Witam , moze przedstawię sie . Mam na imię Monika i 27 lat .
Od 2 lat mieszkam w Niemczech ....
Moje życie od zawsze było dziwne ... Miałam ojca alkoholika , który bił mamę ,mnie i moich 2 braci ... Był straszny (nieraz myślałam jako dziecko o samobujstwie )
W końcu pewnego dnia tak strasznie mnie pobil , ze gdybym nie uciekła z domu nie wiem czy pisałbym to teraz... Wtedy powiedziałam dość ! Wieku 17 lat założyłam ojcu sprawę za znęcanie sie nad rodzina ... Moja mama niestety nie była tak silna żeby to zrobić . Ojciec za bardzo tym sie nie przejol (dalej pił i awanturował sie ). W końcu skończyłam liceum ... Zdałam maturę i pierwsze co zrobiłam wyprowadziłam sie z domu .., niestety mamy nie było stać na moje studia ... Musiałam opłacić pokuj i książki jedzenie ... Zaczelam pocichu prostytuowac sie ... Dzieki temu Moglam rowniez pomoc mamie " ktora zawsze kochalam I bede kochac ponad wszystko " to co robiłam czyli oddawanie sie za pieniądze odbiło sie bardzo na mojej psychice ... Po każdym kliencie płakałam , czułam sie taka samotna .... Tak biegło życie do 21 lat aż dostałam telefon ze mój 25 letni brat nie żyje .... Wtedy mój świat jaki był ale był rozwalił sie ! Wtedy przestałam wierzyć w Boga, pomyslałam dlaczego mój brat nie żyje a mój ojciec sadysta tak ?? Dlaczego mój braciszek którego kochałam nad życie nie żyje ??? Dlaczego to wszystko dotyka moja rodzine ... Dojechalam do domu po tragedi 3 godziny , gdzie cała rodzina była juz w domu .... Zatrzasnelam sie w pokoju sama siedząc i myśląc co dalej .... Ale wiedziałam muszę być silna dla mamy , wiec ten ból ukryłam w sobie .. Na zewnątrz było w miarę ok ale w środku wyłam ... Wiedziałam ze muszę pomoc mamie, ona stracila dziecko. Odrazu zorganizowalam jej psychologa , zorganizowalam razem z bratem pogrzeb . Stracic Tak bliska osobe jest ogromnym bolem, od tamtej pory czuje ze czegos w zyciu mi Brak . Po pogrzebie brata zostalam z mama 5 miesiecy, wspieralam ja .. Ale musialam wracac do szkoly I prosthtucji( potrzebowalam pieniedzy)
W Koncu poznalm klenta ktora byl mily I zupelnie inny ... Nie traktowal mnie jak dziwke tylko widzial we mnie zwykla samotna dziewczyne , ktora zagobila sie w tym wielkim Miescie. Zaczelismy sie spotykAc , zakochalismy sie w sobie ... Ja odeszlam zawodu on mi za wszystko placil. Stopniowo Okazalo sie ze ma zone I Dzieci I ze jest almoholikiem .... Wiedzialam ze to Nie jest dla mnie zwiazek ale dalej w to brnelam. W Koncu so a sie dowiedziala , za raka mu firme , pieniadze , Dom -zostal z niczym tzn. Zostalismy. Zamieszkalismy u jego siostry w strasznym starym domu , bez lazienki I ogrzewania.
Ale wazne ze kochalismy sie hmmm ale do czasu . Moja milosc wpadla w cug almoholowy . Zaczol chodzic po Melinach , brace alkohol Na kreche ...ja glopiA zakochana biegalam za nim po melinCh gdzie on mnie ponizal wyzywal czasem pobil ..... Wszystko zmienila Ciaza ! Tak zaszlam w nim Ciaze, kiedy zobaczylam Na Tescie 2 kreski nogi ugiely mi sie ...,On cieszyl sie Na wiadomosc o dziecku e Tak do Konca czlowiek pijacy 2 miesiace wodke z wszystkiego cieszyl sie ... We mnie za to cos peklo uswiadomilam sobie ze Nie chce z tym Mezczyzna spedzic reszty mojego zycia . Wiedzialm ze usune , znalazlam w internecie tabletki kupilam zjadlam I koniec . Nigdy Nie zapomne tego co zrobilam , zawsze mysle o moim dziecku jakby wygladalo, jaka matka bylabym ... Zalamalam sie po tym , stwierdZilam ze to koniec , koniec milosci ,Wracam do mamy !!!
Wrocilam akurat brat mial wesele , troche odpoczelam psychicznie . Po 5 miesiacach wyjechslam do niemiec z bratem I jego zona . z poczatku mieszkalismy razem, po 3 miesiacach kiedy znalazlam prace wyprowadziL sie Na Pokoj . Tak sobie zylam 5 miesiecy ... Bywalo ciezko o 3 w nocy wsatWalM do pracy I te Marne pieniadze . Az w Koncu poznalm jego Moja milosc prZez ktora Tera stracila am chec do zycia ! Dalam ogłoszenie ze szukam pracy na z jednych portali niemiecki , on do mnie napisał. Zaczęliśmy sie spotykać , powiedział ze jest sam i katolik . Okazało sie po 5 miesiącach ze ma zonę i dziecko i jest muzułmaninem . Zabrał mnie do mieszkani gdzie niby mieszkał z kolegami tak naprawdę mieszkał tam z zona I Dzieckiem ... Tylko wszystko sprytnie ukryl , twierdzC ze inne pokoje sa kolegi I musza byc zamkniete. W Koncu jego zona napisala do mnie ja do niej .... Wyzucila go z domu ... Spal u mnie . Kiedy w Koncu mialam dosc on przyszefl przytil mnie powiedzial ze Kocha ... Tak spotykalismy sie 2 lata az do Dzis ! Pomalu zaczely sie inne kobiety w jego zyciu , slowa w stylu kurwo , szmato,dziwko... Nieraz mnie pobil as krew mi leciala ... Ale dalej go kocham ,dlaczego ? Czy to normalne ? Zaszłam z nim w ciąże śle tez usunelam .. To ja jestem strasznym człowiekiem .. Wiem ale ja chce tylko trochę miłości wsparcia . W tym miesiącu wszystko mi sie zawaliło ... Byłam w szpitalu operowana , kiedy wróciłam do domu okazało sie ze muszę sie wyprowadzić w ciagu 3 dni ,szok. Wszystko mnie boli Miałam leżeć miesiąc w domu a latam za pokojem . W końcu znalazłam . Przeprowadziłam sie i aktualnie tu mieszkam . Niestety wczoraj widziałam mojego chłopaka z inna kobieta szok nogi ugięły mi sie .... Cały świat zatrzymał sie . Chciałam sie zabić pierwsza myśl ale pomyślałam o mojej mamie jak zawsze i wiem ze muszę dla niej żyć . Ale jest mi tak cholernie zle , nie moge jeść ,nie moge spać ... Nie wiem co ze sobą zrobicc... Juz jestem taka słaba ... Czuje ze nie dam rady więcej wytrzymać tak bardzo bardzo chciałabym sie położyć i juz nigdy nie obudzić , nie czuć tego bólu ... Wiem ze nie jestem ideałem dużo w życiu złe zrobiłam i wiem ze kiedyś za to odpowiem , do końca życia nosze brzemię na moim sercu ... Ale chciałam tylko trochę ciepła i bliskości i wiedzieć ze ktoś sie mną zaopiekuje ... Tak bardzo tego chcialam czuc sie bezpieczna .
Witam , moze przedstawię sie . Mam na imię Monika i 27 lat .
Od 2 lat mieszkam w Niemczech ....
Moje życie od zawsze było dziwne ... Miałam ojca alkoholika , który bił mamę ,mnie i moich 2 braci ... Był straszny (nieraz myślałam jako dziecko o samobujstwie )
W końcu pewnego dnia tak strasznie mnie pobil , ze gdybym nie uciekła z domu nie wiem czy pisałbym to teraz... Wtedy powiedziałam dość ! Wieku 17 lat założyłam ojcu sprawę za znęcanie sie nad rodzina ... Moja mama niestety nie była tak silna żeby to zrobić . Ojciec za bardzo tym sie nie przejol (dalej pił i awanturował sie ). W końcu skończyłam liceum ... Zdałam maturę i pierwsze co zrobiłam wyprowadziłam sie z domu .., niestety mamy nie było stać na moje studia ... Musiałam opłacić pokuj i książki jedzenie ... Zaczelam pocichu prostytuowac sie ... Dzieki temu Moglam rowniez pomoc mamie " ktora zawsze kochalam I bede kochac ponad wszystko " to co robiłam czyli oddawanie sie za pieniądze odbiło sie bardzo na mojej psychice ... Po każdym kliencie płakałam , czułam sie taka samotna .... Tak biegło życie do 21 lat aż dostałam telefon ze mój 25 letni brat nie żyje .... Wtedy mój świat jaki był ale był rozwalił sie ! Wtedy przestałam wierzyć w Boga, pomyslałam dlaczego mój brat nie żyje a mój ojciec sadysta tak ?? Dlaczego mój braciszek którego kochałam nad życie nie żyje ??? Dlaczego to wszystko dotyka moja rodzine ... Dojechalam do domu po tragedi 3 godziny , gdzie cała rodzina była juz w domu .... Zatrzasnelam sie w pokoju sama siedząc i myśląc co dalej .... Ale wiedziałam muszę być silna dla mamy , wiec ten ból ukryłam w sobie .. Na zewnątrz było w miarę ok ale w środku wyłam ... Wiedziałam ze muszę pomoc mamie, ona stracila dziecko. Odrazu zorganizowalam jej psychologa , zorganizowalam razem z bratem pogrzeb . Stracic Tak bliska osobe jest ogromnym bolem, od tamtej pory czuje ze czegos w zyciu mi Brak . Po pogrzebie brata zostalam z mama 5 miesiecy, wspieralam ja .. Ale musialam wracac do szkoly I prosthtucji( potrzebowalam pieniedzy)
W Koncu poznalm klenta ktora byl mily I zupelnie inny ... Nie traktowal mnie jak dziwke tylko widzial we mnie zwykla samotna dziewczyne , ktora zagobila sie w tym wielkim Miescie. Zaczelismy sie spotykAc , zakochalismy sie w sobie ... Ja odeszlam zawodu on mi za wszystko placil. Stopniowo Okazalo sie ze ma zone I Dzieci I ze jest almoholikiem .... Wiedzialam ze to Nie jest dla mnie zwiazek ale dalej w to brnelam. W Koncu so a sie dowiedziala , za raka mu firme , pieniadze , Dom -zostal z niczym tzn. Zostalismy. Zamieszkalismy u jego siostry w strasznym starym domu , bez lazienki I ogrzewania.
Ale wazne ze kochalismy sie hmmm ale do czasu . Moja milosc wpadla w cug almoholowy . Zaczol chodzic po Melinach , brace alkohol Na kreche ...ja glopiA zakochana biegalam za nim po melinCh gdzie on mnie ponizal wyzywal czasem pobil ..... Wszystko zmienila Ciaza ! Tak zaszlam w nim Ciaze, kiedy zobaczylam Na Tescie 2 kreski nogi ugiely mi sie ...,On cieszyl sie Na wiadomosc o dziecku e Tak do Konca czlowiek pijacy 2 miesiace wodke z wszystkiego cieszyl sie ... We mnie za to cos peklo uswiadomilam sobie ze Nie chce z tym Mezczyzna spedzic reszty mojego zycia . Wiedzialm ze usune , znalazlam w internecie tabletki kupilam zjadlam I koniec . Nigdy Nie zapomne tego co zrobilam , zawsze mysle o moim dziecku jakby wygladalo, jaka matka bylabym ... Zalamalam sie po tym , stwierdZilam ze to koniec , koniec milosci ,Wracam do mamy !!!
Wrocilam akurat brat mial wesele , troche odpoczelam psychicznie . Po 5 miesiacach wyjechslam do niemiec z bratem I jego zona . z poczatku mieszkalismy razem, po 3 miesiacach kiedy znalazlam prace wyprowadziL sie Na Pokoj . Tak sobie zylam 5 miesiecy ... Bywalo ciezko o 3 w nocy wsatWalM do pracy I te Marne pieniadze . Az w Koncu poznalm jego Moja milosc prZez ktora Tera stracila am chec do zycia ! Dalam ogłoszenie ze szukam pracy na z jednych portali niemiecki , on do mnie napisał. Zaczęliśmy sie spotykać , powiedział ze jest sam i katolik . Okazało sie po 5 miesiącach ze ma zonę i dziecko i jest muzułmaninem . Zabrał mnie do mieszkani gdzie niby mieszkał z kolegami tak naprawdę mieszkał tam z zona I Dzieckiem ... Tylko wszystko sprytnie ukryl , twierdzC ze inne pokoje sa kolegi I musza byc zamkniete. W Koncu jego zona napisala do mnie ja do niej .... Wyzucila go z domu ... Spal u mnie . Kiedy w Koncu mialam dosc on przyszefl przytil mnie powiedzial ze Kocha ... Tak spotykalismy sie 2 lata az do Dzis ! Pomalu zaczely sie inne kobiety w jego zyciu , slowa w stylu kurwo , szmato,dziwko... Nieraz mnie pobil as krew mi leciala ... Ale dalej go kocham ,dlaczego ? Czy to normalne ? Zaszłam z nim w ciąże śle tez usunelam .. To ja jestem strasznym człowiekiem .. Wiem ale ja chce tylko trochę miłości wsparcia . W tym miesiącu wszystko mi sie zawaliło ... Byłam w szpitalu operowana , kiedy wróciłam do domu okazało sie ze muszę sie wyprowadzić w ciagu 3 dni ,szok. Wszystko mnie boli Miałam leżeć miesiąc w domu a latam za pokojem . W końcu znalazłam . Przeprowadziłam sie i aktualnie tu mieszkam . Niestety wczoraj widziałam mojego chłopaka z inna kobieta szok nogi ugięły mi sie .... Cały świat zatrzymał sie . Chciałam sie zabić pierwsza myśl ale pomyślałam o mojej mamie jak zawsze i wiem ze muszę dla niej żyć . Ale jest mi tak cholernie zle , nie moge jeść ,nie moge spać ... Nie wiem co ze sobą zrobicc... Juz jestem taka słaba ... Czuje ze nie dam rady więcej wytrzymać tak bardzo bardzo chciałabym sie położyć i juz nigdy nie obudzić , nie czuć tego bólu ... Wiem ze nie jestem ideałem dużo w życiu złe zrobiłam i wiem ze kiedyś za to odpowiem , do końca życia nosze brzemię na moim sercu ... Ale chciałam tylko trochę ciepła i bliskości i wiedzieć ze ktoś sie mną zaopiekuje ... Tak bardzo tego chcialam czuc sie bezpieczna .
Autorko
Po pierwsze dziwi mnie jakim cudem zdałaś maturę, studiowałaś. Robisz tyle błędów ortograficznych w prostych słowach, że brak słów.
Myślę więc, że matury nie masz.
Po drugie to muzułmanka wyrzucająca męża muzułmanina z domu, muzułmanin podający się za katolika, pozwalający swojej kobiecie na usunięcie ciąży i inne fakty, które podajesz też są dla mnie nieprawdopodobne. W jakim języku pisałaś z tą żoną muzułmanką, o czym i skąd adresy, numery?
Ale pomijając to wszystko jeżeli naprawdę jesteś córką alkoholika, masz za sobą nieudane związki, 2 aborcje to potrzebujesz pomocy z zewnątrz.
Piszesz, że załatwiłaś mamie psychologa po śmierci brata.
Zrób to teraz dla siebie. Poszukaj sobie psychologa, grup terapeutycznych DDA.
Szukaj też pomocy, wsparcia w rodzinie, właśnie u mamy, u brata. Może najbliższa rodzina okaże ci trochę ciepła, zrozumienia.
Nie szukaj kolejnego związku bo na razie nie jesteś na to gotowa.
Musisz się jeszcze dużo nauczyć jak nie wchodzić w toksyczne związki, szanować się, nie dać sobą pomiatać.
Tak jak było do tej pory z twoimi partnerami to sama widzisz, że na dobre ci nie wyszło.