Coraz czesciej zauwazam to zjawisko,ze ludzie mowia o kims z rodziny,znajomych,najczesciej jest to okres gdy nie widzieli danej soby troche czasu i mowia
"ale On/Ona zestarzala sie" itp komentarze,
no byloby to dziwne wrecz gdyby osoba majac np 30 lat czy 40lat wygladala jak 10,15 lat temu ,zabawne ze Ci sami ludzie rowniez starzeja sie,zmienia sie ich wyglad nie wygladaja jak za dawnych lat,ale u kogos od razu zauwaza,zwroca uwage
Spotkaliscie sie z tym zjawiskiem,czy tylko u mnie takie "zdziwienia" maja miejscie
U mnie tez ludzie są "zdziwieni", tylko, że na mnie nie robi to juz wrażenia. Biologii nie przeskoczysz, chyba, że przy użyciu skalpela
Poza tym, czy to jest takie istotne?..
Dla mnie to normalne takie zdziwienie. Przecież inaczej się wygląda jak się ma lat 20, 30, 40, 50...
To coś na zasadzie stwierdzenia faktu jak np o, 10 lat temu była brunetką, teraz ma włosy blond.
I tyle.
Młodość to taki pociąg,który nie zatrzymuje się na żadnej stacji.
Osobiście dziwi mnie...zdziwienie.To normalna kolej rzeczy.Zdziwiona byłabym,gdybym zobaczyła kogoś na wzór Benjamina Buttona.
5 2016-07-17 15:01:16 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-07-17 15:02:32)
Haha.. bo dorosłaś do takiego wieku, ze to wylapujesz.
Ludzie tak zawsze reagowali i reagowac beda, tylko wczesniej nie zwracałaś uwagi na to z powodu swojej mlodosci
Ja sie nie zmienialam z wygladu ( jakos tak zasadniczo) okolo 15 lat - na zdjeciach po samym wygladzie trudno by okreslic ktore kiedy bylo robione. Ale w koncu przyszla taka pora i pewnie ludzie sie dziwia.
Mnie tez zaskakuje widok mojego kolegi z liceum z siwymi wlosami
Coraz czesciej zauwazam to zjawisko,ze ludzie mowia o kims z rodziny,znajomych,najczesciej jest to okres gdy nie widzieli danej soby troche czasu i mowia
"ale On/Ona zestarzala sie" itp komentarze,
no byloby to dziwne wrecz gdyby osoba majac np 30 lat czy 40lat wygladala jak 10,15 lat temu ,zabawne ze Ci sami ludzie rowniez starzeja sie,zmienia sie ich wyglad nie wygladaja jak za dawnych lat,ale u kogos od razu zauwaza,zwroca uwage
Spotkaliscie sie z tym zjawiskiem,czy tylko u mnie takie "zdziwienia" maja miejscie
To zjawisko istnieje od dawien dawna. Wszyscy myślą,że ta druga osoba starzeje się w zastraszającym tempie,ale sami u siebie tego nie widzą - to normalne,a może też i dobre,dla krytykującego,bo takimi stwierdzeniami podbudowują swoje ego?. Uważam, że jeśli nikt nie mówi na ten temat temu drugiemu nic przykrego,to nie powinno przeszkadzać nikomu,a to,że ktoś lubi tym się dowartościować - no cóż inni pewnie też to samo mówią o tym krytykujących,z tym, że to do niego nie dociera.Ale to znikome zło,nie ma się czym przejmować. Dobrze,że tylko o tym mówią...;)
nie ma się czym przejmować.
Nie to ze przejmuje sie tym,sa wazniejsze sprawy w zyciu ,
ale to zdziwnie po prostu smieszy mnie,jakby zycia nie znali...
8 2016-07-17 21:38:02 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-07-17 21:38:42)
też tak czasem mówię (o kimś, nie do niego) ale nie ma w tym zdziwienia ani złośliwości. Raczej stwierdzenie faktu z filozoficzną zadumą, że ten czas tak szybko leci...
Oczywistym, że wszyscy mniej lub bardziej zmieniamy się z upływem czasu, ale gdy kogoś długo nie widzimy to następuje taki dysonans między tym, co widzimy a tym, co zapamiętaliśmy... Myślę, że nie ma co traktowac tego w kategorii zjawiska. Samo życie
9 2016-07-17 23:17:41 Ostatnio edytowany przez Averyl (2016-07-17 23:24:52)
Dobrą weryfikacją są spotkania klasowe - niektórzy wyglądają jakby dalej mieli wciąż 20 lat (ale znacznie lepszy makijaż, cichy, itp ), a inni wyglądają jakby mieli 20 lat więcej niż w metryce. Myślę, że to nie jest zdziwienie - że ktoś wygląda na 10 lat więcej, niż 10 lat temu, lecz 10 lat więcej niż rówieśnicy.
Jest różnica między panem z mocno rozwiniętym mięśniem piwnym, siwiejącym, czy łysiejącym, a wysportowanym, dobrze ubranym facetem, tak samo "mamuśka" - zbierająca kilogramy z kolejnych ciąż, a zgrabna, zadbana dziewczyna. Metryka to jedno, a to co robimy ze sobą, to już nasz wkład, w to ile mamy lat biologicznie, społecznie, mentalnie.