Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.

Witam. Mam pewien problem z którym nie umiem się uporać i często mnie to zastanawia czy istnieje coś takiego jak nieświadome kopiowanie zachowań od osoby z którą się przebywa? Mam 24 lata. Zawsze byłam osoba miła, ugodową, ciesząca się życiem. Nie byłam wcale msciwa i nigdy bym nie pomyslala ze sprawie przykrość bliskiej mi osobie. Jestem po 2 letnim związku w którym właśnie facet był chamski i nie panował nad słowami, do tego często mnie ranił. Po tej relacji niestety stałam się taka sama. Nie obchodzą mnie uczucia innych ludzi szczególnie mojego obecnego partnera, który cały czas daje mi do zrozumienia ze go krzywdze. Czy to jest możliwe żeby niektóre zachowania przeszły na mnie?  Mieliście może sami taki przypadek?  Nie wiem jak sobie z tym poradzić?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.
kasia10 napisał/a:

Witam. Mam pewien problem z którym nie umiem się uporać i często mnie to zastanawia czy istnieje coś takiego jak nieświadome kopiowanie zachowań od osoby z którą się przebywa? Mam 24 lata. Zawsze byłam osoba miła, ugodową, ciesząca się życiem. Nie byłam wcale msciwa i nigdy bym nie pomyslala ze sprawie przykrość bliskiej mi osobie. Jestem po 2 letnim związku w którym właśnie facet był chamski i nie panował nad słowami, do tego często mnie ranił. Po tej relacji niestety stałam się taka sama. Nie obchodzą mnie uczucia innych ludzi szczególnie mojego obecnego partnera, który cały czas daje mi do zrozumienia ze go krzywdze. Czy to jest możliwe żeby niektóre zachowania przeszły na mnie?  Mieliście może sami taki przypadek?  Nie wiem jak sobie z tym poradzić?

Samo nic się nie stało. Samo się nie mówi, ani nie krzywdzi innych. Zachowania same nie przeszły. Masz mózg i potrafisz go używać i dokonywać świadomych wyborów? Czy potrafisz panować nad tym co robisz i mówisz? Bo do tego, żeby przestać krzywdzić innych wystarczy świadomość tego co się robi i branie za to odpowiedzialności.
Myśl zanim coś powiesz i zastanów się jak Twoje słowa i działania mogą wpływać na innych. Postaw się też na ich miejscu, na miejscu swojego obecnego partnera, rozwijaj swoją empatię. Przede wszystkim daj sobie spokój z myśleniem, że coś się robi samo, robisz to TY.

3

Odp: Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.
Klio napisał/a:

Przede wszystkim daj sobie spokój z myśleniem, że coś się robi samo, robisz to TY.

Mądre słowa Klio.

Dodam jeszcze : zastanów się co dokładnie i dlaczego wprowadza Cię w tryb "walcz lub uciekaj" i po prostu zmień swoje zachowanie.

4

Odp: Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.
Klio napisał/a:
kasia10 napisał/a:

Witam. Mam pewien problem z którym nie umiem się uporać i często mnie to zastanawia czy istnieje coś takiego jak nieświadome kopiowanie zachowań od osoby z którą się przebywa? Mam 24 lata. Zawsze byłam osoba miła, ugodową, ciesząca się życiem. Nie byłam wcale msciwa i nigdy bym nie pomyslala ze sprawie przykrość bliskiej mi osobie. Jestem po 2 letnim związku w którym właśnie facet był chamski i nie panował nad słowami, do tego często mnie ranił. Po tej relacji niestety stałam się taka sama. Nie obchodzą mnie uczucia innych ludzi szczególnie mojego obecnego partnera, który cały czas daje mi do zrozumienia ze go krzywdze. Czy to jest możliwe żeby niektóre zachowania przeszły na mnie?  Mieliście może sami taki przypadek?  Nie wiem jak sobie z tym poradzić?

Samo nic się nie stało. Samo się nie mówi, ani nie krzywdzi innych. Zachowania same nie przeszły. Masz mózg i potrafisz go używać i dokonywać świadomych wyborów? Czy potrafisz panować nad tym co robisz i mówisz? Bo do tego, żeby przestać krzywdzić innych wystarczy świadomość tego co się robi i branie za to odpowiedzialności.
Myśl zanim coś powiesz i zastanów się jak Twoje słowa i działania mogą wpływać na innych. Postaw się też na ich miejscu, na miejscu swojego obecnego partnera, rozwijaj swoją empatię. Przede wszystkim daj sobie spokój z myśleniem, że coś się robi samo, robisz to TY.

Argumenty na poziomie racjonalnym. Co z tego, że jej powiesz, że ona ma świadomość i może decydować? Jak pod wpływem silniejszych emocji to będą nią kierować wzorce, mechanizmy i nawyki wyuczone.


Autorko, tak mogło "przejść" na Ciebie. Ludziom łatwiej jest się zmienić na te gorsze i nie przydatne zachowania. Z kim przystajesz takim się stajesz po prostu wyuczyłaś się tych zachowań i sposobu myślenia i reagowania smile

5

Odp: Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.
Realista napisał/a:

Argumenty na poziomie racjonalnym. Co z tego, że jej powiesz, że ona ma świadomość i może decydować? Jak pod wpływem silniejszych emocji to będą nią kierować wzorce, mechanizmy i nawyki wyuczone.

Bo tylko na poziomie racjonalnym może coś z tym zrobić. Jeśli zgodzimy się, że pod wpływem emocji odpalaja wyuczone mechanizmy, to zmienić je może tylko racjonalnie. Inaczej jedyne co pozostaje, to położyć się i płakać.

6

Odp: Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.

Chodzi cały czas o to ze gdzieś tam podświadomie boję się że nowy partner "wejdzie mi na glowe" i jakimś niemilym tekstem utrzymuje związek w tym samym miejscu. Po prostu żeby facet wiedział ze kocham mocno ale nie pozwolę sobie na zbyt wiele. Czasem.az samo się prosi coś mu odparsknąć. Wiem ze to bardzo dziwne i infantylne zschowanie

7

Odp: Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.
kasia10 napisał/a:

Chodzi cały czas o to ze gdzieś tam podświadomie boję się że nowy partner "wejdzie mi na glowe" i jakimś niemilym tekstem utrzymuje związek w tym samym miejscu. Po prostu żeby facet wiedział ze kocham mocno ale nie pozwolę sobie na zbyt wiele. Czasem.az samo się prosi coś mu odparsknąć. Wiem ze to bardzo dziwne i infantylne zschowanie

Jeżeli wiesz, że zachowujesz się infantylnie, to przestań się tak zachowywać. Proste.
Co do "wchodzenia na głowę" to rozważ kilka rzeczy: czy rzeczywiście jego działania ku temu zmierzają, czy raczej wykazuje zdrowe podejście w związku i stara się myśleć bardziej w kategoriach my, niż ja i ty. Rozważ w jakich kategoriach Ty sama was postrzegasz. Masz prawo do niezależności, ale będąc w związku trzeba również realizować się we wzajemnej zależności.
Jeżeli masz wrażenie, że przesadza i wykazuje zbytnią potrzebę kontroli i uzależnienia Ciebie, to porozmawiaj z nim. Chamskie odzywki, pyskówki niczego mu nie wyjaśniają. Wywołują jedynie większy konflikty i nie rozwiązują problemu. Zacznij rozmawiać i wyraźnie wskazywać mu gdzie leżą Twoje granice zależności i niezależności. Jeżeli po spokojnych rozmowach on nadal będzie uważał, że go krzywdzisz tym, że pragniesz mieć trochę własnej przestrzeni we wspólnym życiu, to wtedy trzeba będzie rozważyć kolejną możliwość, tj. czy Twój obecny partner nie manipuluje Tobą i czy nie stara się wpędzić Cię w poczucie winy i dzięki temu zyskać wpływ na Twoje działania.

8

Odp: Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.
kasia10 napisał/a:

Jestem po 2 letnim związku w którym właśnie facet był chamski i nie panował nad słowami, do tego często mnie ranił. Po tej relacji niestety stałam się taka sama. Nie obchodzą mnie uczucia innych ludzi szczególnie mojego obecnego partnera, który cały czas daje mi do zrozumienia ze go krzywdze. Czy to jest możliwe żeby niektóre zachowania przeszły na mnie?  Mieliście może sami taki przypadek?  Nie wiem jak sobie z tym poradzić?


Myślę,że to Twój mechanizm obronny.
Kiedyś zostałaś skrzywdzona.
I ze strachu,że sytuacja może się powtórzyć,sama krzywdzisz.
Może powinnaś spróbować zaufać swojemu obecnemu partnerowi.
A przede wszystkim porozmawiaj z nim.
Najważniejsze,że masz świadomość swojego zachowania i tym,że krzywdzisz
drugą osobę.
Teraz trzeba popracować nad tym,by to zmienić.
Traktujesz swojego faceta,tak jak Ty byłaś potraktowana,mimo że nie chciałaś.

9

Odp: Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.

To się nazywa "przeniesienie". Przenosisz swój gniew z osoby której nie potrafisz tego powiedzieć na niewinną osobę która to przyjmie co jej powiesz.

Jednak istotne jest to dlaczego byłaś z kimś agresywnym przez dwa lata? Przecież taką relację należy kończyć po tygodniu.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Czy to możliwe żeby człowiek aż tak się zmienił? proszę o pomoc.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024