wilczysko napisał/a:Przez jakiś czas była ukrywana przez polskiego chłopa, który ją przy okazji gwałcił. Rozumiem, że powinien dostać medal z Yad Vashem
?
Medalu może nie
Ale chyba nie powiesz, że Polska to kraj gwałcicieli? A właśnie taki przekaz idzie wraz z "polskimi obozami śmierci". Nasza "odpowiedzialność" jest stawiana na równi z odpowiedzialnością Niemiec. Jak już było powiedziane, Stany i ogólnie Zachód ma w głębokim poważaniu Polskę i tzw. "prawdę historyczną". Przekaz idzie i robi swoje.
wilczysko napisał/a:My Polacy tak się świetnie wszędzie asymilujemy ? Bo słyszałem historie o takich co żyją latami w Stanach, a wciąż angielskiego nie znają.
No słyszałem. A słyszałeś o Polakach w Niemczech, UK, Szwecji, i innych krajach? Którzy wyjeżdżają, chowają swój dyplom i jadą wykonywać murzyńską robotę, której nikt inny nie chce? Którzy uczą się języka miesiącami tylko po to, by mieć szanse na jakikolwiek awans? Bez przywilejów i parasola ochronnego w postaci państwa. O Polakach, którzy w pracy chowają krzyżyki i często nawet nie przyznają się do tego, że są katolikami, bo jest społeczny wymóg pozostawiania strefy publicznej świecką, aby przypadkiem nie urazić Araba, Buddysty czy innej narodowości. I godzą się na to. Chodź prywatnie może im się to nie podobać to wiedzą, że są gośćmi i mają psi obowiązek uszanować kulturę i prawa kraju do jakiego przybyli. Jednocześnie nie mają problemu z funkcjonowaniem w tamtym społeczeństwie i integrowaniu się z nim. Słyszałeś o takich ludziach? Bo ja słyszałem.
wilczysko napisał/a:Poza tym Żydom z założenia ciężko się asymilować w kraju w którym od wieków z ambony było głoszone, że jesteś winnym zabicia czyjegoś Boga. Na miejscu tego Żyda tak chętnie byś się asymilował z autochtonami ? 
Przepraszam, jakaś nieprawda w tym jest? Powiesili na krzyżu swojego ziomka tylko za to, że miał poglądy zbyt rewolucyjne jak na swoje czasy. Ja się akurat z katolicyzmem nie identyfikuje ale Chrystus jeszcze za życia już jakąś tam grupę wyznawców miał. Dość logicznym jest fakt że ta grupa wyznawców może się z czasem rozrastać i że wcale nie będą cieszyć się z faktu, ich boga wystawiono na publiczne poniżenie niczym zbrodniarza, torturowano, a na końcu zabito w męczarniach. Może trzeba było o tym pomyśleć a potem dopiero go wieszać? No w sumie... za Żydów pomyśleli Rzymianie. Choć przy całej swojej skuteczności, im też się do końca nie udało.
wilczysko napisał/a:Weź wreszcie włącz odrobinę empatii i wejdź w skórę tego Żyda. Poczytaj wspomnienia ocalałych. Wyobraź sobie, co oni czuli, myśleli.
Oj tak strasznie mi przykro, aż się łezka w oku zakręciła. Żydom też pewnie jest przykro. Tak przykro, że od lat na "empatii" budują całą swoją politykę, a "poczuciem winy" rozszerzają skrupulatnie swoje wpływy w innych państwach 