jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1

Temat: jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku

Witam serdecznie.
Postanowiłam założyć nowy wątek, chociaż będę nawiązywała do mojego innego :

http://www.netkobiety.pl/t97921.html

Chcę by ten wątek był poświęcony właśnie na odbudowie poczucia własnej wartości. Wiem, że inni mogą przeżywać coś podobnego, co ja teraz i mam nadzieję, że nie tylko mi pomogą niektóre rady, które za pewnie się pojawią.
Otóż jak wspomniałam jestem po zakończeniu toksycznego związku. Sama odeszłam, ale dopiero za którąś próbą. Ostatnie parę miesięcy była to huśtawka schodzenie się rozstawanie. teraz mam do siebie żal, że nie potrafiłam tego uciąć. Niby ja zakończyłam te relacje, ale czuję się porzucona

I nie będę tu pisać "jak poradzić sobie po rozstaniu/ jak o nim zapomnieć/ straciłam sens życia i tp", bo takich problemów nie mam. Wiele przeszłam w życiu i wiem, że szczęście można sobie od nowa budować w każdej dziedzinie życia.

Mój problem polega na czymś innym. Miałam syndrom kochania za bardzo, nad którym zaczęłam pracować jakiś czas temu. Ale zanim doszłam do tego etapu pozwoliłam związkowi wytępić swoje poczucie wartości.

Mój facet np. mówił ostatnie 2 miesiące, że bardzo mnie kocha, ale mnie nie lubi. Padło nawet
nie lubię przebywać w moim towarzystwie" . Po czym mówił "oj powiedziałem to w złości, a ty się czepiasz". Ostatnio byłam jedyną osobą, która zabiegała o uwagę. Otwarcie mu mówiłam, że czuję się jakbym żebrała u ciebie o odrobinę uczucia. Było wiele takich sytuacji. Teraz czuję kompletny brak szacunku do siebie. Nie rozumiem jak mogłam pozwolić siebie tak upokarzać.

Do tego ostatnie miesiące były wypełnione ciągłą krytyką i atakami psychicznymi na moją osobę typu " nawet tego nie umiesz, moja była to potrafiła bez problemu", " co z ciebie za kobieta", "jesteś głupia, tępa, dziecinna, niezaradna, nienormalna, nieobrotna" . Stawałam na rzęsach by się zmienić, dopasować. Ale też nie było to bierne przyjmowanie takich ataków. Mówiłam np. "masz natychmiast przestać na mnie krzyczeć lub nie masz prawa mówić do mnie tępa". Ale co z tego , że próbowałam stawiać opór, skoro nie byłam konsekwentna

Poza tym nie wiem jak to się stało, powoli, dzień za dniem wyzbyłam się swoich poglądów. Czuję się jakbym przeszła pranie mózgu. To, co kiedyś było dla mnie nie do pomyślenia w związku ( chociażby to niespędzanie ze sobą świąt i wolnych) dałam sobie wpoić, że to ja mam z tym problem. Tak. Dużo dałam wpoić. Cokolwiek czułam, że coś jest nie tak/ że ja tak nie chcę/ że tak miłość nie wygląda on potrafił skutecznie wszystko odwrócić na a ty masz wieczny problem, marudzisz. Z takim czymś masz problem? Dziewczynko co z tobą nie tak. Popatrz na moje koleżanki, na moje byłe. Żadna nie miałaby z tym problemu! Dojrzej, ogarnij się. Nikt z tobą nie wytrzyma. W życiu nie ułożysz sobie życia z normalną osobą. Tylko ja umiem ci dać czego potrzebujesz. Tylko mi możesz ufać albo " to, że poznasz kogoś nie oznacza, że ciebie pokocha. Co z tego, że jesteś ładna, dużo jest ładnych lasek. Czemu akurat ktoś miałby wybrać akurat ciebie? Co masz do zaoferowania, czego nie mają inne?"

Powiedziałam mu nie raz by przestawał mnie do nich porównywać, że ja to ja i jak mu nie pasuję to żeby wracał sobie do byłych! I że może lepiej się rozstać skoro nie potrafi mnie zaakceptować taką jaka jestem. On na to, że co to za bzdura, że mam ciebie akceptować taką jaką jesteś. Nad charakterem to trzeba pracować, nad sobą. Co ty chcesz być taka jaka jesteś i do niczego więcej nie dążyć? Ja nie mam szacunku dla takich kobiet, to nie jest seksowne"

Choć było to bardzo subtelne, ale zrozumiałam, że był w tym ukryty (a czasem jawny) szantaż emocjonalny " jak nie zaczniesz być taka jaką jak życzę to będę ciebie odrzucać/ nie kochać" co też skutecznie okazywał.
Gdy mówiłam że coś mnie boli, rani, że jego zachowanie sprawia mi ból, to tylko mnie wyśmiewał. Później zaprzeczał. Na dobitek dosadnie mi mówił, co mam czuć, jak mam czuć. Np. nie powinnaś czuć się źle tylko powinnaś cieszyć, że potrafię szczerze ciebie ocenić. Próbował na siłę mi wmówić co mam lubić, a czego nie. To on decydował o nas, o tym kiedy i czy widzimy, co robimy i tp.

Było tego ogrom. Teraz nie rozpaczam po zerwaniu. Rozpaczam po utraconym poczuciu własnej wartości. Niby za każdym razem starałam się obronić własną godność na wszelkie znane mi sposoby ( w tym kontratak, ucinanie znajomości na parę dni, szczerze do bólu rozmowy i tp. wszystko co tylko się da) . Ale nie widziałam, że to nie skutkuje. Co z tego, że jakiś czas było dobrze, przepraszał, nawet poprawiał. Pojawiali się coraz to inne formy.

Tak niezauważalnie dzień po dniu sama na własne życzenie zniszczyłam sobie własne poczucie wartości. Kiedyś bym mówiła "on zniszczył". Ale jestem na tym etapie już "rozwojowym" by zrobić sobie rachunek sumienia i stwierdzić, że to też była moja głupia decyzja by dalej obcować z kimś takim. To ja, mimo prób, ostatecznie nie umiałam obronić swoich granic, swojej integralności ze sobą.

Mam do siebie przeogromny żal. Wręcz nie potrafię pogodzić z tym, że na to pozwoliłam. Proszę o radę jak można zacząć pracować nad odbudową poczucia własnej wartości? Pewnie by mi pomogło jak to się mówi wyjście na ludzi, nowe znajomości. Ale już czuję, że z takim moim osobistym postrzeganiem siebie będę przyciągała tylko toksycznych typów. Poza tym nie mam ochoty być teraz w większym towarzystwie. Czuję, że po prostu bije ode mnie smutkiem na kilometr, chociaż robię dobrą minę do złej gry i z natury jestem optymistką. Na razie widuje się tylko z przyjaciółmi i rodziną przy których czuję, że mogę być sobą. I chodzę na zajęcia sportowe, jogę, które mi pomagają. Ale wewnętrznie czuję się spustoszona

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku

Hej smile

Nie bądź dla siebie taka surowa, w końcu odeszłaś, prawda? Mogłaś odjeść po pół roku, a mogłaś zostać na następne pięć lat, nie ma sensu obwiniać się za przeszłość, tylko wyciągać wnioski.

ja to widzę tak: nie dałaś się całkiem zdominować, broniłaś się, widocznie tyle czasu, ani mniej ani więcej, potrzebowałaś na zrozumienie tej sytuacji. Żal, poczucie winy, straty, wściekłość, smutek to naturalne uczucia, daj im wybrzmieć, ale też nie taplaj się w nich przez lata. Bądź sobą, rób na co masz ochotę, otaczaj się dobrymi ludźmi, bądź dobra i wyrozumiała dla siebie- to minie.

Muszę kończyć, coś później skrobnę smile

3

Odp: jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku

Kochana, odłóż jego, was, ciebie w tym związku.
Teraz musisz WYBACZYĆ SOBIE, jeśli masz się odbudować.
Po prostu, rozmawiaj se sobą wyrozumiale, ciepło i serdecznie: "hej mała, wiem, że byłaś durna, bo tkwiłaś z tym palantem, ale każdy popełnia błędy, głowa do góry" smile.
Nie rób też nic na siłę, wejdź do swojej jaskini, wyliż rany.
To jest proces.
Miej zajęcie, pracę, spotykaj się z zaufanymi ludźmi.
Kiedyś wyjdzie słońce, a twoja samoocena znów wzrośnie.
Po takich doświadczeniach możesz być tylko piękną kobietą wink.

4

Odp: jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku

<ironia & sarkazm> Zapisz sie na jakiś portal i postaw sobie jakieś zfotoshopowane zdjęcie. Najlepiej sprzed 5 max 10 lat. Powinno pomoc. Wiele kobiet tak robi. </ironia & sarkazm>

5 Ostatnio edytowany przez HappyA (2016-08-19 12:34:30)

Odp: jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku
Tomek4811 napisał/a:

<ironia & sarkazm> Zapisz sie na jakiś portal i postaw sobie jakieś zfotoshopowane zdjęcie. Najlepiej sprzed 5 max 10 lat. Powinno pomoc. Wiele kobiet tak robi. </ironia & sarkazm>

Hahaha smile Nie no to by była pedofilia jak sprzed 10 lat smile Mam 23 lata

Ja nie mam problemu ze znalezieniem adoratorów, ogólnie "takiej" uwagi mi nie brakowało nigdy. Chodzi mi bardziej o wewnętrzne poczucie wartości. Na prawdę można być atrakcyjnym z zewnątz/modelką i tp, a i tak mieć okropne poczucie wartości i czuć się jak wrak człowieka

Mogłabym bez trudu znaleźć kogoś kto by mnie adorował, pewnie poczułabym się znowu dowartościowana. Jednak wydaje mi się, że to błędne koło. Nie chcę już budować poczucia własnej wartości i kobiecości na czyjejś uwadze/akceptacji. A najwidoczniej z tym jeszcze mam duży problem do przepracowania. Tylko jak ? hmm

6 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-08-19 12:38:40)

Odp: jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku

@HappyA
Cieszę sie ze masz poczucie humoru smile Niestety wiele kobiet wisi na portalach głownie po to zeby właśnie odbudować swoje poczucie własnej wartości. Zapominając o tym, ze odbywa sie to niestety kosztem facetów, którzy po takiej szkole w najlepszym razie traca złudzenia a w najgorszym zamieniają sie w dupkow.

7

Odp: jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku
Tomek4811 napisał/a:

@HappyA
Cieszę sie ze masz poczucie humoru smile Niestety wiele kobiet wisi na portalach głownie po to zeby właśnie odbudować swoje poczucie własnej wartości. Zapominając o tym, ze odbywa sie to niestety kosztem facetów, którzy po takiej szkole w najlepszym razie traca złudzenia a w najgorszym zamieniają sie w dupkow.

No właśnie na razie nie chcę nic z nikim (chociaż pewnie znaleźli by się i tacy chętni na układ bez zobowiązań), bo wiem, że to na dłuższą metę nic mi nie da, tylko bardziej zniszczę szacunek dla siebie. Poza tym jak by nawet trafił ktoś wartościowy to ja bym była zamknięta emocjonalnie. Tylko bym raniła i wyszedł by z tego kolejny toksyczny związek. Chcę najpierw się "wyleczyć" , czyli poprzestawiać sobie w głowie tak, bym była otwarta na zdrowe relacje ogólnie z ludźmi

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » jak odbudować zniszone poczucie wartości po toksycznym związku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024