Cześć,
Chodzę po ścianach, wszyscy znajomi zamulają w domach w tę piękną pogodę, a mnie nosi, żeby coś zrobić, gdzieś wyjść na piwo...się dobrze pobawić zanim dopadnie mnie rutyna, egzaminy i nadmierna praca.
Kilka słów o mnie: jestem 26 letnią studentką psychologii. Mieszkam w Warszawie, a dokładniej na Mokotowie, więc do centrum mam rzut beretem (a tego nie wykorzystuję z przyczyn wielu).
W każdym razie, jeżeli ktoś jest chętny na piwo bądź trzy, odzywajcie się. Co marnować piątek