Jest to początkujący związek i wiem, że facetowi zalezy, ale przeszkadza mi, że ja kocham mocniej.
Zawsze byłam dośc dumną, honorową osobą, więc tym bardziej mi to przeszkadza. Moje wcześniejsze związki były zrównoważone, obie strony kochały równie mocno.
Tu myślałam że jest podobnie, ale parę razy były małe sytuacje gdy pomyślałam że jednak ja kocham mocniej. W rozmowie on przyznał że faktycznie, nie oszalał na moim punkcie tak jak ja na jego, ale że może on po prostu taki już jest. Poruszyłam ten temat parę dni później - mając jakąś dziwną nadzieję że może wtedy powiedział to pod wpływem rozmowy - ale on znów to potwierdził. Powiedział, że kocha i że jego uczucia są wielkie (mówi że największe jakie do tej pory do kogokolwiek miał), ale nie tak wielkie jak moje.
Zabolało to moje ego - przyznaję. Teraz czuję się jakby poniżona, trochę gorsza, bardziej "odsłonięta". Sądziłam że on czuje dokładnie to samo co ja. Wiem że jemu zależy, pokazuje to na każdym kroku. Poświęca mi większość swojego wolnego czasu, a pierwszą rzeczą którą robi po obudzeniu jest napisanie do mnie. Mówi do mnie piękne słowa i jest zdolny do poświęceń by się ze mną zobaczyć (czasowych i finansowych).
Ale wciąż mi w głowie dudni nasza rozmowa, gdy powiedział że nie oszalał na moim punkcie tak jak ja na niego. Z mojej strony to jest takie szaleństwo, kocham cała sobą. Zawsze taka byłam - wszystko albo nic.
Próbowałam zająć się innymi rzeczami, zdystansować się albo samej sobie to wytłumaczyć. Działa, owszem. Ale na dzień czy dwa. Potem znów wewnątrz siebie odczuwam jakiegoś rodzaju bunt czy poczucie krzywdy, że z jego strony szaleństwa nie ma. Próbowałam też trochę grać (tzn. nie pokazywać że zależy mi tak mocno), ale gierki są nie dla mnie.
Boli mnie to. Myślę sobie, że powinnam cieszyć się tym że mnie kocha i zaakceptować, że może nie jest zdolny do tego by zwariować na czyimś punkcie, ale... jakoś nie umiem. Po paru dniach takich tłumaczeń samej sobie, znów czuję rozczarowanie.
Co o tym sądzicie? Zaakceptować (staram się, naprawdę) czy odpuścić?