Problem z mężem i z przeszłością - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problem z mężem i z przeszłością

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Problem z mężem i z przeszłością

Witam
Przedstawie Wam mój problem.
Znam się z moim mężem od 6 lat. Od pół roku jesteśmy małżeństwem.  Na początku znajomości wiele opowiadał szczegółów o swojej byłej nawet jak dla mnie zbyt intymnych. Nawet chciałam zerwać bo chciałam związku a czułam się jak terapeutka. Chciałabym tą wyjątkową. No i przez spory czas się tak czułam. W międzyczasie na dysku szukając filmów znalazłam zdjęcia z byłą dziewczyną ( był z nią 7 lat a ja go poznałam rok po rozstaniu). Zaskoczyły mnie bo trzymał jej selfie, zdjęcia z wyjazdów, zdjęcia pocałunków ich, nagrania jak jeździ np na rowerze, jak coś opowiada, jak on pieszczotliwie do niej mówi. Oczywiście zrobiłam awanturę ale powiedział że chce być ze mną, że to pamiątka z czasów studiów i imprez ze znajomymi. No i zmieniłam podejście bo przecież nie byliśmy wtedy razem i nie powinnam być zazdrosna o coś co było. Choć nie rozumiem po co mu ona w 150 pozach fotografowana z każdej strony no ale pomyślałam że nie każdy jest taki jak ja i zrywa z przeszłością i buduje nową i tym samym stara się żeby nowa osoba poczuła się najważniejsza.  Nie domagałam się już tego ale powiedział że wyrzucił to.
Po ślubie ten wątek powrócił bo w jego kolekcji płyt jest jeszcze więcej zdjęć niż na dysku i to pieszczotliwie opisanych. Jakby udokumentowany był każdy ruch tej osoby. Nie zaglądałam tam bo nie chciałam powtarzać swojego błędu przejrzenia zdjęć i kłótni bo może by mnie ruszyło. Powiedziałam tylko że jednak nie mógł się rozstać i kłamał że wyrzuca ale chyba go to nie obeszło bo płyty nadal są. Spoko widocznie to taki typ osobowości, nie ruszyło mnie to specjalnie. Ale..... w ostatnim tygodniu pokazać mi coś chciał i zauważyłam że wchodzi na jej profil bo ona widnieje w ostatnio przeglądanych. Ponadto jak rozmawialiśmy ze znajomymi wspominaliśmy to wymienia często miejsca, zdarzenia a potem nagle cisza bo dochodzi do niego że to nie ze mną był. A 3 dni temu siedzimy a on ni z tego ni z owego powiedział do mnie kochana Ilońciu wiadomo że to o nią chodzi. Można się przejęzyczyć ale zawsze wiąże się to z nią. Wtedy wyszłam a on nie przeprosił tylko przeszedł na tym do porządku dziennego.
Wg mnie on ma z nią fajne wspomnienia ale jak można po 8 latach myśleć tak intensywnie o kimś jak tworzymy związek z drugą osobą. Boli mnie też to że z byłą mieszkał razem i nawet do mnie mówił jak ważne jest pielęgnowanie związku i czas spędzony we dwoje. Ze mną przed ślubem nie chciał zamieszkać bo planował remont góry (wrócił po rozstaniu do domu rodzinnego) i ja teraz też zamieszkałam z nim i z mamą i żałuje że dałam się namówić na to po nie układa mi się z teściową. Mam żal że pewne rzeczy mogliśmy wcześniej zauważyć. Nie czuje żeby zależało mu na wspólnym czasie woli oglądać swoje filmy, grać itp. Czuje się czasami zapomniana a ostatnie wydarzenia związane z byłą trochę potęgują moją frustrację. Wg mnie on wraca do przeszłości i chyba tęskni do tego co było i to mnie boli najbardziej bo choć bardzo tego nie chcę czuję się gorsza.
Wg Was przesadzam czy mam prawo do złości? Co byście zrobili? Co myśleli?

PS Rozpisałam się ale chciałam opisać co mnie gryzie. Mam nadzieję że ktoś to przeczyta

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problem z mężem i z przeszłością

A jak zakończył związek poprzedni?
Czemu się rozstali?
Trzymanie pamiątek po byłej to nic złego,oczywiście jeżeli to nie przeszkadza i nie niszczy związku obecnego.
Duże pudło jakieś i pochować wszystko.
Nie zamknął historii z byłą a jak tego nie zrobi to będzie lipa...Bo nie wchodzi się do nowego związku gdy tamten ,w głowie trwa,.
Gdyby był bardzo w Tobie zakochany to by tak obsesyjnie nie miał i nie przeglądał tego.
Czegoś mu brakuje obecnie w związku co miał tam?
Inna teza że to był dla niego taki wyluzowany okres i brakuje mu tego a teraz wszedĺ w odpowiedzialność
Konkretna rozmowa i przedstawienie swoich racji.

3

Odp: Problem z mężem i z przeszłością

Wbrew pozorom to bardzo często występujący mechanizm u osób niedojrzałych emocjonalnie - idealizacja poprzedniego związku i poprzedniego partnera, gdy w obecnym pojawi się jakaś 'rysa na szkle' czy większy kryzys. Następuje rodzaj 'zaćmienia umysłu' i zamiast znaleźć prawdziwe przyczyny i rozwiązanie dla sytuacji, mózg włącza tryb idealizacji i wyparcia odpowiedzialności własnej. A stąd już eskapizm pełną parą i życie wspomnieniami "lepszej przeszłości", itp. majaki.

Co można zrobić? Rozmowa..pierwsze co się nasuwa. Gorzej, że będzie potrzebna zapewne nie jedna, ani 5. A im więcej rozmów, im więcej "tłuczenia do głowy" racjonalnych argumentów, tym większa przekora zazwyczaj i skłonność do pójścia w zaparte.
Mnie by się długich monologów n/t na pewno nie chciało uskuteczniać. Powiedziałabym możliwie najłagodniej co o tym wszystkim myślę i usunęła totalnie swoją uwagę z faceta do czasu aż się ogarnie sam ze sobą i z tym tematem. NA pewno nie bawiłabym się w "pomaganie mu w zapomnieniu" o byłej. To JEGO brocha i jego lekcja do przerobienia. Niech coś zainwestuje od siebie, jeśli ma to co MA obecnie docenić.

4

Odp: Problem z mężem i z przeszłością

Droga Stokroteczko zgadzam się z Elle 88 że mąż chyba ma w głowie wyidealizowany obraz byłego związku. Podam Ci przykład z mojego żecia, gdy byłam młoda i głupia(19lat) byłam w związku z pewnym W w którym jak wtedy myślałam byłam zakochana,niestety zbyt to wszystko sobie ubarwiałam,bo po tym jak poznałam mojego męża poczułam co to prawdziwa miłość,zakochanie.... zostawiłam W. i związałam się z moim mężem M. ale po pierwszej sprzeczce z mężem zaczełam pamięcią wracać do W. i tego wyidealizowanego związku,zwierzyłam się wtedy przyjaciółce a ona uświadomiła mi jaki naprawde był W. Na początku nie przyjmowałam tego do wiadomości i często myślałam co by było gdybym ożeniła soię z W a nie M. ale gdy zaczynałam analizę zawsze dochodziłam do wniosku że może miałabym kasę itd, ale napewno nie byłabym szczęśliwa... Na szczęście nie zostało mi po nim nic jedno zdj. z imprezy niezobowiązujące nawet.
Mogę się mylić, ale mąż Twój może też ma takie dylematy co by było gdyby,ale skoro zdecydował się ożenić właśnie z tobą, to napewno kocha Cię na tyle aby w końcu odciąć się od byłej, Ja od 8 lat nie widziałam byłego i myślę żę to jest bardzo dobre rozwiązanie.
Rozmowa i jeszcze raz rozmowa,wiem że temat jest dla Ciebie trudny,ale jeśli mąż zaczyna mówić do ciebie imieniem byłej to coś jest nie chalo..-reaguj nie bądź masochistką,byćmoże on z nią utrzymuje nadal kontakty i to potęguje jego zachowanie...
Zyczę  powodzenia

Odp: Problem z mężem i z przeszłością

Wiesz, złość - złością. Albo jesteś zła, albo nie. Przydałoby się poświęcić wieczór, by usiąść na kanapie (może z lampką wina?) i porozmawiać szczerze o związku. Zastanowić się razem czy ta relacja idzie w dobrym kierunku, czy należy coś zmienić, czy czegoś brakuje? No oczywiście przyznaj, że czujesz się niepewnie z powyższą sytuacją. Na wstępie zaznacz, że bardzo zależy Ci na tej rozmowie, jest bardzo ważna. Może dzięki temu poczujecie się oboje lepiej?

6

Odp: Problem z mężem i z przeszłością
Jedentaki napisał/a:

Czegoś mu brakuje obecnie w związku co miał tam?

Konkretna rozmowa i przedstawienie swoich racji.

Brakuje mu tamtej kobiety i nawet tego nie ukrywa. Rozmowa już była i to nie jedna, jak się wydaje. Autorka postępuje delikatnie, tyle, że do niczego męża nie zmusi, bo to bez sensu.

Elle88 napisał/a:

Powiedziałabym możliwie najłagodniej co o tym wszystkim myślę i usunęła totalnie swoją uwagę z faceta do czasu aż się ogarnie sam ze sobą i z tym tematem.

Stokroteczka31 Przeczytaj sobie wątek Spensa w dziale Rozstanie, flirt... pt. "Rok po ślubie pojawiła się ona"
Jesteście razem 6 lat, to nie mało, jego zachowanie jest niepokojące. Jednak wiedząc o jego przeszłości i dawnej miłości, decydując się na ślub z nim miałaś chyba jakieś przesłanki na rzecz poważnego związku z nim?
Przykre, że musisz w pewnym sensie walczyć o jego uwagę, zaangażowanie, wiedząc, że tamtą traktował inaczej, lepiej?
Trudno cokolwiek doradzić, ale on zachowuje sie tak, jakbyś była opcja zastępczą, może byłaś plastrem na zranione serce?
Oczywiście zawsze należy rozmawiać, możesz także pójść za radą Elle88, tylko jak długo, nie zmusisz nikogo do miłości.
Nazwanie Cie imieniem byłej, po tylu latach daje do myślenia, niestety.

7

Odp: Problem z mężem i z przeszłością

Stokroteczko...
a ja trochę z innej strony.
Fakt ustalony-Twojemu mężowi czegoś brak, za czymś tęskni. .
A jak tesciowa wspomina byłą Twojego męża?
Tutaj prawie jestem pewna, ze nie masz tez lekko.
Z resztą mieszkanie z matką męża, tez na pewno ogranicza Tobie komunikację z nim.Za scianą"ucho"ktore nie przepada za Tobą...
nie zazdroszczę

8

Odp: Problem z mężem i z przeszłością

Wzięłaś faceta który wciąż kochał byłą kilka lat temu. Zamieszkał z jego rodzicami co jest największym błędem młodych.
Co się teraz dzieje z jego byłą?  Dlaczego się rozstali?co twój mąż mówi na ten temat?

9

Odp: Problem z mężem i z przeszłością

Nie wnikając w szczegóły - (obstawiam, że jesteście około 30) - on był 7 lat z kimś, to dużo. Ale po 6 latach powinno mu minąć - jeżeli dalej stęka do byłej to z nim coś jest nie tak. Poszukałbym raczej jakiegoś specjalisty - psycholog?

10

Odp: Problem z mężem i z przeszłością
pannapanna napisał/a:

Wzięłaś faceta który wciąż kochał byłą kilka lat temu. Zamieszkał z jego rodzicami co jest największym błędem młodych.
Co się teraz dzieje z jego byłą?  Dlaczego się rozstali?co twój mąż mówi na ten temat?

Chyba nie mają kontaktu bo ona ma męża i mieszka w Anglii. Podobno doszli do wniosku że nie nadają na tych samych falach. Chyba czuł że nie nadąża i chciał kogoś bardziej stabilnego. Ale jednocześnie mówi że to był świetny czas w jego życiu.
A rozmowa jest taka że jak się pytam np co było fajnego wtedy a nie ma teraz bo przecież możemy coś zrobić szalonego to nic nie mówi. Zresztą po rozstaniu był bardziej że tak powiem świeży, mieliśmy różne pomysły plany a teraz jest wyłączony. Także mój mąż nie mówi nic. Wg niego np może się przejęzyczyć. Mamy znajomego który jest po rozwodzie, on operuje imieniem żony często ale jego łączą dzieci i ma na bieżąco kontakt to jest normalne. a mój mąż myli się z imieniem i mówi do mnie imieniem osoby z którą oprócz wspomnień nie ma związku żadnego.

11

Odp: Problem z mężem i z przeszłością
Harvey napisał/a:

Nie wnikając w szczegóły - (obstawiam, że jesteście około 30) - on był 7 lat z kimś, to dużo. Ale po 6 latach powinno mu minąć - jeżeli dalej stęka do byłej to z nim coś jest nie tak. Poszukałbym raczej jakiegoś specjalisty - psycholog?

Zgadłaś. Jesteśmy po 30:) Dlatego ja mam dość jakby zakopywania wszystkiego pod dywan. Nie wiem czy to coś pomoże. Czuje że ja też troche zmarnowałam swój czas i wylądowałam w miejscu że nie wiem co dalej. Jestem po ślubie ale nie wiem co będzie. Nie mam stabilizacji. Takie jakieś przypominanie byłej i podgladanie to może jego odskocznia do czasów bez problemów. Ale pora dorosnąć bo nikt nie żyje i nie jest tak jak na studiach.
Przecież ja też mogę rozpamiętywać co by było gdybym np postanowiła być z inną osobą a wtedy miałam możliwość związania się z kimś innym ale wybrałam swojego męża, zakochałam się i nawet nie myśle o tamtej osobie.
Dziś powiedziałam mężowi że coś musi się zmienić. że ja do tej pory nie mówiłam o tym czego ja chę bo chciałam żebyśmy w każdej sytuacji wymyślili coś razem. Ale widze że powinnam być jak jego była bo jemu trzeba narzucić swoją wolę bo inaczej mam wrażenie że nie zrozumie.
Jego była np kategorycznie nie chciała mieszkać z jego mamą i spełnił jej wolę. Wprowadził się po rozstaniu. Na moje prośby nie reagował i mnie uspokajał. Mało tego nie chciał nic wynająć przed slubem bo mama tego nie przeżyje, że dzieki temu zaoszczedzimy dużo. Teraz to wychodzi nam bokiem to mieszkanie razem . a ja do tej pory nie wiem czym sobie zasłużyłam że on jednej osoby mógł słuchać a z moimi wieloletnimi prośbami się nie liczy.
Nawet taki prosty przykład. Ja marrzę o parnerstwie, żeby cieszyć się sobą można miło normalnie spedzac czas np coś ugotwać razem, wypić potem razem winka. U nas to jest tak że do mnie należy myślenie co ugotować. Jedzenie wygląda tak że on je na kanapie przed tv a ja sama przy stole. Ostatnio wieczory wyglądają tak że ja sama coś oglądam, coś ogarniam a on gra lub coś ogląda co jego interesuje. Męczy mnie nadskakiwanie wieczne bo nie dostaje wzamian wsparcia. Późno to do mnie doszło ale chce mieć partnera w każdym tego słowa znaczeniu a nie mieć mężczyznę który czuję że żyję obok mnie. Ja się izoluję powoli staje się oziembła coraz bardziej czuje że jest coś nie tak i nie tego oczekuje.

12

Odp: Problem z mężem i z przeszłością
Elle88 napisał/a:

Wbrew pozorom to bardzo często występujący mechanizm u osób niedojrzałych emocjonalnie - idealizacja poprzedniego związku i poprzedniego partnera, gdy w obecnym pojawi się jakaś 'rysa na szkle' czy większy kryzys. Następuje rodzaj 'zaćmienia umysłu' i zamiast znaleźć prawdziwe przyczyny i rozwiązanie dla sytuacji, mózg włącza tryb idealizacji i wyparcia odpowiedzialności własnej. A stąd już eskapizm pełną parą i życie wspomnieniami "lepszej przeszłości", itp. majaki.

Co można zrobić? Rozmowa..pierwsze co się nasuwa. Gorzej, że będzie potrzebna zapewne nie jedna, ani 5. A im więcej rozmów, im więcej "tłuczenia do głowy" racjonalnych argumentów, tym większa przekora zazwyczaj i skłonność do pójścia w zaparte.
Mnie by się długich monologów n/t na pewno nie chciało uskuteczniać. Powiedziałabym możliwie najłagodniej co o tym wszystkim myślę i usunęła totalnie swoją uwagę z faceta do czasu aż się ogarnie sam ze sobą i z tym tematem. NA pewno nie bawiłabym się w "pomaganie mu w zapomnieniu" o byłej. To JEGO brocha i jego lekcja do przerobienia. Niech coś zainwestuje od siebie, jeśli ma to co MA obecnie docenić.

Całkowicie się zgadzam. Dla mnie też to jest objaw niedojrzałości, no chyba, że on ożenił się licząc, że tak zapomni o niej, ale to już i tak by było nieuczciwe. Zanim wejdzie się w związek powinno się poprzedni zamknąć całkowicie. Tutaj tylko popatrzcie, że on tak robi cały czas, ciągle tak wspomina tę byłą dziewczynę, więc no nie da się ukryć, że coś do niej czuje. Bardzo współczuje tego autorce, bo jak można tak postępować wobec swojej partnerki. Myślę niestety, że albo on po prostu wspomina, ale oczywiście za wiele albo albo szuka powrotu do niej, stąd zastanawia się czy coś będzie się dało, patrzy na jej fb. Razem wygląda to niepokojąco. Też uważam, że musisz porozmawiać z mężem, tym razem stanowczo, że to co robi nie jest normalne, że nie powinno być tak, że Ty jesteś na drugim miejscu, a on myśli o byłej. Odwróc sytuację jak poczułby się gdybyś Ty tak postępowała. Nie ma gwarancji, że on w tej sytuacji się postawi,ale warto spróbować. Pokaż mu też, że musi coś z tym zrobić, że nie będzie na to ciągle tolerancji. Niech poczuje kogo może stracić. Może wtedy zmądrzeje, bo 6 lat związku, małżeństwo teraz, a on ciągle myśli o byłej, nie kryje się z tym i tak Ciebie rani.

13

Odp: Problem z mężem i z przeszłością

Obecnie cały ten zbieg wszystkich zdarzeń i kolejne uspokajanie mnie ze strony męża że wszystko jest OK spowodowało że powiedziałam co myślę. Ponadto na trochę się wyniosłam z domu bo musiałam przemyśleć wszystko na spokojnie i po paru dniach rozstania a raczej tzw cichych dni nadal uważam że mam prawo się źle czuć tym bardziej że sygnalizowałam że coś dzieje się nie tak w naszym związku. Mąż nie rozumie dlaczego tak zareagowałam, przeprosił chce naprawiać ale tak było pare razy już. Ja mu wcześniej wspominałam że nie lubię rozmowy o byłych i żadnego porównywania. Gdybym czuła się najważniejsza dla niego (jak na początku związku) to jakieś wspominki by mnie nie bolały. Ale on jest wyłączony z wszystkiego. Rozumiem że nie pracuję to więcej obowiązków jest na mojej głowie ale nie to że mam być od wszystkiego. Zawsze liczyło się dla mnie partnerstwo. Ja zajmuje się gotowaniem i wszystkim i wiecznie coś jest źle. Nie spędzamy wolnego czasu ze sobą. A on na to powiedział że nie myślał że tak bardzo jest źle. Przeprosił i ma być lepiej już teraz 100% się zmieni. Ale ja nie wierzę. Boli mnie to wszystko bo nigdy nie myślałam że będę się czuć jak gorsza bądź koło zapasowe . Zawsze marzyłam że znajdę kogoś kto mnie pokocha taką jaką jestem . Ech... życie....

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problem z mężem i z przeszłością

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024