Czesc,
Krotko i na temat.
Pewien chlopak ublizal mi za nic byl po alkoholu i go pije, az zbyt duzo i nastepnego dnia usunal mnie z portalu i napisal przeprosiny, ze nie powinien wobec mnie tak postapic i nie ma odwagi mi spojrzec w oczy - prosil o wybaczenie wrecz. Dodal, ze chce o mnie zapomniec bo tak bedzie lepiej ale jest pewny, ze bedzie tego zalowal.
Zamurowalo mnie.
Co o tym myslec? W sensie chce zapomniec. Da sie od tak?
Dodam, ze myslal, ze mnie zbajeruje gadka, a doszlo tylko do pocalunkow i nic wiecej.
Bardzo chaotyczny post. Niewiele mozna zrozumiec.
Krotko i na temat: odpowiedz sobie na pytanie, czy chcesz goscia, ktory ma problem z alkoholem i poniza kobiety?
Malo informacji, by cos doradzic. Ale tak ogolnie- facet, ktory pije i ubliza to nie facet. To smiec. Chcesz takiego?
4 2016-10-08 09:18:00 Ostatnio edytowany przez _v_ (2016-10-08 09:20:48)
da się.
zapominasz, blokujesz go i już nigdy nie wchodzisz w żadne interakcje.
i nie bardzo rozumiem o co chodzi.
zrobilo Ci sie mokro, bo Cie jakis palant zwyzywal, a potem przeprosil?
edit: i jeszcze jedno. to nie jest skomplikowany facet, tylko ch*m z problemem alkoholowym.
Ja to rozumiem tak, że koleś ją bajerował i się całowali, ale nie chciała więcej, więc ją zbluzgał. Agresywny dupek. Wytrzeźwiał, próbuje brać na litość i zgrywa zagubionego misia. Z mojego punktu widzenia chłopak do odstrzału i włożenia do szufladki "buhaha, nigdy w życiu".
"skomplikowany facet"??? raczej pospolity palant... odcinając się od niego zrobisz przysługę także innym kobietom, może to go nauczy, że nie może bezkarnie poniżac kobiet, a one mu wybaczą i będzie mógł nadal to robić
oczywiście możesz też uznać, że to skomplikowany facet, który potrzebuje Twojej pomocy i będziesz dobrodusznie kontynuowac znajomość, angażując się w nią tak, że jak w przyszłości po pijaku nie tylko Cię zwyzywa, ale i uderzy, to będziesz się zastanawiać co zrobić, bo go tak bardzo kochasz
Że co?
Nie bardzo wiem co napisałaś.
Jeśli jakiś facet Ci ubliża w żywe oczy czy nie, po alko czy po nie - nie radzę z nim wchodzić w żadne relacje.
Zostaw go. Jesteś młoda i napewno kogoś poznasz:-)
To ten cudowny, skomplikowany facet?
,,Hej,
Poznałam mężczyznę, który jest już przed 30-ką.
Ma taki problem, że za dużo pije, pali 'zielone', nie pracuje - miałam o tym nie wiedzieć, sam mi się przyznał bo chcę być ze mną szczery.
Ma bardzo duże zmiany nastrojów.
Raz jest do rany przyłóż, a czasami taki, że mi tak ubliży słowami, że chce mi się, aż płakać - mówię mu o tym, że mnie wkurzył, a on na to, że nie mam sobie jego wszystkich słów brać do serca, że on lubi się tak ze mną droczyć ..
Potrafi jednego dnia pisać, że za mną tęskni, a później kilka dni nie odzywać.
I ogólnie to on się lubi bawić ludźmi (!)
Potrafi ze mną rozmawiać przez telefon ponad godzinę i nagle się rozłączyć i napisać: przerwałem połączenie bo jesteś nudna, a ja spoko, a on tylko żartowałem ..
Wychowuje się bez ojca od lat bo od nich odszedł.
Jest na utrzymaniu matki, która też krytykuje go za jego decyzje, wybory ..
Co znajdzie jakąś pracę to raz, dwa ją traci.
Problem w tym, że bardzo dobrze nam się razem rozmawia, mamy wiele tematów, jest oczytany.
Nie ukrywam 'chemia' też między nami jest.
Często mi mówi, że on nie jest facetem dla mnie, że nie powinnam na niego czekać, że zasługuję na przystojniaka w koszuli pod krawatem.
Ogólnie on nie wie co to jest miłość, kochać ..
Że od wielu lat żyje jako singiel i dobrze mu tak ..
Potrafi mi jednego dnia powiedzieć, że mnie kocha i jestem jego wariatką, a drugiego dnia, że to nie ma sensu ..
Byliśmy na kilku spotkaniach, jedynie do czego doszło to pocałunki.
Ciągle mi mówi, że jestem bardzo ładna, zgrabna, gaduła itd.
Jednego dnia mówi, że nie wierzy w miłość, a drugiego chciałby mieć taką żonę jak ja ..
Nie potrafię go zrozumieć, rozgryźć o co mu tak na serio chodzi?
Dodam, że na jednym ze spotkań powiedział mi: skąd mogę mieć pewność, że Ty z innymi facetami nie piszesz? A ja jaką mogę mieć pewność, że nie piszesz z innymi?
Była taka sytuacja, że umówił się ze mną, a godzinę przed spotkaniem odwołał bo 'zielone' z kumplem było ważniejsze, a później wydzwaniał i mówił, że kocha itd.
Ech ..
Nie potrafię przestać o nim myśleć ..
Jak Wy to widzicie z tzw. boku?
To są urywki, pewne sytuacje ..,,