Mało seksu od początku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Mało seksu od początku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

1 Ostatnio edytowany przez ookkyle23 (2016-09-23 11:28:50)

Temat: Mało seksu od początku

Witajcie,

od prawie 1.5 roku jestem w związku ze świetnym facetem. Mogę z nim porozmawiać o wszystkim, zależy mu na mnie, mnie na nim też. Ja jestem na studiach, on pracuje. Jesteśmy w tym samym wieku.
Problem polega na tym, że od początku naszej relacji było mało seksu. Ja chciałam częstszych zbliżeń, kilkakrotnie z nim o tym rozmawiałam, była chwilowa poprawa, ale seks raz w tygodniu jest dla mnie trochę niepokojący. Bo jak to będzie wyglądało później, gdy będziemy razem mieszkać? Ostatni raz doszło między nami do zbliżenia 3 tygodnie temu, przy czym w tygodniu widzimy się średnio 3/4 razy.
Kilka razy była też sytuacja, że zamiast tradycyjnego seksu, on wolał seks oralny i po tym szedł od razu spać. Mam zdecydowanie większe potrzeby niż on i martwi mnie to w kontekście wspólnej przyszłości. Czy to nie zepsuje naszego związku.

Czy mogę coś zrobić, żeby ta sytuacja uległa zmianie? Rozmowy pomagają na chwilę, a i tak słyszę, że przesadzam. Wysyłanie pikantnych esemesów, zdjęć, szeptanie do ucha nie zdaje rezultatu.

Skróciłam wpis, bo tamten był może zbyt długi do czytania. W każdym razie, są momenty, że czuję się sfrustrowana - tak jak teraz.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mało seksu od początku

nie sądzę, żeby to było z przepracowania czy stresu, czy czegoś takiego. Możliwe, że się masturbuje i nie za bardzo umie reagować na kobietę, bo tylko sam siebie długo dotykał do pornosów. To, że mu nie staje zaraz po wystrzeleniu, to może być po prostu jego organizm, tego nie ma co wymagać, ale 3 tygodnie bez seksu normalne nie jest.

3

Odp: Mało seksu od początku
ookkyle23 napisał/a:

Witajcie,

od prawie 1.5 roku jestem w związku ze świetnym facetem. Mogę z nim porozmawiać o wszystkim, zależy mu na mnie, mnie na nim też. Ja jestem na studiach, on pracuje. Jesteśmy w tym samym wieku.
Problem polega na tym, że od początku naszej relacji było mało seksu. Ja chciałam częstszych zbliżeń, kilkakrotnie z nim o tym rozmawiałam, była chwilowa poprawa, ale seks raz w tygodniu jest dla mnie trochę niepokojący. Bo jak to będzie wyglądało później, gdy będziemy razem mieszkać? Ostatni raz doszło między nami do zbliżenia 3 tygodnie temu, przy czym w tygodniu widzimy się średnio 3/4 razy.
Kilka razy była też sytuacja, że zamiast tradycyjnego seksu, on wolał seks oralny i po tym szedł od razu spać. Mam zdecydowanie większe potrzeby niż on i martwi mnie to w kontekście wspólnej przyszłości. Czy to nie zepsuje naszego związku.

Czy mogę coś zrobić, żeby ta sytuacja uległa zmianie? Rozmowy pomagają na chwilę, a i tak słyszę, że przesadzam. Wysyłanie pikantnych esemesów, zdjęć, szeptanie do ucha nie zdaje rezultatu.

Skróciłam wpis, bo tamten był może zbyt długi do czytania. W każdym razie, są momenty, że czuję się sfrustrowana - tak jak teraz.

Jeśli chcesz być uczciwa to możesz zrobić dwie rzeczy. Albo zacząć się przyzwyczajać albo odejść. Rozmowy niewiele dają, bo po nich on jedynie zmusza siebie i swój organixm żeby było po twojemu, a takie zmusxanie na dłuższą metę nie działa.
PS 3 tygodnie bez seksu jest normalne. Każdy ma inne potrzeby i nikt w tej kwestii nie może powiedzieć, że tyle czasu jest ok, a tyle nie.

4 Ostatnio edytowany przez ookkyle23 (2016-09-23 11:44:51)

Odp: Mało seksu od początku

On miał trzy partnerki seksualne, w tym z jedną był dłużej, ale ona się z nim rozstała.
Młody facet, niczego mu nie brakuje, ma dużego penisa, ale nie uprawia żadnego sportu - może w tym tkwi szkopuł? Dlatego zaproponowałam mu wspólne bieganie (raz w tygodniu!), ale to też nie przynosi dużych rezultatów, bo potem słyszę, że kiedy mamy to robić, jeśli biegamy, albo wychodzimy do sklepu...

To nie jest tak, że on nie dąży do kontaktu fizycznego, bo mnie przytula, trzyma za rękę, całuje, ale kilka razy już było tak, że jego penis twardniał, a on nie wykonywał żadnego kroku. Gdy ja zaczynałam, to słyszałam, że albo jest mu niewygodnie, albo leżał i czekał aż się nim zajmę. To jest demotywujące.

Jeszcze kwestia samego aktu seksualnego, on ma większe doświadczenie (teoretycznie, bo miał więcej partnerek niż ja partnerów - tylko jednego), ale to ja bardziej wykazuję inicjatywę. Jedną z jego najbardziej ulubionych pozycji jest ta na jeźdzca, gdy ja jestem na górze, a on leży. Często sama mu kieruję ręce na mój biust czy tyłek, bo on tego nie robi, tylko leży lub siedzi, jak taka deska, a takie zachowania przypisuje się niby kobietom. Nie rozumiem tego...

5

Odp: Mało seksu od początku
ookkyle23 napisał/a:

On miał trzy partnerki seksualne, w tym z jedną był dłużej, ale ona się z nim rozstała.
Młody facet, niczego mu nie brakuje, ma dużego penisa, ale nie uprawia żadnego sportu - może w tym tkwi szkopuł? Dlatego zaproponowałam mu wspólne bieganie (raz w tygodniu!), ale to też nie przynosi dużych rezultatów, bo potem słyszę, że kiedy mamy to robić, jeśli biegamy, albo wychodzimy do sklepu...

To nie jest tak, że on nie dąży do kontaktu fizycznego, bo mnie przytula, trzyma za rękę, całuje, ale kilka razy już było tak, że jego penis twardniał, a on nie wykonywał żadnego kroku. Gdy ja zaczynałam, to słyszałam, że albo jest mu niewygodnie, albo leżał i czekał aż się nim zajmę. To jest demotywujące.

Jeszcze kwestia samego aktu seksualnego, on ma większe doświadczenie (teoretycznie, bo miał więcej partnerek niż ja partnerów - tylko jednego), ale to ja bardziej wykazuję inicjatywę. Jedną z jego najbardziej ulubionych pozycji jest ta na jeźdzca, gdy ja jestem na górze, a on leży. Często sama mu kieruję ręce na mój biust czy tyłek, bo on tego nie robi, tylko leży lub siedzi, jak taka deska, a takie zachowania przypisuje się niby kobietom. Nie rozumiem tego...

Liczba partnerek nie ma wpływu na libido, może one też miały tak małe potrzeby jak on? Nie szukaj rozwiązania, bo jego najzwyczajniej nie ma. Znalazłaś sobie chłopa i chvesz go przerobić na swoją modłę.

6

Odp: Mało seksu od początku

Widzisz, ja tez tego nie rozumiem. Moze da sie nad tym pracowac, jezeli badzo Ci zalezy, ale z doswiadczenia wiem, ze ciezko z takim facetem. On pewnie nie do konca ogarnia, co mozna jak mozna i w sumie po co.
Dla mnie 3 tygodnie bez seksu nie jest normalne, ani to ze w poczatkowej fazie zwiazku nie ma sie ochoty na swoja dziewczyne/chlopaka.
Tak to jest, niektorzy jedza foie gras, a niektorym wystarczy chleb z maslem i szynka przez cale zycie, tak to przynajmniej odbieram.

7

Odp: Mało seksu od początku
madziarekeh napisał/a:

Widzisz, ja tez tego nie rozumiem. Moze da sie nad tym pracowac, jezeli badzo Ci zalezy, ale z doswiadczenia wiem, ze ciezko z takim facetem. On pewnie nie do konca ogarnia, co mozna jak mozna i w sumie po co.
Dla mnie 3 tygodnie bez seksu nie jest normalne, ani to ze w poczatkowej fazie zwiazku nie ma sie ochoty na swoja dziewczyne/chlopaka.
Tak to jest, niektorzy jedza foie gras, a niektorym wystarczy chleb z maslem i szynka przez cale zycie, tak to przynajmniej odbieram.

Jeśli nie ma przyczyny zewnętrznej (stres, choroba etc.) to nie da się zbytnio nic z tym zrobić. Dla Ciebie to wygląda tak, a dla nich tak, że jeśli robisz coś codziennie to powszednieje, a jak rzadko to jest klimat odświętny.

8

Odp: Mało seksu od początku

jeżeli na początku związku jest sex raz na trzy tygodnie to można być pewnym, że za kilka lat będzie w najlepszym przypadku raz na trzy miesiące a za kilkanaście lat w ogóle.

Odp: Mało seksu od początku
Jacenty89 napisał/a:

Nie szukaj rozwiązania, bo jego najzwyczajniej nie ma. Znalazłaś sobie chłopa i chvesz go przerobić na swoją modłę.

... ale jak kobieta nie wykazuje inicjatywy i jest taka bierna to od razu pojawia się milion rad i latają teksty, że jest leniwa, egoistyczna, że jej się nie chce sprawić przyjemności partnerowi (nawet tu, na tym forum, i takie słowa wypowiadali faceci). Trochę drażniąca asymetria.

10

Odp: Mało seksu od początku
podobno_zuzanna napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

Nie szukaj rozwiązania, bo jego najzwyczajniej nie ma. Znalazłaś sobie chłopa i chvesz go przerobić na swoją modłę.

... ale jak kobieta nie wykazuje inicjatywy i jest taka bierna to od razu pojawia się milion rad i latają teksty, że jest leniwa, egoistyczna, że jej się nie chce sprawić przyjemności partnerowi (nawet tu, na tym forum, i takie słowa wypowiadali faceci). Trochę drażniąca asymetria.

Żadna asymetria. Jak znajdziesz mój komentarz w którym pisałem tak jak Ty to insynuujesz to stawiam Ci kawę. Ja odpowiadam wyłącznie za moje zdanie, a nie zdanie innych.

11

Odp: Mało seksu od początku

skoro tak jest od zawsze to chyba nic nie da się zrobić. Facet ma taki temperament i Twoja ochota na więcej chyba niespecjalnie sprawę załatwi. Tym bardziej żal, że jak piszesz, niczego mu nie brakuje, zwłaszcza dużego penisa wink

12 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-09-24 01:14:00)

Odp: Mało seksu od początku
ookkyle23 napisał/a:

On miał trzy partnerki seksualne, w tym z jedną był dłużej, ale ona się z nim rozstała.
Młody facet, niczego mu nie brakuje, ma dużego penisa, ale nie uprawia żadnego sportu - może w tym tkwi szkopuł? Dlatego zaproponowałam mu wspólne bieganie (raz w tygodniu!), ale to też nie przynosi dużych rezultatów, bo potem słyszę, że kiedy mamy to robić, jeśli biegamy, albo wychodzimy do sklepu...

To nie jest tak, że on nie dąży do kontaktu fizycznego, bo mnie przytula, trzyma za rękę, całuje, ale kilka razy już było tak, że jego penis twardniał, a on nie wykonywał żadnego kroku. Gdy ja zaczynałam, to słyszałam, że albo jest mu niewygodnie, albo leżał i czekał aż się nim zajmę. To jest demotywujące.

Jeszcze kwestia samego aktu seksualnego, on ma większe doświadczenie (teoretycznie, bo miał więcej partnerek niż ja partnerów - tylko jednego), ale to ja bardziej wykazuję inicjatywę. Jedną z jego najbardziej ulubionych pozycji jest ta na jeźdzca, gdy ja jestem na górze, a on leży. Często sama mu kieruję ręce na mój biust czy tyłek, bo on tego nie robi, tylko leży lub siedzi, jak taka deska, a takie zachowania przypisuje się niby kobietom. Nie rozumiem tego...

Bo tego żadna normalna kobieta nie powinna nawet chcieć rozumieć.
Miałam identyko faceta. Totalna bierność i mameja w łóżku.
Dla niego jedyna opcja "seksu" to pozycja na jeźdźca (ileż k... można?) , a on se leży i se patrzy..grr jak se przypomnę to do dziś mnie trzęsie na samo wspomnienie, że taka durna byłam i nie kopnęłam go w dupsko wcześniej.
Paradoks polegał na tym, że ja go próbowałam rozumieć i byłam wyrozumiała, a on sobie szukał Dominy na boku big_smile i ona mu lody kręciła a on se leżał. To się umiał chłop urządzić, trzeba mu to oddać. A jej się dziwiłam, że chciała się tak poświęcać, bo rozmawiałyśmy potem nie raz i wiem, że ma takie samo zdanie o jego 'umiejętnościach' w łóżku co ja. Jedyna sensowna opcja, to że się w nim podkochiwała.

Ale wracając.. to ULEGŁY facet jest. Masz uległego faceta, Autorko. Tej preferencji nie zmienisz, tak jak nie zmienisz geja w hetero.

Na palcach jednej ręki policzę kiedy próbował sam z własnej inicjatywy zrobić mi dobrze, a i tak z bardzo marnym skutkiem, bo po prostu chłopina nie umiała.. <załamka>
Jego kręciły zabawy typu: fiut w rękę i brendzlowanie się na kolanach, z finałem na stopy, albo pieszczoty stóp, ogólnie wszystko co ze stopami związane..weź może tędy spróbuj, jak Cię taki rodzaj "seksu" zamiast seksu kręci ofkors tongue
Ale o takie szaleństwo Cię nie podejrzewam wink

W każdym razie, taki chłop to nie chłop. Nastąpiła pomyłka w przyrodzie i on ma mózg kobiecy w 90%, dlatego lubi być "brany".

Współczuję Ci szczerze, bo wiem co to za gówniana sytuacja.
A gościa za fraki i za drzwi, niech inna się męczy.

powodzenia

13

Odp: Mało seksu od początku

Elle, masz rację.
Co do ilości ćwiczeń to nie ma to wiekszego znaczenia, jeśli chodzi o chęć.

14

Odp: Mało seksu od początku

Jeżeli od początku jest tak kiepsko to nie widzę dla Was przyszłości. Co z tego, że facet świetny skoro w łóżku jest do niczego. Było już wiele tego typu tematów na forum i rada jest zawsze taka sama - znajdź sobie kogoś, z kim ta sfera będzie Cie satysfakcjonować.

15

Odp: Mało seksu od początku
ookkyle23 napisał/a:

Bo jak to będzie wyglądało później, gdy będziemy razem mieszkać? Ostatni raz doszło między nami do zbliżenia 3 tygodnie temu,

Będziesz więdnąć jak niepodlewana róża.


Czy mogę coś zrobić, żeby ta sytuacja uległa zmianie? Rozmowy pomagają na chwilę, a i tak słyszę, że przesadzam. Wysyłanie pikantnych esemesów, zdjęć, szeptanie do ucha nie zdaje rezultatu.

Spójrz na wątek -- żony aseksualnch mężczyzn.
Problem z brakiem seksu jest dużo poważneijszy niż teraz Ci się wydaje.
Teraz jesteś sfrustrowana, w przyszłości będzieszs nieszczęśliwwa.

16

Odp: Mało seksu od początku

Gary, podlinkuj, spojrze z ciekawosci

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Mało seksu od początku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024