podobno za dużo miłości - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » podobno za dużo miłości

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: podobno za dużo miłości

Kochane,

mam problem z moim facetem. Uważa, że dostaje ode mnie za dużo miłości. Sprostujmy to jednak... on pracuje czasem po 12 godzin dziennie, kiedy wraca do domu zostają nam dla siebie może dwie godziny i to spędzone najczęściej w łóżku, przed senem. Mam wrażenie, że on także się do mnie przytula, całuje i jakoś nigdy mu to nie przeszkadzało. Często mówi mi coś miłego i sam czeka aż ja powiem coś jemu. Pyta pieszczotliwie, czy go kocham. Mówi do mnie bardzo ładnie. Wyjeżdża jednak niedługo i ostatnio powiedziałam mu, że cenię sobie spędzony razem czas, bo za chwilę nie będziemy się widzieć przez 2 tygodnie. On uznał, że go osaczam. Tylko, że nie robię niczego więcej niż wcześniej. Irytuje mnie to, bo czasem mam wrażenie, że daję od siebie bardzo wiele, dbam o niego, o dom, załatwiam też wiele spraw tylko dla niego, żeby on jak wróci z pracy nie musiał się już niczym martwić. Słyszę jednak dużo wyrzutów. Stale mu coś nie pasuje... to za dużo miłości mu daję, to nie mam pasji (on jest kucharzem i kocha to, co robi), to oglądam wieczorem serial (ale nie rozumie, że po dniu na uczelni, załatwianiu innych spraw i nauce, bo przygotowuje się do magisterki, mam potrzebę 30 min spoczynku), że za mało się ruszam, że myślę o problemach (mam chorą babcię i mamę, a nawet z nim o tym nie rozmawiam, bo uważa, że same są sobie winne, bo choroby się przyciąga). Czuję się sfrustrowana, bo ja czasem potrzebuję głupiego przytulenia, a stale coś jest nie tak! Już nie wspomnę, że ostatnio uznał, że nie ma ochoty na seks ze mną, bo za dużo dostaje miłości. Co o tym sądzicie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: podobno za dużo miłości

Super. To przestań dla niego tyle robić, skoro mu to przeszkadza.

3

Odp: podobno za dużo miłości
laura93 napisał/a:

Irytuje mnie to, bo czasem mam wrażenie, że daję od siebie bardzo wiele, dbam o niego, o dom, załatwiam też wiele spraw tylko dla niego, żeby on jak wróci z pracy nie musiał się już niczym martwić. Słyszę jednak dużo wyrzutów. Stale mu coś nie pasuje... to za dużo miłości mu daję, to nie mam pasji (on jest kucharzem i kocha to, co robi), to oglądam wieczorem serial (ale nie rozumie, że po dniu na uczelni, załatwianiu innych spraw i nauce, bo przygotowuje się do magisterki, mam potrzebę 30 min spoczynku), że za mało się ruszam, że myślę o problemach (mam chorą babcię i mamę, a nawet z nim o tym nie rozmawiam, bo uważa, że same są sobie winne, bo choroby się przyciąga).

Tutaj sama sobie odpowiedziałaś, co robisz źle. Po co dajesz od siebie aż tyle, nadskakujesz mu i załatwiasz sprawy za niego? Jeśli nie masz pasji, a w wolnych chwilach oglądasz seriale, to rzeczywiście nieciekawie. Chyba każdy chce mieć partnera, który choć trochę go fascynuje, intryguje i z którym można porozmawiać jak minął dzień. A u Ciebie co właściwie się dzieje? Co robisz poza pracą/studiami, ogarnianiem domu i oglądaniem tv? Nikogo nie odrzucają problemy i relaksowanie się drugiej połowy przy serialach, o ile jest zachowana zdrowa równowaga.

Odp: podobno za dużo miłości

Dokładnie jak Cslady. Skup się na sobie, na tym co lubisz, znajdź swoją przestrzeń tylko i wyłącznie dla siebie.

5

Odp: podobno za dużo miłości
laura93 napisał/a:

. On uznał, że go osaczam.
......... Słyszę jednak dużo wyrzutów. Stale mu coś nie pasuje... to za dużo miłości mu daję, to nie mam pasji (on jest kucharzem i kocha to, co robi), to oglądam wieczorem serial (ale nie rozumie, że po dniu na uczelni, załatwianiu innych spraw i nauce, bo przygotowuje się do magisterki, mam potrzebę 30 min spoczynku), że za mało się ruszam, że myślę o problemach (mam chorą babcię i mamę, a nawet z nim o tym nie rozmawiam, bo uważa, że same są sobie winne, bo choroby się przyciąga).
.........Już nie wspomnę, że ostatnio uznał, że nie ma ochoty na seks ze mną, bo za dużo dostaje miłości.

Nie za długa ta wyliczanka? Spytałaś, czy jest coś, co mu w Tobie pasuje?
Odpowiedź jest prosta - przestań się starać, nie nadskakuj mu. Pasje też warto mieć.
Gorzej z czułością i seksem, jeżeli jesteś osobą ciepłą, jednocześnie także oczekującą podobnego ciepła od partnera, to trudno Ci będzie udawać dystans.
Może należysz do tych osób co lubią kota na śmierć zagłaskać?
Osobiście, gdybym przyjęła taką falę krytyki, jednocześnie została odstawiona od łoża, pomyślałabym, że partner po prostu ma mnie dość i jedną nogą jest już po za związkiem.

6

Odp: podobno za dużo miłości

tak jak mowia dziewczyny - skup sie na sobie ! smile  zapisz sie na fitness, zacznij wychodzic z koleznkami w weekendy.. odpusc go sobie na chwile smile  zateskni to sam bedzie sie do Ciebie kleił !

7

Odp: podobno za dużo miłości

Nie masz własnego życia i najzwyczajniej zaczynasz go nudzić.

8

Odp: podobno za dużo miłości

Partner powinien być przede wszystkim Twoim przyjacielem. Umieć Cie wesprzeć, zrozumieć. Być po Twojej stronie. Powinny obchodzić go Twoje zmartwienia.  On tego nie spełnia.

Ale warto też zastanowić się nad własnym zachowaniem. Jeśli ostatnio rzeczywiście dużo "zrzędziłaś" to facet już zaczął już tracić cierpliwość. Oczywiście nie oskarżam Cię smile Mogłaś to robić zupełniee nieświadomie smile Spróbuj uspokoić maksymalnie swoje emocje i obserwować jego zachowanie przez jakiś czas. Może też jest zestresowany sytuacją, tak jak Ty smile

9

Odp: podobno za dużo miłości
cslady napisał/a:

Po co dajesz od siebie aż tyle, nadskakujesz mu i załatwiasz sprawy za niego?

Bo go kocha, on pracuje 12 godzin, a ona nie. Nie wydaje mi się niczym dziwnym, że chce, zeby jej facetowi było lżej.

cslady napisał/a:

Jeśli nie masz pasji, a w wolnych chwilach oglądasz seriale, to rzeczywiście nieciekawie. Chyba każdy chce mieć partnera, który choć trochę go fascynuje, intryguje i z którym można porozmawiać jak minął dzień. A u Ciebie co właściwie się dzieje? Co robisz poza pracą/studiami, ogarnianiem domu i oglądaniem tv? Nikogo nie odrzucają problemy i relaksowanie się drugiej połowy przy serialach, o ile jest zachowana zdrowa równowaga.

Hmmm... jeśli ktoś pracuje, studiuje i ogarnia dom to ma pełne prawo być po tym zwyczajnie zmęczonym i chcieć pooglądać sobie serial pół godziny dziennie. A jeśli facet należy do tych, którzy chcieliby, zeby dziewczyna pracowała, studiowała, sprzątała, gotowała, skakała na bungee, interesowała się kinem alternatywnym i mechaniką precyzyjną, to niech zmieni dziewczynę. Przeciętna kobieta po wszystkich zawodowych i domowych obowiązkach oraz chwili dla siebie (czy to przy serialach, czy książce, czy szydełku) chce się po prostu przytulić do swojego faceta i być kochana za to, jaka jest.

Osobiście bardzo, bardzo Ci współczuję, Autorko. Nie wiem co znaczy dostawać "za dużo miłości", bo dla mnie zadna ilość to nie jest za dużo. Ale myślę, że ludzie mogą byc pod tym względem niedopasowani. Ja zagłaskałabym kotka na śmierć, ale ktoś może tego nie lubić, np. Twój parter. Zadaj sobie więc pytanie, czy chciałabyś, żeby tak wyglądało Twoje życie - z facetem, któremu nie możesz okazać czułosci, musisz dozować miłość i męczyć się, bo nie masz jak mu dać tego, co w Tobie siedzi... Mnie rozerwałoby od środka.

10 Ostatnio edytowany przez mmmsss (2016-05-03 13:50:05)

Odp: podobno za dużo miłości
laura93 napisał/a:

że za mało się ruszam, że myślę o problemach (mam chorą babcię i mamę, a nawet z nim o tym nie rozmawiam, bo uważa, że same są sobie winne, bo choroby się przyciąga). Czuję się sfrustrowana, bo ja czasem potrzebuję głupiego przytulenia, a stale coś jest nie tak! Już nie wspomnę, że ostatnio uznał, że nie ma ochoty na seks ze mną, bo za dużo dostaje miłości. Co o tym sądzicie?

Fajnie ma... Nie ma to jak wsparcie i pomoc w ciężkich chwilach. Tym bardziej, że jak sama piszesz załatwiasz za niego większość spraw, żeby miał z górki.
Chyba powinnaś wyluzować i odstawić misiaczka na jakiś czas na drugi plan bo jak na razie to mu się od tego dobrobytu z deka w d** poprzewracało.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » podobno za dużo miłości

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024