Dobre przykłady, pozwolisz, że je zmasakruję?
...ale globalnie jeśli boli, to może Panowie, czas na emancypację, to nie jest tak, że samo przyjdzie, kobiety sobie wywalczyły prawa.
Facet79 napisał/a:Pamiętajmy, że w przypadkach katastrof jak np. na Titanicu, pierwszeństwo do ratowania mają kobiety i dzieci. Mężczyźni zostają. Na Titanicu chyba żadna z kobiet nie walczyła o równouprawnienie w miejscach w szalupach.
Back to reality - Titanic dawno zatonął dzisiaj mamy korporację i wyścig szczurów, znasz przypadki w dużych firmach, gdy facet zrezygnował z awansu, bo kobieta ciężko pracuje... poza tym np. jest kobietą, może samotnie wychowuje dziecko, a dla faceta to tylko kwestia podłechtania ego?
Facet79 napisał/a: Kobiety mają też darmowe wejście w wielu klubach, faceci muszą płacić lub płacić więcej za wstęp.
wolisz męskie kluby? skoro chcesz bawić się z kobietami, to w ten sposób płacisz za swoją rozrywkę. Znasz kina, czy teatry, w których kobiety wchodzą za friko?
Facet79 napisał/a: No i najciekawsza sprawa : rozróżnienie konkurencji sportowych wg. płci i oddzielne komplety medali. Czy jeśli kobiety są za równouprawnieniem to mężczyźni i kobiety w sporcie nie powinni startować razem ? Choć OK, i tu z kolei widzę poszkodowanie kobiet bo jak już jest rozróżnienie medali wg. płci to kobiety dostają mniejsze nagrody w sportach zawodowych.
Ok, ale faceci też startują w kategoriach np. w boksie od papierowej po superciężką, czemu osiłek ~100 kg nie boksuje się z kogucikiem ~50 kg?
Studiowałam na polibudzie, nawet nie wiesz ile razy słyszałam, że coś zaliczyłam, bo jestem dziewczyną. Czasem rzeczywiście miałam fory, ale miałam też takich nauczycieli, którzy uważali, że kobieta nie nadaje się na inżyniera... rzeczy w tym, że było to niezależne od mojej postawy, były to preferencje facetów, sposób postrzegania traktowania, kobiet przez facetów. Coś na co nie miałam wpływu, a jednak finalnie moje wyniki były przypisywane nie mojej pracy, tylko płci. Uwiera cię, że stosujesz się do wzorców kulturowych, że facet przepuszcza w drzwiach kobietę pierwszą, że całuje w rączkę,... i takie tam? No to nie rób tego, zacznij przełamywać wzorce kulturowe, tak jak to robiły kobiety walczące o prawa.
A teraz pytanie - prawa kobiet vs mężczyzn, czy te sytuacje dyskryminacji facetów uwierają, na tyle by jednak zrezygnować ze swojego komfortu i zawalczyć o prawa mężczyzn?
Będę kibicować 