Ooo, to na gęsto. W każdym razie zdradził prawdziwe intencje jakie wobec Ciebie ma/miał.
Tupeciarz jeden...
Ciesz się, przynajmniej nie brniesz w to dalej...
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dziwna sytuacja z facetem.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ooo, to na gęsto. W każdym razie zdradził prawdziwe intencje jakie wobec Ciebie ma/miał.
Tupeciarz jeden...
Ciesz się, przynajmniej nie brniesz w to dalej...
Pogoń dziada na cztery wiatry. W jego miejscowości dziecko albo żona w ciąży a Ty odskocznia w pracy. Daj sobie sopkój. Nic z tego nie będzie. Pojedz na sylwestra tam gdzie on, wynajmij swoja kwaterę, wolno ci. I poznaj jakiego fajnego faceta. A w święta zadzwoń kilka razy do niego na pogaduszki. jak się wkurzy - sprawa jasna, telefon jest intruzem niepokojacym inna panią. I po problemie. Zmień zamki w drzwiach. Jego Łachy nadaj paczka do domku. Popłaczesz będzie bolało ale lepiej tak niż to ciągnąć.
Powiedział, że skoro nie potrafimy się dogadać w pewnych kwestiach to może spotykajmy się tak na luzie bez nakręcania się. Mówił, że szkoda byśmy mieli urywać kontakt a moglibyśmy normalnie się spotykać w tygodniu bez wnikania w nasze życie prywatne.
Wyśmiałam go i kazałam mu się nie odzywać do mnie.
I bardzo dobrze zrobiłaś. Znajdziesz kogoś do normalnego związku, a poszukiwacz przygód niech szuka ich gdzie indziej. Co za tupet...
Ciężko jest się pozbierać po takich słowach
Dlaczego on całą winę zwalił na mnie? Napisał mi, że gdybym na spokojnie do tego podeszła, bez fochów, uszanowała jego zdanie, że potrzebuje czasu na pewne sprawy to moglibyśmy być nadal razem.
Dlaczego on całą winę zwalił na mnie? Napisał mi, że gdybym na spokojnie do tego podeszła, bez fochów, uszanowała jego zdanie, że potrzebuje czasu na pewne sprawy to moglibyśmy być nadal razem.
Bo się gnojek jeden za nic w świecie nie przyzna, że to on zawalił. Rzucił Ci patyka i teraz czeka i patrzy czy przyniesiesz mu tego patyka w ząbkach z powrotem.
Zapomnij o nim, dziewczyno, nie odzywaj się i nie odpowiadaj na jego zaczepki.
Jest Ci źle, bo miałaś inne wyobrażenie o tym związku i o nim samym. Ale, na szczęście!, dowiedziałaś się jak jest na prawdę.
Poboli i przejdzie. Tylko ignoruj gnojka i poblokuj go wszędzie gdzie się tylko da!
Parę lat temu miałam podobną sytuację tylko,że on bywał u mnie praktycznie 24/h, znał wszystkich moich znajomych itp. Mnie nie przedstawił nikomu ze swojego grona, nigdy mnie do siebie nie zaprosił. Rzecz jasna "znajomość" nie potrwała długo. Jak szybko się zaczęła tak szybko skończyła.
Wczoraj po tygodniu ciszy odezwał się i zapytał czy mam jakieś plany na dzisiejszy wieczór, bo chciałby się spotkać na chwilę i pogadać. Napisałam, że może wpaść jak chce, ale nie wiem o czym niby mamy rozmawiać.
Wpadł i wiecie co? Powiedział, że skoro nie potrafimy się dogadać w pewnych kwestiach to może spotykajmy się tak na luzie bez nakręcania się. Mówił, że szkoda byśmy mieli urywać kontakt a moglibyśmy normalnie się spotykać w tygodniu bez wnikania w nasze życie prywatne.Wyśmiałam go i kazałam mu się nie odzywać do mnie. Cholernie boli i nie mogę dojść do siebie po tej rozmowie
Spotykać się na luzie i pobzykać bez zobowiązań. Facet kogoś ewidentnie ukrywa, manipuluje Tobą i jeszcze wzbudza poczucie winy. Jakbym widziała mojego byłego. Pogoń dziada, pewnie poboli przez jakiś czas, ale nie ma sensu się tak szamotać.
Chyba faktycznie mu się udało to wzbudzenie winy, bo zaczynam się zastanawiać czy faktycznie nie byłam zbyt nachalna.
Powiedzcie mi tylko po co on mówił jak to mu zależy na mnie i że jestem dla niego bardzo ważna i jedyna?
JPRD ... Po to, żeby mieć dostęp do bzykania bez zobowiązań wtedy, kiedy jemu na to przyjdzie ochota.
Po to to mówił.
I kiedy mu to odcięłaś postroił fochy, jak to niedojrzały gnojek i jak sama widzisz - zupełnie nagle przestało mu zależeć i przestałaś być dla niego ważna.
To Ci nie daje nic do zrozumienia ?
Facet, któremu zależy na kobiecie i o której uważa, że jest dla niego bardzo ważna nie spieprza w podskokach tylko dlatego, że ta kobieta chce bardziej wejść w jego życie, no helloł !
Wręcz przeciwnie, sam ją do tego życia zaprasza. Sam przedstawia ją znajomym. Sam dąży do tego, żeby ta kobieta stała się częścią jego życia ...
A jedyna nie byłaś zdaje się nigdy. Porzuć te złudzenia.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dziwna sytuacja z facetem.
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024