Wczoraj kochałam się z chłopakiem. Nie są to jeszcze dni płodne. 10 dzień cyklu, brak sluzu płodnego. Używaliśmy prezerwatywy. Była prawidłowo założona, nie zsunęła się. Była rónież szczelna. Po stosunku sperma nie wydostała się ze środka, mimo że chłopak ścicsnął prezerwatywę tak, by wolna przestrzeń wypełniła się spermą.
Dlatego też zażyłam mimo wszystko tabletkę ellaone dzisiaj rano, jakieś 15 godzin po stosunku. Obecnie w pochwie bardzo sucho śluzwyglądający na niepłodny z leciutką domieszką krwi.Czy w związku z tym mogę być spokojna o ten stosunek. Dodam, że to był mój pierwszy raz dlatego tak się stresuję.
Jak Ci Ellaone cykl rozreguluje to dopiero się będziesz stresować...
Po co Ty brałaś tę tabletkę? Zamierzasz ją brać po każdym stosunku? Przecież nie miałaś ŻADNYCH podstaw do przypuszczania, że antykoncepcja zawiodła.
Nie, nie ma opcji, zeby z tego była ciąża. Ale lepiej szybko dobierz sobie antykoncepcję, której będziesz ufała (tabletki?), zanim się jakiejś nerwicy nabawisz. Lub wstrzymaj sie z seksem do czasu, aż przestaniesz mieć taką ciążową obsesję.
Mam już dobraną antykoncepcję. Właśnie tabletki. I chciałam czekać, aż zacznę je brać, ale na wszelki wypadek zawsze chłopak miał ze sobą prezerwatywę i nas poniosło. A do okresu daleko i jak piszesz może się teraz rozregulować. Wiem, że spanikowałam,ale mam jeszcze jedno pytanie.
Czy można nie zauważyć pęknięcia prezerwatywy? Pytam tak na przyszłość.
Czy można nie zauważyć pęknięcia prezerwatywy? Pytam tak na przyszłość.
No raczej nie da się nie zauważyć. Prezerwatywa pęka jak balonik, czyli robi się wielka dziura, nie jakaś drobna szczelinka To słychać i czuć już w momencie "wypadku", w ostateczności na pewno chłopak rozpozna, że prezerwatywa, którą musi przecież zdjąć, wygląda zupełnie inaczej
Mam jeszcze jedno pytanie. Śluzu jest coraz więcej, coraz więcej jest też w nim krwi i jakby fragmenty tkanek. Wiem, że to makabrycznie wygląda, ale inaczej nie umiem tego opisać. Mija 4 doba od wzięcia ellaone. I tutaj moje pytanie. Czy tabletka mogła spowodować złuszczenie się endometrium, a że jest to tak szybko po ostatniej miesiączce, to i jest mniej krwi? Czy to po prostu plamienienie?
Okresu chyba należy się spodziewać w późniejszym terminie prawda?
Z góry dziękuję za odpowiedź i wyrozumiałość.