Nie zależy mu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Nie zależy mu

Witajcie

Od miesiąca( no może już dwa miesiące) spotykam się z facetem. Dwa razy w tygodniu.  Jednak on nie wie kim dla niego jestem. Na ostatnim spotkaniu powiedział mi w łóżku, że nie lubi jak się do niego za dużo przytulam. Zabolało jak cholera. A potem on się do mnie przytulał i łapał za rękę. Zapytałam się go dlaczego tak mi powiedział, to on wyskoczył mi z tekstem, że jestem upierdliwa. Po tym nie odzywałam się do niego aż do następnego dnia. Zapytał się wczoraj po południu czemu do niego się nie odzywam i wtedy odpisałam mu na spokojnie, że mnie jego słowa bardzo skrzywdziły. A on, że nie będzie odpowiadał na zaczepki i poczeka, aż będę mieć lepszy humor. Do tej pory cisza. Zawsze codziennie do mnie pisał, zawsze na noc dostawałam wiadomość "dobranoc" coś miłego. Nie było dnia kiedy milczał. A teraz cisza. Od wczoraj od godziny 14 :-( bardzo mnie uraziły jego słowa, wystarczyłoby żeby zadzwonił, przeprosił. Ale on tego nie robi. Co mam zrobić?  Bardzo mi jest przykro . A pisać do niego pierwsza nie będę zwłaszcza, po takich słowach.
Dodam, że facet jest po przejściach, leczył się u psychologa na depresję i od niedawna "staje na własnych nogach".
Pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie zależy mu
alien_isolation napisał/a:

Jednak on nie wie kim dla niego jestem.

Wie. Po prostu nikim szczególnym.

alien_isolation napisał/a:

Na ostatnim spotkaniu powiedział mi w łóżku, że nie lubi jak się do niego za dużo przytulam. Zabolało jak cholera. A potem on się do mnie przytulał i łapał za rękę. Zapytałam się go dlaczego tak mi powiedział, to on wyskoczył mi z tekstem, że jestem upierdliwa. Po tym nie odzywałam się do niego aż do następnego dnia. Zapytał się wczoraj po południu czemu do niego się nie odzywam i wtedy odpisałam mu na spokojnie, że mnie jego słowa bardzo skrzywdziły. A on, że nie będzie odpowiadał na zaczepki i poczeka, aż będę mieć lepszy humor. Do tej pory cisza.

Seks jak najbardziej, ale uczucia i zaangażowanie, zapomnij. Rzeczywiście bierze Cię na przeczekanie. Ma w doopie Twoje uczucia i traktuje je jako upierdliwość. Czeka, aż kurz opadnie i wtedy o sobie przypomni. Ty z kolei nie będziesz już pamiętała i odczuwała tak bardzo tego co powiedział, a przypomnisz sobie, że spotykacie się prawie dwa miesiące, a to już wielka miłość. Wrócicie do statusu quo, tj. Tobie zależy, jemu nie. Kiedy będziesz zwracać na to uwagę, albo będziesz chciała to zmienić, to będziesz wtedy "upierdliwa", a on zniknie na jakiś czas.

3

Odp: Nie zależy mu

Zgadzam się. On po prostu traktuje Cię lekko. Nie angażuje się. Skoro leczył się na depresję, to może nawet nie do końca jego wina wiesz. Leczył się farmakologicznie? Mam też styczność z takim facetem i sam powiedział mi, że to leczenie ma taki lekki skutek uboczny, płytkość emocjonalną. Znaczy, ani wielki dół, ale i bez fajerwerków. Może to też to. Ogólnie, wyluzuj i wiąz z nim wielkich nadzieji, taki hamulec dla własnego bezpieczeństwa.

4

Odp: Nie zależy mu

Nie dość, że jest chamem, to jeszcze nic do Ciebie nie czuje.
Błagam, daruj sobie tą znajomość. Szkoda zachodu, czasu, emocji.

5

Odp: Nie zależy mu

Dziewczyno nie daj się brać na litość, biedny Misio po przejściach z depresją. Jak się leczy, niech się wyleczy a dopiero potem, nich wchodzi w związki.
Zwyczajnie Cię wykorzystuje, ma darmową panienkę do łóżka i oprócz seksu, nic od Ciebie nie chce. Mało tego, uważa że, ma prawo Cię ranić, a Ty nie masz prawa się o to obrazić. Biedny chory Misio.
Uciekaj, jak z Nim zostaniesz, w końcu sama będziesz potrzebować terapii.

Odp: Nie zależy mu
madziarekeh napisał/a:

Zgadzam się. On po prostu traktuje Cię lekko. Nie angażuje się. Skoro leczył się na depresję, to może nawet nie do końca jego wina wiesz. Leczył się farmakologicznie? Mam też styczność z takim facetem i sam powiedział mi, że to leczenie ma taki lekki skutek uboczny, płytkość emocjonalną. Znaczy, ani wielki dół, ale i bez fajerwerków. Może to też to. Ogólnie, wyluzuj i wiąz z nim wielkich nadzieji, taki hamulec dla własnego bezpieczeństwa.

Tak leczył się farmakologicznie.


Dziękuje kobietki, za rady.  Potrzebowałam, aby ktoś mi to powiedział, bo przymykałam oko na takie zachowania.  Dam sobie z nim spokój. Nawet jak przeprosi, to już mu nie odpiszę.
Jeszcze raz dzięki smile

7

Odp: Nie zależy mu
diana-1971 napisał/a:

Dziewczyno nie daj się brać na litość, biedny Misio po przejściach z depresją.

Dokładnie, asekuruje się spryciarz, żeby usprawiedliwić depresją (rzekomą) swoje chamskie zachowanie.
Na przyszłość, nie wskakuj od razu do łóżka komuś, kogo nie jesteś pewna, albo inaczej, nie lekceważ sytuacji, gdy ktoś Tobą po prostu pomiata, z kim nie jesteś szczęśliwa.

8

Odp: Nie zależy mu

Alien_isolation  - Nawet gdyby byl on super, gdyby nosil Cie na rekach, gdyby platkami roz wyscielal podloge pod Twoimi stopami - i tak nie powinnas sie wiazac z taka osoba.Depresyjna.Dla wlasnego dobra.

9

Odp: Nie zależy mu

Autorko,
Jemu nie zależy na tobie. Tylko tyle i aż tyle. Krótko się znacie. Odpuść sobie. On nie chce związku z tobą. Poza tym jest manipulantem grającym kartą depresji oraz zwykłym chamem.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024