Zdrada męża, dziecko z kochanka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada męża, dziecko z kochanka

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 144 ]

66

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Teufel napisał/a:
Cyngli napisał/a:
1975bastian napisał/a:

Czytam czytam:))
I uważam, że źle dziewczynie radzisz, tłumaczysz jej pajaca babiarza jakimiś miłościami. NIE NIE NIE , tam nie ma żadnej miłości i tylko tak powinnaś jej mówić. ROZSĄDEK smile

Ja jej radzę wsłuchanie się w swoje potrzeby. To jest jedyna dobra rada w sytuacji, gdy ktoś jest rozdarty.

Faceta nie tłumaczę, bo tu nie ma czego tłumaczyć.

Pozwól, że sama będę decydować co i komu POWINNAM radzić.

Cyngli, no nie poznaje Cię. No przyznaj się co brałaś i nie bierz tego więcej bo Ci ty szkodzi.

Cyngli ma rację, że to forum poradowe, publiczne, ludzie pisząc tutaj, szukają opinii innych ludzi, a wiadomo ilu ludzi tyle opinii wink zadaniem osoby, która ma problem, jest na podstawie naszych rad, wybrac dla siebie najlepszą.

Natomiast muszę też przyznać rację Teufel- owi, Cyngli ja też Cię nie poznaję, w wiekszości wątków zdradzowych piszesz zgoła inaczej i radzisz inaczej. Ciekawi mnie dlaczego akurat w tym przypadku masz tak diametralnie różne od większości osób zdanie

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-03-05 12:42:40)

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Dla mnie ten wątek śmierdzi trollowaniem, prostą prowokacją, na którą łatwo się nabrać.

Przecież to zakrawa na naiwność graniczącą z głupotą, że świeżo poślubiona mężatka jest zdradzana zaraz po ślubie, mąż waha się którą z nich wybrać, ta czeka aż on się wykokosi z decyzją, a ten podejmuje ją na rzecz żony, gdy kochanka zachodzi w ciążę. Żadnego opisu uczuć i emocji. Żadnych racjonalnych argumentów, oprócz suchego „kocham go”, żadnego punktu zaczepienia, czegoś co by tych dwoje łączyło. No widać, że dziewczę naiwne i głupie. Kto by takiemu nie chciał pomóc na forum dla zdradzonych? Troll jak nic big_smile

68

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Nirvanka87 napisał/a:
Teufel napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Ja jej radzę wsłuchanie się w swoje potrzeby. To jest jedyna dobra rada w sytuacji, gdy ktoś jest rozdarty.

Faceta nie tłumaczę, bo tu nie ma czego tłumaczyć.

Pozwól, że sama będę decydować co i komu POWINNAM radzić.

Cyngli, no nie poznaje Cię. No przyznaj się co brałaś i nie bierz tego więcej bo Ci ty szkodzi.

Cyngli ma rację, że to forum poradowe, publiczne, ludzie pisząc tutaj, szukają opinii innych ludzi, a wiadomo ilu ludzi tyle opinii wink zadaniem osoby, która ma problem, jest na podstawie naszych rad, wybrac dla siebie najlepszą.

Natomiast muszę też przyznać rację Teufel- owi, Cyngli ja też Cię nie poznaję, w wiekszości wątków zdradzowych piszesz zgoła inaczej i radzisz inaczej. Ciekawi mnie dlaczego akurat w tym przypadku masz tak diametralnie różne od większości osób zdanie

Widzę realną szansę na uratowanie małżeństwa. Dlatego nie napiszę Autorce "odejdź od męża".
Ona musi sama rozważyć, czy chce odejść, czy nie.

Z jej postów wynika, że dalej kocha męża. Nie jest gotowa, by od niego odejść. Nie wiem, czy jej mąż jest z nią szczery, bo go nie znam. Może jestem naiwna, że kieruję się intuicją,  ale jakoś mam dobre przeczucia do nich.

69

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Cyngli napisał/a:

Widzę realną szansę na uratowanie małżeństwa. Dlatego nie napiszę Autorce "odejdź od męża".
Ona musi sama rozważyć, czy chce odejść, czy nie.

Z jej postów wynika, że dalej kocha męża. Nie jest gotowa, by od niego odejść. Nie wiem, czy jej mąż jest z nią szczery, bo go nie znam. Może jestem naiwna, że kieruję się intuicją,  ale jakoś mam dobre przeczucia do nich.

ok, rozumiem. Ja niestety nie mam, aż tak rozbudowanej intuicji co do tgo czy to małżeństwo, ma nadal sens. Natomiast moja intuicja zdecydowanie mi mówi, że ów mąż jest jak chorągiewka na wietrze i tam gdzie mu wygodniej tam będzie sie kierował.

70 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-03-05 12:55:36)

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Summerka, uwierz, że emocje można  schować głeboko- przyczyny mogą być dwie:

albo głeboko są schowane z powodu szoku i niedowierzania
albo już zostały mocno przerobione przez rozum i autorka nie ma potrzeby o tym pisać.

tyle się znamy, o ile nas sprawdzono. pierwsza fala emocji na pewno przeszła- autorka jest na etapie podejmowania racjonalnej decyzji..

Gdyby była np moją córką- a ja bym miała rozsądzić- pokazałabym kciuk w dół.
Autorce doradziłabym zastanowienie się też nad motywacją zostania z nim- czy to na pewno miłość- ( ta nie da rady się obronić bez wzajemności i równowagi) czy np chęć wyrównania rachunków z kochanką..- ludzkie- tylko czy ma decydować o moim życiu...?

71

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Nirvanka87 napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Widzę realną szansę na uratowanie małżeństwa. Dlatego nie napiszę Autorce "odejdź od męża".
Ona musi sama rozważyć, czy chce odejść, czy nie.

Z jej postów wynika, że dalej kocha męża. Nie jest gotowa, by od niego odejść. Nie wiem, czy jej mąż jest z nią szczery, bo go nie znam. Może jestem naiwna, że kieruję się intuicją,  ale jakoś mam dobre przeczucia do nich.

ok, rozumiem. Ja niestety nie mam, aż tak rozbudowanej intuicji co do tgo czy to małżeństwo, ma nadal sens. Natomiast moja intuicja zdecydowanie mi mówi, że ów mąż jest jak chorągiewka na wietrze i tam gdzie mu wygodniej tam będzie sie kierował.

No i spoko, rozumiem. Możliwe, że masz rację.
Tak czy inaczej, to Autorki życie i ona musi postąpić w zgodzie ze swoimi uczuciami, sumieniem, czy rozsądkiem, w zależności, czym się w życiu kieruje.

Miałam taki przypadek całkiem niedawno, w dalszej rodzinie. Ona złożyła pozew o rozwód z orzeczeniem o winie. Cała rodzina była za nią, niby jej mąż pił i był agresywny.
Okazało się zgoła inaczej na rozprawie, żadnego alkoholizmu ani przemocy nigdy nie było. Teraz rodzinie głupio, że tak łatwo faceta oceniła. Czasem warto się wstrzymać z osądem. Nie wiem, czy tak jest i w tym przypadku, może mąż Autorki jest dupkiem i świnią, i tak naprawdę Autorki nie kocha. A może kocha i żałuje. Nie wiem, czy kiedykolwiek się dowiemy.

72

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Ela210 napisał/a:

Summerka, uwierz, że emocje można  schować głeboko- przyczyny mogą być dwie:

albo głeboko są schowane z powodu szoku i niedowierzania
albo już zostały mocno przerobione przez rozum i autorka nie ma potrzeby o tym pisać.

tyle się znamy, o ile nas sprawdzono. pierwsza fala emocji na pewno przeszła- autorka jest na etapie podejmowania racjonalnej decyzji..

Gdyby była np moją córką- a ja bym miała rozsądzić- pokazałabym kciuk w dół.
Autorce doradziłabym zastanowienie się też nad motywacją zostania z nim- czy to na pewno miłość- ( ta nie da rady się obronić bez wzajemności i równowagi) czy np chęć wyrównania rachunków z kochanką..- ludzkie- tylko czy ma decydować o moim życiu...?

Ela przypominam ci, że autorka wie o zdradzie męża, układa się z nią od wielu miesięcy.
To nie jest szok.
To wyliczona na wywołanie emocji PROWOKACJA.

73

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
summerka88 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Summerka, uwierz, że emocje można  schować głeboko- przyczyny mogą być dwie:

albo głeboko są schowane z powodu szoku i niedowierzania
albo już zostały mocno przerobione przez rozum i autorka nie ma potrzeby o tym pisać.

tyle się znamy, o ile nas sprawdzono. pierwsza fala emocji na pewno przeszła- autorka jest na etapie podejmowania racjonalnej decyzji..

Gdyby była np moją córką- a ja bym miała rozsądzić- pokazałabym kciuk w dół.
Autorce doradziłabym zastanowienie się też nad motywacją zostania z nim- czy to na pewno miłość- ( ta nie da rady się obronić bez wzajemności i równowagi) czy np chęć wyrównania rachunków z kochanką..- ludzkie- tylko czy ma decydować o moim życiu...?

Ela przypominam ci, że autorka wie o zdradzie męża, układa się z nią od wielu miesięcy.
To nie jest szok.
To wyliczona na wywołanie emocji PROWOKACJA.

napisałam: 2 przypadki...
Wiem, że wiele historii z forum wyglada nieprawdopodobnie- ale  życie jest bardziej skomplikowane niż się wydaje smile I ludzie nie tak oczywiści jak myslisz.. smile

Dla mnie trolling jest wtedy gdy nie zgadzają się fakty, bo reakcje emocjonalne mogę sobie wyobrazić najbardziej karkołomne konstrukcje i nic mnie nie zdziwi.

74 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-03-05 13:28:45)

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Ela210 napisał/a:

napisałam: 2 przypadki...
Wiem, że wiele historii z forum wyglada nieprawdopodobnie- ale  życie jest bardziej skomplikowane niż się wydaje smile I ludzie nie tak oczywiści jak myslisz.. smile

Ojejku, teraz będziesz mnie jak stara ciotka przestrzegać jak skomplikowane i trudne jest życie big_smile uwielbiam te nauczycielskie, dydaktyczne tony „co ty tam wiesz, co ty tam przeżyłaś, ja to...” i się zaczyna big_smile

Sama widzę przynajmniej jeszcze jeden przypadek - tylko osoba o skaranie niskiej samoocenie po informacji w 2 m-ce po ślubie o zdradzie męża, czeka na jego decyzję i pozwala na taki brak szacunku wobec siebie. I jeszcze chętnie go wita po tym, jak tamten zostawia kochankę, gdy ta zachodzi z nim w ciążę. No bez jaj. Jak ktoś, kto nie kocha samego siebie i pozwala traktować się w ten sposób, może kochać kogokolwiek innego? Dlatego też nie kupuję bajeczki o miłości tak łatwo jak inni.

Wyraziłam swoje zdanie, że wątek jest PROWOKACJĄ, w dodatku moim zdaniem nieudolną. Rozumiem twój opór, bo się zaangażowałaś i nie chcesz marnotrwaić swojej energii na trolla, ale przyjmij do wiadomości, że tak może i najprawdopodobniej jest.

75 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-03-05 13:30:37)

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Ja przyjmuję do wiadomości wszystko.. smile również i to że każdy może być trollem w tym ja i ty.. ale nie można wpadać w trollofobię..
dla mnie koniec off trollo topu..( tropu wink )

76

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

summerka88- Dla mnie ten wątek śmierdzi trollowaniem, prostą prowokacją, na którą łatwo się nabrać.

Przecież to zakrawa na naiwność graniczącą z głupotą, że świeżo poślubiona mężatka jest zdradzana zaraz po ślubie, mąż waha się którą z nich wybrać, ta czeka aż on się wykokosi z decyzją, a ten podejmuje ją na rzecz żony, gdy kochanka zachodzi w ciążę. Żadnego opisu uczuć i emocji. Żadnych racjonalnych argumentów, oprócz suchego „kocham go”, żadnego punktu zaczepienia, czegoś co by tych dwoje łączyło. No widać, że dziewczę naiwne i głupie. Kto by takiemu nie chciał pomóc na forum dla zdradzonych? Troll jak nic big_smile



Nie. To nie jest żadnen trolling. Zadna ściema.
Chcesz wiedziec o moich emocjach ? Raczej ciężko byloby Ci je przełknąć gdybym opisała co czuje.
Pisze o tym co jest to u teraz. To co dzieje się w danej chwili.
I to że mój niemadry mąż wdal się w końcu w romans z jakąś panną z pracy , która widział prawie dzień w dzień. Która urabiala go jak plasteline. - niestety. Miała w tym wprawe. To nie jej pierwsze małżeństwo rozbite.
Byliśmy że sobą kilka lat. Po co wziął ze mną ślub skoro miał czas na to żeby go odwolac? Nie wiem. Tłumaczy że nigdy nie przestał mnie kochać. Że po prostu coś do niej poczul. Ba. Nawet twierdził że jest dobra osoba. Jak dla mnie z opowiadań. I nie tylko dla mnie to zwykła szmata. Ale mniejsza z tym. Tamten etap w którym się o tym dowiedziałam mam za sobą.
Jawnie mi się do tego przyznał. Że się zakochal. Że to było silniejsze itd. Ciagalam się z nim bardzo długo. Ten człowiek tak zmarnował się psychicznie i fizycznie przez tą całą sytuację że odciął się na początku od rodziny od przyjaciół. Nawet było mi to żal.
I nie wiem. Naprawdę nie wiem. Czy on rzeczywiście płacze, udaje ból bo to jest świetna gra aktorska.  Czy rzeczywiście żałuję.
Bo ta dziewczyna z którą się związał. No cóż musieli planować razem przyszłość. Poznał jej rodzinę.
Nikt go nie naciskał że ma do mnie wracać.
Bo to jego życie. Ja sama nigdy w życiu nie ponizyla bym się blagajac o powrót kogoś kto odszedł. Niech idzie w cholerę.
Dlatego napisałam. Staram się zrozumieć. Liczyłam po prostu że może ktoś z forumowiczów miał sytuację gdzie podobnie się zagubił. Ale tak naprawdę macie rację. Tyle ile ludzi , tyle emocji , zdań i decyzji.
Ja po prostu fakt. Jestem z natury naiwna. Wierzę ludziom. Pomagam i staram się zrozumieć. Być może to mnie gubi.

77

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

A i propo opinii o mojej samoocenie. Raczej spada każdemu po czymś takim. I nie. Nie jestem zdesperowana żeby wracać do kogoś kto mnie skrzywdził tylko od tak. Żeby nie zostać samej. Kilka miesięcy już tak żyje.
Po prostu rozważam taka opcję. Są jeszcze te uczucia. A nóż widelec. Może się udać. Nie wiem.
Jestem rozdarta. Ż jednej strony chciałabym żeby się udało a ż drugiej najchetniej kazała bym mu spieprzac.

78

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

A i propo opinii o mojej samoocenie. Raczej spada każdemu po czymś takim. I nie. Nie jestem zdesperowana żeby wracać do kogoś kto mnie skrzywdził tylko od tak. Żeby nie zostać samej. Kilka miesięcy już tak żyje.
Po prostu rozważam taka opcję. Są jeszcze te uczucia. A nóż widelec. Może się udać. Nie wiem.
Jestem rozdarta. Ż jednej strony chciałabym żeby się udało a ż drugiej najchetniej kazała bym mu spieprzac.

Jednak nie każda kobieta czekałaby na zdradzacza miesiącami i przyjmowała go z otwartymi ramionami, bo się obowiązków związanych z rodzicielstwem przestraszył i porzucił ciężarną kochankę. Naprawdę nie stać cię na nic lepszego tylko wyczekiwanie i przyjmowanie faceta, który przez miesiące z wyrachowaniem cię zwodził i nie mógł zdecydować którą z was kocha bardziej?
Nie wiem na czym chcesz budować. W przypadku twojego męża brakuje nie tylko miłości do ciebie, ale także szacunku i elementarnej przyzwoitości. Brak dojrzałości, o której też pisali inni, tylko dopełnia ten obrazek.

Dalej ci nie wierzę w prawdziwość tej historii. Chyba, że jest z tobą coś nie tak i nie chcesz nam o tym tutaj pisać. Masz jakiś problem, który nie pozwala ci uwierzyć, że stać cię na faceta, który będzie ciebie kochał i szanował, będzie o ciebie dbał, wspierał i nie narażał cię na cierpienia?

79

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Historia jest jak najbardziej prawdziwa.
I owszem trudno w to uwierzyć.
Ale na jakiej podstawie miała bym o tym tutaj pisać.
Dla żartu?
Owszem. Uważam że stać mnie na kogoś lepszego. Spotykałam się nawet jakiś czas z kimś . Na początku owszem . Zauroczylam się .  Ale zrozumiałam że to nie to. Bo kocham cały czas tego dupka. I tłumaczę sobie samej tak samo jak i Wy mi. Że nic mnie przecież nie trzyma żeby tkwić w takiej relacji. Tak. Fakt. Powinnam zakończyć to i nie dac sobą manipulować. Ale jak można zapomnieć o kimś kto stale nie daje o sobie zapomnieć. I przez wzgląd na to po prostu jakim był kiedyś człowiekiem ludze się jak totalną idiotka że coś się zmieni.

80

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Ależ ludzie się zmieniają. To bez dwóch zdań. Tylko, żeby się to zadziało muszą mieć dobry powód.
Co miałoby być takim powodem w przypadku twojego męża, oprócz twojego myślenia życzeniowego?

81

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Narazie była między nami rozmowa , w której wywlekl sie chyba ze wszystkich emocji. Przynajmniej takie wrażenie sprawiał. Zrobił mi mętlik w głowie. Stąd ten mój post tutaj. Przyszedł do mnie w momencie końca relacji z tą kobietą. Czy definitywnie? Tak powiedział. Narazie nie jestem w stanie powiedzieć nic na ten temat. Bo to świeża sprawa.

82

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

No i jak ci wierzyć?
Pytam co miałoby skłonić twojego męża do zmiany, a ty mi piszesz, że zrobił ci mętlik w głowie i dalej ciągniesz swoją historyjkę wielomiesięcznych zmagań o zdrajcę. Ręce opadają.
Pytałam też, czy wszystko z tobą w porządku w twoim mniemaniu, że się chcesz zadowolić facetem, który cię nie kocha, nie szanuje, lekceważy twoje uczucia, traktuje jak mamusie, która przyjmie, gdy nabroi zamiast partnerkę, na co też nie odpowiedziałaś, bo pewnie wymagałoby to więcej wysiłku niż rzucenie forumowiczom łzawej historyjki.
Mogę się mylić, pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz, ale zachowujesz się jak rasowy troll.

83

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Ja nie uważam, że on jest totalnie złym człowiekiem, czy że manipuluje. Dopuszczam myśl, że popełnił ogromny błąd (błędy). Ale to, że on to rozumie, nie oznacza, że musisz go mieć w swoim życiu. Są błędy, których nie da się (nie można, nie chce ) się wybaczać, a on będzie musiał z tym żyć. Ja nie rozumiem Ciebie, że w ogóle widzisz dla Was szanse. Pisałaś, że byłaś nerwowa przed ślubem, nie układało się. Zdarza się. A jego reakcja na takie, wybacz błahe problemy to zdrada. Co by było, gdybyście mieli o wiele większe problemy, np chore dziecko. Nie uważam, że to człowiek, na którego można liczyć w trudnych chwilach.

84

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Droga autorko, nigdy nie byłam w Twojej sytuacji a nawet jakbym była to nigdy bym nie radziła Tobie jak Tobie, bo jesteś inną kobietą, masz innego faceta więc mogę powiedzieć co bym zrobiła na Twoim miejscu.

Miłość jest ważna, ale życie pokazuje mi, że nie tylko. Dla mnie ważne oprócz miłości w związku jest zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, akceptacji, przyjaźń. Zastanowiłabym się nad plusami i minusami powrotu do męża, nad całą sytuacją, poprosiłabym też faceta o jakiś plan jak on sobie to wszystko wyobrażą. Dziecko będzie na świecie i będzie też potrzebowało opieki tatusia. Czy on bierze to pod uwagę, czy  Ty bierzesz pod uwagę, że niekiedy będziesz musiała się rezygnować ze swoich planów - bo dziecko zachoruje a tatuś będzie musiał jechać po leki. Chyba, że mąż nie ma w planie uczestniczyć w opiece nad dzieckiem tylko płacić. Te dziecko będzie w Waszej relacji już zawsze, tak samo jak ta kobieta.

Ja bym takiego faceta bym nie mogła przyjąć, bo oki zdrada była ale jak wyszła na wierzch to on jeszcze PÓŁ ROKU to kontynuował, uprawiał seks z tą kobietą - chyba wie skąd się biorą dzieci... Jak się miotał to mógł zrobić sobie spokój od niej i od Ciebie - PÓŁ ROKU abstynencji seksualnej - też by wreszcie zdecydował, a tak no błagam. Biedny teraz misio jednak doszedł do wniosku, że chce do Ciebie, namotał Ci w głowie. Zastanów się czy to udźwigniesz.

85

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Summerka - Ale tak naprawdę skąd mogę wiedzieć co miało by skłonić go do zmiany skoro mam tylko jego słowa w których twierdzi że bardzo żałuję swojego czynu. I że chciał by odbudować relacje że mną bo po prostu nie może beze mnie żyć i że to co się wydarzyło uważa za błąd.
Nie wiem. Może uświadomił sobie że jest idiota. Że coś stracił więc docenił.
Ja osobiście nie ingerowalam w jego decyzje jakoby to moja osoba miała go do tego skłonić.


Jeśli chodzi o moje mniemanie. Nie uważam się za nic nie wartego człowieka.  To fakt że zdeptal moje poczucie własnej wartości.
Ale nie uważam się za kogoś kto nie jest w stanie iść do przodu i nie umieć bez niego żyć. Bo wiem że umiem.

86 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-03-05 17:57:33)

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

Summerka - Ale tak naprawdę skąd mogę wiedzieć co miało by skłonić go do zmiany skoro mam tylko jego słowa w których twierdzi że bardzo żałuję swojego czynu. I że chciał by odbudować relacje że mną bo po prostu nie może beze mnie żyć i że to co się wydarzyło uważa za błąd.
Nie wiem. Może uświadomił sobie że jest idiota. Że coś stracił więc docenił.
Ja osobiście nie ingerowalam w jego decyzje jakoby to moja osoba miała go do tego skłonić.


Jeśli chodzi o moje mniemanie. Nie uważam się za nic nie wartego człowieka.  To fakt że zdeptal moje poczucie własnej wartości.
Ale nie uważam się za kogoś kto nie jest w stanie iść do przodu i nie umieć bez niego żyć. Bo wiem że umiem.

Mała, moje pytanie brzmiało, nie czy siebie uważasz za nic nie wartego człowieka, ale czy w twoim mniemaniu nie zasługujesz na kogoś, kto będzie ciebie kochał, szanował, dbał, wspierał, nie przysparzał cierpień, nie lekceważył i nie traktuowal ciebie jak matki, której się wypłakuje w rękaw. Bo to wszystko zrobił twój mąż. Najpierw tobie, potem kolejnej kobiecie, którą porzuca w ciąży.
Co takiego ma ten facet, że go chcesz?
Za co go kochasz?
Co w nim jest dla ciebie tak interesującego, źe przełykasz brak z jego strony miłości, szacunku, itd.?

A poza tym po co przekręcasz sens moich pytań? Co ci to daje?

87

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Jesteś zapewne, dobrą, rozumiejącą kobietą, potrafisz wczuć się w potrzeby innych..skąd ja to znam..
Ale masz obowiązek dbać o siebie, nie mniej niż o innych.. O swoje uczucia. Bo prawdopodobnie mąż tego nie doceni..On dbał o siebie.
I Ty o siebie zadbaj..Dobrze, że zadajesz sobie teraz te pytania, a nie przy powtórce z rozrywki, po latach małżeństwa..
Żal Ci męża, zwracasz uwagę na jego cierpienia- zaopiekuj się sobą.

88

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Summerka - nie przekrecam tylko tak to zrozumiałam. To prawda że zasługuje. Każdy zasługuje na taka osobę u swojego boku.
Ale każdy też zasługuje na szansę jeśli udowodni coś czynem. Stąd te moje wahania co do tego co mam zrobić. Czy spróbować i żałować czy nie spróbować i też może wgl jakimś stopniu żałować.
Nie wiem. Może tylko ja mam taki pogląd.
Ela - tak wiem. Muszę zadbać teraz przede wszystkim o siebie. Nie mam zamiaru rzucać się w ramiona męża.  Czy stwarzać mu bezpieczną przystań do której może wrócić. Nie mam zamiaru podejmować żadnej pochopnej decyzji.

89

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

Summerka - nie przekrecam tylko tak to zrozumiałam. To prawda że zasługuje. Każdy zasługuje na taka osobę u swojego boku.
Ale każdy też zasługuje na szansę jeśli udowodni coś czynem. Stąd te moje wahania co do tego co mam zrobić. Czy spróbować i żałować czy nie spróbować i też może wgl jakimś stopniu żałować.
Nie wiem. Może tylko ja mam taki pogląd.
Ela - tak wiem. Muszę zadbać teraz przede wszystkim o siebie. Nie mam zamiaru rzucać się w ramiona męża.  Czy stwarzać mu bezpieczną przystań do której może wrócić. Nie mam zamiaru podejmować żadnej pochopnej decyzji.

przecież już podjęłaś decyzję.  napisałaś też, że  kazdy zasługuje na szanse jeżli udowodni coś czynem. Twój mąż udowodnił czynem, że ma Cię gdzieś, i nie walczył o ciebie tylko płodził dzieciaka na boku. Zapłodnienie innej babki to nie jest czyn, dzięki któremu zdradzacz zasługuje na druga szanse.

90

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

Summerka - nie przekrecam tylko tak to zrozumiałam. To prawda że zasługuje. Każdy zasługuje na taka osobę u swojego boku.
Ale każdy też zasługuje na szansę jeśli udowodni coś czynem. Stąd te moje wahania co do tego co mam zrobić. Czy spróbować i żałować czy nie spróbować i też może wgl jakimś stopniu żałować.
Nie wiem. Może tylko ja mam taki pogląd.
Ela - tak wiem. Muszę zadbać teraz przede wszystkim o siebie. Nie mam zamiaru rzucać się w ramiona męża.  Czy stwarzać mu bezpieczną przystań do której może wrócić. Nie mam zamiaru podejmować żadnej pochopnej decyzji.

Żadnej, pochopnej? Już wcześniej pisałam, że teraz zapewne przemawia przez Ciebie chora rywalizacja - wybrał Ciebie. Ale kto? Facet, który nie dorósł do odpowiedzialności - ani za małżeństwo (potrafił w tym czasie Cię zdradzić) ani bycie ojcem (wrócił do Ciebie).
Wiadomo, że jego rodzina chce o nim myśleć jak o dobrym człowieku, ale on już pokazał swoje.
I jeszcze raz powtórzę, ciesz się kobieto, że nie Ty masz z nim dziecko, ok wzięłaś ślub ale ile on dla niego znaczył już wiesz. 
To jest kompletnie niedojrzały i nieodpowiedzialny facet. Biorąc ślub zdradza, przez kilka msc. po tym jak dowiedziałaś nadal z nią spotyka, płodzi dziecko i nagle wraca. Naprawdę chcesz z kimś takim budować przyszłość?
Jeszcze gdyby od razu "nawrócił" a tu ewidentnie uciekł od odpowiedzialności. A i tak będzie ona do końca życia...
Nie patrz na to, która z Was teraz jego miłość wygrała. Wiadomo, że ta gdzie  póki co nie ma zobowiązań. Dziecko go przeraziło. Nagle odkochał się. Choć przez kilka msc romansu tuż po ślubie nie mógł.
Ciesz się, że teraz to wyszło, choć po ślubie, a nie kiedy byście mieli dzieci... A Ty chcesz mu dawać szansę...

91

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

To prawda  co piszecie. Brutalna. Ale prawda..

92

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Droga Autorko,
Nie znam osobiście ani Ciebie ani Twojego męża.
Mam nadzieję,że w żaden sposób nie urażę Cię swoją opinią ale dla mnie / w moim odczuciu Twój mąż nigdy nie był porządnym człowiekiem za jakiego go uważasz.

Uważasz,że cała sytuacja wykończyła go psychicznie i fizycznie. Dlaczego ? Bo schudł , posiwiał i odciął się od rodziny i przyjaciół? A dziwisz się? Miał kochającą żonę ale poznał panienkę chętną na seks. Zachwycała się pewnie jaki to z niego cud. Miał być seks , pewnie bez większych zobowiązań. A tu nie dość,że kochanka nie chce odpuścić to zaszła w ciąże ( wystraszył się,bo trafił na cwaniarę, która nie chciała mu dać spokoju i złapała na dziecko) a żona teraz stawia opory. No i zarówno rodzina jak i przyjaciele o wszystkim pewnie wiedzą prawda? Spieprzył to jak mistrz i ma tego świadomość. Jest mu wstyd na pewno i obecnie znajduje się w czarnym dupsku. Przez to też chudnie, pojawiają się siwe włosy i wstyd mu spojrzeć w oczy najbliższym. I dla mnie nie ma tu żadnej wątpliwości. Porządni ludzie tak nie postępują.
Przepraszam,ale zwykły gnojek z niego. Za nic miał Ciebie, Twoje uczucia i to co Was łączy.

I wierze,że kochasz, wiadomo. Ale dostałaś szansę. Szansę żeby uciec. Bo innej opcji nie ma. On za jakiś czas znajdzie kolejną kochankę i co wtedy? Nie będzie łatwiej. Wręcz przeciwnie. Jeśli raz wybaczysz to po pierwsze on straci szacunek do Ciebie, po drugie- będzie tak wybaczać w nieskończoność. Przekroczył granicę i wdał się w romans. Nie wróci już "za linie".

Zrozum, on nie jest człowiekiem, za którego go uważasz. Nie pozwól żeby bezczelnie mieszał Ci w głowie. Nie dość że Cię zranił to jeszcze próbuje zmanipulować. Chyba już wystarczy pogrywania z Twoimi uczuciami prawda? Porządny człowiek dał by Ci spokój. Miałby świadomość co Ci zrobił i odpuściłby , pozwolił odejść chociażby dlatego,że kocha i nie chce żebyś dłużej cierpiała.

Znam kobiety, które potrafiły wywalić faceta, z powodu kochanki. Nie były to jednorazowe przygody tylko romanse ,ale nie było też ciąży, która bardzo dużo zmienia i komplikuje.
I jestem pełna podziwu dla nich. Za siłę, za odwagę. Obie zostały z dziećmi, same.

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

Jawnie mi się do tego przyznał. Że się zakochal. Że to było silniejsze itd. Ciagalam się z nim bardzo długo.

Kiedy czytam takie rzeczy, to kawa z rana nie jest mi potrzebna. "zakochał się", Autorko czy Ty czytasz samą siebie? Nie widzisz, że facet ma Cię głęboko w d**ie? Gdyby Ciebie kochał, nigdy nie spojrzałby na inną. Jeśli zawsze byłaś taka naiwna, to nie dziwię się, że chętnie brał z Tobą ślub. Dziewczyno, otwórz oczy.
Kopnij go w tyłek, niech wraca do matki swojego dziecka, a Ty popracuj nad swoją samooceną, bo wydaje mi się, że jest bardzo niska.

94

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Autorko, bardzo ci współczuję tego, co przechodzisz....

Wiesz co ja myślę o tej sytuacji? Myślę, że trafił ci się facet bez jaj.... Najpierw biedny wplątał się w romans, bo się zakochał i to było silniejsze od niego; potem - jak się wydało - nie potrafił się zdecydować, bo i żona fajna i kochanka spoko; na koniec, kiedy kochanka zaszła w ciążę nadeszło olśnienie... Wybacz, ale ja w takie cuda nie wierzę. Facet wybrał ciebie, bo nie chce się "wpakować" w dziecko. Fajnie było "bzykać" na boku, ale wziąć odpowiedzialność za to, co się "wybzykało" już nie jest fajnie. I nie mówię o odpowiedzialności finansowej, bo czym innym jest płacenie alimentów, a czym innym życie z kobietą i niemowlęciem, wstawanie w nocy itd.

Zastanów się; facet przez ponad pół roku był w relacji z inną kobietą; był przekonany, ze ją kocha i był gotów zaryzykować wasze małżeństwo. I nagle mu się odmieniło, kiedy kochanka zaszła w ciążę?

To tylko moje zdanie, bo tak naprawdę Ty znasz (lub myślisz, ze znasz) tego człowieka, ale ja bym się jednak bardzo obawiała, że za jakiś czas spotka mnie taki sam los, jak tę kochankę.... 

Pozdrawiam i życzę ci, żebyś podjęła najlepszą dla SIEBIE decyzję.

95

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Załóżmy, że wybaczysz. czy wyobrażasz sobie sytuację, w której to dziecko będzie u Was bywać, że będziesz z Wami jeździć na wakacje, że w końcu matka może stwierdzić, że nie da rady wychowywać, bo coś tam i spadnie  to na Ciebie? To wszystko może się wydarzyć. Zapewniam Cię, że czasami trudno akceptować  dzieci partnera, z poprzedniego związku, a w takiej sytuacji? Może tak być , że będziesz widziała w nim tylko matkę i tylko tę zdradę.  Może nie będzie Cię stać na wiele rzeczy, bo dziecko.  O ciągłych kontaktach z matką nie wspominam, bo to oczywiste. Może to być kobieta, która przyczai się czekając na gorszy moment w związku i " pocieszy". Masz do niej zaufanie, uważasz, że teraz będzie fair? To już się raz stało, a teraz będzie chciała  dbać o dobro dziecka, o jak największy udział ojca w wychowaniu.
To jest jeden z możliwych scenariuszy, bierzesz to pod uwagę ?
Wybaczenie to jedno, ale potem jest  codzienność. Teraz mąż będzie czekał na dziecko, pewnie w jakimś stopniu się cieszył, zdjęcia usg itd. dasz radę to przetrwać? Patrzeć jak inna kobieta rodzi mu potomka?
Jeśli tak to jesteś o niebo lepszym człowiekiem niż ja, bo pomimo wielkich uczuć- nie poszłabym na to,

96

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Bliska mi osoba była w podobnej sytuacji....i teraz  żałuje,że dała szansę,bo tylko zmarnowała czas;( Spotykanie się z *tą* kobietą będzie kosztowne i bardzo bolesne przez wiele wiele lat...Ja bym wiała póki czas.Cokolwiek postanowisz powodzenia:)

97

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Mała, skoro chcesz dać szansę wiarołomnemu mężowi, to szykuj się na poród. Zapewne Twój małżonek będzie w nim uczestniczył.
A wiesz jak poród wspólnego potomka jednoczy ludzi?
Jeśli nie, to poczytaj o tym.
A to dopiero początek.........

98

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Autorko,

Dziewczyny juz wszystko powiedziały - kochanka będzie zawsze obecna w Waszym zyciu; Wy dzieci nie macie, możesz śmiało zacząć nowe życie.


Dodałbym jedna ważna rzecz.

ON NIE WRÓCIŁ DO CIEBIE, A UCIEKŁ OD NIEJ (I DZIECKA). Pomysl o tym w ten sposób. Jakoś przez pół roku był z nia. Jestem pewna że z jej strony nie wyglądało to tak, że się miotal. Slodzil jej, obiecywał rozwod.

99

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Czy on Ciebie kocha? Dwa miesiące po ślubie zdradza w najgorszy sposób? Miota się między Tobą a nią... i robi jej dziecko? I on taki dobry, uczciwy, taki Naj..? Czy Ty go znasz naprawdę? Czy zaufasz? Czy wybrał Ciebie? Obudź się...
Jego dziecko zawsze będzie jego dzieckiem. Nic tego nie zmieni...

100

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Serdecznie ci współczuję i nie życzyłabym najgorszemu wrogowi sytuacji w której sie znajdujesz. Wiem co to znaczy kochać kogoś bezgranicznie i bać się odejść. Ale gdyby moja sytuacja tak sie rozwinęła jak twoja niestety nie dałabym szansy. Ty mówisz żeby zostać i walczyć ja twierdzę że walką byłoby ułożenie sobie życia z kimś kto na ciebie zasługuje chociaż nie prędko bo ciężko byłoby zaufać po czymś takim. Będąc z nim musisz sie przygotować że nie będziesz jedyną kobietą w jego życiu. Ona zawsze będzie gdzieś z boku on zawsze będzie między wami obydwiema a czy ty masz na tyle siły by to zaakceptować? Musisz zadać sobie to pytanie.

101 Ostatnio edytowany przez cataga (2018-03-06 23:44:25)

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

zrobisz jak zechcesz, tylko,że jesli zostaniesz- to po 20 latach obudzisz się z poczuciem,że zmarnowalas sobie zycie dla czegos, dla czego nie warto bylo... Mozna zakłamywac rzeczywistośc, do czasu. Ale facet zdradza przed ślubem, czy krotko po- i ggdyby to nie wyszlo i dziecka w drodze  z kochanka nie bylo- pan dalej by klamał i oszukiwał. Klamstwo i wielomiesięczne oszukiwanie to nie jest milość. nie wierzę w te bzdury,że trzeba ''sie poswięcać " dla milości. Owszem, jak sie jest x lat w udanym związku i nagle ktos ma cięzki okres to się go wspiera... ale tu? usprawiedliwiasz pana, że bylas nierwowa przed ślubem... no tak, i dlatego on mial prawo miesiącami Cie zdradzać. A jak będziesz w cieży i zgrubniesz, to on będzie w prawie latac na pa nienki, bo mu sie nie spodobasz itp. Tak, można oszukiwac nawet sama siebie, co usilujesz robić - i jak chcesz to robic, twoja wola. Ja w  takim wypadku nie dalabym szansy , bo mam ponad 40 na karku i mialam  zdradzacza u boku....
Jak z nim zostaniesz( o jakim zostaniu mowa, skoro on ma już rodzinę z kochanką, co?) to ta kochanka i jej dziecko będzie caly czas w twoim zyciu. Ja rozumiem,ż e niektore kobiety lubią byc masochistkami, ale to by mnie przeroslo, no nie jestem az tak szlachetna....

jakról - o właśnie, bardzo celnie to ujałeś....''ON NIE WRÓCIŁ DO CIEBIE, A UCIEKŁ OD NIEJ (I DZIECKA)''

102

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Nie wiem co mam powiedzieć. Macie cholerna rację. Uswiadomiliscie mi dużo spraw na które patrzyłam w trochę inny sposób.
"Że miłość jest w stanie pokonać wszystko" i takie tam podobne bzdury. Tego dziecka jeszcze nie ma. Ona jest daleko. Wyniosła się po tym jak on jej podobno powiedział że nie chce być z nią jako kobieta. Ale czy rzeczywiście tak jest ? Czy to co on mówi rzeczywiście tak czuje. ? Uswiadomiliscie mi , jaka jestem głupia i naiwna... Tak .  Powinnam schować uczucia do kieszeni i zapomnieć o tym człowieku. A on powinien wziąć się w garść i skoro przez tyle czasu świadomie żył z inną i obiecywał jej rodzinę, powinien teraz wziąć za to odpowiedzialność. Niezależnie czy jeszcze coś do mnie czuje czy nie.. do niej w końcu też coś czuje.  Skoro zdecydował się zrobić jej dziecko. Więc reszta sama się zatrze. I powiem Wam. Że naprawdę nie życzę mu źle. Aby był w swoich wyborach szczęśliwy.

103

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Chodzi o to, żebyś miała możliwość podjęcia decyzji z pełną świadomością całego spektrum problemów, na jakie się zdecydujesz.
A więc - jak słusznie napisało wielu forumowiczów - obecność tego dziecka i jego matki przez całe Wasze życie.
To dziecko będzie ich łączyć już na zawsze, najpierw ono, a później wspólne wnuki ...
Czy jesteś naprawdę gotowa na pierwszy ząbek, roczek, pierwsze kroki, przedszkole, szkołę, egzaminy, matury, studia, bierzmowania, komunie - mnóstwo okazji wymagających obecności ojca, i takich, przy których ojciec chce być.
Czy zdajesz sobie sprawę, że będziesz musiała uwzględniać potrzeby tego dziecka nie tylko jeśli chodzi o czas Twojego męża, ale również jeśli chodzi o Wasz wspólny budżet ?
Będziesz potrafiła być szczęśliwa z tym wszystkim ?

104

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Trudno coś doradzać bardzo dużo mąż na mieszał.

105

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Jasne, że się nad tym wszystkim zastanawiałam. Jeśli chodzi o samo dziecko , czy sprawy z nim związane, wiem ze nie miałabym problemu.
Nie pozwoliłabym mu nawet inaczej. Skoro on popełniał błędy a dziecko jest tego konsekwencja które samo na świat się nie pchalo , nie pozwolilabym mu sie od niego odwrocic.
Jedyne czego mogłabym się obawiać to jest to że skoro on tak silnie działa pod wpływem emocji , czyli robi żeby których za chwilę żałuję To, to że jeśli zdecyduje się na wybaczenie to on zmarnuje mój czas z powodu własnego egoizmu. I że jego relacje z tamtą kobietą nie ogranicza się tylko i wyłącznie do spraw związanymi z dzieckiem.
Szczerze ? Ja poważnie się zastanawiam już nad jego psychika ? Bo kto tak świadomie może sam komplikować sobie własne życie.. przy okazji komplikujac je innym.

106

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

heh, jeszcze będziesz go pilnować, zeby wypełnial obowiazki ojcowskie? wink

no nieźle smile))

107

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

Jasne, że się nad tym wszystkim zastanawiałam. Jeśli chodzi o samo dziecko , czy sprawy z nim związane, wiem ze nie miałabym problemu.
Nie pozwoliłabym mu nawet inaczej. Skoro on popełniał błędy a dziecko jest tego konsekwencja które samo na świat się nie pchalo , nie pozwolilabym mu sie od niego odwrocic.
Jedyne czego mogłabym się obawiać to jest to że skoro on tak silnie działa pod wpływem emocji , czyli robi żeby których za chwilę żałuję To, to że jeśli zdecyduje się na wybaczenie to on zmarnuje mój czas z powodu własnego egoizmu. I że jego relacje z tamtą kobietą nie ogranicza się tylko i wyłącznie do spraw związanymi z dzieckiem.
Szczerze ? Ja poważnie się zastanawiam już nad jego psychika ? Bo kto tak świadomie może sam komplikować sobie własne życie.. przy okazji komplikujac je innym.

jeżeli chodzi o dziecko, to teraz Ci sie tak wydaje, że będziesz go wspierać w tym ojcostwie. Ale uwierz, jak pojawią się Wasze dzieci inaczej będziesz na to patrzeć. w innym wątku już o tym pisałam, ale powtórzę. Czytałam  i słyszałam na zywo sporo historii dzieci, które tak musiały dzielić ojca. Najbardziej mnie uderzyła historia, już dorosłej dziewczyny, kórej ojciec zdradził matkę, Z tej zdrady było dziecko. Gdy dziewczynka miała 8 lat szła do komunii, a tego samego dnia, kochanka rodziła. Ojciec zerwał się z komunii "ślubnej córki", żeby jechać do rodzącej kochanki. Owa dziewczynka do tej pory nie jest w stanie mu wybaczyć. Chcesz żeby Twoje dziecko miało takie odczucia wobec swojego ojca? To się wiąże z Twoim drugim poruszonym problemem- jego psychiką. On po prostu jest wygodnicki, on sobie niczego nie utrudnił, wręcz przeciwnie ma dwie kobiety, które tylko czekają na jego decyzję, nigdzie nie ma zamknietych drzwi. Z dziećmi obawiam się, że będzie tak samo (szczególnie, że już teraz olał tamto nienarodzone dziecko). Będzie przy tym dziecku, przy tych uroczystościach, przy tych zdarzeniach, które będa dla niego wygodne. Jak Twoje będzie ząbkować i wyć całe noce, to pod pretekstem urodzin, czy problemów w przedszkolu będzie leciał do dziecka kochanki, bo przynajmniej sie wyśpi, a i może pociupcia, bo wiadomo, ze ty przy małym dziecku będziesz  padnięta i nie będziesz miała zwyczajnie siły na seks.

108

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Współczuję ci z całego serca, ale decyzję co dalej musisz podjąć sama. Nie patrz na to co inni Ci mówią przemyśl wszystko na spokojnie. Daj sobie więcej czasu. Przecież już długo jesteś sama a mąż jeśli mu naprawdę zależy to będzie się bardzo starał żeby odzyskać Twoje zaufanie. Tylko czy Ty będziesz w stanie mu zaufać?

109

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Mala1207, nie próbuj nawet usprawiedliwiać swojego, pożal się boże, męża. Jego zachowanie było i nadal jest obrzydliwe, wręcz ohydne.
Począwszy od jego przysięgi ślubnej, w momencie, gdy jego romans trwał w najlepsze, poprzez jego zachowanie gdy zdrada ujrzała światło dzienne, a on rzekomo starał się o Ciebie wyznając miłość, gdy nadal beztrosko bzykał kochankę, a skończywszy na sytuacji obecnej, gdy kuląc ogon pod siebie usiłuje uniknąć konsekwencji i bezczelnie zapewnia o swojej "miłości" do Ciebie.
Nie ma tu żadnej miłości z jego strony, tylko próba miękkiego lądowania i wygramolenia się z bagna, które sam stworzył - oczywiście Twoim kosztem.
Nie wierz w ani jedno jego słowo, on nie żałuje krzywdy jaką Ci wyrządził, żałuje tego, że się wydało, że kochanka zaszła w nieplanowaną ciążę (być może świadomie go wrobiła, chcąc postawić kropkę na "i"), ciąży mu także opinia środowiska, dlatego sądzi, że wracając do żony poprawi swoje notowania.
Jego działanie było i jest egoistyczne.
Ktoś tu napisał, że "widzi szanse na uratowanie tego małżeństwa", owszem, małżeństwa, bo jesteś skłonna popełnić ten życiowy błąd, ale nie uratujesz swojego szczęścia i spokoju, tego możesz być pewna.
Dlaczego chcesz zmarnować swoje życie, dla takiego ..................(ze względu na regulamin forum, nie będę się brzydko wyrażać)?
Jemu nawet nie chodzi o bezpieczną przystań i ciepłe gniazdko, bo nie zdążył tego z Tobą zasmakować, skoro 2 m-ce po ślubie wyprowadziłaś się, nieprawdą jest też, że nie chciał z nią związku, jak Cię zapewniał, jeśli teraz piszesz, że obiecywał jej rodzinę., tak z pewnością było.
Nawija Ci makaron na uszy, tak samo jak jej, z tym, że jej mi nie żal i Tobie też nie powinno być. Wiedziała w co wchodzi, mało tego okazała się wyjątkowo perfidną osobą wypisując do Ciebie złośliwe wiadomości. Wiem, że to banał, ale są siebie warci.
Nie matrw się o jego psychikę, zadbaj o swoją.
Na konsekwencje, jakie będziesz ponosić przez całe życie z nim, zwrócili już uwagę inni. Ta kobieta nie odpuści, będzie wymagała, żądała, wzywała go przy każdej nadarzającej się okazji, chociażby po to, żeby zatruć Ci życie,  będziesz żyła w trójkącie. Alimenty, o których już tutaj także wspominano, będziesz płaciła także Ty. Sąd decydując o ich wysokości, nie bierze pod uwagę tylko dochodów ojca, ale całej sytuacji finansowej rodziny, a więc także Twoje dochody, więc Ty także będziesz łożyć na to dziecko, a pośrednio na jego matkę, odmawiając swoim dzieciom. Nigdy nie będzisz miała gwarancji, że on jeżdżąc do dziecka nie sypia z kochanką.
Obyś nie obudziła się z ręką w nocniku, gdy okaże się, że kolejne dziecko jest w drodze.
Znajdziesz się w fatalnej sytuacji, gdy zostaniesz matką.  Twój mąż jest człowiekiem pozbawionym skrupułów i kręgosłupa moralnego, nie wierz w jego cudowną przemianę.
On myśli tylko o sobie, oczekując, że weźmiesz na swoje barki ciężar jego ohydnych czynów.
Nie rób sobie tego, uwolnij się od nieodwzajemninego uczucie do niego, naiwnej nadziei na szczęśliwe małżeństwo, miej w nosie satysfakcję tej baby, a przede wszystkim jego samego. W tych okolicznościach, bez problemu uzyskasz rozwód z orzeczeniem jego winy i unieważnienie ślubu kościelnego, jeśli taki braliście.
Życzę Ci dobrych i mądrych wyborów.

110 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-07 16:51:51)

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Nirvanka87 napisał/a:
Mala1207 napisał/a:

Jasne, że się nad tym wszystkim zastanawiałam. Jeśli chodzi o samo dziecko , czy sprawy z nim związane, wiem ze nie miałabym problemu.
Nie pozwoliłabym mu nawet inaczej. Skoro on popełniał błędy a dziecko jest tego konsekwencja które samo na świat się nie pchalo , nie pozwolilabym mu sie od niego odwrocic.
Jedyne czego mogłabym się obawiać to jest to że skoro on tak silnie działa pod wpływem emocji , czyli robi żeby których za chwilę żałuję To, to że jeśli zdecyduje się na wybaczenie to on zmarnuje mój czas z powodu własnego egoizmu. I że jego relacje z tamtą kobietą nie ogranicza się tylko i wyłącznie do spraw związanymi z dzieckiem.
Szczerze ? Ja poważnie się zastanawiam już nad jego psychika ? Bo kto tak świadomie może sam komplikować sobie własne życie.. przy okazji komplikujac je innym.

jeżeli chodzi o dziecko, to teraz Ci sie tak wydaje, że będziesz go wspierać w tym ojcostwie. Ale uwierz, jak pojawią się Wasze dzieci inaczej będziesz na to patrzeć. w innym wątku już o tym pisałam, ale powtórzę. Czytałam  i słyszałam na zywo sporo historii dzieci, które tak musiały dzielić ojca. Najbardziej mnie uderzyła historia, już dorosłej dziewczyny, kórej ojciec zdradził matkę, Z tej zdrady było dziecko. Gdy dziewczynka miała 8 lat szła do komunii, a tego samego dnia, kochanka rodziła. Ojciec zerwał się z komunii "ślubnej córki", żeby jechać do rodzącej kochanki. Owa dziewczynka do tej pory nie jest w stanie mu wybaczyć. Chcesz żeby Twoje dziecko miało takie odczucia wobec swojego ojca? To się wiąże z Twoim drugim poruszonym problemem- jego psychiką. On po prostu jest wygodnicki, on sobie niczego nie utrudnił, wręcz przeciwnie ma dwie kobiety, które tylko czekają na jego decyzję, nigdzie nie ma zamknietych drzwi. [...]

I z powodu takich właśnie sytuacji nie jestem zwolennikiem wybaczania pewnych rzeczy (zdrady), dawania drugiej szansy (komuś -  tak naprawdę, lecz pod pretekstem dawania szansy związkowi) itp., bo najczęściej odbywa się to potem kosztem psychiczno - emocjonalnej szarpaniny.

111

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

Placzac tłumaczył że dopiero tą ciąża sprawiła że spadły mu z oczu klapki. Że zrozumiał że to co łączyło go z kochanka to tylko głupie zauroczenie za które zapłaci teraz największą karę. Że dopiero jak zrozumiał że może mnie stracić naprawdę zauważył jak przez swoją słabość zniszczył sobie życie. Przy okazji nie tylko sobie.

Aż narzuca się złośliwe pytania: czy jakby kochanka nie zaciążyła, to on nadal byłby z nią? Dopiero ciąża i widmo złamanego życia sprawiły, że potrafił odróżnić zakochanie od zauroczenia? Czyżby w samym fakcie ciąży było coś szczególnego i niezwykłego?

Mala1207 napisał/a:

Mogę tylko ocenić przez pryzmat tego jaki był przed tą całą sytuacja. I nie. Nigdy nie zachowywał się egoistycznie. Wręcz przeciwnie.

Póki wszystko układało się dobrze, on też był OK...
Słusznie zastanawiasz się nad jego psychiką. Moim zdaniem kiedy zaczęliście się kłócić, on zaczął "pękać".
Trudno wyrokować z jakich konkretnie powodów, możliwe że po prostu jest ogólnie rzecz ujmując- słaby psychicznie. A może naiwnie wyobrażał sobie miłość jako relację, w której ludzie nigdy ze sobą się nie kłócą? I kiedy pojawiły się one w związku z planowanym weselem, on zaczął wątpić czy rzeczywiście jesteś jego miłością życia.
A że poznał kobietę, z którą powodów do kłótni najwidoczniej nie było i wszystko układało im się rozkosznie łatwo i bezproblemowo, to ciągnął tamto aż do ciąży.
Wtedy zaczęły się zapewne kłótnie z kochanką, rozgoryczoną faktem że mimo ciąży, on nie potrafi jednoznacznie opowiedzieć się za nią, i porzucić kobietę na którą sarkał pewnie miesiącami.
W efekcie rozczarowany, że to "coś" co poczuł do tamtej kobiety, nie okazało się miłością a tylko zauroczeniem "skażonym" kłótniami- wrócił do Ciebie. Było to o tyle łatwe, bo w międzyczasie przestał się z Tobą kłócić.

Co właściwie powiedział Ci w ostatniej rozmowie (w której "wywlekł" wszystkie emocje), ponad te jego tłumaczenia które tu przytoczyłaś do tej pory (czyli w gruncie rzeczy nic, ogólniki itp.)

Przy okazji- jak można planować życie z kimś kto tłumaczy ważną decyzję życiową słowami: "to było silniejsze ode mnie"?

112

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

To ja jeszcze tak dodam od siebie.
Zastanów sie nad tym, ze jesli postanowisz z nim zostać to Wasze dzieci nigdy nie beda pierwsze. Nigdy nie przezyjecie tego wspólnie, kroczkow, pierwszych zabkow, slow itp. Bo on juz to mial. I nigdy nie bedzie to tym samym. Co innego gdyby mial dzieci z poprzedniego zwiazku, a co innego w takiej sytuacji. Bedzie Cie to bolalo.
Również jestem pewna ze romans bedzie kwitl pod postacia wizyt u dziecka. Poza tym moze bedzie chcial z nimi swieta spedzac? W końcu to jego dziecko.
I na koniec mam pytanie: co powiesz Waszym dzieciom? W końcu sie przeciez doliczà prawdy.

113

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Beznadziejny jest ten Twój mąż, niestety. Nie wiem, nad czym Ty jeszcze się zastanawiasz... on nadaje się jedynie do odstawki, i to natychmiastowej. Odcięłabym się od niego raz na zawsze. Zero kontaktu, błagań i wyjaśnień bo tu nie ma czego tłumaczyć.
Jesteś młoda, masz szansę jeszcze poznać kogoś, kto będzie naprawdę Cię kochał i szanował. A on niech terez pije piwo, które nawarzył.

114 Ostatnio edytowany przez cataga (2018-03-08 12:23:38)

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

szeptem - dokładnie.
Dziewczyno, ciesz się, że jesteś jeszcze młoda, że jego charakterek wylazł krotko po slubie, że masz wszelkie mozliwości wyjścia z tego pseudozwiązku w miarę bez wiekszych kłopotów( nie masz dzieci z nim, nie jestes w ciązy, nie jesteś z lat po ślubie, gdzie wiąze was kredyt na dom, majątek wspolnie wypracowany itp ) . Mozna kochać skorpiona, węża  i gnide, tylko to to jest kompletnie bezcelowe, bo wyssie cię do cna i jeszcze powie,że to twoja wina i to ty się nie starałas. Rany, bylabym w stanie zrozumieć ( nie wiem, czy wybaczyć) jednorazowy numerek po 20 latach w znudzonym sobą małżeństwie, ale nie po 2 miesiącach po slubie... z wielomiesięczna kochanka z  jego świezym dzieckiem u boku...

115

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Dziewczyno, uciekaj od niego jak najdalej. Takich rzeczy nie robi się osobie, którą się KOCHA. I to ledwo co po ślubie... Jeżeli się kocha, to nie zwraca uwagi na inne osoby, nie szuka się flirtu, poklasku i aprobaty, głaskania i miziania ego u innej kobiety. Więc jakie to uczucie on względem Ciebie ma? Miłość, serio? Spójrz dziewczyno w lustro, nie daj się manipulować i nabierać na jego skruchę i łzy!!! Jest niedojrzały, niepoważny. To, że wrócil do Ciebie po tym jak zrobił tamtej dziecko i zaczął płaszczyć się u Twych stóp nie świadczy o niczym innym jak tylko o tym, że sam próbuje ratować siebie u Twojego boku. Ratuje swój wizerunek. Robi to bo jest egoistą i myśli o sobie. Nie chce skończyć napiętnowany przez bliskich w mentalnym dupiu, chociaż właściwie już się tak stało. Teraz od Ciebie wszystko zależy i tak jak wszyscy powyżej, radzę Ci uciekać od niego. Będzie bolało, ale z biegiem lat to minie, zatrze się, a Ty odzyskasz spokój miejmy nadzieję z kimś zrównowaznym emocjonalnie i dojrzalszym niż tenże aparat. Szanuj się, bo jeśli Ty się nie będziesz szanować, to ten Twój Niby Mąż też Cię szanować nie będzie. A Twoja łaskawość tutaj o szacunku do własnej osoby nie będzie świadczyć.

Autorko, trzymaj się dzielnie! Życzę Ci stalowych nerwów i wytrwałości.

116

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Bardzo rzadko się tu udzielam, ale jak czytam mała Twoje odpowiedzi i tłumaczenia "męża" to poprostu nie mogę... Powiem tak...mam w pracy znajomą, nie taką już młodą bo kobieta grubo po 50. Kiedy była świeżo po ślubie też mąż ją zdradził. Wyprowadził się nawet na kilka miesięcy do kochanki. Kiedy kochanka kopnęła go w tyłek, wrócił do owej znajomej na kolanach, przepraszając i wciskając te same kity co każdy zdradzacz. Moja znajoma przyjęła go bo kochała. Jednak teraz po tylu latach twierdzi, że żałuje, że nie kopnęła go też jak tamta w tyłek. Z biegiem lat mąż przestał ją szanować. Skoro sama nie miała szacunku do siebie to mąż po pewnym czasie tak samo zaczął ją traktować. Nie zdradził jej ponownie ale ten brak szacunku jest nie do wytrzymania. Także zastanów się dobrze czy chcesz przyjąć męża spowrotem bo lat kiedyś tam nie cofniesz...nie zmarnuj życia!

117

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Skoro dopuścił się zdrady tak krótko po ślubie, to tak naprawdę nigdy Cię nie kochał. Stwarzał wrażenie, że tak jest a Ty zakochałaś się w tej wizji faceta. Zostawił kochankę, bo ma dziecko i się boi odpowiedzialności. Miej trochę honoru kobieto i szacunku do samej siebie, bo miał Cię w nosie, kiedy pieprzył się z inną. I tak- robił to wiele razy. Skończ patrzeć na niego przez różowe okulary, nie można zagubić się tak krótko po ślubie. Jak Ty sobie wyobrażasz to Wasze życie razem teraz? Buziaki, całuski, przytulanki? Seks tym samym "sprzętem" który dawał innej kobiecie w czasie, kiedy powinien być przykładnym mężem? Ogarnij się kobieto, życie masz tylko jedno a chcesz marnować je na łajzę, która nie stosuje się do żadnych norm moralnych. Wolałabym być sama niż żyć z kimś kto tak by mnie oszukał. Ogarnij się.

118

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Teufel napisał/a:
Mala1207 napisał/a:

Witam.
Wiem, że już był taki wątek zakładany jednak postanowiłam opisać swoją historię, gdyż wygląda to inaczej niż to co opisywały inne kobiety.
Tak.. zostalam zdradzona. 2msc po ślubie dowiedziałam się, że mąż ma kochankę. Dowiedziałam się tylko dlatego że mój mąż nie umie kłamać. Widać było gołym okiem że coś jest nie tak. Oddalił się ode mnie. Zaangażował uczuciowo w tamte relacje.
Przeżyłam szok. Dlatego że mąż nigdy nie był typem bawidamka. Zawsze był Ze mną szczery. Nasze relacje były idealne. Pasowalismy do siebie. Życie łóżkowe, też wszystko w jak największym pożądku.
Spakowałam się w jednej chwili gdy tylko mi o tym powiedział. Od mojej wyprowadzki minęło już 7msc. Przez ten czas mąż miotal się między mną a kochanką. Nie pozwalał mi odejść. Przez ten okres było między nami mnóstwo rozmów, łez i kolejnych rozczarowań.
Kulminacyjny punkt zwrotny naszej "brazylijskiej" telenoweli jest taki, że mąż w końcu zrobił dziecko kochance. Dowiedziałam się o tym zaraz po tym jak tylko on się dowiedział. Placzac tłumaczył że dopiero tą ciąża sprawiła że spadły mu z oczu klapki. Że zrozumiał że to co łączyło go z kochanka to tylko głupie zauroczenie za które zapłaci teraz największą karę. Że dopiero jak zrozumiał że może mnie stracić naprawdę zauważył jak przez swoją słabość zniszczył sobie życie. Przy okazji nie tylko sobie.
Teraz chce wrócić do mnie... błaga o wybaczenie. Rozstał się z kochanka definitywnie. Chociaż wiem że przez ten czas miotal się między tym czy związać się z nią że względu na te dziecko (mąż zawsze bardzo pragnął dzieci. Nie mieliśmy wspólnych. Nie zdążyliśmy się postarac). Czy zas być z kobietą która naprawdę bardzo kocha - przynajmniej tak twierdzi, mi trudno jest ocenić przez wzgląd na to co się stało- . Mogę tylko ocenić przez pryzmat tego jaki był przed tą całą sytuacja. I nie. Nigdy nie zachowywał się egoistycznie. Wręcz przeciwnie.
Szczerze ? Większość z was wyzwie mnie od głupich, słabych itd. Słyszałam już to. Nasze środowisko wie o całej sytuacji.
Naprawdę kocham męża..
Kobiety.. mężczyźni.. jaki jest wasz punkt widzenia?
Wiem że można odejść i pieprznac to wszystko - poddać się i zacząć życie od nowa .
Jak Wy Kobiety, mężczyźni poradziliscie sobie w takiej sytuacji ? Bo w mojej głowie teraz jest wielki Sajgon.

Nie wiem nigdy nie znalazłem się w takiej sytuacji. Że masz sajgon w głowie to rozumiem. Wyzywać od głupich też nie mam powodu, bo nijak w tym galimatiasie Twojej winy nie widzę. Musisz mieć też świadomość, że jeśli wybaczysz mężowi i z nim zostaniesz to ta kobieta będzie się przeplatała przez pół waszego życia . Czy chcesz tego, czy nie, no cóż, życie. Nie mówię o dziecku, bo ono będzie do końca waszych dni.
Co ja bym zrobił? Może będę drastyczny, ale odesłałbym go do tamtej kobiety i do tego jak mniemam jeszcze nienarodzonego dziecka. Bo widzisz autorko, człowiek musi brać odpowiedzialność za swe czyny, I za te dobre, a przede wszystkim za te złe.
Jeszcze rozumiem jakby zerwał z tą kobietą w chwili jak to się wydało? Ale on kotłowal się z nią jeszcze ponad pół roku.


Zgadzam się w 100% człowiek dorosły powinien być odpowiedzialny za swoje decyzje:) a nie jakiś romansów mu sie zachciało jak 18latkowi

119

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Mala,  odniosę się do Twojego pierwszego postu. Czegoś tu nie rozumiem.
Kiedy dowiedziałaś się, że mąż Cię zdradził, od razu się wyprowadziłaś. Jednak kiedy dowiedziałaś się, że mąż będzie miał dziecko z inną, Ty zastanawiasz się czy do niego nie wrócić.
On też, kiedy wiedział, że cierpisz po jego zdradzie , wcale się tym nie przejął. Dalej Cię zdradzał i ranił a  kiedy dowiedział się, że będzie miał dziecko z inną, nagle chce wrócić do Ciebie.
Jakoś to wszystko się kupy nie trzyma.
Czy aby ta historia jest na pewno prawdziwa?

120

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Tak. Wyprowadzilam się. Nie chciałam być w mieszkaniu które będzie mi o tym przypominało.
Po drugie po mojej wyprowadzce kiedy emocje opadły widywalam się z nim. Były powroty do mnie , do kochanki. I tak w kółko.
Gdy dowiedział się że będzie miał dziecko nagle tak, jak tu ktoś pisał wcześniej stwierdził że "jego miłość do kochanki wyparowala".
Chce powiedziec, że podjęłam najlepszą dla siebie decyzje. Chce zamknąć ten etap związany z tym człowiekiem za soba. On nie jest niczego wart. A jego słowa bardzo szybko zweryfikowal czas.
Mieliście rację.
Jedyne co on kocha to jest on sam.

121

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

Tak. Wyprowadzilam się. Nie chciałam być w mieszkaniu które będzie mi o tym przypominało.
Po drugie po mojej wyprowadzce kiedy emocje opadły widywalam się z nim. Były powroty do mnie , do kochanki. I tak w kółko.
Gdy dowiedział się że będzie miał dziecko nagle tak, jak tu ktoś pisał wcześniej stwierdził że "jego miłość do kochanki wyparowala".
Chce powiedziec, że podjęłam najlepszą dla siebie decyzje. Chce zamknąć ten etap związany z tym człowiekiem za soba. On nie jest niczego wart. A jego słowa bardzo szybko zweryfikowal czas.
Mieliście rację.
Jedyne co on kocha to jest on sam.


Bardzo mi przykro, że tak się stało, ale równocześnie cieszę się, że zrozumiałaś jakim człowiekiem jest Twój mąż. Zaakceptowanie prawdy o kimś, kogo się kocha jest niezwykle trudne. Pamiętaj, że nie jesteś sama w tym wszystkim. Zobaczysz, że otocza Cię wielu życzliwych ludzi, którym na Tobie zależy. Nie bój się prosić o pomoc. Pisz jak sobie radzisz. Trzymam kciuki, myślami jestem przy Tobie.

122

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

Tak. Wyprowadzilam się. Nie chciałam być w mieszkaniu które będzie mi o tym przypominało.
Po drugie po mojej wyprowadzce kiedy emocje opadły widywalam się z nim. Były powroty do mnie , do kochanki. I tak w kółko.
Gdy dowiedział się że będzie miał dziecko nagle tak, jak tu ktoś pisał wcześniej stwierdził że "jego miłość do kochanki wyparowala".
Chce powiedziec, że podjęłam najlepszą dla siebie decyzje. Chce zamknąć ten etap związany z tym człowiekiem za soba. On nie jest niczego wart. A jego słowa bardzo szybko zweryfikowal czas.
Mieliście rację.
Jedyne co on kocha to jest on sam.

podjęłaś bardzo dobrą decyzję, będzie Ci trudno, ale z nim byś się męczyła całe życie. I to prawda, zresztą już to wcześniej pisałam, człowiek z takim charakterem, dba tylko o siebie i kocha tylko siebie. Szkoda Ciebie i szkoda tego dziecka, oboje jesteście niewinnymi ofiarami chuci dwojga debili.

123

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Wiem że nie dała bym rady. Przez ten tydzień kiedy miałam z nim kontakt czułam psychiczny dyskomfort. I wewnętrzne przeświadczenie że zmarnuje sobie życie. Że człowiek który tyle czasu mnie oszukiwał, zrobił dziecko świadomie kochance. Bo jak to sam wcześniej określił myślał że to pomoże mu się zdecydować . Potraktował tak naprawdę i ja i mnie przedmiotowo . Ż tym że jej to nie przeszkadza. Ona po prostu jak to stwierdziła "kocha go całym sercem" . I naprawdę szczerze nie rozumiem jej postępowania. Chyba bardziej niż swojego . Jak ja bym zaczęła opisywać Wam całą historię od początku że szczegółami z tym co ona wyprawiala co on odpieprzyl to nie wierzylibyscie w to że wgl tak można świadomie krzywdzic drugiego człowieka. Do mnie to dotarło. Lepiej późno niż wcale.

124

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

Wiem że nie dała bym rady. Przez ten tydzień kiedy miałam z nim kontakt czułam psychiczny dyskomfort. I wewnętrzne przeświadczenie że zmarnuje sobie życie. Że człowiek który tyle czasu mnie oszukiwał, zrobił dziecko świadomie kochance. Bo jak to sam wcześniej określił myślał że to pomoże mu się zdecydować . Potraktował tak naprawdę i ja i mnie przedmiotowo . Ż tym że jej to nie przeszkadza. Ona po prostu jak to stwierdziła "kocha go całym sercem" . I naprawdę szczerze nie rozumiem jej postępowania. Chyba bardziej niż swojego . Jak ja bym zaczęła opisywać Wam całą historię od początku że szczegółami z tym co ona wyprawiala co on odpieprzyl to nie wierzylibyscie w to że wgl tak można świadomie krzywdzic drugiego człowieka. Do mnie to dotarło. Lepiej późno niż wcale.

do niej też dotrze, chociaż mam nadzieję, że jest większą franca niż on i dlatego karma do niego wróci.

125

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Oj Nirvanka.  Uwierz mi że jest.
On ja zostawial a ona przyjeżdżała i blagala żeby dał im szansę i tak w kółko. Bo tak naprawdę. Po pierwsze która normalna kobieta pozwala zrobić sobie dziecko facetowi który po pierwsze mówi że nie pozwoli odejść żonie i nie chce się zgodzić na rozwód. Po drugie miota się między jedną a druga.
On idiota myślał że nagle ciąża pozwoli mu się zdecydować a ona że ta ciąża złapie to do końca życia. Fakt . Złapała. Bo nie ma tak naprawdę już wyboru.
Szczęścia im nie życzę. Ale powodzenia. W utrzymaniu tej relacji.

126

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Mala, dokładnie, jej chodziło o to by sobie w końcu przygruchac jakiegos faceta, usidliła akurat tego na dziecko. Myślę, że jest cholernie zdesperowana, może już ten wiek, że uparła sie na zwiazek byle jaki z byle kim, byleby było, a może Twój mąż jest dobrze sytuowany i chodzi tutaj o czerpanie korzyści majątkowych. Tak czy siak są siebie warci, szkoda w tym ich związku dziecka, bo ono nie jest niczemu winne, że zostało poczete, jako pułapka na ojca. Ty  jestes w o wiele lepszej sytuacji niż to dziecko, bo nie jesteś od nikogo zalezną, możesz wstać, otrzepać się i iść dalej  o wiele silniejsza i tego Ci życzę smile

127

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Sądzę że ona po prostu to lubi.
Wcześniej była z facetem ktoremu też rozwalila rodzinę. Facet zostawił dla niej żonę i dziecko.
Z którym też próbowała zajść w ciąże. No ale się nie udało. Ta dziewczyna ma 25lat . To jest tragedia życiowa.jej nawet nie można nazwać kobietą.
Mój mąż dobrze sytuowany też nie jest.
To już chyba taki typ. Lubi mieć za wszelką cenę chyba czyjeś życie.
W każdym razie. Oboje bez kręgosłupa moralnego. Więc dobrali się idealnie.
Poniekąd swoją decyzję zawdzięczam też Wam. Otworzylyscie mi oczy.
Albo już po prostu sama się w tym wszystkim wypalilam. W końcu ile można wink

128

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka
Mala1207 napisał/a:

...zrobił dziecko świadomie kochance. Bo jak to sam wcześniej określił myślał że to pomoże mu się zdecydować .

Sądziłam, że to ona chciała złapać go na dziecko, a tu okazuje się, że nie musiała się nawet  wysilać.
Co trzeba mieć w głowie, żeby powoływać dziecko na świat tylko po to, żeby  "przekonać się", jaką decyzję podjąć i którą kobietę wybrać, gdy dziecko już w drodze.
Naprawdę szkoda dziecka mającego takich rodziców; ona zdesperowana, pozbawiona skrupułów, a on...pustak w "męskim" wydaniu, a do tego przekonany o własnej atrakcyjności, skoro dwie kobiety o niego walczą.
Mała, dobrze, że w końcu przejrzałaś na oczy i podjęłaś jedyną, słuszną w tych okolicznościach decyzję.
Szkoda tylko, że zmarnowałaś kilka miesięcy na walkę o takie "nic", stres i naraziłaś się na kontakty z jego kochanką.
Zostaw to bagno za sobą, niech oni się w nim taplają. Skoncentruj się teraz na formalnościach związanych z rozwodem, a jego pogoń od razu.
Tu już nawet nie ma o czym z nim rozmawiać. Trzymaj się dziewczyno, może być już tylko lepiej.

129

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

A Mała ja mam takie pytanie. A mężuś  Ci  tak odpuści, czy znowu niezdecydowany i nie wie czego chce?

130 Ostatnio edytowany przez authority (2018-03-11 18:27:17)

Odp: Zdrada męża, dziecko z kochanka

Posty [ 66 do 130 z 144 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada męża, dziecko z kochanka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024