Zostawił mnie... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zostawił mnie...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Zostawił mnie...

Byliśmy razem od 1,5 roku, taka prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia. Po 5 miesiącach zamieszkaliśmy razem i też było ok, mieliśmy drobne sprzeczki ale byliśmy szczęśliwi. Trochę się nam w ostatnim czasie nawarstwiło, ze względu na pracę rzadziej się widywaliśmy i zaczęliśmy trochę się od siebie oddalać. Zauważyliśmy to w porę, porozmawialiśmy i było lepiej. To co on mi zarzucał to wybuchowość, ponieważ rzeczywiście nie umiem kontrolować emocji i w chwilach stresu krzyczałam na niego i mówiłam rzeczy, których później żałowałam i się wstydziłam. Jestem DDA i od dziecka mam problem z opanowaniem emocji, może to śmieszne ale największe wybuchy mam też kiedy mam okres. Ostatni czas był cudowny, zbliżyliśmy się do siebie...wczoraj dostałam tzw.okres stulecia  z wymiotami i innymi atrakcjami i wyładowałam się na nim za nieudane śniadanie. Powiedziałam mu straszne rzeczy, których się wstydzę a on tylko przypalił tosty. On wziął walizkę i odszedł, mówiąc że ma tego dość, kocha mnie ale nie chce być co miesiąc chłopcem do bicia. Mieliśmy razem wyjechać na weekend, pojechał sam. Dzwoniłam do niego, przeprosiłam, postanowiłam nawet iść do psychologa żeby nauczyć się kontrolować emocje. On na początku powiedział mi że nie chce, później że sam nie wie czego chce i że musi to przemyśleć. Pisze mi krótkie zdawkowe smsy jak dobranoc czy zaraz idę na śniadanie. Nie wiem co robić i na co się nastawić. Kocham go.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zostawił mnie...

Twoja historia, to przykład na to, jak zmarnować dobry związek oraz skrzywdzić dobrego faceta, który juz potem będzie miał skrzywione podejście do kobiet. Brawo.

Jedyne, co możesz zrobić, to poczekać, może wróci. I równolegle idź, dziewczyno, na jakąś terapię, bo DDA się leczy, a nie tylko usprawiedliwia nim swoje zachowanie.

3

Odp: Zostawił mnie...

Nie usprawiedliwiam tym mojego zachowania, chodziłam na terapię ale ze względu na pracę musiałam ją przerwać. Chcę ją wznowić żeby już nikogo nie krzywdzić.

4

Odp: Zostawił mnie...
emnilda napisał/a:

Nie usprawiedliwiam tym mojego zachowania, chodziłam na terapię ale ze względu na pracę musiałam ją przerwać. Chcę ją wznowić żeby już nikogo nie krzywdzić.

Szkoda, że nie pomyślałaś o tym wcześniej.

5

Odp: Zostawił mnie...
Cyngli napisał/a:
emnilda napisał/a:

Nie usprawiedliwiam tym mojego zachowania, chodziłam na terapię ale ze względu na pracę musiałam ją przerwać. Chcę ją wznowić żeby już nikogo nie krzywdzić.

Szkoda, że nie pomyślałaś o tym wcześniej.

Cyngli, zaiste, porada UNIWERSALNA. tongue

emnilda napisał/a:

(...)może to śmieszne ale największe wybuchy mam też kiedy mam okres. Ostatni czas był cudowny, zbliżyliśmy się do siebie...wczoraj dostałam tzw.okres stulecia  z wymiotami i innymi atrakcjami i wyładowałam się na nim za nieudane śniadanie.(...)

Objawy większego poddenerwowania w czasie menstruacji przeżywa dużo kobiet,  jest to tzw. zespół bolesnego miesiączkowania.
Ty dodatkowo odczuwasz problemy żołądkowe. Poczytaj w necie na ten temat, jak sobie ulżyć.
Terapię kontynuuj... i sama również kontroluj swoje zachowanie.
Wasz konflikt osiągnął apogeum, skoro chłopak się wyprowadził.
Ale na odchodnym powiedział, że kocha... teraz też kontaktuje się z tobą telefonicznie.
Niech ochłonie, a ty zmień swoje postępowanie.
Trzymam kciuki, żeby wam się udało wrócić do siebie. smile

6 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-10 12:55:57)

Odp: Zostawił mnie...
żyworódka napisał/a:
Cyngli napisał/a:
emnilda napisał/a:

Nie usprawiedliwiam tym mojego zachowania, chodziłam na terapię ale ze względu na pracę musiałam ją przerwać. Chcę ją wznowić żeby już nikogo nie krzywdzić.

Szkoda, że nie pomyślałaś o tym wcześniej.

Cyngli, zaiste, porada UNIWERSALNA

Poradę dałam w swoim piereszym poście, nie muszę chyba zawierać jej w każdej wypowiedzi, żebyś zauważyła? :-P

7

Odp: Zostawił mnie...

Nie chciałam tego, nie wiem co we mnie wstąpiło. Naprawdę kiedy teraz o tym myślę to sama siebie nie rozumiem. Mieliśmy różne sprzeczki on sam też przyznał że nie był idealny, nikt z nas nie jest. Miałam wobec niego też żal o różne sprawy. Nie wiem co mam robić z weekendu mieliśmy wrócić jutro, on na odchodnym powiedział mi, że w poniedziałek wróci po resztę rzeczy. Nie wiem czego się spodziewać czy spytać go co zrobi czy po prostu czekać.

8

Odp: Zostawił mnie...
Cyngli napisał/a:
Żyworódka napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Szkoda, że nie pomyślałaś o tym wcześniej.

Cyngli, zaiste, porada UNIWERSALNA

Poradę dałam w swoim piereszym poście, nie muszę chyba zawierać jej w każdej wypowiedzi, żebyś zauważyła? :-P

Czytałam... czytałam... bardzo dobrze jej poradziłaś.
Ja odniosłam się do tej powyższej wypowiedzi, ale raczej powinnam napisać: uwaga UNIWERSALNA. Bo taka na wszystkie okazje, gdy minionych zdarzeń się nie zmieni.

9

Odp: Zostawił mnie...
emnilda napisał/a:

Nie chciałam tego, nie wiem co we mnie wstąpiło. Naprawdę kiedy teraz o tym myślę to sama siebie nie rozumiem. Mieliśmy różne sprzeczki on sam też przyznał że nie był idealny, nikt z nas nie jest. Miałam wobec niego też żal o różne sprawy. Nie wiem co mam robić z weekendu mieliśmy wrócić jutro, on na odchodnym powiedział mi, że w poniedziałek wróci po resztę rzeczy. Nie wiem czego się spodziewać czy spytać go co zrobi czy po prostu czekać.

Ja bym nie pytała. Ale to ja. To rozmowa nie na telefon, tylko w cztery oczy.
Jak przyjdzie, to poproś go o rozmowę.  Oczywiście musisz być w tym czasie w domu.

10

Odp: Zostawił mnie...

Mądry Polak po szkodzie. Dla mnie te wybuchy były nieznaczące, jestem emocjonalna, ogólnie dużo płaczę, łatwo się wzruszam, szybko wybucham tylko wtedy przez te 5 minut zachowuje sie jak wariatka. Kiedy on powiedział, że ma dość i odchodzi to jakby ktoś w końcu trzasnął mnie w twarz. Przeprosiłam go, przyznałam że to było niefajne zachowanie tylko ja tak zachowuje się co miesiąc. Cały czas o nim myślę i oddałabym życie żeby cofnąć czas. On jest moją pierwszą tak wielką miłością. Nie wiem co mam zrobić żeby go przekonać że będę nad sobą pracować i zrobię wszystko aby było lepiej.

11

Odp: Zostawił mnie...

Na początek wróć na terapię i mu pokaż, że próbujesz się zmienić.

12 Ostatnio edytowany przez żyworódka (2016-09-10 14:06:10)

Odp: Zostawił mnie...

Poczytaj o zachowaniu kobiet w okresie menstruacji, tak jak radziłam.
Skoro zdarza ci się takie nasilenie histerycznych zachowań co miesiąc, to wskaż mu to, jako m.inn. ich przyczynę.
Powinien kojarzyć te fakty.
Powinnaś również iść ze swoimi dolegliwościami do ginekologa.

13

Odp: Zostawił mnie...

On wie że tak mam, leczę się też na tarczycę. Mam z nią problemy od dziecka, jest to też powód z którego nie mogę zajść w ciążę co dodatkowo mnie dobija i sprawia, że jestem histeryczna i nerwowa. Nawet dzień wcześniej gadaliśmy, że okres mi się spóźnia i może...dostałam jednak i to rozczarowanie też wyładowałam na nim. Tak naprawdę nie wiem co ze mną jest, czuję się jakby ktoś podmienił mi mózg. Nie radzę sobie.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zostawił mnie...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024