Witam. Ostatnio zastanawiam się nad moją znajomością z pewnym mężczyzna. Od początku znajomości ustaliliśmy że będziemy tylko przyjaciółmi on ma w Polsce była żonę i dzieci ja również mam dziecko. Na początku spotykaliśmy się tylko czysto towarzysko po pewnym czasie doszedł do tego sex a teraz lapiemy się na że potrafimy spędzać wieczory tylko przytuleni nie musimy rozmawiać tylko liczy się obecność. W dzień sms-y i telefony. Czuję że coraz bardziej się do niego przywiązuje ale nie potrafię jego rozszyfrować
A Ty jesteś też samotna? Bo jak tak to nic złego. On jest sam i jeśli Ty też to co niby złego? Lubisz Jego dzieci a On Twoje?
Też jestem samotna on nie zna mojego dziecka ani ja jego dzieci oboje pracujemy za granicą a dzieci są w Polsce
Nie kombinuj... jak Ci z nim dobrze, to spędzajcie razem czas. To nie jest trudne nie mieć wiele wymagań.
Ty chyba masz wiele wymagań.... bo dziecko... bo w Polsce... bo ja taka... a on ma tak... a siak ... a owak. Niedługo byś kontrakt na sto stron chciała pisać jakie są uwarunkowania tej waszej relacji.
Wiem, że moja rada będzie wręcz denna ale... żyj życiem kobieto