Witam wszystkich błagam pomocy liczę na was. A konkretnie w 2010 R urodziłam córeczkę (cc), 2012 Aniołek (ciąża pozamaciczna cc), 2013 synek (cc). No i właśnie w piątek wybieram się do lekarza bo podejrzewam kolejną ciąże a we wszystkich cc odbyło się bez żadnych problemów i moje pytanie czy któraś dziewczyna przeszła 4 cięcia cesarskie? Jaka była reakcja lekarza? Strasznie się boję i liczę na wasze odpowiedzi.
Noo, po trzech cesarkach, to raczej już nie pozwolą ci rodzić naturalnie, za duże ryzyko rozejścia się blizny. Ja jestem po 2-ch cesarkach, teraz najprawdopodobniej czeka mnie trzecia.
Jeśli wszystko ładnie ci się zrosło, to nie musisz się stresować Będziesz musiała uważać na bliznę (zwłaszcza w 3 trymestrze); pewnie będziesz miała sprawdzaną jej grubość itd. Oczywiście istnieje ryzyko, że blizna się rozejdzie, ale od poprzedniego cięcia minęło już sporo czasu, więc nie schizuj
Powodzenia
Dziękuję bardzo za wsparcie a po każdej cesarce na drugi dzień byłam prawie w pełni sprawna i bez żadnych komplikacji
Jakie miałaś cięcia? Poprzeczne czy podłużne? Rozwiązanie ciąży będzie na pewno przez cc.
W którym tygodniu została wykryta ciąża pozamaciczna? To była ciąża jajowodowa? Czy w bliźnie?
Takie historie się zdarzają, nie jest to wcale takie rzadkie, wszystko zależy od tego jakie cięcie miałaś.
Miałam cięcia od pępka do dołu, ciąża pozamaciczna pękła mi w prawym jajowodzie w 5 tygodniu ciąży. Jajowód oczywiście wycięty.
bliznę polecam smarować Contractubexem, jak odpowiednio wcześnie po zagojeniu się będzie stosować, to duża szansa, że mocno zmaleje