Spotykamy się z chłopakiem już od 3 lat. Zaczęlismy się wcześnie spotykać,bo miałam wtedy 16 lat a on 20. Czasami poruszany jest temat zaręczyn,gdyż nasi znajomi w tym samym wieku już planują ślub. Mój chłopak twierdzi,że nie chce się młodo żenić i odpowiedni czas na ślub to okolice 30 dla faceta,czyli 28-30 lat. Podkręśla on często,że nie chce się wcześnie żenić,bo kobiety zaraz chcą mieć dzieci a on chce pokorzystać z życia. Mam obawy,że jestem dla niego tylko zabawką do seksu,bo powiedział mi,że na razie nie myśli o ślubie ze mną ,ale nie wyklucza go w przyszłości. Bardzo go wkurza to jak ktoś z naszej rodziny mówi,że niedługo ślub/kiedy zaręczyny itd. Ja z pierścionkiem na palcu czułabym się dużo lepiej,bo lubię seks ,ale obawiam się wpadki jakby co. Poza tym nie wyobrażam sobie mieszkać jeszcze tyle lat osobno,bo chce go mieć przy sobie i zasypiać z nim codziennie.Co sądzicie o tej sytuacji?
Przed niechcianą ciążą można się ustrzec. To, ze chłopak nie chce się żenić w wieku 23 lat to akurat nic dziwnego. Ty masz dopiero 19. To nie jest wiek, w którym trzeba mieć ciśnienie na ślub. Myślisz, ze chłopak przez 3 lata zawracałby sobie Tobą głowę gdyby chodziło tylko o seks? Nie wydaje mi się.
3 2016-09-12 18:26:34 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-09-12 18:30:12)
kurcze, cofamy się do czasów naszych prababek, gdzie 20 latka to już stara panna była? Tak Ci się dziewczyno śpieszy do bycia żoną? Absolutnie rozmiem podejście chłopaka. Ja bym zwiewała od takiej panny co w wieku 19 lat już chce ślub planować...
A zamieszkać razem zawsze możecie, zaręczyny ani ślub do tego niepotrzebny. Żeby się poznać lepiej i zobaczyć jak wygląda rzeczywistość. Bo takie spotykanko randkowe to zupełnie inna bajka...
Zabawka seksualna, którą przez trzy lata nie mógł się bawić... Teraz wychodzi, że wkrótce po inicjacji, on nie biegnie z pierścionkiem zaręczynowym i na pewno nie kocha... Ślub rozpatruje w perspektywie lat, a powinno być tygodni
Daj mu żyć i pozwól sobie na to samo. Jeżeli ułożycie sobie to życie wspólnie to super. Jeżeli nie, to cóż, zdarza się. Obrączkowanie i zaklepywanie bo tak trzeba, bo inni tak robią, bo seks był, bo masz aż 19 lat, bo tamto i sramto jeszcze nikomu szczęścia nie przysporzyło.
Dziewczyno masz 19 i juz panikujesz ze jeszcze jestes panna? Znasz chłopaka 3 lata, mysle ze gdybys była dla niego zabaweczką to juz dawno zdążyłby sie Tobą nacieszyć i zostawić a trwa nadal.
Motywacją do ślubu nie moze byc to ze koledzy i koleżanki juz sa zaręczeni. To nie wyścigi a takie Twoje podejście świadczy jak bardzo niedojrzała wciąż jestes. No i naiwna bardzo skoro uważasz ze pierścionek zaręczynowy jest gwarantem ślubu w razie wpadki. Chłopak jesli bedzie palantem wypnie sie na Ciebie tak samo po zaręczynach jak i bez nich. A branie ślubu z musu bez miłości to juz wogole porażka.
Jak ja czytam takie wpisy to zalamuje rece. Co ten PiS, kosciol z wami zrobil w tej Polsce....jesli uwazasz, ze kawalek metalu na paluszku jest gwarancja dozgonnego zwiazku, to za zeniaczke sie nie bierz, bo jestes jeszcze dzieckiem. Ciazy mozna zapobiec, nie slyszalas o tym? Jak ja widze w Polsce nastoletnie mamusie z wozeczkami, i tych pozalsieboze "tatusiow" z meszkiem pod nosem, to mi slabo sie robi. Poznajcie sie, pozyjcie w przyjazni i "nieformalnym" zwiazku pare lat. Uzyjcie zycia. A nie takie parcie na malzenstwo. I uszanuj jego wole, ze jeszcze tego nie chce. Ma widac troche wiecej oleju w glowie, niz ty dziecinko....
W odpowiednim - taka najmądrzejsza mnie myśl naszła
Ja jestem ze swoim ponad 4 lata i tez się jeszcze nie oświadczył, wątpię, zeby to kiedykolwiek nastąpiło- ja mam 29. on 30 lat. Więc radze nie panikować do staropanieństa bliżej jednak mojej skromnej osobie, niż Tobie.
Ja bym powiedział nawet, że idealny wiek dla mężczyzny to 35+ Jesteście młodzi, spokojnie, nie ma co się tak śpieszyć. Widać, że traktuje Cię poważnie jak jest już z Tobą 3 lata, ale nigdy nie wiadomo, może mu się odwidzi...
Ja bym powiedział nawet, że idealny wiek dla mężczyzny to 35+
Jesteście młodzi, spokojnie, nie ma co się tak śpieszyć. Widać, że traktuje Cię poważnie jak jest już z Tobą 3 lata, ale nigdy nie wiadomo, może mu się odwidzi...
35 na ślub, czy oświadczyny?
ronnypaua napisał/a:Ja bym powiedział nawet, że idealny wiek dla mężczyzny to 35+
Jesteście młodzi, spokojnie, nie ma co się tak śpieszyć. Widać, że traktuje Cię poważnie jak jest już z Tobą 3 lata, ale nigdy nie wiadomo, może mu się odwidzi...
35 na ślub, czy oświadczyny?
Nie wiem, tak rzuciłem. Coś koło 35-40, a kobieta 25-30. Tak najlepiej pasuje
Nie wiem, tak rzuciłem. Coś koło 35-40, a kobieta 25-30. Tak najlepiej pasuje
Czyli muszę "rzucić" mojego chłopaka (lat 30) i związac się z jakimś "starym prykiem", coby mi sie szybko oświadczył. Brzmi, jak plan idealny
13 2016-09-12 23:24:04 Ostatnio edytowany przez ronnypaua (2016-09-12 23:25:03)
ronnypaua napisał/a:Nie wiem, tak rzuciłem. Coś koło 35-40, a kobieta 25-30. Tak najlepiej pasuje
Czyli muszę "rzucić" mojego chłopaka (lat 30) i związac się z jakimś "starym prykiem", coby mi sie szybko oświadczył. Brzmi, jak plan idealny
Nic takiego Tobie nie proponowałem. Mój pierwszy post o był skierowany do autorki. A ten wiek to takie moje luźnie przemyślenia. Jak ludzie w podobnym wieku się dobierają to też spoko, przecież nigdzie tego nie negowałem. Napisałem o tym, co wydaje mi się dla mnie dobrą opcją, ale jak zawsze rynek weryfikuje