Cześć
Chciałabym, abyście podzieliły sie Waszymi doświadczeniami odnośnie "wielkich" powrotów Waszych eks po więcej, niż pół roku. Czy Wasi eks próbowali po tak długim czasie do Was wrócić? I czy próbowałyście dać im szansę?
W moim przypadku odezwał się w sumie każdy.
1. 4,5 letni związek - zdradzał, wyzywał, udezrył, zostawił. Odezwał się po około 8 miesiącach z płaczem i z błaganiem o powrót. Wyśmiałam go.
2. Spotykanie się około 3 miesiące - olał. Jednak dziś po 5-ciu latach wypisuje farmazony jak on to tego nie żałuje, że głupi był, młody i podjął zła decyzję, że zapomnieć nie może
3. 3 letni związek - ja odeszłam. Brak kontaktu.
4. Spotykanie się 2,5 miesiąca - zależało mi bardzo, jednak on zraniony i zdradzony przez poprzednią dziewczynę nie był gotów na związek, olał. Może kiedyś się odezwie