A wiec kochane moje, nie wiem co myśleć o tym. Zawsze z chłopakiem uprawiamy bezpieczny seks a tym razem wyszło inaczej.. przechodząc do sedna sprawy. Ostatni okres miałam 8 października, cykle mam zazwyczaj 25-26 dniowe już od dłuższego czasu. W nocy z piątku na sobotę czyli 21-22 wypiliśmy trochę i nas poniosło. Kochaliśmy się dwa razy i w obu przypadkach partner skończył we mnie. Niestety nie wiem kiedy mam owulację bo nigdy jej nie czułam a wg kalendarzyków z internetu dni płodne miałam około 15-24.. dopiero teraz pomyślałam o konsekwencjach i ta myśl nie daje mi spokoju.. jak myślicie? Czy mogło dojść do zapłodnienia? Czy któraś z was miała tak że uprawiała seks z zakończeniem w środku dzień po 'kalendarzykowej owulacji'? Pomocy.. do miesiączki zostało mi 11 dni..
2 2016-10-23 18:45:06 Ostatnio edytowany przez navelbina (2016-10-23 18:46:11)
Wez tabletke na wszelki wypadek bo prawdopodobienstwo zajscia w ciaze jest wysokie w tej sytuacji
Po Co masz sie stresowac? Masz jeszcze czas na morning after pill wiec na Twoim miejscu bym nie zwlekala jesli nie chcesz byc mamusia za 9miesiecy.
Czy to taki problem, podejść do apteki i poprosić o Escapelle?
Skoro Cię poniosło to trzeba płacić za błędy. Kup tabletki bo za 9 miesięcy będziesz miała większe wydatki.
Nie mam zamiaru brać tabletek. Jeśli coś się trafi to napewno poniose odpowiedzialność, tylko ta ciekawość zżera człowieka..
Nie mam zamiaru brać tabletek. Jeśli coś się trafi to napewno poniose odpowiedzialność, tylko ta ciekawość zżera człowieka..
Nikt Ci tego z fusów nie wywróży. Możesz zrobić test w dniu oczekiwanej miesiączki, ew. betę HCG w laboratorium.