Seks rynkowo wart 100-500 zł? Może jak ktoś jest awaryjnie potrzebujący
Dla zdrowego brata samca, to pewnie wychodzi kilka tysięcy miesięcznie... i pewnie niejeden braciszek przeliczy co tam zalega w portfelu i pójdzie się jednak przeprosić że ślubna. A nawet jak parę tysięcy w tą czy tamtą, to ja osobiście znam ciekawsze sposoby przepuszczania kasy niż na dupy ale rzecz jasna są różne drogi życia. Może dzięki temu młode studentki oferujące abonament mają za co żyć..
Na pewno Zbuduje ołtarzyk między nogami niechętnej ślubnej Pani i dostanie, zapewne raz na kwartał : ) Nie ma co, idealne rozwiązanie.
Nimfo, bezrefleksyjne omotanie miłością dla wielu Panów nie kończyło się dobrze. Tracili domy, samochody, majątki, czasami kończyli w kanale ciepłowniczym, albo rozstawali się z życiem. Kiepska perspektywa.