Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 91 z 91 ]

66

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
Jazzmine napisał/a:

Nie dziękuje ;-) swoją droga, nie spodziewałabym się, ze kiedykolwiek wymienię tu z Tobą jakiekolwiek "wiadomości" tongue

Ja też nie spodziewałem się, że tutaj kiedyś zajrzę ot tak. W temacie o vlogach, blogach, wsparciu dla zdradzonych, pojawił się post starr'a z 19 listopada gdzie przywołał temat icemana z 2014 roku i wymienił tam mnie jako jednego z wypowiadających się i kurde, coś w tym jest, że mnie tymi myślami tu ściągnął na to forum, także wibracje wibracje prawo przyciągania działa.. big_smile zobaczymy na jak długo tym razem tutaj się zatrzymam (: ale na pewno jeszcze trochę pozytywnej energii tutaj podrzucę w najbliższym czasie;)

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

To forum nie jest "tylko depresyjne", ja lubię na nie zaglądać, dużo się uczę wink

68 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2020-12-10 15:03:45)

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
Jazzmine napisał/a:

To forum nie jest "tylko depresyjne", ja lubię na nie zaglądać, dużo się uczę wink

Nie twierdze, ze jest tylko i wylacznie depresyjne, tylko ze czasem lepiej odciac sie od problemow zeby sobie ich nie przyciagnac.

Tak czy siak to prawda, bardzo pomaga, dla mnie to byla jest i pewnie bedzie idealna terapia, zeby powymieniac sie spostrzezeniami, dzieki ktorym zauwazam coraz wiecej, przede wszystkim fascynuje mnie typ zachowan, schemat bardzo czesto kropka w kropke sie powiela patrzac na tematy, wiec bardzo latwo wyciagnac wnioski i stworzyc sciezki postepowania w danych sytuacjach.

Smialo moge powiedziec, ze to forum mialo ogromny wplyw na moje postrzeganie swiata jezeli chodzi o relacje damsko-meskie a dokladniej zwiazki. Za co jestem bardzo wdzieczny, tym bardziej ze niestety mialem brak wzorca zwiazku w dziecinstwie, ze wzgledu na brak partnera rodzicielki.

Jazz, tak dodam jeszcze od siebie, ze jak wyciagasz wnioski z wpisow i historii z tego tematu to zwiazek (oby to juz byl ten do grobowej deski jezdli jestes szczesliwa), kolejne Twoje zwiazki jak i rozstania beda zupelnie inaczej przebiegaly, duzo bardziej dojrzale, w szczegolnosci na plaszczyznie swiadomosc-emocje-uczucia. smile

69

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Życzliwy bo nie wiem gdzie Cię szukać smile)) Zawsze Cię pełno, a ostatnio jakbyś gdzieś zaginął smile))
Dzisiaj piękny dzień, zamknęli mi hale, nie mam gdzie trenować, bieganie na taką pogodę odpada, to chociaż spacer i udałem się. Spaceruje sobie oczywiście w pełni uśmiechnięty, mijam po drodze jedną panią - jest reakcja, potem druga pani, aż normalnie zatrzymała się bo biegła i odwróciła, nie zagadywałem, bo nie chciałem - ale sama jej reakcja w sobie była dla mnie szczęściem smile))
Naprawdę piękne uczucie, jak dawniej, panie na mnie reagują... Odrazu wraca pewność siebie smile))
I drugi mój sukces, to przeczytałem cały mój wątek i nic - zero stresu, smutku, żalu !!!
Teraz widzę po sobie, jak człowiek się zmienił i ile pracy na lepsze wykonał...
Powiem Ci Kolego, że jednak życie jest Piękne !!!!
Pozdrawiam

70

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
Artiii napisał/a:

Życzliwy bo nie wiem gdzie Cię szukać smile)) Zawsze Cię pełno, a ostatnio jakbyś gdzieś zaginął smile))
Dzisiaj piękny dzień, zamknęli mi hale, nie mam gdzie trenować, bieganie na taką pogodę odpada, to chociaż spacer i udałem się. Spaceruje sobie oczywiście w pełni uśmiechnięty, mijam po drodze jedną panią - jest reakcja, potem druga pani, aż normalnie zatrzymała się bo biegła i odwróciła, nie zagadywałem, bo nie chciałem - ale sama jej reakcja w sobie była dla mnie szczęściem smile))
Naprawdę piękne uczucie, jak dawniej, panie na mnie reagują... Odrazu wraca pewność siebie smile))
I drugi mój sukces, to przeczytałem cały mój wątek i nic - zero stresu, smutku, żalu !!!
Teraz widzę po sobie, jak człowiek się zmienił i ile pracy na lepsze wykonał...
Powiem Ci Kolego, że jednak życie jest Piękne !!!!
Pozdrawiam

I o to chodzi! Afirmacja, pozytywne nastawienie, a mysli ktore przychodza, ja uwazam, ze do pewnego momentu warto z nimi rozmawiac, ale poswiecac im coraz mniej uwagi. W ktoryms momencie beda tak slabe, ze beda sie poddawaly codziennym sprawom i znikaly w ich cieniu. Zobaczysz, ja akurat widze to po sobie w ostatnim czasie, są, ale nie wyrzadzaja zadnej krzywdy i sa latwe do stlumienia, wierze ze jezeli nie zmiekne i nie beda do mnie zadne informacje z zewnatrz dochodzily to szybko to sie skonczy. Tego sie trzymam i tego sie trzymajmy wszyscy, bo to jedyny stabilny element kontrukcyjny na tej łodzi.

Śmiało pisz w swoim temacie, zagladam tam czesto, wprawdzie rzadziej - bo mysli mam zupelnie gdzie indziej, ale jestem i nie zapominam o Was! smile

71

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
Artiii napisał/a:

Spaceruje sobie oczywiście w pełni uśmiechnięty, mijam po drodze jedną panią - jest reakcja, potem druga pani, aż normalnie zatrzymała się bo biegła i odwróciła, nie zagadywałem, bo nie chciałem - ale sama jej reakcja w sobie była dla mnie szczęściem smile))

I tak sama z siebie? normalnie szok smile ale mówisz chociaż dzień dobry?

72

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
maku2 napisał/a:
Artiii napisał/a:

Spaceruje sobie oczywiście w pełni uśmiechnięty, mijam po drodze jedną panią - jest reakcja, potem druga pani, aż normalnie zatrzymała się bo biegła i odwróciła, nie zagadywałem, bo nie chciałem - ale sama jej reakcja w sobie była dla mnie szczęściem smile))

I tak sama z siebie? normalnie szok smile ale mówisz chociaż dzień dobry?

Maku w dzisiejszych czasach każdy jest zabiegany, 100 myśli na sekundę, złość, nerwy i nagle spotykasz na swojej drodze uśmiechniętego człowieka? - tak jak ja wczoraj spaceruje sobie, a jest wilgotno, mgła, po prostu fatalna pogoda.
Nie da się nie zareagować - spróbuj, czasami reakcje kobiet, są wręcz niesamowite, aż chce się żyć smile))
To taki można powiedzieć nasz eksperyment z Życzliwym, tylko on poszedł o krok dalej jeszcze smile))
Pozdrawiam

73 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2020-12-31 15:31:12)

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Wystarczy być usmiechnietym, a ludzie zaczna to odwzajemniac. Eksperyment taki, do kogo szybciej podejdziesz do dziewczyny ktora jest usmiechnieta i sie dobrze bawi, pelna radosci i szczescia, czy do naburmuszonej ksiezniczki stojacej pod sciana? Tak samo jest i w druga strone, jak emanujesz taka energia to i takich ludzi zaczynasz przyciagac, chetniej i lepiej odbierany jestes przez spoleczenstwo, szczegolnie dobrze to widac na poczcie albo w urzedzie miasta - tam te panie zawsze maja miny jakby za kare siedzialy, a usmiech, pozytywna energia i udany zart i zupelnie inne nastawienie i niekiedy latwiej niektore sprawy zalatwic. Co wiecej, jak sie usmiechniesz, puscisz oczko pani w aucie stojacym obok na swiatlach i sie usmiechnie to zarowno Ty jak i ona macie wystrzal pozytywnych emocji i usmiech od ucha do ucha. Przy okazji mi to pomaga zawsze podbic swoja samoocene, ktora chcac nie chcac jest niska po rozstaniu. Male i pozornie glupie rzeczy, a w dobie cierpienia po eks robią niekiedy robote. Malymi kroczkami tuputup do celu jakim jest odzyskanie siebie;)

74

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

To puszczenie oczka u Ciebie mnie normalnie rozbraja smile)) Wyobrażam sobie jaka reakcja Pań na to musi być... Dlatego napisałem, że poszedłeś o krok dalej...
Pozdrawiam

75

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Stary, albo działasz i idziesz po swoje albo stoisz jak widły w gnoju. Reakcja bywa różna, czasem pozytywna czasem negatywna, ale satysfakcja, ze cos robisz jest znaczaca. Zarowno w poznawaniu nowych kobiet, ale jednoczesnie w budowaniu swojej wartosci, swojej osoby. Zamykasz stary temat i idziesz dalej. Juz pisalem, ze z tym podejsciem poznalem kogos, bo chcialem (prawo przyciagania), bo chcialem kogos wartosciowego, a nie osoby ktora w wieku dwudziestu paru lat miala wiecej zwiazkow niz ja palcow u obu rak. No i sie pojawia taka osoba z bagazem mniejszym niz ja mam palcow u rak. Mam wrazenie, ze pewne rzeczy przychodza w najmniej oczekiwanym momencie i w momencie kiedy mocno wierzysz i wiesz czego chcesz i idziesz w to! Oddzielasz przeszlosc gruba kreska i jazda, dosyc, koniec! Nowy rok, nowy Ty, lecimy!

76

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Życzliwy u mnie jest taki problem, że ja na chwilę obecną nie chce się angażować w żaden związek. Dlatego nie poszedłem krok dalej, czyli puszczanie oczka. Zapewne zapytasz to po co w ogóle to robisz ???
Odpowiedź moja jest prosta - mój serdeczny uśmiech dla innych, jest formą terapii dla mnie, dużo mi pomaga, a reakcja kobiet wręcz niesamowita smile)
Dzięki temu odzyskałem w dużym stopniu pewność siebie, dosłownie chce mi się żyć - reagują na mnie kobiety, tak jak było dawniej... (a tego mi właśnie brakowało)
Teraz potrzebuje czasu dla siebie, dużo czasu - muszę się wew. uspokoić i znając mnie z biegiem czasu z pewnością coś z tym zrobię smile))
Pozdrawiam

77

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
Artiii napisał/a:

Życzliwy u mnie jest taki problem, że ja na chwilę obecną nie chce się angażować w żaden związek. Dlatego nie poszedłem krok dalej, czyli puszczanie oczka. Zapewne zapytasz to po co w ogóle to robisz ???
Odpowiedź moja jest prosta - mój serdeczny uśmiech dla innych, jest formą terapii dla mnie, dużo mi pomaga, a reakcja kobiet wręcz niesamowita smile)
Dzięki temu odzyskałem w dużym stopniu pewność siebie, dosłownie chce mi się żyć - reagują na mnie kobiety, tak jak było dawniej... (a tego mi właśnie brakowało)
Teraz potrzebuje czasu dla siebie, dużo czasu - muszę się wew. uspokoić i znając mnie z biegiem czasu z pewnością coś z tym zrobię smile))
Pozdrawiam

Puszczanie oczka to flirt, a flirt to nie deklaracja wejscia w zwiazek. Flirt ma za zadanie odbudowac Twoja pewnosc siebie, po doprawieniu rogów przez bż, pewnosc siebie lezy na dnie, wiec trzeba cos z tym zrobic by znowu byla na wysokim (normalnym) poziomie. Proste.
Potraktuj siebie metaforycznie jak samochod po wypadku, ma wiele usterek teraz trzeba na kazdej z nich sie skupic i zacząć je naprawiac, step by step. Jedni przeczekuja okres zaloby/rozstania a inni go przepracowuja, naprawiaja to co mozna, wyszukuja co mozna w sobie ulepszyc by byc lepsza osoba.

78

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Myślę, że o wiele lepiej ten okres żałoby przepracować. Wiadomo, że to o wiele trudniejsze, wymaga od nas dużej pracy i duzego samozaparcia. Ale jednak z jakis przyczyn te związki się rozpadają, trzeba to wszystko odkopać i przemyśleć. Wtedy jest szansa, że przy kolejnym związku nie popełnimy tych samych błędów, nie wejdziemy w ten sam/podobny schemat.

79

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
KoloroweSny napisał/a:

Myślę, że o wiele lepiej ten okres żałoby przepracować. Wiadomo, że to o wiele trudniejsze, wymaga od nas dużej pracy i duzego samozaparcia. Ale jednak z jakis przyczyn te związki się rozpadają, trzeba to wszystko odkopać i przemyśleć. Wtedy jest szansa, że przy kolejnym związku nie popełnimy tych samych błędów, nie wejdziemy w ten sam/podobny schemat.

KoloroweSny - przede wszystkim podstawa to przepracować swój były związek, wyciągnąć z niego wnioski - bez tego nie wyobrażam sobie, budowania nowych relacji. To o czym mówimy z Życzliwym, to poprawa pewności siebie smile)) Ja wiem, że od niewinnego flirtu do początku powstania relacji jest krótka droga, ale uwierz mi da się to kontrolować...
Dlatego ja się nie spieszę, jestem jak ta karoseria samochodowa tylko, że po gradobiciu i codziennie jest wyciągana nowa wgniotka smile
Życzliwy bardzo dobrze Cię rozumie, bo kiedyś taki sam byłem, na szybko, ja już musiałem działać - nie powiem, że dobrze mi z tym było, ale teraz pierwszy raz ja do niczego się nie spieszę... i tak szczerze dobrze mi z tym, ide do przodu w swoim tępie, nadal kobiety mi się podobają, reagują na mnie - odzyskałem po części pewność siebie, czego można chcieć więcej od życia smile)))
Pozdrawiam

80

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Krok po kroku, bez pospiechu. Wykorzystaj tez ten czas na nowe pasje, nowe znajomosci, to tez dodaje endorfin, endorfinki to paliwo, ktore pomaga znaczaco:)
Ja bardzo lubilem w okresie porozstaniowym robic nowe rzeczy, ktorych nigdy wczesniej nie probowalem. Tak sie kilka nowych „zajawek” pojawilo np. kick-boxing, zeglarstwo czy tez zaczalem sie interesowac MTB, a takze ekonomią, nie wspominajac o tematyce zwiazanej z psychologia. Tak jak mowilem, mozna siedziec i plakac w poduszke, a mozna w ktoryms momencie, gdzie totalny rozpieprz psychiki mamy za soba zaczac wyciagac wnioski i wykorzystywac to do ulepszania samego siebie. Po poprzednich relacjach/rozstaniach tak zrobilem, dzisiaj tych samych bledow juz nie popelniam, no moze po alko raz:) poza tym, nawet nie mam ich w glowie bo wystarczajaco udalo sie pewne rzeczy przepracowac, nie jest idealnie ale jest lepiej i o to chodzi, by byly postepy.

81

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
Zyczliwy napisał/a:

Krok po kroku, bez pospiechu. Wykorzystaj tez ten czas na nowe pasje, nowe znajomosci, to tez dodaje endorfin, endorfinki to paliwo, ktore pomaga znaczaco:)
Ja bardzo lubilem w okresie porozstaniowym robic nowe rzeczy, ktorych nigdy wczesniej nie probowalem. Tak sie kilka nowych „zajawek” pojawilo np. kick-boxing, zeglarstwo czy tez zaczalem sie interesowac MTB, a takze ekonomią, nie wspominajac o tematyce zwiazanej z psychologia. Tak jak mowilem, mozna siedziec i plakac w poduszke, a mozna w ktoryms momencie, gdzie totalny rozpieprz psychiki mamy za soba zaczac wyciagac wnioski i wykorzystywac to do ulepszania samego siebie. Po poprzednich relacjach/rozstaniach tak zrobilem, dzisiaj tych samych bledow juz nie popelniam, no moze po alko raz:) poza tym, nawet nie mam ich w glowie bo wystarczajaco udalo sie pewne rzeczy przepracowac, nie jest idealnie ale jest lepiej i o to chodzi, by byly postepy.

Życzliwy dobrze wiesz, że nigdy nie będzie idealnie smile)) ale czy to źle ?? Życie jest nie przewidywalne, włanie za to je cenie i staram się cieszyć z każdego dnia, bo to jest właśnie największy skarb człowieka. Móc się obudzić i żyć według własnych zasad, tak jak my chcemy !!!
Masz rację to tylko od nas zależy czy następnego dnia obudzimy się w podłym humorze i będziemy płakać do poduszki, czy powiemy swojej podświadomości, mocno i stanowczo dość. Najważniejsze to pozytywne podejście do życia, które widzę u Ciebie już zdążyło się zadomowić... 
Tak 3maj i do przodu...
Pozdrawiam smile

82

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

My ludzie, szczegolnie w Polsce zamiast sie cieszyc z kazdego malego sukcesu, zyc terazniejszoscia to zyjemy albo iluzja i marzeniami z przyszlosci, albo tesknota i wspomnieniami z przeszlosci. Nikt z nas nie skupia sie na tu i teraz, a zycie przemija bezpowrotnie. Pierwszy lockdown byl takim momentem na refleksje, ciagle zapieprzamy za czyms, czegos chcemy, lecimy na pelnych obrotach i sie pozniej okazuje, ze zycie minelo jak na pstrykniecie palcami, kazda radosc byla chwilowa, a przeciez nie o to chodzi.
Mnie to cieszy, ze zycie jest nieprzewidywalne bo przez to jest magiczne.

Ale dzisiaj filozofujemy i to bez alkoholu! Przynajmniej u mnie:)

83

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Życzliwy dzisiaj każdy się gdzieś spieszy, nie stanie na chwilę, zastanowi się, przemyśli pewne sprawy, tylko pogoń za...
Po drugie ludzie często grają kogoś, kreują się na osobę, którą w rzeczywistości nie są - nie wiem dlaczego tak jest, chcą się komuś przypodować, czy jak???
Lansują się na fb, bądź instagramie - po prostu zero prywatności! A potem pretensję, że jeden z drugim wiedzą tyle o ich życiu, jak na profilu setki zdjęć, po co im to ???
Trzecia sprawa pogoń za kasą, zawsze im mało - nie potrafią się cieszyć z drobnostek, tylko kasa i kasa!
Dlatego wydaje mi się, że wielu z nas jest nieszczęśliwa, bo oczekują niemożliwego, na własne życzenie...
Przykład uśmiech do innych, jedna grupa będzie zdziwiona, część mile zaskoczona, a jeszcze inna grupa wręcz Cię za to znienawidzi!
Dlatego zawsze to sobie powtarzam, najważniejsze to być przede wszystkim sobą!!!

Bo tak naprawdę, to nie oszukujemy nikogo - jak tylko siebie !!! A życie w zakłamaniu wiesz dobrze jak się kończy...

84 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2021-01-02 23:19:47)

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
Artiii napisał/a:

Życzliwy dzisiaj każdy się gdzieś spieszy, nie stanie na chwilę, zastanowi się, przemyśli pewne sprawy, tylko pogoń za...
Po drugie ludzie często grają kogoś, kreują się na osobę, którą w rzeczywistości nie są - nie wiem dlaczego tak jest, chcą się komuś przypodować, czy jak???
Lansują się na fb, bądź instagramie - po prostu zero prywatności! A potem pretensję, że jeden z drugim wiedzą tyle o ich życiu, jak na profilu setki zdjęć, po co im to ???
Trzecia sprawa pogoń za kasą, zawsze im mało - nie potrafią się cieszyć z drobnostek, tylko kasa i kasa!
Dlatego wydaje mi się, że wielu z nas jest nieszczęśliwa, bo oczekują niemożliwego, na własne życzenie...
Przykład uśmiech do innych, jedna grupa będzie zdziwiona, część mile zaskoczona, a jeszcze inna grupa wręcz Cię za to znienawidzi!
Dlatego zawsze to sobie powtarzam, najważniejsze to być przede wszystkim sobą!!!

Bo tak naprawdę, to nie oszukujemy nikogo - jak tylko siebie !!! A życie w zakłamaniu wiesz dobrze jak się kończy...

To jest problem naszych czasow, fb, instagram ludzie wykreowani na super pieknych, widzisz takich, dookola wszyscy piekni, zabki bielusienkie, proste zaczynasz łapac doły, zle sie czuc, upada Twoja samoocena, idziemy dalej, naoglada sie Pani takich pań i panow, zaczyna tez przesadnie o siebie dbac, widzi ze zaczyna miec powodzenie u „zrobionych” panow, bo wysylaja jej w prywatnych wiadomosciach nagie zdjecia, albo zdjecia swojego przyrodzenia, zaczyna w glowie sie pieprzyc, priorytety i wartosci, zaczyna widziec tylko kase i kostke na meskim brzuchu, nowe przyjaciolki takie jakie i ona, te same puste wartosci, rzuca cale dotychczasowe zycie i idzie w to. Brzmi choc troche znajomo?:)

Jak to rapował poznanski raper Paluch:
„Jeśli chcesz mieć coś czego nie ma nikt ziom
To bądź sobą, to bądź sobą”

85

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
Zyczliwy napisał/a:
Artiii napisał/a:

Życzliwy dzisiaj każdy się gdzieś spieszy, nie stanie na chwilę, zastanowi się, przemyśli pewne sprawy, tylko pogoń za...
Po drugie ludzie często grają kogoś, kreują się na osobę, którą w rzeczywistości nie są - nie wiem dlaczego tak jest, chcą się komuś przypodować, czy jak???
Lansują się na fb, bądź instagramie - po prostu zero prywatności! A potem pretensję, że jeden z drugim wiedzą tyle o ich życiu, jak na profilu setki zdjęć, po co im to ???
Trzecia sprawa pogoń za kasą, zawsze im mało - nie potrafią się cieszyć z drobnostek, tylko kasa i kasa!
Dlatego wydaje mi się, że wielu z nas jest nieszczęśliwa, bo oczekują niemożliwego, na własne życzenie...
Przykład uśmiech do innych, jedna grupa będzie zdziwiona, część mile zaskoczona, a jeszcze inna grupa wręcz Cię za to znienawidzi!
Dlatego zawsze to sobie powtarzam, najważniejsze to być przede wszystkim sobą!!!

Bo tak naprawdę, to nie oszukujemy nikogo - jak tylko siebie !!! A życie w zakłamaniu wiesz dobrze jak się kończy...

To jest problem naszych czasow, fb, instagram ludzie wykreowani na super pieknych, widzisz takich, dookola wszyscy piekni, zabki bielusienkie, proste zaczynasz łapac doły, zle sie czuc, upada Twoja samoocena, idziemy dalej, naoglada sie Pani takich pań i panow, zaczyna tez przesadnie o siebie dbac, widzi ze zaczyna miec powodzenie u „zrobionych” panow, bo wysylaja jej w prywatnych wiadomosciach nagie zdjecia, albo zdjecia swojego przyrodzenia, zaczyna w glowie sie pieprzyc, priorytety i wartosci, zaczyna widziec tylko kase i kostke na meskim brzuchu, nowe przyjaciolki takie jakie i ona, te same puste wartosci, rzuca cale dotychczasowe zycie i idzie w to. Brzmi choc troche znajomo?:)

Jak to rapował poznanski raper Paluch:
„Jeśli chcesz mieć coś czego nie ma nikt ziom
To bądź sobą, to bądź sobą”

Życzliwy jeszcze o tym faktycznie zapomniałem, programy do ulepszania zdjęć, znikają pieprzyki, zmarszczki, ząbki piękne bieluśienkie - a na żywo mały zonk, co do ulepszania swojego ciała - oszpecania się, również tego coraz więcej!
To chyba winik braku pewności siebie i w pewnym sensie niedojrzałości...
Zauważ tym piękniejsza laska, tym więcej kompleksów...

86

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Życzliwy, jak tam u Ciebie? Rozwija się coś fajnego?

87 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2021-01-20 00:42:08)

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
adela 07 napisał/a:

Życzliwy, jak tam u Ciebie? Rozwija się coś fajnego?

Hmm.. powoli ale do przodu sytuacje sie mają. Troche covid i kwarantanny wystopowaly spotkania z nowa kobieta, ale w dobie XXI w. jakos sobie radzimy. Znam juz jej pierwsze wady - spory bagaz doswiadczen, ale majac tyle lat to dziwne zeby ktos nie mial dobrego plecaka doswiadczen. Jest sporo zalet, przede wszystkim podobne potrzeby i wymagania od zycia. Na dzien dzisiejszy jestem pozytywnie nastawiony, zaintrygowany tym co ma do zaoferowania. Na razie nie chce zbyt wiele pisac ja na ten temat - ciii.. smile
Poki co jestesmy jeszcze „znajomymi”;)

Co do przeszlosci, od Sylwestra chyba mialem 1 moze 2 lekkie kryzysy (cos na zasadzie tesknoty, sam nie wiem do konca) ale to bardziej wynikalo z ogolnego gorszego humoru - zamkniety sam w domu przez kilka dni odbija sie czkawka na psychice. Zauwazylem, ze jak mam gorszy nastroj, wywolany jakims bodzcem zewnetrznym to zaczynaja sie rowniez mysli o eks, cos na zasadzie szukanie ukojenia od problemow - cos a’la uciekanie do mamusi bo w nocy koszmar sie przysnil, ale nie sa te mysli juz tak meczace i zazwyczaj spacer do Żabki po ptasie mleczko powoduje, ze te mysli ulatuja. Zreszta nowa Pani daje takie endorfiny, ze juz znaczaco zapomnialem o tym co bylo te 2 msc temu. Od jakiegos czasu nie mam juz snow z eks co wczesniej bylo meczace. Troche ucieklem w prace, nowy rok - nowe zadania, obowiazki i to swoja cegielke tez dodalo do wyjscia z tego co bylo. To tak z tego co u mnie.

88

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

No , jeśli jesteście "znajomymi", a czujesz endorfiny, to sytuacja idzie w fajną stronę. W stronę wiosny, że tak powiem.

89

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie
adela 07 napisał/a:

No , jeśli jesteście "znajomymi", a czujesz endorfiny, to sytuacja idzie w fajną stronę. W stronę wiosny, że tak powiem.


Wiosne to juz czuc jak ten snieg zaczal znikac z ulic i trawnikow.

Ostatnio takie mysli pozytywne mam, o ktorych pisalem zreszta na samym poczatku po rozstaniu ostatnim, ze czuje ze cos fajnego stoi za rogiem i zamiast kazac mi smutac kaze sie smiac i usmiechac - sytuacja wydaje sie klarowna czym, a raczej kim jest ta osoba, ktora za rogiem stala.

Wczoraj zabawna sytuacja sie wydarzyla. Napisala do mnie byla dziewczyna, ta sprzed kilku lat, glowna bohaterka tego tematu. Co slychac i co u mnie. Nie odpisalem rzecz jasna i nie mam zamiaru. Strasznie mnie to rozbawilo. Moze czyta ten temat i wyczula wolne okienko w moim zyciu?:)

2021 czuje ze bedzie sporo mnie zaskakiwal.

90

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Pewnie bada teren, czy może uda się Ciebie jakos zagadać. Pewnie też ma okienko. dobrze,że nie jesteś ciekawy, bo ja bym chyba była. Cóż, ja jestem, chociaż wiem, że taka wiedza nie byłaby dla mnie dobra. W Twoje okienko ktośtam puka, więc i tak masz o czym myśleć.

91

Odp: Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Im starszy jestem tym mniej ciekawy czyjegos zycia jestem.
A tym bardziej eksow. Totalnie ich zycie mnie nie interesuje. Skoro bada teren, to byc moze cos nie pyklo, moze wielkie olsnienie i objawienie. Nie wiem, nie chce wiedziec i nie interesuje mnie to. Nawet z czystej ciekawosci. Po co? Pewnych rzeczy lepiej nie rozgrzebywac, tak dla swietego spokoju.

Posty [ 66 do 91 z 91 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Powrot na netkobiety po 3 latach - kolejne rozstanie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024