Moja znajoma zwierzyła mi się ostatnio z tego, że zapisała się na jeden z portali randkowych i prosiła mnie o radę, opinię, bo stale powtarza jej się jeden schemat. Mówi, ze już chyba 3go faceta z rzędu poznaje i scenariusz jest podobny: On zagaduje, jest sympatyczny, jest fajnie, rozmawiają, poznają się ... przedłuża się to w czasie.. ona już chciałaby się spotkać, a ten jakoś się nie kwapi by zaproponować to spotkanie. On tłumaczy się, ze ma taką pracę, że ciężko mu się wyrwać, nawet w soboty pracuje.. W końcu on proponuje spotkanie, ale po chwili okazuje się, ze jednak nie da rady w tym terminie... i znów temat spotkania milknie. I tak to trwa i trwa.. Co jakiś czas on niby coś zagaduje o spotkaniu, ale efektów nie widać...
I teraz ta moja znajoma pyta się mnie, czy nie wiem o co chodzi... Czy warto czekać aż on kiedyś znajdzie czas, czy raczej sobie odpuścić? No i ja nie wiem co jej poradzić. Bo może ona rzeczywiście trafia na takich 'zapracowanych mężczyzn', ale z drugiej strony.. trochę to dziwne... Co mam jej powiedzieć, jak myślicie?
1 2016-04-14 14:02:37 Ostatnio edytowany przez panabiamka (2016-04-14 14:07:50)
Niech lepiej się go zapyta czy traktuję ją poważnie, a jak tak to powinna jakoś go przekonac do spotkania, albo dowiedziec sie gdzie pracuje i do niego przyjśc. Albo może byc tak ze po drugiej stronie jest ktos inny.
Aha, ona mówiła, że rozmawiała kiedyś z tym, z którym teraz pisze, o tym czy on chce sie z nia kiedys spotkać, czy tylko sobie popisać. Powiedziała mu chyba coś w tym stylu, żeby jej wprost napisał, jeśli chce sobie tylko tak pogadać. Na co on jej odpowiedział, że chce się spotkać, że jest normalnym facetem, tylko, że z czasem u niego krucho. Ale jak ma(on) jakiś wolny weekend, to zamiast się z nią umówić, to albo gdzieś przepada, albo jasno jej mówi, że idzie zająć się jakimś tam swoim hobby, bo dawno już nie miał na to czasu..
Wydaje mi sie że jakby mu tak serio zależało to nie olał by jej juz tyle razy. Jak juz bedą w związku to powinien znajdywać dla niej czas. Musiałaby z nim o tym pogadac dlaczego tak długo z tym wzleka..
To są żonaci lub w stałych związkach faceci. Na tych portalach flirtują, dodają swojemu życia pikanterii. Nie spotykają się, bo żona by ich z domu wyrzuciła jakby coś zwęszyła . Oj dziewczynki, trochę doświadczenia musicie nabrać
.
wedlug mnie ten facet traktuje portale randkowe jak mozliwosc zdobywania fotek lasek I nei trkatuje ich powaznie.
7 2016-04-18 16:56:08 Ostatnio edytowany przez panabiamka (2016-04-18 16:56:41)
No on ją dodał do swoich znajomych na fb i tam rozmawiają.. To raczej nie jest w związku z nikim...
Właśnie tak tez mi sie wydawało, @mackokacko, bo kiedyś miałam podobny przypadek, ale ja tego zupełnie nie rozumiem... Co to za frajda tak z kimś pisać bez kontynuacji znajomości w realu?... Nie ciągnie go, żeby ją poznać, dotknąć itd..? Nic nie czaję...
A może mu ta koleżanka twoja nie przypadła do gustu? Skoro jest na portalu randkowym to szuka lepszej opcji? Może się nie "klei" dla niego?
Jak już jeden napisze to rzucać wszystko bo to może być "to"?
9 2016-04-18 18:02:14 Ostatnio edytowany przez panabiamka (2016-04-18 18:05:35)
To po co z nią pisze, zagaduje ją, zaprasza do znajomych itp? .. Ona nie jest raczej nachalna osobą, i z tego co mówiła, to raczej się nie narzucała. A o tym czy ona mu do gustu przypadła czy nie to chyba można powiedzieć dopiero po spotkaniu tak naprawdę... Jak mu nie przypadła do gustu, to przecież nikt mu nie każe z nią rozmawiać, zagadywać...
No nie wiem... Tak mi się przynajmniej wydaje...
Może lubi sobie popisać z ludźmi? Któż go tam wie Widział ją tylko na zdjęciach, może mu fizycznie nie odpowiada ale z gadki już tak i chce relacji koleżeńskiej
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się... zarobiony jestem Ale nie przeżywałbym tego jakby to był wymierający gatunek i ostatnia deska ratunku tej koleżanki
Może to ten sam facet, tylko wredny , wydaje sie to hmm prawdopodobne :]
Sranie w banie.
Są 3 możliwe opcje tylko:
1. (jak Harvey)
Widział ją tylko na zdjęciach, może mu fizycznie nie odpowiada ale z gadki już tak i chce relacji koleżeńskiej
a w międzyczasie se szuka i umawia się z tymi, które mu wizualnie bardziej odpowiadają = czytaj: ZNAJDUJE CZAS
2. Scenariusz j/w z tym szczegółem, że gość żonaty/zajęty jest
3. Nikogo facet nie szuka, tak se zagadał z nudy z wieczora (sama czasem tak robię, na szczęście b. rzadko, bo to w sumie ujowe) a jak się koleżanka nakręciła to se pomyślał: "Hola, hola.. prrr! JA se tylko chciałem wieczór pogawędką umilić, a nie oświadczać się, fatygować na spotkanie, nie daj boziu kawę stawiać .." itp.
Tak czy owak, każdy scenariusz beznadziejny.
PS. Ta koleżanka to oczywiście, autorko, nie Ty ;> Tak o piszesz o niej, bo ona nie posiada internetu, prawda? Mhm.
13 2016-05-23 10:25:30 Ostatnio edytowany przez Summertime (2016-05-23 10:26:41)
Facet ,który jest zainteresowany kobietą zawsze postara się o to, aby wygospodarować czas .Zawsze!Te portale przyciągają wielu mężczyzn zajętych,którzy poprawiają sobie ego .Sprawdzają swoją atrakcyjność .W ten sposób nawiązują kontakty,które do niczego nie prowadzą ,oczywiście do niczego w przypadku kobiety .Bo facet wyciąga korzyści z samego faktu zainteresowania jego osobą.Czyli poprostu dowartosciowują swój testosteron .Niektórzy też zakładają konta w wiadomych celach ,ale to odrębny temat.Na tych uczciwych ze szczerymi intencjami trzeba poprostu jak w życiu normalnym, że tak powiem oddzielić ziarno od plewu.:)Pozdrawiam.