Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 38 ]

1 Ostatnio edytowany przez doro1 (2016-10-23 16:27:29)

Temat: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

"Jeśli chcesz poznać człowieka, nie słuchaj co mówią o nim inni, lepiej posłuchaj co on mówi o innych."
Czy lubicie ludzi ktorzy obgaduja,zle mowia o innych ludziach ?Wiem ze niektorzy wrecz ubostwiaja tego typu ludzi,ktorzy wytykaja,obgaduja ,zle mowia o innych ludziach,czesto nieslusznie,zeby tylko poplotkowac,przypodobac sie..albo tematow brak...jak to jest u Was? jaki  stosunek macie do takich ludzi?

I jak ta osoba mowi zle o kims,czy jak znikniemy,bedzie ona w innym towarzystwie to Nas tez nie obgada ?...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Jasne, że nie lubię. Sama nie lubię obgadywać innych i przez to nie jestem ulubionym materiałem na koleżankę. Tak bywa.
Wolę osoby, które nie obgadują zbyt bardzo. Wolę pogawędki o czymś innym jak o innych ludziach.

3

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Nie zawężajcie "mowienia o innych" do obgadywania wink

4

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Amethis napisał/a:

Nie zawężajcie "mowienia o innych" do obgadywania wink

Najczesciej jest to obgadywanie,mowienie o kims zle,a samemu sie nie jest idealem,i po co sie oszukiwac  wink

5

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Zawsze zwracałam uwagę na to, jak facet, z którym się umawiałam mówił o swoich byłych wink to naprawdę trafnie wskazywało na jego klasę lub jej brak, co potwierdzały także i inne sytuacje i spostrzeżenia.

6

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
doro1 napisał/a:
Amethis napisał/a:

Nie zawężajcie "mowienia o innych" do obgadywania wink

Najczesciej jest to obgadywanie,mowienie o kims zle,a samemu sie nie jest idealem,i po co sie oszukiwac  wink

Mowienie o kimś źle nie jest jeszcze obgadywaniem. Jak powiem komuś, że nie cierpię mojego sąsiada, bo leje żonę to go obgaduję? 

Ja mu to prosto w oczy mogę powiedzieć, chociaż właśnie dlatego z nim nie rozmawiam.

7 Ostatnio edytowany przez doro1 (2016-10-23 19:24:20)

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Chomikowa napisał/a:

Zawsze zwracałam uwagę na to, jak facet, z którym się umawiałam mówił o swoich byłych wink to naprawdę trafnie wskazywało na jego klasę lub jej brak, co potwierdzały także i inne sytuacje i spostrzeżenia.

Kiedys madra starsza kobieta powiedziala mi, ze trzeba sluchac co dany facet mowi o innych kobietach,jak krytykuje kobiety,to pozniej badzie ciebie krytykowal,wytykal Ci...

8 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-10-23 20:36:00)

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
doro1 napisał/a:
Chomikowa napisał/a:

Zawsze zwracałam uwagę na to, jak facet, z którym się umawiałam mówił o swoich byłych wink to naprawdę trafnie wskazywało na jego klasę lub jej brak, co potwierdzały także i inne sytuacje i spostrzeżenia.

Kiedys madra starsza kobieta powiedziala mi, ze trzeba sluchac co dany facet mowi o innych kobietach,jak krytykuje kobiety,to pozniej badzie ciebie krytykowal,wytykal Ci...

Diabeł tkwi w szczegółach

"Jak" smile

Gdy jest to "konstruktywna krytyka" to moze byc to tragiczne, wiekszosc życia to wysłuchiwać wink

No i rzeczywiście, nie przyjemne to jest smile
Nie dobre te chłopy i zarazem biedne wink

9

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Amethis napisał/a:

Nie zawężajcie "mowienia o innych" do obgadywania wink

Oczywiście, że mówienie o innych nie musi być obgadywaniem. Obgadywanie kojarzy mi się z czymś negatywnym, co - jak słusznie zauważyła Iceni - niekoniecznie jednak zainteresowanemu powiemy mu prosto w oczy. Można też o kimś po prostu opowiadać i/lub mówić pozytywnie.

doro1 napisał/a:

Kiedys madra starsza kobieta powiedziala mi, ze trzeba sluchac co dany facet mowi o innych kobietach,jak krytykuje kobiety,to pozniej badzie ciebie krytykowal,wytykal Ci...

Ale dlaczego? Uważam, że nie należy z góry zakładać czyichś złych intencji. Ludzie są różni, jeśli więc krytyka w danej sytuacji jest słuszna, to przecież nikogo nie będziemy chwalić dla zasady. Wystarczy postępować w sposób, który nie będzie dawał pożywki do złośliwej krytyki - wówczas nie będzie się czego obawiać wink.

10

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Ja pamiętam jedną sytuację bardzo dokładnie, gdyż mnie ubodła. Siedzę w "L-ce" i słyszę jak instruktor rozmawia przez tel z drugim, coś w tym stylu: "jakie dzięcioły wczoraj przyszły, nic kompletnie nie czaiły,  tłumaczysz jak dziecku, pokazujesz palcem, a oni nic [tu śmiech kpiący]". Gdy tylko wysiadłam z samochodu, poszłam do biura się wypisać z tej szkoły jazdy. Jeśli ktoś miał odwagę przy mnie tak mówić o innych kursantach, to o mnie też tak mówił na 100%.

Tak samo robią czasem pracodawcy podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Wypytują o poprzednich pracodawców. Choć mogłabym nagadać, bo miałabym o czym... to muszę zachować umiar i dobrać odpowiednio słowa. Wiadomo... przyszły szef mógłby pomyśleć, że w przyszłości o nim też będę tak opowiadać wink .

Niestety większość rozmów poza plecami to obgadywanie. Nie lubię tego słuchać, staram się w tym nie uczestniczyć. Nie zawsze się udaje.... ale jeśli już jestem zmuszona słuchać, to robię się neutralna. Nie mam zaufania do takiej osoby.

11

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Nie oszukujmy się. Polacy luuubią obgadywać. Mało kto kiedy mówi o kimś w superlatywach. To takie polaczkowate obrobić komuś cztery litery.

12

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Ogromnie nie lubię określenia "polaczkowatość" - samo w sobie jest pogardliwe, a przede wszystkim bardzo generalizujące.

13 Ostatnio edytowany przez doro1 (2016-10-24 00:24:53)

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Z moich obserwacji wynika,ze najczesciej zle mowia o innych,krytykuja kogos,obgaduja kogos,osoby ktore same z siebie nie sa zadowolone,chodz do tego sie nigdy nie przyznaja  wink

Ale nie interesujace jest to co ludzie mowia,ale interesujace jest  to co probuja ukryc  wink

14

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

W pewnym sensie na pewno - umniejszając czyjąś wartość podnoszą swoją własną. To jest oczywiście złudne, nie zawsze też do końca uświadomione, ale tak działa ten mechanizm.

15

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Olinka napisał/a:

Ogromnie nie lubię określenia "polaczkowatość" - samo w sobie jest pogardliwe, a przede wszystkim bardzo generalizujące.

Też mnie to w przykry sposób uderzyło.
Zarówno określenie "polaczkowatość", jak i generalizacja, że Polacy (w domyśle, w kontekście całej wypowiedzi, tylko Polacy) lubią obgadywać.
Jeśli już, to jest to cecha ludzka, a nie związana z jakąś nacją.

16 Ostatnio edytowany przez Averyl (2016-10-24 09:20:06)

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Jest też coś w naszym sposobie bycia ze sobą, ostatnio widziałam historyjkę obrazkową: dziewczyny siedzą ze sobą, szczęśliwe gadają, na zakończenie spotkania buziaczki i inne czułości, a potem drugi rys. jak obgadują koleżanki przed innymi, na kolejnym rys. - analogiczna sytuacja z facetami, na spotkaniu "ty debilu", "ty ...", a po spotkaniu "Franek to spoko gość". Albo

Solidarność męska:
Żona do męża (podpitego i spóźnionego)
- Gdzie byłeś tyle czasu?
- U Janka na brydżu.
Żona dzwoni do Janka i pyta:
- Był u ciebie mój mąż?
- Jak to był?! Siedzi i właśnie rozdaje

Solidarność kobieca:
Mąż do żony (mocno spóźnionej)
- Gdzie byłaś tyle czasu?
- U Ewy na brydżu.
Mąż dzwoni do Ewy i pyta:
- Była u ciebie moja żona?
- Nie

Zgadzam się z tezą - kiedyś słyszałam takie zdanie, że najbardziej nas wkurzają w innych... nasze własne wady.

17

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Na pewno można  wiele dowiedzieć się o człowieku, widząc jak odnosi się do innych, ale to też nie jest reguła.  Jeśli  mówię o źle o ludziach , to tylko bliższym znajomym, np. jeśli ktoś  mnie potraktował  nie w porządku. Trochę co innego takie złośliwe obgadywanie kogoś. Niestety fałszywych ludzi nie brakuje…

18 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-10-24 11:10:52)

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Averyl napisał/a:

najbardziej nas wkurzają w innych... nasze własne wady.

lustereczko powiedz, kto najpiękniejszy na świecie wink

swego nie znacie, "cudze chwalicie"

19

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Jedną z rzeczy, która ujęła mnie w moim partnerze i wciąż ujmuje, jest to, że nigdy nie słyszałam, by o kimś źle mówił. Poważnie, nigdy. Nigdy nie powiedział przy mnie złego słowa o żadnej ze swoich byłych partnerek, o żadnej grupie społecznej, co najwyżej krytykuje konkretne zachowania, a nie osoby. Jeśli mi się czasem zdarzy powiedzieć coś niepochlebnego o kimś (zdarza mi się, przyznaję, niestety wink choć nie chodzi o obgadywanie sensu stricte, bo tego nie lubię robić), on szuka okoliczności "rehabilitujących" tę osobę - np. "może powiedziała tak, bo była zmęczona" itd. Nie spotkałam się z taką postawą chyba u nikogo innego i staram się ją przyswoić i stosować, bo uważam, że jest godna podziwu i bardzo rzadko spotykana.

Zawsze bardzo męczyły mnie osoby, dla których najfajniejszym tematem jest śledzenie co, kto, do kogo powiedział i jak zrobił. Sądzę, że jeśli ktoś tak bardzo interesuje się cudzym życiem i jest pierwszy do jego krytykowania, to:
1. musi być bardzo znudzony i nieusatysfakcjonowany własnym życiem
2. musi być potwornie zakompleksiony.

20

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

czy serio uwazasz, ze ktos napisze, ze lubi? big_smile
Jest plotkowanie a plotkowanie. Generalnie mam duzo poblazliwosci dla ludzkich slabosci, zwlaszcza, gdy nikomu one nie robia krzywdy. Nie znosze tylko premedytacji, zawzietosci, zawisci i intryg, gdy ktos celowo chce uprzykrzyc innym zycie. Gdy kogos nie lubie, nie przepadam za nim, glownie z powodu jego wrednego charakteru, to nie trace na niego czasu w rozmowach z innymi, nie bawie sie wxjakies obgadywania. . Najwyzej pomysle sobie o nim w nieparlamentarnych slowach, albo w rozmowie z kims bliskim i zaufanym wymienimy na glos podobne spostrzezenia konczac - szkoda czasu na tego...te...(wymoderowano) i po temacie smile

21

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Ja też zwracałam uwagę np. na sposób mówienia o eks. Nawet nie chodzi o to, czy obiektywnie rzecz biorąc ta eks miała duże wady i czy krytyka jest uzasadniona. Chodzi o to, że pewnych rzeczy nie powinno się wywlekać.

22

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Anemonne napisał/a:

Jedną z rzeczy, która ujęła mnie w moim partnerze i wciąż ujmuje, jest to, że nigdy nie słyszałam, by o kimś źle mówił. Poważnie, nigdy. Nigdy nie powiedział przy mnie złego słowa o żadnej ze swoich byłych partnerek, o żadnej grupie społecznej, co najwyżej krytykuje konkretne zachowania, a nie osoby. Jeśli mi się czasem zdarzy powiedzieć coś niepochlebnego o kimś (zdarza mi się, przyznaję, niestety wink choć nie chodzi o obgadywanie sensu stricte, bo tego nie lubię robić), on szuka okoliczności "rehabilitujących" tę osobę - np. "może powiedziała tak, bo była zmęczona" itd. Nie spotkałam się z taką postawą chyba u nikogo innego i staram się ją przyswoić i stosować, bo uważam, że jest godna podziwu i bardzo rzadko spotykana.

Zawsze bardzo męczyły mnie osoby, dla których najfajniejszym tematem jest śledzenie co, kto, do kogo powiedział i jak zrobił. Sądzę, że jeśli ktoś tak bardzo interesuje się cudzym życiem i jest pierwszy do jego krytykowania, to:
1. musi być bardzo znudzony i nieusatysfakcjonowany własnym życiem
2. musi być potwornie zakompleksiony.

Wiesz co? Tak samo ma moj Misiek smile Nigdy ale to nigdy o nikim zle nie mowi, a niektore osoby, ktore w zyciu spotkal to naprawde byly prawdziwe buraki. I to faktycznie jest bardzo ujmujace w czlowieku smile

23

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Macie rację - osoba, która nigdy nie wypowiada się źle o poprzednich partnerach, budzi dużo większe zaufanie jako potencjalny kandydat na niego czy partner. W końcu nie od dziś znane jest powiedzenie, że człowieka poznasz po tym, jak kończy. Szkalowanie kogoś, obgadywanie po zakończonym związku świadczy o niedojrzałości i szukaniu ujścia dla własnych negatywnych emocji, w końcu coś kiedyś wpłynęło na fakt, że dana osoba się z tą drugą związała. Związek to dwoje ludzi, więc zrzucanie pełnej winy na jedną ze stron - to właśnie oznaka wspomnianej niedojrzałości, a tym samym szukanie usprawiedliwienia dla siebie i niestety próba wybielania. Oczywiście, że bywają sytuacje, kiedy jest to zgodne z prawdą, ale nie są one specjalnie częste.
Jak sięgnę pamięcią, to mój mężczyzna w ogóle nie chciał rozmawiać o poprzednich partnerkach, a jeśli mówił, to nie zahaczał o problemy ani przyczyny rozpadu tych zwiąków.

24

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Olinka napisał/a:

Macie rację - osoba, która nigdy nie wypowiada się źle o poprzednich partnerach, budzi dużo większe zaufanie jako potencjalny kandydat na niego czy partner.

... ale z jakiegoś powodu związek się rozpadł, coś musiało być nie hallo... by nie powiedzieć ktoś wink
To może mieć walory terapeutyczne, wywalić wszystko co na sercu leży, nawet jeśli prawda będzie trochę podkoloryzowana... w końcu to ex.

Opowiadanie źle o innych w większość wypadków wynika z niskich pobudek, ale może wynikać z oceny sytuacji.
Jeden z moich ex czasem brał dragi, generalnie to był temat tabu, raczej nie istniał, a może nie przeszkadzał mi wtedy. Teraz tym bardziej nie, tyle że gość ma żonę, dziecko i to dalej jest temat tabu dla tamtej kobiety. Gdy się o tym dowiedziałam, to zastanawiałam się jak bardzo chłopak jest uzależniony, czy to, że tak dobrze się maskuje, nie skończy się w którymś momencie nieprzyjemnie dla jego rodziny. Z perspektywy czasu mimo iż to był niesamowity facet, to chyba nie powiedziałabym, że wszystko było OK, nie powiedziałabym że jego uzależnienie, jego mistyfikacja jest czymś dobrym.

25

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

A dlaczego ktoś koniecznie musi być nie halo, jeśli związek się rozpadł? Czasami rzeczywiście ludzie robią sobie różne świństwa, ale przecież to chyba nie jest większość przypadków? Często jest tak, że konkretni ludzie konkretnie ze sobą nie byli dobrze dopasowani i zwyczajnie im nie wyszło. W takim przypadku źle bym patrzyła na podkreślanie wad drugiej strony, bo co to zmieni? Każdy ma wady.

26

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
doro1 napisał/a:
Chomikowa napisał/a:

Zawsze zwracałam uwagę na to, jak facet, z którym się umawiałam mówił o swoich byłych wink to naprawdę trafnie wskazywało na jego klasę lub jej brak, co potwierdzały także i inne sytuacje i spostrzeżenia.

Kiedys madra starsza kobieta powiedziala mi, ze trzeba sluchac co dany facet mowi o innych kobietach,jak krytykuje kobiety,to pozniej badzie ciebie krytykowal,wytykal Ci...

W pewnym sensie racja, ale w szerszym kontekście chodzi mi ogólnie o sposób wypowiedzi, np. jeśli twierdził, że to "sz..", "ku...", to co w takim razie świadczy o nim, że się związał z taką kobietą? Poza tym wulgaryzmy wobec byłej mówią wiele o tym, że facet nie ma klasy ani dystansu do relacji, która już powinna być zamkniętym rozdziałem. Do tego może wskazywać na to, że facetowi brak samokrytyki - zawsze to winna "ona", nigdy on, o czym wspomniałaś. Podobnie, jeśli za dużo skupia się na byłej, to znaczy, że pewnie nie zamknął relacji poprzedniej. Jeśli mężczyzna porównywał mnie do byłej, też dla mnie od razu lampka ostrzegawcza. Oczywiście to tylko spostrzeżenia, które nie decydowały o mojej całościowej ocenie faceta (nie licząc wulgaryzmów o kobietach, dla mnie jak facet nazwał swoją byłą sz.. czy coś w tym rodzaju w rozmowie ze mną, od razu był skreślany - nieważne, czy słusznie czy nie, to pokazuje pewien poziom faceta, a raczej jego brak), ale koniec końców dobrze wybrałam, więc wydaje mi się, że moje metody obserwacji trochę działają big_smile

27

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Averyl napisał/a:

To może mieć walory terapeutyczne, wywalić wszystko co na sercu leży, nawet jeśli prawda będzie trochę podkoloryzowana... w końcu to ex.

Opowiadanie źle o innych w większość wypadków wynika z niskich pobudek, ale może wynikać z oceny sytuacji.

Myślę, że tu właśnie o te pobudki może chodzić najbardziej, bo w zaleźności od nich różna jest też forma. Czym innym jest mówienie o kimś w sposób zupełnie zwyczajny (przecież nikt nie twierdzi, że z tematu trzeba robić tabu), czym innym skupianie wyłącznie na wadach, a jeszcze czym innym wyzywanie głównie po to, by sobie po prostu ulżyć, kiedy zostało zranione nasze własne ego.

28

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
cslady napisał/a:

A dlaczego ktoś koniecznie musi być nie halo, jeśli związek się rozpadł?

Znam kilka związków, gdy ludzie się rozeszli i zachowali wobec siebie szacunek, ale zdecydowana większość ma bardzo subiektywne i mocno emocjonalne stanowisko wobec ex, najbardziej rażące jest, gdy odbija się to na ich wspólnym, "niepodzielnym" dziecku.

Wracając do przykładu Anemonne - ja nie do końca wierzę ludziom, którzy widzą tylko jedną stronę medalu. Owszem, to fajna postawa i jest dużo empatii, jej partner potrafi zauważyć okoliczności łagodzące w każdej sytuacji, no ale życie składa się z kontrastów, chodzi o to, by uchwycić gradient zmian od czarnego przez szarości do białego. Jeżeli ktoś mówi, że ex był dziecinny, to ma jednak inną wagę, niż wersja, że ex był np. alkoholikiem i używał przemocy. Jak się przeczyta wątek o psychopatach, to raczej każda kolejna kobieta wolałaby mimo wszystko usłyszeć słowa prawdy o gościu, który wydaje się taki czarujący (nawet jeśli na tym etapie nie pomoże, to gdy już pozna jego prawdziwą twarz, to może pomoże jej to szybciej przebudzić z koszmaru)

29 Ostatnio edytowany przez doro1 (2016-10-24 16:19:49)

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Anemonne napisał/a:

Jedną z rzeczy, która ujęła mnie w moim partnerze i wciąż ujmuje, jest to, że nigdy nie słyszałam, by o kimś źle mówił. Poważnie, nigdy. Nigdy nie powiedział przy mnie złego słowa o żadnej ze swoich byłych partnerek, o żadnej grupie społecznej, co najwyżej krytykuje konkretne zachowania, a nie osoby. Jeśli mi się czasem zdarzy powiedzieć coś niepochlebnego o kimś (zdarza mi się, przyznaję, niestety wink choć nie chodzi o obgadywanie sensu stricte, bo tego nie lubię robić), on szuka okoliczności "rehabilitujących" tę osobę - np. "może powiedziała tak, bo była zmęczona" itd. Nie spotkałam się z taką postawą chyba u nikogo innego i staram się ją przyswoić i stosować, bo uważam, że jest godna podziwu i bardzo rzadko spotykana.

Zawsze bardzo męczyły mnie osoby, dla których najfajniejszym tematem jest śledzenie co, kto, do kogo powiedział i jak zrobił. Sądzę, że jeśli ktoś tak bardzo interesuje się cudzym życiem i jest pierwszy do jego krytykowania, to:
1. musi być bardzo znudzony i nieusatysfakcjonowany własnym życiem
2. musi być potwornie zakompleksiony.

Taki facet to skarb.


Ale bardzo smutne jest, gdy ludzie obgaduja,nabijaja sie z czyjegos wygladu,ze ktos wyglada tak czy owak...

30

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Wiesz każdemu, na pewno raz w życiu zdarzyło się o kimś poplotkować, byle o tym w co kto się ubrał. Nawet obcego człowieka potrafimy do znajomej/znajomego powiedzieć, co Cię śmieszy w tej osobie czy coś. Ja jak spotykam się ze znajomymi i oni np., o kimś plotkują, to albo się nie dołączam albo pytam, co im to daje? Ja lubię osoby, które są szczere, oczywiście sama jestem szczera i czasami do bólu, ale staram się tak układać słowa, by nikogo nie obrazić, tylko dać do zrozumienia, że coś mi się może nie podobać, ale to tylko moje zdanie smile

31 Ostatnio edytowany przez Edyta0 (2016-10-24 17:49:19)

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Ja się nie obawiam rozmów o innych i innych o mnie. Byleby prawdę mówić, a nie zmyślać. W każdej pracy znajdzie się osoba obgadująca co dołki pod każdym kopie, obgaduje by osiągnąć swój nikczemny cel.

32 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2016-10-24 19:47:57)

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
doro1 napisał/a:

Ale bardzo smutne jest, gdy ludzie obgaduja,nabijaja sie z czyjegos wygladu,ze ktos wyglada tak czy owak...

Dlatego, ja bym nie potrafiła być z chłopakiem który idąc ze mną po ulicy mówi o przechodzących kobietach - "o, patrz, jakie kaszaloty", "ale mają świńskie ryje te pasztety" itd.

Słusznie zauważyłaś w innym poście, że warto zwracać uwagę na to, jak mężczyzna wypowiada się o innych kobietach, a nie tylko o nas samych.

33

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
lilly25 napisał/a:

Dlatego, ja bym nie potrafiła być z chłopakiem który idąc ze mną po ulicy mówi o przechodzących kobietach - "o, patrz, jakie kaszaloty", "ale mają świńskie ryje te pasztety" itd.

Ktoś taki jest zwykłym chamem i prostakiem, bo pomijając fakt, że tego rodzaju opinie można po prostu zachować dla siebie, to już sam sposób wypowiedzi wiele o danej osobie nam mówi. W tych przykładach wyraźnie widać nie tylko brak szacunku dla innych ludzi, zupełny brak zrozumienia i tolerancji, ale też wartościowanie przez pryzmat wyglądu. Takich ludzi omijam z daleka.

34

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Generalnie jak spotykam czlowieka, ktory wylacznie krytykuje wszystkich, to mi sie zapala czerwona lampka. Szczegolnie jak taka osoba maluje sie jako ofiare.

Pozytywnie odbieram za to ludzi, ktorzy nie klamia o swoich odczuciach (nie kazdego trzeba lubic), ale sa sprawiedliwi i szczodrzy w swoich ocenach. Jest to zwykle znak rownowagi emocjonalnej i dobrego poczucia wlasnej wartosci.

35

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...
Beyondblackie napisał/a:

Pozytywnie odbieram za to ludzi, ktorzy nie klamia o swoich odczuciach (nie kazdego trzeba lubic), ale sa sprawiedliwi i szczodrzy w swoich ocenach. Jest to zwykle znak rownowagi emocjonalnej i dobrego poczucia wlasnej wartosci.

Zresztą nawet krytykować można w sposób, który nie boli, a sama krytyka nie musi być oznaką braku szacunku, negatywnych emocji czy złośliwości. Jak wcześniej napisałam - jeśli ktoś na pochwałę nie zasłużył, to taki zimny prysznic, oczywiście podany w odpowiedni sposób, może mu się całkiem przysłużyć. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś jest na tę konstruktywną krytykę otwarty, bo wiele osób nawet z tym ma niemały problem.

Niemniej trochę odeszłam od tematu, bo tutaj rozmawiamy o sytuacji, kiedy sam zainteresowany nie słyszy, co o nim mówimy wink.

36

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

nie tylko ważne, co mówi o kimś. Ważne też, czy odnosi się z tym samym szacunkiem do każdego. Naprawdę mądre i wartościowe osoby nie oceniają na zewnątrz

37

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Dużo zależy od tego jakie mamy życie osobiste. Jak mam swoje cele, sukcesy to nie zwracamy uwagi na inne osoby.

38

Odp: Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Nie wiem czy ktoś juz o tym wspomniał ale widzę wyraźnie, ze im ktos bardziej obaduje innych, tak złosliwie  i agresywnie, to tym bardziej twierdzi głosno, ze to jego osobę obgadują najbardziej (chocby to sie kompletnie mijało w prawdą) Wg mnie to kompleks nizszosci, rekompensowany czyms z cyklu: "o patrzcie, wszystkie chamy mnie obgadują, ja to jestem  tematem do rozmów"

Posty [ 38 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Chcesz poznać człowieka posłuchaj co on mówi o innych...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024