Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 268 ]

196

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Mam do was jeszcze jedno pytanie. Czy spowiedź w domu do Boga /do sciany/ z żalem za grzechy postanowieniem poprawy jest ważna tak samo jak spowiedź w konfesjonale?

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:

Mam do was jeszcze jedno pytanie. Czy spowiedź w domu do Boga /do sciany/ z żalem za grzechy postanowieniem poprawy jest ważna tak samo jak spowiedź w konfesjonale?

Nie jest.
Już z milion razy to tutaj słyszałaś.

198

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:

Mam do was jeszcze jedno pytanie. Czy spowiedź w domu do Boga /do sciany/ z żalem za grzechy postanowieniem poprawy jest ważna tak samo jak spowiedź w konfesjonale?

W kościele katolickim NIE.

199

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

który seksuolog Ci to powiedział?

Cyngli - gdybym mogła, dałabym lajka smile

Wyczytałam dziś Lwa starowicza i drugi jakiś- kobieta. Oboje tak twierdzili. Ze tak ze osoba bez uzależnienia gdy brak podniecenia może latami nie odczuwać napięcia seksualnego-silnego, takiego kiedy musi ktoś się zaspokoić. Takie napięcie rodzi się po PODNIECENIU lub przy uzaleznieniu. Było również wspomniane właśnie o aktywności seksualnej ze jak ktoś jest aktywny to napięcie może rodzić się samo- ale szybko przechodzi- wystarczy kilka dni maks tydzień dwa

200

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Cyngli napisał/a:
karolajn1 napisał/a:

Mam do was jeszcze jedno pytanie. Czy spowiedź w domu do Boga /do sciany/ z żalem za grzechy postanowieniem poprawy jest ważna tak samo jak spowiedź w konfesjonale?

W kościele katolickim NIE.

Pytanie bardziej na podstawie biblii czy biblia pozwala spowiadać się w domu samemu i czysto jest ważne?

201 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2018-01-31 22:25:48)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Lew Starowicz powiedział kiedyś, że chce wrócić do czasów, w których homoseksualistów bito kijami.
Dla mnie to żaden autorytet.

Biblia nie pozwala.
Przestań dzielić katolicyzm na Biblię i Kościół. To jest JEDNOŚĆ.

edit. Pamiętaj, że Biblia w takiej formie, w jakiej Ty ją masz w domu i czytasz, funkcjonuje w Kościele Katolickim. Odrzucasz Kościół, zostawiasz Biblię, ok. Ale katoliczką nie jesteś. Nie musisz się spowiadać, nie musisz chodzić na Msze. Ale ślubu kościelnego też nie będzie, chrzcin dzieci też nie. A i pogrzebu katolickiego też nie. Bo przecież to odrzucasz, zostaje tylko Biblia smile
W końcu w Biblii nie ma nic o tym, że księża muszą się kształcić 6 lat w seminarium. Więc wymyślił sobie to kościół. To kto Ci kiedyś udzieli ślubu? Łąka? Obraz na ścianie?

202

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

Lew Starowicz powiedział kiedyś, że chce wrócić do czasów, w których homoseksualistów bito kijami.
Dla mnie to żaden autorytet.

Biblia nie pozwala.
Przestań dzielić katolicyzm na Biblię i Kościół. To jest JEDNOŚĆ.

Nie zgodzę się ze jedność w 100 procentach. Np antykoncepcja biblia nie zakazuje kk zakazuje. Dlatego spytałam o spowiedź czy biblia pozwala w domu, bo protestanci chyba mogą?  A też przecież opierają się na biblii

203

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Lew Starowicz powiedział kiedyś, że chce wrócić do czasów, w których homoseksualistów bito kijami.
Dla mnie to żaden autorytet.

Biblia nie pozwala.
Przestań dzielić katolicyzm na Biblię i Kościół. To jest JEDNOŚĆ.

Nie zgodzę się ze jedność w 100 procentach. Np antykoncepcja biblia nie zakazuje kk zakazuje. Dlatego spytałam o spowiedź czy biblia pozwala w domu, bo protestanci chyba mogą?  A też przecież opierają się na biblii

Ja już powiedziałam to samo w jakimś poprzednim poście.
Kościół Katolicki to Biblia i Tradycja.
Odrzuć Katolicyzm i przejdź na protestantyzm. Przecież możesz, nikt Ci nie zabroni. Ale jeżeli odrzucasz dogmaty KK to nie jesteś katoliczką.
Równie dobrze możesz iść do Świadków Jechowy. Oni też opierają się w 100% na Biblii.
Nie czytasz tego, co się do Ciebie pisze.

204

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

Lew Starowicz powiedział kiedyś, że chce wrócić do czasów, w których homoseksualistów bito kijami.
Dla mnie to żaden autorytet.

Biblia nie pozwala.
Przestań dzielić katolicyzm na Biblię i Kościół. To jest JEDNOŚĆ.

edit. Pamiętaj, że Biblia w takiej formie, w jakiej Ty ją masz w domu i czytasz, funkcjonuje w Kościele Katolickim. Odrzucasz Kościół, zostawiasz Biblię, ok. Ale katoliczką nie jesteś. Nie musisz się spowiadać, nie musisz chodzić na Msze. Ale ślubu kościelnego też nie będzie, chrzcin dzieci też nie. A i pogrzebu katolickiego też nie. Bo przecież to odrzucasz, zostaje tylko Biblia smile
W końcu w Biblii nie ma nic o tym, że księża muszą się kształcić 6 lat w seminarium. Więc wymyślił sobie to kościół. To kto Ci kiedyś udzieli ślubu? Łąka? Obraz na ścianie?

Dziecko ochrzcic można samemu a ślub wziąć w urzędzie smile:):) zrozum, ja chcę żyć według biblii a wiem ze kk coś dodaje od siebue na pewno np zakaz antykoncepcji. Nie pisze ze rezygnuje z kościoła tylko sobie takie rozważania przedstawiam smile

205

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

No jak masz zamiar żyć tylko wg Biblii to rezygnujesz z kościoła smile
Ślub w urzędzie wg KK nie jest ważny, chrzest dziecka samemu w sytuacji, kiedy nie ma zagrożenia życia też wg KK ważny nie jest.

Zacytuję sama siebie

Chcesz żyć zgodnie z Pismem?
To jak masz okres musisz zamieszkać w osobnym pokoju i nikogo nie dotykać, żeby nie byli nieczyści. A potem tydzień oczyszczania się, pamiętaj.
Zresztą jako kobieta praktycznie i tak nie liczysz się w społeczeństwie.

Kościół dostosowuje się do norm czasów, w których jest. I przez to musi się zmieniać. Robi to powoli. Czasami za wolno, ale się zmienia. Nie byłby w stanie być ciągle taki, jaki był w czasach Jezusa, albo i przed nim. Patrzy na to, jakie są zagrożenia obecnych czasów i odpowiednio prowadzi swoją naukę.

Nie ma czegoś takiego jak grzechy Biblii i grzechy KK. Jak ktoś spowiada się pomijając część grzechów, to po pierwsze spowiedź jest nieważna, a po drugie tak naprawdę przy KK trzyma go przyzwyczajenie, a nie prawdziwa wiara i osobiste doświadczenia z nią związane.
Skoro odrzucasz KK i żyjesz Biblią to po co Ci spowiedź? Odrzucasz instytucję, to rób to w całości, a nie częściowo. Ale wtedy nie bierz ślubu w kościele, bo to już instytucja. Pierwsze msze też inaczej wyglądały. Forma mszy wypracowywana była latami i jakoś nikt nie mówi, że to nie jest biblijne.

Zresztą wierzysz w Ducha Św?
Bo w KK wierzy się, że jak już są jakieś zmiany to są one z natchnienia Ducha Św. Przecież do nie byle ksiądz wprowadza zmiany.

Jak powiedziałam - żyj jak chcesz, ale ze świadomością, że nie jesteś katoliczką. Wolno Ci jak najbardziej. Tylko rób to autentycznie. Rezygnujesz z tego to rezygnuj. A nie siedź jedną nogą tutaj, a drugą poza, bo "nie pasuje mi, ale się boję całkiem odejść"

206

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:
karolajn1 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Lew Starowicz powiedział kiedyś, że chce wrócić do czasów, w których homoseksualistów bito kijami.
Dla mnie to żaden autorytet.

Biblia nie pozwala.
Przestań dzielić katolicyzm na Biblię i Kościół. To jest JEDNOŚĆ.

Nie zgodzę się ze jedność w 100 procentach. Np antykoncepcja biblia nie zakazuje kk zakazuje. Dlatego spytałam o spowiedź czy biblia pozwala w domu, bo protestanci chyba mogą?  A też przecież opierają się na biblii

Ja już powiedziałam to samo w jakimś poprzednim poście.
Kościół Katolicki to Biblia i Tradycja.
Odrzuć Katolicyzm i przejdź na protestantyzm. Przecież możesz, nikt Ci nie zabroni. Ale jeżeli odrzucasz dogmaty KK to nie jesteś katoliczką.
Równie dobrze możesz iść do Świadków Jechowy. Oni też opierają się w 100% na Biblii.
Nie czytasz tego, co się do Ciebie pisze.

A czy ja pisze ze chce byc katoliczka? Czy protestatka? Ja chcę być chrześcijanka  to wiem. I nie muszę przecież należeć do żadnej wspólnoty tylko żyć według biblii. I chciałabym oczywiście spowiadać się z grzechów, żałować za nie i postanawiac poprawę, ale czy według biblii moja spowiedź w pokoju będzie ważna według chrześcijaństwa? Oto pytam. I to tylko moje rozważania a nie ze tak zrobię smile

207

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

No jak masz zamiar żyć tylko wg Biblii to rezygnujesz z kościoła smile
Ślub w urzędzie wg KK nie jest ważny, chrzest dziecka samemu w sytuacji, kiedy nie ma zagrożenia życia też wg KK ważny nie jest.

Zacytuję sama siebie

Chcesz żyć zgodnie z Pismem?
To jak masz okres musisz zamieszkać w osobnym pokoju i nikogo nie dotykać, żeby nie byli nieczyści. A potem tydzień oczyszczania się, pamiętaj.
Zresztą jako kobieta praktycznie i tak nie liczysz się w społeczeństwie.

Kościół dostosowuje się do norm czasów, w których jest. I przez to musi się zmieniać. Robi to powoli. Czasami za wolno, ale się zmienia. Nie byłby w stanie być ciągle taki, jaki był w czasach Jezusa, albo i przed nim. Patrzy na to, jakie są zagrożenia obecnych czasów i odpowiednio prowadzi swoją naukę.

Nie ma czegoś takiego jak grzechy Biblii i grzechy KK. Jak ktoś spowiada się pomijając część grzechów, to po pierwsze spowiedź jest nieważna, a po drugie tak naprawdę przy KK trzyma go przyzwyczajenie, a nie prawdziwa wiara i osobiste doświadczenia z nią związane.
Skoro odrzucasz KK i żyjesz Biblią to po co Ci spowiedź? Odrzucasz instytucję, to rób to w całości, a nie częściowo. Ale wtedy nie bierz ślubu w kościele, bo to już instytucja. Pierwsze msze też inaczej wyglądały. Forma mszy wypracowywana była latami i jakoś nikt nie mówi, że to nie jest biblijne.

Zresztą wierzysz w Ducha Św?
Bo w KK wierzy się, że jak już są jakieś zmiany to są one z natchnienia Ducha Św. Przecież do nie byle ksiądz wprowadza zmiany.

Jak powiedziałam - żyj jak chcesz, ale ze świadomością, że nie jesteś katoliczką. Wolno Ci jak najbardziej. Tylko rób to autentycznie. Rezygnujesz z tego to rezygnuj. A nie siedź jedną nogą tutaj, a drugą poza, bo "nie pasuje mi, ale się boję całkiem odejść"

Wiem ze mi wolno bo nikt mi nie zabroni, tylko czy hipotetycznie takie życie według mogą chrześcijańskiego będzie ważne czy moje spowiedzi na łące będą ważne?

208 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-01-31 22:39:09)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Karolajn skoro jak widać interesuje Cię dużo bardziej co ma do powiedzenia Biblia niż KK to dlaczego nie usiądziesz i nie przeczytasz od deski do deski z interpretacją własną? Ja TY rozumiesz Bliblię? Ewentualnie z fragmentami, których nie rozumiesz udaj się do teologa (świeckiego np). Chodzi o ogólną interpretację, sens, niekoniecznie analizowanie każdej linijki z osobna.

Nie rozdzielisz Biblii od Kościoła, nie da rady.

karolajn1 napisał/a:

I chciałabym oczywiście spowiadać się z grzechów, żałować za nie i postanawiac poprawę, ale czy według biblii moja spowiedź w pokoju będzie ważna według chrześcijaństwa? Oto pytam. I to tylko moje rozważania a nie ze tak zrobię smile

I dlaczego szukasz odpowiedzi tu? Bo nie wydajesz się osobą, która chce podywagować a właśnie po to się przychodzi na forum. Nikt Ci tu raczej nie da odpowiedzi "tak, będzie ważna" lub "nie, nie będzie ważna". Albo rozstrzygniesz to sama ze swoim sumieniem, albo pomoże Ci w tym ewentualnie ktoś kto kwestiami religii, doktryn i Biblii zajmuje się zawodowo że tak powiem. A jakoś wątpię, że takie osoby przesiadują na forum netkobiety.

209 Ostatnio edytowany przez adiafora (2018-01-31 22:40:56)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:
adiaphora napisał/a:
balin napisał/a:

Myślę, że przeceniasz rolę seksuologa jako kierownika duchowego. smile

seksuolog nie jest od spraw duchowych tylko cielesnych, więc zrobi jej pogadankę na temat fizjologii m.in masturbacji, ktora nie jest zboczeniem ani grzechem tylko czymś tak naturalnym, jak oddychanie. A Ty też uważasz, że to grzech? Bo jakoś tak miejscami brzmisz jak ksiądz wink

Naprawdę masturbacja jest jak oddychanie? Seksuolog powiedział ze osoba która nie podnieca się nie odczuwa potrzeby zaspokojenia seksualnego, chyba że jest w nałogu.  Wiadomo że jak ktoś ogląda porno to nie wytrzyma......

co Ty z tym porno ciągle smile a bez porno to podniecić się nie mozna? Wystarczy pofantazjować o kimś, kto nas pociąga. Jak czlowiek mlody, dojrzewa to o napięcie seksualne nie trudno a masturbacja to rozladowanie tego napięcia. Przy okazji tak się poznaje wlasne ciało i jego reakcje, rozwija seksualność. Nie ma w tym nic zlego. Jesteśmy istotami seksualnymi a pieszczoty i seks to jest coś przyjemnego i pozytywnego. Masturbując się nikomu krzywdy nie robisz, już dawno odszedł do lamausa termin samogwałt. Gwałt to przemoc, masturbacja nie jest przemocą no chyba, że nie chcesz tego a ktoś zmuszą Cię trzymajac pistolet przy glowie wink Ktos, kto twierdzi, że masturbacja jest złem, jest albo nawiedzonym religijnym fanatykiem, albo sam ma duże problemy z tą sferą przez wychowanie w poczuciu winy i grzechu.
Zapewniam Cię, że większość księzy się masturbuje, bo mając wacusia i będąc zdrowym facetem, nie można inaczej. Tłumienie popędu kończy się tak, jak to można poczytać w prasie o molestujących księżulkach. Asceza i celibat to jest dopiero zboczenie wink No niestety, od natury nie da się uciec smile
Serio, życzylabym sobie, aby kościoł wreszcie zajął się tym, co leży w jego gestii, niech uduchawia i uczy owieczki jak być dobrymi ludzmi ale niech wreszcie odpimpa się od ich intymnych spraw. Takie grzechy jak masturbacja tylko ośmieszają instytucje kościoła i nie dziwi mnie, że ludzie się odwracają od niego a większość, ktora jeszcze chodzi i tak olewa temat i robi swoje.

210 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2018-01-31 22:39:56)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

J 20, 19 - 23
pośrednictwo. Którym odpuścicie grzechy - są im odpuszczone.
Nie ma czegoś takiego jak spowiedź w pokoju.

Musisz wybrać. Bierzesz jakieś konkretne wyznanie - protestantyzm, prawosławie, katolicyzm, z plusami i minusami, albo nie bierzesz nic.
Życie nie jest łatwe. Ty próbujesz sobie wybrać. A bo trochę wezmę z tego, trochę z tego, trochę z tamtego. To mi się nie podoba, to odrzucam. To trochę, to wezmę kawałek. A to tak nie działa. Albo gdzieś jesteś, albo nie jesteś. Bycie człowiekiem wierzącym polega na tym, żeby się trochę umartwiać i się doskonalić. Żeby ktoś Tobą kierował i pokazywał Ci, w jaką stronę iść najlepiej, a czego się wystrzegać. Po to są ludzie, którzy już jakąś swoją drogę przeszli i oni pokazują następnym, czego najlepiej unikać. To jest proces, ciągłość. Potknięcia i poprawianie się, ciągła praca nad sobą.
Ty póki co chcesz iść na łatwiznę, bo natknęłaś się na większą przeszkodę.

W sumie aktualnie tworzysz sobie sama swój odłam chrześcijaństwa big_smile niezła koncepcja.

Ja w dalszym ciągu radzę Ci podejść do innego księdza niż ten u którego byłaś i porozmawiać o tej spowiedzi, o pokucie, o tym, jak to na Ciebie wpłynęło i co z tym możesz zrobić.
Przy okazji możesz zapytać o to, dlaczego wg KK antykoncepcja jest grzechem, bo niektórzy całkiem spoko to tłumaczą.


adiaphora a co ja mam powiedzieć, jak czasami wystarczy mi, że mój facet mi przejedzie (w całkowicie neutralnej sytuacji) palcem po ramieniu i już nie jestem w stanie myśleć normalnie big_smile
uzależnienie? big_smile

211 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-01-31 22:40:24)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

Ja w dalszym ciągu radzę Ci podejść do innego księdza niż ten u którego byłaś i porozmawiać o tej spowiedzi, o pokucie, o tym, jak to na Ciebie wpłynęło i co z tym możesz zrobić.
Przy okazji możesz zapytać o to, dlaczego wg KK antykoncepcja jest grzechem, bo niektórzy całkiem spoko to tłumaczą.

Też to proponowałam parę stron temu ale z jakiegoś powodu Autorka to chyba zignorowała big_smile
A prawda jest taka że to jest najlepsze wyjście z sytuacji.

212

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Lew Starowicz powiedział kiedyś, że chce wrócić do czasów, w których homoseksualistów bito kijami.
Dla mnie to żaden autorytet.

Biblia nie pozwala.
Przestań dzielić katolicyzm na Biblię i Kościół. To jest JEDNOŚĆ.

edit. Pamiętaj, że Biblia w takiej formie, w jakiej Ty ją masz w domu i czytasz, funkcjonuje w Kościele Katolickim. Odrzucasz Kościół, zostawiasz Biblię, ok. Ale katoliczką nie jesteś. Nie musisz się spowiadać, nie musisz chodzić na Msze. Ale ślubu kościelnego też nie będzie, chrzcin dzieci też nie. A i pogrzebu katolickiego też nie. Bo przecież to odrzucasz, zostaje tylko Biblia smile
W końcu w Biblii nie ma nic o tym, że księża muszą się kształcić 6 lat w seminarium. Więc wymyślił sobie to kościół. To kto Ci kiedyś udzieli ślubu? Łąka? Obraz na ścianie?

Dziecko ochrzcic można samemu a ślub wziąć w urzędzie smile:):) zrozum, ja chcę żyć według biblii a wiem ze kk coś dodaje od siebue na pewno np zakaz antykoncepcji. Nie pisze ze rezygnuje z kościoła tylko sobie takie rozważania przedstawiam smile

Wiesz jakoś zakaz choćby prezerwatyw przez kk juz mnie odpycha. Jak będę mieć męża kiedyś ta mam rodzic dziecko za dzieckiem i gdzie je trzymać, na balkonie?

Po drugie dla mnie znów głupota jest takie zmiany. Bóg kazał żyć tak i tak i żyjemy. A nie tak ze kościół sobie zmienia co chce ze dziś onanizm to grzech a jutro można 100 razy dziennie. Mnie zdanie kościoła nie interesuje tylko Boga.

To o okresie to jakiś absurd, to tak jakby po zrobieniu siusiu cały dzień ludziom się nie pokazywać, to możecie razu pozsmykajmy sie w piwnicach?

213 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2018-01-31 22:43:00)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Ja mam wrażenie, że autorka tak naprawdę sama już postanowiła co zrobi, tylko teraz szuka dla siebie usprawiedliwienia, bo wyrzuty sumienie nie dają spać ;P

To nie jest absurd smile
tak mówi Biblia, a Ty podobno wg niej chcesz żyć smile
to o okresie pokazuje właśnie, że jest kontekst kulturowy. To nie o to chodzi, że Ci powiedzą nagle, że teraz możesz się masturbować ile wlezie. Ale Biblia ma swój kontekst i jest on inny od obecnych czasów, dlatego właśnie Kościół swoją naukę w miarę możliwości aktualizuje.

Btw. Kościół ma własne sposoby na antykoncepcję i nie jest to "kalendarzyk"

214

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

Btw. Kościół ma własne sposoby na antykoncepcję i nie jest to "kalendarzyk"

Co masz na myśli?

215

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
jjbp napisał/a:

Karolajn skoro jak widać interesuje Cię dużo bardziej co ma do powiedzenia Biblia niż KK to dlaczego nie usiądziesz i nie przeczytasz od deski do deski z interpretacją własną? Ja TY rozumiesz Bliblię? Ewentualnie z fragmentami, których nie rozumiesz udaj się do teologa (świeckiego np). Chodzi o ogólną interpretację, sens, niekoniecznie analizowanie każdej linijki z osobna.

Nie rozdzielisz Biblii od Kościoła, nie da rady.

karolajn1 napisał/a:

I chciałabym oczywiście spowiadać się z grzechów, żałować za nie i postanawiac poprawę, ale czy według biblii moja spowiedź w pokoju będzie ważna według chrześcijaństwa? Oto pytam. I to tylko moje rozważania a nie ze tak zrobię smile

I dlaczego szukasz odpowiedzi tu? Bo nie wydajesz się osobą, która chce podywagować a właśnie po to się przychodzi na forum. Nikt Ci tu raczej nie da odpowiedzi "tak, będzie ważna" lub "nie, nie będzie ważna". Albo rozstrzygniesz to sama ze swoim sumieniem, albo pomoże Ci w tym ewentualnie ktoś kto kwestiami religii, doktryn i Biblii zajmuje się zawodowo że tak powiem. A jakoś wątpię, że takie osoby przesiadują na forum netkobiety.

Ale dlaczego nie rozdziele bibli od kościoła? Przeciez protestanci opierają się na tej samej biblii co kk a dwa różne zasady życia odnośnie seksu masturbacji spowiedzi ślubów, to która wersja -  sposób życia jest słuszny. Czy jednak kk nie dokłada os siebue?

216

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
jjbp napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Btw. Kościół ma własne sposoby na antykoncepcję i nie jest to "kalendarzyk"

Co masz na myśli?

Naturalne Planowanie Rodziny.
Ogólnie sama tego nigdy nie stosowałam. Ale mam znajomych, którzy tak i nie wiem na ile ich fart, na ile faktycznie to, ale na spokojnie jak sobie powiedzieli, że kolejne dziecko za 2 lata, to 2 lata przerwy było.

To jest trochę kalendarzyk, ale z mierzeniem temperatury głównie. Kiedyś byłam na jakichś warsztatach, gdzie to mocno omawiali, ale że mnie to nie interesuje to i nie notowałam za dużo.

Tym terminem (zapisywanym często w postaci skrótu: NPR) określa się taki sposób praktykowania odpowiedzialnego rodzicielstwa, na który składają się dwa elementy: systematyczna obserwacja objawów płodności i ich interpretacja (wyznaczenie w cyklu kobiecym: fazy niepłodności przedowulacyjnej, fazy płodności, fazy niepłodności poowulacyjnej) oraz dostosowanie współżycia do tak rozpoznanego rytmu płodności — stosownie do planów prokreacyjnych małżonków. Zatem jeśli pragną oni dziecka, wówczas mogą wybrać czas najbardziej temu sprzyjający, a jeżeli nie planują poczęcia, zachowują w okresach płodności wstrzemięźliwość seksualną, nie podejmując kontaktów genitalnych.

Dla skuteczności metod NPR stosowanych dla uniknięcia poczęcia duże znaczenie ma również motywacja użytkowników. Dla przykładu: w badaniu przeprowadzonym w 1981 roku w Kanadzie skuteczność w grupie osób nie planujących w ogóle ciąży wyniosła 98,9 procenta, zaś w grupie osób jedynie odkładających ją: 83,9 procenta.

217

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:


adiaphora a co ja mam powiedzieć, jak czasami wystarczy mi, że mój facet mi przejedzie (w całkowicie neutralnej sytuacji) palcem po ramieniu i już nie jestem w stanie myśleć normalnie big_smile
uzależnienie? big_smile

pożycz tego faceta! big_smile

218

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:
jjbp napisał/a:

Karolajn skoro jak widać interesuje Cię dużo bardziej co ma do powiedzenia Biblia niż KK to dlaczego nie usiądziesz i nie przeczytasz od deski do deski z interpretacją własną? Ja TY rozumiesz Bliblię? Ewentualnie z fragmentami, których nie rozumiesz udaj się do teologa (świeckiego np). Chodzi o ogólną interpretację, sens, niekoniecznie analizowanie każdej linijki z osobna.

Nie rozdzielisz Biblii od Kościoła, nie da rady.

karolajn1 napisał/a:

I chciałabym oczywiście spowiadać się z grzechów, żałować za nie i postanawiac poprawę, ale czy według biblii moja spowiedź w pokoju będzie ważna według chrześcijaństwa? Oto pytam. I to tylko moje rozważania a nie ze tak zrobię smile

I dlaczego szukasz odpowiedzi tu? Bo nie wydajesz się osobą, która chce podywagować a właśnie po to się przychodzi na forum. Nikt Ci tu raczej nie da odpowiedzi "tak, będzie ważna" lub "nie, nie będzie ważna". Albo rozstrzygniesz to sama ze swoim sumieniem, albo pomoże Ci w tym ewentualnie ktoś kto kwestiami religii, doktryn i Biblii zajmuje się zawodowo że tak powiem. A jakoś wątpię, że takie osoby przesiadują na forum netkobiety.

Ale dlaczego nie rozdziele bibli od kościoła? Przeciez protestanci opierają się na tej samej biblii co kk a dwa różne zasady życia odnośnie seksu masturbacji spowiedzi ślubów, to która wersja -  sposób życia jest słuszny. Czy jednak kk nie dokłada os siebue?

Bo protestanci się oddzielili i na przestrzeni lat wypracowali sobie po prostu własne tradycje i zwyczaje. I to jest to, co oni dodają od siebie do Biblii. Nie ma jednego słusznego. Każdy za słuszny uważa swój.

219

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
adiaphora napisał/a:
Lady Loka napisał/a:


adiaphora a co ja mam powiedzieć, jak czasami wystarczy mi, że mój facet mi przejedzie (w całkowicie neutralnej sytuacji) palcem po ramieniu i już nie jestem w stanie myśleć normalnie big_smile
uzależnienie? big_smile

pożycz tego faceta! big_smile

a w życiu! big_smile

To moja nagroda za to, że przestałam się męczyć z myśleniem o seksie jak o grzechu big_smile

220

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:
jjbp napisał/a:

Karolajn skoro jak widać interesuje Cię dużo bardziej co ma do powiedzenia Biblia niż KK to dlaczego nie usiądziesz i nie przeczytasz od deski do deski z interpretacją własną? Ja TY rozumiesz Bliblię? Ewentualnie z fragmentami, których nie rozumiesz udaj się do teologa (świeckiego np). Chodzi o ogólną interpretację, sens, niekoniecznie analizowanie każdej linijki z osobna.

Nie rozdzielisz Biblii od Kościoła, nie da rady.

karolajn1 napisał/a:

I chciałabym oczywiście spowiadać się z grzechów, żałować za nie i postanawiac poprawę, ale czy według biblii moja spowiedź w pokoju będzie ważna według chrześcijaństwa? Oto pytam. I to tylko moje rozważania a nie ze tak zrobię smile

I dlaczego szukasz odpowiedzi tu? Bo nie wydajesz się osobą, która chce podywagować a właśnie po to się przychodzi na forum. Nikt Ci tu raczej nie da odpowiedzi "tak, będzie ważna" lub "nie, nie będzie ważna". Albo rozstrzygniesz to sama ze swoim sumieniem, albo pomoże Ci w tym ewentualnie ktoś kto kwestiami religii, doktryn i Biblii zajmuje się zawodowo że tak powiem. A jakoś wątpię, że takie osoby przesiadują na forum netkobiety.

Ale dlaczego nie rozdziele bibli od kościoła? Przeciez protestanci opierają się na tej samej biblii co kk a dwa różne zasady życia odnośnie seksu masturbacji spowiedzi ślubów, to która wersja -  sposób życia jest słuszny. Czy jednak kk nie dokłada os siebue?


to może rozdziel religię od wiary. Tak chyba będzie najprościej. Przecież jedno nie wyklucza drugiego. Bóg w końcu jest jeden choć tyle religii. A i tak każda uważa, że jest tą najwłaściwszą. Nonsens.

221

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:
adiaphora napisał/a:
Lady Loka napisał/a:


adiaphora a co ja mam powiedzieć, jak czasami wystarczy mi, że mój facet mi przejedzie (w całkowicie neutralnej sytuacji) palcem po ramieniu i już nie jestem w stanie myśleć normalnie big_smile
uzależnienie? big_smile

pożycz tego faceta! big_smile

a w życiu! big_smile

To moja nagroda za to, że przestałam się męczyć z myśleniem o seksie jak o grzechu big_smile

ooo, moja droga, nie chcesz się z bliźnim podzielić??? To jest dopiero grzech! wink

222 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-01-31 22:56:34)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:
karolajn1 napisał/a:
jjbp napisał/a:

Karolajn skoro jak widać interesuje Cię dużo bardziej co ma do powiedzenia Biblia niż KK to dlaczego nie usiądziesz i nie przeczytasz od deski do deski z interpretacją własną? Ja TY rozumiesz Bliblię? Ewentualnie z fragmentami, których nie rozumiesz udaj się do teologa (świeckiego np). Chodzi o ogólną interpretację, sens, niekoniecznie analizowanie każdej linijki z osobna.

Nie rozdzielisz Biblii od Kościoła, nie da rady.

I dlaczego szukasz odpowiedzi tu? Bo nie wydajesz się osobą, która chce podywagować a właśnie po to się przychodzi na forum. Nikt Ci tu raczej nie da odpowiedzi "tak, będzie ważna" lub "nie, nie będzie ważna". Albo rozstrzygniesz to sama ze swoim sumieniem, albo pomoże Ci w tym ewentualnie ktoś kto kwestiami religii, doktryn i Biblii zajmuje się zawodowo że tak powiem. A jakoś wątpię, że takie osoby przesiadują na forum netkobiety.

Ale dlaczego nie rozdziele bibli od kościoła? Przeciez protestanci opierają się na tej samej biblii co kk a dwa różne zasady życia odnośnie seksu masturbacji spowiedzi ślubów, to która wersja -  sposób życia jest słuszny. Czy jednak kk nie dokłada os siebue?

Bo protestanci się oddzielili i na przestrzeni lat wypracowali sobie po prostu własne tradycje i zwyczaje. I to jest to, co oni dodają od siebie do Biblii. Nie ma jednego słusznego. Każdy za słuszny uważa swój.

Lady Loka ma rację.
Nie ma żadnej doktryny chyba, która opierałaby się na surowej treści Biblii. Każdy obrządek chcąc nie chcąc dodaje coś od siebie.

223

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
adiaphora napisał/a:
karolajn1 napisał/a:
adiaphora napisał/a:

seksuolog nie jest od spraw duchowych tylko cielesnych, więc zrobi jej pogadankę na temat fizjologii m.in masturbacji, ktora nie jest zboczeniem ani grzechem tylko czymś tak naturalnym, jak oddychanie. A Ty też uważasz, że to grzech? Bo jakoś tak miejscami brzmisz jak ksiądz wink

Naprawdę masturbacja jest jak oddychanie? Seksuolog powiedział ze osoba która nie podnieca się nie odczuwa potrzeby zaspokojenia seksualnego, chyba że jest w nałogu.  Wiadomo że jak ktoś ogląda porno to nie wytrzyma......

co Ty z tym porno ciągle smile a bez porno to podniecić się nie mozna? Wystarczy pofantazjować o kimś, kto nas pociąga. Jak czlowiek mlody, dojrzewa to o napięcie seksualne nie trudno a masturbacja to rozladowanie tego napięcia. Przy okazji tak się poznaje wlasne ciało i jego reakcje, rozwija seksualność. Nie ma w tym nic zlego. Jesteśmy istotami seksualnymi a pieszczoty i seks to jest coś przyjemnego i pozytywnego. Masturbując się nikomu krzywdy nie robisz, już dawno odszedł do lamausa termin samogwałt. Gwałt to przemoc, masturbacja nie jest przemocą no chyba, że nie chcesz tego a ktoś zmuszą Cię trzymajac pistolet przy glowie wink Ktos, kto twierdzi, że masturbacja jest złem, jest albo nawiedzonym religijnym fanatykiem, albo sam ma duże problemy z tą sferą przez wychowanie w poczuciu winy i grzechu.
Zapewniam Cię, że większość księzy się masturbuje, bo mając wacusia i będąc zdrowym facetem, nie można inaczej. Tłumienie popędu kończy się tak, jak to można poczytać w prasie o molestujących księżulkach. Asceza i celibat to jest dopiero zboczenie wink No niestety, od natury nie da się uciec smile
Serio, życzylabym sobie, aby kościoł wreszcie zajął się tym, co leży w jego gestii, niech uduchawia i uczy owieczki jak być dobrymi ludzmi ale niech wreszcie odpimpa się od ich intymnych spraw. Takie grzechy jak masturbacja tylko ośmieszają instytucje kościoła i nie dziwi mnie, że ludzie się odwracają od niego a większość, ktora jeszcze chodzi i tak olewa temat i robi swoje.

Piszesz zestaw wszyscy się masturbują,  to teraz powiedz  tym wszystkim aby przestali na miesiąc, dadzą radze? Nie, wiesz dlaczego? Bo większość jest uzależnionych.  Owszem masturbacja może być normalna ale okazjonalna. Ale pozwolić młodzieży a jest to przyjemność to kazdy to robi ile wlezie a potem nałogi i nieszczescia.

Piszesz ze księdza tez się masturbuja bo popędu. ... A zaraz ze molestuja dzieci po poped niezaspokojony bo celibat. To określ w koni czy zaspokajają się onanizm em czy jednak zera w celibacie o przez niezadookojenie molestuja?

Owszem można fantazjami się podniecać. Ale nie sądzę że idziemy fantazji chwilowej ktoś ze padnięci tak ze musi się rozładować, no chyba ze mysli długoooooo smile

224 Ostatnio edytowany przez karolajn1 (2018-01-31 23:11:01)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Lady Loka a Ty jesteś katoliczką?

To co pisałaś o okresie. ....nie wiedziałam i pisałaś czy ja chcę żyć według takiej biblii? Juz chyba nie smile

Pisałaś ze inna wtedy kultura ....pewnie tak, ale czy to oznacza że Biblia w naszych czasach to po prostu przeżytek? I nie pasuje  w naszej kulturze i w współczesnym świecie?

225 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2018-01-31 23:38:52)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Karolajn, Lech Starowicz jako seksuolog jest na zachodzie traktowany, jak lokomotywa parowa: kiedys byla fajna i uzyteczna, ale dzis juz sa lepsze napedy i mozna ja widzac najwyzej usmiechnac sie bardzo poblazliwie. Jego teorie sa przestarzale i staly sie smieszne- np. jesli chodzi o homoseksualizm.To na skali swiatowej zaden autorytet!
Chcesz zyc wg´. biblii, to ja najpierw musiasz przeczytac i zrozumiec. Albo zapisz sie do swiadkow Jehowy, oni trzymaja sie biblii, jak pijany plotu.

Piszesz troche bzdury, jesli twierdzisz, ze podniecic sie mozna tylko, jesli ma sie obiekt, partnera. Czyli co? osobe zupelnie samotne nie odczuwaja podniecenia? jestes bardzo niedojrzala, ale w twoim wieku to normalne. Podniecenie to biochemia, hormony. Mozna podniecic sie w srodku nocy i miec erotyczny sen-o zadnym porno czy partnerze nie ma mowy.Poniewaz hormony w pewnym wieku nie sa juz w takich ilosciach produkowane- kobieta 65 letnia sie owszem podnieci, ale juz nie tak czesto jak ty.

Troche sie tak tego grzechu uczepilas bez sensu.Obsesja?

Dziewczyno, ja w twoim wieku bylam mloda, bardzo piekna, bardzo podniecona, szczesliwa, zmyslowa seksualnie. Mialam chlopaka, z ktorym uprawialismy taki seks, az sie chalupa trzesla! I tak ma byc!
Zyj dziewczyno, masturbuj sie u usmiechem i wypiekiem na twarzy, podrywaj chlopakow, randkuj, spotykaj sie.
Ty zamartwiasz sie grzechami, drazysz temat o o biblie, a tu ona nikogo az tak bardzo nie interesuje.  Idz do seksuologa. Ale do specjalisty nowej generacji. Uczepilas sie uzaleznienia na tle masturbacji, NIC o tym nie wiedzac. Rozprawiasz bardzo naiwnie, jak troche takie bardziej  inteligentne, dziecko. Cos gdzies poczytalas, Starowicza teorie z lamusa wyjelas i juz mamy uzaleznienie. Tylko specjalista ci to wyjasni- nam nie wierzysz. Wykladasz jakies teorie z palca wyssane. Tu wyjasnic ci moze specjalista, ale ty wolisz biegac do konfesjonalu i sie zameczac.

Do ksiedza owszem, mozesz isc, ale on bedzie pierdzielil, ze masz grzech.

Pogadaj z jakim Swiadkiem Jehowy- niezobowiazujaco. Popytaj o grzech w biblii. On ci wylozy kawe na lawe tak, az zapomnisz o masturbacji.


Jesli bedziesz isc tym dziwnym torem, ktory obralas- zdewociejesz i zdziczejesz. Ja nie mowie, zebys sie puszczala. Bynajmniej! Znajdz sobie fajnego chlopaka i uzywaj milosci, a nie tu smedzisz o grzechu przy masturbacji i o uzaleznieniu od niej. Temat uzaleznienia ciagniesz na sile.
Zycie ucieknie ci przez palce. Zamiast uzywac zycia, milosci, cieszyc sie orgazmami to ty sie zadreczasz. Ale tego wlasnie chce kosciol katolicki. Tym trzyma ludzi przy sobie.

226

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Uważam, że wszystko już zostało powiedziane i to wiele razy...

Karolina, MUSZISZ się na coś zdecydować.
Jeśli mogę Ci coś podpowiedzieć, porozmawiaj sobie z Bogiem. Poproś go o pomoc w wybraniu kierunku, drogi. Może rano wstaniesz i Cię oświeci.

227 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2018-01-31 23:34:30)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Nie wiem czy Biblia pasuje czy nie. Można żyć wg niej, można żyć po swojemu. Istnieją obiektywne pojęcia zła i dobra. Obiektywne normy. Biblia jest obiektem należącym do różnych religii i ja w ten sposób na nią patrzę. Jak wybierasz życie wg niej, to siłą rzeczy wybierasz życie w jakiejś formie religijności.
Po to też religia i konkretne wyznanie jest, żeby kolegium biskupów z papieżem się zebrało i na podstawie rozmów i modlitwy stwierdzili, ze np. fragment o okresie jest w aktualnych realiach mocno przestarzały i może trzeba coś z tym zrobić. Jeżeli nie masz tego właśnie głosu z góry to jak sama możesz stwierdzić, czym się kierować?

Byłam katoliczką. Ale na przestrzeni ostatnich dwóch lat pojawiało się coraz więcej rzeczy, z którymi się nie zgadzałam. Próbowałam z tym żyć, próbowałam szukać, próbowałam dalej być we wspólnocie, w której byłam i stwierdziłam w końcu, że jeżeli chcę być fair sama ze sobą to muszę wybrać coś konkretnego zamiast żyć na pół gwizdka i z jednej strony mieć takie życie, jakie chcę, a z drugiej być we wspólnocie i wzrastać w wierze.
Zdecydowałam się żyć po swojemu. W moim życiu nie ma spowiedzi, nie ma modlitwy, nie ma kultu. Najchętniej wyrzuciłabym jakiekolwiek przejawy religijności, ale szybko doszło do mnie, że w naszym państwie nie do końca jest to możliwe.
Niemniej z moim wyborem czuję się świetnie. W sensie z tym, że podjęłam decyzję. Bo wreszcie czuję się dobrze sama ze sobą, bo poszłam w jedną stronę. Muszę żyć z konsekwencjami swojego wyboru, ale wolę mierzyć się z opiniami znajomych i rodziny niż z wewnętrznymi konfliktami, bo KK jedno, a ja drugie.

228

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Ja kościół odrzuciłam już dawno.
Ale z Bogiem lubię rozmawiać.
Często to robię.

229

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Ja juz chyba wiem. Wybiorę życie według swojej religii smile:):)  z wiarą w Boga.

Biblia chyba jednak nie pasuje do naszych czasów. Np to o okresie i pewnie innymi absurdami. Nie ma sensu to. A religie to chyba tylko tradycje, ci religia to swoją tradycja która mało ma wspólnego z Bogiem. Bóg jest jeden jeśli tyle religii Świata prowadzi do jednego Boga to czemu mogą własna ma nie doprowadzić mnie do niego również?  smile

230

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

a wszystko przez masturbację big_smile
rób jak uważasz, tylko bądź w tym konsekwentna.

231

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

a wszystko przez masturbację big_smile
rób jak uważasz, tylko bądź w tym konsekwentna.

Oj nie wszystko:) mam fajnego kolegę o pewnie będzie niedługo kim bliższym mi, a nie wyobrażam sobie choćby zakazu antykoncepcji smile

232 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2018-01-31 23:51:23)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Przede wszystkim musisz sama dla siebie zweryfikowac pojecie grzechu.
Grzech to krzywda, ktora komus wyrzadzasz- ja wprawdzie jestem ateistka, ale zyje zasada- nie czyn drugiemu,co tobie niemile. Nikomu nie robie krzywdy, przynajmniej sie bardzo, bardzo staram.
Upieralas sie przy pytaniu, czy masturbacja to grzech. Wedlug kosciola tak. Ale wg. kosciola grzechem moga byc rowniez mysli o seksie.  I antykoncepcja. seks pozamalzenski, zycie bez slubu. Czy to jest normalne? dla mnie nie.
Przeciez w Boga mozesz wierzyc bez kosciola. Wielu ludzi tak wierzy.


Nie zameczaj sie, nie zadreczaj, bo staniesz sie z czasem dziwaczka, od ktorej ludzie beda stronic. Przeciez nie musisz zyc rozwiezle i sie puszczac. Nie o to chodzi! Ale seks jest dla ludzi-takze masturbacja. A kiedy nastepuje uzaleznienie- na to pytanie moze odpowiedziec ci tylko specjalista seksuolog. I nie cytuj tu Starowicza. Kiedys byl dobry, ale nauka idzie do przodu, takze seksuologia. Jego poglady sa przestarzale i szkodliwe. Poczytaj, co on twierdzi na temet homoseksualistow!

Zyj, ciesz sie zyciem i twoja seksualoscia. To piekny obszar zycia, ktory moze dac wiele szczescia. Jesli dwojga ludzi sie kocha i uprawia seks, nie czyni nikomu krzywdy. W teorii kosciola to grzech.

Dla mnie to chore.

233 Ostatnio edytowany przez adiafora (2018-01-31 23:55:39)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:
adiaphora napisał/a:
karolajn1 napisał/a:

Naprawdę masturbacja jest jak oddychanie? Seksuolog powiedział ze osoba która nie podnieca się nie odczuwa potrzeby zaspokojenia seksualnego, chyba że jest w nałogu.  Wiadomo że jak ktoś ogląda porno to nie wytrzyma......

co Ty z tym porno ciągle smile a bez porno to podniecić się nie mozna? Wystarczy pofantazjować o kimś, kto nas pociąga. Jak czlowiek mlody, dojrzewa to o napięcie seksualne nie trudno a masturbacja to rozladowanie tego napięcia. Przy okazji tak się poznaje wlasne ciało i jego reakcje, rozwija seksualność. Nie ma w tym nic zlego. Jesteśmy istotami seksualnymi a pieszczoty i seks to jest coś przyjemnego i pozytywnego. Masturbując się nikomu krzywdy nie robisz, już dawno odszedł do lamausa termin samogwałt. Gwałt to przemoc, masturbacja nie jest przemocą no chyba, że nie chcesz tego a ktoś zmuszą Cię trzymajac pistolet przy glowie wink Ktos, kto twierdzi, że masturbacja jest złem, jest albo nawiedzonym religijnym fanatykiem, albo sam ma duże problemy z tą sferą przez wychowanie w poczuciu winy i grzechu.
Zapewniam Cię, że większość księzy się masturbuje, bo mając wacusia i będąc zdrowym facetem, nie można inaczej. Tłumienie popędu kończy się tak, jak to można poczytać w prasie o molestujących księżulkach. Asceza i celibat to jest dopiero zboczenie wink No niestety, od natury nie da się uciec smile
Serio, życzylabym sobie, aby kościoł wreszcie zajął się tym, co leży w jego gestii, niech uduchawia i uczy owieczki jak być dobrymi ludzmi ale niech wreszcie odpimpa się od ich intymnych spraw. Takie grzechy jak masturbacja tylko ośmieszają instytucje kościoła i nie dziwi mnie, że ludzie się odwracają od niego a większość, ktora jeszcze chodzi i tak olewa temat i robi swoje.

Piszesz zestaw wszyscy się masturbują,  to teraz powiedz  tym wszystkim aby przestali na miesiąc, dadzą radze? Nie, wiesz dlaczego? Bo większość jest uzależnionych.  Owszem masturbacja może być normalna ale okazjonalna. Ale pozwolić młodzieży a jest to przyjemność to kazdy to robi ile wlezie a potem nałogi i nieszczescia.

Piszesz ze księdza tez się masturbuja bo popędu. ... A zaraz ze molestuja dzieci po poped niezaspokojony bo celibat. To określ w koni czy zaspokajają się onanizm em czy jednak zera w celibacie o przez niezadookojenie molestuja?

Owszem można fantazjami się podniecać. Ale nie sądzę że idziemy fantazji chwilowej ktoś ze padnięci tak ze musi się rozładować, no chyba ze mysli długoooooo smile

a dlaczego mieliby nie dać rady? Miesiac to nie tak dlugo :)Tylko po co się ograniczać bez racjonalnego powodu? Bez wielu rzeczy czlowiek może wytrzymać jakis czas, gdy musi.
Księża molestują dzieci bo doroslych za bardzo nie mogą, dostaliby w pysk raz, drugi i koniec bajki. Uwazasz, że mozna sie masturbowac w nieskonczonosc i to wystarcza? Masturbacja nie zastapi kontaktu seksualnego z drugim czlowiekiem. Gdyby tak bylo, w wojsku czy wiezieniach nie byloby gwaltow ani homoseksualizmu. Homoseksualizm nie zawsze jest orientacją, w przypadku placowek jak wspomniane wiezienie jest zastępstwem po prostu, substytutem normalnego seksu. 
Dojrzejesz, zrobisz pare przemyslen jeszcze, posmakujesz zycia to moze zmieni Ci sie nastawienie smile

234

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Sądzę że moja decyzja jest słuszna. Wiara tak, religia nie. smile

235 Ostatnio edytowany przez Secondo1 (2018-02-01 01:17:20)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Piszecie o seksualności katolickiej jakbyście znały ja tylko z przekazu moherowych beretów , zresztą nie tylko o seksualności katolickiej.
W ten sposób same prezentujecie styl moherowych beretów .

A jest tylu "sakro-celebrytów " udzielających się necie, choćby "Langusta na palmie".
Żeby się na jakiś temat wypowiadać , dobrze by było choć trochę go poznać , niecałymi z powierzchownie lub z przekazów .

236

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

No ja akurat temat znam ze środka smile langustę też znam.
I nie znam żadnego sakro-celebryty, który mówiłby o tym, że seks i masturbacja przed ślubem jest ok.

237 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-02-01 08:46:34)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Ja Ci karolajn I tak radzę iść do kogoś rozwiać te wątpliwości bo widać że jakieś masz. Lepiej odrzucić coś świadomie niż z powodu niewiedzy/ niezrozumienia.
Przytocze dość ciekawy przykład, historia prawdziwa na 100%. zamezna kobieta, problemy ze zdrowiem (niezwiązane z potencjalna ciąża, nie zagrażające bardzo poważnie życiu ale zawsze),  5 dzieci. Poszła porozmawiać z jakimś spoko księdzem I powiedziała mu wprost że chce korzystać z zabezpieczenia w postaci prezerwatyw bo ma już dzieci i to całkiem sporo, robi się coraz starsza i nie czuje się na siłach przez zdrowie, wiek oraz finanse ryzykować potencjalna ciąża z drugiej strony kochają się z mężem i chcą mieć jakieś życie intymne. Ksiądz powiedział że zasady zasadami ale trzeba je traktować pod przypadek indywidualny a nie pod ogół i pozwolił kobiecie na zabezpieczanie się bo nie wynika ono z widzimisię tylko z tego że w tym momencie życia zwyczajnie nie może sobie pozwolić na dziecko. Tak więc widać duchowni KK są różni i podejście jest różne. Nie znam się na ile takie podejście jest dopuszczalne i powszechne ale dla mnie była to fajna niespodzianka.
Dlatego też sprzeciwiam się myśleniu że księża to zboki i fanatycy religijni no trafiają się też bardzo ludzcy duchowni smile

238

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
jjbp napisał/a:

Ja Ci karolajn I tak radzę iść do kogoś rozwiać te wątpliwości bo widać że jakieś masz. Lepiej odrzucić coś świadomie niż z powodu niewiedzy/ niezrozumienia.
Przytocze dość ciekawy przykład, historia prawdziwa na 100%. zamezna kobieta, problemy ze zdrowiem (niezwiązane z potencjalna ciąża, nie zagrażające bardzo poważnie życiu ale zawsze),  5 dzieci. Poszła porozmawiać z jakimś spoko księdzem I powiedziała mu wprost że chce korzystać z zabezpieczenia w postaci prezerwatyw bo ma już dzieci i to całkiem sporo, robi się coraz starsza i nie czuje się na siłach przez zdrowie, wiek oraz finanse ryzykować potencjalna ciąża z drugiej strony kochają się z mężem i chcą mieć jakieś życie intymne. Ksiądz powiedział że zasady zasadami ale trzeba je traktować pod przypadek indywidualny a nie pod ogół i pozwolił kobiecie na zabezpieczanie się bo nie wynika ono z widzimisię tylko z tego że w tym momencie życia zwyczajnie nie może sobie pozwolić na dziecko. Tak więc widać duchowni KK są różni i podejście jest różne. Nie znam się na ile takie podejście jest dopuszczalne i powszechne ale dla mnie była to fajna niespodzianka.
Dlatego też sprzeciwiam się myśleniu że księża to zboki i fanatycy religijni no trafiają się też bardzo ludzcy duchowni smile

Trafiła na "ludzkiego" księdza, ale mogłaby trafić na fanatyka i ten powiedziałby jej coś całkiem innego.

239

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
wilczysko napisał/a:
jjbp napisał/a:

Ja Ci karolajn I tak radzę iść do kogoś rozwiać te wątpliwości bo widać że jakieś masz. Lepiej odrzucić coś świadomie niż z powodu niewiedzy/ niezrozumienia.
Przytocze dość ciekawy przykład, historia prawdziwa na 100%. zamezna kobieta, problemy ze zdrowiem (niezwiązane z potencjalna ciąża, nie zagrażające bardzo poważnie życiu ale zawsze),  5 dzieci. Poszła porozmawiać z jakimś spoko księdzem I powiedziała mu wprost że chce korzystać z zabezpieczenia w postaci prezerwatyw bo ma już dzieci i to całkiem sporo, robi się coraz starsza i nie czuje się na siłach przez zdrowie, wiek oraz finanse ryzykować potencjalna ciąża z drugiej strony kochają się z mężem i chcą mieć jakieś życie intymne. Ksiądz powiedział że zasady zasadami ale trzeba je traktować pod przypadek indywidualny a nie pod ogół i pozwolił kobiecie na zabezpieczanie się bo nie wynika ono z widzimisię tylko z tego że w tym momencie życia zwyczajnie nie może sobie pozwolić na dziecko. Tak więc widać duchowni KK są różni i podejście jest różne. Nie znam się na ile takie podejście jest dopuszczalne i powszechne ale dla mnie była to fajna niespodzianka.
Dlatego też sprzeciwiam się myśleniu że księża to zboki i fanatycy religijni no trafiają się też bardzo ludzcy duchowni smile

Trafiła na "ludzkiego" księdza, ale mogłaby trafić na fanatyka i ten powiedziałby jej coś całkiem innego.

Dlatego warto szukać wcześniej normalnego. Chodzić, patrzeć, słuchać, jak mówi kazania, jak zwraca się do ludzi, jakie ma poglądy, isć raz, drugi, trzeci do niego do spowiedzi i jeżeli spasuje to się go po prostu trzymać.

240

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Gosia1962 napisał/a:

Nigdy, przenigdy nie zrozumiem instytucji spowiedzi.
Jakim prawem zwykly niesmiertelnik,  ksiadz, ktory byc moze sam popelnia straszne rzeczy uzurpuje sobie prawo do wygladzenia grzechow? Jesli Bog istnieje i jest nieskonczenie rozumny- jak on sie na to zapatruje? tylko nie brzdakajcie mi tu o biblii. Jesli podpieracie sie biblia, to prosze o wyjasnienia wszystkich dziwnych rzeczy tam napisanych: powstanie ludzkosci z jednej ludzkiej pary (co jest biologicznie niemozliwe)-takze rasy zoltej i czarnej, historyjke o Arce Noego, gdzie przybiegly pingwiny i ptak kiwi z Nowej Zelandii, tygrys azjatycki i misio polarny.
ze co? ze biblii nie mozna brac doslownie? (czesty argument katolika). Kosciol to, co mu pasuje do konceptu pobiera z biblii doslownie, a co jest absurdalne pozostaje "przenosnia", prawda?
Czyz nie jest tak, ze katolik grzeszy, bo wie, ze w spowiedzi grzechy beda mu skasowane? odklepie pare zdrowasiek i dalej bedzie bil zone, kopal psa i kradl. Do nastepnej spowiedzi....

Jezeli masturbacja ma byc grzechem, to jak ma sie do tego np. meczenie zwierzat? Rownoznaczny grzech, mniejszy czy wiekszy? Kto o tym decyduje?
Jakim prawem kosciol "wciagnal" na liste grzechow nowe grzeszki?

Instytucja spowiedzi to fenomen tylko katolicki, ktory zostal wprowadzony dopiero po jakims dlugim czasie (1215) istnienia kosciola. Dziwne, ze w tym wzgledzie podpieracie sie biblia- czemu nie bylo usznej spowiedzi o zarania dziejow? zaraz po napisaniu biblii, jesli ona nakazuje taki rodzaj spowiedzi?

Oni lubia miec wladze.
Posiadanie informacji daje wladze.
Ksiadz ma wiedziec, kto, z kim jaki i gdzie. Ma wiedziec wszystko.
To manipulacja czlowiekiem,to  napedzanie strachu i nikczemnosc.
I nie mowcie mi, ze spowiedz oczyszcza. Oczyszcza ZAL ZA POPELNIONY CZYN.

Jesli ja zrobie cos, co uwazam za niewlasciwe- przemysle to, zastanowie sie, jest mi przykro, zaluje tego  i staram sie to naprawic. TO MNIE OCZYSZCZA, a nie jakis dajmy na to pedofil czy zbok, ktory jara sie opowiesciami o zdradach, pocalunkach, macaniu czy masturbacji.


Czytam duzo o polskim wydaniu kosciola katolickiego. O tym, co w Polsce obecnie sie dzieje.  Robia was w bambuko, klamia (bezdomny dal mu samochody), tysiace przypadkow pedofilli w tej organizacji uchodzi bezkarnie, religii wiecej w szkole, niz angielskiego i sportu,  zbieranie kasy po koledzie i oglaszanie na ambonie, kto ile dal...Napawa mnie to zgroza, wstretem i obrzydzeniem. Dulszczyzna i hipokryzja. Wielka obluda i pazernosc. Kompromitacja na calej linii.

Bieganie do spowiedzi utwierdza ich w przekonaniu o posiadaniu wszelkiej wladzy nad wiernymi.
Jesli Bog faktycznie jest-on omija ten kosciol wielkim lukiem: o tym jestem przekonana.

I teraz mnie  wierni zlinczujcie. Uprzedzam: czytac nie bede, daremne trudy.  Tylko nie piszcie, ze ja nie na temat.
Nabijanie Jezusa na pal, czy  rozne cytaty biblijne tu przytoczone tez nie wiaza sie bezposrednio z tematen. Robie nagonke na kosciol? nie- to nagonka na hipokryzje, zaklamanie, przestepstwa katolickich slugusow, ktorzy zwia sie duchownymi, na dulszczyzne i ciemnote. Na szczescie milczenie w tej kwestii zostalo zlamane i duuuuuzo mozna dzis poczytac na temat wybrykow i nikczemnosci dzisiejszego kosciola katolickiego.
Jestem przerazona i zalamana, ze 19-sto letnia dziewczyna, zamiast cieszyc sie zyciem, pedzi do faceta w sukni i opowiada mu o masturbacji.
Robia z wami co chca.
Z pytaniem o masturbacje (czy szkodliwa, czy zla, czy uzaleznia) udajemy sie do seksuologa.

Dziś doczytałam i wczoraj chyba o to nie spytałam jeszcze.  O spowiedź uszna- podobno kk wprowadził spowiedz uszna po 1250 roku. To jak wcześniej wyglądała spowiedź w KK?  Spowiedź powszechna? I jesli tak to  dlaczego od razu po Jezusie  nie było spowiedzi ustnej?  Czyżby to kolejna ''tradycha-własny wymysl'' instytucji kk?

241

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:

Dziś doczytałam i wczoraj chyba o to nie spytałam jeszcze.  O spowiedź uszna- podobno kk wprowadził spowiedz uszna po 1250 roku. To jak wcześniej wyglądała spowiedź w KK?  Spowiedź powszechna? I jesli tak to  dlaczego od razu po Jezusie  nie było spowiedzi ustnej?  Czyżby to kolejna ''tradycha-własny wymysl'' instytucji kk?

Nie jest trudno poszukać w internecie. Tu masz króciutką wypowiedź z forum historycznego. Bez ideologicznych bajek:

"Pytanie "Po co Kościół wprowadził spowiedź" jest równie sensowne jak: "po co ludzie wprowadzili kryzys gospodarczy". Pytanie jest nieprawidłowe i wynika ze słabego przesledzenia procesu ewolucji Sakramentu spowiedzi i pojednania, początkowo połączonego z sakramentem Chrztu.
Aby być wiernym prawdzie należy podkreślić, że Spowiedzi nie "wprowadził sobie Kościół". To wierni zaczęli szukać możliwości zmycia z siebie doczesnych win, szukali kierownictwa duchowego (popatrzcie np. na monastycyzm irlandzki). Tu zaczyna się histori spowiedzi usznej, wtedy jednak nie ma ona jeszcze nic wspólnego z tzw. "pokutą Kościelną", która była wcześniejszym "Kościelnym" rozwiązaniem problemu pojednia, a polegała na publicznym wykazaniu swego pokajania wspólnocie Kościoła- ja zgrzeszyłem wobec wspólnoty, wobec wspólnoty to jawnie naprawiam. Tu trzeba zaznaczyć, że czas takiej pokuty był rozłozony.
Sakrament Pokuty i Pojednania (coś, co autor tematu nieprecyzyjnie dość określił Spowiedzią) krztałtuje się na przełomie V-X wieku, a Kościół nakazuje to jako doroczny obowiązek dopiero na Soborze Laterańskim IV. Trzeba tutaj jasno odróżnić wolność od grzechu- w Kościele zawsze obecną, od zmiennych form, których wspólnota wiernych poszukiwała w pierwszych wiekach istnienia Kościoła. Pojaweinie się oddzielnego Sakramentu wynikało z Katolickiego rozumienia człowieka, z oczywistego problemu, jakim było zachowanie świętości przez każdego z nas. Spowiedź była szansą, która obmycie z grzechów w momencie Chrztu Św. takjakby "rozciągała" na całość życia człowieka. Łaska Chrztu trwa przez całe życie człowieka, Sakrament Pokuty i Pojednania z tej Łaski korzystając pomaga Chrześcijaninowi formować się i przezwyciężać swą grzeszność."

242

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Byłam dziś z koleżanką w innym kościele i byłam u spowiedzi.  Nie wiem jak postapie  w przyszłości ale chciałam miec wyjaśniona sytuacje z ostatnia spowiedzią i mieć wiedze czy ważna czy nie. Wyspowiadalam się z masturbacji i powiedziałam o pokucie której nie wykonałam. Ksiadz spytał O szczegóły- aby ocenić moralność grzechu- ile razy to zrobiłam od ostatniej spowiedzi, czy zrobilam to z przymusu- nalogu czy dla satysfakcji seksualnej, czy  miałam przy tym  nieczyste mysli lub ogkadalam pornografie aby spotegowac grzech,odp ze tylko raz przy nieczystych myślach ''anulowal'' pokutę tamta i w ramach pokuty obiecał walkę z masturbacją. Powiedział ze jak zrobię to przy nieczystych myślach/obrazkach/filmach to grzech ciężki. A jeśli będę omijać grzech podniecenia a przyjdzie sytuacja ze nie dam rady i ulegne masturbacji- to nałóg o grzechu lekki i wtedy przy spowiedzi następnej mam powiedzieć ze walczę z grzechem masturbacji i nie powinno być problemu z ''zakazami'' tyło pouczenie aby pozostać w wytrwałości w walce z nalogiem. smile co dalej z wiarą to Nie wiem ale dobrze ze sprawą sie wyjaśniła, no i jeśli nie będę czuła przymusu to nie będę wracała do masturbacji smile

243

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Karolajn, sorry, ale jeżeli chcesz wygłaszać takie teorie z kąta wzięte, grzebać w historii i szukać, co sobie Kościół sam dołożył to IDŹ STUDIUJ TEOLOGIĘ. Najlepiej aż do doktoratu.
Inaczej wszystkie Twoje teorie będą bez sensu, bo nie będą osadzone w konkretnym czasie historycznym z uwzględnieniem tego, co było wcześniej i tego, jakie były przyczyny i jakie skutki.

244

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

Karolajn, sorry, ale jeżeli chcesz wygłaszać takie teorie z kąta wzięte, grzebać w historii i szukać, co sobie Kościół sam dołożył to IDŹ STUDIUJ TEOLOGIĘ. Najlepiej aż do doktoratu.
Inaczej wszystkie Twoje teorie będą bez sensu, bo nie będą osadzone w konkretnym czasie historycznym z uwzględnieniem tego, co było wcześniej i tego, jakie były przyczyny i jakie skutki.

Jeju, spytałam z ciekawości.

245

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

z ciekawości pytasz o takie rzeczy od wczoraj i ciągle nie rozumiesz tego, że KK nie wsadził nic ot tak sobie, żeby ludziom uprzykrzyć życie tylko wszystko ma swój kontekst. Jak wywalisz kontekst, to zostaje takie patrzenie jak Twoje. Ale żeby świadomie móc cokolwiek na ten temat powiedzieć, trzeba dokładnie znać całą historię KK. Czyli te 2000 lat. I wszystkie dokumenty stworzone przez Kościół.

246

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

z ciekawości pytasz o takie rzeczy od wczoraj i ciągle nie rozumiesz tego, że KK nie wsadził nic ot tak sobie, żeby ludziom uprzykrzyć życie tylko wszystko ma swój kontekst. Jak wywalisz kontekst, to zostaje takie patrzenie jak Twoje. Ale żeby świadomie móc cokolwiek na ten temat powiedzieć, trzeba dokładnie znać całą historię KK. Czyli te 2000 lat. I wszystkie dokumenty stworzone przez Kościół.

Bardziej mnie interesowało co się działo z grzechami ludzi zanim nastąpiła spowiedź uszna ::)

247

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

No gdybyś znała historię to byś wiedziała wink
chrzczono dorosłych. Często późno w życiu. Bardzo się potem starali, aby grzechów unikać, bo nie mieli szansy na spowiedź.

248

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:

Bardziej mnie interesowało co się działo z grzechami ludzi zanim nastąpiła spowiedź uszna ::)

Było różnie. Była np. spowiedź powszechna. Czyli ludzie na głos mówili o swoich przewinach. Mam nadzieje, że nie chciałabyś wrócić do takiej formy? smile Był też problem taki, że pokutę łączono z chrztem. Czyli można ją było w życiu odbyć tylko raz. Czemu nie poczytasz sobie jak było nawet nie gruntownie? Zrozumiesz wtedy jak to mniej więcej było. Zamiast ulegać atakowi na Kościół?

249

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:

Byłam dziś z koleżanką w innym kościele i byłam u spowiedzi.  Nie wiem jak postapie  w przyszłości ale chciałam miec wyjaśniona sytuacje z ostatnia spowiedzią i mieć wiedze czy ważna czy nie. Wyspowiadalam się z masturbacji i powiedziałam o pokucie której nie wykonałam. Ksiadz spytał O szczegóły- aby ocenić moralność grzechu- ile razy to zrobiłam od ostatniej spowiedzi, czy zrobilam to z przymusu- nalogu czy dla satysfakcji seksualnej, czy  miałam przy tym  nieczyste mysli lub ogkadalam pornografie aby spotegowac grzech,odp ze tylko raz przy nieczystych myślach ''anulowal'' pokutę tamta i w ramach pokuty obiecał walkę z masturbacją. Powiedział ze jak zrobię to przy nieczystych myślach/obrazkach/filmach to grzech ciężki. A jeśli będę omijać grzech podniecenia a przyjdzie sytuacja ze nie dam rady i ulegne masturbacji- to nałóg o grzechu lekki i wtedy przy spowiedzi następnej mam powiedzieć ze walczę z grzechem masturbacji i nie powinno być problemu z ''zakazami'' tyło pouczenie aby pozostać w wytrwałości w walce z nalogiem. smile co dalej z wiarą to Nie wiem ale dobrze ze sprawą sie wyjaśniła, no i jeśli nie będę czuła przymusu to nie będę wracała do masturbacji smile

to są właśnie niezłe jaja. Obcemu chłopu opowiadać o swoich intymnych rzeczach, niezła jazda. No, ale dla mnie to było zawsze kuriozalne, o wiele dłużej zanim się nawróciłem na biblijne chrześcijaństwo. I pomogły Ci te katolickie rytuały i wpędzanie w poczucie winy, czy dalej masz wątpliwości? : )

250

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:

Byłam dziś z koleżanką w innym kościele i byłam u spowiedzi.  Nie wiem jak postapie  w przyszłości ale chciałam miec wyjaśniona sytuacje z ostatnia spowiedzią i mieć wiedze czy ważna czy nie. Wyspowiadalam się z masturbacji i powiedziałam o pokucie której nie wykonałam. Ksiadz spytał O szczegóły- aby ocenić moralność grzechu- ile razy to zrobiłam od ostatniej spowiedzi, czy zrobilam to z przymusu- nalogu czy dla satysfakcji seksualnej, czy  miałam przy tym  nieczyste mysli lub ogkadalam pornografie aby spotegowac grzech,odp ze tylko raz przy nieczystych myślach ''anulowal'' pokutę tamta i w ramach pokuty obiecał walkę z masturbacją. Powiedział ze jak zrobię to przy nieczystych myślach/obrazkach/filmach to grzech ciężki. A jeśli będę omijać grzech podniecenia a przyjdzie sytuacja ze nie dam rady i ulegne masturbacji- to nałóg o grzechu lekki i wtedy przy spowiedzi następnej mam powiedzieć ze walczę z grzechem masturbacji i nie powinno być problemu z ''zakazami'' tyło pouczenie aby pozostać w wytrwałości w walce z nalogiem. smile co dalej z wiarą to Nie wiem ale dobrze ze sprawą sie wyjaśniła, no i jeśli nie będę czuła przymusu to nie będę wracała do masturbacji smile


czy tylko mnie to śmieszy? wink)
to chyba są te problemy pierwszego świata smile

251

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

No gdybyś znała historię to byś wiedziała wink
chrzczono dorosłych. Często późno w życiu. Bardzo się potem starali, aby grzechów unikać, bo nie mieli szansy na spowiedź.

Ty tak poważnie ? Czy apostołowie, albo sam Jezus spowiadali ludzi ? Nie. Spowiedź jest całkowicie wynalazkiem KK. Można się spierać co do intencji pomysłodawców. Ja nie bardzo wierzę w te szlachetne, ale to moje zdanie. Gdyby spowiedź była czymś kanonicznym to funkcjonowałaby we wszystkich kościołach chrześcijańskich.

252

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
_v_ napisał/a:
karolajn1 napisał/a:

Byłam dziś z koleżanką w innym kościele i byłam u spowiedzi.  Nie wiem jak postapie  w przyszłości ale chciałam miec wyjaśniona sytuacje z ostatnia spowiedzią i mieć wiedze czy ważna czy nie. Wyspowiadalam się z masturbacji i powiedziałam o pokucie której nie wykonałam. Ksiadz spytał O szczegóły- aby ocenić moralność grzechu- ile razy to zrobiłam od ostatniej spowiedzi, czy zrobilam to z przymusu- nalogu czy dla satysfakcji seksualnej, czy  miałam przy tym  nieczyste mysli lub ogkadalam pornografie aby spotegowac grzech,odp ze tylko raz przy nieczystych myślach ''anulowal'' pokutę tamta i w ramach pokuty obiecał walkę z masturbacją. Powiedział ze jak zrobię to przy nieczystych myślach/obrazkach/filmach to grzech ciężki. A jeśli będę omijać grzech podniecenia a przyjdzie sytuacja ze nie dam rady i ulegne masturbacji- to nałóg o grzechu lekki i wtedy przy spowiedzi następnej mam powiedzieć ze walczę z grzechem masturbacji i nie powinno być problemu z ''zakazami'' tyło pouczenie aby pozostać w wytrwałości w walce z nalogiem. smile co dalej z wiarą to Nie wiem ale dobrze ze sprawą sie wyjaśniła, no i jeśli nie będę czuła przymusu to nie będę wracała do masturbacji smile


czy tylko mnie to śmieszy? wink)
to chyba są te problemy pierwszego świata smile

No ksiądz musiał jakoś wybrnąć z tej sytuacji big_smile

253 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2018-02-02 11:23:19)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
wilczysko napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No gdybyś znała historię to byś wiedziała wink
chrzczono dorosłych. Często późno w życiu. Bardzo się potem starali, aby grzechów unikać, bo nie mieli szansy na spowiedź.

Ty tak poważnie ? Czy apostołowie, albo sam Jezus spowiadali ludzi ? Nie. Spowiedź jest całkowicie wynalazkiem KK. Można się spierać co do intencji pomysłodawców. Ja nie bardzo wierzę w te szlachetne, ale to moje zdanie. Gdyby spowiedź była czymś kanonicznym to funkcjonowałaby we wszystkich kościołach chrześcijańskich.

Odpuszczali grzechy. Plus w Biblii istnieją fragmenty, w których ludzie opowiadają Jezusowi o swoich grzechach. Plus przytaczany tutaj fragment o tym, że apostołowie mieli iść odpuszczać grzechy.

Podstawy są. Na początku ludzie nawracali się jako dorośli. Wielu ginęło za wiarę, co samo w sobie zmazywało grzechy. Ale potem zaczęło brakować możliwości odpuszczenia grzechów, więc po czasie pojawiły się konfesjonały. To, co ludzie z tym zrobili to jedno, ale dla tych mocno wierzących to musi być piękne miejsce. Nie wiem, ja nigdy fenomenu spowiedzi nie zrozumiałam.

Msze na początku też inaczej wyglądały i mało kto się o to czepia tongue a w innych odłamach chrześcijaństwa wyglądają inaczej niż u katolików. To też niekanoniczne?

254 Ostatnio edytowany przez vilkolakis (2018-02-02 11:53:38)

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:
wilczysko napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No gdybyś znała historię to byś wiedziała wink
chrzczono dorosłych. Często późno w życiu. Bardzo się potem starali, aby grzechów unikać, bo nie mieli szansy na spowiedź.

Ty tak poważnie ? Czy apostołowie, albo sam Jezus spowiadali ludzi ? Nie. Spowiedź jest całkowicie wynalazkiem KK. Można się spierać co do intencji pomysłodawców. Ja nie bardzo wierzę w te szlachetne, ale to moje zdanie. Gdyby spowiedź była czymś kanonicznym to funkcjonowałaby we wszystkich kościołach chrześcijańskich.

Odpuszczali grzechy. Plus w Biblii istnieją fragmenty, w których ludzie opowiadają Jezusowi o swoich grzechach. Plus przytaczany tutaj fragment o tym, że apostołowie mieli iść odpuszczać grzechy.

Podstawy są. Na początku ludzie nawracali się jako dorośli. Wielu ginęło za wiarę, co samo w sobie zmazywało grzechy. Ale potem zaczęło brakować możliwości odpuszczenia grzechów, więc po czasie pojawiły się konfesjonały. To, co ludzie z tym zrobili to jedno, ale dla tych mocno wierzących to musi być piękne miejsce. Nie wiem, ja nigdy fenomenu spowiedzi nie zrozumiałam.

Msze na początku też inaczej wyglądały i mało kto się o to czepia tongue a w innych odłamach chrześcijaństwa wyglądają inaczej niż u katolików. To też niekanoniczne?

No w pewnym sensie msza jest niekanoniczna. Msza powstała jako pewna interpretacja słów Jezusa dotyczących ostatniej wieczerzy, ale to jest tylko interpretacja. Zresztą spowiedź też jest pewną interpretacją. Owszem, apostołowie i Jezus odpuszczali ludziom grzechy, ale nie ma śladu, że stanowił to jakoś rytuał. Po prostu robili to..., bo uważali, że mogą. Dzisiaj można tu uznać nawet za pewną socjotechnikę. Nikt nie wie, czy tym ludziom faktycznie jest cokolwiek odpuszczone. Można jedynie stwierdzić, że ci ludzie myślą, że tak jest.


W ogóle dotykając samej istoty religii chrześcijańskiej to, nie wiem na ile sobie wierzący zdają sprawę, ale ogromna jej część stanowi pewna interpretacja. O samym Jezusie wiadomo przecież bardzo niewiele. Wg mnie niemal na pewno nie wszystko to co napisano w Biblii to opis faktów. Przykładem jest np. opis ostatniej modlitwy Jezusa w Ogrojcu. Czy ktoś zauważył, że opisano szczegółowo zdarzenie, które nie miało świadków ? Nikt się nie przyznał do podsłuchiwania Jezusa. Wg Biblii apostołowie spali. Więc skąd wiadomo jak ta rozmowa Jezusa z Bogiem przebiegała ? A przecież jej treść jest niezwykle istotna.
Zastanawia mnie też jedno. Dlaczego Jezus nie spisał swoich nauk ? Wszelacy filozofowie, uczeni zapisywali swoje myśli. A Jezus tego nie robił. Syn Boży był analfabetą ? Liczył na to, że jego nauki nie będą podlegały przekłamaniom, przeinterpretowaniom ? Dla mnie to dziwne podejście.

Sorry za off top smile

255

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Unreal napisał/a:
karolajn1 napisał/a:

Byłam dziś z koleżanką w innym kościele i byłam u spowiedzi.  Nie wiem jak postapie  w przyszłości ale chciałam miec wyjaśniona sytuacje z ostatnia spowiedzią i mieć wiedze czy ważna czy nie. Wyspowiadalam się z masturbacji i powiedziałam o pokucie której nie wykonałam. Ksiadz spytał O szczegóły- aby ocenić moralność grzechu- ile razy to zrobiłam od ostatniej spowiedzi, czy zrobilam to z przymusu- nalogu czy dla satysfakcji seksualnej, czy  miałam przy tym  nieczyste mysli lub ogkadalam pornografie aby spotegowac grzech,odp ze tylko raz przy nieczystych myślach ''anulowal'' pokutę tamta i w ramach pokuty obiecał walkę z masturbacją. Powiedział ze jak zrobię to przy nieczystych myślach/obrazkach/filmach to grzech ciężki. A jeśli będę omijać grzech podniecenia a przyjdzie sytuacja ze nie dam rady i ulegne masturbacji- to nałóg o grzechu lekki i wtedy przy spowiedzi następnej mam powiedzieć ze walczę z grzechem masturbacji i nie powinno być problemu z ''zakazami'' tyło pouczenie aby pozostać w wytrwałości w walce z nalogiem. smile co dalej z wiarą to Nie wiem ale dobrze ze sprawą sie wyjaśniła, no i jeśli nie będę czuła przymusu to nie będę wracała do masturbacji smile

to są właśnie niezłe jaja. Obcemu chłopu opowiadać o swoich intymnych rzeczach, niezła jazda. No, ale dla mnie to było zawsze kuriozalne, o wiele dłużej zanim się nawróciłem na biblijne chrześcijaństwo. I pomogły Ci te katolickie rytuały i wpędzanie w poczucie winy, czy dalej masz wątpliwości? : )

Sama już nie wiem:)

Z jednej strony wydaję mi się, że najlepiej byłoby, porzucić ta całą  nadbudowę kk, czyli z niego zrezygnować, i żyć z wiarą po swojemu, być dobrą, nikogo nie krzywdzić, ale akceptować np to co pisałeś odnośnie seksualnosćci, okazyjną masturbację (w nadmiarze wiadomo wszystko jest szkodliwe) seks przedmałżeński (z ukochanym) czy antykoncepcję, ale z drugiej strony trochę myślę o spowiedzi. Czy jeśli kiedyś popełnię naprawdę grzech (nie taki jak zrobienie sobie dobrze) tylko np coś ukradnę, albo coś jeszcze innego, to odrzucając kk, nie będe miała już możliwości spowiedzi, i ten grzech ze mną już zostanie na zawsze, tylko z drugiej strony, czy faktycznie w konfesjonale są te grzechy odpuszczane?

256

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:

Sama już nie wiem:)

Z jednej strony wydaję mi się, że najlepiej byłoby, porzucić ta całą  nadbudowę kk, czyli z niego zrezygnować, i żyć z wiarą po swojemu, być dobrą, nikogo nie krzywdzić, ale akceptować np to co pisałeś odnośnie seksualnosćci, okazyjną masturbację (w nadmiarze wiadomo wszystko jest szkodliwe) seks przedmałżeński (z ukochanym) czy antykoncepcję, ale z drugiej strony trochę myślę o spowiedzi. Czy jeśli kiedyś popełnię naprawdę grzech (nie taki jak zrobienie sobie dobrze) tylko np coś ukradnę, albo coś jeszcze innego, to odrzucając kk, nie będe miała już możliwości spowiedzi, i ten grzech ze mną już zostanie na zawsze, tylko z drugiej strony, czy faktycznie w konfesjonale są te grzechy odpuszczane?

Podejdź do tego tak: Gdzieś w kosmosie właśnie wybucha supernowa, tworzą się galaktyki, gasną słońca. Czym przy tym wszystkim jest to, że sobie strzelisz orgaźmik w zaciszu domowym ? big_smile

257

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Wilczysko - ja tutaj przedstawiam teorie smile bo akurat teorie i procesy rzadzace katolicyzmem znam bo wszyscy mi je latami wtlaczali do glowy. Wiec tak samo potrafie odpowiedziec na pytania autorki z punktu widzenia KK.

Moja osobista opinia jest inna:D

258

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Lady Loka napisał/a:

Wilczysko - ja tutaj przedstawiam teorie smile bo akurat teorie i procesy rzadzace katolicyzmem znam bo wszyscy mi je latami wtlaczali do glowy. Wiec tak samo potrafie odpowiedziec na pytania autorki z punktu widzenia KK.

Moja osobista opinia jest inna:D

Ahaa. Rozumiem smile

259

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
karolajn1 napisał/a:

Sama już nie wiem:)

Z jednej strony wydaję mi się, że najlepiej byłoby, porzucić ta całą  nadbudowę kk, czyli z niego zrezygnować, i żyć z wiarą po swojemu, być dobrą, nikogo nie krzywdzić, ale akceptować np to co pisałeś odnośnie seksualnosćci, okazyjną masturbację (w nadmiarze wiadomo wszystko jest szkodliwe) seks przedmałżeński (z ukochanym) czy antykoncepcję, ale z drugiej strony trochę myślę o spowiedzi. Czy jeśli kiedyś popełnię naprawdę grzech (nie taki jak zrobienie sobie dobrze) tylko np coś ukradnę, albo coś jeszcze innego, to odrzucając kk, nie będe miała już możliwości spowiedzi, i ten grzech ze mną już zostanie na zawsze, tylko z drugiej strony, czy faktycznie w konfesjonale są te grzechy odpuszczane?

Biblijni chrześcijanie (w tym i ja) wierzą, że Jezus umarł za wszystkie grzechy tego świata. Przeszłe, obecne i przyszłe. Jeżeli przyjdziesz do Niego szczerze, prawdziwie i z serca, a nie wyrachowania, Twe grzechy będą odpuszczone. Jak w historii dwóch łotrów (dobrego i złego), ukrzyżowanych razem z Jezusem....

Pamiętasz poniższy werset?

"Oto stoję u drzwi i kołaczę. Jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną" (Ap 3,20)"

260

Odp: Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.
Unreal napisał/a:
karolajn1 napisał/a:

Sama już nie wiem:)

Z jednej strony wydaję mi się, że najlepiej byłoby, porzucić ta całą  nadbudowę kk, czyli z niego zrezygnować, i żyć z wiarą po swojemu, być dobrą, nikogo nie krzywdzić, ale akceptować np to co pisałeś odnośnie seksualnosćci, okazyjną masturbację (w nadmiarze wiadomo wszystko jest szkodliwe) seks przedmałżeński (z ukochanym) czy antykoncepcję, ale z drugiej strony trochę myślę o spowiedzi. Czy jeśli kiedyś popełnię naprawdę grzech (nie taki jak zrobienie sobie dobrze) tylko np coś ukradnę, albo coś jeszcze innego, to odrzucając kk, nie będe miała już możliwości spowiedzi, i ten grzech ze mną już zostanie na zawsze, tylko z drugiej strony, czy faktycznie w konfesjonale są te grzechy odpuszczane?

Biblijni chrześcijanie (w tym i ja) wierzą, że Jezus umarł za wszystkie grzechy tego świata. Przeszłe, obecne i przyszłe. Jeżeli przyjdziesz do Niego szczerze, prawdziwie i z serca, a nie wyrachowania, Twe grzechy będą odpuszczone. Jak w historii dwóch łotrów (dobrego i złego), ukrzyżowanych razem z Jezusem....

Pamiętasz poniższy werset?

"Oto stoję u drzwi i kołaczę. Jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną" (Ap 3,20)"

Unreal, a skąd wiecie Wy-protestanci, co jest grzechem a co nie, na temat seksualności, o tym co pytałam a Ty odpowiedziałeś. Np pornografia, to nie grzech pisałeś, a skąd to wiesz? Czy pastor o tym mówi, czy macie jakiś swój katechizm?

Posty [ 196 do 260 z 268 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Czy spowiedź jest ważna-pytanie do osób wierzących.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024