On chyba dalej z nią jest.. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » On chyba dalej z nią jest..

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: On chyba dalej z nią jest..

Cześć!

Potrzebuję Waszych opinii. Na wstępie dodam, że mam 24 lata.
Poznałam przypadek  w wakacje (zagranicą) chłopaka (22 l.), zaczeliśmy się spotykać. Było bardzo fajnie, spędziliśmy parę dni razem. Weszłam na jego fb a tam zdjęcia z jakąś panną, niby jego była z którą był około 5 lat. Mówił, że już nie są razem.
Sęk w tym, że ja nie kupuję tego. Ona lajkuje mu każde zdjęcie, chyba tak nie zachowuje się była? Poza tym gdy byliśmy razem to dzwoniła do niego po drugiej w nocy, nie odbierał więc wysłała mu smsa z wyzwiskami.. Stwierdził, że ona dalej chce z nim być, że jest zaborcza itd.
Wróciłam do Polski, on ciągle pisze, dzień w dzień po kilka godzin rozmawiamy. Problem w tym, że mu nie ufam.. Nie potrafię.Poprosiłam o skasowanie zdjęć z tą panną, ale odmówił.Stwierdził, że to dziecinne. Wczoraj padło (z mojej strony) pytanie czy mogę zapytać tą pannę czy są dalej razem. Odpowiedział, że to śmieszne i że zachowuje się jak '15 latka'.

Moje koleżanki odradzają również wysłanie wiadomości do tej kobiety. Czy Waszym zdaniem również jest to dziecinne?
Istnieje jeszcze opcja, że mogłabym wstawić nasze wspólne zdjęcie na jego profil na fb.

Druga kwestia,  nie chcę tutaj się zbytnio uzewnętrzniać ale on wie, że jeszcze nie spałam z żadnym facetem. To jest  dla mnie bardzo ważne, nie 'zrobię tego' z byle kim, bez głębszego uczucia. Dlatego wolę poczekać. Jedna z koleżanek przypuszcza, że może liczy na to, że będzie TYM PIERWSZYM,  w kontekście 'zaliczenia'.

Sama nie wiem co mam o tym myśleć, jestem realistką dlatego podchodzę sceptycznie do tego wszystkiego.  Bardzo fajnie nam się rozmawia, jednak gdy schodzi na temat tej panny to się we mnie gotuje.  Szkoda, że mieszkamy tak daleko (1200 km).
Z drugiej strony on wie, że już kończę studia i planuję opuścić nasz kraj. Chciałby (tak pisze) abym przeprowadziła się do jego kraju i nauczyła ojczystego języka. 
Od moich wakacji minął niecały miesiąc, on chce przylecieć do Polski.



Mam mętlik w głowie. Przepraszam za chaos w wypowiedzi.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Szkot (2016-10-03 13:38:04)

Odp: On chyba dalej z nią jest..

Jakiej jest narodowości?

On nie traktuje Cię zbyt poważnie.

3

Odp: On chyba dalej z nią jest..
Szkot napisał/a:

Jakiej jest narodowości?

On nie traktuje Cię zbyt poważnie.


Czarnogóra.

4

Odp: On chyba dalej z nią jest..

Bardzo zafiksowałaś się na jego punkcie. Znasz go dopiero od miesiąca z kawałkiem i aż tyle wątpliwości, do tego ta odległość.
Koleżanki dobrze Ci radzą, żebyś nie kontaktowała się z tamtą dziewczyną, to sprawa między nimi. Wydaje się, że on nie jest szczery wobec Ciebie.
Fakt, usuwanie zdjęć jest trochę dziecinne, ale jeżeli prawdą jest, że oni nie są już razem, a do tego ona go dręczy, nagabuje itd, to naturalnym krokiem byłoby odcięcie się od "byłej" dziewczyny w celu rozwiania wszelkich wątpliwości Twoich i jej. Tymczasem on wyraźnie kręci.
Twoje plany co do ewentualnego wyjazdu do jego kraju, świadczą niestety o Twojej niedojrzałości. Chcesz wyjechać do biednego kraju, do chłopaka, którego praktycznie nie znasz?
To niepoważne.

5

Odp: On chyba dalej z nią jest..

Miałaś wakacyjną miłość i to tyle.

6

Odp: On chyba dalej z nią jest..
josz napisał/a:

Twoje plany co do ewentualnego wyjazdu do jego kraju, świadczą niestety o Twojej niedojrzałości. Chcesz wyjechać do biednego kraju, do chłopaka, którego praktycznie nie znasz?
To niepoważne.

Dla mnie pieniądze są ważne ale nie najważniejsze. Ludzie przeprowadzają się do biedniejszych krajów z różnych powodów. Nie wszyscy muszą mieszkać tam gdzie są lepsze warunki.

Zgadzam się, że mało go znam.

7

Odp: On chyba dalej z nią jest..
pannapanna napisał/a:

Miałaś wakacyjną miłość i to tyle.


Tak bardzo mu się nudzi, że musi do mnie codziennie pisać i rozmawiać po kilka godzin codziennie? Bo nie wiem jak tłumaczyć ten fakt.

8

Odp: On chyba dalej z nią jest..

No to jedź. Po co się pytasz?

9

Odp: On chyba dalej z nią jest..
polskanadia napisał/a:
pannapanna napisał/a:

Miałaś wakacyjną miłość i to tyle.


Tak bardzo mu się nudzi, że musi do mnie codziennie pisać i rozmawiać po kilka godzin codziennie? Bo nie wiem jak tłumaczyć ten fakt.

Może mu się nudzić, może Ciebie naprawdę lubi, a może chce Ciebie tylko zaliczyć. Nic nie wiadomo, bo Wy się praktycznie nie znacie i raczej nie poznacie, za duża odległość Was dzieli. Przeprowadzka 1200km, do chłopaka, którego znasz miesiąc? Serio to rozważasz? Napisałaś wyraźnie w pierwszym poście:

Problem w tym, że mu nie ufam.. Nie potrafię

Nad czym się jeszcze tutaj zastanawiać?

10

Odp: On chyba dalej z nią jest..
Mamidełko napisał/a:
polskanadia napisał/a:
pannapanna napisał/a:

Miałaś wakacyjną miłość i to tyle.


Tak bardzo mu się nudzi, że musi do mnie codziennie pisać i rozmawiać po kilka godzin codziennie? Bo nie wiem jak tłumaczyć ten fakt.

Może mu się nudzić, może Ciebie naprawdę lubi, a może chce Ciebie tylko zaliczyć. Nic nie wiadomo, bo Wy się praktycznie nie znacie i raczej nie poznacie, za duża odległość Was dzieli. Przeprowadzka 1200km, do chłopaka, którego znasz miesiąc? Serio to rozważasz? Napisałaś wyraźnie w pierwszym poście:

Problem w tym, że mu nie ufam.. Nie potrafię

Nad czym się jeszcze tutaj zastanawiać?

Level desperacji współczesnych panien to 1000/100.
Już się uganiaja za chłopami po Europie,  nie tylko Polsce smile

11

Odp: On chyba dalej z nią jest..
polskanadia napisał/a:

Cześć!

Potrzebuję Waszych opinii. Na wstępie dodam, że mam 24 lata.
Poznałam przypadek  w wakacje (zagranicą) chłopaka (22 l.), zaczeliśmy się spotykać. Było bardzo fajnie, spędziliśmy parę dni razem. Weszłam na jego fb a tam zdjęcia z jakąś panną, niby jego była z którą był około 5 lat. Mówił, że już nie są razem.
Sęk w tym, że ja nie kupuję tego. Ona lajkuje mu każde zdjęcie, chyba tak nie zachowuje się była? Poza tym gdy byliśmy razem to dzwoniła do niego po drugiej w nocy, nie odbierał więc wysłała mu smsa z wyzwiskami.. Stwierdził, że ona dalej chce z nim być, że jest zaborcza itd.
Wróciłam do Polski, on ciągle pisze, dzień w dzień po kilka godzin rozmawiamy. Problem w tym, że mu nie ufam.. Nie potrafię.Poprosiłam o skasowanie zdjęć z tą panną, ale odmówił.Stwierdził, że to dziecinne. Wczoraj padło (z mojej strony) pytanie czy mogę zapytać tą pannę czy są dalej razem. Odpowiedział, że to śmieszne i że zachowuje się jak '15 latka'.

Moje koleżanki odradzają również wysłanie wiadomości do tej kobiety. Czy Waszym zdaniem również jest to dziecinne?
Istnieje jeszcze opcja, że mogłabym wstawić nasze wspólne zdjęcie na jego profil na fb.

Druga kwestia,  nie chcę tutaj się zbytnio uzewnętrzniać ale on wie, że jeszcze nie spałam z żadnym facetem. To jest  dla mnie bardzo ważne, nie 'zrobię tego' z byle kim, bez głębszego uczucia. Dlatego wolę poczekać. Jedna z koleżanek przypuszcza, że może liczy na to, że będzie TYM PIERWSZYM,  w kontekście 'zaliczenia'.

Sama nie wiem co mam o tym myśleć, jestem realistką dlatego podchodzę sceptycznie do tego wszystkiego.  Bardzo fajnie nam się rozmawia, jednak gdy schodzi na temat tej panny to się we mnie gotuje.  Szkoda, że mieszkamy tak daleko (1200 km).
Z drugiej strony on wie, że już kończę studia i planuję opuścić nasz kraj. Chciałby (tak pisze) abym przeprowadziła się do jego kraju i nauczyła ojczystego języka. 
Od moich wakacji minął niecały miesiąc, on chce przylecieć do Polski.



Mam mętlik w głowie. Przepraszam za chaos w wypowiedzi.


Nie kupuje tego, nie ufam, nie wiem,  nie chcę, nie potrafię...a co  Ty chcesz dziewczynko?

Nie przepraszaj, masz w końcu 15 lat, wolno Ci być dzieckiem. Z 35 letniej praktyki, to żaden zaszczyt, chluba czy trofeum "być tym pierwszym"..nie słuchaj swojej koleżanki  z gimnazjum....ona pewnie długo poczeka na tego pierwszego podczas gdy jej koleżanki będą na 346 stronie Wyuzdanych pozycji seksualnych...

12

Odp: On chyba dalej z nią jest..
namazu napisał/a:

Nie kupuje tego, nie ufam, nie wiem,  nie chcę, nie potrafię...a co  Ty chcesz dziewczynko?

Nie przepraszaj, masz w końcu 15 lat, wolno Ci być dzieckiem. Z 35 letniej praktyki, to żaden zaszczyt, chluba czy trofeum "być tym pierwszym"..nie słuchaj swojej koleżanki  z gimnazjum....ona pewnie długo poczeka na tego pierwszego podczas gdy jej koleżanki będą na 346 stronie Wyuzdanych pozycji seksualnych...

Co chciałeś wnieść ? Bo nie bardzo rozumiem.
Zaskoczę cię, bo koleżanka 'z gimnajzum' jest już po studiach i ma męża. smile

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » On chyba dalej z nią jest..

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024