jak poradzić sobie z samotnością - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » jak poradzić sobie z samotnością

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: jak poradzić sobie z samotnością

Witam jestem na forum nowa,szukam pomocy odnośnie mojego problemu-samotności.Zacznę od tego że mam 22 lata studiuję zaocznie i pracuję,chociaż z utrzymaniem pracy też mam problem.Jest to dla mnie okazja do utrzymywania kontaktu z ludzmi chociaż wolałabym nie utrzymywac bliższych relacji w pracy ponieważ jest to dla mnie siedlisko plotek.Na studiach utrzymuję ten kontakt ale po wykładach każdy idzie w swoją stronę i zwykle nie mają czasu na moje propozycje wyjścia.Dlatego oprócz chodzenia na studia i pracy siedze sama w domu co jest dla mnie poprostu męką większa im jestem starsza,bo lubię ludzi i chce się z nimi kontaktować.Nie mam znajomych praktycznie,chłopaka też nie a kontakt z rodziną jest dla mnie cierpieniem.Od 4 lat próbuję ten problem rozwiązać chodziłam do terapeuty przez rok ale on chciał aby zmieniła sie moja wrażliwość a ja tego nie chciałam chciałam być sobą i dlatego przestałam do niego chodzić.Odwiedziłam jeszcze 2 innych psychologów ale nic innego nie wnieśli.Starałam się na własną rękę to zmienić wychodziłam na spacer,na rower na zakupy,czytałam książki.To trwało 2 lata i nie pomogło.Podczas terapi miałam możliwośc zrozumieć przyczynę moich poblemów.Kiedyś bałam się ludzi i izolowałam się od nich potem dzięki terapucie i swoich sposobach jestem na etapie gdzie szukam kontaktu,lepiej on mi idzie ale nie potrafie relacji utzymać dłużej.Na tym etapie utknęlam i mam wrażenie że jest przedemną niewidzialna ściana.Jeśli chodzi o przyczynę problemu to byłam gnębiona i wyśmiewana przez rówieśników 7 lat.Mama znęłała się nad cała rodziną,kontrola, wyzwiska,zabranianie to była codzienność tata walczył z nią ale miał łagodniejszy charakter.Mogłam być również zgwałcona podczas moich pierwszych urodzin z rówieśnikami(19 lat)na małej 7 osobowej domówce przez osobę której zaufałam,ale nie chciałam z nim być.Potem poznałam chłopaka w którym się zakochałam,ale on już nie żyje.Najbardziej brakuje mi włąśnie bliskiej osoby i nie jestem z stanie zrozumieć dlaczego inne dziewczyny nie szanują tego że mają chłopaka a dla mnie to jest marzenie mieć chłopaka potem męża i rodzinę.Tak więc nie mam chłopaka,znajomych praktycznie też a z rodziną się nie kontaktuję bo jest to dla mnie cierpienie.Szukam sposobu na rozwiązanie tego problemu za wszystkie pomysły dziękuję i błagam o pomoc nie chcę tak żyć.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Cześć - Rozumiem jak to jest, kiedy na etapie kiedy powinna być beztroska, człowiek dorasta przedwcześnie. Niszczy to człowieka pierońsko, ale mogę tylko powiedzieć - nie martw się i dla Ciebie świat jeszcze będzie piękniejszy i rozwiniesz skrzydła.
Czy chciałabyś porozmawiać prywatnie albo w tym temacie ?

3

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Możemy rozmawiać na forum może więcej osób się do tego przyłączy i wpadnie na jakis pomysł.To co mnie spotkało zostało przeze mnie podane,aby nakreślić przyczynę problemu który chcę rozwiązać.Chciałam to poprostu dokładniej wyjaśnić,psycholodzy zaczynają pracę z kims właśnie od tego.Obecnie próbuję rozwiązać problem jakim jest samotność.Następnym z nich jest problem z utrzymaniem stałej pracy.Ja wiem,że będzie dobrze,wierzę w to dlatego szukam wyjścia z sytuacji,ponieważ metody wyczytane z książek,uzyskane od kogoś nie przyniosły pożądanego rezultatu.Za odpowiedz dziękuję i mam nadzieję na dalsze wiadomości,pozdrawiam.

4

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Terapia, terapia i jeszcze raz terapia. Zaczynałaś kilka razy i z różnych powodów zrezygnowałaś. Rozumiem, że można trafić na terapeutę, którego nie będziemy "czuły", ale masz za sobą traumatyczne doświadczenia, z których tak łatwo się nie wychodzi i warto szukać do skutku.
Tym bardziej, że sama zauważyłaś, że jednak terapia pomaga.

5

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Dobrze by było, gdybyś znalazła sobie jakąś pasję i przyłączyła się do osób których to interesuje. Zorientuj się, czy nie ma gdzieś w pobliżu jakiegoś domu kultury albo jakichś kursów. Może sprawi Ci przyjemność uczenie się nowego języka albo fotografia? Miała byś okazję spotykać się z sympatycznymi, wartościowymi ludźmi.

6

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Dziękuję za odpowiedzi.Jeśli chodzi o moje zainteresowania to interesuję się Japonią oraz mangą i anime.Był w okolicy klub z tym związany i miałam tam nieprzyjemność spotkać tego chłopaka który mnie próbował zgwałcić.Na ewenty z tym związane on też często uczęszcza więc zdarza mi sie na nich go widzieć ale przezwyciężam strach dzięki mojej pasji.Dzisiaj idę na basen,lubię popływać może tam kogoś spotkam?Staram się naprawdę...Czy ktoś z was boryka się z takim problemem?

7 Ostatnio edytowany przez Mixxs (2016-06-29 18:25:19)

Odp: jak poradzić sobie z samotnością
martina1 napisał/a:

Dzisiaj idę na basen,lubię popływać może tam kogoś spotkam?Staram się naprawdę...Czy ktoś z was boryka się z takim problemem?

Od nowego roku pojawiam się w miejscach gdzie są ludzie - parki, sklepy, środki komunikacji, imprezy lokalne, sporty. Wnioski 3/4 kobiet zaczepianych jest chętna na rozmowę, 1/4 ma w dupie otaczający świat 1/2 po rozmowie nie chce mieć kontaktu (głupie wymówki), druga połowa podaje numer telefonu albo fb celem potrzymania kontaktu tylko ze większość nie chce się odezwać bądź odebrać telefonu tylko parę osób chce rozmawiać. Masz szanse jakieś 15 - 20% (kobiety mają większa szanse) na poznanie znajomego, szanse zwiększają się w okresie letnim to idealny czas każdy wychodzi bo jest cudownie smile Ja jako facet który próbuje złapać znajomość z kobietami z natury sa zaczepiane i nie są zszokowane, nawet przewidują i jest to dla nich rutyna. W Twojej sytuacji jako kobieta masz ogromne szanse na sukces bo wprowadzasz element zaskoczenia (kto pierwszy ma inicjatywę ten wygrywa) facet przeciętny nigdy nie był zaczepiany nawet przez większość swojego życia masz wielka szanse ale czy ty jako kobieta zrobisz ten pierwszy krok? życzę powodzenia i miłego dnia smile

8

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Mówiąc poznać kogoś nie mam na myśli poznać chłopaka konkretnie,w ogóle chciałabym miec znajomych.Oczywiście nie wykluczam poznania chłopaka...ale przy mojej nieśmiałości i problemów z kontaktem nie będzie to proste.Widzę że odpowiedział jakiś mężczyzna więc mam okazję zapytać płeć przeciwną jak mogę ten kontakt nawiązać tzn.w jaki sposób?Żeby ta osoba wiedziała że jestem zainteresowana nawiązaniem znajomości.

9

Odp: jak poradzić sobie z samotnością
martina1 napisał/a:

jak mogę ten kontakt nawiązać tzn.w jaki sposób?Żeby ta osoba wiedziała że jestem zainteresowana nawiązaniem znajomości.

Nawet zwykłe cześć. Przechodzisz uśmiechasz sie, puszczasz oczko albo po prostu rzucasz go butelka, zrób coś aby go zaczepić big_smile Zazwyczaj ludzie się spiesza mają masę spraw i ciężko to wyczuć czy ktoś jest zainteresowany, dajemy każdemu szanse.
Gadacie o byle czym albo od razu konkrety podobasz mi sie itp.

Zalezy co oczekujesz 2 opcje zapchaj dziura i stały rasowy związek.

Zapchaj dziura - bierzesz pierwszego lepszego, jedna osoba powoli rozwija zajmować zazwyczaj facet to robi. No kręcicie ta kiełbase az sie znudzicie sobą.
Stały związek - tu musi być chemia z obu stron, fascynujące rozmowy, szybka reakcja, zainteresowanie swoim ciałem, fizyczność, po prostu on widzi cie jako obiekt seksualny i ty też. A reszta to sie sama kleji bo z takiej relacji ciężko uciec.

Oczywiście to moje zdanie, ja tak uważam. Jak masz jakieś pytania wal śmiało, postaram sie pomóc.

10

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Ja byłabym zainteresowana wyłącznie stałym związkiem.Po co mi związek zapchaj dziura.Chciałabym żeby tutaj była miłość w obydwie strony,to jest bardzo dla mnie ważne,pewnie dlatego że jestem,, staroświecka,, według społeczeństwa ale mam to gdzieś.Ważniejsze jest to jaka jestem i moje wartości jakimi się kieruję.Czasami kiedy jestem w jakimś miejscu publiczym zdarza się że mnie ktoś podrywa ale mój radar mówi mi że to jakiś rasowy podrywacz i szybko się wtedy ulatniam.Na uczelni też wzbudziłam zainteresowanie ale ta osoba dała mi wyraźnie do zrozumienia żę oczekuje ode mnie sexu więc w ogóle ucięłam tą znajomość można powiedzieć.Mam czasami wrażenie że te moje dobre cechy przyciągają nieodpowiednich mężczyzn.KIedyś też osoba która uznała że jestem ,,niedostępna,, jak to określił i ciężko się było od niego opędzić a ponieważ jestem kulturalna nie padną tak łatwo ode mnie słowa spier...Potem się okazało że mając dzięwczynę zarywał jeszcze do 4 innych.Moje pytanie jest następujące,jak poznać takich kulturalnych mężczyzn mających coś w głowie i chcących mieć dziewczynę na stałe?No i jeszcze jedno ponieważ czasami to jest ciężko odróżnić jakie ma zamiary,bo czasami trafiaja sie dobrzy aktorzy.

11

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Raczej "gdzie" poznac a nie "jak" poznac.Rozni ludzie siedza w roznych miejscach.Ciezko odroznic zamiary?Wiekszosc facetow ma to samo w glowie,ale nie mozna sie odrazu zrazac.Natury nie da sie oszukac.

12

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

To jak to jest z tą samotnością ? Dlaczego osoby które chcą mieć znajomych ich jakoś nie mają ? Ja nie mam żadnych znajomych koleżankę jedną ale ona wiecznie kłamie wykręca się. Nie potrafię też mieć stałej pracy bo mnie ludzie bardzo denerwują , wiecznie obrabiane za plecami ciche gadki jak można powiedzieć komuś wprost. Mam chłopaka ale on całymi dniami pracuje weekendy do rodziców zero znajomości. Czy to moja wina że nie mam koleżanek ?

13

Odp: jak poradzić sobie z samotnością
martina1 napisał/a:

Moje pytanie jest następujące,jak poznać takich kulturalnych mężczyzn mających coś w głowie i chcących mieć dziewczynę na stałe?No i jeszcze jedno ponieważ czasami to jest ciężko odróżnić jakie ma zamiary,bo czasami trafiaja sie dobrzy aktorzy.

To chcesz faceta? czy rozwiązanie problemu samotności?

Dobrzy faceci? Chyba byś nie chciała takich jak taką miłą kluchą byłem tym typem to prawie całą młodość byłem i jestem sam. To tacy co siedza w domu nigdze nie wychodza, pracuja (bez sensu) i rzadko można ich spotkać,boja sie rozmowy z kobietą i idealizują je. Zazwyczaj podrywaczy spotkasz ale sa tacy co już sie wyszaleli i dążą do stałych mono związków.

Najlepiej byś się ze mną umówiła, ale nie lubię tak przez internety, raczej nie smile

14

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Chcę mieć chłopaka ale na tym etapie nie jest to dla mnie proste.W pierwszym poście jest wyjasnienie dlaczego,więc myślę że tego rozwijać nie muszę.Dlatego założyłam że najpierw żeby coś z tym zrobić muszę w ogóle poprawić kontakt z ludzmi od razu tego nie zrobię.No i to że jestem samotna to fakt poprostu,ogólnie,przez co cierpię.Właśnie takiego spokojnego chłopaka bym chciała mieć,mnie nie interesują imprezowe typy.Jesli wolisz przejść bardziej na priv to daję ci gg 51013454

15

Odp: jak poradzić sobie z samotnością
martina1 napisał/a:

Od 4 lat próbuję ten problem rozwiązać chodziłam do terapeuty przez rok ale on chciał aby zmieniła sie moja wrażliwość a ja tego nie chciałam chciałam być sobą i dlatego przestałam do niego chodzić..

Mam pytanie - czy Ty Autorko jesteś nadwrażliwa? U mnie psycholożka stwierdziła niedawno nadwrażliwość, sam przeszperałem sporo na ten temat w necie i wreszcie po prawie 13 latach męczarni zrozumiałem dlaczego mi się życie sercowe nie układa big_smile No ale lepiej późno niż wcale tongue  Jeśli sądzisz/wiesz że jesteś to mogę Ci napisać nieco więcej na ten temat, w innym wypadku nie będę się niepotrzebnie produkował, mecz za godzinę tongue

16 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2016-07-01 09:40:28)

Odp: jak poradzić sobie z samotnością

Droga Autorko - Może to głupie się będzie wydawać co napisze, ale moim zdaniem powinnaś najpierw popracować nad sobą. Historia masz nieciekawą, ale zaufaj mi, że tak samo z patologią rodzinną i wśród rówieśników miałem do czynienia przez praktycznie cały czas i dopiero na studiach powoli sytuacja się zmieniła. Pracuj nad sobą, pobudzaj swoją atrakcyjność i pewność siebie, a jak czujesz potrzebę idź na terapię.
Żyj tak, żeby samotność nie bolała, a umacniała - pasja, sport, a może coś nowego - poczuj się dobrze sama ze sobą, żeby druga osoba była wspaniałym dodatkiem w Twoim życiu, a nie jego celem

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » jak poradzić sobie z samotnością

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024