Hej dziewczynki od kilku dni myślimy o ślubie cywilnym innego nie możemy wziąść. Zacznę trochę osobie, z moim D mamy 4 letnią córeczkę obecnie jestem w 20 ciąży, ślub mieliśmy wziąść w 2013 roku ale zmarł teść i odwołaliśmy wszystko. Mamy obrączki, właściwie tylko ślub w urzędzie trzeba zamówić, ja raczej wolę głośne wesele z zabawą do białego rana a mój D raczej małe skromne ciche. Nie rozmawialiśmy gdzie byśmy zrobili przyjęcie czy w domu ( nie mam siły aby stać przy garach, uslugiwac gościom i jeszcze po nich sprzątać) czy w restauracji ( jeśli już to właśnie bym wolała).
Witaj Niuska
Wiesz ostatnio tzn 28.12 byliśmy na fajnym weselu,młodzi też brali tylko cywilniak(Panna Młoda miała zwykła ale białą sukienkę,taką bardziej koktajlową,a P.Młody-rozwodnik,tradycyjnie garnitur...) A lre ze wsględu na to iż K. brała pierwszy raz w życiu ślub namówiliśmy ją na małe przyjęcie,najbliższa rodzina. Było świetna zabawa,do tańców przygrywał fajny zespół naprawdę, fajne rozwiązanie, myślę że ślub dla każdego jest czymś ważnym i nie warto zrobić tego na szybko,a co do tego czy w domu czy w restauracji....
Szczerze zależy od waszych możliwości finansowych,na weselu na którym my byliśmy odbyło się w świetlicy,a jedzenie zamówione przez katering, do tego znajome, które kelnerowały,a po wszystkim posprzątały.
Żałuję jednego że zamiast tradycyjnej koperty nie zrobiłam im w prezencie sesji zdj. jak planowałam-teściowa mnie odwiodła od tego pomysły,a po czasie Młoda powiedziała że była by bardzo zadowolona z takiego prezentu(sami nie zamawiali sesji czy kamerzysty,ze względów finansowych-oszczędzają na budowę domu...)
Wszystko zależy od finansów jak cywilny to restauracja i obiad w sam raz.
Jak kościelny to coś więcej gdyż raz w życiu się bierze taka moja opinia i powinny zostać konkretne wspomnienia.
Ale dlaczego tylko jak kościelny to wesele z wielką pompą?
Nie każdy może wziąć ślub kościelny-inna wiara, partner/ka po rozwodzie itd... Czy to ma być powód aby nie uczcić właściwie takiego "święta" jak ślub???Nie wydaje mi się..
Z moim D jestem razem 10lat , córcia idzie do przedszkola a za chwilę drugie dziecko się urodzi, ślub by rozwiązał wiele problemów. Akurat nie o finanse u nas chodzi tylko o dzieci, ja sama wiem jak jest gdy matka ma inne nazwisko niż dziecko, ba sama byłam w takiej sytuacji.
Najlepszą decyzję podejmiecie sami,a ja gratuluję decyzji,bo nie wiele os. decyduje się na ślub po tylu latach... Życzę wszystkiego dobrego i udanego ślubu i wesela-jakie by nie było
Hej niuska !
Jeśli macie możliwość zrobienia obiadu poczęstunku dla rodziny na sali w reustaracji to polecam to bardziej niż w domku .
Jednak to jest ślub i warto poczùć się tą wyjątkową a nie tak w stresie czy dobrze zrobione czy jest miejsce a potem że trzeba sprzątać ... nawet jeśli miałabyś pomoc to jednak jest to pewien taki minus .
Dodatkowo jeszcze dzieci itd poczuj się wyjatkowo z przyszłym mężem
Więc radze reustaracje na spokojnie
Ja z moim też planujemy cywilny po porodzie na przyszły rok ( oby nie jeszcze później hehe ) tylko dla najbliższych mamy , rodzeństwo , świadkowie po ceremoni reustaracja poczęstynek i chcemy zdjęcia tzn Ja chce bo nie wiadomo czy kościelny będzie czy nie bo to się potem odkłada zawsze coś jakiś wydatek wiec chce mieć pamiątke a mój się zgodził
Ślub cywilny jest tak samo uroczysty jak Kościelny tylko przy Kościelnym ludzie nastawiają sie na pompe typu weselicho zabawa , a kto powiedział że przy cywilnhm nie można i jest gorszy ? Także wszystkiego dobrego aby wasz dzień był wspaniały taki jak oboje chcecie
Skromny nie oznacza ,że nie bedziecie się swietnie bawic :-) bylam u przyjaciółki swiadkowa, gdzie bylo 35 osob i zabawa byla przednia :-) a co do poczestunku dla gosci, to raczej restauracja, bo w domu, wiadomo, to cos sie potlucze, to trzeba jedzenie podgrzać, to muzyka sasiadom bedzie przeszkadzać. A sprzątać tez trzeba bedzie... wiec ja na twoim miejscu wybralabym restauracje .
każdy organizuje takie wesele na jakie go stań, nie sztuka zapożyczyć się tylko po to by się pokazać.
my z mężem też nie mogliśmy wziąć ślubu kościelnego
więc zdecydowaliśmy się na ślub humanistyczny.
ślub w plenerze, na zamku, w pięknych okolicznościach przyrody.
można go też połączyć z cywilnym razem.
składaliśmy sobie przysięgę od serca.
potem była mała rodzinna uroczystość bo nie chcieliśmy wystawnego wesela.
zresztą finanse nie pozwalały. zaprosiliśmy najbliższą rodzinę.
zabawa była przednia, na luzie. nikt nie czuł się skrępowany
jakąś ciocia czy wujkiem których się nie wiedziało dzieścia lat.
polecam