popatrz na to, co jest pogrubione:
Jak wracalismy z wycieczki byl chory. Pojechalam do Noego po tej wycieczce od razu na 7 dni. On lezal bo mial zapalenie gardla i cos tam jeszcze.... ciągle spał a ja ciagle zadawałam pytania kochasz mnie zależy ci na mnie czemu mnie nje tulisz nie zależy ci juz? Poświęć mi trochę czasu jak jestem u ciebie i tal ciągle.... Później grał sobie na ps4 wiec bylam bardziej zla i dalej o tamto sie pytalan aż stwierdził ze on nic nie będzie mogl jak zamieszkamy razem... bo jak we wlasnym domu nic nie może a co dopiero na swoim. Powtarzał wtedy ze ma doś moich pytań po 6 dniu odwiózł mnie do domu ..choroba juz mu troszkę przechodziła jak mnie odwiózł nie odzywał sie cały dzien dopiero jakoś o 2 w nocy, ze jest juz w domu byl sobie na remizie bo nie mial co robic w domu i ze mnie przeprasza za siebie i ze mnie kocha....to bgly jego ostatnie przeprosiny. Później w ten sam dzien prosilam zeby przyjechał az błagałam przyjechał spotkaliśmy sie ze znajomym i znowu wepxhalam mu sie do domu i już nie za bardzo pamiętam co dalej bylo. I od tamtego czasu mniej zaczęliśmy mnie pisać ( On juz nawet nie chciał chyba ) on zrobił sie nerwowy chamski.... a przed wycieczka przyjeżdżał do mnie pisaliśmy prawie ciągle nagle zabrał wszystko....i powtarza ciagle " tobie nic nie pasuje"
Czaisz, że to Twoja wina to, co się dzieje? On był chory... Albo trzeba było się nim zająć, albo wrócić do domu. Ja bym wywaliła po 1 dniu, więc i tak podziwiam jego cierpliwość.
Tak wiem, ze to moja wina. Przeprosiłam chciałam zeby wszystki wróciło do normay ale jednak nie...
On sie bardziej zrobił obojętny ,wylewny, chamski i nawet jak jestem mila i kochana to i tak u nas nic sie nie dzieje w związku... Nigdzie nie chodzimy tylko Dom i dom bo on zmęczony....
Czasami myślę... wcześniej był słodki, pisal duzo i miło, czule itp. Czy po prostu dopiero teraz staje sie mężczyzna??? Ja nie chce od niego dużo i ciągłej uwagi tak jak mi piszecie.. chce czuc, ze jak bede wracać z pracy mam do kogo ze ten ktos teskni i na mnie czeka ale jak? To ja pierwsza pytam o wszytsko, pisze martwie sie i wg. Kiedys mieliśmy ustalone ze jak jest alarm i on jedzie na pożar wysyla mi szybko smsa albo ta emotke z ogniem.... Teraz jest na pożarze bo szkole skończył i nic zero dania znac... Kiedys lubil jak sie martwiłam teraz nie .....
Dzisiaj zanim wyszedł dam mi buzi . Może on boi sie mówić slodko a pokazuje to czasami czynami ktorych ja prawie nie widze?
Wiem, powinnam mu podziękować, ze zrobił mi kąpiel . Moze rzeczywiście musze przystopować? Mam na myśli... Dac mu luz przestrzeń nie pytax ciagle pierwsza o wszystko i spotkania.... ale smutna sie robie jak mijaja 2 dni ,3 dnj a ten zero swksu zero zbliżeń ja nie rozumiem....
MuszE sie do czegoś przyznać... wcześniej jakies 2 tygodnie temu posiedziałam mu, ze jest ze mna tylko dla seksu, ze tylko tego ode mnie chce i juz na następny dziwn juz nie chcial sie kochać...
Jakieś 9 dni temu zrobiłam mu niespodziankę... kupiłam sobie ozdoby do bielizny i tylko podczas seksu powiedział mi " pięknie wyglądasz" a na codzien komplementow nie mam od niego ...
Nie wiem jak sie zachowac jak jestem u niego i np on sobie lezy jego mama miedxy nami i tv przed oczami ....mam byc szczesliwa i usmiexhnieta? Ehh
Poszłam do pracy,praca ogólnie straszna ciągle patrza w kamery i nie zdaze zrobić jednego zadania mam juz 10... to chińczyk więc nie ma jakoś fajnie.. i bede kończyła o tej 21 czasami w soboty i w niedzielę i boje sie, ze to wplynie na nasz zwiazek ze będziemy sie widzieć tak naprawdę co 2 tygodnie...że on w końcu odejdzie.
Druga sprawa. Wczoraj głupio gadal mi o naszych znajomych którzy byli razem ze soba 3 lata i siw rozstali ... mu sie stalo cos z okiem stracił Je i ona sie smieje z niego on z niej ale ze soba pisza... nie wiem co to mialo znaczyć.. ze on tez chce sie rozstać i kontakt mieć?