czy jest sens? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 31 ]

Temat: czy jest sens?

Cześć piszę tu bo mam zmartwienie ... wydaje mi się że w najbliższym czasie moje życie się zmieni
i nie wiem czy to będzie zmiana na lepsze jestem w związku 3.5 letnim jedyną naszą rozłąką to był okres 20 dni gdy polecieliśmy razem do Polski na urlop
ona wróciła tydzień wcześniej i ten okres pokazał mi, że juz dla niej nie jestem najważniejszy... podobno kogoś poznała i dała NAM ostatnie 2 tygodnie mieszkamy cały czas razem
jesteśmy albo byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. sypialiśmy ze sobą wyznawała mi uczucia całuje mnie czasami uśmiecha się do mnie nawet żartujemy razem ale widzę w niej zmiany
próbuje ona mną kontrolować a czasem nawet wyżyć się na mnie bo ona jest zła i ma taki humor... nie spotyka się z tą osobą poniewaz podobno on czeka az odejdzie ona ode mnie
ale jak przez tydzien nie caly czasu kobieta po prawie 4 latach znajomosci moze zostawic kogos kto o nia dbal, dba i kocha
wszystko moze sie zmienic w kazdej chwili spodziewam się niespodziewanego

RAFAŁ

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: czy jest sens?
Rafal23 napisał/a:

spodziewam się niespodziewanego

A ja się spodziewam spodziewanego. Zostawi Cię. Czy akurat dla tego, czy też dla innego, bez znaczenia. Z Tobą już nie jest.

3

Odp: czy jest sens?

Sens czego? Scenariusz standardowy aż do porzygu. Z Tobą nie jest już od jakiegoś czasu i jak małpa szukała nowej gałęzi. Jak jeszcze sypiacie ze sobą to pobzykaj ile się da niech Cię dobrze zapamięta.

4

Odp: czy jest sens?

Pytała się czy jeśli mnie zostawi dla innego i im nie wyjdzie czy bedziemy mogli wrócić , mówiłem że nie jestem kołem ratunkowym ...
tak samo się spytała czy będziemy mogli być przyjaciółmi bo jestem jej najbliższą sercu osobą , odpowiadałem że tego nie wiem

5

Odp: czy jest sens?
Rafal23 napisał/a:

Pytała się czy jeśli mnie zostawi dla innego i im nie wyjdzie czy bedziemy mogli wrócić , mówiłem że nie jestem kołem ratunkowym ...
tak samo się spytała czy będziemy mogli być przyjaciółmi bo jestem jej najbliższą sercu osobą , odpowiadałem że tego nie wiem

Pyta się o coś takiego, a Ty nie uznałeś, że jest to najwyższy czas aby pożegnać księżniczkę od siedmiu boleści?

https://navylifeofapilotswife.files.wordpress.com/2014/04/triple_facepalm.png

6

Odp: czy jest sens?
Rafal23 napisał/a:

Pytała się czy jeśli mnie zostawi dla innego i im nie wyjdzie czy bedziemy mogli wrócić , mówiłem że nie jestem kołem ratunkowym ...
tak samo się spytała czy będziemy mogli być przyjaciółmi bo jestem jej najbliższą sercu osobą , odpowiadałem że tego nie wiem

Zajebista ta Twoja laska,nie powiem.
I Ty chcesz takiej "miłości",seriously?

7

Odp: czy jest sens?

No to przynajmniej jedno jajo zachowałeś. Zawsze lepsze to niż eunuch.

8

Odp: czy jest sens?
Jacenty89 napisał/a:

No to przynajmniej jedno jajo zachowałeś. Zawsze lepsze to niż eunuch.

Gdzie? Ja nie widzę...

9

Odp: czy jest sens?

Chodzi o to że odpowiada cały czas NIE WIEM i tak w kółko

10

Odp: czy jest sens?
Rafal23 napisał/a:

Chodzi o to że odpowiada cały czas NIE WIEM i tak w kółko

Taaa, nie wie.... big_smile Znaczy się nie wie czy zostawić Cię dla tego, czy może jeszcze trafi się kto lepszy big_smile
Dżizas!

11

Odp: czy jest sens?

nie koniecznie musisz mieć rację może też być sama

12

Odp: czy jest sens?
Rafal23 napisał/a:

nie koniecznie musisz mieć rację może też być sama

Być może.
Jedno jednak jest pewne: Ciebie ma gdzieś, znaczy się "nie wie" gdzie big_smile

13

Odp: czy jest sens?

Z własnego doświadczenia powiem Ci że poprostu nie ma sensu ona dalej będzie miała Cię gdzieś myślę że być może nawet do tego stopnia że na Twoich oczach poderwie sobie jakiegoś faceta także zostaw ją jak najszybciej bo Cię zniszczy

14

Odp: czy jest sens?
Klio napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

No to przynajmniej jedno jajo zachowałeś. Zawsze lepsze to niż eunuch.

Gdzie? Ja nie widzę...

Zakomunikował jej (wprawdzie trochę dookoła, ale jednak) , że nie ma powrotu.

15

Odp: czy jest sens?
Jacenty89 napisał/a:
Klio napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

No to przynajmniej jedno jajo zachowałeś. Zawsze lepsze to niż eunuch.

Gdzie? Ja nie widzę...

Zakomunikował jej (wprawdzie trochę dookoła, ale jednak) , że nie ma powrotu.

I dalej z nią jest...
Po takich pytaniach! Po takim zachowaniu! Powtórzę: dalej z nią jest...

16

Odp: czy jest sens?

Autorze to nie ma sensu. Bez względu na to co ona planuje dalej, to z Tobą się już mentalnie pożegnała.

17

Odp: czy jest sens?
Klio napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:
Klio napisał/a:

Gdzie? Ja nie widzę...

Zakomunikował jej (wprawdzie trochę dookoła, ale jednak) , że nie ma powrotu.

I dalej z nią jest...
Po takich pytaniach! Po takim zachowaniu! Powtórzę: dalej z nią jest...

Jeśli nadal jest dobry seks to jeszcze jakoś jestem w stanie go od biedy zrozumieć.

18

Odp: czy jest sens?

byliśmy w 2 klubach w piątek bawiliśmy się zachowywała się jak moja tak , a seks zajebisty big_smile
ciężko nazwać ze jestesmy razem tak

19 Ostatnio edytowany przez Rafal23 (2016-07-03 15:30:40)

Odp: czy jest sens?

coś dziwnego włączyła porno na telefonie gdy się "kochaliśmy" było mi zajebiście pytanie z kąd się to bierze u niej
słuchanie rapu gdzie wcześniej jak puszczałem to musiałem wyłączyć zawsze bo ją to zamulało jej zachowania się zmieniły na gorsze, nie lepsze a Ja uważałem do dziś kiedy tutaj napisałem miałem jeszcze nadzieje
przyleciałem do niej z Polski była chora załatwiłem jej wolne bo ona nie mówi po angielsku opiekowałem się nią 2 dni do czwartku w czwartek wyszliśmy na mecz Polski tak nie napiła się nic bo jeszcze była osłabiona w piątek nastepnego dnia
rozdzielilismy się bo bez uzgodnienia ze mna chciala isc drugi dzien pod rzad do tych samych znajomych i pic vodke , ja powiedzialem ze nic ze mna nie uzgadniala i ze vodki pic nie chce ze moge piwa sie napic proponowalem jej wyjscie ze mna na miasto
i poszedlem sam do swojego przyjaciela ktory ja troche zna po pilismy zadzwonilem do niej powiedziala przez sluchawke ze "CHCE DO CIEBIE" zadzwonilem po taxi i bawilismy sie cala noc , nim przyjechala po pijaku bo wypila polowke ze znajomym powiedziala
ze juz jestesmy razem nie wzialem tego na powaznie bo widze ze ma kaszke w glowie tak ze rozkmincie to sobie dodam ze nie poszedlem z nia pic bo byla jeszcze chora i mowilem ze bede czuc sie jak kretyn ze wyrzuci z siebie wszystkie witaminy znow sie dorobi, i sie dorobila z tym ze juz nie biegam tak obok niej jak to robilem.
gdy mi powiedziala ze kogos poznala usmiechala sie a siedzielismy w lozku obok siebie i nawet nie ledwo jej to przez gardlo przeszlo ja nawet sie nie zdenerwowalem tylko mnie to skrzywdzilo

20

Odp: czy jest sens?

Moja szklana kula mówi, że za miękki i nudny byłeś. Następnym razem Ty włącz porno i zaproponuj, że powtórzycie to co będzie leciało na filmie.

21

Odp: czy jest sens?

Twoja szklanka ci zle mowi bo to ja wybieralem porno po 20 sekundach miala orgazm

22

Odp: czy jest sens?

OJP...
Kolejny

Oboje macie kaszkę w głowach...nic  chyba innego nie pozostaje,jak życzyć wam szczęścia na wspólnej drodze.

23

Odp: czy jest sens?
majkaszpilka napisał/a:

OJP...
Kolejny

Oboje macie kaszkę w głowach...nic  chyba innego nie pozostaje,jak życzyć wam szczęścia na wspólnej drodze.

Zostaje mi tylko się podpisać.

24

Odp: czy jest sens?

dzięki Wam że tak wiele wnieśliście do tego tematu majkaszpilka i Jacenty89

25

Odp: czy jest sens?
Rafal23 napisał/a:

dzięki Wam że tak wiele wnieśliście do tego tematu majkaszpilka i Jacenty89

You're welcome.

http://38.media.tumblr.com/fb98526d9830 … o1_500.gif

26

Odp: czy jest sens?
Rafal23 napisał/a:

dzięki Wam że tak wiele wnieśliście do tego tematu majkaszpilka i Jacenty89

Wybacz im niegodnym, bo nie dostrzegli głębokiej prawdy o waszym związku ukrytej w tej wzruszającej historii o popijawie. Właściwie ja też jej nie dostrzegam...
Wyjaśnij mi proszę, jakie zagadnienie chciałeś naświetlić opisując z kim piliście, bądź nie piliście?
Wracając zaś do podstawowego zagadnienia: to, że piła z Tobą ostatecznie, nie znaczy, że nie ma Ciebie gdzieś.

27

Odp: czy jest sens?
Klio napisał/a:
Rafal23 napisał/a:

dzięki Wam że tak wiele wnieśliście do tego tematu majkaszpilka i Jacenty89

Wybacz im niegodnym, bo nie dostrzegli głębokiej prawdy o waszym związku ukrytej w tej wzruszającej historii o popijawie. Właściwie ja też jej nie dostrzegam...
Wyjaśnij mi proszę, jakie zagadnienie chciałeś naświetlić opisując z kim piliście, bądź nie piliście?
Wracając zaś do podstawowego zagadnienia: to, że piła z Tobą ostatecznie, nie znaczy, że nie ma Ciebie gdzieś.

Protestuje! Chłopak już udowodnił, że nie ma go gdzieś tylko gdzieś między pochwą a łechtaczką ;-)

28

Odp: czy jest sens?
Jacenty89 napisał/a:

Protestuje! Chłopak już udowodnił, że nie ma go gdzieś tylko gdzieś między pochwą a łechtaczką ;-)

Jeżeli to chłopakowi wystarcza, to ja jestem jak najbardziej za i przyłączam się do życzeń szczęścia w związku big_smile

29

Odp: czy jest sens?

niech piszą o to właśnie w tym chodzi wink
żadna to historia, jak patrzę na nią widze miłość głęboką w niej ukrytą która jeszcze jest ale mi się nie uda jej już wydobyć a jeśli nawet to już będzie za późno bynajmniej dla nas albo już jest bo już nie stanę na głowie dla niej żeby wróciło to co było
ciężko mi określić czy ma mnie gdzieś. rozum mówi mi ze tak a serce ze nie to oznacza ze musze to Ja zdecydować za nią bo ona sama nie wiem czy to zrobi i ciekawe kiedy bo żyje ona z dnia na dzień w monotonności . nie wiem czy bedzie dobrze jak odejde dla niej wiem ze dla mnie teraz tak. chce ona pic chce sie bawic chce byc sama niech bedzie tylko chcialbym wiedziec ze dobrze robie dostrzec w niej iskierke ze jestem obok niej i ze ona to docenia bo zawsze byłem. a teraz nie bede zastanawiam sie kiedy odejsc
szukam tej chwili w sobie

30

Odp: czy jest sens?

No to szukaj. Przy okazji możesz pogrzebać w forum, bo nie Ty pierwszy i nie ostatni wink
Ze świeższych tematów zbliżonych do Twojego: http://www.netkobiety.pl/t96612.html

31

Odp: czy jest sens?
Rafal23 napisał/a:

niech piszą o to właśnie w tym chodzi wink
żadna to historia, jak patrzę na nią widze miłość głęboką w niej ukrytą która jeszcze jest ale mi się nie uda jej już wydobyć a jeśli nawet to już będzie za późno bynajmniej dla nas albo już jest bo już nie stanę na głowie dla niej żeby wróciło to co było
ciężko mi określić czy ma mnie gdzieś. rozum mówi mi ze tak a serce ze nie to oznacza ze musze to Ja zdecydować za nią bo ona sama nie wiem czy to zrobi i ciekawe kiedy bo żyje ona z dnia na dzień w monotonności . nie wiem czy bedzie dobrze jak odejde dla niej wiem ze dla mnie teraz tak. chce ona pic chce sie bawic chce byc sama niech bedzie tylko chcialbym wiedziec ze dobrze robie dostrzec w niej iskierke ze jestem obok niej i ze ona to docenia bo zawsze byłem. a teraz nie bede zastanawiam sie kiedy odejsc
szukam tej chwili w sobie


A gdzie ta miłość jest chłopie? big_smile
Masz czymś oczy zarośnięte,czy niepełnosprytny jakiś jesteś,co?

Posty [ 31 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024