Głupota czy dmuchanie na zimne... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Głupota czy dmuchanie na zimne...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22 ]

1

Temat: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Witam wszystkich. Piszę tutaj , ponieważ sama nie wiem, czy nie dopatruję się czegoś , co nie ma miejsca. Zacznę od początku, otóż fryzjerka (stanu wolnego - po rozwodzie) moja i mojego męża , zainteresowała się od jakiegoś czasu zabiegiem na włosy, który mój m, będzie sobie robił. To drogi zabieg a ona strasznie zainteresowana. Do tego stopnia, że pojechała z nim na wizytę do kliniki oddalonej o 100km od miejsca zamieszkania, weszła do gabinetu i słuchała wywiadu, który lekarz przeprowadzał. Podpytując męża, były to pytania bardzo intymne. Będzie to 5 zabiegów a ona już jest umówiona z moim m na każde 5. Piszą do siebie smsy i zarówno m jak i ona posyłają siebie "buźki". Oczywiście m nie widzi problemu, tyle , że do mnie tak nie pisze. Teraz blokuje telefon, email.
Ona na każdej wizycie chwaliła mojego m, wypytywała o staż małżeński, o układanie się w naszym związku. To samo pytała jego.
Czy to może coś znaczyć? Czy mam wybujałą wyobraźnie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Spoko.
Jednakowoż jest to poziom trollingu odpowiedni na kafeterię, także spróbuj tam :*  papapusie!

3

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Przeszczep cebulek na jądrach?
Jakie intymne pytania,bo ja nie rozumieć?

4

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Przepraszam, ale nie chcę tutaj nikogo urazić

5

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Śmiało mów...my się nie obrażamy.
Czyli jednak afro na nabiale?

6

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Mezoterapia

7

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

W zasadzie to ona męża do tego namówiła

8

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Próbuje skojarzyć jakieś intymne pytanie z mezoterapią i za nic mi nie wychodzi.

9

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Może to o włosy na plecach chodzi ?
Że mają wyrosnąć w jakiś no nie wiem ... konkretny wzór ?
Serce przebite szczałom, albo inicjały jakoweś, czy cuś takiego ...

10

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

No ale do tego, to macierzyste z głowy cza wziąć...inaczej szczała się nie przebije.

11

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

big_smile

Hihih, ale zarżałam w głos, aż się szyby w budynku zatrzęśli.
Ostro dziewczęta jedziecie <brafo>


Ależ ten mąż trolilolli to musi mieć włosy.. zdrowy chłopak, to fryzjerka oszalała nie ma co się dziwić.

12

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Oszalała,bo jak zobaczyła tom grzywencję z potylicy zaczesaną,to umarł w butach big_smile

13 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-06-12 21:50:05)

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

I se teraz smski piszą, a my co? hmm


A ja wam powiem, że też słynę z pięknej koafiury włosów, czy jak to się tam mówi - tafli ?? I jakoś żaden fryzjer ze mną na smsy nie rpzeszedł.. co jest k..ze mną nie tak??

14

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...
Elle88 napisał/a:

I jakoś żaden fryzjer ze mną na smsy nie rpzeszedł.. co jest k..ze mną nie tak??

Rozdwojone końcówki?

15

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

A ja mam taką bujną i długą grzywę i mnie żadna fryzjerka nie wozi 100 km :-(

16

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...
Klio napisał/a:
Elle88 napisał/a:

I jakoś żaden fryzjer ze mną na smsy nie rpzeszedł.. co jest k..ze mną nie tak??

Rozdwojone końcówki?

Mocne.. Otóż nie.
Co to to nie!


Jakieś inne tropy?

17

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...
Klio napisał/a:
Elle88 napisał/a:

I jakoś żaden fryzjer ze mną na smsy nie rpzeszedł.. co jest k..ze mną nie tak??

Rozdwojone końcówki?


Ewentualnie, niedomknięcie łuski włosowej big_smile

Czyli,rozczapirzenie po polskiemu.

18

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...
Elle88 napisał/a:
Klio napisał/a:
Elle88 napisał/a:

I jakoś żaden fryzjer ze mną na smsy nie rpzeszedł.. co jest k..ze mną nie tak??

Rozdwojone końcówki?

Mocne.. Otóż nie.
Co to to nie!


Jakieś inne tropy?

Ombre? Teraz to już passe...

19

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

No to ja nie wiem,pozostaje coś związanego z gruczołami,albo  korzeniem big_smile

Włosa ofkors.

20

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Ni ch..huhu. Co mnie tu.. oczerniacie moje włosy!! yikes

Ani niedomknięta łuska (rozczapierzenie), ombre.. chciałam robić, to mnie zaskoczyłaś Klio, że passe - w każdym razie pudło!
A 'korzenia' to ja nie posiadam - zaręczam! Może czasem mam 'męską' gadkę, ale bez przesady ok?

Także, pozostaję w czujności, włączam powiadomienia aby dowiedzieć się jaki jest sekret cebulek małżonka Trola.

21

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

No to albo grzyb,albo androgeny...skoro to takie "intymne".

22

Odp: Głupota czy dmuchanie na zimne...

Twój mąż zdradza Cię emocjonalnie. Możesz albo to przerwać (robiąc cokolwiek, stawiając mu ultimatum, robiąc syf w jego pracy, itp.) bo masz do tego prawo albo przez nic nie robienie wyrazić cichą zgodę na dalszy etap zdarzeń, kontynułowanie zdrady emocjonalnej i fizycznej. Może jako żona zapomniałaś, że masz prawo do dobrego samopoczucia i szacunku ze strony męża w życiu i w domu. Jednak podstawowy błąd w tej sytuacji to ukrywanie tego co się dzieje przez innymi i samą sobą. Mów otwarcie o tym co czujesz. A jeśli trzeba podejmij formalne działania, z nadzieją że otrzeźwią męża.

Co zaś do rozwiązania tej sytuacji. Jedynym sposobem jest 100% zerwanie kontaktu męża z tą kobietą. Masz prawo tego wymagać jak i tego, żeby np. zmienił z tego powodu pracę. Jeśli tak się nie stanie to skończy się to cierpieniem Twoim i całej rodziny (rodzina jest chyba większą wartością niż praca) oraz być może rozwodem. Skoro tak, to czemu nie złożyć wniosku już teraz. Niech Sąd oceni treść korespondencji, do której nie masz dostępu. Albo niech ocenią to inni, znajomi, rodzice, teściowe, szef w pracy męża. Bo wiesz, często jest tak, że szefowie nie akceptują romansów w pracy, bo psuje to efektywność i atmosferę w pracy. Jest więc szansa, że podejmą jakieś konkretne działanie.

A mąż. Jak nie poczuje zagrożenia, nie dostanie po dupie to nic nie zrozumie. Taka prawda.

Posty [ 22 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Głupota czy dmuchanie na zimne...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024