Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 43 ]

1 Ostatnio edytowany przez kasandra1993 (2016-06-18 22:03:25)

Temat: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Dzień dobry.

Jestem tu nowa. Mam 23 lata , mam 6 letnia córke.
Jestem w małżeństwie od roku, jak i w zwiazku od roku.
Wiem za szybko na ślub ale spontaniczność też jest fajna.

Pisze tu , bo mam problem i już sama nie potrafie sobie z tym poradzić.
Poznaliśmy się z mężem w Polsce, spotykaliśmy sie, nosił mnie i moja córke na rękach....idealnie.
Po 3 miesiacach wzieliśmy ślub cywilny i wyjechakiśmy za granice. Wynajeliśmy dom, kupiliśmy psa....wydawało mi sie ze moje marzenie sie w końcu spełnilo.........myliłam sie.

Maz stał sie wredny, nie przyjemny, chamski dla mnie i dla córki. Krzyczy bez powodu, nic ale kompletnie nic nie robi, nawet nie sprzata po sobie. To ja przeżucam wegiel, rabie drzewo, kosze trawe na 200m. Wedlug mnie to jest ciezka praca i należy do mężczyzny. A on w ym czasie lezy i tv oglada.

Szybko sie wyprowadza z równowagi przy mojej córce, nie umie się z nia pobawić. Kiedys nawet bez powodu wzial jej zabawka rzucil o sciane na jej oczach i ja rozwalil.

W trakcie kłotni ze mna rozwalil drzwi kopnieciami.

Kiedys byl inny. Ludzie mi mówili jaki on jest, ale ja ludzi nie sluxhalam.

Ale jednak mieli racje.


Prosze doradźcie mi, pomóżcie bo nie wiem co mam zrobić.

Z jednej strony powinnam chronic dziecko i siebie przed tym zachowaniem jego ale ciagle mysle ze sie zmieni..:-(

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

uciekaj póki możesz - on sie nie zmieni a może być tylko gorzej.
Wiem, że będzie Ci ciężko ale postaraj się ze względu na swoją córę - przez takie zachowania może dojść do zmian w jej psychice, a tego już nie cofniesz..

3

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

A dlaczego myślisz, że on się zmieni na lepsze ?
Daje Ci jakiekolwiek powody do tego, żebyś miała taką nadzieję ?

4

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Wydaje mi sie ze on sie zmieni , bo jak mu daje ultimatum lub czuje zagrozenie to jest przez max 2dni idealny, kochany. Kocham go i ciezko mi podjac decyzje, chociaz wiem ze dobro  i bezpieczenstwo mojej pierworodnej jest najwazniejsze.


Jezeli chodzi o moja psychike to juz jest zniszxzona.
Kiedys dbalam o siebie, pomalowalam sie , ladnie ubralam, uczesalam ale najwazniejsze Zawsze bylam usmiexhnieta!

a teraz wygladam i czuje sie jak typowa kura domowa. Wypierz, ugotuj, zaspokuj mnie....itd....

Juz sie nie usmiecham.... mam dopiero 23lata a czuje sie jak stary rzęch.


Ja naprawde sie staram. Milosc jest piekna jak jest szacunek a tu go nie ma.........
A booooli okropnie..:-(

5

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

kiedys w lozku bylo idealnie. Sex trwal cale noce i bylo bosko czulam sie potrzebna, kobieca wyjatkowa avon czynil cuda......kiedys

A teraz ? sex jest 1 w tygodniu , jest bo jest trwa 20min max  i ja nie mam z tego nic przyjemnego. :-(

Ahhh....napisze szczerze. Co to za malzenstwo jak kobieta sama musi sie zaspokajac,?

6

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

jezeli chodzi o moja corke to tylko jedna akcja byla z ta zabawka.
Nawet jak sie klocimy, a jest to czeste to staram sie wyciagac go na dwor , albo wgl z nim nie gadac az do wieczora jak corka zasnie.
Takze ona tego swiadkiem nie jest.

Staram sie brac wszystko na sibie.

7

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

tez ostatnio dodałam tu post o podobnej treści ..
byłam w związku 5 lat, mieszkaliśmy razem, jestem w Twoim wieku..
na początku pięknie ładnie.. do momentu jak zaczał mnie wyzywac, klocic się, trzeskać drzwiami.. czy po prostu w coś uderzyć..
czekalam tak jak Ty na zmiane.. do momentu w którym sama od niego nie dostalam..
nie czekaj, nie warto... naprawdę..
odcierpiałam swoje po rozstaniu ale zaczęłam o siebie dbać, myśleć o sobie i uśmiech na twarz powrócił
czas leczy rany smile ale w psychice niestety coś zawsze zostaje..

8

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Sylusia, a jak odeszlas?

dopiero zmotywowalo cie to, ze uderzyl ciebie?

ciezko jest odejsc bo probowalam juz:-I

9

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Jak odeszłam? Bez żadnej rozmowy, po prostu w momencie gdy go nie było, spakowałam się i wyszłam więcej nie wracając.
Nie chciałam przechodzić przez następną kłótnie czy cokolwiek.

Już wcześniej chciałam to zakończyć, ale nie potrafiłam, byłam zaślepiona bo kochałam ale każdy ma granicę po której przekroczeniu wybucha i... zaczyna na wszystko patrzeć inaczej.. smile

10

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Tak to jest jak się na szybko szuka tatusia dla córeczki. Ślub po roku związku? Proszę Cię... potem wychodzą takie kwiatki jak tutaj i jest typowe dla kobiet "Ale ja nie wiedziałam, myślałam, że jest inny"

11 Ostatnio edytowany przez zbyt.zaradny (2016-06-19 09:58:34)

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
Patryk1991 napisał/a:

Tak to jest jak się na szybko szuka tatusia dla córeczki. Ślub po roku związku? Proszę Cię... potem wychodzą takie kwiatki jak tutaj i jest typowe dla kobiet "Ale ja nie wiedziałam, myślałam, że jest inny"

Patryk, nie doceniasz autorki.
Autorka wziela slub po trzech miesiacach znajomosci, nie po roku.



Kasandro, ile lat ma Twoj maz?

12

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Kasandra1993 jesteś tak niemądra i nieodpowiedzialna, że szkoda słów.
Czy Ty w ogóle pomyślałaś chociaż raz o swoim Dziecku?

13

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Doradźcie co mam zrobic a nie od razu oceniacie....o boże co ona zrobiła niemadra i wgl.
Tu jest forum ponoć wsparcia i porad a nie oczerniania.!! ok, popelnilam bład, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko działać. Jeżeli ktoś chce napisać coś zbednego to prosze nie pisać. Poza tym forum jest dla wszystkich ludzi, ale watpie czy dla tych którzy sie wywyższaja i uwazaja ze sami nie popelniaja błędow.

Wy, mam na mysli was powyżej, zapewne popelniacie czasem blad.


"Najpierw włóż moje buty i przejdź w nich a potem oceniaj"

14 Ostatnio edytowany przez ruda102 (2016-06-19 16:09:59)

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Nikt tu się nie wywyższa i nie twierdzi, że jest święty. Ale nie trzeba być wzorem cnót, by krytykować zachowanie innych - szczególnie takie, które jest ewidentnie niewłaściwe i krzywdzi niewinne osoby. A w tym wypadku twoja bierna postawa krzywdzi twoje dziecko.

Kobieto, co ci jeszcze doradzać? Przecież w pierwszej odpowiedzi na swój post dostałaś jedyną radę, jaką można ci dać "zwijaj się".  Zanim twój mąż, zamiast rzucać zabawkami w ściany, zacznie rzucać nimi w ciebie albo twoją córkę. Zanim przebywanie z frustratem i chamem skłonnym do wybuchów gniewu na trwałe odciśnie się na psychice twojego dziecka.

Mówisz, że trzeba działać - ale gdzie twoje działanie? Póki co ogranicza się do wylewania żalów i wzdychania, że kiedyś to był z twojego męża mysio-pysio i seks był dużo lepszy. Facet jeździ po tobie jak po łysej kobyle, wysługuje się tobą, zachowuje się agresywnie w obecności twojego dziecka - a tobie żal, że orgazmy już nie te i musisz sama się o nie starać? Serio? Otrzeźwiej, bo masz dużo poważniejsze i pilniejsze problemy. Pytasz Sylwię, czy dopiero jak mąż ją uderzył, to poczuła motywację do odejścia - a co, chcesz czekać i sama się przekonać, czy dostaniesz od męża taki "motywator"? Czy może uważasz, że skoro jedną kobietę zmotywowała dopiero fizyczna agresja (i teraz dzieli się z tobą tą wiedzą, by cię ostrzec i przekonać, że nie warto czekać aż tak długo), to ty jesteś w porządku, póki co licząc naiwnie, że facet się zmieni, bo jeszcze nie bije?

Masz dziecko. Skoro miłość tak cię zaślepiła i otumaniła, że nie masz dość samozaparcia by walczyć o siebie, o swoje życie i o to, by nie być z facetem, dla którego jesteś służącą - to miejże dość miłości do własnej córki, by walczyć o nią, o jakość jej życia i o to, by nie musiała dorastać bojąc się, że ojczym znów wybuchnie z byle powodu, znów zniszczy w złości jej rzeczy, a może i uderzy ciebie czy ją. Bądź odpowiedzialną matką i zastanów się - ważniejsza miłość do dziecka, czy do tego chama.

15

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

A tam...ja wzięłam ślub lekko po ponad roku...i to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. .fakt na liczniku miałam 3 na początku. ..więc moze to jakis rodzaj doświadczenia. ..nieistotne. ..
Autorko...czy Ty masz jakieś zaplecze finansowe?
Czy masz jakiś bliskich, którzy by byli w stanie Tobie pomóc?
Od tego w dużej mierze zależy jak odejść. .

16

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Wszystko jedno, co tutaj ludzie naprodukują, Ty i tak nic nie zrobisz.

Jesteś jak moja matka sprzed lat, dla Ciebie się liczy, że masz faceta i wszystko Ci jedno, jaki on jest. Ważne, zeby w ogóle był.

A opamiętasz się dopiero, jak dojdzie do tragedii. Niestety, takim typem kobiety jesteś.

Dziecka szkoda.

17

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

"Niby przyjaciolko forum" Piszesz rzeczy nie zwiazane ze mna i nie stworzone. 

I na pewno nie jestem twoja matka spprzed lat.
Wlasnie sie pakuje, jutro wyjezdzam. A wy nie nadajecie sie tu. Nie powinno Was tu nie ktorych byc.
Niektorzy ludzi tu p8sza o depresjach o samotnosci i takie Wasze "doradzanie" moze doprowadzic do tragedii.

Takze niektorym dziekuje a reszcie moge pogratulowac beztroskiego życia

18

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
jaMajkaa napisał/a:

A tam...ja wzięłam ślub lekko po ponad roku...i to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. .fakt na liczniku miałam 3 na początku. ..więc moze to jakis rodzaj doświadczenia. ..nieistotne. ..
Autorko...czy Ty masz jakieś zaplecze finansowe?
Czy masz jakiś bliskich, którzy by byli w stanie Tobie pomóc?
Od tego w dużej mierze zależy jak odejść. .

A miałaś dziecko z poprzedniego związku?

19

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

"Niby przyjaciolko forum" Piszesz rzeczy nie zwiazane ze mna i nie stworzone. 

I na pewno nie jestem twoja matka spprzed lat.
Wlasnie sie pakuje, jutro wyjezdzam. A wy nie nadajecie sie tu. Nie powinno Was tu nie ktorych byc.
Niektorzy ludzi tu p8sza o depresjach o samotnosci i takie Wasze "doradzanie" moze doprowadzic do tragedii.

Takze niektorym dziekuje a reszcie moge pogratulowac beztroskiego życia

Cyngli pisała, że jesteś podobna do Jej Matki i ma prawo tak pisać, jeżeli Twoje zachowanie Jej o tym przypomina.

Ale czego Ty oczekujesz pisząc tutaj?

Gdybyś była sama, to dla mnie możesz po jednej godzinie znajomości brać ślub, ale na litość boską Ty masz Dziecko, pamiętasz o tym?
I to forum jest przede wszystkim dla Ludzi pełnoletnich, ale umysłowo bo chyba logiczne, że nikt tutaj nie jest odpowiedzialny za życie Innych i każdy powinien pomyśleć zanim coś "weźmie" dla siebie z tego forum. To tak na marginesie Ci napisałam.

20

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

"Niby przyjaciolko forum" Piszesz rzeczy nie zwiazane ze mna i nie stworzone. 

I na pewno nie jestem twoja matka spprzed lat.
Wlasnie sie pakuje, jutro wyjezdzam. A wy nie nadajecie sie tu. Nie powinno Was tu nie ktorych byc.
Niektorzy ludzi tu p8sza o depresjach o samotnosci i takie Wasze "doradzanie" moze doprowadzic do tragedii.

Takze niektorym dziekuje a reszcie moge pogratulowac beztroskiego życia

Widzę, że trafiłam. Szkoda.

21

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Ajajaj Przebywaja tu ludzie bardzo lubiacy oceniac innych. Czas spojrzec w lustro.

22

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

Czas spojrzec w lustro.

W jakim celu?

-------

Pytałaś o opinie - dostałaś.

Pogódź się z tym, że każdy ma prawo do swojej opinii, a to publiczne forum. Jeśli nie potrafisz, to może rozważ pisanie bloga, tylko opcję komentarzy wyłącz...

23

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

Ajajaj Przebywaja tu ludzie bardzo lubiacy oceniac innych. Czas spojrzec w lustro.

Dziewczyno weź Ty się puknij w głowę.
Co Ty za bzdury wypisujesz?!

Poczytaj sobie definicję "forum" to może zrozumiesz, co my próbujemy Ci przekazać.

Powtórzę to jeszcze raz, nie jesteś sama na świecie, przede wszystkim powinnaś pomyśleć o Dziecku.
A co zrobisz jak On następnym razem nie rzuci zabawką o ścianę tylko Dzieckiem, pomyślałaś o tym?

Rozumiem, że chcesz być szczęśliwa i tego Ci życzę, ale masz Dziecko i o Jego szczęściu też musisz myśleć.

24

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

szkoda słów...

25

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

szkoda słów...

To może czas się pożegnać???

26

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

szkoda słów...

Szkoda.

Przychodzisz po opinię, której nie chcesz. Spora to sprzeczność.

27

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Nie po opinie. Po poradze co robic a nie jaka ja jestem!


Nie wszyscy odróżniaja, wiec lepiej nie pisac niz napisac cos zle

28

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

Nie po opinie. Po poradze co robic a nie jaka ja jestem!


Nie wszyscy odróżniaja, wiec lepiej nie pisac niz napisac cos zle

Ok. Napiszę tak.

Jedyną odpowiednią poradą w Twoim przypadku jest ODEJŚCIE od tego faceta.

Ale Ty reagujesz agresywnie na minimalną wzmiankę o tym. Więc ludzie (w tym ja) automatycznie darują sobie dawanie porad, a skupiają się na większym problemie, jakim jest Twój brak poczucia własnej wartości i niska samoocena.

Umów się do psychologa, naprawdę większy z tego będziesz miała pożytek niż zaprzeczanie samej sobie na forum.

29

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Wlasnie uzylas jedno slowo jakie chcialam odczytac. Odejdz od niego.  Piszac ten post bylam w trakcie pakowania,a napisalam go by zobaczyc odpowiedzi na moja prosbe doradzenia. Jutro o tej godzinie bede juz u rodzicow. Takze dziekuje, dowidzenia

30 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-06-19 21:37:04)

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

Wlasnie uzylas jedno slowo jakie chcialam odczytac. Odejdz od niego.  Piszac ten post bylam w trakcie pakowania,a napisalam go by zobaczyc odpowiedzi na moja prosbe doradzenia. Jutro o tej godzinie bede juz u rodzicow. Takze dziekuje, dowidzenia

No i bardzo słuszna decyzja!!!
Powodzenia w życiu!!!

Taka mała prośba, nie działaj zbyt pochopnie, przede wszystkim jeżeli chodzi o związki.

31

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
Krejzolka82 napisał/a:
jaMajkaa napisał/a:

A tam...ja wzięłam ślub lekko po ponad roku...i to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. .fakt na liczniku miałam 3 na początku. ..więc moze to jakis rodzaj doświadczenia. ..nieistotne. ..
Autorko...czy Ty masz jakieś zaplecze finansowe?
Czy masz jakiś bliskich, którzy by byli w stanie Tobie pomóc?
Od tego w dużej mierze zależy jak odejść. .

A miałaś dziecko z poprzedniego związku?

Nie Krejzolka nie miałam.W zasadzie dalej nie podjęłam decyzji o dziecku.
A myślisz, że to ma jakieś znaczenie?

32

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Na pewno ma znaczenie. Warto by było zastanowić się nad dobrem dziecka przy zawieraniu następnego małżeństwa. Bez dziecka to można i ślub, i rozwód brać w Las Vegas w ciągu 24h, kto bogatemu zabroni big_smile

Ale ja nie o tym. Chciałam pogratulować Autorce podjęcia dobrej decyzji - o ile w niej wytrwa. Mam nadzieję smile
Będzie na pewno ciężko zapomnieć. Zwłaszcza jak to taka romantyczna historia, 3 miesiące i ślub, i cały świat u stóp. Ale trzeba smile

33 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-06-20 06:58:03)

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

Piszac ten post bylam w trakcie pakowania,a napisalam go by zobaczyc odpowiedzi na moja prosbe doradzenia. Jutro o tej godzinie bede juz u rodzicow. Takze dziekuje, dowidzenia

No i bardzo dobrze.
Byle tylko pojutrze nie przyszedł jak zbity pies i całe Twoje zdecydowanie nie prysło...

34 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-06-20 11:09:52)

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
jaMajkaa napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:
jaMajkaa napisał/a:

A tam...ja wzięłam ślub lekko po ponad roku...i to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. .fakt na liczniku miałam 3 na początku. ..więc moze to jakis rodzaj doświadczenia. ..nieistotne. ..
Autorko...czy Ty masz jakieś zaplecze finansowe?
Czy masz jakiś bliskich, którzy by byli w stanie Tobie pomóc?
Od tego w dużej mierze zależy jak odejść. .

A miałaś dziecko z poprzedniego związku?

Nie Krejzolka nie miałam.W zasadzie dalej nie podjęłam decyzji o dziecku.
A myślisz, że to ma jakieś znaczenie?

JaMajkaa proszę Cię nie porównuj swojej sytuacji do sytuacji Autorki.
1. Ona ma Dziecko z poprzedniego związku, Ty nie.
2. Ona wzięła ślub po 3 miesiącach znajomości, Ty po roku.


Autorko, tak jak Ci pisały już Dziewczyny, nie dawaj kolejnej szansy Mężowi.
On się nie zmieni na lepsze, tego jestem pewna.
Pomyśl o sobie i Dziecku, bo to Wy macie być szczęśliwe.

35

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Czy przyjdzie zbity jak pies? Ma do mnie 1500km.

Nigdy nie podejmowalam decyzji pochopnie, tylko ta jedna.

Wikusia nigdy nie miala ojca. Z corki ojciem bylam 3 lata, bylo dobrze.
Jak dowiedzial sie ze bedziemy mieli dziecko to poprostu uciekl.

Zawsze bylam pozadna. Praca dom, dziecko, zawsze bylam tykko ja i Ona..

Zawsze wszysto razem tylko my we dwie.

Ale zaczelam czuc braki bliskosci, by ktos o mnie zqdbal..

Wiem! pospieszylam sie. Czlowiek uczy sie na wlasnych bledach

36

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
kasandra1993 napisał/a:

Czy przyjdzie zbity jak pies? Ma do mnie 1500km.

Nigdy nie podejmowalam decyzji pochopnie, tylko ta jedna.

Wikusia nigdy nie miala ojca. Z corki ojciem bylam 3 lata, bylo dobrze.
Jak dowiedzial sie ze bedziemy mieli dziecko to poprostu uciekl.

Zawsze bylam pozadna. Praca dom, dziecko, zawsze bylam tykko ja i Ona..

Zawsze wszysto razem tylko my we dwie.

Ale zaczelam czuc braki bliskosci, by ktos o mnie zqdbal..

Wiem! pospieszylam sie. Czlowiek uczy sie na wlasnych bledach

A chciałabyś, żeby przyszedł, jak "zbity pies"?
Przykro mi, że Ojciec Twojej Córki zostawił Cię.
Wiem, że brakowało Ci bliskości, ale niestety to nie jest usprawiedliwienie.

Mam nadzieję, że wyciągniesz z tego odpowiednie wnioski.
I nie piszę tego, żeby Ci zrobi przykrości, ale żebyś tylko to przemyślała.

37

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Wniosek na przyszlosc- nie kierowac się popędem, a dobrem własnego dziecka.

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
Beyondblackie napisał/a:

Wniosek na przyszlosc- nie kierowac się popędem, a dobrem własnego dziecka.

Oj już bez przesady, potrzeba bycia z kimś, bliskości i miłości to nie jest byle popęd jak swędzenie w kroku.  Decyzja o ślubie była pohopna, ale znaleźć partnera na życie może też nie krzywdząc dziecka.

39

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Statystyczna, lecenie w malzenstwo po trzech miesiącach znajomości, czyli jak się WCALE nie zna faceta, jest skrajna glupota. Jak nie ma się dziecka, to jest jeszcze w ramach dopuszczalnego idiotyzmu, bo w końcu konsekwencje dotkna tylko ta kobiete. Ale jeżeli ktoś takie akcje odwala posiadając potomstwo, to jest to masywna nieodpowiedzialność. Ja bym psa nie dala pod opieke komus kogo znam trzy miechy, a co dopiero własne dziecko.

Facepalm.

40

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Właśnie o to chodzi że za szybko na wszystko.

41

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo
Krejzolka82 napisał/a:

Kasandra1993 jesteś tak niemądra i nieodpowiedzialna, że szkoda słów.
Czy Ty w ogóle pomyślałaś chociaż raz o swoim Dziecku?

Zgadzam się. Autorko i jeszcze piszesz "Spontaniczność też jest fajna". Tak, ale nie w tak ważnych decyzjach. Zwłaszcza, że masz córkę i tym bardziej powinnaś być ostrożniejsza. No, ale tu już nie ma co liczyć, że on się zmieni. Skoro jest w nim taka agresja, rzuca czymś, nie ma cierpliwości, wyzywa, krzyczy, to lepiej nie będzie. Nie ma co się łudzić. Jesteście razem tak krótko, a już widać jaki jest. Zrób teraz coś mądrego i odejdź od niego. To nie jest złośliwość, tu chodzi o dobro Twoje i córki, a dobro Twojej córki jest tutaj ważne tym bardziej, że to w jakim otoczeniu żyje może wpłynąć na całe jej życie.

42

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Ja wzielam slub szybko, ale to troche inna sytuacja, bo moj maz zrobil bardzo wiele by ze mna byc jak i bardzo wiele mi udowodnil, no i ja slyszalam od kazdego ze jest cudowny i kochany, ani jednego zlego slowa na jego temat.

a tutaj, dobrze zrobilas autorko, tacy ludzie sie nie zmieniaja, a chodzi tu nie tylko o ciebie ale i o twoje dziecko.

43

Odp: Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Autorko, tylko wytrwaj w tym postanowieniu i nieważne co on powie, nie wracaj. Papiery rozwodowe i już.

A co do 3 miesięcy... myślę, że zależy od czasów i jak ludzie wcześniej do tego podchodzili i teraz. Moi rodzice pobrali się też 3 miesiące od poznania. Albo po 3 miesiącach się zaręczyli i kolejnych 3 pobrali. Nie pamiętam. W każdym razie są razem, ideałów nie ma, ale w miarę to funkcjonuje, agresji fizycznej nie ma, a jak są ciężkie chwile, to potrafią naprawdę dobrze współpracować.
Znam sporo małżeństw, które są stażem 20-30 lat, a pobrali się po ledwie paru miesiącach.
Ale jeśli chodzi o małżeństwa teraz, to bym powiedziała, że to głupota tak szybko brać ślub. 2-5 lat jest wg mnie optimum.

Posty [ 43 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Wydawalo mi sie że marzenie moje się spełnilo

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024