie dać. A weźcie ludzie się ogarnijcie. Kobieto, czy jeśli powiedzą Ci, że powinnaś dać, to dasz? Cy jak powiedzą, żebyś pozwoliła mu iść na prostytutki, to pozwolisz? Co Ci dadzą odpowiedzi tych ludzi? Doradzą Ci? Nie!!! Każda z nich robi, co chce. Jedni mówią, co myślą szczerze, a inni odpowiadają, żeby się pośmiać...z Ciebie oczywiście. Jak Ci coś uwłacza, to nie rób. Jak nie uwłacza, to też nie musisz robić. Po co o tym mówić na forum, skoro nic nie wniesie do Twojego życia ta cała dyskusja. Co kogo do cholery obchodzi, czy i jak daje d.. y mojemu mężowi.
Jednak zdecydowana wiekszosc kobiet tego nie lubi. Tak jak i zdecydowana wiekszosc mezczyzn nie chcialo by aby kobieta robila im cos przy tej dziurze albo w niej.
Ale głupoty. Ile kobiet pytałaś? Młodszą siostre? Mame? Koleżanke ze szkoły? Jaka grupa wiekowa? Jak dobierałaś ?
sorry. Ja w tym temacie tylko od strony statystyki, a nie poglądów.
Zdecydowana większość to ile? Bo większość to 51 ze 100.
Kiepskie te twoje pier*olenie.
Nataliaa91 napisał/a:Jednak zdecydowana wiekszosc kobiet tego nie lubi. Tak jak i zdecydowana wiekszosc mezczyzn nie chcialo by aby kobieta robila im cos przy tej dziurze albo w niej.
Ale głupoty. Ile kobiet pytałaś? Młodszą siostre? Mame? Koleżanke ze szkoły? Jaka grupa wiekowa? Jak dobierałaś ?
sorry. Ja w tym temacie tylko od strony statystyki, a nie poglądów.
Zdecydowana większość to ile? Bo większość to 51 ze 100.
Kiepskie te twoje pier*olenie.
A Ty masz jakieś sprawdzone statystyki, skoro uważasz, że to głupota czy pier*olenie?
Zerknęłam na wątek obok dotyczący minetki, gdzie Autor poprosił o opinię kobiet, które nie lubią minetki. Po kilku postach takowych, faceci tam wypowiadający się uznali, że minetka przereklamowana bo palce albo klasyczny seks lepszy. Czy to świadczy o ogóle? Nie!
Jednak jeśli chodzi o minetkę to wiadomo, że facet musi chcieć i się postarać by kobiecie sprawić przyjemność. Jeśli facet wie co i jak to wątpię by kobiecie nie podobało. Z analem inna kwestia. Może i są kobiety dla których to "naturalne" ale jednak da wielu (żeby nie powiedzieć większość bo zaraz znów padnie zarzut o statystyki) to dyskomfort i jeśli się na niego godzą to po odpowiednim przygotowaniu.
Dla mnie higiena (ogólnie pojmowana) to podstawa. Nawet ze swoim facetem ostatnio rozmawiałam o tym, że porno często zaburza obraz "normalnego" seksu, a potem taki facet mysli, że raz w jedną, raz w drugą "dziurkę" i najlepiej potem w usta. Myślę, że wiele kobiet, i na pewno ginekologów powie, jak wiele kobiet potem przychodzi z różnego rodzaju infekcjami. Tu nawet nie mówię o chorobach przenoszonych drogą płciową ale wynikających tylko i wyłącznie z niedostatecznej higieny.
O ile minetka czy lodzik są na podobnym poziomie "zagrożenia", tak anal znacznie większym.
Żeby nie było, nie uważam tego rodzaju seksu za perwersję czy ogólnie mam coś przeciwko ale jednak uważam, że decydując na niego obie strony muszą, a przynajmniej powinny do niego przygotować by potem nie było przykrych niespodzianek.
Musisz zrozumieć, że faceci są przesiąknięci filmami porno do szpiku kości i dla nich nie jest to oczywiste, że każda kobieta ma inną sferę komfortu w sypialni. Jeśli czujesz, że to nie jest dla Ciebie, nie zmuszaj się, daj mu znać o tym, porozmawiaj, a on musi to zrozumieć i uszanować, bo Cię przecież kocha - rzekomo. Jeśli nie jest w stanie, to uciekaj od niego.
Lubię seks analny i uprawiałam go zanim straciłam dziewictwo, bo stymulacja tego miejsca była od zawsze dla mnie bardzo przyjemnym uczuciem i rozwinęło się to naturalnie u mnie. Nikt mnie nie zmuszał, nie namawiał, sama to odkryłam i sama tego potem chciałam. Związek to kompromisy, ale także nie musi on ich zawierać. Nie mam nic przeciwko gdy dwoje ludzi poznają się przez sypialnie, potem wspólne życie jest łatwiejsze. Każdy powtarza, że w życiu i związku nie chodzi o seks, ale jakimś cudem najczęściej związki przez niego się rozpadają. Dziwne, prawda?
Ja lubię anal. Jak facet mnie nakręci to jest bardzo przyjemnie.