"Przerwa" w związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » "Przerwa" w związku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 48 ]

1

Temat: "Przerwa" w związku

Witam,

Potrzebuję opinii i rady osób które spojrza na sprawę obiektywnie, bo wiadomo, mną targaja teraz emocje.

A więc od pewnego czasu źle się działo w naszym związku. Ja mam 26 lat, on 23, zareczeni, staż związku 1,5 roku.

Nie do końca zachowywalam się dobrze względem niego. Naciskalam ze powinien więcej pracować żebyśmy mogli szybciej odłożyć na nasze wspólne plany. On mówił że mu to nie pasuje, że nie powinnam naciskać, a ja co jakiś czas robiłam to samo... Powiedział że ja nie potrafię jego zrozumieć, że może mieć gorszy dzień i nie pracować tylu godzin ile ja bym oczekiwała.

Na ostatniej naszej rozmowie stwierdził że w jego odczuciu ja nie akceptuję jego pracy. Doszła jeszcze kwestia tego że  On chce dziecko w przyszłości. Jednak ja często mówiłam że niewiadomo czy będziemy mogli je mieć, że będzie ciężko finansowo itp. Więc powiedział też że boi się że ze mną nigdy nie będzie miał dziecka bo ja będę widziała ku temu różne przeszkody. Zdaje sobie sprawę że zawinilam też....

Jednak chciałam pogadać i rozwiązać ten problem Ale on powiedział że ma dość tych kłótni i że chce sobie wszystko przemyśleć. Najpierw jednak powiedział że skoro nie dogadujemy się w tak ważnych sprawach to może lepiej się rozstać. Ja mu powiedziałam że nie mam zamiaru go trzymać. Wtedy zaproponowal przerwę. Spytalam o zasady tej przerwy. Powiedział że mogę się spotykać z kim chce, że jeżeli poznam lepszego dla mnie faceta to nie będzie miał żalu.... Zapytałam czy on ma zamiar się spotykac z innymi to powiedział że nie ale że chyba nie będzie nic złego jeżeli wyjdzie sobie z koleżanką... Zapytałam czy zamierza szukać w tym czasie innej, umawiać się na randki. Ja mu powiedziałam że ja nie zamierzam bo to by było nie fair..On na to że życie jest nie fair i że nie będzie miał pretensji jak ja po tygodniu czy dwóch zmienię zdanie i jednak się z kimś umowie. Przy czym mówił że on nie ma zamiaru latać za dziewczynami i chce po prostu pobyć sam.

On też nie do końca postępował dobrze w tym związku. Czułam się w pewnym momencie ograniczona. Miał pretensje że np wyszłam z koleżankami zamiast z nim, a o imprezie bez niego nie było mowy. Mówił że rzuci mnie jeżeli pójdę na imprezę bez niego.

Ja mu też powiedziałam że potrzebuje czasu na przemyślenia itp. Umówiliśmy się że kto pierwszy się namysli ten daje znać.

Proszę o opinie. Czy wg was on może kogoś mieć? Chce się wyszalec? Czy naprawdę potrzebuje czasu na przemyślenia?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: "Przerwa" w związku

Oczywiście ze on ma na oku koleżankę. Pierwsze primo jesteś starsza a w tym wieku 4 lata to przepaść.  Ty mu trujesz tyłek pracą jak on chce się bawić.  Drugie primo wyprójowujesz go gadając głupoty o dziecku. Sprawdzasz na ile mu zależy że będzie cię naklanial.
Trzecie primo.... Jesteś starsza. Pewni poznał jakąś fajną 20 i chce zobaczyć na ile mu z nią wyjdzie. Dlatego masz być w obwodzie.

3

Odp: "Przerwa" w związku

Wydaje mi sie, że najbardziej prawdopodobna jest ta trzecia wersja. Nie wydaje mi sie, z opisu, ze mógłby kogoś miec. Po prostu ma wątpliwości co do przyszłosci Waszego związku.

4

Odp: "Przerwa" w związku

Taaaaak. hmm
Według Ciebie narzeczony zbyt mało zarabia, mimo jego uwag, ponawiasz naciski na to, by zarabiał/pracował więcej, co jakiś czas mówisz o tym, że nie zdecydujesz się na dziecko (powodem - kiepskie finanse), na którym jemu zależy, ale przyczyną waszego rozstania jest inna kobieta, na która on ma ochotę.

A pretensje do niego zaczęłaś mieć już w trzecim tygodniu znajomości, kiedy to po spotkaniu zakończonym ok. 22 śmiał nie odprowadzić Cię do drzwi domu.

5

Odp: "Przerwa" w związku

Czy to źle gdy kobieta wymaga od mężczyzny odprowadzenia do domu o późnej porze?

6

Odp: "Przerwa" w związku
aaga90 napisał/a:

Czy to źle gdy kobieta wymaga od mężczyzny odprowadzenia do domu o późnej porze?

Zważywszy warunki, które wówczas opisałaś - tak.

Zachęcam do refleksji nad sobą i swym zachowaniem.

7 Ostatnio edytowany przez aaga90 (2016-05-26 10:18:34)

Odp: "Przerwa" w związku

Myślisz że ten związek można jeszcze uratować?
I co powinnam robić w tej sytuacji? Odezwać się pierwsza czy czekać na jego ruch?

8 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2016-05-26 10:23:42)

Odp: "Przerwa" w związku

To zależy, czy wreszcie zmienisz swój sposób myślenia o sobie, o nim i o relacji między kobietą a mężczyzną. Zależy też od wyniku jego przemyśleń na Twój temat i waszego związku.

Edycja:
Dopisałaś, więc robię to i ja.
Twój narzeczony wyraźnie powiedział, czego w tej chwili oczekuje: chce być teraz sam i mieć czas na przemyślenie. Może zacznij od szanowania jego?

9 Ostatnio edytowany przez verdad (2016-05-26 10:26:45)

Odp: "Przerwa" w związku

Nie za bardzo podobaja mi sie zasady tej przerwy.
Czym ta przerwa ma sie roznic od rozstania ?
Mozna spotykac sie z kim chce i moze do lozka tez ?
Moim zdaniem przerwa powinna byc na przemyslenie, a nie probowanie, jak by to bylo z inna.
  No nie wiemja bym sama zakonczyla te relacje.Tym bardziej ze macie inne koncepcje na przyszlosc.

10 Ostatnio edytowany przez aaga90 (2016-05-26 10:26:58)

Odp: "Przerwa" w związku

Właśnie obawiam się tego że nawet jak zmienię w sobie to wszystko, to i tak z jego strony może być już za późno. Boję się że mógł kogoś poznać i że ma do mnie zbyt duży żal.

Tak wiem że powinnam jego szanować. Ale z drugiej strony umówiliśmy się że kto się pierwszy namysli ten ma się odezwać.

11

Odp: "Przerwa" w związku

Faktycznie, nie warto rezygnować ze swych dyktatorskich zapędów, gdy nie ma gwarancji powrotu narzeczonego.


Przytomności życzę.

12

Odp: "Przerwa" w związku

Chyba źle mnie zrozumialas... Wiem że powinnam to w sobie zmienić nawet jeśli tutaj ten związek nie wyjdzie, bo inaczej ciężko mi będzie tworzyć relację z innymi ludźmi.
Napisałam jedynie o swych obawach. Ze on może już nie chcieć tego ciągnąć.

13

Odp: "Przerwa" w związku
aaga90 napisał/a:

Właśnie obawiam się tego że nawet jak zmienię w sobie to wszystko, to i tak z jego strony może być już za późno. Boję się że mógł kogoś poznać i że ma do mnie zbyt duży żal.

Tak wiem że powinnam jego szanować. Ale z drugiej strony umówiliśmy się że kto się pierwszy namysli ten ma się odezwać.


Trzeba było Go tak nie "dusić".Nie miałabyś teraz takich rozkmin. Zaczęłaś destrukcję związku,zanim na dobre się rozpoczął.
Facet się ewakuuje,i ma rację.

14

Odp: "Przerwa" w związku

To co powinnam zrobić?

Wiem że nad sobą muszę pracować. Z tego co piszecie to chyba powinnam odpuścic, sama zakończyć tą relację, wyciągnąć wnioski i pracować nad sobą. Z drugiej strony zależy mi na nim i to będzie bardzo trudne.

15 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2016-05-26 10:45:11)

Odp: "Przerwa" w związku

Zrozumiałam Cię dobrze i dlatego napisałam to, co napisałam.

Ciągnięcie jakiegokolwiek związku nie ma sensu, warto zaś budować związek. Wbrew pozorom między jednym a drugim jest olbrzymia różnica.


Edycja:

aaga90 napisał/a:

To co powinnam zrobić?

Wiem że nad sobą muszę pracować. Z tego co piszecie to chyba powinnam odpuścic, sama zakończyć tą relację, wyciągnąć wnioski i pracować nad sobą. Z drugiej strony zależy mi na nim i to będzie bardzo trudne.

Nic nie powinnaś. Możesz. Nie musisz.

Warunkiem pracy nad sobą i zmianą swego zachowania nie jest zakończenie związku. Od czego zacząć? Od uświadomienia sobie przyczyn takiego, jak prezentujesz, traktowania drugiego człowieka. Od zmiany myślenia o sobie, o innych, o relacjach w związku.

16

Odp: "Przerwa" w związku

Zwiazek to wzajemne zrozumienie, zaufanie, pojscie na kompromis w roznych sprawach.
U Was tego nie bylo, Ty nie chcialas jego zrozumiec, ani on Ciebie.
To tak na przyszlosc.

17 Ostatnio edytowany przez aaga90 (2016-05-26 10:52:00)

Odp: "Przerwa" w związku

Żałuję swojego zachowania i chcę je zmienić, ale wydaje mi się że już zbyt zrazilam narzeczonego do siebie. Nie wiem co mogłabym w tej chwili zrobić aby przekonać go do mojej woli walki i pracy nad sama sobą. Nie wiem czy on będzie chciał budować znów ze mną związek.

Właśnie z jego strony też było tlamszenie mnie. Zakazy wyjścia na imprezę, pretensje o koleżanki. Żeby ten związek dalej funkcjonował on też musiałby to zrozumieć, a w tych kwestiach jest bardzo uparty.

18

Odp: "Przerwa" w związku

Ile juz trwa ta przerwa ?

19

Odp: "Przerwa" w związku

Dwa dni dopiero. Zupełnie się nie kontaktujemy

20

Odp: "Przerwa" w związku
aaga90 napisał/a:

Powiedział że ja nie potrafię jego zrozumieć, że może mieć gorszy dzień i nie pracować tylu godzin ile ja bym oczekiwała.

Na ostatniej naszej rozmowie stwierdził że w jego odczuciu ja nie akceptuję jego pracy. Doszła jeszcze kwestia tego że  On chce dziecko w przyszłości. Jednak ja często mówiłam że niewiadomo czy będziemy mogli je mieć, że będzie ciężko finansowo itp. Więc powiedział też że boi się że ze mną nigdy nie będzie miał dziecka bo ja będę widziała ku temu różne przeszkody.

Proszę o opinie. Czy wg was on może kogoś mieć? Chce się wyszalec? Czy naprawdę potrzebuje czasu na przemyślenia?

Jasno wyartykułował Ci powody dla których Wasz związek zaczął go męczyć. Myślę, że główną przyczyną nie jest chęć "wyszalenia się", czy inna panna na boku.
Po prostu nie zgadzacie się w istotnych kwestiach, on jest Tobą zmęczony. Zastanawiająca jest też jego obojętność na Twoje ewentualne nowe kontakty z innymi mężczyznami, a i on sam nie zaprzecza, że (co prawda nie od razu, ale...) daje sobie zgodę na nowe znajomości, czy rozwijanie starych.
Takie są chyba objawy wypalenia, tak nie postępuje człowiek zakochany. Obawiam się, że trudno będzie Wam wrócić do siebie i wieść szczęśliwe życie.

21

Odp: "Przerwa" w związku

Co to znaczy wypalenie wg Ciebie? Do każdego związku z czasem wkrada się rutyna i przyzwyczajenie.

22

Odp: "Przerwa" w związku

Aga, zastanow sie, czy naprawde chcesz to ratowac.
Jesli bedzie odpowiedz twierdzaca, napisz, dlaczego.Czy go kochasz, czy nie chcesz byc sama, czy to chodzi o Twoja urazona ambicje ?
Tak szczerze.

23

Odp: "Przerwa" w związku
aaga90 napisał/a:

Co to znaczy wypalenie wg Ciebie? Do każdego związku z czasem wkrada się rutyna i przyzwyczajenie.


Rutyna po 1.5 roku?To po trzech chyba czas na "rozwód" tongue

24

Odp: "Przerwa" w związku

Bo nie rozumiem jak można się wypalić, w sensie nagle przestać kochać. Osoba, która byłam Ci najbliższa wypala się i co? Tak po prostu przekreśla wszystko? Owszem, nie było kolorowo, ale dobrych chwil też było wiele.
Tęsknie za nim, na pewno wciąż go kocham. Nie można przestać kochać tak z dnia na dzień. Czy on mógł tak przestać? Czy to działo się od dłuższego czasu i tego nie widziałam? A może rzeczywiście kogoś poznał? Bo zabolało mnie, że on daje mi w tym momencie wolną rękę z innymi facetami, tak jakby mu nie zależało czy będę z nim czy może z innym.

25

Odp: "Przerwa" w związku

Można kogoś kochać a mimo to zdecydować o życiu osobnym. Skoro zauważył, że między wami są różnice w podstawowych, znaczących, sprawach, to nie dziwi mnie jego zdanie o możliwości spotkania kogoś, kogo poglądy byłyby zbieżne z Twoimi.


Być może reaktywacja waszego związku jest możliwa, być może niemożliwa. Roztrząsanie tego i wymyślanie czarnych scenariuszy skutecznie oddala Cię od najistotniejszej sprawy: zmiany Twego zachowania względem innych.

26

Odp: "Przerwa" w związku

Jest mi ciężko... Stąd te analizowanie. Co Ty byś zrobiła na moim miejscu? Czekała na jego ruch niezależnie od tego ile by to trwało? Bo być może, gdy on się już namyśli będzie czekał na mój odzew. I koło się zamyka.

Co do pracy nad sobą, wiem o tym. I będę z tym walczyć ze wszystkich sił. Wiem, że muszę zmienić swoje postępowanie względem innych ludzi. Planuję iść do psychologa też dlatego, że nie radzę sobie ze swoją emocjonalnością.

27

Odp: "Przerwa" w związku

O tym, co zrobiłabym będąc na Twoim miejscu napisałam wyżej.

Walt Disney napisał/a:

Sposobem na zaczęcie jest skończenie mówienia i podjęcie działania.


Ostatnia wasza rozmowa miała miejsce ledwie dwa dni temu. Ochłoń.

28

Odp: "Przerwa" w związku

Dobrze, ok, rozumiem - podjęcie działania. Ale podejmę je i co dalej? Chodziło mi o to czy na moim miejscu poczekałabyś na odzew ze strony mężczyzny (nawet jeżeli trwałoby to długo) czy pierwsza zakomunikowała chęć rozmowy.

29

Odp: "Przerwa" w związku

Umówiliśmy się że kto pierwszy się namysli ten daje znać.Tak napisalas.
To napisz mu wiadomosc.Ze wszystko przemyslalas, ze chcesz  ratowac wasz zwiazek, ze godzisz sie na kompromisy, ze zrozumialas, ze go kochasz.
Popros go, zeby szczerze Ci napisal, jakie uczucia zywi wzgledem Ciebie.
Jak jestes mu obojetna, to sie usuniesz z jego zycia.
Napisz to juz.Po co sie meczyc ?
Woz albo przewoz.Albo ratujecie, albo rozpoczynasz proces zapominania.

30

Odp: "Przerwa" w związku

Mieliśmy sobie dać znać żeby się spotkać i powiedzieć sobie twarzą w twarz to do czego doszliśmy. Uważam ,że dwa dni to mało i powinnam jeszcze poczekać, może powinnam dać tydzień od czasu rozmowy i wtedy jeżeli on się jeszcze nie odezwie to napisać? Bo takie życie w zawieszeniu jest okropne.

31

Odp: "Przerwa" w związku

Będąc na jego miejscu chciałabym wiedzieć, czym Twe obecne przemyślenia różnią się od tego, co mówiłaś do tej pory.

32

Odp: "Przerwa" w związku

Moim zdaniem należy zakończyć ten związek. Inaczej to będzie "odgrzewany kotlet" - słabo smakuje, a jeszcze może zaszkodzić.
Poza tym, warto popracować nad sobą, dowiedzieć się, czego faktycznie się chce a potem znaleźć partnera na swoim poziomie (i/lub w swoim wieku).

33

Odp: "Przerwa" w związku

Niektore odgrzewnne kotlety smakuja lepiej.
A bigos, golabki - juz nawet nie mowie.
Jak nie sprobujesz, nie bedziesz wiedziala, co zyskalas, albo co stracilas.
Moze to on nie bedzie chcial powrotu ?
Ja bym mu mimo to napisala juz dzisiaj.Co z tego, ze sie umawialiscie na spotkanie ?
Moze on ma juz w planach inna, po co autorka ma sie meczyc jeszcze tydzien ?

34 Ostatnio edytowany przez josz (2016-05-26 14:28:16)

Odp: "Przerwa" w związku
aaga90 napisał/a:

Co to znaczy wypalenie wg Ciebie? Do każdego związku z czasem wkrada się rutyna i przyzwyczajenie.

Na rutynę jest trochę za wcześnie, jak już tutaj zauważono.
Wypalenie? Nie będę upierać się przy stwierdzeniu, że on przestał Cię kochać, bo to najlepiej wie on sam.
Jednak takie przesłanki istnieją; nie ukrywa, że męczy go cała sytuacja, sam zaproponował "przerwę", do tej pory zazdrosny, teraz daje Ci wolną rękę, zobojętniał.
verdad dobrze radzi, odczekaj i po prostu spytaj wprost.
Moim zdaniem prezentujesz nieco materialistyczne podejście do życia; zmuszasz go do pracy, żeby zaoszczędzić na przyszłość, plany posiadania dziecka odkładasz także ze względu na finanse....a on być może nie sięga tak daleko w przyszłośc, Twoja nieprzejednana postawa go zniechęciła, chyba lubisz dominować?
aaga90, ja Ciebie nie krytykuję, domyślam się że sama też pracujesz, jesteś przedsiębiorcza, masz konkretne plany ma przyszłość, ale jemu jak widać z tym nie po drodze.
Nie wiem na ile szczere są jego obawy o posiadanie dziecka w przyszłości. Jakoś trudno mi uwierzyć, żeby dla 23-letniego faceta posiadanie dziecka na tym etapie życia było aż tak ważne. Być może szuka wymówki, nie mniej jednak nadajecie na innych falach, macie inne priorytety.
Radziłabym jednak odczekać trochę, bo faktycznie dwa dni, to trochę mało na przemyślenia.

35 Ostatnio edytowany przez aaga90 (2016-05-26 15:26:48)

Odp: "Przerwa" w związku

Więc tak. Spotkaliśmy się i nie widziałam woli walki u niego. Powiedziałam mu, że przemyślałam wszystko i że widzę swoją winę, ale on mnie też tłamsił. Przyznał, że rzeczywiście mam rację. Jednak oboje uznaliśmy, że za dużo słów już padło itp. Powiedziałam mu, że nie widzę przyszłości tego związku jeżeli mamy odpoczywać od siebie, że problemy rozwiązuje się na bieżąco. Powiedziałam po prostu co czuję. Ulżyło mi jednak jest mi ciężko też bez niego. On uronił łzy. Jednak nie próbował zawalczyć. Powiedział, że jestem wspaniałą kobietą i że życzy mi szczęścia i że jak będę mieć problem to mogę na niego liczyć.

Macie rację, muszę najpierw sama nad sobą popracować i sprecyzować, czego chcę od życia i dopiero wtedy poszukać odpowiedniego partnera.

36

Odp: "Przerwa" w związku

aaga90, trzymaj się i nie rozpaczaj. Jest mnóstwo facetów, którzy cenią u kobiety cechy jakie posiadasz, no, może po za dominacją. Chociaż są i tacy, bezjajeczni, którzy wolą się dostosować, dla własnej wygody, lub z powodu kompleksów.
Kochasz go, więc swoje odcierpisz, ale nie szukaj z nim kontaktu, łatwiej uporasz się z żalem i tęsknotą.

37

Odp: "Przerwa" w związku

Ciężko mi....
Najbardziej przykre dla mnie było że nie zrobiło na nim wrażenia że powiedziałam to i to robiłam źle, wiem że muszę nad tym pracować. Miałam odrobinę nadziei na to że zawalczy. Boli że jednak się poddał.

38

Odp: "Przerwa" w związku
aaga90 napisał/a:

(...) powiedziałam to i to robiłam źle, wiem że muszę nad tym pracować. (...)

Słowa, słowa, słowa... . Dziwne, że nie dał wiary?

39

Odp: "Przerwa" w związku

Jeżeli by mnie prawdziwie kochał to chyba dałby nam jeszcze szansę. Nie miałam jak inaczej mu udowodnić że chce nad sobą popracować.

40

Odp: "Przerwa" w związku
aaga90 napisał/a:

Jeżeli by mnie prawdziwie kochał to chyba dałby nam jeszcze szansę. (...)

Jakbyś go kochała (nie można kochać nieprawdziwie), to nie traktowałabyś go tak, jak opisałaś w swych postach.

41

Odp: "Przerwa" w związku

Wiem że go ranilam jednak go kocham. Jednak będę nad sobą pracować. Ale on już mnie skreslil

42

Odp: "Przerwa" w związku
pannapanna napisał/a:

Oczywiście ze on ma na oku koleżankę. Pierwsze primo jesteś starsza a w tym wieku 4 lata to przepaść.  Ty mu trujesz tyłek pracą jak on chce się bawić.  Drugie primo wyprójowujesz go gadając głupoty o dziecku. Sprawdzasz na ile mu zależy że będzie cię naklanial.
Trzecie primo.... Jesteś starsza. Pewni poznał jakąś fajną 20 i chce zobaczyć na ile mu z nią wyjdzie. Dlatego masz być w obwodzie.

Przepraszam, że nie na temat, ale muszę zwrócić uwagę na błąd językowy.
"Primo" oznacza "po pierwsze", w związku z tym powyższa wypowiedź nie ma sensu.

43

Odp: "Przerwa" w związku
madoja napisał/a:
pannapanna napisał/a:

Oczywiście ze on ma na oku koleżankę. Pierwsze primo jesteś starsza a w tym wieku 4 lata to przepaść.  Ty mu trujesz tyłek pracą jak on chce się bawić.  Drugie primo wyprójowujesz go gadając głupoty o dziecku. Sprawdzasz na ile mu zależy że będzie cię naklanial.
Trzecie primo.... Jesteś starsza. Pewni poznał jakąś fajną 20 i chce zobaczyć na ile mu z nią wyjdzie. Dlatego masz być w obwodzie.

Przepraszam, że nie na temat, ale muszę zwrócić uwagę na błąd językowy.
"Primo" oznacza "po pierwsze", w związku z tym powyższa wypowiedź nie ma sensu.

Wow, dzięki ze mi to mówisz. W życiu bym na to nie wpadła, Sherlocku

44

Odp: "Przerwa" w związku

Sprawy przybrały jak dla mnie niespodziewany obrót, gdyż napisał parę godzin po rozstaniu i zaproponowal przyjacielski spacer w weekend. Pisał że jest moim przyjacielem i że zawsze znajdzie dla mnie czas, gdybym chciała pogadać. Za miesiąc mam obronę i zaproponowal wspólne świętowanie... Napisał że się dogadujemy i miło spędzamy razem czas, i że może dzięki spotykaniu się zlagodzimy ból po rozstaniu. Nie wiem co mu tam w głowie siedzi...

45

Odp: "Przerwa" w związku

Jednak Cie nie kocha.
On chce byc Twoim przyjacielem ? To niech Ci opowie, tak po przyjacielsku, o nowej dziewczynie,Ty mu opowiesz, ze ktos tam wpadl Ci w oko...
Czy taka sytuacja nie ranilaby Cie ?
A poza tym, skoro on wie, ze Ty go kochasz, jak mogl Ci cos takiego zaproponowac ? Chce, zeby bol po rozstaniu nigdy sie nie zagoil ?
Mam nadzieje, ze nie sprawisz sobie bolu i nie zostaniesz jego przyjaciolka.Bo sporo dziewczyn sie na to godzi w takich sytuacjach.Liczac na cos wiecej, a nie przyjazn.

46

Odp: "Przerwa" w związku
verdad napisał/a:

A poza tym, skoro on wie, ze Ty go kochasz, jak mogl Ci cos takiego zaproponowac ? Chce, zeby bol po rozstaniu nigdy sie nie zagoil ?
Mam nadzieje, ze nie sprawisz sobie bolu i nie zostaniesz jego przyjaciolka.Bo sporo dziewczyn sie na to godzi w takich sytuacjach.Liczac na cos wiecej, a nie przyjazn.

Dokładnie, facet jest niekonsekwentny i nieszczery. To żadna przyjaźń, gdy jedna ze stron ciągle kocha i ma nadzieję na powrót. On zdaje sobie z tego sprawę i  albo  nie liczy się z uczuciami autorki, albo faktycznie jest bardzo naiwny.
aaga90 nie daj się wciągnąć w jego gierki, bo długo nie wyzwolisz się z tego uczucia i nadziei na ponowny związek. Twoje życie, to już nie jego sprawa. Jesteś dużą dziewczynką i doskonale sobie poradzisz bez jego fałszywej pomocy, pracę też obronisz sama, a świętować możesz z prawdziwymi przyjaciółmi.

Nie mów tylko, że się z nim spotkałaś sad

47

Odp: "Przerwa" w związku
aaga90 napisał/a:

Sprawy przybrały jak dla mnie niespodziewany obrót, gdyż napisał parę godzin po rozstaniu i zaproponowal przyjacielski spacer w weekend. Pisał że jest moim przyjacielem i że zawsze znajdzie dla mnie czas, gdybym chciała pogadać. Za miesiąc mam obronę i zaproponowal wspólne świętowanie... Napisał że się dogadujemy i miło spędzamy razem czas, i że może dzięki spotykaniu się zlagodzimy ból po rozstaniu. Nie wiem co mu tam w głowie siedzi...

Co mu chodzi po glowie?  Mysl ze jesli wyplynięcie na szerokie wody nowych znajomosci z innymi kobietami nie przyniesie mu oczekiwanej wiekszej satysfakcji to zawsze bedzie mial bezpieczny port do ktorego bedzie mogl bez problemu wrocic...Ciebie. Trzeba wiec zbudowac fundamenty pod ten port w postaci pseudoprzyjazni, ktora utrzyma Cie w zasiegu jego wzroku a Ty na to pojdziesz bo jako zakochana kobieta bedziesz miala nadzieje ze moze przyjazn spowrotem przerodzi sie w milosc. Niewykluczone ze bedzie otwarty nawet na sypianie "po przyjacielsku" ..do czasu az znajdzie  kobiete ktora spelni jego oczekiwania w 100% . Wtedy zobaczysz ile warta jest ta jego przyjazn...Zniknie jak kamfora a Ty zostaniesz ze zlamanym sercem i poczuciem wartosci pelzajacym gdzies przy dnie. Nie funduj sobie tego. Koniec to koniec. Szybciej dojdziesz do siebie i ruszysz do przodu.

48

Odp: "Przerwa" w związku

Spróbuję Ci przełożyć z męskiego na polski, co Twój były właściwie powiedział:

aaga90 napisał/a:

Powiedział że mogę się spotykać z kim chce, że jeżeli poznam lepszego dla mnie faceta to nie będzie miał żalu.... Zapytałam czy on ma zamiar się spotykac z innymi to powiedział że nie ale że chyba nie będzie nic złego jeżeli wyjdzie sobie z koleżanką... Zapytałam czy zamierza szukać w tym czasie innej, umawiać się na randki. Ja mu powiedziałam że ja nie zamierzam bo to by było nie fair..On na to że życie jest nie fair i że nie będzie miał pretensji jak ja po tygodniu czy dwóch zmienię zdanie i jednak się z kimś umowie. Przy czym mówił że on nie ma zamiaru latać za dziewczynami i chce po prostu pobyć sam.

- to znaczy, że chce sobie poszukać kogoś innego, oraz że nie wiąże z Tobą już żadnych planów, także ta "przerwa" to tak naprawdę rozstanie


aaga90 napisał/a:

Pisał że jest moim przyjacielem i że zawsze znajdzie dla mnie czas, gdybym chciała pogadać. Za miesiąc mam obronę i zaproponowal wspólne świętowanie... Napisał że się dogadujemy i miło spędzamy razem czas, i że może dzięki spotykaniu się zlagodzimy ból po rozstaniu. Nie wiem co mu tam w głowie siedzi...

- a to znaczy, że jakby to szukanie mu nie wychodziło, to chce Cię mieć w rezerwie, może jakiś przyjacielski, niezobowiązujący sex i te sprawy


Uważam że powinnaś potraktować waszą relację jako zakończoną i nie robić sobie obciachu próbując ratować coś na siłę.

Posty [ 48 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » "Przerwa" w związku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024